BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

I C 2094/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2025-05-06

Sygn. akt I C 2094/23

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 21 listopada 2023 r. powodowie K. J. i D. J., reprezentowani przez pełnomocnika, wnieśli przeciwko pozwanemu R. Bank (...) w W. prowadząca w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce o:

1.  ustalenie, że Umowa Pożyczki (...) nr (...) zawarta dnia 25 lipca 2008 r. pomiędzy Powodami K. J. i D. J. a Pozwaną, jest nieważna oraz zasądzenie od Pozwanej łącznie na rzecz Powodów K. J. i D. J. kwoty 64.133,84 zł (słownie: sześćdziesiąt cztery tysiące sto trzydzieści trzy złote 84/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 31 maja 2023 r. do dnia zapłaty.

Ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia powyższych żądań, wnosili o:

2.  Ustalenie, że Umowa Pożyczki (...) nr (...) zawarta dnia 25 lipca 2008 r. pomiędzy Powodami K. J. i D. J. a Pozwaną, jest nieważna.

Ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia powyższych żądań, wnosili o:

3.  Zasądzenie od Pozwanej łącznie na rzecz Powodów K. J. i D. J. kwoty 64 .33,84 zł (słownie: sześćdziesiąt cztery tysiące sto trzydzieści trzy złote 84/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 31 maja 2023 r. do dnia zapłaty.

Powodowie wnosili o zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego - według norm przepisanych, z uwzględnieniem poniesionych opłat skarbowych od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że w dniu 25 lipca 2008 r. zawarli z (...) Bank (...) S.A., którego następcą prawnym jest pozwany, umowę o kredyt hipotecznej nr (...) z przeznaczeniem na remont nieruchomości.

Powodowie zarzucili umowie, że treść wzorca umowy nie była z powodami uzgadniana indywidualnie i nie mieli oni żadnego wpływu na ukształtowanie jego postanowień.

Zawarta przez strony umowa nie była związana z działalnością gospodarczą lub zawodową powodów, a zawierając ją powodowie działali jako konsumenci.

Pełnomocnik powodów zakwestionował postanowienia zawarte w § 2 ust. 1 oraz § 12 ust. 4 umowy kredytu (chyba omyłkowo bowiem nie dotyczy klauzuli waloryzacyjnej tylko odstąpienia od umowy), które w ich ocenie stanowią tak zwane klauzule indeksacyjne (waloryzacyjne), których treść uznać należy za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 Kodeksu Cywilnego, a w konsekwencji za bezskuteczne wobec powodów (k. 3-12).

W odpowiedzi na pozew pozwany bank, reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany wskazał, że przedmiotowa umowa kredytu w walucie obcej jest dopuszczalna na płaszczyźnie prawa oraz nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a także nie zawiera niedozwolonych klauzul umownych. W przypadku zaś uznania klauzul za niedozwolone, brak jest podstaw do uznania całej umowy za nieważną.

Na wypadek uwzględnienia przez Sąd żądania pieniężnego strony powodowej (związanego z ustaleniem nieważności umowy kredytu), pozwany podniósł wobec strony powodowej zarzut zatrzymania w kwocie 56.821,79 zł (k. 58-75).

Strony podtrzymały swoje stanowiska w toku postępowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 lipca 2008 r. powodowie zawarli z (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. umowę o kredyt mieszkaniowy nr (...).

Bank udzielił powodom kredytu w wysokości 26.748,00 CHF z przeznaczeniem na remont nieruchomości domu mieszkalnego położonego w T. (§ 1 umowy).

Zgodnie § 2 ust. 1 w przypadku kredytu udzielonego w walucie (...)/EUR/USD kwota kredytu zostanie wypłacona w złotych wg kursu kupna danej waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu Uruchomienia Kredytu/Transzy Kredytu Tabelą Kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) Spółka Akcyjna.”

Zgodnie z § 14 ust. 3 W przypadku Kredytu udzielonego w (...)/EUR/USD kapitał, odsetki oraz inne zobowiązania z tytułu Kredytu, poza wymienionymi w § 3 ust. 1 Umowy wyrażone w walucie obcej spłacane będą w złotych jako równowartość kwoty podanej w walucie przeliczonej:

1) wg kursu sprzedaży waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu spłaty zobowiązania określonym w harmonogramie, o którym mowa w ust. 1 powyżej, Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych (...) Bank (...) S.A. w przypadku wpłat dokonanych przez tym terminem lub w tym terminie,

2)wg kursu sprzedaży waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu wpływu środków na rachunek wskazany w § 2 ust Umowy Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. w przypadku wpłat dokonanych po dniu, określonym w harmonogramie, o którym mowa w ust. 1 powyżej/dowód: umowa kredytu mieszkaniowego.

Zawarcie umowy kredytu zostało poprzedzone podpisaniem przez stronę powodową w dniu 11 lipca 2008 r. wniosku o udzielenie kredytu hipotecznego. We wniosku powodowie wnioskowali o udzielenie kredytu na remont mieszkania w wysokości 80.000 zł wskazując, że wybierają spośród innych dostępnych walut jako walutę kredytu frank szwajcarski ( (...)). Na kwotę te składała się kwota kredytu przeznaczona na remont mieszkania w wysokości 50.000 zł oraz kwota pożyczki w wysokości 30.000 zł na dowolny cel konsumpcyjny, nie związany z prowadzona działalnością gospodarczą lub gospodarstwem rolnym.

Powodowie nie deklarowali prowadzenia działalności gospodarczej.

Powodowie złożyli oświadczenie, że znane jest im ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich, w której wyrażona jest kwota kredytu o czym zostali poinformowani przez Bank.

/dowód: umowa k. 17-31, dokumentacja k. 82-108, wniosek o udzielenie kredytu k. 82-83, oświadczenie k. 97, k. 99-100/

Powodowie potrzebowali środków finansowych na remont domu. Potrzebowali ok. 80.000 zł. W tym celu udali się do kilku banków, co najmniej 5, gdzie zostali ustnie poinformowano o braku zdolności kredytowej.

Powód pracował w policji, potem byłem przedstawicielem, zarabiał wówczas 3.500 zł miesięcznie. Powódka nie pracowała, zajmowała się wychowaniem sześciorga dzieci.

Zaproponowano powodom ofertę kredytu w (...). Nie zastanawiali się nad tym, po co jest frank w umowie. Gdy brali kredyt nie interesowali się walutą. Powódka pytała czy mogą wziąć kredy w złotych. Odpowiedziano powodom, że nie bo mają za niskie dochody.

Ten kredyt przez bank był kreowany jako najlepszy kredyt, z najlepszymi parametrami, ze stabilną walutą, która od wielu lat się nie zmienia. Wtedy kurs (...) był stabilny.

Było jedno spotkanie w celu podpisania umowy. Umowę powód widział przy jej podpisywaniu. Było od razu ustalone, że powodowie spłacają kredyt w złotych do banku i tak płacili. Powodowie mieli świadomość i wiedzieli, że kurs franka ustala bank. Harmonogram spłaty kredytu został sporządzony i doręczony powodom w walucie (...).

Kredyt został wypłacony w złotych. Raty spłacali w złotych, najpierw zanosili pieniądze do banku, potem przelewali na konto.

Wyremontowana ze środków kredytowych nieruchomość powodów nie była nigdy wynajmowana, powodowie cały czas w niej zamieszkują. Nieruchomość nie stanowiła siedziby prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej.

/dowód: zeznania powodów k. 144-145/

Wypłata kredytu odbyła się w dwóch transzach:

I - transza w dniu 1 sierpnia 2008 roku kwotą 30.013,58 zł, która zgodnie z kursem (...) 1,9019 zł co odpowiadało kwocie 15.780,84 CHF oraz

II - transza w dniu 27 października 2008 roku kwotą 26.808,21 zł , co po przeliczeniu wg kursu (...) 2. (...) stanowiło kwotę 10.434,46 CHF. Łączna kwota wypłaconego kredytu wynosiła 56.821,79 zł.

/dowód: zaświadczenie wraz z historią spłaty kredytu k. 33-45, wydruk banku dot. wysokości salda na koncie kredytowym k. 46/

W okresie od daty zawarcia umowy do dnia 14.04.2023 r. powodowie dokonali spłaty kredytu na łączną kwotę 64.133,84 zł (w tym 60.893,84 zł tytułem spłaty rat kredytu oraz kwot 3.240 zł tytułem sumy opłat dodatkowych).

Pismem z dnia 19 maja 2023 roku powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 64.133,84 zł zł w terminie 7 dni od otrzymania wezwania tytułem pobranych nienależnie na podstawie abuzywnych postanowień umowy o kredyt. Wezwanie zostało doręczone pozwanemu w dniu 23 maja 2023r.

W odpowiedzi na wezwanie pozwany nie znalazł podstaw do uznania roszczeń powodów zarówno co do zasady jak i co do wysokości.

/dowód: wezwanie do zapłaty k. 50, odpowiedź pozwanego k. 49/

Powodowie znają i rozumieją skutki nieważności umowy kredytu i zgadzają się na stwierdzenie nieważności tej umowy.

/zdowód: zeznania powodów k. 144-145/

Klienci mieli możliwość składania wniosków o indywidulane negocjacje warunków finansowania tj. marży, opłat za uruchomienie czy spłatę kredytu lub kursu uruchomienia kredytu. Możliwość negocjacji kursu miała ograniczony zakres. Nie było możliwości negocjowania klauzul przeliczeniowych lub odwołania do tabeli kursowej, albowiem skutkowałoby to zmianą konstrukcji produktu. Nie można było również negocjować kursu spłaty kredytu ze względu na długoterminowy charakter umowy. Natomiast zdarzały się przypadki, że przy częściowej lub całkowitej spłacie klienci ustalali z bankiem inny kurs sprzedaży niż ten z tabeli. W ramach oferowania produktu doradca był zobowiązany zaprezentować w pierwszej kolejności kredyt w PLN, a dopiero później w (...), natomiast ostateczna decyzja należała do klienta. Symulacje kredytowe przedstawiane klientom obejmowały porównanie rat kredytów, a ponadto zgodnie z rekomendacją S z 2006 r. ratę kredytu indeksowanego podwyższoną o 20 % bufor, który na późniejszym etapie był przyjmowany co oceny zdolności kredytowej. W przypadku oceny zdolności dla kredytu w (...) najistotniejszym parametrem była rata podwyższona o 20 % liczona do maksymalnego poziomu 50 % zobowiązań klienta w stosunku do jego dochodów netto w odróżnieniu od 65 % dla kredytów złotówkowych. Doradca był zobowiązany przedstawić klientowi informację jak zmiana kursu wpływa na jego zobowiązania oraz symulację wskazującą na odchylenie kursu waluty, wskazując jednocześnie, że wzrośnie równowartość spłacanej raty oraz równowartość kapitału pozostałego do spłaty. Po przedstawieniu tej symulacji klient składał oświadczenie, że został zapoznany z ryzykiem walutowym. Takie oświadczenie było składane zarówno na etapie składania wniosku, jak również przed podpisaniem umowy. Bank nie określał minimalnych ani też maksymalnych wartości zamiany kursu. Nie prezentowano prognoz zachowania kursu w przyszłości, ani też jego historycznych trendów. Klient był informowany, że wskutek zastosowania indeksacji saldo kredytu po jego uruchomieniu będzie wyrażone w walucie obcej. Klient był informowany, że bank stosuje własny kurs na potrzeby uruchomienia i spłaty kredytu. Tabele kursowe były dostępne na stronie internetowej oraz codziennie wywiesza w palcówce banku. Tabele kursowe były tworzone codziennie na podstawie kursów rynkowych dostępnych na platformach B. i R.. Do tych wartości doliczano bądź odliczano poziomy buforów. (...) Bank (...) S.A. był wykorzystywany do tworzenia kursów NBP. Bank publikuje tabele kursowe od początku prowadzenia działalności operacyjnej. Dla kredytów hipotecznych była jedna tabela, która mogła być aktualizowana w ciągu dnia. W zależności od potrzeb klienta spersonalizowany draft umowy mógł mu zostać udostępniony odpowiednio wcześniej. Na podsiane umowy klienci mieli czas definiowany przez okres obowiązywania decyzji kredytowej tj. 60 -90 dni. Proces oferowania produktu podlegał kontroli wewnętrznej funkcjonalnej, audytowi wewnętrznemu oraz zewnętrznym kontrolom realizowanym przez Regulatora oraz biegłego rewidenta. Każdy pracownik zanim przystąpił do prezentowania oferty kredytowej musiał przejść szkolenie i zadać test. Losowo weryfikowano czy informacje przekazane klientowi przez doradcę były kompletne. W dacie zwarcia umowy kredytobiorca nie wiedział jaką ilość (...) otrzyma, dlatego że saldo kredytu w walucie było ustalane według kursu z daty uruchomienia kredytu. W latach 2006 -2008 kredyty hipoteczne waloryzowane walutą obcą stanowiły pond 80 % wszystkich udzielanych kredytów. Ich popularność wynikała z niższej raty kredytowej w stosunku do kredytu złotowego o 30 – 40 %. Od drugiej połowy 2009 klienci mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji kredytu. Klient mógł odstąpić od umowy po jej podpisaniu, nie składając wniosku o uruchomienie kredytu. Wtedy umowa wygasała automatycznie, a klient nie ponosił z tego tytułu żadnych kosztów.

/dowód: zeznania świadka A. S. k. 121-125 /

Sąd ocenił co następuje:

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 kpc pominął wniosek powodów o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości lub finansów jako nieprzydatny do rozpoznania sprawy i zmierzający do przedłużenia postepowania. Wobec zasadności powództwa głównego postępowanie dowodowe obejmowało ustalenie kwoty nienależnie pobranego świadczenia przez bank od powodów, nie zaś ustalenie nadpłaty po ich stronie. Ustalając wysokość zobowiązania, Sąd przyjął wyliczenia powodów na podstawie dokumentów wystawionych przez pozwanego, których wiarygodności pozwany nie kwestionował. Powodowie żądali przy tym części kwoty z tytułu nienależnego świadczenia.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości co do roszczenia głównego o zapłatę i ustalenie. Taki stan rzeczy czynił bezprzedmiotowym odnoszenie się do roszczenia ewentualnego.

Umowa kredytu hipotecznego zawarta pomiędzy stroną powodową i pozwanym była umową kredytu indeksowanego do waluty obcej. Umowa kredytu indeksowanego stanowi szczególny rodzaj umowy kredytu bankowego, w której kredyt zostaje udzielony i wypłacony w walucie polskiej, a rozliczany w walucie obcej. Strony umawiają się bowiem, że kwota kapitału kredytu wyrażona początkowo w walucie polskiej zostanie – w drodze indeksacji – przeliczona na walutę obcą i oprocentowana w sposób właściwy dla tej waluty. W związku z tym w miejsce pierwotnego zobowiązania do zwrotu wskazanej w umowie kwoty wyrażonej w złotych powstaje zobowiązanie do zwrotu równowartości tej kwoty w walucie indeksacji. Zobowiązanie kredytobiorcy stanowi kwota wyrażona w walucie obcej i od tej kwoty naliczane są należne bankowi odsetki.

Strona powodowa zarzucała, że wprowadzony do umowy mechanizm indeksacji stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, a po jej wyeliminowaniu umowa nie może być wykonywana i jest w związku z tym nieważna w całości.

W zakresie ochrony praw konsumenta przed naruszeniami słuszności kontraktowej istnieją przepisy szczególne (w tym art. 385 1 – 385 3 kc) wprowadzające instrument wzmożonej względem zasad ogólnych kontroli treści postanowień narzuconych przez przedsiębiorcę pod kątem poszanowania interesów konsumentów, a także szczególną sankcję mającą niwelować niekorzystne skutki zastosowania klauzul abuzywnych. Przepisy dotyczące nieuczciwych postanowień umownych stanowią implementację do krajowego systemu prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L 1993 Nr 95, str. 29) należy zatem odwołać się do znacznego dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Przy stwierdzeniu abuzywności niektórych postanowień umownych umowa nadal może wiązać strony w pozostałym zakresie albo – o ile po stwierdzeniu abuzywności tych postanowień nie da się wykonać – umowa może być również uznana za nieważną.

W niniejszej sprawie strona powodowa działała jako konsument. Zgodnie bowiem z treścią art. 221 kc za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. O szeroko rozumianym pojęciu konsumenta wypowiedział się (...), w wyroku z dnia 8 czerwca 2023 roku w sprawie IC 570/21.

Przedmiotowa umowa nie miała związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą lub zawodową powodów.

Zgodnie z art. 385 § 3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Powyższe zawiera wzruszalne domniemanie prawne nieuzgodnienia indywidualnego postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ponadto ciężar dowodu, że klauzule ryzyka walutowego i klauzule przeliczeniowe zostały indywidualnie uzgodnione, spoczywał na banku (art. 3851 § 4 kc). Zgodnie zaś z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13 warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej, a fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.

Ciężar dowodu, że kwestionowane klauzule zostały indywidualnie uzgodnione, spoczywał na banku zgodnie z art. 385 1 § 4 kc. Pozwany temu ciężarowi nie sprostał.

Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa została zawarta w oparciu o standardowy wzorzec umowy kredytu indeksowanego, której integralną część stanowił regulamin, stworzony przez pozwanego. Brak indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika z samego charakteru zawartej umowy – opartych o treść stosowanego przez bank wzorca umownego. Stronie powodowej zaoferowano produkt typowy, przygotowany w całości przez bank i adresowany do klientów zainteresowanych umową kredytu hipotecznego z wykorzystaniem waluty (...). Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości oprocentowania, marży czy prowizji. Sama zaś możliwość wyboru kredytu złotowego nie jest dowodem na to, że konsument wybierający kredyt indeksowany mógł indywidualnie negocjować postanowienia wzorca kredytu indeksowanego Nie świadczy o indywidualnym uzgodnieniu to, że przedsiębiorca stworzył kilka wzorców umów, jeżeli konsument może jedynie dokonać wyboru pomiędzy takimi wzorcami, a nie doprowadzić w drodze negocjacji do modyfikacji postanowień danego wzorca. Niedozwolony charakter badanych klauzul usuwa wyłącznie indywidualne uzgodnienie tych klauzuli, nie zaś wybór przez konsumenta wzorca z kilku oferowanych przez pozwanego.

Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Nie miało to miejsca w niniejszej sprawie. Ponadto ostatecznie umowę zawarto na podstawie wzorca umownego przygotowywanego przez bank.

Ponieważ na podstawie umowy zawartej z powodami pozwany Bank miał swobodę w ustalaniu kursu franka szwajcarskiego dla potrzeb przeliczenia kwoty kredytu udzielonego powodom na walutę (...), niedozwolony charakter tej części klauzuli indeksacyjnej jest wystarczający do wyeliminowania z umowy całości mechanizmu indeksacji.

W związku z powyższym zakwestionowane postanowienia umowy wprowadzające mechanizm indeksacji świadczeń stron do waluty obcej mają charakter niedozwolony, a także zapisy dotyczące indeksacji zawarte w Regulaminie.

Postanowienia dotyczące indeksacji kredytu – zarówno dotyczące sposobu przeliczenia kwoty kredytu na (...) przy wypłacie kredytu, jak też zadłużenia wyrażonego w (...) na złotówki podczas spłaty poszczególnych rat – określają świadczenia główne stron w rozumieniu art. 3851 § 1 kc. Dotyczą bowiem one bezpośrednio sposobu określenia kwoty wykorzystanego i spłacanego kredytu, a zatem elementów należących zgodnie z treścią art. 69 ustawy prawo bankowe do essentialia negotii umowy kredytu.

Następnie należało dokonać oceny, czy kwestionowane klauzule zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 kc), tj. prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG). Wyrażenie ich prostym i zrozumiałym językiem nie sprowadza się jednak do formalnego pouczenia o możliwości wzrostu kursu waluty, lecz wymaga przekazania niezbędnych informacji w sposób, który umożliwia konsumentowi oszacowanie – potencjalnie istotnych – konsekwencji ekonomicznych klauzuli indeksacyjnej dla jego zobowiązań finansowych.

Klauzula ryzyka walutowego nie została sformułowana w sposób jednoznaczny, ponieważ nie pozwalała kredytobiorcy na zrozumienie wszelkich konsekwencji finansowych wiążących się z zawarciem kredytu powiązanego z kursem waluty obcej.

Treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia rat kredytu, w taki sposób by miał on możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (zob. m.in. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r., C - 212/20).

Odnosząc się do klauzul przeliczeniowych wskazać należy, iż na ich podstawie nie było możliwe precyzyjne określenie kwoty kredytu oraz kwoty spłaty bez odniesienia do tabeli kursów, tworzonej jednostronnie przez bank. W umowie nie zostały określone w jednoznaczny i weryfikowalny sposób kryteria, w oparciu o które bank ustalał kursy walut. Indeksacja kredytu odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez bank, będące jego wewnętrznym dokumentem. Ponadto w umowie nie wskazano żadnych kryteriów co do górnej granicy kursów ustalanych jednostronnie przez bank.

Umowa czy regulamin nie precyzuje bowiem sposobu ustalania kursu kupna i sprzedaży waluty, do której kredyt był indeksowany.

Tym samym klauzule przeliczeniowe nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, ponieważ ich treść nie pozwala na stwierdzenie, w jaki sposób pozwany bank ustala kurs (...) dla celu wykonania umowy kredyt.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Artykuł 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13 stanowi natomiast, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Przepisy dotyczące klauzul abuzywnych stanowią implementację Dyrektywy 93/13, dokonując ich wykładni uwzględnić zatem należy, dorobek orzeczniczy (...). Nie ma wątpliwości, że ścisła interpretacja przesłanki określonej w prawie polskim byłaby niezgodna z dyrektywą, dlatego konieczne jest uwzględnienie w rozszerzającej wykładni pojęcia „rażące naruszenie interesów konsumenta”, tak by objęło ono sytuację „znaczącej nierównowagi praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”.

Kształtowanie treści stosunku obligacyjnego wbrew dobrym obyczajom wyraża się w tworzeniu przez bank takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Z kolei kształtowanie przez te postanowienia praw i obowiązków konsumenta w sposób rażąco naruszający jego interesy, ujmuje się jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku obligacyjnym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

Sąd dokonał oceny kwestionowanych postanowień umownych według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Tym samym dla oceny tej nie miały żadnego znaczenia okoliczności takie jak sposób wykonywania umowy, faktyczny sposób ustalania wysokości kursów waluty obcej przez bank i ich relacja do innych kursów występujących na rynku, kwestia możliwości zawarcia lub faktycznego zawarcia przez strony aneksu do umowy kredytu, w tym aneksu upoważniającego kredytobiorcę do spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, wieloletnie wykonywanie umowy przez kredytobiorcę bez żadnych zastrzeżeń, a także późniejsze zmiany stanu prawnego, w tym wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw. Dla oceny abuzywności klauzul przeliczeniowych nie miało również znaczenia, że wybór kredytu indeksowanego kursem waluty obcej pozwalał kredytobiorcy na skorzystanie z niższego oprocentowania (LIBOR 3M) charakterystycznego dla kredytów udzielanych w walucie EUR lub powiązanych z tą walutą.

Z umową kredytu wiązało się ryzyko kursowe polegające na tym, że znaczna zmiana kursu walut mogła prowadzić do istotnej zmiany wysokości zobowiązania jednej ze stron, a skala tego ryzyka była nieograniczona. W tej sytuacji bank będący profesjonalistą winien udzielić stosowanych informacji i pouczeń konsumentom, którzy byli stroną słabszą i gorzej zorientowaną w funkcjonowaniu rynku finansowego. P. obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. W konsekwencji w informacji dla kredytobiorców należało wskazywać zarówno samą obiektywnie wysoką zmienność kursu, jak też realną możliwość zwiększenia kursu o kilkadziesiąt czy kilkaset procent w stosunku do momentu zawarcia umowy.

Obowiązkiem banku oferującego kredyt indeksowany do waluty obcej było określanie nie tylko bieżących parametrów finansowych, ale i możliwego, niekorzystnego rozwoju sytuacji na globalnym rynku walut. Niepełna informacja o ryzyku kursowym, wynikająca np. z przyjęcia zaniżonego maksymalnego wzrostu kursu, z pominięciem informacji wynikających z historii zmiany kursu danej waluty, w oczywisty sposób wpływała na decyzję zawarcia umowy przez kredytobiorcę. Nawet rozważny klient banku nie jest, co do zasady, profesjonalistą, nie posiada on dostatecznej wiedzy dla samodzielnej oceny ryzyka kursowego i musi opierać się na informacjach banku. Dlatego też, ma i zawsze miał prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie wprowadzać go w błąd (por. wyrok SA w Warszawie z 10.02.2015 r. V ACa 567/14). Kredytujący bank jako profesjonalny uczestnik rynku finansowego musiał mieć tego pełną świadomość, w przeciwieństwie do przeciętnego obywatela.

Przy zawieraniu ocenianej umowy powodom zabrakło, zdaniem sądu, pouczenia o realnych skutkach znacznego zmiany kursu waluty obcej, w szczególności o tym, że skala ryzyka kursowego jest nieograniczona, a kredytobiorca w praktyce nie ma żadnej możliwości zabezpieczenia się przed tym ryzykiem. Powyższe zaniechania informacyjne są szczególnie istotne, jeśli wziąć pod uwagę indywidualną sytuację strony powodowej, w tym wykształcenie powodów oraz fakt, że powodowie nie posiadali dochodów euro.

W kwestionowanej umowie występuje zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału kredytu oraz wysokości rat spłaty. Strony umowy kredytu nie umawiały się na prowadzenie przez bank działalności kantorowej – dokonywania wymiany walut, a postanowiły jedynie wprowadzić do umowy mechanizm o charakterze indeksacyjnym, pozwalający na zastosowanie stóp procentowych przewidzianych dla waluty obcej. Równocześnie nie może budzić wątpliwości, że konstrukcja, w której w chwili wypłaty kredytu wysokość wyrażonego w złotych polskich zobowiązania konsumenta jest, w wyniku zastosowania dla jej ustalenia kursu sprzedaży, wyższa niż wysokość udzielonego mu kredytu, stanowi naruszenie interesów konsumenta. Bank wykorzystał swoją przewagę kontraktową dla wprowadzenia do umowy rozwiązań korzystnych wyłącznie dla kredytodawcy, w nieuzasadniony sposób zwiększających wysokość świadczeń, do których zobowiązany jest kredytobiorca. Kwestionowane klauzule poprzez odniesienie do tabel banku dawały mu w istocie całkowitą swobodę w sposobie kształtowania wysokości kursu waluty obcej, ponieważ postanowienia umowy w żaden sposób nie precyzowały, w oparciu o jakie zasady kurs waluty obcej miał być ustalany przez bank. Bank nie zaproponował przy tym żadnych mechanizmów, które ograniczałyby ryzyko walutowe, tym samym mógł ustalić kurs na dowolnym poziomie, nawet oderwanym od jakiegokolwiek kursu występującego na rynku, ze szkodą dla kredytobiorcy. Jednocześnie kredytobiorca był zmuszony zastosować się do tego kursu, gdyż nie miał możliwości spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Ponadto w oparciu o kwestionowane postanowienia kredytobiorca został obciążony koniecznością pokrywania kosztów spreadu tj. różnicy pomiędzy kursem kupna i sprzedaży waluty obcej, pomimo że koszty te nie odpowiadały żadnej usłudze świadczonej przez bank na rzecz klienta, a służyły jedynie pokryciu kosztów udzielenia przez bank kredytu i zabezpieczenia banku przed ryzykiem kursowym. W umowie przy tym brak jest jednoznacznej informacji o tym, że konsument ponosi takie koszty oraz jaka jest ich wysokość i z czego one wynikają.

Jednocześnie mechanizmy, które mają służyć uzasadnieniu stosowania takiej konstrukcji pozostają bez znaczenia w niniejszej sprawie, skoro oceny zgodności postanowienia umownego z dobrymi obyczajami dokonuje się w oparciu o treść umowy i okoliczności jej zawarcia, nie zaś w oparciu o przyjęty przez przedsiębiorcę sposób wykonywania umowy, w tym finansowania przez niego działalności swojego przedsiębiorstwa, w zakresie pozwalającym na wykonanie umowy. Nie ma również znaczenia, czy bank rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód, aby z takich uprawnień, mogących naruszać interesy konsumenta, mógł skorzystać. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może być abuzywne bądź tracić taki charakter jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niej uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Dla oceny abuzywności klauzul przeliczeniowych nie miało znaczenia, że wybór kredytu powiązanego z kursem waluty obcej pozwalał kredytobiorcy na skorzystanie z niższego oprocentowania (LIBOR 3M).

Tym samym klauzule przeliczeniowe należało uznać za postanowienia kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający jego interesy (art. 385 1 § 1 kc).

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 3851 § 2 kc zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie (zob. m.in uchwałę Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07 oraz uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, a także wyroki Sądu Najwyższego: z 30 maja 2014 r., III CSK 204/13; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17).

W przypadku, gdy eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji umowy, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, że strony są związane pozostałą częścią umowy (zob. m.in. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 oraz wyroki Sądu Najwyższego z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 oraz z 24 października 2018 r., II CSK 632/17). Kluczowa jednak w tym zakresie jest wykładnia art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13. Przepis ten należy interpretować w ten sposób, iż warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (wyrok (...) z 21 grudnia 2016 r., C-154/15, C-307/15 i C-308/15). (...) wykluczył też, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach (wyrok (...) z 26 marca 2019 r., C-70/17 i C-179/17). Oznacza to, że nieuprawnione byłoby zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.

Wyeliminowanie z umowy łączącej strony abuzywnych postanowień umownych nie pozwala na jej utrzymanie.

Po wyeliminowaniu klauzul kursowych w kredycie waloryzowanym do waluty obcej, nie wiadomo, w jakiej wysokości mają być spłacane raty, skoro były one wyrażone w walucie obcej, co czyni umowę niewykonalną (por. wyroki Sądu Najwyższego z 30 września 2020 r., II CSK 556/18 i z 20 czerwca 2022 , (...) 701/22). Jednocześnie wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych nie prowadzi do utrzymania w mocy umowy kredytu indeksowanego kursem EUR jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR (por wyroki Sądu Najwyższego: z 17 marca 2022 r., (...) 474/22; z 13 kwietnia 2022 r., (...) 15/22; z 26 kwietnia 2022 r., (...) 550/22; z 10 maja 2022 r., (...) 694/22; z 20 maja 2022 r., (...) 796/22). Uznanie klauzul przeliczeniowych za niedozwolone postanowienia umowne skutkuje więc nieważnością całej umowy kredytu, ponieważ skoro określają one sposób wykonania umowy kredytu, to bez nich nie jest wiadomo, jak ta umowa ma być wykonywana, a zatem umowa ta po wyłączeniu z niej klauzul przeliczeniowych nie może dalej obowiązywać w rozumieniu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG.

Skutki unieważnienia umowy dla konsumenta należy ocenić w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony do celów tej oceny decydująca jest wola konsumenta wyrażona w tym względzie. Ochrona konsumenta może być pełna i zapewniona tylko, gdy zostaną uwzględnione jego rzeczywiste i bieżące interesy, a nie interesy i okoliczności mające miejsce w chwili zawarcia umowy. Art. 6 ust. 1 dyrektywy zdaniem (...) stoi na przeszkodzie unieważnienia umowy, jeżeli takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby konsument nie wyraził zgody na takie utrzymanie umowy. Decydujące znaczenie ma więc wola konsumenta, który może uznać, że zastąpienie abuzywnego postanowienia umowy nie jest dla niego korzystne i wybrać skutek, jakim jest upadek umowy, może także zgodzić się na uzupełnienie luk w umowie, aby uniknąć upadku umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11.12.2019 r., V CSK 382/18).

Powodowie, mając świadomość konsekwencji prawno-ekonomicznych ustalenia nieważności umowy kredytu, zgodzili się na nie, wnosząc o unieważnienie przedmiotowej umowy. Unieważnienie umowy nie spowoduje negatywnych skutków dla konsumentów.

Treść art. 3851 § 1 kc oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie wskazuje wprost na sankcję nieważności umowy zawierającej niedozwolone postanowienia umowne, dlatego jeżeli niedozwolone postanowienia umowne określają świadczenia główne umowy, sankcja nieważności całej umowy będzie mieć podstawę w art. 58 § 1 kc.

W konsekwencji przedmiotową umowę uznać należało za nieważną na podstawie art. 58 § 1 kc, o czym Sąd orzekł w punkcie pierwszym wyroku.

Jednocześnie brak jest podstaw do uznania umowy kredytu za bezwzględnie nieważną. Zawieranie umów kredytu powiązanych z walutą obcą (indeksowanych i denominowanych) jest i było dopuszczalne w świetle art. 353 1 kc i art. 69 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy.

Sąd uwzględnił powództwo o ustalenie.

Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów w tym znaczeniu, że zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Zasada ta nie powinna jednak być pojmowana abstrakcyjnie, zwłaszcza w celu zawężającej interpretacji tej przesłanki do wytoczenia powództwa o ustalenie, lecz ze względu na konstytucyjnie gwarantowane prawo do sądu zawsze konieczna jest ocena istnienia interesu prawnego do wytoczenia tego powództwa na tle okoliczności faktycznych konkretnych spraw. Wprost wskazuje się, że pod rządami aktualnej Konstytucji RP (art. 8 ust. 2, art. 45 ust. 1, art. 241 ust. 1) oraz postanowień aktów prawa międzynarodowego (art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych - Dz.U. 1977/38/167), koniecznym jest odstąpienie od dawniej przyjmowanej ścieśniającej wykładni przesłanki „interesu prawnego", a pojęcie to należy obecnie wykładać z uwzględnieniem jak najszerzej rozumianego dostępu do sądów. Wobec tego należy także dodać, że przyjmuje się istnienie interesu prawnego zawsze, „gdy istnieje niepewność stanu prawnego" lub „gdy stronie nie stoi otworem droga procesu o świadczenie, a strona przeciwna kwestionuje jej prawo lub stosunek prawny".

Zdaniem Sądu strona powodowa posiada interes prawny w ustaleniu treści stosunku prawnego łączącego ją z pozwanym bankiem w zakresie w jakim domaga się uznania, że umowa kredytu jest nieważna.

Wprawdzie kredytobiorca jest uprawniony do wystąpienia przeciwko bankowi z roszczeniem o zapłatę kwoty z tytułu nienależnego świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Zauważyć należy jednak, że przedmiotowa umowa nadal jest w okresie wykonywania, a zatem niniejsze powództwo o ustalenie dotyczy okresu de facto na przyszłość. Brak ustalenia na przyszłość faktu niezwiązania kredytobiorcy sporną umową spowoduje, że w świetle stanowiska banku istnieje bardzo znaczne ryzyko, iż będzie musiał w dalszym ciągu ponosić koszt kredytu. Dopiero stwierdzenie w wyroku, iż umowa kredytu jest nieważna gwarantuje zwolnienie strony powodowej od obowiązku regulowania rat kredytu w przyszłości. Na dzień dzisiejszy nie jest możliwe ze strony konsumenta wytoczenie żadnego innego powództwa, które zwalniałoby go z obowiązku dalszego płacenia rat kredytu. Gdyby uznać, że kredytobiorca nie posiada interesu prawnego w przedmiotowym ustaleniu, to strona powodowa musiałaby płacić nienależne raty i za każdy okres wytaczać nowe, kolejne powództwo o zapłatę. Sytuacji takiej nie można zaakceptować jako zgodnej z obowiązującym porządkiem prawnym.

Tak więc po stronie powodowej występuje obecnie obiektywnie stan niepewności, co do kształtu stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu, zaś wydanie rozstrzygnięcia o ustaleniu zgodnie z wnioskiem kredytobiorcy doprowadzi do usunięcia tej niepewności i zapewni mu ochronę prawnie uzasadnionych interesów.

W ocenie Sądu strona powodowa skutecznie wykazała, że wydanie rozstrzygnięcia o ustaleniu wywoła skutki, w następstwie których sytuacja prawna stron zostanie określona w sposób jednoznaczny, eliminując tym samym ryzyko naruszenia określonych praw kredytobiorcy w przyszłości. Przez interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. należy rozumieć istniejącą po stronie powoda potrzebę uzyskania określonej korzyści w sferze jego sytuacji prawnej. Przy żądaniu ustalenia niezwiązania konsumenta umową na skutej jej nieważności sąd wydaje orzeczenie deklaratoryjne, potwierdzające ten fakt ex tunc, czyli stwierdzające, że umowa nie wiązała konsumenta od momentu zawarcia umowy kredytu.

Jednocześnie Sąd nie podzielił poglądu wyrażonego w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15.07.21 r. (VI ACa 32/19, L.), zgodnie z którym strona nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, jeśli o spełnienie świadczenia z tego stosunku prawnego toczy się postepowanie przed sądem. W uzasadnieniu tego poglądu wskazano, iż kwestia ważności łączącej strony umowy jest rozstrzygana jako przesłanka istnienia podstawy prawnej zgłoszonego żądania o zapłatę, a uwzględnienie tego żądania wiążąco rozstrzyga także kwestię nieważności umowy na podstawie której spełniane było świadczenie uznane za nienależne. Sąd ten przyjął, iż zgodnie z art. 366 kpc zachodzi stan związania prawomocnym wyrokiem uwzględniającym takie powództwo o zapłatę, co oznacza, że nie ma możliwości zignorowania zarówno ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, jak i podstawy prawnej, wobec czego nie jest dopuszczalne odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych między tymi samymi stronami, choćby przedmiot tych spraw się różnił.

W ocenie Sądu z wyżej zaprezentowanym poglądem nie można się zgodzić, albowiem nie uwzględnia on tego, iż orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych w przedmiocie zakresu przedmiotowych granic prawomocności materialnej nie jest jednolite. Prezentowana jest także wykładnia restrykcyjna zakresu mocy obowiązującej wyroków w ramach której motywy rozstrzygnięcia i poglądy interpretacyjne sądu nie są uznawane za wiążące w przyszłości (zob. wyrok SN z 26.01.2018r., II CSK 124/17, Legalis 1715898).

Dokonując analizy w tym zakresie nie można również pomijać, iż potencjalny stan związania ustaleniami faktycznymi i podstawą prawną rozstrzygnięcia mógłby zachodzić realnie tylko wówczas gdy do wyroku zostanie sporządzone pisemne uzasadnienie (lub gdy zostanie wygłoszone ustnie). Tymczasem Sąd nie ma obowiązku wygłoszenia ustnego uzasadnienia, a uzasadnienie pisemne zostaje sporządzone wyłącznie na wniosek strony procesu. W przypadku braku sporządzenia pisemnego uzasadnienia i braku wygłoszenia ustnego uzasadnienia w ogóle nie zaistnieje dokument mogący stanowić podstawę odniesień co do stanu związania ustaleniami faktycznymi i podstawą prawną rozstrzygnięcia. Sąd ogłaszając wyrok nie ma pewności, iż wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku zostanie złożony w skuteczny sposób. W rezultacie nie można wykluczyć sytuacji, w której pisemne uzasadnienie wyroku nie powstanie. Tym samym sam wyrok zasądzający świadczenie z tytułu nienależnego świadczenia na skutek nieważności umowy bez jednoczesnego uwzględnienia roszczenia o ustalenie nieważności umowy nie zaspokoi w pełni uzasadnionego interesu prawnego strony powodowej. Jako przykład należy wskazać, iż w sytuacji opisanej w niniejszym akapicie kredytobiorcy nie będą mogli dokonać wykreślenia hipoteki związanej z umową kredytu. W tym zakresie Sąd nie podzielił poglądu, że w sytuacji braku sporządzenia uzasadnienia wyroku strona mogłaby wnosić o wykładnię wyroku (zob. orzeczenie SN z 22.10.1936 r., C.II 1255/36, postanowienie SN z 25.02.1998 r., II UKN 594/97). Pogląd taki należy uznać za oczywiście nieuzasadniony. Zgodnie z przepisem art. 352 kpc instytucja wykładni wyroku służy jedynie wyjaśnieniu wątpliwości co do treści wyroku. Nie ulega wątpliwości, iż wyrok sądu zawierający sformułowanie wskazujące na oddalenie powództwa w zakresie roszczenia o ustalenie nie budziłby jakichkolwiek wątpliwości w rozumieniu art. 352 kpc. Treść takiego byłaby jasna i wynikałoby z niej jednoznacznie, że Sąd oddalił powództwo w tym zakresie. W takim stanie rzeczy wniosek o wykładnię podlegałby oddaleniu. Należy podkreślić, iż instytucja wykładni wyroku w żadnym przypadku nie służy wyjaśnieniu przyczyn, dla których sąd oddalił powództwo. Odmienne uznanie prowadziłoby do obejścia instytucji wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku. Zaakceptowanie takiej sytuacji jest proceduralnie niedopuszczalne.

Powodowie żądali zwrotu świadczeń, które świadczyli na podstawie nieważnej umowy.

Dla ostatecznego rozliczenia stron zastosowanie znajdą przepisy art. 405 – 410 kc regulujące zasady rozliczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia.

Zgodnie z art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia jest tzw. świadczenie nienależne. Przepis art. 410 § 2 kc stanowi zaś, że świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Dla aktualizacji roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia wystarczające jest wykazanie samego przesunięcia majątkowego pomiędzy zubożonym a wzbogaconym będącego następstwem spełnienia nienależnego świadczenia, gdyż ze swej istoty spełnienie tego świadczenia spełnia przesłankę zubożenia, zaś jego otrzymanie - kryteria wzbogacenia. Bez znaczenia w sprawie pozostawało więc to, czy pozwany faktycznie rozporządził środkami finansowymi otrzymanymi w ramach spłat rat kredytu, choćby na pokrycie własnych zobowiązań i nie zachodzi w tym wypadku potrzeba ustalenia, czy wzbogaciło ono odbiorcę. Samo bowiem spełnienie świadczenie nienależnego jest źródłem roszczenia restytucyjnego.

Brak zastrzeżenia przez kredytobiorców zwrotu spełnianego świadczenia (rat kredytu) nie niweczył skuteczności roszczenia, gdyż jak wynika z art. 411 pkt 1 kc spełnienie świadczenia w wykonaniu nieważnej czynności prawnej rodzi obowiązek zwrotu, nawet jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie jest do tego zobowiązany. W niniejszej sprawie podstawą prawną świadczenia była nieważna czynność prawna, która nie stała się ważna mimo spełnienia świadczenia, a w takim wypadku wiedza spełniającego świadczenie, że nie był do świadczenia zobowiązany, nie zwalnia odbiorcy świadczenia do jego zwrotu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2018 r., I CSK 575/17).

W sprawie nie znajduje również zastosowania wyłączenie z art. 411 pkt 2 kc (zasady współżycia społecznego), albowiem skutki stosowania przez bank niedozwolonych postanowień umownych nie mogą podlegać ochronie prawnej. Świadczenie spełnione przez stronę powodową w następstwie nieważnej umowy kredytowej nie może być kwalifikowane jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego, skoro to właśnie zastosowanie przez bank wzorca umownego zawierającego klauzule abuzywne należało oceniać w kontekście naruszenia dobrych obyczajów.

Kwota wpłat dokonanych przez powodów wynika z zaświadczeń pozwanego Banku i historii rachunku bankowego, a więc nie budzi wątpliwości Sądu.

W rezultacie Sąd orzekł jak w punkcie drugim - wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz powodów dochodzoną przez nich kwotę.

Należność zasądzono na rzecz powodów będących małżonkami do ich majątku wspólnego. W obowiązującym ustawodawstwie brak jest przepisów zastrzegających solidarność wierzycieli w przypadku wspólności majątkowej małżeńskiej. Ustawodawca nie wprowadził prawnego zastrzeżenia solidarności czynnej małżonków, gdy występują oni w roli wierzycieli. W konsekwencji zasądzić należało świadczenia na rzecz powodów bez zastosowania konstrukcji zasądzenia solidarnego oraz bez rozdzielania świadczenia na części przypadające każdemu z małżonków. Zasądzone na rzecz obojga małżonków świadczenie po wyegzekwowaniu wejdzie do majątku wspólnego małżonków stanowiącego przedmiot wspólności łącznej.

O odsetkach od zasądzonej kwoty należności głównej Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 kc, uznając, przy uwzględnieniu treści art. 455 kc, że w przypadku świadczenia nienależnego obowiązany do jego zwrotu pozostaje w opóźnieniu dopiero, gdy nie spełni świadczenia po wezwaniu. Roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego stanowi roszczenie bezterminowe, a zatem staje się wymagalne po wezwaniach do zapłaty.

Strona powodowa pismem z 19.05.2023 roku wezwała pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni nienależnie pobranych świadczeń, na którą to reklamację pozwany odpowiedział pismem z dnia 31.05.2023 roku, dlatego Sąd zasądził odsetki zgodnie z żądaniem pozwu.

Niezasadny jest zarzut zatrzymania.

Prawo zatrzymania uregulowane jest w art. 496 i 497 k.c.

Stosownie do treści art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Przepis ten stosuje się odpowiednio do nieważności umowy (art. 497 k.c.). Na możliwość postawienia zarzutu zatrzymania w sprawach dotyczących kredytów zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20. Pogląd tam wyrażony powoduje rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych, ponieważ już wcześniej w judykaturze argumentowano, że umowa kredytu – jako umowa dwustronnie zobowiązująca i odpłatna – nie jest umową wzajemną.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 30 grudnia 2019 r. w sprawie I ACa 697/18 zauważył, że już w wyroku z dnia 4 grudnia 2019 r. w sprawie I ACa 442/18 wskazał, i podtrzymuje to stanowisko, że umowa kredytu – jako umowa dwustronnie zobowiązująca i odpłatna – nie jest umową wzajemną. Nie spełnia ona kryteriów określonych w art. 487 § 2 k.c.

Sąd nadmienił, że w doktrynie twierdzi się, że cechą wyróżniającą umowy dwustronnej jest rola, jaka została takim umowom wyznaczona we wzajemnych relacjach. Istota tych umów polega na tworzeniu podstaw do wymiany dóbr i usług. W tym sensie są one uznawane za główny instrument obrotu towarowo-pieniężnego, podstawę gospodarki rynkowej.

Nie każda umowa dwustronnie zobowiązująca jest jednak umową wzajemną. Umowy wzajemne wyodrębnia się nie tylko z uwagi na to, że każda ze stron takiej umowy jest jednocześnie dłużnikiem i wierzycielem strony przeciwnej, lecz także z uwagi na istnienie dwóch rodzajowo różnych, ale co do zasady wzajemnie ekwiwalentnych świadczeń. Ta relacja uzasadnia szczególne uregulowanie wielu kwestii związanych z wykonywaniem i skutkami niewykonania umów wzajemnych (art. 487-497 k.c.). Ekwiwalentność świadczeń, charakterystyczna dla umów wzajemnych, oznacza, że strony spełniają różne świadczenia, zasadniczo o równoważnej wartości. Umowami wzajemnymi są niewątpliwie sprzedaż (gdzie zachodzi wymiana towar – pieniądz), zamiana (wymiana jednej rzeczy określonej co do tożsamości na inną tak określoną rzecz), umowa o dzieło lub o roboty budowlane (wynagrodzenie stanowiące ekwiwalent wykonanej pracy i jej trwałego efektu). Świadczenie jednej strony umowy wzajemnej jest odpowiednikiem świadczenia strony przeciwnej.

Czynności wzajemnej towarzyszy zamiar wymiany różnych dóbr (rzecz za inną rzecz, pieniądze za rzecz, pieniądze za usługi). Z tej przyczyny, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego w Warszawie, przedmiotem wzajemnych świadczeń w umowie wzajemnej w praktyce obrotu prawnego nie są nigdy świadczenia identyczne. Nikt zachowujący się racjonalnie nie będzie zawierał umowy, która miałaby polegać np. na wymianie tony węgla na identyczną tonę węgla, czy też innej rzeczy na rzecz identyczną co do wszystkich cech, gdyż taka transakcja nie miałaby żadnego ekonomicznego ani życiowego sensu. Różnorodność świadczeń obu stron wydaje się więc esencją, istotą umowy wzajemnej. Tylko wówczas ma też sens używanie w odniesieniu do umów wzajemnych terminu „ekwiwalentność świadczeń”; w innymi wypadku świadczenia nie byłyby ekwiwalentne, lecz dokładnie takie same. Jednocześnie ta różnorodzajowość świadczeń wzajemnych powoduje, że w razie nieważności umowy każda strona powinna zwrócić drugiej to, co od niej otrzymała, i może oczekiwać jednocześnie zwrotu tego, co sama świadczyła.

Co do umowy pożyczki, która może wystąpić w różnych formach, jako oprocentowana lub nie, zdecydowanie dominuje pogląd odrzucający jej wzajemność. Pożyczka jest niewątpliwie umową dwustronnie zobowiązującą. Dającego pożyczkę obciąża obowiązek wydania przedmiotu pożyczki, na pożyczkobiorcy spoczywa zaś obowiązek jej zwrotu. Nie można jednak argumentować, że zwrot przedmiotu pożyczki po upływie umówionego okresu jest ekwiwalentem świadczenia pożyczkodawcy.

Pożyczkodawca, kiedy udziela pożyczki, może się kierować różnymi względami. W przypadku pożyczek nieoprocentowanych, czyli nieodpłatnych, które spotyka się zasadniczo między osobami połączonymi więziami rodzinnymi lub przyjacielskimi, są to pobudki o charakterze nieekonomicznym, zwykle chęć udzielenia czasowej pomocy pożyczkobiorcy. Dający pożyczkę zastrzega sobie prawo do odzyskania pożyczonych rzeczy, nie oznacza to jednak, aby obowiązek zwrotu przedmiotu pożyczki był ekwiwalentem świadczenia pożyczkodawcy. W relacjach gospodarczych pożyczki są zwykle odpłatne, za możliwość korzystania z cudzego kapitału przez określony czas biorący pożyczkę uiszcza zatem wynagrodzenie na rzecz dającego pożyczkę. Także to wynagrodzenie nie jest jednak ekwiwalentem świadczenia spełnionego przez dającego pożyczkę, czyli dania pożyczki.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie pogląd odrzucający koncepcję wzajemności umowy pożyczki jest słuszny, a te same względy przemawiają za przyjęciem, że również umowa kredytu nie spełnia warunków, której pozwalałyby zaliczyć ją do umów wzajemnych. Jest ona umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną, ale nie jest umową wzajemną.

W uzasadnieniu uchwały z dnia 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20 Sąd Najwyższy wskazał, że prawo zatrzymania stanowi instrument, który może zapobiec zagrożeniom związanym z niewypłacalnością jednego z obustronnie wzbogaconych. Wyjaśnił, że wbrew pozorom możliwość skorzystania z tego prawa (co wymaga złożenia oświadczenia woli) nie przekreśla stwierdzenia, że w zakresie, w jakim spłaty kredytu stanowią jedynie zwrot kapitału (bez odsetek), nie mogą być traktowane jako świadczenie wzajemne względem oddania przez bank tego kapitału do dyspozycji kredytobiorcy (jest nim zobowiązanie kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji – por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 r.6 oraz z dnia 7 marca 2017 r. II CSK 281/16 , Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2022 r. I ACa 477/19).

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu swego stanowiska zauważył, że zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji, a „obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału jest – w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy – czymś więcej niż zobowiązaniem do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), a nie czymś mniej, co uzasadnia zastosowanie tego przepisu także w tym przypadku (w celu zabezpieczenia roszczenia restytucyjnego banku) z odwołaniem do rozumowania a minori ad maius”.

Na kanwie cytowanego fragmentu uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. sądy powszechne wydały orzeczenia dopuszczające możliwość zastosowania prawa zatrzymania w sprawach kredytów.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 25 stycznia 2022 r. w sprawie I ACa 665/21 zajął stanowisko, że choć w piśmiennictwie wskazuje się na jednorodność świadczeń banku i kredytobiorcy, co powinno skłaniać raczej do sięgania do konstrukcji potrącenia, to jest prezentowany także pogląd, że chodzi o zbieżność przedmiotu świadczeń obu stron, ale w ramach innych zobowiązań w tym samym stosunku prawnym. Również wzajemność świadczeń można ujmować w rozumieniu art. 487 § 2 k.c. jako zależność świadczenia jednej strony od świadczenia drugiej, a nie tylko obiektywną ich ekwiwalentność.

Realizacja prawa zatrzymania polega na złożeniu wierzycielowi prawnokształtującego oświadczenia woli o skorzystaniu z tego prawa. Jest to czynność o charakterze materialnoprawnym, która nie wymaga zachowania określonej formy, jeśli tylko doszło do konkretyzacji roszczenia będącego jego podstawą i określenia jego zakresu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1999 r., I CKN 225/98). Można przyjąć, podobnie jak w przypadku potrącenia, że jeżeli strona korzystała z prawa zatrzymania przed wszczęciem postępowania sądowego albo w jego toku, ale poza nim, w postępowaniu sądowym może się powołać na ten fakt i podnieść już tylko procesowy zarzut zatrzymania.

Zważywszy na ewentualny charakter oświadczenia wyrażonego przez pozwanego, można zauważyć, że dopuszczalność takiej konstrukcji jest uznawana przez komentatorów i orzecznictwo. Na gruncie przepisów o potrąceniu wypracowano stanowisko, w świetle którego oświadczenie tego rodzaju nie nosi znamion warunkowości, a jego znaczenie procesowe powstaje w razie stwierdzenia zasadności roszczenia powoda (Por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1961 r., IV CR 212/61, OSNC 1963, nr 6, poz. 120; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2011 r., II CSK 70/11. Zob. też wyroki: Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 9 lutego 2017 r., I ACa 722/16; Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 grudnia 2014 r., I ACa 168/14; Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 13 czerwca 2013 r., I ACa 493/13; Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 11 marca 2013 r., I ACa 1178/12). W przypadku zatrzymania akcentowany przez przeciwników powyższego rozwiązania brak stanowczości oświadczenia i związaną z tym niejasność sytuacji kontrahenta trzeba rozpatrywać dodatkowo w kontekście odmiennej funkcji zatrzymania, które przecież nie służy do realizacji roszczenia wzajemnego, a jedynie ma je zabezpieczać.

Pogląd, że umowa kredytu jest umową wzajemną, został również wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 11 stycznia 2022 r. I ACa 477/19. W ocenie składu orzekającego zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji. Z tych względów do umowy kredytu znajdują zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o skutkach wykonania i niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych (art. 487 k.c. i nast.).

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na zakres związania uchwałą Sądu Najwyższego. Zgodnie z art. 87 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Tekst jednolity Dz.U. z 2021 r. poz. 1904 ze zm.) uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego, składu połączonych izb oraz składu całej izby, z chwilą ich podjęcia, uzyskują moc zasad prawnych. Skład siedmiu sędziów może postanowić o nadaniu uchwale mocy zasady prawnej. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego, mającą podbudowę w poglądach nauki prawa, uchwały Sądu Najwyższego mające moc zasady prawnej, przyjęte do stosowania do szerszej praktyki, wiążą tylko składy Sądu Najwyższego. Nie mogą one orzekać sprzecznie z taką zasadą prawną, chyba że nastąpi zmiana stanu prawnego lub też Sąd Najwyższy, w specjalnej przewidzianej do tego procedurze, odstąpi od danej zasady prawnej.

Uchwały mające moc zasad prawnych wiążą wszystkie składy Sądu Najwyższego, niezależnie od ich rangi. Oznacza to, że uchwała składu siedmiu sędziów, mająca moc zasady prawnej, jest wiążąca dla innych składów Sądu Najwyższego. Związanie zasadami prawnymi tylko składów Sądu Najwyższego nie oznacza, że zasady prawne pozostają bez wpływu na orzecznictwo sądów powszechnych i sądów wojskowych. Brak bowiem formalnej mocy wiążącej orzecznictwa Sądu Najwyższego – poza związaniem wynikającym z przepisów szczególnych (por. art. 390 § 2 oraz art. 39820 k.p.c.) – nie oznacza, że nie ma ono realnego wpływu na orzecznictwo sądowe. Zawiera bowiem zawsze określoną wykładnię danej normy prawnej, popartą szeroką argumentacją i autorytetem Sądu Najwyższego. Niezastosowanie się do takiej uchwały wymaga zatem przedstawienia pogłębionej kontrargumentacji (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2019 r., V CZ 23/19).

W świetle powyższego za w pełni zasadne i dopuszczalne – mimo występowania w obrocie prawnym uchwały z dnia 16 lutego 2021 r. – można uznać stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 lutego 2022 r. I ACa 31/21.

W uzasadnieniu ww. wyroku Sąd Apelacyjny stwierdził, że prawo zatrzymania może mieć zastosowanie przy umowach wzajemnych, a taką nie jest umowa kredytu w rozumieniu art. 487 k.c. Umowa jest wzajemna, gdy strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Jest oczywiste, że są to świadczenia ekwiwalentne, ale subiektywnie (w ocenie stron), nie da się jednak przyjąć, że są to świadczenia jednorodzajowe, dotyczące tego samego przedmiotu (w umowie kredytu przedmiotem są pieniądze).

Zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego stawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (tekst jednolity Dz.U. z 2021 r. poz. 2439 ze zm.) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu stanowi zatem, że kredytobiorca zwraca to samo świadczenie, a nie spełnia inne równoważne. Niemożliwe jest więc zastosowanie przepisów art. 496 i 497 k.c. per analogiam.

Ponadto w doktrynie podkreśla się, że celem zatrzymania jest zabezpieczenie spełnienia świadczenia. Tymczasem zatrzymanie pieniędzy przez bank prowadzi de facto do spełnienia świadczenia kredytobiorcy, a nie do zabezpieczenia. Czyli takie zatrzymanie nie realizuje celu zabezpieczenia, ale inny cel, nieprzewidziany w ustawie.

Wreszcie też przyjmuje się, że prawo zatrzymania nie powstaje lub wygasa, gdy istnieje inne zabezpieczenie. W analizowanej sprawie takim zabezpieczeniem jest hipoteka, która jest ciągle wpisana i zabezpiecza żądanie banku. Sąd może wprawdzie w wyroku orzec o nieważności umowy, ale nie powoduje to wykreślenia hipoteki, czyli zabezpieczenia. Wątpliwe jest zatem w ogóle powstanie prawa do zatrzymania świadczenia, skoro bank ma zabezpieczoną możliwość uzyskania kwoty stanowiącej wypłacone środki.

Na marginesie natomiast należy wspomnieć, że przedmiotem sprawy było inne świadczenie (spłata nieważnego kredytu) niż świadczenie banku (zwrot wypłaconej kwoty), zarzut zatrzymania winien zaś dotyczyć świadczenia stanowiącego żądanie powodów. Powyższe argumenty są wystarczające dla nieuwzględnienia zarzutu zatrzymania. Sąd Okręgowy nie przychyla się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w jednej z ww. uchwał, że dopuszczalna jest w tej materii wykładnia rozszerzająca.

Dodatkowo należy podkreślić, że skorzystanie z prawa zatrzymania w toku postępowania w sprawie kredytu frankowego jest warunkowe – uzależnione od przyszłego rozstrzygnięcia sądu unieważniającego daną umowę.

Tymczasem przyjmuje się, że niedopuszczalne jest zastrzeganie warunku w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawnokształtującym (tak K. Mularski, w: Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz, M. Gutowski (red.), uwagi do art. 496). Zastrzeżenie warunku powoduje w przypadku takiej czynności jej nieważność z uwagi na sprzeczność z prawem, co wynika z art. 89 k.c. umożliwiającego zastrzeganie warunku tylko w przypadku czynności prawnych, których właściwość na to pozwala. Oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania ma zaś charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala na dokonywanie jej warunkowo. Przemawiało to za uznaniem, że zgłoszony zarzut był bezskuteczny (por. Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 21 kwietnia 2021 r., I C 1410/20).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. Powództwo zostało uwzględnione w całości, dlatego też Sąd zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej całość poniesionych przez nich kosztów procesu. Na zasądzoną kwotę złożyły się: opłata od pozwu – 1.000 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 34 zł (2 x 17 zł), koszty zastępstwa procesowego – 5.400 zł. Zasądzone na rzecz strony powodowej kwoty tytułem zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika zostały ustalone w wysokości jednej stawki minimalnej określonej w § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

Sędzia SO Dorota Krawczyk

z/ (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Gurdziołek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: