Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 123/22 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2022-10-06

Sygn. akt II Ca 123/22

POSTANOWIENIE

Dnia 6 października 2022 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Dariusz Mizera

Protokolant: Katarzyna Pielużek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 września 2022 r.

sprawy z wniosku C. K. (1)

z udziałem M. S., A. K. (1), I. P., Z. D. (1), T. P., K. K. (1), A. C., K. K. (2), B. S., J. B., T. K., P. K., (...) A. K. (2)

o zasiedzenie nieruchomości

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawczynię

od postanowienia Sądu Rejonowego w Radomsku

z dnia 7 lipca 2021 r. sygn. akt I Ns 610/20

postanawia:

oddalić apelację.

Dariusz Mizera

     

Sygn. akt II Ca 123/22

UZASADNIENIE

We wniosku z dnia 4 maja 2016 roku wnioskodawczym C. K. (1) wniosła o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...) oznaczonej na mapie numerem (...) w obrębie (...) miasta (...) z dniem 31 grudnia 2008 roku na zmarłego już męża wnioskodawczym W. K..

W uzasadnieniu wniosku wnioskodawczym podała, że przedmiotową nieruchomość gruntową zmarły W. K. otrzymał w części umową darowizny w 1978 roku od ówczesnego teścia J. P., który już nie żyje, a jego następcami prawnymi są żona I. P. oraz była żona W. K. Z. D. (1), córka J. P., zaś w części dokupił od uczestnika C. K. (2). Wskazała, że zawarta umowa miała wymiar umowy nieformalnej i nie została nigdy potwierdzona aktem notarialnym oraz że W. K. po przejęciu działki w roku 1978 — a były to działki o numerach (...) - zabudował domem mieszkalnym i innymi budynkami gospodarczymi, obecnie zaś działka ma numer (...). Wnioskodawczym wskazała, że zmarły W. K. działkę eksploatował na zasadach właścicielskich i dla otoczenia uchodził za właściciela nieruchomości, co oznacza, że był samoistnym posiadaczem działki i spełnił warunki do nabycia jej przez zasiedzenie. Wskazał również, że działka nie posiada urządzonej księgi wieczystej.

W piśmie z dnia 22 stycznia 2018 roku pełnomocnik wnioskodawczyni zmodyfikował żądanie wniosku w ten sposób, że wniósł o stwierdzenie zasiedzenia także na rzecz wnioskodawczyni jako żony zmarłego W. K. — na warunkach wspólności majątkowej małżeńskiej.

Z uwagi na fakt, iż z opinii biegłej U. B. Sąd powziął wiedzę, że już po wniesieniu wniosku w sprawie działka objęta wnioskiem uległa podziałowi na działkę (...) a w związku z decyzją Nr (...) z dnia 29 maja 2018 roku znak (...) o zezwoleniu na realizacje inwestycji drogowej, która uprawomocniła się dnia 9 października 2018 roku, działka nr (...) o powierzchni (...) ha przeznaczona pod drogę publiczną, stała się własnością(...), postanowieniem z dnia 5 października 2020 roku Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania (...) w K..

Podczas rozprawy w dniu 23 czerwca 2021 roku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł wniosek z tym, że wniósł ponownie o stwierdzenie zasiedzenie wyłącznie na rzecz W. K.. Wobec powyższego Przewodnicząca pouczyła pełnomocnika wnioskodawczyni, że zajęte stanowisko stanowi działanie na niekorzyść wnioskodawczyni. Po pouczeniu pełnomocnik wnioskodawczyni oświadczył, że wobec tego wnosi o stwierdzenie zasiedzenia na rzecz W. i C. K. (1) z datą wniesienia wniosku w sprawie oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Pełnomocnik uczestniczki Z. D. (1) wniósł o oddalenie wniosku w całości. Pozostali uczestnicy podtrzymali swoje stanowiska w sprawie.

Postanowieniem z dnia 7 lipca 2021 roku Sąd Rejonowy w Radomsku po rozpoznaniu sprawy z wniosku C. K. (1) z udziałem M. S., A. K. (1), A. K. (2), I. P., Z. D. (1), T. P., K. K. (1), A. C., K. K. (2), B. S., J. B., T. K., P. K. i (...) w K. o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

postanowił:

1. stwierdzić, że W. K., syn A. i R. i C. K. (3) z domu O., córka S. i Z. nabyli przez zasiedzenie, z dniem 29 października 2012 roku wynoszący 1/2 (jedną drugą) udział we współwłasności zabudowanej nieruchomości położonej przy ulicy (...) w K., oznaczonej w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...) K., powiatu (...), województwa (...) numerem działki (...) o powierzchni (...) ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Radomsku nie ma urządzonej księgi wieczystej, ani zbioru dokumentów;

2. oddalić wniosek w pozostałej części;

3. nakazać pobrać od wnioskodawczym C. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa — Kasy Sądu Rejonowego w Radomsku kwotę 515,33 (pięćset piętnaście i 33/100) złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych;

4. ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie we własnym zakresie.

Podstawą rozstrzygnięcia były przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

Nieruchomość objęta wnioskiem położona była w K. przy ulicy (...) powiatu (...), województwa (...) i oznaczona była w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...) K. numerem działki (...) o powierzchni (...) ha. W wypisie z rejestru gruntów jako władający nieruchomością widniał W. K.

Dla nieruchomości objętej wnioskiem nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów.

Na nieruchomość tę wydany był przez Naczelnika(...) w P. w dniu 31 maja 1975 roku akt własności ziemi Nr (...) na rzecz J. i I. małżonków P.. Wówczas nieruchomość składała się w działek oznaczonych numerami (...). Decyzją z dnia 17 lipca 1980 roku wydaną przez Naczelnika (...)w K. wznowiono postępowanie zakończone wydaniem aktu własności ziemi Nr (...) i uchylono akt własności ziemi z dnia 31 maja 1975 roku wskazując, że podczas ponownego ustalenia stanu władania stwierdzono, że działki numer (...) nie użytkuje J. P., lecz stanowią one własność W. K..

W. K. zmarł (...) roku w K., gdzie ostatnio stale zamieszkiwał. Pozostawił żonę C. K. (1) oraz troje dzieci, to jest A. K. (1), A. K. (2) i M. S.. Związek małżeński W. K. i C. K. (1) został zawarty w dniu 23 kwietnia 1994 roku. W tym samym roku z małżeństwa tego urodziła się uczestniczka A. K. (1). Natomiast A. K. (2) i M. S. są dziećmi z pierwszego związku małżeńskiego W. K. z uczestniczką Z. D. (1). W. K. był pierwszym mężem uczestniczki Z. D. (1).

Około roku 1968 J. P. i I. P. — rodzice uczestniczki Z. D. (1), którzy posiadali w K. działkę o numerze (...) oraz J. i A. S., którzy byli właścicielami działki (...) postanowili podzielić swoje działki wszerz (z uwagi na to, iż były one długie, ale wąskie) i dokonać częściowej zamiany działek. W ten sposób J. P. i I. P. wzięli działki o numerach (...) od ulicy (...), a państwo S. wzięli działki od ulicy (...). Podczas zaręczyn, w Wielkanoc roku 1976 rodzice uczestniczki Z. D. (1)J. P. i I. P. darowali córce ww. działki pod budowę domu wraz ze zgromadzonym na nich częściowo materiałem budowlanym (była to cegła, pustaki i wapno, które zostało zlasowane do budowy). Natomiast drugą działkę (tj. kolejny fragment działki objętej wnioskiem) W. K. kupił już po ślubie z Z. D. (1) od uczestnika C. K. (2), około roku 1980. Z. D. (1) i W. K. zawarli związek małżeński w dniu 8 stycznia 1977 roku. Małżonkowie pozostawali w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej przez czas trwania związku małżeńskiego. Już od momentu objęcia działek w posiadanie uczestniczka Z. D. (1) i W. K. zaczęli je użytkować. Uczestniczka sadziła drzewka owocowe, uprawiała warzywa. A w 1978 roku małżonkowie Z. D. (1) i W. K. rozpoczęli budowę domu mieszkalnego. W. K. dokupował w czasie małżeństwa materiały do budowy domu. Decyzja o pozwoleniu na budowę była wydana w dniu 24 sierpnia 1978 roku na W. K. i J. P. i obejmowała budowę budynku mieszkalnego, gospodarczego oraz ogrodzenia według projektu indywidualnego. Dom był budowany systemem gospodarczym. Przy budowie pomagał ojciec W. K.A. K. (3). Obiady dla murarzy gotowała matka W. R. K., a odbywało się to u rodziców uczestniczki I. i J. P.. Rodzice W. K. pomagali również finansowo w czasie budowy. Budowa została ukończona w 1980 roku i wtedy też małżonkowie wprowadzili się do budynku mieszkalnego. Następnie w latach 1982-1984 na działce był postawiony budynek gospodarczy. Na budowę budynku mieszkalnego i gospodarczego uczestniczka Z. D. (1) uzyskała pożyczkę z zakładu pracy, którą spłacała wraz mężem. Za budynkiem gospodarczym są pobudowane jeszcze garaże, które W. K. pobudował już wraz ze swoją drugą żoną — wnioskodawczynią C. K. (1) w czasie trwania ich związku małżeńskiego. Od chwili wyprowadzenia się uczestniczki Z. D. (1) nakłady na nieruchomość objętą wnioskiem - remonty, modernizację budynków - ponosił W. K. — najpierw sam, a później wraz z wnioskodawczynią. W tym też czasie został między innymi dobudowany ganek do mieszkań w budynku gospodarczym, który z kolei dobudowali rodzice W. K., którzy wówczas zamieszkiwali na tej nieruchomości. Była też postawiona komórka i wymieniony płot.

Małżonkowie W. K. i Z. D. (1) (wówczas K.) zamieszkiwali na nieruchomości objętej wnioskiem razem ze swoimi dziećmi aż do roku 1991. We wrześniu 1991 roku Z. D. (1) i W. K. rozstali się, a uczestniczka wyprowadziła się od męża i zamieszkała u swoich rodziców. W chwili jej wyprowadzenia się budynek mieszkalny i gospodarczy były wykończone, otynkowane, w budynku gospodarczym również znajdowały się pomieszczenia do zamieszkania. Po wyprowadzeniu się od męża uczestniczka Z. D. (1) chodziła jeszcze na wspólną ) nieruchomość podczas nieobecności męża. Sprzątała dom, wietrzyła pomieszczenia. Tak było aż do momentu gdy na nieruchomość wprowadziła się druga żona W. K. — wnioskodawczyni C. K. (1), co miało miejsce w 1994 roku po ślubie. Wyprowadzając się z nieruchomości uczestniczka Z. D. (1) zastrzegła w Urzędzie Gminy, że bez jej zgody nikogo nie można zameldować na tej nieruchomości. To zastrzeżenie było skuteczne aż do roku 2003, co uniemożliwiało zameldowanie się na tej nieruchomości przez wnioskodawczynię C. K. (1) i uczestniczkę A. K. (1), które mogły się tam zameldować dopiero po zmianie przepisów, tj. w 2003 roku. Uczestniczka Z. D. (1) wyraziła zgodę jedynie na zameldowanie na tej nieruchomości swoich teściów, a rodziców W. K., którzy po jej odejściu od męża zamieszkali w przystosowanych do zamieszkania pomieszczeniach w budynku gospodarczym. Uczestniczka Z. D. (1) nigdy nie zamierzała zrzec się swoich praw do nieruchomości — myślała o swoich dzieciach, o tym, że w przyszłości nieruchomość stanie się ich własnością i dlatego starała się o nią dbać. Uczestniczka cały czas uważała, że nieruchomość jest jej własnością i własnością jej dzieci. Dopiero w dniu 10 sierpnia 2005 roku uczestniczka wymeldowała się z nieruchomości i zameldowała w B. w domu, który wybudowała wraz ze swoim drugim mężem. Wyrokiem z dnia 29 listopada 1993 roku w sprawie o sygn. akt I C 516/93 Sąd Wojewódzki w Piotrkowie Trybunalskim orzekł rozwód małżonków W. i Z. K. z winy Z. K.. Wyrok rozwodowy uprawomocnił się w dniu 5 lutego 1994 roku. Pomiędzy uczestniczką Z. D. (1) a jej mężem W. K. nigdy nie była przeprowadzona sprawa o podział majątku wspólnego.

Wyprowadzając się ze wspólnego domu w dniu 16 września 1991 roku uczestniczka Z. D. (1) podpisała na żądanie W. K. oświadczenie, w którym wskazała, że wyprowadzając się z domu przy ulicy (...) wzięła: segment dziecinny, jedną leżankę, zestaw wypoczynkowy + ławo stół, telewizor kolorowy, magnetofon, jeden dywan, pralkę automatyczną, zestaw kuchenny (segment). Pod treścią wymienionych rzeczy znajduje się zapis: „Rzeczy te były naszym dorobkiem pożycia” a następnie zapis: „Do pozostałych rzeczy nie wnoszę pretensji (pozostałych w mieszkaniu)”, a pod nimi nieczytelny podpis uczestniczki.

Od momentu wyprowadzenia się podatek od nieruchomości opłacał w przeważającej części W. K., jedynie sporadycznie czyniła to uczestniczka Z. D. (1), która uiszczała podatek za pośrednictwem swojej siostry K. K. (1), która pracowała w Urzędzie Miasta w K.. W. K. zgłaszał zastrzeżenia w Urzędzie Miasta żeby nie przyjmować podatku od uczestniczki.

Numer działki (...) i powierzchnia uległy zmianie podczas scalenia gruntów z 1982 roku zatwierdzonego decyzją Wojewody (...) (...)z dnia 29 października 1982 roku. W wyniku scalenia gruntów działka oznaczona numerem (...) o powierzchni (...)ha i działka numer (...) o powierzchni (...) ha zmieniły numer i powierzchnię na nowy numer (...)o powierzchni (...) ha. Działce (...) o powierzchni (...) ha po modernizacji ewidencji gruntów z 1996 roku odpowiada działka numer (...) o powierzchni (...) ha.

Teren obejmujący aktualnie działkę numer (...) według stanu sprzed scalenia stanowił części działek oznaczonych numerami (...) — położone od strony ulicy (...) noszącej aktualnie nazwę (...) i ciągnące się w kierunku ulicy (...). Dla działki numer (...) o powierzchni (...)ha był wydany (...) (...)na A. i M. małżonków S. (I Ns 489/10 postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po nich). Dla działki numer (...) o powierzchni (...) ha był wydany (...) (...) na rzecz Z. G. (1), która umową o dożywocie (rep. (...)) przekazała własność na rzecz C. i K. małżonków K.. Dla działki o numerze (...) o powierzchni(...)ha i (...) o powierzchni (...) ha dnia 31 maja 1975 roku wydano (...) Nr (...) na J. i I. małżonków P.. Decyzją Naczelnika (...)w K. z dnia 17 lipca 1980 roku wznowiono postępowanie zakończone decyzją Naczelnika (...) w P. z dnia 31 maja 1975 roku Nr (...) i uchylono wymienioną decyzję — klauzula prawomocności i wykonalności 3 sierpnia 1980 roku. Na rzecz J. i I. małżonków P. został wydany przez Naczelnika (...) w K. w dniu 17 lipca 1980 roku kolejny akt własności ziemi (...) na gospodarstwo o powierzchni (...)ha, w którym jednak nie wymieniono działek nr (...). W trakcie postępowania scaleniowego przeprowadzonego w latach 1980-1982 teren przedmiotowy opisywany był jako działka numer (...) o powierzchni (...) ha i (...)(...) ha. Teren ten po scaleniu zapisano jako działkę (...) o powierzchni (...)ha na nazwisko K. W. na podstawie dokumentu z dnia 17 lipca 1980 roku Nr(...).

Z nałożenia map ewidencyjnych sprzed scalenia i po scaleniu da się stwierdzić, że współczesna działka (...) znajduje się w miejscu położenia części działek oznaczonych numerami (...). Nie oznacza to jednak, iż z tych działek ona pochodzi. Należy zauważyć, że scalenie polegało na utworzeniu działek, które stanowiłyby ekwiwalent posiadanych przez uczestników scalenia nieruchomości — uwzględniano wartość i jakość posiadanych gruntów, często uczestnicy otrzymywali działki w kompletnie innym niż uprzednio posiadanym miejscu. W swej istocie scalenie polega na zaprojektowaniu nowych działek tak, aby ich granice były jak najbardziej proste (najlepiej bez punktów załamań) i równoległe do siebie. W przypadku siedlisk nowe granice po scaleniu nie musiały pokrywać się ze starymi granicami ewidencyjnymi, były niekiedy prostowane — ważne, aby w ich obrębie znalazły się wszystkie naniesienia budowlane danego właściciela/władającego. W dacie rozpoczęcia scalenia działki użytkowane przez małżonków P./małżonków K., na terenie poddanym analizie nie były działkami zabudowanymi — uwzględniono jednak, iż budowa została rozpoczęta i dlatego nową działkę utworzono w tym obszarze tak, aby w jej obrębie znalazł się budynek mieszkalny, którego budowa była realizowana w okresie trwającego kilka lat scalenia. Jedynie (...)ha w działce (...) (nr (...)) dla W. K. pochodzi z nieformalnej umowy kupna od małżonków K., a w pozostałym zakresie tj. (...) ha pochodzi bezpośrednio od małżonków P..

Według ewidencji gruntów obrębu (...) miasta K. do dnia 9 października 2018 roku jako władający odnośnie działki oznaczonej numerem (...) o pow. (...) ha figurował W. K. s. A. i R.. Przy działce tej wpisany był dokument - akt własności ziemi (...) z dnia 17 lipca 1980 roku. W związku z decyzją Nr (...) z dnia 29 maja 2018 roku znak (...)o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, która uprawomocniła się dnia 9 października 2018 roku, działka nr (...) o powierzchni (...) ha przeznaczona pod drogę publiczną, stała się własnością Gminy K. — operat z podziału działki nr (...) został przyjęty do zasobu geodezyjnego w dniu 12 grudnia 2017 roku pod nr (...). (...). Zatem przy dotychczasowej osobie władającej pozostaje działka nr (...) o powierzchni (...) ha.

Powyższe ustalenia na temat okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy Sąd poczynił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów, zeznań świadków i samych uczestników postępowania oraz w oparciu o opinię biegłego geodety U. B.. Sąd uznał, że w powołanym zakresie wymienione dowody są wiarygodne i przekonujące.

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd nie dał wiary przedłożonemu przez pełnomocnika wnioskodawczyni dokumentowi zawartemu na k. 93 akt sprawy (oryginał w kopercie na k. 909 akt) zatytułowanemu „W. dane na budowę”, a złożonemu na okoliczność, iż matka W. K. przekazywała synowi darowizny na budowę domu na łączną sumę 31.000,00 złotych. Twierdzenie jakoby dokument ten pochodził od nieżyjącej od wielu już lat matki W. K. nie zostało w żaden sposób uprawdopodobnione — dokument ten nie jest nawet podpisany, zatem trudno go uznać za dowód z dokumentu w sensie prawnym. Poza tym wobec braku innych dokumentów zawierających pismo matki W. K. nie sposób ocenić także czy te notatki istotnie pochodzą od niej. Zatem dokument z k. 909 pozbawiony jest waloru dowodowego.

Za pozbawione waloru dowodowego Sąd uznał złożony przez wnioskodawczynię do akt sprawy stenogram z kłótni W. K. z uczestniczką Z. D. (1) zawarty na k. 222-225 akt sprawy oraz płytę zawartą na k. 248 akt zawierającą samo nagranie z rozmowy. Sąd uznał, że nie może być uznany za wiarygodny dowód w postaci nagrania z rozmowy, co do której rozmówca nie był uprzedzony o jej rejestrowaniu, ani na której rejestrację nie wyraził zgody. Realizacja ochrony praw podmiotowych jednej ze stron postępowania sądowego nie może następować kosztem wyjęcia spod ochrony praw podmiotowych przeciwnika procesowego. Prowadząc postępowanie dowodowe sąd nie może dopuszczać dowodów zgromadzonych metodami, które naruszają prawo (np. prawo cywilne w zakresie ochrony dóbr osobistych) oraz zasady współżycia społecznego (tak M. K. — Potajemne nagranie na taśmę jako dowód w postępowaniu cywilnym - M. rok 2005, numer 24, strona 1250).

Z kolei spośród przedstawionych przez uczestniczkę Z. D. (1) dowodów Sąd pominął zdjęcia zawarte na k. 228, które zostały złożone na okoliczność, że na działce objętej wnioskiem w dacie darowizny przez J. i I. P. na rzecz W. K. i Z. D. (1) istniały zgromadzone materiały budowlane. Okoliczności na jakiej działce materiały były zgromadzone nie udało się określić przy pomocy tych zdjęć, nawet po zasięgnięciu opinii biegłego geodety U. B.. Nie zmienia to jednak faktu, iż okoliczność, że działki małżonków P. zostały podarowane córce Z. i jej mężowi W. K. wraz z materiałem budowlanym wynika z innych powołanych dowodów, w tym pochodzących od wnioskodawczyni.

Pozostały materiał dowodowy w postaci dokumentów, choć wiarygodny, nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, stąd został pominięty przy ustalaniu stanu faktycznego. Nie miały też istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zeznania świadka Z. G. (2), który nie posiadał własnej wiedzy na temat okoliczności niniejszej sprawy, powtarzał jedynie to co przekazywał mu W. K. w czasie spotkań, podczas których spożywany był alkohol. Podobnie nie miał istotnej wiedzy co do okoliczności sprawy świadek W. Z., którego wiedza również nie pochodziła z własnych obserwacji faktów, a jedynie z ustnych rozmów z W. K..

Mając takie ustalenia Sąd zważył, iż wniosek podlega uwzględnieniu w części.

Podstawą prawną, na której wnioskodawczyni opiera swój wniosek, jest regulujący kwestię zasiedzenia art. 172 k.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321). Zgodnie z tym przepisem posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 1). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 2). Stosownie do art. 9 powołanej wyżej ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321), do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed wejściem w życie tej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy ustawy zmieniającej.

W niniejszej sprawie wnioskodawczyni wniosła o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości objętej wnioskiem w całości na rzecz swojego zmarłego męża W. K. (a po modyfikacji wniosku na rzecz jej i jej zmarłego męża W. K.), jednakże Sąd na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uznał, że zachodzi podstawa do domagania się zasiedzenia na rzecz C. K. (1) i W. K. jedynie wynoszącego 1/2 udziału we współwłasności nieruchomości.

W tym miejscu należy podkreślić, że nieruchomość objęta wnioskiem nie ma uregulowanego stanu prawnego. Na nieruchomość tę w części obejmującej działki (...) był wydany akt własności ziemi (...) (...)na rzecz J. i I. P., jednakże decyzją Naczelnika (...) w K. z dnia 17 lipca 1980 roku wznowiono postępowanie zakończone decyzją Naczelnika (...)w P. z dnia 31 maja 1975 roku Nr (...) i uchylono wymienioną decyzję. Na rzecz J. i I. małżonków P. został następnie wydany przez Naczelnika (...) w K. w dniu 17 lipca 1980 roku kolejny akt własności ziemi (...) jednak nie obejmował on już działek (...). Z kolei na rzecz W. K. i Z. D. (1) nie był wydany tytuł własności do działki objętej wnioskiem.

Podkreślić należy, że w niniejszej sprawie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że nieruchomość objęta wnioskiem była początkowo przedmiotem posiadania samoistnego zmarłego W. K. i jego pierwszej żony Z. D. (1) — uczestniczki postępowania. Należy podkreślić, że W. K. i Z. D. (1) pozostawali w związku małżeńskim od dnia 8 stycznia 1977 roku do dnia 29 listopada 1993 roku, kiedy to został orzeczony pomiędzy nimi rozwód. W tym czasie pozostawali w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej. Nieruchomość objęta wnioskiem składa się - jeśli chodzi o grunt - w przeważającej części z działek otrzymanych przez małżonków W. K. i Z. D. (2) od rodziców Z. D. (1) — małżonków J. i I. P., pozostała część została zakupiona przez W. K. w czasie trwania małżeństwa z Z. D. (1), a zatem weszła również w skład majątku wspólnego.

Niesporna była okoliczność, że jeszcze w czasie trwania małżeństwa W. K. i Z. D. (2) na nieruchomości zostały wzniesione i wykończone niemal wszystkie budynki, a małżonkowie w nich zamieszkiwali wraz ze swoimi dziećmi aż do roku 1991.

Sporna była natomiast okoliczność kto finansował budowę tych budynków oraz, czy na budynki te zostały wykorzystane materiały budowlane podarowane przez rodziców uczestniczki Z. D. (1). Choć wnioskodawczyni temu faktowi przeczyła, to jednak Sąd uznał za wiarygodne i przekonujące twierdzenie uczestników postępowania, że działki zostały podarowane W. K. i Z. D. (2) przez J. i I. P. wraz ze zgromadzonym materiałem budowlanym. Fakt ten potwierdził także świadek powołany przez samą wnioskodawczynię - w osobie M. G. - kolegi W. K., który przyznał, że R. K. — matka W. K. w rozmowach ze świadkiem mówiła mu: „Że duże ilości — blok do budowy, materiał budowlany otrzymali od przyszłych, czy od byłych już teściów. Ze strony pierwszej żony” /k. 483/. Zdaniem Sądu w świetle złożonych z kolei przez wnioskodawczynię dowodów w postaci dowodu zakupu materiałów budowlanych zasadne jest przyjęcie, że materiał budowlany podarowany przez rodziców uczestniczki wystarczył jedynie częściowo na budowę, a w pozostałym zakresie materiał ten był kupowany przez W. K. w czasie trwania wspólności majątkowej i do majątku wspólnego. Należy zaznaczyć, że Sąd nie kwestionuje faktu, iż także rodzice W. K. przekazywali mu pewne środki finansowe na budowę, jednakże nie zmienia to oceny sytuacji, iż samoistnymi posiadaczami nieruchomości objętej wnioskiem byli małżonkowie W. K. i Z. D. (1). Natomiast Sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia wnioskodawczyni i świadka Z. K. w tym zakresie, w jakim wskazywały one, że cały dom W. K. i Z. D. (1) został wybudowany i sfinansowany z pieniędzy rodziców W. K.A. i R. K., podobnie jak zakup działki od C. K. (2). Jest to sprzeczne z zasadami logiki dlaczego teściowie wnioskodawczyni mieliby łożyć w całości pieniądze na budowę domu, skoro uczestniczka Z. D. (1) nie zgadzała się na zamieszkiwanie z teściami w jednym domu. Natomiast zdaniem Sądu zasadnym jest przyjęcie — zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, które wskazują, że tak właśnie odbywa się budowa setek tysięcy domów w naszym kraju dla młodych małżeństw - że cała inwestycja związana z budową domu wyglądała tak, że młodym małżonkom pomagali zarówno rodzice jednej, jak i drugiej strony — rodzice Z. D. (1) dali młodym działki i część zgromadzonych materiałów budowlanych, zaś rodzice W. K. pomagali mu przy budowie i przekazywali także pewne sumy pieniędzy na budowę oraz pomagali w zakupie materiałów budowlanych. Przy czym pomoc ta — zarówno jednej jak i drugiej strony - była świadczona dla obojga małżonków, którzy rozpoczęli wspólne życie, a nie tylko dla W. K., jak próbuje wywodzić obecnie i bezpodstawnie (bowiem materiał dowodowy nie dostarcza do tego podstaw) wnioskodawczyni.

Należy podkreślić, że w niniejszej sprawie Sąd uznał, że początek biegu terminu zasiedzenia należy liczyć od dnia 29 października 1982 roku, tj. od dnia wydania decyzji Wojewody (...) (...)z dnia 29 października 1982 roku zatwierdzającej projekt scalenia gruntów na obszarze (...). Z tą bowiem datą ukonstytuowała się działka (...) w takim kształcie i granicach, w jakich stała się później przedmiotem posiadania samoistnego W. K. i Z. D. (1) w czasie biegu zasiedzenia. Z opinii biegłej wynika, że współczesna działka (...) znajdowała się w miejscu położenia części działek oznaczonych numerami (...), a jej obecny kształt i granice zostały wyznaczone decyzją scaleniową właśnie. Stąd też zdaniem Sądu uzasadnione jest przyjęcie właśnie tej daty jako początkowej daty biegu zasiedzenia całej nieruchomości objętej wnioskiem.

Podsumowując tę część rozważań wskazać należy, że od dnia 29 października 1982 roku małżonkowie W. K. i Z. D. (1) byli samoistnymi posiadaczami zabudowanej działki nr (...) objętej wnioskiem. Na nieruchomości tej zamieszkiwali wspólnie aż do 1991 roku, kiedy rozstali się, a uczestniczka Z. D. (1) opuściła nieruchomość.

W tym miejscu wskazać należy, że z przepisów art. 175 k.c. w zw. z art. 121 pkt 3 k.c. jednoznacznie wynika, że bieg zasiedzenia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu między małżonkami - przez czas trwania małżeństwa. Ustawodawca nie przewidział w tym zakresie żadnych wyjątków. Zawieszenie ma charakter wzajemny i dotyczy każdej ze stron. Powołany powyżej przepis powoduje, że zasiedzenie przeciwko małżonkowi nie biegnie bez względu na rodzaj ustroju majątkowego, w którym małżonkowie pozostają. Także pozostawanie małżonków w faktycznym rozłączeniu nie wyłącza skutków przewidzianych w art. 121 k.c., separacja bowiem nie powoduje ustania małżeństwa.

Trzeba również podkreślić, iż możliwość zasiedzenia udziału współmałżonka w majątku wspólnym jest sprzeczna z istotą małżeńskiej wspólności majątkowej. Przepisy regulujące ustrój tej wspólności wyraźnie stanowią, że każdy z małżonków jest uprawniony do współposiadania rzeczy wchodzących w skład majątku wspólnego oraz do korzystania z nich w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez drugiego małżonka (art. 341 k.r.o.). Każdy z małżonków może również co do zasady samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym (art. 36 § 2 k.r.o.). Skoro zatem elementy składające się na samoistne posiadanie stanowią jednocześnie realizację upoważnienia ustawowego do samodzielnego podejmowanych określonych czynności faktycznych i prawych dotyczących majątku wspólnego, okoliczność, że drugi z małżonków z określonych składników nie korzysta lub nimi nie zarządza nie może rodzić skutku w postaci rozpoczęcia biegu zasiedzenia przeciwko niemu prowadzącego do pozbawienia udziałów tym majątku.

Podstawowa cecha wspólności łącznej to brak określenia wielkości udziałów w czasie trwania wspólności. Jest zatem oczywiste, że małżonkowie nie są w stanie rozporządzić udziałem (czymś, co nie istnieje), nie mogą zatem dysponować prawem do przedmiotu wchodzącego w skład majątku wspólnego. Posiadanie samoistne rzeczy przez małżonków pozostających w ustawowym ustroju majątkowym, odmiennie niż w przypadku współposiadania przez osoby niepołączone wspólnością łączną, musi być interpretowane jako realizowanie przez każdego z nich całości praw. O ile w wypadku współwłasności posiadanie stanowi realizację prawa określonego ułamkowo, o tyle małżonek współposiada majątek wspólny, wykonując uprawnienia płynące z praw majątkowych łącznych, wspólnych i niepodlegających żadnemu rozdzieleniu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2011 roku, I CSK 647/10, LEX nr 1027161).

W świetle powyższych rozważań należy wskazać, że posiadanie samoistne małżonków W. K. i Z. D. (1) było posiadaniem na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej aż do chwili wydania wyroku rozwodowego, który zapadł w dniu 29 listopada 1993 roku, a uprawomocnił się w dniu 5 lutego 1994 roku.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia z dnia 16 czerwca 2010 roku w sprawie I CSK 455/09 z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwiązującego małżeństwo współposiadanie nieruchomości na zasadach wspólności łącznej ulega przekształceniu we współposiadanie w częściach ułamkowych. Nie ulega wątpliwości, że mimo owego przekształcenia nadal istnieje stan umożliwiający wspólne zasiedzenie nieruchomości, tyle że wówczas już przez byłych małżonków. Co więcej, każdy z byłych małżonków może samodzielnie żądać stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie udziału we współwłasności nieruchomości (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1978 roku, III CZP 96/77, OSNCP 1978, nr 11, poz. 195; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2009 roku, III CSK 229/08, niepubl.).

Mając na uwadze powyższe stanowisko Sąd przyjął, że od chwili wydania wyroku rozwodowego, który zapadł w dniu 29 listopada 1993 roku a uprawomocnił się w dniu 5 lutego 1994 roku posiadanie samoistne małżonków W. K. i Z. D. (1) nieruchomości objętej wnioskiem przekształciło się w posiadanie w częściach ułamkowych — po 1/2 - zgodnie z udziałami przysługującymi byłym małżonkom w majątku objętym poprzednio wspólnością.

Należy podkreślić, że pomiędzy małżonkami W. K. i Z. D. (1) nie została nigdy przeprowadzona sprawa sądowa o podział majątku wspólnego, ani też nie doszło w innej drodze do podziału majątku w zakresie obejmującym nieruchomość. Wbrew stanowisku wnioskodawczyni o takim podziale nie świadczy przedstawione przez wnioskodawczynię oświadczenie uczestniczki Z. D. (1) spisane w dniu 16 września 1991 roku w czasie wyprowadzania się ze wspólnego domu, a wskazujące jakie rzeczy uczestniczka ze sobą zabrała wyprowadzając się. Oświadczenie to dotyczy jedynie ruchomości, co wprost wynika z treści zapisów widniejących w końcowej części oświadczenia: „Rzeczy te były naszym dorobkiem pożycia” i: „Do pozostałych rzeczy nie wnoszę pretensji (pozostałych w mieszkaniu)”. Zatem próba wywodzenia z niego, że dotyczy ono podziału całego majątku, w tym nieruchomości, jest zwyczajnym nieporozumieniem lub niezrozumieniem, że okoliczność przeciwna wynika wprost z treści tego dokumentu.

Przyjmując zatem, że od dnia rozwodu posiadanie samoistne małżonków W. K. i Z. D. (1) nieruchomości objętej wnioskiem przekształciło się w posiadanie w częściach ułamkowych - po 1/2 - wskazać należy, że od czasu rozwodu W. K. posiadał w dalszym ciągu w sposób samoistny wskazany wyżej udział w nieruchomości objętej wnioskiem i termin zasiedzenia powyższego udziału na jego rzecz upłynął w dniu 29 października 2012 roku. Ponieważ w dacie tej działka objęta wnioskiem stanowiła jeszcze jedną całość (podział działki na numery (...) nastąpił dopiero w roku 2018) uzasadnione było stwierdzenie zasiedzenia w odniesieniu do działki o numerze ewidencyjnym (...).

Biorąc pod uwagę, że w dacie tej W. K. i wnioskodawczyni C. K. (1) (jego druga żona) pozostawali w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej, własność wynoszącego 1/2 udziału w nieruchomości objętej wnioskiem weszła do majątku wspólnego wnioskodawczyni i W. K.. Potwierdza to treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1978 roku w sprawie III CZP 7/78 (OSNC 1978/9/153), zgodnie z którą własność nieruchomości nabyta przez jednego ze współmałżonków w drodze zasiedzenia wchodzi w skład majątkowej wspólności ustawowej wówczas, gdy bieg terminu zasiedzenia zakończył się w czasie trwania wspólności ustawowej.

Należy przy tym podkreślić, że jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego, celem postępowania o stwierdzenie zasiedzenia jest określenie stosunków własnościowych dotyczących nieruchomości, a zatem sąd ma obowiązek wydania orzeczenia odpowiadającego stanowi prawnemu, jaki wynika z dokonanych ustaleń. Nie jest zatem wyłączone stwierdzenie zasiedzenia w mniejszym rozmiarze, niż wynika to ze zgłoszonego żądania, części lub udziału w prawie własności. Sąd nie może jednak orzec o innym przedmiocie, ani o innym prawie, które nie były przedmiotem żądania, z uwagi na odpowiednie stosowanie art. 321 § 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c. (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2008 r., I CSK 225/08; z dnia 27 marca 2013 r., V CSK 202/12, niepublikowane).

W niniejszej sprawie Sąd nie miał możliwości orzeczenia co do pozostałej 1/2 udziału w nieruchomości objętej wnioskiem na rzecz uczestniczki Z. D. (1), bowiem materiał dowodowy nie dostarczył podstaw do stwierdzenia zasiedzenia na jej rzecz, ponadto zaś ani wnioskodawczyni, ani sama uczestniczka Z. D. (1), ani żaden z innych uczestników postępowania nie wnosił o stwierdzenie zasiedzenia na rzecz uczestniczki Z. D. (1). Tymczasem zgodnie z uchwałami Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2015 roku w sprawie III CZP 112/14 (OSNC 2015/11/127) i z dnia 19 października 2017 roku w sprawie III CZP 49/17 (OSNC 2018/7-8/71) stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania.

W świetle powyższego kwestia zasiedzenia pozostałego udziału w nieruchomości, które po rozwodzie przypadł uczestniczce Z. D. (1) pozostaje sprawą otwartą. W tym miejscu zauważyć jedynie należy, że niesporna jest okoliczność, że uczestniczka utraciła fizyczne władztwo nad nieruchomością stanowiące element posiadania samoistnego z chwilą rozwodu.

Natomiast nawet jeśliby przyjąć, że od czasu rozwodu W. K. objął w posiadanie samoistne także udział uczestniczki Z. D. (1), to 30-letni termin zasiedzenia tego udziału liczony od dnia rozwodu tj. od dnia 29 listopada 1993 roku do chwili wniesienia wniosku w niniejszej sprawie z całą pewnością nie upłynął.

Należy podkreślić, że z dniem 30 kwietnia 2016 roku na podstawie ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 roku o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 869) do kodeksu cywilnego wprowadzono przepis art. 173 § 2 k.c. regulujący zasiedzenie nieruchomości rolnych. Zgodnie z nim nabyć nieruchomość rolną może jedynie rolnik indywidualny, jeżeli powierzchnia nabywanej nieruchomości rolnej wraz z nieruchomościami rolnymi stanowiącymi jego własność nie przekroczy(...)ha użytków rolnych.

Jednakże zgodnie z brzmieniem art. 14 powołanej ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 roku o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw, przepisu art. 172 § 3 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, nie stosuje się, jeżeli zasiedzenie skończyłoby się przed upływem 3 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (zatem do dnia 30 kwietnia 2019 roku).

Ponieważ w niniejszej sprawie termin zasiedzenia upłynął w warunkach wskazanych w powołanym art. 14 ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 roku o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw, nie miał zastosowania w niniejszej sprawie przepis art. 172 § 3 k.c.

W punkcie drugim postanowienia Sąd oddalił wniosek w zakresie, w jakim był on niezasadny.

Z kolei na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 755) Sąd w punkcie trzecim nakazał pobrać od wnioskodawczym na rzecz Skarbu Państwa kwotę 515,33 złote tytułem nieuiszczonych wydatków postępowania.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie czwartym na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. ustalając, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie we własnym zakresie.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł pełnomocnik wnioskodawczyni zaskarżając postanowienie w części co do punktu 2 oddalającego wniosek w pozostałym zakresie.

Skarżonemu postanowieniu wnioskodawczyni zarzuciła:

1 ) naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez dokonanie ich błędnej wykładni tj. art.172 par.2 kc i art.176 par.1 kc w zakresie oceny samoistnego posiadania przez wnioskodawczynię i jej męża W. K., początku biegu terminu samoistnego posiadania i zakresu posiadania tak podmiotowego jak i przedmiotowego.

2 ) dokonanie nietrafnych ustaleń poprzez przyjęcie tylko samoistności posiadania na rzecz wnioskodawców w wymiarze (...) nieruchomości;

3) naruszenie rażące art.233 kpc i rażące niewyjaśnienie istoty sprawy co miało rażący wpływ na treść wydanego postanowienia poprzez przyjęcie bez wyjaśnienia sprawy ustroju małżeńskiego zmarłego W. K. i Z. D. (1) i przyjęcie wspólności małżeńskiej stron w wersji domniemanej prawem czyli po połowie, Sąd w tej materii nie przeprowadził żadnego postępowania dowodowego i tej kwestii na etapie postępowania nie podnosił i niczego nie ustalał choć w uzasadnieniu przyjął podstawową wspólnotę małżeńską. Nadto Sąd bezzasadnie przyjął po opuszczeniu domu, samoistne posiadanie Z. D. (1) podczas gdy faktycznie wnioskodawczyni od roku 1992 mieszkała wraz ze zmarłym w tymże domu co oznacza, że w jej przypadku termin zasiedzenia w terminie aktualnym. także upłynął., ale mając na uwadze brzmienie wyroku Sądu Najwyższego wydanego w sprawie IVCSKP 96)21 wnioskodawczyni. nabyła zasiedzenie z datą nabycia tegoż zasiedzenia przez swojego męża co nie przeszkadza jej w nabyciu dalszej części nieruchomości z datą późniejszą

Zarzut, że Z. D. (1) ma udział w 1)2 nieruchomości jest niczym nie uzasadniony skoro nie posiadała nieruchomości w pełnym zakresie i w stosownym czasie. Ponadto jak wynika z nagrania rozmowy stron , dokonała podziału majątku zabierając meble praktycznie z całego domu i nie współposiadała po 1991r przedmiotowego majątku-wyprowadzając się do innego miejsca zamieszkania definitywnie.

W ocenie skarżącej Sąd pominął także i nie nadał rangi dowodu zeznaniom Z. K. przesłuchanej w charakterze świadka nie odnosząc się w ogóle do jej zeznań choć z zeznań tych wynika fakt finansowania budowy przez W. K. z pieniędzy ze sprzedaży dziedzicznej nieruchomości K., co było podstawą zapisu działki przez p. P. wyłącznie na W. K., a bez Z. D. (1) czyli córki.

Powołując się na powyższe zarzuty skarżąca wnosiła o dokonanie zmiany skarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie nabycia przedmiotowej nieruchomości w całości na rzecz wnioskodawczyni i jej nieżyjącego już małżonka z datą stwierdzoną przez Sąd Rejonowy względnie dokonanie zmiany postanowienia i stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości w dalszej 1)2 części przez wnioskodawczynię z datą aktualną względnie uchylenie w skarżonej części postanowienia i przekazanie sprawy w tej części do ponownego rozpoznania.

Nadto wnosiła o zasądzenie kosztów postępowania za obydwie instancje.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne czyniąc je podstawą swojego rozstrzygnięcia.

Jako że apelacja zawiera zarzuty naruszenia tak norm prawa materialnego jak i procesowego to w pierwszej kolejności będą podlegały rozważeniu zarzuty naruszenia prawa procesowego albowiem prawo materialne może być zastosowane dopiero do stanu faktycznego ustalonego zgodnie z zasadami procedury.

Naruszenie prawa procesowego w postaci rażącego naruszenia art. 233 kpc sprowadza się w ocenie skarżącej do nierozpoznania istoty sprawy poprzez przyjęcie, iż zmarły W. K. pozostawał ze swoją pierwszą żoną w ustawowej wspólności majątkowej w której udziały wynosiły po jednej drugiej części. Zdaniem skarżącej sąd nie miał do tego prawa bo nie przeprowadził żadnego postępowania dowodowego.

Należy pamiętać, iż w myśl art. 233 kpc który wskazuje na zasadę swobodnej oceny dowodów sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Uwzględnione muszą być zatem wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu jak i również wszystkie okoliczności towarzyszące i mające znaczenie dla tej oceny.

Utarło się w orzecznictwie że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej według których sąd w sposób bezstronny racjonalnie i wszechstronnie rozważa materiał dowodowy jako całość dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc moc oraz wiarygodność odnosi się do pozostałego materiału dowodowego. Trafnie przy tym przejmuje się, iż jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym wnioski to ocena sądu nie narusza reguły swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawało się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub wnioskowanie wykracza poza schemat logiki formalnej albo jest wnioskowaniem wbrew zasadom doświadczenia życiowego i nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Ponadto przypomnieć należy, iż zgodnie z art. 6 §2 kc strony i uczestnicy postępowania obowiązani są przytaczać wszystkie okoliczności faktyczne i dowody bez zwłoki aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko.

Sąd Rejonowy uwzględniając wszystkie okoliczności faktyczne dokonał ustaleń które są są bardzo precyzyjne i szczegółowe, a skarżąca nie zdołała w żaden sposób ich obalić.

Zresztą zgodnie z art. 232 kpc strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia okoliczności w których wywodzą skutki prawne. Sąd Rejonowy zatem mając na uwadze przepis art. 43§ 1 krio zgodnie z którym udziały małżonków w majątku wspólnym są równe i brak jakiejkolwiek inicjatywy w tym zakresie ze strony wnioskodawczyni lub pozostałych uczestników słusznie uznał, iż udziały Z. D. (1) i W. K. w majątku wspólnym były równe. Konsekwencje takiego ustalenia były takie, iż W. K. nie mógł w czasie małżeństwa zasiadywać udziału współmałżonki a po ustaniu małżeństwa na skutek rozwodu jego udział w majątku wspólnym odpowiadał ½ części. W konsekwencji bieg zasiedzenia mógł się rozpocząć od daty przyjętej przez Sąd z tym tylko zastrzeżeniem, iż mógł objąć jedynie udział ½ części.

Zarzut naruszenia norm prawa materialnego także jest pozbawiony jakichkolwiek podstaw. Zgodnie z art. 172 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 1). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 2).

Nie ulega wątpliwości, iż od chwili rozwodu W. K. nie minęło jeszcze 30 lat, a co za tym idzie brak jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia zasiedzenia na rzecz W. K. i jego drugiej żony co do całości nieruchomości, zresztą W. K. zmarł w 2016r. .

Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż stwierdzenie zasiedzenia mogło nastąpić jedynie na wnioskodawczynię i jej zmarłego męża ale tylko i wyłącznie co do udziału ½ bowiem tylko w tym zakresie wykazane zostało ponad wszelką wątpliwość posiadanie samoistne wnioskodawczyni i jej zmarłego męża przez okres niezbędny do zasiedzenia.

Skarżący nie wskazuje w jaki sposób Sąd I instancji miałby naruszyć art. 176§ 1 k.c. nie podkreśla jakiego poprzednika posiadanie miałoby być zaliczone i na czyją rzecz oraz w jakim okresie. Braki powyższe uniemożliwiają jakąkolwiek ocenę tego zarzutu.

Sąd I instancji nie rozstrzygał kwestii dotyczącej ewentualnego zasiedzenia przez Z. D. (1) albowiem brak było jakiegokolwiek wniosku w tym zakresie.

Z kolei twierdzenia skarżącej, iż wnioskodawczyni nabyła w późniejszym czasie pozostały udział nie są niczym poparte. Hipotetycznie można założyć, iż może dojść do nabycia pozostałego udziału w nieruchomości niemniej jednak będzie to wymagało dodatkowych ustaleń Sądu tak co do czasokresu posiadania jak i podmiotów na rzecz których będzie mogło być stwierdzone zasiedzenie.

Reasumując złożona apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu, a to na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c.

Dariusz Mizera

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Dariusz Mizera
Data wytworzenia informacji: