Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 4/20 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2020-03-05

Sygn. akt II Ca 4/20

POSTANOWIENIE

Dnia 5 marca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Grzegorz Ślęzak

Sędziowie: Stanisław Łęgosz (spr.)

Dariusz Mizera

Protokolant: Katarzyna Pielużek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 lutego 2020 r.

sprawy z wniosku E. S.

z udziałem W. N., G. S., L. G., U. M., D. S., J. P., M. L., R. P. (1)

o zasiedzenie

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawczynię

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 10 września 2019 r. sygn. akt I Ns 247/18

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  ustalić, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Grzegorz Ślęzak

Stanisław Łęgosz Dariusz Mizera

Sygn. akt II Ca 4/20

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni E. S. domagała się stwierdzenia, że z dniem 1 stycznia 2018 roku nabyła w drodze zasiedzenia udział 12/16 częściach, natomiast uczestnicy postępowania: L. G. , D. S., G. S. i U. M. udziały po 1/16 części we współwłasności nieruchomości o powierzchni (...) ha położonej w B. oznaczonej jako działkę o numerze ewidencyjnym (...).

Wyżej wymienieni uczestnicy postępowania-będący dziećmi wnioskodawczyni - przyłączyli się do wniosku zgłoszonego przez matkę.

Z kolei uczestnicy J. P., R. P. (1), M. L. i W. N. co do zasady przyłączyli się do wniosku, lecz wnosili o stwierdzenie zasiedzenia z dniem 7 lipca 1981 roku na rzecz wnioskodawczyni E. S., uczestniczki W. N. i ich nieżyjącego już brata A. P. po 1/3 części.

Postanowieniem z dnia 10 września 2019 r. w sprawie I Ns 247/18 Sąd Rejonowy w Bełchatowie stwierdził, że E. S., W. N. i A. P. nabyli przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1985 roku po 1/3 części własność nieruchomości położonej w B. przy ulicy (...) obręb (...) oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...) o powierzchni (...) ha.

Orzekł również o nieuiszczonych kosztach postępowania obejmujących wynagrodzenie biegłego, obciążając wnioskodawczynię i uczestniczkę W. N. kwotami po 815,71 zł , a uczestników J. P. , M. L. i R. P. (1) (następców prawnych A. P.) kwotami po 271,91 zł .

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania:

W latach czterdziestych XX wieku H. i F. małżonkowie P. mieszkali w B. przy ulicy (...). W 1951 r. zamieszkali w domu znajdującym się na działce (...) na obecnej ulicy (...) w B.. F. P. kupił udział 1/3 w tej nieruchomości od Z. M..

H. i F. małżonkowie P. byli rodzicami: wnioskodawczyni E. S., uczestniczki W. N. i nieżyjącego już A. P..

Postanowieniem z dnia 29 września 2005 r. w sprawie I Ns 164/04 Sąd Rejonowy w Bełchatowie stwierdził, iż E. S., W. N. i A. P. nabyli przez zasiedzenie z dniem 7 lipca 1981 r. udziały wynoszące po 2/9 części we własności nieruchomości położonej w B. o powierzchni (...) ha oznaczonej numerem (...), dla której urządzona jest księga wieczysta numer (...). Postanowieniem tym Sąd oddalił wniosek o zasiedzenie działki numer (...) wobec uznania, że była ona przedmiotem najmu przez wnioskodawczynię od Gminy (...) .

Na nieruchomości noszącej aktualnie numer (...) stał drewniany dom, należący do Gminy (...). W domu tym mieszkały rodziny K. i K.. L. i Z. małżonkowie K. byli zameldowani w tym domu na pobyt stały w okresie od 8 września 1951 r. do 28 stycznia 1954 r., a L. i B. małżonkowie K. byli zameldowani w tym domu na pobyt stały w okresie od 28 kwietnia 1951 r. do 9 października 1953 r. Z uwagi na zły stan techniczny zimą 1954 r. drewniany dom mieszkalny znajdujący się na północnej części działki (...) został rozebrany na zlecenie Urzędu (...). Między tą nieruchomością a nieruchomością zamieszkiwaną przez małżonków P. nie było żadnego ogrodzenia. Po rozbiórce drewnianego domu H. i F. małżonkowie P. zaczęli władać tą częścią działki numer (...), na której stał wcześniej drewniany dom. Na gruncie obie części działki stanowiły jedną całość.

F. P. zmarł (...) r., a H. P. zmarła (...) r. Spadki po F. P. i H. P. nabyły po 1/3 ich dzieci: E. S., W. N. oraz nieżyjący już A. P..

Po ich śmierci całą nieruchomość numer (...) zajmowały ich dzieci: wnioskodawczym E. S., uczestniczka W. N. oraz A. P. wraz ze swoimi rodzinami.

W 1973 r. A. P. zawarł związek małżeński z uczestniczką J. P.. Małżonkowie zamieszkali na piętrze domu znajdującego się na działce (...).

W 1979 r. A. i J. małżonkowie P. wyprowadzili się z ulicy (...) do mieszkania zakładowego w bloku na osiedlu (...) w B.. Po około trzech latach z domu rodzinnego wyprowadziła się uczestniczka W. N., która zamieszkała w bloku na osiedlu (...) w B..

Po wyprowadzeniu się rodzeństwa na działce (...) pozostała wnioskodawczyni E. S. z rodziną. Wówczas wnioskodawczyni wspólnie z mężem L. S. przeprowadziła remont domu i ogrodziła nieruchomość od strony ulicy (...).

W chwili założenia ewidencji gruntów dla miasta B. w 1968 r. jako władającą działką (...) o powierzchni (...) ha wpisano H. P.. W wyniku modernizacji ewidencji gruntów w 1975 r. działka ta otrzymała numer (...) o powierzchni (...) ha i jako władającą wpisano wnioskodawczynię E. S.. W wyniku kolejnej modernizacji gruntów w 1987 r. działce nadano numer (...) o powierzchni (...) ha i jako właściciela wpisano spadkobierców H. P., a jako użytkownika wnioskodawczynię E. S..

Dnia 20 maja 1971 r, wnioskodawczym wydzierżawiła od (...) Zakładu (...) w B. nieruchomość położoną przy ul. (...) o powierzchni (...) m ( 2). Następnie od dnia 20 września 2004 r. wydzierżawiała ją od Gminy (...) . Nieruchomość ta stanowi część o działki o numerze (...) .

L. S. zmarł dnia (...) r. Jego spadkobiercami są: wnioskodawczym E. S. oraz uczestnicy L. G., G. S., D. S., U. M..

A. P. zmarł w styczniu 2012 r. Jego spadkobiercami są uczestnicy J. P., R. P. (2) i M. L..

Umową z dnia 1 lutego 2005 r. uczestniczka W. N. sprzedała swojej siostrze E. S. udział spadkowy po ich ojcu F. P. i matce H. P. oraz przeniosła na E. S. wszystkie swoje prawa w zakresie współposiadania nieruchomości położonej przy ulicy (...).

Podatek od nieruchomości objętej wnioskiem płacili wnioskodawczyni E. S., uczestnika W. N. i A. P., a po śmieci A. P. jego następcy prawni: uczestnicy J. P., R. P. (1) i M. L..

Nieruchomość położona w B. przy ulicy (...) obręb (...) oznaczona numerem (...) ma powierzchnię (...) ha; nie posiada żadnych zabudowań. Nieruchomość objęta wnioskiem oznaczona numerem (...) według stanu aktualnego ma wartość 82.460 zł.

Dokonując, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, oceny zeznań stron oraz świadków Sąd uznał, że w zasadzie bezsporne było, że rozpoczęcie posiadania nieruchomości, aktualnie oznaczonej numerem (...), nastąpiło jeszcze przez rodziców wnioskodawczyni tj. przez H. i F. małżonków P.. Miało to miejsce po rozebraniu drewnianego domu znajdującego się do lat pięćdziesiątych. Sąd w tym zakresie dał wiarę z zeznaniom świadka S. K., złożonym w sprawie I Ns 164/04, iż z uwagi na zły stan techniczny zimą 1954 r. drewniany dom mieszkalny znajdujący się na północnej części działki (...) został rozebrany na zlecenie Urzędu(...). Koresponduje to z faktem, iż L. i Z. małżonkowie K. (rodzice świadka) byli zameldowani w tym domu na pobyt stały w okresie od 8 września 1951 r. do 28 stycznia 1954 r., a współzamieszkujący w tym domu L. i B. małżonkowie K. byli zameldowani na pobyt stały w okresie od 28 kwietnia 1951 r. do 9 października 1953 r. A zatem posiadanie północnej części działki (...) przez H. i F. małżonków P. najwcześniej rozpoczęło się 1 stycznia 1955 r. Fakt rozpoczęcia posiadania przez małżonków P. tej części działki (...) po rozbiórce drewnianego domu potwierdził również w zeznaniach świadek J. Ś.; nie był jednakże w stanie umiejscowić tego faktu w czasie i wskazać, kiedy ten drewniany dom na północnej części działki (...) został rozebrany.

W tym czasie obowiązywały przepisy dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319 ze zm.), który wszedł w życie w dniu 1 stycznia 1947 r. Dekret ten przywidywał dwa rodzaje zasiedzenia: zasiedzenie pozaksięgowe, przez posiadacza, który nie był wpisany do księgi wieczystej (art. 50 dekretu) oraz zasiedzenie zgodne z treścią księgi wieczystej (art. 51 dekretu).

W przypadku zasiedzenia pozaksięgowego zgodnie z przepisem art. 50 §1 dekretu Prawo rzeczowe kto posiada nieruchomość przez lat dwadzieścia, nabywa jej własność, chyba że w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie był w złej wierze (zasiedzenie). W myśl art. 50 § 2 natomiast temu, kto posiada nieruchomość przez lat trzydzieści, nie można zarzucać złej wiary.

W przypadku zasiedzenia zgodnego z księgą wieczystą art. 51 przewidywał, że kto bez ważnej podstawy został wpisany do księgi wieczystej jako właściciel, nabywa własność, jeżeli jest od lat dziesięciu wpisany i ma od lat dziesięciu nieruchomość w posiadaniu, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§1). Po upływie lat dwudziestu nie można wpisanemu posiadaczowi zarzucać złej wiary (§2).

W dniu 1 stycznia 1965 r. weszła w życie ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tekst pierwotny: Dz.U. z 1964 r. Nr 16 poz. 93). Art. 172 k.c. w pierwotnym brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 1965 r. ujmował przesłanki zasiedzenia nieruchomości jeszcze liberalniej. Stosownie do tego przepisu, posiadacz samoistny nieruchomości, który w chwili uzyskania posiadania był w dobrej wierze, nabywał własność nieruchomości już po upływie dziesięcioletniego okresu posiadania, a posiadacz samoistny, który w chwili uzyskania posiadania był w złej wierze - po upływie dwudziestoletniego okresu posiadania; Kodeks cywilny nie rozróżniał już zasiedzenia na pozaksięgowe i zgodne z księgą wieczystą.

Wobec zmiany obowiązujących przepisów w czasie posiadania nieruchomości należy mieć na uwadze treść art. XLI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Przepisy wprowadzające Kodeks Cywilny (Dz.U. z 1964 r. Nr 16 poz. 94). W myśl §1 wskazanego artykułu do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego, stosuje się od tej chwili przepisy tego kodeksu; dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie. Jeżeli termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie; jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu (art. XLI §2).

W obu zatem przypadkach w przedmiotowej sprawie wobec rozpoczęcia posiadania w dacie 1 stycznia 1955 r. zasiedzenie upłynęło dnia 1 stycznia 1985 r., przy przyjęciu złej wiary posiadania.

Według tzw. tradycyjnego poglądu dobra wiara polega na błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu posiadacza nieruchomości, że przysługuje mu wykonywane przez niego prawo . W świetle tak rozumianej dobrej wiary poprzednicy prawni wnioskodawczyni byli posiadaczami w złej wierze, gdyż w chwili uzyskania posiadania północnej części działki (...) (noszącej aktualnie numer (...) wiedzieli kto jest właścicielem nieruchomości oraz że nie mają do tej nieruchomości tytułu prawnego.

Wnioskodawczyni wykazała przy tym, iż umowy dzierżawy, jakie od lat siedemdziesiątych zawierała z Gminą (...)dotyczyły innej nieruchomości tj. działki (...) o powierzchni(...) m2. Zatem w zakresie północnej części działki (...), obecnie noszącej numer(...), nie można mówić o posiadaniu zależnym, które wyłącza możliwość zasiedzenia niezależnie od długości trwania posiadania.

W trakcie biegu terminów zasiedzenia zarówno F. P. jak i H. P. zmarli (pierwszy z nich (...) r., a druga (...) r.). Ich posiadanie w zakresie północnej części działki (...) (obecnie noszącej numerację (...)kontynuowały ich dzieci: wnioskodawczyni E. S., uczestnika W. N. i A. P., którzy nadal zamieszkiwali w domu rodzinnym wraz ze swoimi rodzinami. W 1979 r. A. P. z rodziną wyprowadził się z rodzinnej nieruchomości do otrzymanego mieszkania zakładowego, a po niedługim czasie z domu rodzinnego wyprowadziła się również W. N. do mieszkania w bloku na osiedlu (...).

W myśl art. 176 §1 k.c. jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy obecny posiadacz jest spadkobiercą poprzedniego posiadacza (§2).

Wykładnia art. 176 § 2 k.c. musi uwzględniać zasady dotyczące dziedziczenia, według których spadkobiercy wchodzą we wszystkie prawa i obowiązki zmarłego (art. 922 k.c.). Posiadanie samoistne, które jest stanem faktycznym, wchodzi bowiem również do spadku. To skutkuje - co do zasady - wejściem przez spadkobierców na skutek dziedziczenia w sytuację prawną spadkodawcy związaną z posiadaniem rzeczy, zaś zaliczenie posiadania rzeczy przez poprzednika prawnego w oparciu o powołane wyżej przepisy, powinno nastąpić na rzecz każdego ze spadkobierców w granicach nabytego udziału spadkowego.

W świetle przepisów o zasiedzeniu podstawowymi przesłankami nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie jest posiadanie samoistne nieruchomości oraz upływ określonego czasu, którego długość uzależniona jest od dobrej lub złej wiary posiadacza.

Za posiadanie uważa się faktyczne władztwo nad rzeczą w zakresie prawa własności lub innego prawa, z którym łączy się to władztwo (art. 336 k.c.).

Dla uznania posiadania za samoistne nie jest konieczne przekonanie posiadacza, że przysługuje mu prawo własności; wystarczające jest, że posiadacz wie, że nie jest właścicielem, ale rzecz posiada jak właściciel i włada nią jak właściciel. Posiadaczem jest przy tym nie tylko ten co włada rzeczą, ale również ten, kto ma taką możliwość wykonywania władztwa nad rzeczą, choćby z tego prawa nie korzystał. W tym zakresie Sąd podzielił i przyjął za własne stanowisko, jakie Sąd Rejonowy w Bełchatowie oraz Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim przyjęły w sprawie I Ns 164/04, iż żaden ze spadkobierców F. i H. małżonków P. nie został wyzuty z posiadania północnej części nieruchomości numer (...) Fakt zamieszkiwania przez uczestniczkę W. N. oraz przez A. P. w dacie 1 stycznia 1985 r poza nieruchomością nie świadczy jeszcze o tym, że osoby te zrzekły się posiadania tej nieruchomości i utraciły status jej posiadaczy; przeczą temu zwłaszcza wpisy w ewidencji gruntów, gdzie w latach 1975-87 wpisana była jako władająca działką (...) E. S., a w 1987 r. w ramach modernizacji gruntów wpisano co do tej działki jako właścicieli spadkobierców H. P., a E. S. jedynie jako użytkownika. Wnioskodawczyni w tym zakresie nie zgłosiła żadnych zarzutów i od 1987 roku nie kwestionowała tego faktu, że właścicielami działki są wszyscy spadkobiercy H. P.; nadto wszyscy spadkobiercy H. P. płacili podatek od nieruchomości objętej wnioskiem i nadal go płacą stosownie do udziałów spadkowych.

O posiadaniu i jego postaci decyduje wyłącznie sposób władania rzeczą, przy czym jeżeli odpowiada on treści prawa własności, to spełnia cechy posiadania samoistnego. Z posiadaniem tym mamy do czynienia wtedy, gdy określona osoba znajduje się w sytuacji pozwalającej jej na korzystanie z rzeczy w taki sposób, w jaki mogą czynić to podmioty, którym przysługuje do rzeczy prawo własności. Nie jest zatem wymagane efektywne korzystanie z rzeczy; wystarczy sama możliwość korzystania, rozumiana jako możliwość używania rzeczy, pobierania z niej pożytków, przekształcenia lub nawet zniszczenia. Władztwo nad rzeczą musi być stanem trwałym (choć przejściowo posiadacz może nie wykonywać władztwa bez utraty posiadania), nie napotykającym skutecznego oporu osób trzecich. Musi odznaczać się również wolą władania dla siebie (animus rem sibi habendi), przejawiającą się w podejmowaniu wielu czynności wskazujących na to, że posiadacz traktuje rzecz jako pozostającą w sferze jego swobodnej dyspozycji; ocena tego podejścia, uwzględnia rzeczywistą wolę władającego, ale jest dokonywana obiektywnie, z punktu widzenia otoczenia posiadającego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2018 r. w sprawie IV CSK 385/17).

Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że wszyscy spadkobiercy F. i H. małżonków P. mieli wolę władania nieruchomością i samoistnie posiadali nieruchomość objętą wnioskiem o zasiedzenie. Wszystkim zatem spadkobiercom należało zaliczyć okres posiadania ich poprzedników prawnych. Sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawczym, iż wyłącznie ona wraz z członkami swojej najbliższej rodziny wykonywała posiadanie co do działki (...); niewątpliwie wykonywała efektywne władztwo na tą nieruchomością, lecz samo faktyczne władanie prze nią i jej rodzinę nie pozbawia atrybutu woli posiadania tej nieruchomości przez pozostałych spadkobierców F. i H. małżonków P..

Stąd też Sąd przyjął, iż wszyscy spadkobiercy F. i H. małżonków P. w wysokości ich udziałów spadkowych po 1/3 nabyli z dniem 1 stycznia 1985 r. własność nieruchomości objętej wnioskiem.

Nabyciu temu przez uczestniczkę W. N. nie stawia przeszkody późniejsze zawarcie przez nią umowy o sprzedaż udziału spadkowego po rodzicach, albowiem nabycie przez zasiedzenia ma charakter pierwotny i nastąpiło wcześniej z mocy samego prawa.

O kosztach postępowania między stronami Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1

k.p.c.

W zakresie nieuiszczonych kosztów sądowych związanych z opinią biegłego do spraw szacunku nieruchomości Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 520 §2 k.p.c. obciążył nimi w równych częściach tych co nabyli przez zasiedzenie własność nieruchomości (a w stosunku do A. P. - jego spadkobierców w wysokości ich udziałów spadkowych po ich poprzedniku prawnym - art. 1035 k.c.). Każda ze stron wskazała nieprawidłową wartość nieruchomości znacznie odbiegającą od rzeczywistej jej wartości; wnioskodawczyni znacznie zaniżyła wartość tej nieruchomości, a pełnomocników uczestników znacznie ją zawyżył.

Od powyższego postanowienia apelację złożyła wnioskodawczyni . Zaskarżyła je w całości zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego - art. 176 § 1 i § 2 k.c. poprzez niedopuszczalne jego zastosowanie i bezpodstawne doliczenie do okresu samoistnego posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawczynię E. S. oraz jej dzieci - uczestników postępowania G. S. , L. G. , U. M., D. S., jako następców prawnych jej zmarłego w dniu 23 lutego 2007r męża - L. S. w okresie od co najmniej 1980r, prowadzącego do zasiedzenia jej własności z dniem 1 stycznia 2010r, okresu samoistnego posiadania tej nieruchomości od 1954r do 1962 i 1966r przez poprzedników prawnych wnioskodawczym, uczestniczki W. N. oraz zmarłego A. P. - ich rodziców : H. i F., małżonków P. oraz następnego okresu do 1985r przez tych uczestników jako ich spadkobierców, w sytuacji, kiedy w okresie samoistnego posiadania tej nieruchomości przez wnioskodawczynię E. S. i jej męża L. S., a po jego śmierci przez uczestników : ad 5/, ad 6/, ad 7/ i ad 8/, jako jego następców prawnych, nie nastąpiło rzeczywiste przeniesienie posiadania, o którym mowa w art. 176 § 1 i § 2 k.c,

- naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przez bezzasadne przyjęcie, że w świetle dowodów zebranych w sprawie - uczestniczka W. N. oraz A. P. w okresie do 1 stycznia 1985r byli samoistnymi posiadaczami niezabudowanej nieruchomości, oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), chociaż po dacie wyprowadzenia się z zabudowanej, sąsiedniej nieruchomości, oznaczonej numerem ewidencyjnym : (...), to jest od co najmniej 1981r do dnia dzisiejszego posiadania tej nieruchomości nie wykonywali, nie interesowali się nią, nie bywali na niej i nie zgłosili jej posiadania jako składnika majątku spadkowego po swoich rodzicach - małżonkach F. i H. P. w sprawie o dział spadku i zniesienie współwłasności przed Sądem Rejonowym - Wydział Cywilny w Bełchatowie, co doprowadziło również do naruszenia przepisów prawa materialnego - art. 336 oraz 172 § 1 i 2 k.c.

- naruszenie w pkt. 2 art. 520 § 1 k.p.c. przez nieuzasadnione obciążenie wnioskodawczyni E. S. w pkt. 2 nieuiszczonymi kosztami postępowania w kwocie 815,71 zł, wynikającymi z wynagrodzenia biegłego do spraw szacunku nieruchomości, powołanego przez Sąd na wniosek pełnomocnika uczestników postępowania : ad 1/, ad 2/ i ad/3 w sytuacji, kiedy wnioskodawczyni w piśmie procesowym pełnomocnika z dnia 5 lutego 2019r. uznała wartość przedmiotu sprawy na kwotę 90.000,00 zł , a powołany biegły wycenił nieruchomość będącą przedmiotem postępowania na kwotę 82.460,00 zł, w związku z czym powołanie biegłego było zbędne i koszty wyceny winni ponieść uczestnicy wnioskujący o wycenę.

Występując z tymi zarzutami skarżąca wnosiła o zmianę zaskarżonego postanowienia i stwierdzenie, że wnioskodawczyni E. S. nabyła z dniem 1 stycznia 2018 roku w drodze zasiedzenia własność udziału w wysokości 12/16 częściach w nieruchomości opisanej we wniosku, natomiast uczestnicy : L. G., G. S., D. S. i U. M. w drodze zasiedzenia z tym dniem udziały w tej nieruchomości w wysokości po 1/16 każde z nich, oraz o uchylenie postanowienia w części dotyczącej zasądzenia od wnioskodawczyni nieuiszczonych kosztów postępowania w kwocie 815,71 zł.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona.

Ponieważ apelacja została oparta na zarzutach naruszenia prawa materialnego oraz naruszenia prawa procesowego, to w pierwszej kolejności należy odnieść się do tego drugiego zarzutu, jako zmierzającego do zakwestionowanych ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji. Natomiast zastosowanie prawa materialnego winno być oceniane na kanwie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego .

Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego, doprowadzająca ten sąd do ustalenia, że w okresie biegu zasiedzenia samoistnymi posiadaczami nieruchomość byli rodzice wnioskodawczyni, a po śmierci - ich dzieci jako następcy prawni jest, prawidłowa i Sąd Okręgowy ją akceptuje.

Orzekając w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji podzielił i przyjął za własne stanowisko jakie zostało wyrażone przez Sąd Rejonowy w Bełchatowie oraz Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb w sprawie I Ns 164/04 odnośnie działki (...) . Co za tym idzie, trafnie wskazał, że żaden ze spadkobierców F. i H. małżonków P. nie został pozbawiony posiadania północnej części nieruchomości nr (...) Sam fakt wyprowadzki uczestniczki W. N. oraz A. P. z przedmiotowej nieruchomości , nie świadczy jeszcze o tym, ze osoby zrzekły się posiadania tej nieruchomości i utraciły status jej posiadaczy.

Takim stwierdzeniom, forsowanym przez wnioskodawczynię przeczą wpisy w ewidencji gruntów, gdzie w latach 1975-87 wpisana była jako władająca działką (...) E. S., a w 1987r. w ramach modernizacji gruntów wpisano co do tej działki jako właścicieli spadkobierców H. P., a E. S. jedynie jako użytkownika. Wnioskodawczyni w tym zakresie nie zgłosiła żadnych zarzutów i do poprzedniej sprawy o zasiedzenie nie kwestionowała faktu, że właścicielami działki są wszyscy spadkobiercy H. P..

Trafnie przyjął sąd pierwszej instancji, że o posiadaniu i jego postaci decyduje wyłącznie sposób władania rzeczą, przy czym , jeżeli odpowiada on treści prawa własności, to spełnia cechy posiadania samoistnego. Nie jest przy tym warunkiem koniecznym efektywne korzystanie z rzeczy, wystarczy bowiem sama taka możliwość. Tak samo jak i właściciel nie musi gospodarczo wykorzystywać działki, gdyż sposób wykonywania władztwa nad rzeczą pozostawiony jest jego woli. Poza tym skoro po rozbiórce w latach pięćdziesiątych domu na działce (...), niezabudowana już nieruchomość została zawładnięta przez F. i H. P. ( sąsiadów- rodziców wnioskodawczyni) i tworzyła razem z ich działka (...) jedną wspólna gospodarczą całość, to trudno uznać by w okresie przyjętego przez sad biegu zasiedzenia obie części miały różnych posiadaczy samoistnych ( działa (...) wnioskodawczyni i jej rodzeństwo jako spadkobiercy rodziców, (...) tylko wnioskodawczyni i jej mąż). Nieruchomość ta stanowiła typową działkę siedliskową stanowiąca jedną gospodarczą całość. Na gruncie nie było żadnego wyraźnego rozdziału na część zabudowana budynkami i pozostała (odrębną część) stanowiącą podwórko. Zresztą do czasu wytoczenia poprzedniej sprawy o zasiedzenie sygn. akt I Ns 164/04 cała nieruchomość pod względem geodezyjnym funkcjonowała jako jedna działka (...). Przyjęcie stanowiska wnioskodawczyni, że to tylko ona był posiadaczem samoistnym działki (...) prowadziłoby do absurdalnego stanowiska, że w ramach jednej działki siedliskowej posiadacze części zabudowanej, nie byli by posiadaczami podwórka.

Uznaniu F. i H. P., a po ich śmierci ich spadkobierców za posiadaczy samoistnych w latach 1955-1985 nie stoi na przeszkodzie fakt, niezgłoszenia tego posiadania w sprawie I Ns 329/08 o dział spadku i zniesienie współwłasności. Przedmiotem tamtego postępowania była działka (...), której rodzice wnioskodawczyni byli współwłaścicielami. W odniesieniu do działki (...) żadnego tego rodzaju prawa nie mieli. Poza tym zakres tamtego postępowania działowego zakreśliła sam skarżąca, będąc jego wnioskodawcą. Należy również nadmienić, że w praktyce sądowej rzadkością są sprawy działowe, w których podziałem obejmowano by nie prawo rzeczowe należące do spadkodawcy , a jedynie posiadanie . Stad też argument, na który powołuje się skarżąca wcale nie przemawia, że to wyłącznie ona ze swoim mężem, w okresie przyjętego przez sąd biegu zasiedzenia, byli posiadaczami samoistnymi przedmiotowej nieruchomości. Wypada także nawiązać do argumentacji, którą posłużył się Sąd Okręgowy w uzasadnieniu postanowienia w sprawie II Ca 651/05 związanej z umową notarialną z dnia 1 lutego 2005roku, zawartą między wnioskodawczynią a uczestniczką W. N.. Skoro W. N. w § 4 umowy przeniosła na wnioskodawczynię ,,E. S. wszystkie swoje prawa do współposiadania nieruchomości położonej w B. przy ul (...)” (w tym również od objętej niniejszym postępowaniem działki (...) ) na co wnioskodawczyni wyraziła zgodę, to obecnie wnioskodawczyni nie można skutecznie twierdzić, że wcześniej była wyłącznym posiadaczem przedmiotu niniejszego postępowania .

Nie jest również zasadny zarzut naruszenia prawa materialnego. Należy zaznaczyć, iż wnioskodawczyni wnosząc o stwierdzenie zasiedzenia z dniem 1 stycznia 2018 roku, początek biegu zasiedzenie liczy od dnia 1 stycznia 1988 roku. Znamienne jest jednak, że tej ostatniej daty nie łączy z żadnym faktem, z którego wynikałby początek biegu zasiedzenia. Poza tym jest to data już po przyjętej przez sąd I instancji dacie nabycia własności nieruchomości przez wnioskodawczynię i jej rodzeństwo. Okresy biegu zasiedzenia: przyjęty przez sąd oraz przez wnioskodawczynię nie kolidują ze sobą, nie pokrywają się. Ponieważ od 1985 roku upłynęło już 30 lat istnieje zatem potencjalna możliwość ukształtowania w wyniku zasiedzenia nowego stanu prawnego. Teoretycznie nie było wykluczone nabycie przez wnioskodawczynię i jej dzieci udziałów należących do W. N. i A. P.. Jednakże w takim wypadku wnioskodawczyni musiałaby wykazać, że ona i jej mąż dokonali zawładnięcia udziałami rodzeństwa wnioskodawczyni, przy czym musiałaby wolę tego zawładnięcia wyraźnie, w sposób nie budzący wątpliwości, zamanifestować otoczeniu, w tym przede wszystkim rodzeństwu. Niewątpliwie za taki akt nie może być poczytane wykonanie ogrodzenia nieruchomości . Jest to typowa czynność podejmowana w ramach zarządu rzeczą wspólną i w żaden sposób nie może być uznana za akt manifestacji wobec pozostałych współwłaścicieli zawładnięcia ich udziałami. W przedmiotowej sprawie takim aktem uzewnętrznienia woli zawładnięcia mogłoby być niedopuszczenie przez wnioskodawczynię do zamieszkanie na nieruchomości syna A. P.. Jednakże powyższy fakt miał miejsce w 2004 roku i dopiero od tej daty ewentualnie należałoby liczyć bieg zasiedzenia na rzecz wnioskodawczyni i jej męża. Od tej daty nie upłynęło jednak jeszcze 30 lat, wobec czego nie mogło dojść do nabycia własności przez zasiedzenie, o które wnosiła skarżąca.

Prawidłowe jest także rozstrzygnięcie sądu w przedmiocie obciążenia wnioskodawczyni częścią kosztów sądowych związanych w wyceną nieruchomości, przeprowadzoną w trybie sprawdzenia wartości podanego we wniosku przedmiotu postępowania . Wnioskodawczyni nie może domagać się przerzucenia tych kosztów na uczestników, skoro podaną we wniosku wartość zaniżyła.

Dlatego też Sąd Okręgowy nie podzielając zgłoszonych zarzutów, apelację jako pozbawioną uzasadnionych podstaw, oddalił - art. 385 kpc.

Grzegorz Ślęzak

Stanisław Łęgosz Dariusz Mizera

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Ślęzak
Data wytworzenia informacji: