Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

IV Ka 507/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2013-10-18

Sygn. akt IV Ka 507/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2013 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSA Stanisław Tomasik (spr.)

Sędziowie SO Sławomir Gosławski

del. SR Mariusz Wieczorek

Protokolant Dagmara Szczepanik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Izabeli Stachowiak

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2013 roku

sprawy R. T. (1)

oskarżonego z art.190§1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 06 czerwca 2013 roku sygn. akt VII K 909/12

na podstawie art.437§1 kpk, art.438 pkt 1 kpk, art.629 kpk w zw. z art.627 kpk oraz art.7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że na podstawie art.66§1 i 2 kk oraz art.67§1 kk warunkowo umarza postępowanie karne w stosunku do oskarżonego R. T. (1) na okres próby 1 (jednego) roku;

na podstawie art.67§3 kk orzeka od oskarżonego R. T. (1) na rzecz Fundacji Pomocy (...) oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 1.000 (jeden tysiąc) złotych;

w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz obciąża go wydatkami poniesionymi w sprawie przez Skarb Państwa, w tym za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt IV Ka 507/13

UZASADNIENIE

R. T. (1) został oskarżony o to, że:

1. we wrześniu 2011r. w miejscowości L. koło P. na parkingu w pobliżu miejsca zamieszkania R. T. (2) groził mu pobiciem, połamaniem nóg oraz wybiciem zębów, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, tj. o przestępstwo z art. 190 §1 kk ,

2. na początku grudnia 2011r. w Ł. w Centrum Handlowym Manufaktura groził R. T. (2) połamaniem nóg, wybiciem zębów i okaleczeniem twarzy, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

tj. o przestępstwo z art. 190 §1 kk ,

3. w miesiącu styczniu 2012r. w Ł.w (...) Handlowym (...)groził R. T. (2)wybiciem zębów i wynajęciem osób, które pobiją pokrzywdzonego, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, tj. o przestępstwo z art. 190 §1 kk .

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 6 czerwca 2013r. w sprawie VII K 909/12:

1.oskarżonego R. T. (1) w miejsce zarzucanych mu czynów I, II, III uznał za winnego tego, że w okresie czasu od września 2011r. do stycznia 2012r. włącznie w L. i Ł., działając w podobny sposób i w krótkich odstępach czasu, dopuścił się trzech gróźb karalnych na szkodę R. T. (2) polegających na tym, że:

-we wrześniu 2011r. w miejscowości L. koło P. na parkingu w pobliżu miejsca zamieszkania R. T. (2) groził mu pobiciem, połamaniem nóg oraz wybiciem zębów, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

-na początku grudnia 2011r. w Ł. w Centrum Handlowym Manufaktura groził R. T. (2) połamaniem nóg, wybiciem zębów i okaleczeniem twarzy, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

-w miesiącu styczniu 2012r. w Ł. w Centrum Handlowym Manufaktura groził R. T. (2) wybiciem zębów i wynajęciem osób, które pobiją pokrzywdzonego, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

czym wyczerpał dyspozycję art. 190 §1 kk w zw. z art. 91 §1 kk i za to na podstawie art.190 §1 kk w zw. z art. 33§1 i §3 kk wymierzył mu karę grzywny w rozmiarze 100 (sto) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych,

2.na podstawie art. 230 §1 kpk nakazał zwrócić urządzenie USB zawarte w aktach sprawy koperta k.101 adwokatowi M. K. (1),

3. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 90,00 (dziewięćdziesięciu) złotych tytułem zwrotu wydatków oraz kwotę 200,00 (dwieście) złotych tytułem opłaty.

Powyższy wyrok w całości (tj. w zakresie pkt 1 i 3) zaskarżył obrońca oskarżonego R. T. (1) na jego korzyść.

Apelacja obrońcy oskarżonego została wywiedziona z art. 438 punkt 2 i 3 kpk i zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:

1. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść skarżonego wyroku, a mianowicie przepisów art. 7 w zw. z art. 2 §1 pkt 1 i §2, art.4 oraz art. 410 i 424 §1 kpk poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań doświadczenia życiowego poprzez nieobiektywne uznanie, że pomówienia „pokrzywdzonego” oraz jego konkubiny i ich wspólnej przyjaciółki są wiarygodnym i wystarczającym dowodem winy oskarżonego, podczas gdy nie stanowią one dowodu pełnowartościowego, pozostają w częstych wzajemnych sprzecznościach co do szczegółów, są zmienne oraz nie znajdują potwierdzenia w żadnym obiektywnym materiale dowodowym, oraz przy pozostawieniu poza refleksją Sądu znacznej części zgromadzonego materiału świadczącego na korzyść oskarżonego (przede wszystkim wskazującego, że „pokrzywdzony” oraz jego konkubina i ich wspólna przyjaciółka mijają się z prawdą w zeznaniach sądowych), co znalazło także swój wyraz w braku uzasadnienia wyroku w tym zakresie,

2. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie przepisu art. 366 §1 kpk poprzez jego niezastosowanie i nie wyjaśnienia do końca z urzędu kwestii interwencji Policji w L., co mogłoby pozwolić na dotarcie do obiektywnych świadków,

3. ewentualnie, gdyby Sąd Okręgowy nie podzielił powyższych zarzutów o wadliwiej ocenie dowodów i braku postępowania dowodowego skarżący zarzucił obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść skarżonego wyroku, a mianowicie przepisu art.5 §1 kpk poprzez jego niezastosowanie i rozstrzygnięcie istniejących w sprawie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego,

4. niezależnie od powyższego skarżący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że rzekome groźby wzbudziły uzasadnioną obawę ich spełnienia u „pokrzywdzonego”, podczas gdy okoliczności zawarte w materiale dowodowym temu przeczą,

5.ewentualnie jedynie z najdalej idącej ostrożności obrończej przy nieuwzględnieniu wszystkich powyższych zarzutów skarżący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że fakt negatywnego nastawienia oskarżonego do „pokrzywdzonego” przesądza o uznaniu, że pomimo ewentualnego umorzenia postępowania, nie można przypuszczać, aby oskarżony przestrzegał porządku prawnego (w szczególności wobec „pokrzywdzonego” lub innych partnerów matki swojego dziecka) w sytuacji, gdy swoim zachowaniem oskarżony potwierdza szacunek dla prawa i pomimo dalszych kontaktów z „pokrzywdzonym” (ponad 1,5 roku) przy rzeczywiście istniejącej niechęci nie wykonuje wobec niego jakichkolwiek negatywnych gestów.

W konkluzji skarżący wnosił o:

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

ewentualnie: zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu,

ewentualnie jedynie z najdalej idącej ostrożności obrończej (przy uwzględnieniu jedynie zarzutu 5 apelacji) zmianę zaskarżonego wyroku i warunkowe umorzenie postępowania.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 11 października 2013r.:

Obrońca oskarżonego popierał wniesioną skargę apelacyjną i wnioski w niej zawarte.

Prokurator wnosił o nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Oskarżony R. T. (1) przyłączył się do apelacji i stanowiska swojego obrońcy. Oświadczył, iż nadal utrzymuje kontakty ze swoim synem, te, które ustalił mu Sąd. Dodał: „ja po dziecko po tych kontaktach zwykle sam odwożę do miejsca zamieszkania do mojej byłej żony, ale zdarzają się sytuacje, że po dziecko przyjeżdża moja była żona wraz z R. T. (2). Przed wydaniem wyroku przez Sąd Rejonowy były takie sytuacje, że po dziecko przyjeżdżał i odbierał ode mnie dziecko, ale ja nie byłem z tego zadowolony. Ja odmówiłem kiedyś odwiezienia dziecka z wizyty w łodzi do miejsca, gdzie przebywał R. T. (2), bo nie chciałem żeby były potem dalsze pomówienia ze strony R. T. (2). Pan R. T. (2) to jest mój były znajomy i kolega. Nadal toczą się między mną a byłą żoną sprawy majątkowe przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim. Ja czuje się niewinny, to wszystko co mam do powiedzenia.”

Sąd Okręgowy ujawnił akta sprawy I. N. 348/12 Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim o ustalenie kontaktów z małoletnim O. T., a także akta sprawy 1 Ds. 995/11 Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy okazała się zasadna jedynie w takim stopniu, iż w wyniku jej wniesienia powstały podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonego R. T. (1).

Sąd odwoławczy w pierwszej kolejności odniesie się do dwóch pierwszych, niejako głównych zarzutów proceduralnych stawianych zaskarżonemu orzeczeniu (w odwrotnej kolejności niż w środku odwoławczym ze względu na zachowanie pewnej przejrzystości omawianej materii).

Otóż zarzut naruszenia art. 366 §1 kpk polegający na braku podjęcia przez Sąd orzekający stosownych działań z urzędu w celu wyjaśnienia w pełni kwestii interwencji Policji w L., (które to działania według apelanta mogłyby pozwolić na dotarcie do „obiektywnych świadków” przedmiotowego zdarzenia) nie może zostać uznany za trafny i jako taki odnieść skutku w postaci uchylenia zaskarżonego wyroku. Już sama treść tego zarzutu wskazuje na bardzo ogólne sformułowanie, w konsekwencji czego nie sposób ustalić, jakie to właśnie stosowne działania miałby według skarżącego podjąć jeszcze Sąd meriti w celu wyjaśnienia zdarzenia w L.. Sam oskarżony nie kwestionował bowiem, iż słyszał, jak pokrzywdzony wraz z byłą żoną oskarżonego rozmawiali o wezwaniu Policji i tak też uczynili. Funkcjonariusze Policji minęli się z oskarżonym, co Sąd I instancji prawidłowo ustalił. Stanowczo nie można zgodzić się ze skarżącym, iż żądane pogłębienie materiału dowodowego w tej kwestii pozwoliłoby na ustalenie „obiektywnych świadków” awantury pod blokiem, w którym zamieszkiwał pokrzywdzony. Otóż skarżący nie dostrzega, iż żadna z osób biorących udział w powyższym zdarzeniu, (nawet sam oskarżony), nie wskazała, aby powyższe zajście obserwowały w pobliżu jakiekolwiek inne osoby, do których można byłoby dotrzeć. Natomiast w przypadku ustalenia, iż świadkami mogli być mieszkańcy osiedla, którzy obserwowali zdarzenie z miejsca zamieszkania, nie sposób obronić tezy, iż osoby te mogłyby świadczyć o dokładnej treści słów kierowanych przez oskarżonego pod adresem pokrzywdzonego, co więcej po takim upływie czasu byłoby to karkołomne wymaganie. Nie można również zapominać, iż oskarżony nie kwestionował całego zdarzenia w L.. Chodzi tu oczywiście o to, że oskarżony przyznał, iż mógł podnosić głos w stosunku do osób znajdujących się w samochodzie pokrzywdzonego. Dlatego też należy stwierdzić, iż „obiektywnymi świadkami”, których to poszukiwania domagał się skarżący, mogłyby być jedynie osoby będące na tyle blisko miejsca zdarzenia, aby były w stanie wskazać treść wykrzykiwanych słów przez oskarżonego. Zatem brak jest jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, iż w sprawie tacy świadkowie występują. Reasumując, Sąd odwoławczy nie podzielił zapatrywania skarżącego o istnieniu braków postępowania dowodowego przeprowadzonego w niniejszej sprawie.

Stwierdzając powyższe, dopiero w tym miejscu należy odnieść się do pierwszego z zarzutów stawianych przez obrońcę, który wskazując naruszenie szeregu przepisów proceduralnych tj. art. 7 kpk w zw. z art. 2 §1 pkt 1 i §2 kpk, art. 4 kpk oraz art. 410 kpk i art. 424 §1 kpk, w istocie rzeczy dążył do wykazania, iż Sąd meriti dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Brak jest jednak jakichkolwiek podstaw do podzielenia twierdzeń skarżącego, iż Sąd I instancji dokonał dowolnej i jednostronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a tym samym naruszył przepisy art.4 kpk i art.7 kpk.

Do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych na gruncie analizowanej sprawy, co do sprawstwa R. T. (1), w pełni uprawniały Sąd Rejonowy rzetelnie i kompleksowo ocenione osobowe i nieosobowe źródła dowodowe. Słusznie bowiem Sąd meriti uznał za w pełni wiarygodne zeznania pokrzywdzonego R. T. (2) i B. D., za wiarygodne jedynie częściowo zeznania M. K. (2), jak i częściowo wyjaśnienia samego oskarżonego. W aspekcie prawidłowo ustalonych faktów niewątpliwym jest na kanwie niniejszej sprawy, iż oskarżony R. T. (1) dopuścił się przeciwko R. T. (2) trzech przestępstw gróźb karalnych w ramach tzw. ciągu przestępstw. Natomiast wyjaśnienia oskarżonego w części, w której nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów należało uznać za przyjętą linię obrony. W tym miejscu należy wskazać, że Sąd Odwoławczy nie widział potrzeby powtarzania oceny materiału dowodowego zaprezentowanej przez Sąd I instancji, którą w pełni podziela.

Jedynie szczegółowo odnosząc się do zarzutów stawianych przez obrońcę ocenie dokonanej przez Sąd meriti należy wskazać, iż nie ma racji skarżący, gdy wskazuje, iż zeznania R. T. (2), B. D. i M. K. (2) są wzajemnie sprzeczne w wielu szczegółach, co miałoby przesądzać o braku ich wiarygodności. Otóż jest wręcz przeciwnie, zeznania zwłaszcza R. T. (2) i B. D. w wielu szczegółach się pokrywają, wzajemnie uzupełniają, co prawidłowo zauważył Sąd Rejonowy, a różnice co do dokładnej treści wypowiadanych gróźb, o której zeznawali przecież po upływie około roku od ich wypowiedzenia, nie przesądzają w żadnym wypadku o tym, iż oskarżony R. T. (1) został pomówiony przez byłą żonę i pokrzywdzonego. Co więcej właśnie owa precyzyjnie ustalona treść gróźb mogłaby budzić wątpliwości Sądu, co do jej prawdziwości, jak i autentyczności samych zdarzeń.

Nietrafione z gruntu rzeczy jest twierdzenie skarżącego, iż wiarygodność świadków w sprawie podważa brak stwierdzonych uszkodzeń w samochodzie pokrzywdzonego, które miały powstać w wyniku „walenia i kopania” przez oskarżonego. Skarżący zakłada wręcz absurdalnie, iż zawsze takie działanie powoduje widoczne uszkodzenia pojazdu, w ogóle nie dostrzegając, iż pokrzywdzony R. T. (2), reagując prawidłowo na agresywne zachowanie oskarżonego po prostu odjechał, nie czekając na Policję. Niezasadne również jest wnioskowanie skarżącego o braku wiarygodności świadka B. D. w niniejszym postępowaniu karnym ze względu na to, iż „zeznawała ona nieprawdę” w postępowaniu cywilnym w sprawie o podział majątku. Takie proste przełożenie absolutnie nie może być stosowane przez Sąd karny.

Jak wynika z treści zarzutu w pkt 1 apelacji skarżący upatruje niewiarygodności wszystkich świadków w niniejszej sprawie również w tym, iż ich zeznania według niego były zmieniane. Powyższe stwierdzenie nie znajduje odzwierciedlenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Otóż zmienne były jedynie depozycje świadka M. K. (2), którą to zmianę dostrzegł Sąd I instancji oraz wskazał, które zeznania polegają na prawdzie i wyjaśnił w sposób przekonywujący przyczyny ich ewolucji. Sąd Odwoławczy ustalony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powód takiej zmiany depozycji M. K. (2) podzielił. Bowiem w dacie pierwszego przesłuchania M. K. (2) była w związku z oskarżonym i jest to zarówno logiczne, jak i zrozumiałe, iż początkowo nie chciała zeznawać przeciwko niemu.

Natomiast niezrozumiałe jest twierdzenie skarżącego, iż Sąd meriti pozostawił poza swoją refleksją tą część zgromadzonego materiału dowodowego, która miałaby świadczyć na korzyść oskarżonego. Znaczące jest, iż skarżący w rzeczywistości nie wskazał, jaka to część materiału dowodowego przemawia na korzyść oskarżonego. Przyjmując natomiast, iż są to wyjaśnienia samego R. T. (1), to jak wskazano powyżej Sąd Odwoławczy podziela zaprezentowaną przez Sąd Rejonowy ocenę wyjaśnień oskarżonego w znacznej części i w tym zakresie nie znajduje żadnych podstaw do stwierdzenia, że ich ocena była dokonana bez uwzględnienia wymagań wskazanych w art.7 kpk.

W tym miejscu należy również zauważyć, iż czwarty zarzut wskazany przez skarżącego, jako błąd w ustaleniach faktycznych w rzeczywistości podważa dokonaną przez Sąd meriti ocenę zgromadzonego materiału dowodowego. Według bowiem apelującego, gdyby ocena ta została dokonana w sposób swobodny, a nie dowolny, uwzględniając okoliczności zawarte w materiale dowodowym, powinna doprowadzić Sąd orzekający do stwierdzenia, iż rzekome groźby nie wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnionej obawy. Taki wniosek jest według skarżącego zasadny, biorąc pod uwagę, że dopiero po spotkaniu z M. K. (2), która poinformowała pokrzywdzonego R. T. (2) o planach oskarżonego, zdecydował się on na ściganie karne. Wcześniej takich kroków nie podejmował, co oznacza według skarżącego, iż w rzeczywistości nie obawiał się gróźb oskarżonego. Według Sądu Odwoławczego takie rozumowanie jest wadliwe, bowiem nie można zasadnie twierdzić, iż tylko osoba, która podejmuje określone działania prawne przeciwko grożącemu, w rzeczywistości obawia się spełnienia gróźb wobec niej. Złożenie zawiadomienia przez pokrzywdzonego dopiero w styczniu 2012r. podyktowane było powzięciem wiadomości co do wynajęcia przez oskarżonego osób, które miały dokonać uszkodzenia jego ciała. Bowiem jest zrozumiałe, iż taka informacja znacznie zwiększyła stan obawy u R. T. (2), a w konsekwencji spowodowała złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Nie bez znaczenia dla podjęcia takiej decyzji pozostaje fakt, iż okoliczności sprawy miały być potwierdzone nie tylko przez byłego kolegę i byłą żonę oskarżonego, ale także przez M. K. (2).

Z uwagi na powyższe jeszcze raz należy podkreślić, iż nie budzi wątpliwości, że Sąd I instancji szczegółowo odniósł się do wszystkich okoliczności faktycznych ujawnionych w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego, albowiem przy wydaniu zaskarżonego wyroku miał na względzie wszystkie zebrane w sprawie dowody, które wnikliwie i starannie rozważył zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego R. T. (1) (art.4 kpk), a w sporządzonym uzasadnieniu wyroku przedstawił w sposób przekonywujący, argumenty na poparcie swojego stanowiska. Argumentacja zaprezentowana przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie narusza w żaden sposób zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów nakazuje bowiem, aby Sąd ocenił znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego w sprawie na podstawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, nie będąc przy tym związany żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi (tak też SN w wyroku z dnia 08 kwietnia 1997r., IV KKN 58/97, Prokuratura i Prawo 1998/217). W ocenie Sądu Okręgowego rozumowanie przytoczone przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku spełnia te wymogi z uwagi na fakt, że ocena wartości zebranych dowodów została dokonana przez Sąd I instancji wszechstronnie, we wzajemnym kontekście, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 kpk.

Sąd odwoławczy nie podzielił również zarzutu naruszenia art. 5 §2 kpk przez Sąd I instancji poprzez jego niezastosowanie i rozstrzygnięcie istniejących w sprawie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego (w tym miejscu wskazać jedynie należy, iż skarżący omyłkowo wskazuje naruszenie art. 5 §1 kpk, co pozostaje w sprzeczności z uzasadnieniem powyższego zarzutu, który niewątpliwie dotyczy zasady in dubio pro reo). W tym miejscu zasadnym wydaje się przytoczenie wyroku SN z 14 maja 1999r., IV KKN 714/98, Prok. i Pr. 2000, nr 4, poz. 8: „Stan określony przez ustawodawcę jako „nie dające się usunąć wątpliwości” (art.5 §2 kpk) powstaje w następstwie oceny dowodów. Dopiero wówczas bowiem można stwierdzić, czy wątpliwości w ogóle wystąpiły, czy były uzasadnione, czy i jakie miały znaczenie dla kwestii odpowiedzialności prawnej oskarżonego, czy udało się je przezwyciężyć w sposób dopuszczalny przez prawo procesowe itp. O naruszeniu zasady in dubio pro reo nie można zatem mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów uznał, że brak jest wątpliwości albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego.” Z taką sytuacją niewątpliwie mamy do czynienia w niniejszej sprawie, bowiem jak wskazano powyżej Sąd meriti dokonując swobodnej, w pełni poprawnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie doszedł do przekonania o istnieniu jakichkolwiek wątpliwości co do sprawstwa i winy oskarżonego R. T. (1). Tym bardziej więc nie uwzględniał ich na jego niekorzyść. Skarżący próbuje sforsować tezę, iż możliwość przyjęcia innego przebiegu zdarzeń objętych zarzutem na skutek uznania przez Sąd I instancji wiarygodności wyjaśnień oskarżonego stanowi sytuację istnienia wątpliwości, o których mowa jest w art. 5 §2 kpk. Takie błędne zapatrywanie prawne nie może być uwzględnione przez Sąd Odwoławczy.

Natomiast w ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisu art. 66 §1 kk, polegającej na niewłaściwej ocenie istnienia jednej z przesłanek zastosowania instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego tj. właściwości i warunków osobistych oskarżonego oraz jego dotychczasowego sposobu życia, które to okoliczności mają uzasadniać przypuszczenie, iż pomimo umorzenia postępowania będzie on przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. W tym zakresie zarzut skarżącego okazał się zasadny.

Na wstępie należy wskazać, iż Sąd Rejonowy rozważał możliwość zastosowania instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego wobec oskarżonego R. T. (1), ostatecznie jednak uznał, iż brak jest podstaw do przyjęcia, iż postawa oskarżonego pozwala na przyjęcie, iż pomimo umorzenia postępowania karnego, jego cele będą osiągnięte. W tej kwestii Sąd Rejonowy oparł się na prezentowanym w toku całego postępowania karnego mocno negatywnym nastawieniu oskarżonego do pokrzywdzonego, co w ocenie Sądu meriti nie pozwala na uznanie, iż pomimo ewentualnego umorzenia postępowania będzie on w przyszłości przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstw na szkodę R. T. (2). Nie kwestionując ustaleń w tym zakresie, Sąd Okręgowy takiego wniosku nie podziela. Otóż w ocenie Sądu Odwoławczego niewątpliwie oskarżony R. T. (1) prezentuje negatywne nastawienie wobec aktualnego partnera jego byłej żony. Jest to zrozumiała postawa, biorąc pod uwagę, iż pokrzywdzony zanim związał się z byłą żoną oskarżonego był jego kolegą i znajomym, aktualnie to on wspólnie z byłą żoną wychowuje syna oskarżonego, nad czym R. T. (1) nie może przejść do porządku dziennego. Zatem nie ulega wątpliwości, że negatywne emocje nadal będą towarzyszyć oskarżonemu. Jednakże w tym miejscu należy podnieść, iż oskarżony R. T. (1) na rozprawie apelacyjnej wskazał, iż utrzymuje kontakty z synem w sposób ustalony przez Sąd Rodzinny i Opiekuńczy. Zdarza się również, iż na te spotkania dziecko przywozi była żona oskarżonego wraz z pokrzywdzonym R. T. (2). W tym czasie nie doszło do kolejnych incydentów ze strony oskarżonego w stosunku do pokrzywdzonego R. T. (2), jak i jego byłej żony B. D.. Kontakty oskarżonego z synem, jak wynika z ujawnionych akt sprawy I. N. 348/12 Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim przebiegają poprawnie. Wszystkie te okoliczności nakazują przyjąć - odmiennie niż Sąd Rejonowy -, iż pomimo rzeczywiście istniejącej niechęci oskarżonego R. T. (1) wobec pokrzywdzonego R. T. (2), że oskarżony swoim dotychczasowym zachowaniem potwierdził, iż przestrzega porządku prawnego, nie wykonuje żadnych negatywnych gestów wobec aktualnego partnera byłej żony, w związku z czym możliwe jest postawienie realnej pozytywnej prognozy kryminologicznej w stosunku do osoby R. T. (1) i zasadnie przypuszczać, iż nie wejdzie on ponownie w konflikt z prawem.

Sąd odwoławczy uznał również, iż uwzględnienie w sposób prawidłowy i kompleksowy wszystkich okoliczności podmiotowych i przedmiotowych rzutujących na ocenę stopnia społecznej szkodliwości poszczególnych czynów zarzucanych oskarżonemu, jak i kompleksowa ocena przyjętego ciągu przestępstw pozwalają na przyjęcie, iż stopień ten w obu przypadkach jest nieznaczny. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tła konfliktu, w ramach którego doszło do inkryminowanych czynów. Wskazane powyżej negatywne emocje, które targały oskarżonym i które w pełni nie usprawiedliwiają jego zachowania, wpływają jednakże na złagodzenie oceny motywacji, w wyniku której podjął on decyzję o popełnieniu przypisanych mu przestępstw. Oskarżony R. T. (1) dopuścił się powyższych czynów w krótkich odstępach czasu, w pierwszych miesiącach wspólnego zamieszkiwania jego byłej żony wraz z pokrzywdzonym R. T. (2), kiedy to nie mógł się pogodzić z zaistniałą sytuacją i wzajemne animozje były największe. Co więcej nie sposób nie zauważyć, iż aktualnie obawa pokrzywdzonego przed oskarżonym już nie istnieje. Bowiem pokrzywdzony R. T. (2) odwozi od czasu do czasu dziecko do oskarżonego na ustalone przez Sąd kontakty w obecności kuratora.

Mając te wszystkie okoliczności na uwadze Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, iż w sprawie zachodzą wszystkie wymagane przesłanki do zastosowania wobec oskarżonego R. T. (1) dobrodziejstwa instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego na okres próby jednego roku. Zdaniem Sądu Okręgowego sposób życia oskarżonego przed popełnieniem przestępstw oraz jego właściwości i warunki osobiste, szczególne okoliczności przestępstwa, stanowią pozytywną prognozę na przyszłość, co więcej pozwalają przypuszczać, iż oskarżony nie wejdzie ponownie w konflikt z prawem. Oskarżony do chwili obecnej przestrzegał porządku prawnego, toteż czyny mu przypisane jawią się jako zdarzenia epizodyczne w jego dotychczasowym życiu, zaś dolegliwości związane z niniejszym postępowaniem karnym będą dla niego wystarczającą przestrogą przed ponownym popełnieniem czynu zabronionego.

Ze względów wychowawczych Sąd Okręgowy na podstawie art. 67 §3 kk w związku z art. 39 pkt 7 kk zobowiązał oskarżonego do uiszczenia świadczenia pieniężnego w kwocie 1000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

W oparciu o przepisy powołane w sentencji wyroku Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 100 złotych tytułem opłaty za obie instancje i obciążył go wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w sprawie, w tym za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Grażyna Dudek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Stanisław Tomasik,  Sławomir Gosławski ,  Mariusz Wieczorek
Data wytworzenia informacji: