Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 63/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2016-03-03

Sygn. akt. II Ca 63/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Paweł Hochman

Sędziowie: SSA w SO Stanisław Łęgosz

SSR del. Bartłomiej Szkudlarek (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu 18 lutego 2016 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa G. S.

przeciwko Gminie Miasto T.

z udziałem interwenienta ubocznego (...) S.A. (...)
w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim

z dnia 3 września 2015 roku, sygn. akt IC 331/13

I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II, III i IV na następujący:

„1. zasądza od pozwanej Gminy Miasto T. na rzecz powódki G. S.:

a)  tytułem zadośćuczynienia kwotę 15.000 zł. (piętnaście tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od 4 marca 2013 roku do dnia zapłaty;

b)  tytułem odszkodowania kwotę 4.978 zł (cztery tysiące dziewięćset siedemdziesiąt osiem złotych) z ustawowymi odsetkami od 4 marca 2013 roku do dnia zapłaty;

2. ustala odpowiedzialność pozwanej Gminy Miasto T. za szkodę, jaką powódka G. S. może ponieść w przyszłości na skutek rozstroju zdrowia będącego następstwem zdarzenia z dnia 16 stycznia 2012 roku;

3. zasądza od pozwanej Gminy T. na rzecz powódki G. S. kwotę 2.417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4. nakazuje pobrać od pozwanego Gminy Miasto T. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. kwotę 1.643,55 zł (jeden tysiąc sześćset czterdzieści trzy złote i pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych za postępowanie przed Sądem I instancji;”

II. zasądza od pozwanego Gminy Miasto T. na rzecz powódki G. S. kwotę 1200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

III. nakazuje ściągnąć od pozwanego Gminy Miasto T. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. kwotę 999 zł (dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych) tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji.

SSO Paweł Hochman

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSR del. Bartłomiej Szkudlarek

Na oryginale właściwe podpisy

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 września 2015 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim, w sprawie I C 331/13, po rozpoznaniu na rozprawie sprawy z powództwa G. S. przeciwko Gminie Miasto T. z udziałem interwenienta ubocznego (...) S.A. (...) w W. o zadośćuczynienie i odszkodowanie:

I.  oddalił powództwo,

II.  zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

III.  zasądził od powódki na rzecz interwenienta ubocznego kwotę 2.538 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nie obciążył powódki kosztami sądowymi w postaci opłaty od pozwu i zaliczek na opinie biegłego oraz na oględziny, poniesionych przez Skarb Państwa, od uiszczenia których powódka była zwolniona.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia
i rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 16 stycznia 2012 roku, jak co dzień o godz. 7.00 do pracy do Szkoły Podstawowej nr (...) w T.stawili się pracownicy - W. K. oraz D. S.. Z uwagi, iż był to okres zimowy pracownicy zajęli się odśnieżaniem oraz posypywaniem solą i piachem terenu wewnątrz i zewnątrz szkoły. W dniu zdarzenia nie było obfitych opadów, było widać tylko puszek śniegu.

W przedmiotowym dniu powódka G. S. poszła odebrać swoją wnuczkę ze szkoły ok. godz. 12.00. Szła ul. (...), gdzie koło kiosku spotkała swoją koleżankę D. O.. Przeszły na drugą stronę na ul. (...) i dalej podążały wzdłuż niej. Nagle powódka przewróciła się o nierówności na chodniku przed terenem należącym do szkoły, pomiędzy ogrodzeniem a pasem zieleni. Teren szkoły zaczyna się od momentu zakończenia trawnika. Powódka została przewieziona z miejsca zdarzenia do (...) Centrum (...) na Oddział (...), gdzie przebywała do dnia 23 stycznia 2012 roku. W dniu 19 stycznia 2012 roku przeszła leczenie operacyjne.

W wyniku zdarzenia powódka doznała złamania kości podudzia prawego. Po wypadku leczona operacyjnie — repozycja i stabilizacja gwoździem śródszpikowym. Założony był gips na okres 6 tyg. Dalsze leczenie w odbywało się w Poradni (...). Rodzaj przebytego złamania skutkował koniecznością leczenia operacyjnego i unieruchomienia w gipsie po zabiegu. Obecnie powódka wymaga dalszego usunięcia zespalającego gwoździa śródszpikowego, a przynajmniej śrub blokujących. Sąd ustalił, że trwały uszczerbek na zdrowiu powódki powstały w wyniku przedmiotowego zdarzenia wynosi 7 %.

Wobec ustalenia, że powódka przewróciła się na chodniku przy pasie zieleni, zatem poza obszarem, za którego odśnieżanie odpowiada szkoła, ponadto, że nie było warstwy ubitego śniegu lecz powódka przewróciła się o wystającą płytę chodnikową, Sąd oddalił powództwo.

Powyższy wyrok apelacją w całości zaskarżyła powódka.

Zaskarżanemu wyrokowi apelująca zarzuciła:

1.  uchybienie przepisom postępowania cywilnego polegające na błędnym ustaleniu stanu faktycznego poprzez przyjęcie wbrew zeznaniom powódki i ustaleniom poczynionym podczas oględzin miejsca upadku powódki, iż powódka przewróciła się w miejscu, które pozostaje poza terenem za który odpowiedzialność ponosi Szkoła Podstawowa nr (...) o nierówności chodnika podczas gdy jak wynikało z jej zeznań pośliznęła się na nierównym zaśnieżonym ubitym śniegiem chodniku, choć Sąd dysponował w tym zakresie zeznaniami powódki i świadka a nierówność chodnika w tamtym miejscu jedynie zwiększała zagrożenie dla pieszych i została potwierdzona przeprowadzonymi oględzinami miejsca zdarzenia, które zostało jednoznacznie ustalone w obrębie chodnika przylegającego do posesji Szkoły Podstawowej nr (...) w T.,

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego i całościowego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie poprzez dowolne przyjęcie, iż przyczyna upadku powódki był zły stan chodnika a nie brak jego odśnieżenia i posypania plaskiem, odmowę dania wiary w części zeznaniom powódki, które miały jakoby pozostawać ze sobą w sprzeczności, pominięciu ustaleń poczynionych podczas oględzin miejsca upadku powódki dotyczących ustalenia, iż chodnik w tym miejscu jest „wybrzuszony", co jedynie zwiększało prawdopodobieństwo pośliźnięcia się powódki na „stoku" wybrzuszenia, dania wiary wszystkim świadkom pracownikom szkoły, którzy pośrednio ponosili odpowiedzialność za brak zabezpieczenia zimowego chodnika w miejscu wypadku,

Z ostrożności procesowej podnosiła również zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. poprzez nie uznanie, iż sytuacja życiowa i materialna powódki stanowi o szczególnych okolicznościach uzasadniających w sytuacji oddalenia jej powództwa o nie obciążaniu w ogóle powódki kosztami

Ponadto powódka zarzuciła naruszenie prawa materialnego poprzez naruszenie art. 415 k.c. poprzez odmowę przyjęcia odpowiedzialności pozwanej Gminy za zaniechanie zawinione w zakresie zimowego utrzymania chodnika przez pracowników szkoły Podstawowej nr (...) w sytuacji, gdy zeznania świadków obecnych na miejscu zdarzenia potwierdzały, iż w chwili wypadku chodnik nie był należycie odśnieżony i posypany piaskiem, co przy jego „wybrzuszeniu" stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych i stanowiło o winie pozwanego, a także pozostawało w związku przyczynowym z urazem złamania nogi przez powódkę na skutek pośliźnięcia się i upadku i ostatecznie oddalenie powództwa powódki w całości.

Wobec powyższego Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej Gminy na rzecz powódki 15.000,- zł z tytułu zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 13 września 2012 r. do dnia zapłaty, 4.800,- zł tytułem zwrotu kosztów opieki i pomocy wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 września 2012 r. do dnia zapłaty, 178,- zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 września 2012 r. do dnia zapłaty, nadto o zasadzenie od pozwanej Gminy na rzecz powódki kosztów procesu według norm prawem przepisanych, zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, tj. kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji i rozstrzygnięcia o kosztach.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty zawarte w apelacji są w pełni zasadne, co skutkowało zmianą wyroku
i uwzględnieniem roszczenia.

Sąd Rejonowy istotnie popełnił błąd w ustaleniach faktycznych w zakresie miejsca upadku powódki. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku wskazał, iż powódka nie wykazała, że przewróciła się w miejscu, za którego odśnieżanie odpowiada szkoła, ponieważ do zgłoszenia szkody przedstawiła szkic, z którego wynika, że miejsce upadku znajduje się na chodniku obok pasa zieleni. Ze szkicu (k. 19) wynika zatem, że miejsce upadku znajduje się na wiele metrów przed końcem pasa zieleni. Nadto, chodnik za odśnieżanie którego odpowiada szkoła rozpoczyna się dopiero tam, gdzie kończy się pas zieleni.

Skoro zatem Sąd Rejonowy najważniejsze ustalenie w tej sprawie oparł na odręcznym szkicu nie wiadomo przez kogo sporządzonym (Przewodniczący bowiem uchylił pytanie o autorstwo tego szkicu, pomimo, że rysunek podpisano nazwiskiem powódki), powinien bardziej wielowymiarowo ten szkic przeanalizować. Już pobieżne porównanie tego rysunku z rzeczywistym odwzorowaniem mapy ulicy (...) w T. pokazuje, że autor szkicu nieudolnie próbował dokonać minimalizacji tego obszaru. Mianowicie łuk drogi zaznaczony na szkicu, który zaczyna się pomiędzy budynkiem (...), a posesją nr (...), w rzeczywistości zaczyna się 100 metrów dalej. Miejsce upadku – odnosząc do łuku – jest wskazane mniej więcej na jego początku. Odnosząc ten fakt do rzeczywistego kształtu mapy miejsce upadku jest wskazane na wysokości początku boiska patrząc od strony ulicy, czyli na fragmencie, za odśnieżanie którego odpowiedzialna jest szkoła, znajdującym się przed wejściem od strony boiska.

Zatem w zależności od tego, w jaki sposób przeanalizuje się przedmiotowy szkic, pobieżnie można przyjąć dwie przeciwstawne wersje, natomiast nie wiadomo dlaczego Sąd Rejonowy a priori założył tę niekorzystną dla powódki.

Należy jednakowoż zauważyć, że bardziej wnikliwa ocena tego szkicu nie pozwala na potraktowanie go jako kluczowego dowodu w sprawie. Jeżeli bowiem autor rysunku zaznaczył, że trawnik biegnie wzdłuż chodnika przez cały łuk drogi, wyraźnie popełnił błąd w odwzorowaniu mapy, ponieważ w rzeczywistości trawnik kończy się 55 metrów przed łukiem, a nie biegnie wzdłuż niego (dane z serwisu google maps oraz mapy na stronie goeportal.gov.pl). Zatem autor szkicu popełnił trzy błędy, które prowadzą do wzajemnie wykluczających się wniosków.

Dalsze zestawienie dowodów zebranych w sprawie nie pozwala jednak na zakwestionowanie twierdzeń powódki, ponieważ istotny jest po pierwsze sam fakt, że z takim właśnie szkicem powódka udała się do szkoły zgłaszając upadek. Logicznie do rzeczy podchodząc, gdyby powódka chciała skłamać i wyłudzić odszkodowanie (a takie nieuprawnione twierdzenie padło z ust jednego z pracowników szkoły) to by narysowała szkic adekwatnie do zgłoszenia, bez błędów. Doświadczenie życiowe i zasady logicznego rozumowania prowadzą do wniosku, że w sytuacji jak w niniejszej sprawie, uczciwa osoba, która nie fabrykuje dowodów lecz zgłasza rzeczywiste fakty, nie tworzy szkicu tak aby idealnie pasował do przyjętej wersji, lecz po prostu sporządza mapkę zdarzenia według swoich umiejętności nie zakładając, że druga strona zarzuci kłamstwo. Gdyby powódka chciała skłamać, to szkic zapewne wyglądałby inaczej. Oczywiście sam fakt upadku i doznanego uszczerbku na zdrowiu są bezsporne.

Drugim dowodem na to, że powódka rzeczywiście przewróciła się na chodniku, za odśnieżanie którego odpowiada szkoła, są zeznania świadka D. O., znajomej powódki, która szła razem z powódką w momencie zdarzenia. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu dał wiarę zeznaniom tego świadka, stwierdzając jednocześnie, że świadek nie pamiętał dokładnie miejsca upadku powódki. Taka ocena dowodu z zeznań tego świadka dokonana przez Sąd I instancji nie jest prawidłowa. Wprawdzie przed Sądem świadek stwierdziła, że upadek miał miejsce „chyba” obok szkoły, przy betonowym płocie. Sąd I instancji nie odniósł się jednak do faktu, że już podczas oględzin miejsca zdarzenia świadek D. O.dokładnie wskazała miejsce, w którym odgarniała śnieg z wystającej przy studzience płyty chodnikowej. Miejsce to znajdujące się obok wejścia do szkoły (od strony boiska) na terenie za który odpowiedzialna jest właśnie szkoła, co ustalono w toku oględzin. Skoro zatem Sąd I instancji dał wiarę świadkowi, nie wiadomo dlaczego nie wziął pod uwagę oświadczenia świadka złożonego podczas kluczowych dla sprawy oględzin miejsca zdarzenia. Gdyby świadek kłamała, uczyniłaby już to przed sądem kategorycznie opisując miejsce. Stwierdziła jednak, że chyba miejsce to było pod szkołą. Podczas oględzin, świadek nie miała problemu ze wskazaniem miejsca upadku, nie odnosząc go jednak do szkoły, lecz do wystającej płyty chodnikowej, z której odgarniała śnieg. Sąd sam wówczas ustalił, że ten fragment chodnika przylega do nieruchomości, na której znajduje się Szkoła Podstawowa nr (...)..

Kolejnym błędem Sądu I instancji w ustaleniu stanu faktycznego było przyjęcie, iż w dniu zdarzenia na chodniku znajdował się jedynie „lekki puszek” śniegu. Jako dowód na ten fakt, Sąd Rejonowy wskazał zeznania R. T., wicedyrektora szkoły w przedmiotowym okresie. Zeznał on, że w internecie sprawdzał jaka była pogoda feralnego dnia i zobaczył zdjęcia z obchodów dni wyzwolenia T., które miały miejsce 17 lub 18 stycznia 2012 roku (rzeczywiście wyzwolenie T. spod niemieckiej okupacji miało miejsce 18 stycznia 1945 roku). Na zdjęciach z cmentarza, z uroczystości, świadek zobaczył, że na cmentarzu widać było „tylko taki puszek śniegu”. I na tej właśnie podstawie Sąd Rejonowy przyjął w ustaleniach faktycznych, że dzień albo dwa dni wcześniej, w dacie wypadku powódki również był lekki puszek śniegu.

Jest to oczywiście ustalenie całkowicie dowolne. Sąd powinien wziąć pod uwagę zeznania świadka D. O., której zresztą dał wiarę, która to świadek, pomimo, że jest znajomą powódki, nie agrawowała okoliczności korzystnych dla koleżanki, lecz zeznając na okoliczność pokrywy śnieżnej chodnika stwierdziła, że leżał śnieg, nie mocno ubity, ale też nie sypki. Świadek zeznała również, że chciała zobaczyć płytę na której przewróciła się powódka, w tym celu odgarniała z jeszcze inną osobą śnieg. Skoro w taki sposób zeznała świadek, oznacza to wyraźnie, że ani nie twierdzi, iż śnieg był ubity i zlodowaciały, tak aby pomóc powódce, ani nie twierdziła, że był lekki puszek, lecz po prostu opisała standardowy obraz chodnika przykrytego nie ubitym, ale też nie sypkim śniegiem. Jednoczesne danie wiary pracownikom szkoły, bezpośrednio odpowiedzialnym za odśnieżanie tego chodnika, którzy nie zeznali, że tego dnia chodnik czyścili, lecz wystawili sobie znakomitą ocenę własnej pracy, było wątpliwe wobec wyżej wskazanych okoliczności.

Reasumując, Sąd Okręgowy po analizie dowodów zgromadzonych w sprawie uznał, że powódka przewróciła się na nieodśnieżonym chodniku na wysokości pomiędzy granicą betonowego muru, a wejściem do szkoły od strony boiska, w miejscu, za odśnieżanie którego, zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, odpowiedzialny jest organ prowadzący Szkołę Podstawową nr (...)w T., czyli pozwana. Przepis ten stanowi, że właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.

Dywagacje dotyczące tego czy powódka poślizgnęła się czy też potknęła są zdaniem Sądu Okręgowego o tyle jałowe, że w sytuacji ustalenia, iż śnieg zalegał na chodniku i nie był to jedynie „lekki puszek”, oczywiste jest, że przyczyną upadku powódki, która szła ostrożnie, wraz z koleżanką, w zimowych butach, jest fakt nieodśnieżenia chodnika. Natomiast fakt, czy powódka poślizgnęła się na tym śniegu, czy też potknęła o niewidoczną pod śniegiem, acz wystającą płytę chodnikową, ma znaczenie wtórne.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił okoliczności związane ze skutkami zdarzenia, w wysokość uszczerbku na zdrowiu. W przekonaniu Sądu Okręgowego materiał zgromadzony w sprawie w pełni pozwalał na dokonanie zmiany orzeczenia i uwzględnienie roszczeń powódki. Celem zadośćuczynienia jest zrekompensowanie osobie poszkodowanej krzywdy doznanej wskutek cierpień fizycznych (bólu i innych dolegliwości) oraz cierpień psychicznych (ujemnych uczuć przeżywanych w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia). W kodeksie cywilnym nie sprecyzowano jednak pojęcia „odpowiedniej sumy” i suma ta podlega ocenie Sądu w realiach konkretnej sprawy w granicach swobodnej oceny Sądu. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 §1 kc w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazany przez kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Sąd, oceniając krzywdę, bierze pod uwagę wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia w sferze cierpień fizycznych jak i psychicznych. Sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia, wiek poszkodowanego oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Wskazać należy również, iż nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające na znoszeniu cierpień psychicznych mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 kc (por. wyrok SN z dnia 20 marca 2002 r. V CKN 909/00). Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawić jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość (por. wyrok SN z 22 kwietnia 1985 r., II CR 94/85). Jednakże przy uwzględnieniu rozmiaru krzywdy wysokość zadośćuczynienia musi być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, Lex nr 52766). Z kolei w przedmiocie odszkodowania za koszty opieki i leczenia należy stwierdzić, że zgodnie z art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Obowiązek kompensaty kosztów obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki. Przyjęte przez biegłego ortopedę 327h koniecznej opieki osób trzecich, przyjmując obowiązującą w MOPS w T. stawkę za godzinę opieki w 2012r na 16 zł przekracza nawet dochodzone w tym zakresie 4.800 zł.

Z wyżej wskazanych powodów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i orzekł jak w sentencji.

Wobec faktu, iż strona powodowa wygrała proces w całości, Sąd Okręgowy zasądził jak w punktach I.3, I.4 oraz II i III odpowiednie sumy kosztów procesu.

Na oryginale właściwe podpisy

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Hochman,  w Stanisław Łęgosz
Data wytworzenia informacji: