BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 4/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2016-02-22

Sygn. akt II Ca 4/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2016 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSA w SO Grzegorz Ślęzak (spr.)

Sędziowie

SSA w SO Stanisław Łęgosz

SSR del. Aleksandra Szymorek - Wąsek

Protokolant

Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2016 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa N. K.

przeciwko M. Ł.

o wydanie nieruchomości i zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 19 października 2015 roku, sygn. akt I C 276/13

1.  oddala apelację powoda i odrzuca apelację pozwanej,

2.  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami za instancję odwoławczą,

3.  przyznaje z rachunku Skarbu Pastwa- Kasy Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokat D. K. kwotę 1.476,00 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

SSA w SO Grzegorz Ślęzak

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSR del. Aleksandra Szymorek - Wąsek

Sygn. akt: II Ca 4/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 października 2015 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim po rozpoznaniu sprawy z powództwa N. K. przeciwko M. Ł. o wydanie nieruchomości i zapłatę oddalił powództwo w całości oraz szczegółowe rozstrzygnięcie co do kosztów procesu pozostawił referendarzowi sądowemu przesądzając co do zasady, że koszty w całości ponosi powód.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

Powód N. K. podczas pierwszego pobytu w (...) w 2002 roku został pobity. W Związku z tym zdarzeniem był około 6 tygodni w śpiączce, doznał zaniku mięśni, nie mógł chodzić, nie mógł się porozumiewać. Miał problemy z koncentracją i z pamięcią. Wrócił po tym do (...).

Ponownie powód N. K. przebywał w (...) w N. od listopada 2003 roku. Udał się tam do swojego ojca celem znalezienia pracy. Pracował przy remontach dachów, po znalezieniu bardziej płatnego zajęcia wyprowadził się od swojego ojca. Zamierzał w P. zakupić działkę gruntu pod budowę domu. W 2006 roku poznał się z pozwaną M. Ł.. W czasie, kiedy poznał M. Ł. powód miał już odłożone około 26.000 złotych. Pozostawali w nieformalnym związku, mieli dziecko, które urodziło się w czerwcu 2007 roku. Zamierzali się pobrać, chcieli w P. kupić działkę i na niej postawić dom jednorodzinny celem poukładania sobie wspólnej przyszłości.

N. K. 21 czerwca 2007 roku nabył od Gminy P. za cenę 14.642,40 złotego własność lokalu mieszkalnego w P. przy ulicy (...) numer lokalu (...) o powierzchni (...) m2. Podczas zawierania tej umowy w jego imieniu działała J. K..

W trakcie pobytów w U. powód przysyłał matce J. K. następujące kwoty pieniędzy:

w dniu 31 maja 2004 roku 900 USD;

w dniu 5 czerwca 2004 roku 500 USD;

w dniu 17 listopada 2008 roku 827 USD;

w dniu 24 grudnia 2008 roku 970 USD;

w dniu 29 września 2008 roku 907 USD;

w dniu 24 października 2008 roku 275 USD;

Natomiast siostrze K. K. w dniu 16 maja 2007 roku powód przesłał kwotę 2.500 USD.

Natomiast pozwana M. Ł. przesłała swojej matce E. Ł. następujące sumy:

w dniu 18 marca 2008 roku 1.103,50 zł;

w dniu 8 kwietnia 2008 roku 2.000 USD;

w dniu 9 kwietnia 2008 roku 4.312,00 zł;

w dniu 21 kwietnia 2008 roku 1.300 USD;

w dniu 22 kwietnia 2008 roku 2.735,33 zł;

w dniu 15 czerwca 2008 roku 1.150 USD;

w dniu 13 lipca 2008 roku 520 USD;

w dniu 15 lipca 2008 roku 1.000 USD;

w dniu 17 lipca 2008 roku 1.981,40 zł;

w dniu 12 sierpnia 2008 roku 250 USD;

w dniu 24 sierpnia 2008 roku 2.000 USD;

w dniu 26 sierpnia 2008 roku 4.397,00 zł;

w dniu 10 grudnia 2008 roku 740,63 zł;

Zarówno J. K., K. K. oraz E. Ł. gospodarowały przesłanymi im przez strony pieniędzmi celem ich pomnażania. Z tych powodów zakładały lokaty bankowe i czyniły inne zabiegi, które miały na celu waloryzowanie tych środków finansowych. K. K. 3 października 2005 roku zakupiła dwuletnie obligacje skarbowe na kwotę 20.700 złotych, 18 lipca 2006 roku zakupiła podobne na kwotę 7.900 złotych, a w dniu 11 kwietnia 2006 roku otworzyła lokatę na 4.000 złotych.

W dniu 4 września 2008 roku w Kancelarii Notarialnej M. K. w P. zawarto umowę kupna sprzedaży działki w miejscowości P. w gminie G. o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha pomiędzy sprzedającym A. F. a M. Ł., w imieniu, której działała J. K.. Strony ustaliły cenę działki na 23.600,00 złotych i stawający do aktu oświadczyli, że cena ta została uiszczona przed sporządzeniem umowy.

Pieniądze na zakup nieruchomości pochodziły od N. K., a częściowo z pieniędzy pożyczonych przez M. Ł. od siostry. Decyzja, że pieniądze przekazywane przez N. K. mają zostać przeznaczone na zakup działki dla M. Ł. była powoda. Przekazał ja swojej matce J. K.. Przyczyną takiego działania był fakt, że N. K. miał z wcześniejszego związku już inne dziecko i za tym idąca chęć uniknięcia aby w przyszłości połowa działki mogła przypaść temu dziecku z innego związku N. K., bądź też uniemożliwić ewentualne przymusowe zaspakajanie roszczeń tego dziecka z innego związku względem N. K. z tej nieruchomości.

W 2010 roku strony wraz ze wspólnym dzieckiem powróciły do P.. Nie doszły do porozumienia w zakresie dalszej wspólnej przyszłości i tuż po przylocie, jeszcze na lotnisku rozstały się ze sobą.

W niniejszym postępowaniu strony dostarczyły sądowi dowody na poparcie dwóch wersji. Pierwsza z nich – ferowana przez pełnomocnika powoda sprowadzać się miała do tego, że to N. K. sfinansował zakup działki oraz wręczył M. Ł. pieniądze w kwocie około 50.000 złotych na wybudowanie na tej nieruchomości domu jednorodzinnego. Z drugiej strony pełnomocnik pozwanej starał się wykazać, że było odwrotnie, mianowicie, że to pozwana zarobiła pieniądze na zakupioną działkę, a powód nie zgromadził pieniędzy na posadowienie budynku mieszkalnego.

Oceniając dowody należy stwierdzić, że nie są wiarygodne twierdzenia pozwanej, że powód nie pracował po urodzeniu córki. Ona urodziła się w czerwcu 2007 roku, a N. K. także w 2008 roku przesyłał swojej matce ze (...) kilkakrotnie pieniądze, co świadczy o tym, że siłą rzeczy musiał pracować także po urodzeniu córki. Z tych powodów nie są także wiarygodne zeznania E. K. na te same okoliczności.

Również nie są wiarygodne zeznania M. Ł., E. K. oraz matki pozwanej, że pieniądze na zakup nieruchomości pochodziły od M. Ł. i były wyłącznie jej własnością. Przeczą temu zeznania powoda, świadków K. K., K. B., J. K. T. S., M. J. oraz P. D.. Kluczową okolicznością przesądzającą o niewiarygodności zeznań M. Ł., E. K. oraz E. Ł. w omawianym zakresie jest brak dowodu dotyczącego przekazania pieniędzy od M. Ł. bezpośrednio J. K. bądź przez E. Ł. J. K.. Należy podkreślić, że płatność za nieruchomość nastąpiła w ratach, co wskazuje, że przekazań pieniędzy dla J. K. od M. Ł. bezpośrednio czy pośrednio nie było, a pochodziły one od powoda. Nie ma na te okoliczności dowodów, a E. Ł., podobnie jak M. Ł. nie wskazały sądowi w jaki sposób przekazano rzekomo pieniądze na zakup działki.

W tym zakresie należy powołać się na zasady doświadczenia życiowego oraz logiki. Przecież do powierzenia znacznej sumy pieniędzy potrzebnych na sfinalizowanie zakupu nieruchomości potrzebne jest zaufanie. Takie na ogół jest pomiędzy zstępnymi i wstępnymi, a brakuje go zwykle pomiędzy osobami obcymi. Gdyby zatem M. Ł. ze swoich pieniędzy finalizowała zakup nieruchomości to doświadczenie życiowe i zasady logiki wskazywałyby na konieczność powierzenia tych pieniędzy osobie najbliższej a nie obcej.

Nie dał także wiary sąd w zeznania N. K. i jego matki J. K. w zakresie dotyczącym przekazywania przez N. K. M. Ł. pieniędzy na budowę domu. Sąd zdaje sobie sprawę, że powód z uwagi na przebyty wypadek jest osobą nieporadną, na co pośrednio wskazują dokumenty dotyczące stanu jego zdrowia, jakie jego pełnomocnik załączył do akt sprawy, jednakże z drugiej strony sąd ma na względzie także i to, że N. K. od czasu przyjazdu do S. po wypadku do chwili poznania M. Ł. potrafił funkcjonować nawet bez pomocy ojca w obcym państwie, zdarzało się, że jeszcze przed poznaniem M. Ł. powód przesyłał pieniądze swojej matce. Więc nie można dać wiary zeznaniom N. K. i J. K., że powód był osobą nieporadną w stopniu uzależniającym go społecznie od M. Ł., co przekładało się na powierzanie jej do dysponowania wszelkimi pieniędzmi, które zarobił, a to miało pozwanej pozwolić na swobodne rozporządzanie nimi.

Nie są także wiarygodne zeznania N. K. i J. K. dotyczące tego, że N. K. pożyczył od siostry pozwanej kwotę 5.000 złotych na zakup działki. Przeczą temu zasady doświadczenia życiowego oraz zeznania na te okoliczności E. K., E. Ł. oraz pozwanej. Logicznie bowiem wytłumaczyła E. K. dlaczego pieniądze w tej kwocie zostały pożyczone pozwanej, a nie powodowi. Zgodnym z doświadczeniem życiowym jest to, że większe zaufanie się ma na ogół do najbliższych członków rodziny niż do osób obcych, jaką był N. K. dla E. K., a to przekłada się na zaufanie przy zawieraniu transakcji dotyczących pożyczania znacznych kwot pieniędzy.

W pozostałej części sąd uznał przeprowadzone dowody za wiarygodne. Także dokumenty dostarczone do akt przez poszczególne strony nie były kwestionowane przez przeciwników procesowych. Nie ma okoliczności, które mogłyby poddawać w wątpliwość wiarygodność tych dowodów.

Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo jest niezasadne i jako takie podlega oddaleniu.

O jego zasadności nie może przesądzać fakt, że to N. K. zarobił pieniądze, z których sfinansowano zakup działki w znacznej części. Przede wszystkim należy dokonać oceny prawnej zdarzeń polegających na przekazaniu dyspozycji N. K. J. K. dotyczącej zakupu działki gruntu za przekazane przez niego wcześniej pieniądze na rzecz i w imieniu M. Ł.. Zdaniem sądu meriti taką czynność należy traktować jako darowiznę poczynioną przez N. K. na rzecz M. Ł.. Analizując szczegółowo konkretne fakty i oświadczenia woli składające się na oceniane pod kątem prawnym zdarzenie należy podkreślić, że N. K. poprzez dyspozycję złożoną swojej matce wyzbył się kwoty pieniędzy, którą M. Ł., w której imieniu i na jej rzecz działała J. K. wniosła ekwiwalentem jako cenę przy zawarciu umowy kupna sprzedaży celem nabycia nieruchomości. Nie można tego zdarzenia oceniać odmiennie w aspekcie przedmiotu umowy darowizny uznając, że nim była nieruchomość, bowiem przeczy temu cel z jakim działały strony procesu – to jest nabycie nieruchomości przez M. Ł. z uwagi na pierwsze dziecko powoda, a także na wymaganą formę umowy darowizny nieruchomości, która jest zastrzeżona pod rygorem nieważności (art. 158 K.c.). W tym kontekście jeszcze raz należy przypomnieć, że strony procesu razem ustaliły, że działka zostanie zakupiona do majątku M. Ł. z uwagi na ewentualne roszczenia i ich egzekucję dziecka N. K. z pierwszego związku, bądź spadkobranie po nim. Skoro tak, to przekazanie pieniędzy na cel w postaci zakupu nieruchomości mającej stać się własnością M. Ł. nie można ocenić inaczej niż jako umowę darowizny, skoro oświadczenia woli stron, czynności materialnotechniczne oraz skutek tych oświadczeń i czynności składają się na te, o których mowa w art. 888 § 1 K.c.

Art. 888 § 1 K.c. stanowi, że przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Zatem przekazanie pieniędzy na zakup działki przez M. Ł. należy ocenić jako darowiznę, skoro N. K. kosztem swego majątku zobowiązał się przenieść własność środków finansowych na rzecz M. Ł. celem zakupienia przez nią działki gruntu, a pozwana nawet w sposób dorozumiany przez udzielenie stosownych pełnomocnictw J. K. do zakupu nieruchomości te pieniądze do swojego majątku przyjęła. Umowa ta była ważna, skoro N. K. rzeczywiście przekazał te środki pozwanej (art. 890 § 1 K.c.).

Odnośnie ważności umowy należy z urzędu zbadać inne przesłanki, które wskazują na to czy ewentualnie nie ma okoliczności wskazujących na jej nieważność. Mogą nimi być także wady oświadczeń woli składających się na umowę darowizny. Z uwagi na okoliczności podnoszone przez pełnomocnik pozwanego dotyczące jego nieporadności najistotniejszą ewentualną wadą oświadczenia N. K. składającego się na umowę darowizny jest wada wskazana w art. 82 K.c., czyli stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. W ocenie Sądu Rejonowego nie miała ona miejsca. W rozumieniu art. 82 K.c. „stan wyłączający świadomość” to - najogólniej rzecz ujmując - brak rozeznania, niemożność rozumienia zachowań własnych i zachowań innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki winien przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc takiej, która tkwi w osobie składającej oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w których osoba ta się znalazła (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 21 stycznia 2015 roku wydanego w sprawie I ACa 717/14, publikowany w Lex Omega nr 1.649.205). Oceniając te przesłanki zaistnienia omawianej wady oświadczenia woli należy zauważyć, że z materiału dowodowego jasno wynika, że powód wiedział jakie są skutki jego działania, co wynika z motywacji z jaką działał i o jakiej mówił podczas ostatniego przesłuchania przed sądem. Była nią chęć uniknięcia zaspokojenia ewentualnych roszczeń pierwszego dziecka N. K. bądź spadkobrania po nim przez to dziecko. Skoro zdawał sobie sprawę z dość skomplikowanych zawiłości dotyczących następstwa prawnego na wypadek śmierci czy zaspokajania przymusowego roszczeń dziecka względem rodziców to tym bardziej miał świadomość co do skutków składanych oświadczeń woli. Te okoliczności nie wskazują na brak rozeznania i znaczenia przedsiębranych czynności po stronie N. K.. Oczywiście Sądowi znane są poglądy orzecznictwa dotyczące powinności sądu w dopuszczeniu z urzędu dowodu w postaci opinii biegłego z zakresu właściwej specjalności na okoliczności zaistnienia okoliczności mogących świadczyć o zaistnieniu tego błędu oświadczenia woli, a co za tym idzie miarodajnej oceny powództwa (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 5 czerwca 2013 roku wydanego w sprawie I ACa 626/12, publikowany w Lex Omega nr 1.324.680). Jednakże w przypadku przedmiotowego postępowania powód i jego pełnomocnik wskazywali na nieporadność N. K. w sprawach życiowych i jego bezgraniczne zaufanie do M. Ł., ale to nie są przesłanki wskazane w art. 82 K.c., bowiem one w świetle powyższych rozważań nie wskazują jeszcze na wyłączenie świadomego lub swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli.

Nie miała miejsca także pozorność umowy darowizny pomiędzy N. K. a M. Ł.. Jej strony bowiem nie miały na celu ukrycia innej czynności prawnej pod pozorem darowizny czy też sfingowania z jakiejkolwiek przyczyny nieistniejącej czynności prawnej. Można ewentualnie rozważać nieważność z powodu pozorności umowy kupna sprzedaży nieruchomości, ale zdaniem sądu jest to pozorność rzekoma, skoro celem tej umowy kupna sprzedaży było przeniesienie rzeczywiste prawa własności nieruchomości, a pochodzenie środków finansowych po stronie kupującej z darowizny od N. K. nie ma dla bytu umowy kupna sprzedaży żadnego znaczenia. Zresztą sama umowa kupna sprzedaży działki gruntu w świetle powyższych rozważań sprowadzających się do uznania stosunku prawnego pomiędzy stronami procesu za umowę darowizny nie jest istotna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Błąd istotny, co do treści czynności prawnej (art. 84 § 1 K.c.) jest wadą oświadczenia woli powodującą względną nieważność czynności prawnej. O tym, by błąd posiadał cechy określone w art. 84 K.c. decyduje jego związek strukturalny i wewnętrzny z treścią czynności prawnej. Ma on zatem miejsce, gdy fakt mylnie wyobrażony łączy się z konstrukcją dokonywanej czynności. Trudno za taki błąd uznać zmianę planów życiowych pozwanej po kilku latach od zawarcia umowy darowizny. Nadto aby uchylić się od skutków takiej wady oświadczenia woli należy drugiej stronie umowy złożyć oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli z powodu błędu. Takie oświadczenie ma charakter prawa podmiotowego kształtującego, co oznacza, że jego wykonanie kształtuje stosunki pomiędzy stronami prowadząc do przekształcenia nieważności względnej czynności prawnej w nieważność bezwzględną. Rzecz wszakże w tym, że powód takiego oświadczenia nie złożył, a samego pozwu, pism składanych w toku postępowania przez pełnomocników powoda, ani jego depozycji składanych podczas przesłuchania nie można traktować jako oświadczenia składanego w trybie art. 84 § 1 K.c. Nie dotyczą one bowiem samych pieniędzy na zakup nieruchomości tylko samej działki gruntu. Także nie ma w nich wskazania jakie okoliczności składają się na błąd i jakie uzasadniają w świetle treści art. 84 § 2 K.c. uznanie takiego oświadczenia o uchyleniu się za ważne. Nadto skoro strony wróciły ze (...) w 2010 roku, a pozew w sprawie został wniesiony do Sądu 1 lutego 2013 roku, to nie można uznać, że termin roczny wskazany w art. 88 § 2 K.c. został zachowany, a do tego terminu nie stosuje się przepisów o przedawnieniu i potrzeba zgłaszania jakichkolwiek zarzutów w tym zakresie przez strony jest zbędna dla uznania niemożności składania takich oświadczeń z uwagi na upływ czasu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi wydanego w dniu 10 czerwca 2014 roku w sprawie I ACa 16/14, publikowane w Lex Omega nr 1.496.474).

W postępowaniu dowodowym przeprowadzonym w sprawie nie ma okoliczności mogące ewentualnie wskazywać na błąd, o którym mowa w art. 87 K.c.

Także należy zwrócić uwagę, że darowizna może oczywiście być odwołana. W tym zakresie darczyńca winien złożyć obdarowanemu odpowiednie oświadczenie woli, a takowego w zakresie darowania pieniędzy na zakup działki powód nie złożył. W tym kontekście trzeba podkreślić, że pozew, ani pisma procesowe nie dotyczą domagania się zwrotu pieniędzy darowanych na zakup nieruchomości tylko samej nieruchomości. Nie można przecież do odwołania darowizny stosować swoiście zasady surogacji i domagać się zwrotu rzeczy nabytych w zamian za przedmiot darowizny.

Należy jeszcze zwrócić uwagę na ewentualność zastosowania przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jako podstawy prawnej rozstrzygnięcia dotyczącego roszczenia o zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli w zakresie przeniesienia własności nieruchomości na powoda. Jakkolwiek orzecznictwo dopuszcza opieranie rozstrzygnięć dotyczących roszczeń co do mas majątkowych powstałych w nieformalnych związkach konkubenckich z nakładów jednego z konkubentów na wykorzystywane wspólnie przedmioty zastosowanie powinny znaleźć przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 16 kwietnia 2014 roku publikowane w Lex Omega nr 1.466.938). Jednakże wobec powyżej dokonanych rozważań, które sprowadzają się do uznania stosunku prawnego za umowę darowizny nie można stosować do pieniędzy darowanych celem zakupu działki przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, skoro jedną z przesłanek źródła zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest uzyskanie korzyści majątkowej bez podstawy prawnej, a jak wynika z powyższego podstawa prawna przysporzenia w majątku M. Ł. w postaci umowy darowizny istniała. Zatem rozliczenie w oparciu o przepis art. 405 K.c. pomiędzy konkubentami powinno mieć miejsce w zasadzie w ostatniej kolejności, tj., gdy inne przepisy nie regulują sytuacji prawnej określonych przedmiotów, a skoro takowe są – w tym przypadku dotyczące umowy darowizny - to nie można sięgać po przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia.

Dla porządku jedynie należy wskazać, że do partnerów z konkubinatu nie mogą być stosowane przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego odnoszące się do osób pozostających w związku małżeńskim (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 5 października 2011 roku wydanego w sprawie IV CSK 11/11, publikowany w Lex Omega nr 1.102.539), a pogląd przeciwny ewentualnie stawiałby pod dużym znakiem zapytania możność zakwalifikowania stosunku pomiędzy stronami procesu w zakresie przekazania pieniędzy pozwanej na zakup nieruchomości jako darowizny.

Zupełnie odmiennie ma się rzecz z powództwem w części dotyczącej zasądzenia kwoty 50.000 złotych z uwagi na wcześniejsze przekazywanie kwot pieniędzy przez powoda powódce na budowę domu. W ocenie sądu ta część roszczenia nie jest udowodniona. Nie ma bowiem w sprawie dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na wysokość zarobków uzyskiwanych przez strony podczas pobytów w (...) w poszczególnych okresach i nie ma dowodów co okoliczności dotyczących przekazywania przez powoda pozwanej pieniędzy na realizację inwestycji na zakupionej działce. Powód próbował wykazywać, że charakter i płeć pozwanej wskazywała, że zarabiała mniej. Niestety strony pracowały w owym czasie bez umów o pracę sporządzonych na piśmie, zarobki ich nie były przelewane na konta bankowe, okres pomiędzy pobytem w (...) a postępowaniem dowodowym jest odległy, co wskazuje na brak precyzyjnego udowodnienia wysokości zarobków, kosztów utrzymania, ponoszenia ich przez strony oraz przekazywania zaoszczędzonych środków przez powoda pozwanej. Nadto należy zważyć, że w okresie do 2008 roku powód przekazywał swojej matce zarobione pieniądze, co wskazuje, że nie było żadnych przyczyn, dla których pieniędzy na budowę domu nie mógł przekazywać także J. K..

Zgodnie z art. 6 Kc. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zatem z procesowego punktu widzenia ciężar dowodu spoczywa na powodzie. Wynik merytoryczny przedmiotowej sprawy w zakresie roszczeni o zapłatę 50.000 zł spowodowany jest nieudowodnieniem przez powoda faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 4 września 2013 r. I ACa 259/13 materialnoprawną zasadę rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c.) uzupełniają reguły procesowe (w szczególności art. 3 § 1 k.p.c. - w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 233, poz. 1381 oraz art. 232 k.p.c.) nakazujące stronom przejawiać aktywność w celu wykazania wszystkich istotnych okoliczności i faktów, z których wywodzą skutki prawne, w szczególności wskazywać dowody. Obowiązek przedstawiania dowodów odnosi się zarówno do przesłanek dotyczących samej zasadności dochodzonego roszczenia, jak i jego wysokości. Niedochowanie powyższych obowiązków skutkuje ryzykiem przegrania procesu przez stronę, którą obciążał ciężar wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Należy podnieść jeszcze jedną rzecz, mianowicie gdyby ewentualnie dopuścić możliwość dochodzenia zasądzenia sumy pieniędzy darowanej na potrzeby sfinalizowania umowy kupna sprzedaży nieruchomości w oparciu o bezpodstawne wzbogacenie, to ewentualne zasądzenie kwoty darowanej M. Ł. na zakup działki nie byłoby możliwe z uwagi na związanie sądu pozwem. Należy podkreślić, że w związku z darowaną sumą pieniędzy na zakup działki powód dochodził zobowiązania pozwanej do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu własności nieruchomości na niego. Zasądzenia 50.000 złotych domagał się z uwagi na rzekome przekazanie pieniędzy na budowę domu. Zatem pełnomocnik powoda dochodził dwóch dość jasno sprecyzowanych roszczeń w związku z dwoma ściśle powiązanymi z tymi roszczeniami wycinkami rzeczywistości, o których pisał w uzasadnieniu. Domagał się zobowiązania do złożenia oświadczenia woli określonej treści z uwagi na przekazane pieniądze na zakup działki i domagał się zasądzenia 50.000 złotych z uwagi na przekazanie innych pieniędzy na inny cel. Zatem orzekając w granicach powództwa sąd był zobowiązany poruszać się w granicach zakreślonych stanami faktycznymi przytoczonymi przez autorkę pozwu, które miały uzasadniać uwzględnienie tych poszczególnych roszczeń. Dlatego wykluczając zastosowanie zasady surogacji z art. 406 K.c przy ewentualnym zaaprobowaniu poglądu o zastosowaniu przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jako podstawy roszczenia o złożenie oświadczenia woli nie można było zasądzić kwoty odpowiadającej pieniądzom przekazanym na kupno działki swoiście w miejsce nieudowodnionego roszczenia o zapłatę 50.000 złotych. Nie można bowiem różnicować sytuacji procesowej wynikającej ze złożenie dwóch powództw inicjujących odrębne postępowania sądowe – jednego o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli i drugiego o zapłatę i sytuacji dotyczącej jednego procesu wszczętego z pozwu obejmującego te dwa roszczenia.

Dla uzupełnienia powyższego wywodu - wskazanej w art. 406 K.c. zasady surogacji nie stosuje się, gdy bezpośrednio uzyskana korzyść obejmuje określoną sumę pieniędzy, co ewentualnie przy przyjęciu koncepcji rozliczeń w oparciu o bezpodstawne wzbogacenie miało miejsce. Wówczas bowiem obowiązek zwrotu dotyczy takiej właśnie kwoty, a nie tego, co wzbogacony za nią nabył, zwłaszcza, że w owym okresie M. Ł. dysponowała także i innymi środkami finansowymi, a te na zakup nieruchomości nie pochodziły wyłącznie od N. K., ale także z pożyczki zaciągniętej przez pozwaną u siostry.

Wobec powyższego powództwo jako niezasadne Sąd oddalił. O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 K.p.c. oraz art. 108 § 1 K.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony. Apelacja powoda zaskarża wyrok w punkcie 1 w części oddalającej powództwo, dotyczącej żądania zwrotu nieruchomości - zobowiązania pozwanej do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu własności nieruchomości oraz w punkcie 2 przesądzającej co do zasady, że koszty ponosi w całości powód.

Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzuca:

- sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że strony zawarły umowę darowizny w sytuacji, gdy żadna ze stron nie traktowała spornej czynności jako darowizny i nie miała zamiaru zawarcia takiej umowy,

- poczynienie błędnych ustaleń co do kwoty 5000 zł pożyczki, udzielonej przez siostrę pozwanej i spłaconej przez powoda,

- naruszenie prawa materialnego:

a) art. 405 i 406 przez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy pozwana wzbogaciła się bezpodstawnie kosztem powoda,

b) art. 406 poprzez błędną wykładnię przyjmując, że nie może mieć zastosowania zasada surogacji,

c) art. 410 §2 poprzez jego nie zastosowanie mimo, że świadczenie stało się świadczeniem nienależnym, gdyż zamierzony cel świadczenia - pozostanie w związku nieformalnym nie został osiągnięty,

d) art. 881 § 1 kc poprzez jego zastosowanie mimo, że z prawidłowej analizy materiału dowodowego nie wynika żeby strony łączyła umowa darowizny.

- naruszenie art. 5 kc, gdyż oddalenie powództwa wiąże się z rażącym pokrzywdzeniem powoda, a odmowa zwrotu nieruchomości przez pozwaną jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty apelujący wnosił o:

- zmianę wyroku i zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu własności nieruchomości na powoda, ewentualnie o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 23.600 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem zwrotu równowartości nieruchomości

- zmianę orzeczenia ustalającego co do zasady ponoszenia przez powoda kosztów procesu w całości i nie obciążanie powoda kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego pozwanej,

- zasądzenie na moją rzecz kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Apelacja pozwanej zaskarża w/w wyrok w części dotyczącej uzasadnienia wyroku doręczony mi w dniu 23.11.2015r., zarzucając mu sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że pozwana nie wpłacała na konto matki powoda pieniędzy, za które została zakupiona dla pozwanej działka będąca przedmiotem sprawy.

Wskazując na powyższe uchybienie apelujący wnosił o:

1. przeprowadzenie przed Sądem Odwoławczym dowodu z dowodów wpłat pozwanej na konto matki powoda J. K. pieniędzy na zakup działki, które to dowody pozwana uzyskała po zapadnięciu wyroku przed Sadem I instancji,

2. o utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy i zmianie uzasadnienia wyroku poprzez stwierdzenie, że pozwana wpłaciła na konto matki powoda pieniądze na zakup działki będącej przedmiotem sprawy przez pozwaną i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych,

3. zwolnienie pozwanej od kosztów apelacji w całości.

W odpowiedzi na apelację powoda pozwana wnosiła o oddalenie apelacji powoda oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania odwoławczego wg. norm przepisanych.

Na rozprawie przed Sądem II instancji pełnomocnik powoda popierał swoją apelację i wnosił o oddalenie apelacji pozwanej oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego z urzędu powoda w postępowaniu odwoławczym.

Pełnomocnik pozwanej popierał swoją apelację oraz wnosił o oddalenie apelacji powoda i zasądzenie kosztów procesu za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona albowiem podniesione w niej zarzuty: sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz obrazy prawa materialnego, tj. przepisów art. 405, art. 406, art. 410 § 2 i art. 881 § 1 kc, nie mogą – pomimo częściowo słusznego stanowiska apelującego – wywołać zamierzonego w apelacji skutku w postaci wzruszenia zaskarżonego orzeczenia, które w ostatecznym wyniku odpowiada prawu.

Ocenę zarzutów apelacji rozpocząć należy od stwierdzenia, że lektura materiału aktowego wskazuje, iż Sąd Rejonowy rozpoznał sprawę w sposób wystarczający dla jej rozstrzygnięcia, przeprowadzając dowody jakie zaoferowały mu strony, a zgromadzony materiał dowodowy poddał wszechstronnej, zgodnej z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania ocenie, odpowiadającej wymogom, jakie stawiają jej przepisy art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c., ustalając fakty istotne dla rozstrzygnięcia. Jeśli bowiem chodzi o inne fakty, które dla rozstrzygnięcia w zakresie żądania wydania nieruchomości istotnego znaczenia nie miały, a które to kwestionuje apelacja, nie zachodziła potrzeba ich ustalenia, a zatem i ich ocena przez Sąd II instancji jest zbędna z powodów, o których mowa będzie poniżej.

Zauważyć bowiem trzeba, że sprawa dotyczyła rozstrzygnięcia w zakresie dwóch żądań pozwu, tj. wydania nieruchomości oraz zapłaty kwoty 50.000 zł, jaką powód miał przekazać na budowę domu. Tak ostatecznie sprecyzował pozew profesjonalny pełnomocnik powoda ( vide: karty 81 i 151 akt sprawy ). Jest poza sporem, że przed Sądem I instancji nie zgłoszono alternatywnego żądania zapłaty kwoty 23.600 zł ( cena zakupu działki ) wobec żądania wydania działki.

Apelacja nie skarży rozstrzygnięcia oddalającego powództwo o zapłatę kwoty 50.000 zł i wyrok w tym zakresie uprawomocnił się.

Pozostaje zatem do oceny jedynie rozstrzygnięcie oddalające powództwo o wydanie nieruchomości, które zostało zaskarżone apelacją powoda.

W tym zakresie apelacja powoda podnosząca zarzuty sprzeczności i błędnych ustaleń Sądu oraz obrazy wskazanych w niej przepisów prawa materialnego dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia i darowizny a także obrazy przepisu art. 5 kc przez jego niezastosowanie nie zasługuje na uwzględnienie, co już wcześniej wskazano.

Odnośnie zarzutu obrazy art. 5 kc, podnieść należy, iż przepis ten nie może stanowić podstawy powództwa ( roszczenia ). Przewidziane w nim zasady współżycia społecznego służą bowiem do zbudowania zarzutu obronnego w procesie przez stronę pozwaną przed wytoczonym przeciwko niej powództwem i sprowadzają się do wykazania, że powód występując z roszczeniem przeciwko niemu nadużywa swojego prawa podmiotowego przez naruszenie ściśle określonych konkretnych tychże zasad.

Dlatego też podnoszony przez powoda zarzut w powyższym zakresie, niezależnie już od tego, że apelujący nie przywołuje konkretnych zasad współżycia społecznego które miałyby być ewentualnie brane pod rozwagę w sprawie, jest oczywiście niesłuszny.

Odnośnie zarzutu sprzeczności ustaleń Sądu I instancji z treścią materiału dowodowego, zgodzić należy się jedynie z apelacją, że odnośnie oceny środków finansowych przeznaczonych na zakup przedmiotowej nieruchomości materiał sprawy nie wskazuje aby między stronami doszło do zawarcia umowy darowizny określonej w art. 888 § 1 kc ( apelacja błędnie i najwyraźniej omyłkowo wskazuje art. 881 § 1 kc ).

Skoro bowiem zakup nieruchomości miał miejsce w czasie pozostawania jeszcze przez strony w związku konkubenckim, z którego z resztą urodziło się wspólne ich dziecko i – jak wynika z zeznań samego powoda czy matki pozwanej – działka ta zakupiona została dla pozwanej z pełną świadomością, że będzie ona jej wyłączną właścicielką, gdyż powoda obciążał obowiązek alimentacyjny wobec dziecka z jego wcześniejszego związku z inną kobietą i nie chciał on być właścicielem spornej nieruchomości, do której mogłaby być skierowana ewentualna egzekucja świadczeń alimentacyjnych, trudno przyjąć, że mamy tu do czynienia z darowizną, na którą z resztą nie powołuje się żadna zestroi.

Powyższa kwestia tak jak i dokładne ustalenia w zakresie pochodzenia środków pieniężnych na zakup przedmiotowej nieruchomości ( czy były to środki pochodzące od powoda, pozwane, czy też od obu stron i w jakich częściach ) pozostają jednak bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy w sytuacji, gdy żądanie pozwu nie dotyczy zasądzenia ceny zakupu działki ( nawet alternatywnie ) w całości lub w części, lecz ogranicza się wyłącznie do żądania wydania tejże nieruchomości.

Podnieść natomiast w tym miejscu należy, że do konkubinatu nie mają bowiem zastosowania wprost przepisy kodeksu rodzinnego dotyczące majątkowej wspólności ustawowej jak również przepisy kodeksu cywilnego dotyczące współwłasności.

Rozliczenie z majątku zgromadzonego przez konkubentów w czasie pozostawania przez nich w konkubinacie następuje na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, tj. na podstawie art. 405 i nast. kc.

W sytuacji zatem, gdy przedmiotowa działka gruntu nabyta została w odpowiedniej formie na wyłączną własność przez pozwaną, którą przed notariuszem reprezentowała przecież matka powoda, a z trafnych ustaleń Sądu wynika, iż brak jest jakichkolwiek podstaw – w tym również wad oświadczenia woli – do unieważnienia takiej umowy notarialnej, żądanie wydania nieruchomości od jej właścicielki uznane musi być za oczywiście bezzasadne jako pozbawione jakiejkolwiek podstawy prawnej.

Jak wcześniej wskazano, powyższe nie wyklucza ewentualnego rozliczenia się stron z tytułu poniesionych kosztów nabycia tejże nieruchomości, tj. żądania przez powoda zapłaty kwoty jaką rzeczywiście poniósł na zakup działki, co wiąże się oczywiście z udowodnieniem wysokości tejże kwoty, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu – w tym przepisów w apelacji powołanych – w drodze powództwa w odrębnej sprawie.

W sprawie bowiem niniejszej, jak już wcześniej wskazano, nie zostało zgłoszone przed sądem I instancji alternatywne żądanie zapłaty z tytułu całości bądź części uiszczonej ceny zakupu nieruchomości, a zatem ocena dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w tym zakresie, tj. w zakresie pochodzenia środków finansowych na zakup przedmiotowej nieruchomości jest bezprzedmiotowa.

Sąd Okręgowy zauważa, że w apelacji zgłoszone zostało żądanie alternatywne zapłaty kwoty 23.600 zł odpowiadającej cenie zakupu działki.

Powyższe żądanie zgłoszone dopiero w apelacji nie może być jednak merytorycznie rozpoznane jako spóźnione i niedopuszczalne w postępowaniu apelacyjnym w świetle przepisu art. 383 kpc.

Zgodnie bowiem z treścią powyższego przepisu w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwy ani występować z nowymi roszczeniami. Przepis ten dopuszcza dwa wyjątki od wyrażonej w nim zasady. Jednym z nich jest możliwość żądania zamiast pierwotnego przedmiotu sprawy jego wartości lub innego przedmiotu ale tylko w razie zmiany okoliczności.

W sprawie niniejszej okoliczności, o których mowa powyżej, nie uległy żadnej zmianie od czasu rozpoznawania sprawy przez Sąd I instancji do czasu rozpoznania jej przez Sąd Okręgowy.

A zatem zgłoszone w apelacji alternatywne żądanie zapłaty kwoty 23.600 zł powinno być zgłoszone już w postępowaniu przed Sadem Rejonowym. Zgłoszenie go zaś dopiero w apelacji przy braku zmiany okoliczności nie może być skuteczne.

Powyższe nie wyklucza dochodzenia tegoż roszczenia o zapłatę w ponownie wytoczonym o nie powództwie.

W tych wszystkich okolicznościach uznać należy, że apelacja powoda zmierza jedynie do nieskutecznej polemiki z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu I instancji.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako nieuzasadnioną.

Odnośnie apelacji pozwanej podlega ona odrzuceniu jako niedopuszczalna na podstawie art. 373 w zw. z art. 367 § 1 kpc.

Apelacja jest bowiem środkiem zaskarżenia, który przysługuje jedynie od wyroku Sądu I instancji.

Tymczasem apelacja pozwanej skarży nie wyrok Sądu I instancji ale tylko jego uzasadnienie. Apelacja zaś od samego uzasadnienia wyroku jest niedopuszczalna.

Dlatego też, apelacja wniesiona przez pozwaną podlegała odrzuceniu jako niedopuszczalna na podstawie powołanych wyżej przepisów.

O kosztach procesu między stronami za II instancję orzeczono na zasadzie art. 100 kpc przez wzajemne ich zniesienie z uwagi na to, że żadna z apelacji nie odniosła zamierzonego w niej skutku.

Na podstawie § 1, § 2, § 3, § 4 ust. 1 i 3, § 8 pkt.5 oraz § 16 ust.1 pkt. 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 22. 10. 2015 r (Dz. U. z 2015 r , poz. 1801) orzeczono o przyznaniu Kancelarii Adwokackiej pełnomocnika powoda wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu powodowi w postępowaniu apelacyjnym.

SSA w SO Grzegorz Ślęzak

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSR del. Aleksandra Szymorek - Wąsek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  w SO Grzegorz Ślęzak,  w SO Stanisław Łęgosz ,  Aleksandra Szymorek-Wąsek
Data wytworzenia informacji: