II Ca 154/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2017-03-27
Sygn. akt II Ca 154/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 marca 2017 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
SSO Paweł Hochman SSA w SO Arkadiusz Lisiecki (spr.) |
Sędziowie |
SSO Beata Grochulska |
Protokolant |
st. sekr. sąd. Beata Gosławska |
po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa S. M.
przeciwko (...) w W.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku
z dnia 21 grudnia 2016 roku, sygn. akt I C 892/13
1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach:
a/ pierwszym sentencji w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego (...) w W. na rzecz powoda S. M. kwotę 2.235 złotych obniża do kwoty 235 ( dwieście trzydzieści pięć) złotych,
b/ trzecim sentencji w ten sposób, że zasądzoną od powoda S. M. na rzecz pozwanego (...) w W. kwotę 1.715,21 złotych podwyższa do kwoty 3.014,22 (trzy tysiące czternaście 22/100) złotych,
c/ czwartym sentencji w ten sposób, że wskazaną w nim kwotę 466,22 złotych podwyższa do kwoty 561,71 ( pięćset sześćdziesiąt jeden 71/100) złotych,
d/ w pozostałej części powództwo oddala;
2. zasądza od powoda S. M. na rzecz pozwanego (...) w W. kwotę 550 (pięćset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.
SSO Paweł Hochman
SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSO Beata Grochulska
Sygn. akt II Ca 154/17
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Radomsku zasądził od pozwanego (...)z siedzibą w W. na rzecz powoda S. M. kwotę 2.235,00 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1 marca 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części; zasądził od powoda S. M. na rzecz pozwanego (...) z siedzibą w W. kwotę 1.715,21 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu; nakazał pobrać od powoda S. M. na rzecz Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Radomsku kwotę 466,22 złotych tytułem nieuiszczonych wydatków postępowania w zakresie oddalonej części powództwa; nakazał zwrócić na rzecz pozwanego (...) z siedzibą w W. ze Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Radomsku kwotę 91,16 złotych tytułem niewykorzystanej części zaliczki na wynagrodzenie biegłego zaksięgowanej w dniu 12 października 2016 roku pod pozycją (...).
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.
W dniu 3 listopada 2012 roku powód S. M., kierując samochodem osobowym marki B. o numerze rejestracyjnym (...), uczestniczył w wypadku drogowym, którego sprawcą był M. P. kierujący pojazdem ciężarowym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), za co został ukarany mandatem karnym w kwocie 300 złotych. Bezpośrednio po wypadku powód mówił M. P., że dobrze się czuje, mówił, że uderzył się lekko w głowę, nie uskarżał się na inne dolegliwości. Kontakt z powodem był normalny, powód nie miał problemów ze słyszeniem, ani z chodzeniem.
Samochód, którym poruszał się sprawca wypadku w dacie zdarzenia był objęty umową obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym (...) z siedzibą w W..
Po wypadku powód zgłosił się na (...) Szpitala (...) w R.. Powód skarżył się na ból i zawroty głowy oraz nudności. Po przeprowadzeniu badań i konsultacji neurologicznej stwierdzono u niego stłuczenie głowy i kręgosłupa szyjnego. Z uwagi na brak wskazań do hospitalizacji powód został wypisany do domu tego samego dnia ze skierowaniem na kontynuowanie leczenia do poradni neurologicznej oraz ewentualnego zgłoszenia się do szpitala w razie nasilenia dolegliwości w postaci: bólów głowy, nudności i wymiotów. Zalecono przyjmowanie leku przeciwbólowego I.. Od dnia 14 stycznia 2013 roku powód kontynuował leczenie w poradni (...).
W wyniku wypadku uległ zniszczeniu aparat słuchowy powoda. Był to aparat firmy (...) nr seryjny (...) rok produkcji 2011. W wyniku wypadku został on zgnieciony i po wypadku został przekazany za pokwitowaniem ubezpieczycielowi.
Powód po wypadku zakupił nowy aparat słuchowy marki (...) do obu uszu wraz z wkładkami usznymi oraz pilotem do aparatu. Z tego tytułu zapłacił kwotę 13.532 złote, co zostało potwierdzone fakturą Nr (...) z dnia 4 lutego 2013 roku.
W związku z wypadkiem powód poniósł też koszty badania RTG kręgosłupa szyjnego wykonanego w dniu 15 stycznia 2013 roku w kwocie 35 złotych, co zostało potwierdzone rachunkiem nr (...) z dnia 15 stycznia 2013 roku.
W okresie od dnia 21 maja 2013 roku do dnia 18 czerwca 2013 roku powód wykupił pobyt w Sanatorium (...) w C., za co uiścił 743,90 złotych.
Po zgłoszeniu szkody przez powoda pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne szkody, uznał swoją odpowiedzialność względem powoda. Decyzją z dnia 12 kwietnia 2013 roku przyznał na rzecz powoda kwotę 6.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.
Pismem z dnia 24 czerwca 2013 roku powód zwrócił się do pozwanego o przyznanie na jego rzecz dodatkowo kwoty 94.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, kwoty 14.400 złotych z tytułu zwrotu kosztów zakupu aparatu słuchowego oraz kosztów leczenia oraz kwoty 909,07 złotych z tytułu zwrotu kosztów dojazdów.
Decyzją z dnia 30 października 2013 roku pozwany przyznał na rzecz powoda z tytułu odszkodowania za uszkodzenie aparatu słuchowego kwotę 8.608 złotych.
Powód w wyniku wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku doznał z zakresu neurochirurgii urazu głowy i kręgosłupa szyjnego.
Powód nie był z powodu ww. urazów leczony szpitalnie. Leczenie neurologiczne ograniczyło się do kilku wizyt w prywatnym gabinecie (...).
Powód po wypadku mógł odczuwać i jak podaje odczuwał bóle kręgosłupa szyjnego, bóle i zawroty głowy oraz inne dolegliwości opisywane na wizytach neurologicznych. Ze Szpitalnego Oddziału (...) został wypisany do domu z zapisanym typowym lekiem przeciwbólowym. Nie zgłosił się ponownie do szpitala, co świadczy o tym, że zastosowane leki były wystarczające. Poziom jego cierpień można określić jako niewielki.
Powód w 1980 roku przebył poważny wypadek i z powodu obrażeń w nim odniesionych otrzymał świadczenie rentowe. Doznał wówczas złamania kompresyjnego kręgów piersiowych(...) i (...)oraz złamania w obrębie kręgosłupa szyjnego – wyrostka kolczystego kręgu C6. Czyli pacjent już pierwotnie miał uszkodzony kręgosłup. Po wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku i to w kilka tygodni po nim miał wykonane jedynie RTG kręgosłupa szyjnego. W przypadku uznania urazu za poważniejszy zleca się TK głowy, TK okolicy szyjnej kręgosłupa, w dalszej kolejności MR okolicy szyjnej. Prowadzący neurolog nie zlecił u powoda wykonania takich badań. Należy więc wnosić, że nie uznał urazu, którego doznał powód, za zbyt poważny. U powoda stwierdzono znaczne zmiany zwyrodnieniowe w postaci osteofitu kręgu C3 zawężającego kanał kręgowy. Doszło więc u powoda do zadziałania urazu w trakcie wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku na silnie, pierwotnie już zwyrodniały kręgosłup i to spotęgowało już wcześniej istniejące dolegliwości bólowe o typie korzeniowym.
Z zakresu obrażeń neurochirurgicznych powód nie doznał ani kalectwa ani oszpecenia. Pourazowy szyjny zespół korzeniowy sprawia, że długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda związany z urazem kręgosłupa szyjnego należy oszacować wg punktu 94 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej to jest: Urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane) w zależności od stopnia podpunkt a) szyjne – na 5 % (rozpiętość 5% - 20 %). Jednak od tej wartości z uwagi na pierwotny stan kręgosłupa powoda (spowodowany zmianami zwyrodnieniowymi i złamaniem wyrostka kolczystego kręgu C6, czyli szóstego kręgu szyjnego, jakiego pacjent doznał w wypadku przy pracy w 1980 roku) należy odjąć 2%, co ostatecznie długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda z przyczyn neurochirurgicznych wynikający ze skutków zdarzenia z dnia 3 listopada 2012 roku pozostawia na poziomie 3 %. Doznany uraz głowy nie skutkuje powstaniem długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.
Powód jest osobą w podeszłym wieku i zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa albo utrzymają się na tym samym poziomie albo nasilą się. Rokowanie na przyszłość jest trudne do przewidzenia. Jednak ten fakt wynika ze zwyrodnienia kręgosłupa powoda, a nie z doznanego wypadku dnia 3 listopada 2012 roku.
Z punktu widzenia otolaryngologicznego u powoda stwierdza się obecnie obustronne odbiorcze uszkodzenie słuchu czuciowo – nerwowe znacznego stopnia.
Stwierdzony obustronny niedosłuch występował od wielu lat u powoda, a pogorszenie słuchu i jego stan po wypadku w dniu 3 listopada 2012 roku mieści się w przedziałach średniego ubytku słuchu dla UP (41-70 dB) oraz dla UL (powyżej 70 dB), tj. tych samych, w których mieścił się średni ubytek słuchu przed wypadkiem. Zatem stwierdzone pogorszenie słuchu po wypadku nie spowodowało powstania dodatkowego uszczerbku na zdrowiu.
Z punktu widzenia okulistycznego u powoda stwierdza się rzekomosoczewkowość oka lewego, nadwzroczność małego stopnia obu oczu, starczowzroczność oraz angiopatię nadciśnieniową II st.
Na podstawie analizy dostępnej dokumentacji zawartej w aktach wiadomo, że już badanie okulistyczne w dniu 12 września 2011 roku wykazało odczyn zapalny tęczówki i c. rzęskowego oraz zaćmę starczą powodującą obniżenie ostrości wzroku oka lewego do wartości Vos = 0,3; operacja zaćmy oka lewego w lutym 2014 roku przywróciła wzrok w oku lewym i obecnie ostrość wzroku lewego oka jest pełna.
Konkludując, brak podstaw do uznania związku udokumentowanej od dnia 12 września 2011 roku zaćmy starczej lewego oka z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 3 listopada 2012 roku.
Z punktu widzenia neurologicznego u powoda stwierdza się stan po urazie głowy i kręgosłupa szyjnego w dniu 3 listopada 2012 roku, stan po złamaniu pourazowym wyrostka kolczystego (...) i złamaniu kręgów (...) i (...) w 1980 roku, zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa, objawowy zespół korzeniowo – bólowy lewostronny odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa.
Brak jest istotnego związku pomiędzy schorzeniami opisanymi w karcie informacyjnej z leczenia w Klinice (...) w marcu 2016 roku a skutkami wypadku, którego doznał powód w 2012 roku. Zdaniem biegłego neurologa bardziej można powiązać te schorzenia z późnymi konsekwencjami wypadku z 1980 roku. Powód doznał wtedy złamania wyrostka kolczystego (...) i złamania kompresyjnego trzonów kręgów (...) i (...). Zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne wielopoziomowe stwierdzone w badaniach obrazowych kręgosłupa szyjnego mają w dużym stopniu charakter zmian samoistnych i nie można ich powiązać z urazem, jakiego doznał powód w 2012 roku. Można jedynie uznać, że doznany wtedy uraz sprowokował w pewnym stopniu pojawienie się bólów kręgosłupa u osoby z chorobą samoistną kręgosłupa. Dokumentacja lekarska z gabinetu neurologicznego i poradni rehabilitacyjnej kończy się w 2014 roku i brak jest dokumentów świadczących o dalszym leczeniu z powodu bólów kręgosłupa. Następnym dokumentem jest dopiero karta informacyjna z Kliniki (...) z marca 2016 roku.
W wyniku wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku poszkodowany doznał urazu głowy, bez utraty przytomności i urazu kręgosłupa szyjnego. Konsultujący (...) neurolog nie stwierdził u badanego odchyleń od stanu prawidłowego. Według lekarzy (...) stan pacjenta i rodzaj doznanych obrażeń nie wymagał pogłębionej diagnostyki i leczenia szpitalnego. Na podstawie dokumentacji lekarskiej możemy uznać, że skutkiem tego wypadku był zespół bólowy szyjny, którego nasilenie było silniejsze z uwagi na istniejące już przed wypadkiem schorzenia odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa.
Po urazie doznanym 3 listopada 2012 roku poszkodowany, poza kilkugodzinnym pobytem w SOR, nie był leczony szpitalnie. Pobyt w Klinice (...) w K. w marcu 2016 roku nie ma związku z wypadkiem z 2012 roku.
Stopień cierpień fizycznych i psychicznych powoda po urazie doznanym w dniu 3 listopada 2012 roku był umiarkowany. Czas trwania tych cierpień to około rok. Nie ma obiektywnej skali do oceny cierpień fizycznych i psychicznych jakich doznaje poszkodowany po urazie i ich stopień może być różny w ocenie badającego i pacjenta.
Mając tak poczynione ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo jest zasadne w części.
W niniejszej sprawie odpowiedzialność kierującego pojazdem osobowym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) za spowodowanie kolizji, w wyniku której powód doznał obrażeń ciała, nie była kwestionowana przez pozwanego, który przyznał zasadę swojej odpowiedzialności. Pozwany kwestionował natomiast wysokość roszczeń dochodzonych przez powoda.
W niniejszej sprawie bezpośrednim wynikiem zdarzenia z dnia 3 listopada 2012 roku – jak wynika z opinii biegłych neurochirurga i neurologa - było doznanie przez powoda urazu głowy, bez utraty przytomności i urazu kręgosłupa szyjnego. Skutkiem tego wypadku był zespół bólowy szyjny, którego nasilenie było silniejsze z uwagi na istniejące już przed wypadkiem schorzenia odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa. Jak wynika z opinii ww. biegłych, skutki doznanego urazu mogły być mocniej odczuwane przez poszkodowanego z uwagi na to, że uraz ten dotyczył już zmienionego chorobowo kręgosłupa. Należy jeszcze raz podkreślić, że powód w 1980 roku przebył poważny wypadek i z powodu obrażeń w nim odniesionych otrzymał świadczenie rentowe. Doznał wówczas złamania kompresyjnego kręgów piersiowych (...) i (...) oraz złamania w obrębie kręgosłupa szyjnego – wyrostka kolczystego kręgu C6. Jak zgodnie wskazali biegli neurochirurg i neurolog, stopień doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu należy ocenić według punktu 94 a) Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie zasad orzekania o uszczerbku na zdrowiu. Wysokość tego uszczerbku wynosi 5 %, jednak z uwagi na to, że jego nasilenie było spowodowane istniejącą już wcześniej chorobą samoistną kręgosłupa biegli wskazali, że należy zmniejszyć stopień uznanego uszczerbku o 2 %. Tak więc ostateczny stopień doznanego uszczerbku w związku z wypadkiem w dniu 3 listopada 2012 roku wynosi 3 %, przy czym uszczerbek ten ma charakter długotrwały.
Rozważając wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę należnego powodowi Sąd Rejonowy wziął pod uwagę neurochirurgiczny i neurologiczny doznany przez powoda w wyniku wypadku, skutkujący 3%-owym uszczerbkiem na zdrowiu powoda. Jest to uszczerbek na zdrowiu, którego powód – co podkreślić należy – doznał niezależnie od własnego zachowania. Podkreślić bowiem należy, że powód w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku z jego udziałem. Dodatkowo Sąd Rejonowy wziął pod uwagę dolegliwości fizyczne i psychiczne związane z doznanym urazem, uznając w ślad za opinią biegłego neurologa, iż stopień cierpień fizycznych i psychicznych powoda po urazie doznanym w dniu 3 listopada 2012 roku był umiarkowany i trwał około rok.
Kierując się przedstawionymi wyżej względami Sąd Rejonowy uznał, że doznaną przez powoda krzywdę rekompensuje kwota 8.000 złotych. Odejmując od tej kwoty sumę 6.000 złotych wypłaconą do chwili obecnej przez ubezpieczyciela, do zasądzenia na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia pozostaje kwota 2.000 złotych. Zdaniem Sądu Rejonowego kwota zadośćuczynienia w wysokości łącznej 8.000 złotych spełnia kryterium należytej rekompensaty pieniężnej za krzywdę doznaną przez powoda, a jednocześnie nie jest nadmiernie wygórowana w odniesieniu do doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu ocenionego przez biegłych na 3% oraz doznanych przez powoda w związku z wypadkiem i obrażeniami doznanymi w jego wyniku cierpień fizycznych i psychicznych, jak również w odniesieniu do stosunków majątkowych społeczeństwa. Kwota ta uwzględnia zarazem, iż uszczerbek na zdrowiu powoda jest uszczerbkiem długotrwałym, a nie trwałym, uwzględnia rozmiar tego uszczerbku i wszystkie jego konsekwencje aktualne i przyszłe.
Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem uzupełnienia zadośćuczynienia kwotę 2.000 złotych. W pozostałym zakresie roszczenie o zadośćuczynienie podlegało oddaleniu jako nadmiernie wygórowane.
W niniejszej sprawie powód domagał się odszkodowania w łącznej wysokości 6.190,07 złotych obejmującego następujące pozycje: koszt badania RTG w kwocie 35 złotych, kwota 4.924 złote jako różnica między kosztem zakupu nowego aparatu słuchowego a kwotą wypłaconą z tego tytułu przez ubezpieczyciela, koszt pobytu w sanatorium w kwocie 322 złote oraz koszty paliwa i dojazdów w łącznej wysokości 909,07 złotych.
Odnosząc się do pierwszej z wymienionych pozycji, Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione domaganie się przez powoda kwoty 35 złotych tytułem kosztu badania RTG kręgosłupa szyjnego wykonanego w dniu 15 stycznia 2013 roku.
Przechodząc do oceny zasadności domagania się przez powoda kwoty 4.924 złote jako różnicy między kosztem zakupu nowego aparatu słuchowego (kwotą 13.532 złote) a kwotą wypłaconą z tego tytułu przez ubezpieczyciela (kwotą 8.608 złotych) stwierdzić należy, że roszczenie to nie jest uzasadnione i podlega oddaleniu, bowiem wypłacona przez ubezpieczyciela kwota 8.608 złotych w pełni rekompensuje szkodę majątkową poniesioną przez powoda, a wyrażającą się w zniszczeniu w wypadku aparatu słuchowego i konieczności zakupu nowego urządzenia.
Niespornym jest, że powód przed wypadkiem posiadał aparat słuchowy do jednego ucha, który uległ zniszczeniu w wyniku wypadku. Niespornym jest też, że po wypadku powód zakupił nowy aparat słuchowy do obu uszu w związku z pogorszeniem słuchu w obu uszach. Jednakże podkreślić należy, że z opinii biegłego otolaryngologa, chociaż obiektywnie rzecz biorąc u powoda od czasu wypadku rzeczywiście nastąpiło pogorszenie słuchu w obu uszach, to jednak nie da się stwierdzić jednoznacznie, iż stwierdzone nieznaczne pogorszenie słuchu zostało spowodowane zdarzeniem drogowym, w którym brał udział powód, gdyż taka różnica stwierdzonego poziomu słuchu mogła być spowodowana postępem uszkodzenia słuchu związanego z procesem starzenia organizmu i narządu słuchu – co jak już wyżej wskazano w ocenie Sądu jest bardziej przekonujące. W związku z powyższym, choć obiektywnie zaistniała konieczność zakupu przez powoda aparatu słuchowego do obu uszu, to jednak brak jest podstaw, by pozwany rekompensował koszt powodowi koszt zakupu całego aparatu słuchowego do obu uszu. Winien mu zrekompensować połowę tego kosztu (koszt zakupu aparatu do jednego ucha). Co więcej, pozwany zrekompensował powodowi nawet więcej niż połowę kosztu zakupu nowego urządzenia. Koszt zakupu urządzenia wynosił bowiem 13.532 złote, z czego połowa to kwota 6.766 złotych. Tymczasem pozwany wypłacił powodowi z tego tytułu kwotę 8.608 złotych, a więc zaspokoił roszczenie powoda w tym zakresie.
Oddaleniu podlegało także żądanie powoda zwrotu kwoty 322 złote z tytułu zwrotu kosztów pobytu w Sanatorium (...) w C. w okresie od dnia 21 maja 2013 roku do dnia 18 czerwca 2013 roku. Należy bowiem podkreślić, że powód nie złożył do akt sprawy żadnej dokumentacji medycznej z pobytu w sanatorium, żadnego dokumentu pozwalającego ocenić, że pobyt w sanatorium miał związek z urazem doznanym przez powoda w wyniku wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku. Sąd Rejonowy nie miał możliwości oceny, jakim zabiegom został poddany powód, czy zabiegi te były uzasadnione z uwagi na dolegliwości będące wynikiem wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku, czy zabiegi te obiektywnie prowadziły, bądź mogły prowadzić do poprawy stanu zdrowia powoda. A tym samym powód nie udowodnił związku między pobytem w sanatorium a urazem doznanym przez niego w wyniku wypadku z dnia 3 listopada 2012 roku.
Jeśli chodzi o dochodzoną przez powoda kwotę 909,07 złotych z tytułu kosztów dojazdu do placówek medycznych, Sąd oddalił roszczenie powoda w tym zakresie ponad kwotę 200 złotych, uznając, że nie zostało ono w należyty sposób udowodnione. Powód nie przedstawił bowiem ani w toku postępowania likwidacyjnego szkody, ani w toku niniejszej sprawy, wystarczających dowodów na okoliczność wysokości poniesionych z tego tytułu kosztów. Składał wprawdzie do akt postępowania likwidacyjnego szkody oraz akt niniejszej sprawy faktury za paliwo, jednakże brak dowodów świadczących o tym, kiedy i w jakim celu zostało ono zużyte oraz, że zostało zużyte przez powoda (którego samochód w wyniku wypadku uległ przecież uszkodzeniu). Powód winien był wykazać kiedy i w jakim celu oraz do jakich placówek medycznych dojeżdżał, jakim samochodem, jaką liczbę kilometrów pokonał - poprzez złożenie choćby stosownego zestawienia (jakie są składane przez strony w innych tego rodzaju sprawach) lub przynajmniej wskazanie dat, miejsca i celu wyjazdu, co pozwoliłoby Sądowi zweryfikować jego roszczenie w tym zakresie. Na obecnym etapie to roszczenie nie jest możliwe do zweryfikowania przez Sąd. Jednak kierując się doświadczeniem życiowym oraz kryteriami wskazanymi w art. 322 k.p.c., stanowiącym, że jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, Sąd Rejonowy uznał, że powód rzeczywiście mógł ponieść koszty dojazdu do placówek medycznych w kwocie około 200 złotych i taką właśnie kwotę zasądził od pozwanego na rzecz powoda z tego tytułu.
Łącznie Sąd Rejonowy w punkcie 1 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.235 złotych (2.000 zł + 35 zł + 200 zł = 2.235 zł). W pozostałym zakresie roszczenie o zadośćuczynienie i odszkodowanie podlegało oddaleniu, o czy orzekł w punkcie 2 sentencji.
Zasądzając odsetki ustawowe od kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania, Sąd Rejonowy miał na uwadze brzmienie art. 359 § 1 k.c., art. 481 § 1 k.c. i 817 § 1 k.c.
W niniejszej sprawie zgłoszenie szkody zostało dokonane w dniu 24 stycznia 2013 roku, co wynika z akt likwidacyjnych szkody. Termin do spełnienia świadczenia, wynoszący 30 dni od chwili otrzymania zawiadomienia o szkodzie, upłynął więc miesiąc później, w dniu 23 lutego 2013 roku. Tak więc żądanie zasądzenia odsetek od dnia 1 marca 2013 roku do dnia zapłaty jest w pełni uzasadnione, z tym, że począwszy od dnia 1 stycznia 2016 roku są to odsetki ustawowe za opóźnienie.
O kosztach procesu poniesionych przez strony Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 100 k.p.c. zasadą ich stosunkowego rozdzielenia. Wartość przedmiotu sporu wynosiła 12.190,07 złotych. Z powyższej kwoty zasądzona została kwota 2.235 złotych stanowiąca 17 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 83 % i pozwany w 17 %. Koszty procesu poniesione przez strony wyniosły łącznie 7.641,22 złote. Na koszty procesu poniesione przez powoda w łącznej sumie 4.627 złotych złożyły się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 610 złotych, wynagrodzenie za czynności adwokata w kwocie 2.400 złotych , opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych oraz wynagrodzenie biegłych w łącznej wysokości 1.600 złotych. Z kolei pozwany poniósł koszty w wysokości 3.041,22 złote, w tym kwotę 2.400 złotych tytułem wynagrodzenia za czynności radcy prawnego, kwotę 413,35 złotych tytułem wynagrodzenia biegłych, kwotę 183,87 złotych tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa świadka M. P. na rozprawie oraz kwotę 17 złotych z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Pozwanego, zgodnie z podaną zasadą winny obciążać koszty w łącznej wysokości 1.299,01 złotych (7.641,22 zł x 17 % = 1.299,01 zł). Skoro zaś faktycznie poniósł koszty w wysokości wyższej bo 3.014,22 złote należy się mu od powoda zwrot kwoty 1.715,21 złotych, którą to kwotę Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego w punkcie 3 wyroku.
Na nieuiszczone koszty sądowe w niniejszej sprawie wynoszące 561,71 złotych złożyły się nieuiszczone wydatki związane z wynagrodzeniem biegłych.
W punkcie 4 wyroku nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa od powoda kwotę 466,22 złote tytułem nieuiszczonych wydatków postępowania w zakresie oddalonej części powództwa (561,71 zł x 83 %). Do pobrania od pozwanego przypadała z tego tytułu kwota 95,49 złotych (561,71 zł x 17 %). Z uwagi jednak na to, że jednocześnie do zwrotu na rzecz pozwanego przypadała ze Skarbu Państwa kwota 186,65 złotych z tytułu niewykorzystanej części zaliczki, Sąd potrącił przypadającą od pozwanego kwotę 95,49 złotych z kwoty 186,65 złotych, nakazując w punkcie 5 wyroku zwrot na rzecz pozwanego różnicy tych sum, tj. kwoty 91,16 złotych (186,65 zł – 95,49 zł = 91,16 zł).
Pozwany zaskarżył wyrok w części: w zakresie pkt 1. co do kwoty 2.000,00 zł. zadośćuczynienia oraz w zakresie pkt 3. i 4. wyroku - orzeczenia o kosztach procesu.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił: obrazę prawa materialnego - art. 445 § 1 k.c. - poprzez ustalenie zadośćuczynienia dla powoda w kwocie nie mieszczącej się w kryteriach zadośćuczynienia odpowiedniego do zakresu doznanej przez powoda krzywdy, biorąc pod uwagę charakter doznanego przez powoda uszczerbku, będącego jedynie uszczerbkiem długotrwałym.
W konkluzji wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie w pkt 1. wyroku na rzecz powoda kwoty 235,00 zł. i o oddalenie powództwa o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie, o zmianę pkt 3. i 4. wyroku - postanowienia o kosztach procesu, z uwzględnieniem zmiany pkt 1. wyroku, oraz o zwrot kosztów postępowania za instancję odwoławczą.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje: apelacja jest uzasadniona.
Z poczynionych prawidłowo przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych znajdujących potwierdzenie w opiniach biegłych lekarzy wynika, że powód doznał w wyniku wypadku komunikacyjnego jedynie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 3 %. Dokonując oceny prawnej roszczenia z tytułu zadośćuczynienia Sąd Rejonowy uznał, iż kwota 8000,00 zł jest adekwatna do rozmiaru krzywdy. Stanowiska tego Sąd Okręgowy nie podziela, ponieważ konieczne jest rozróżnienie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia skutków w postaci uszczerbku trwałego od uszczerbku długotrwałego, i stosownie do tego określać wysokość zadośćuczynienia. Uszczerbek długotrwały w przeciwieństwie do uszczerbku trwałego stosownie do treści art. 11 ust 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych może ulec poprawie.
Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu meriti wynikający z utrwalonej linii orzecznictwa, iż wysokość zadośćuczynienia nie może być symboliczna, lecz musi przedstawiać dla strony jakąś ekonomicznie odczuwalna wartość, przy jednoczesnym uwzględnieniu aktualnych warunków i stopy życiowej społeczeństwa. Jednakże należy pamiętać, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. konieczne jest uwzględnienie wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności oraz czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia tj. kalectwa, oszpecenia, rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników ( zob. wyrok SN z dnia 09.11.2007 r., VCSK 245/2007 ). Jak słusznie zauważa w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, jednakże jego wysokość nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być odpowiednia w tym znaczeniu, że powinna być przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa ( zob. wyrok SN z dnia 28.09.2001 r., III CKN 427/00 ).
W sprawie niniejszej na co słusznie zwraca uwagę autor apelacji istotnym jest, że powód nie leczył się intensywnie, nie był poddany leczeniu w warunkach szpitalnych i zabiegom operacyjnym, a stwierdzony przez biegłych lekarzy uszczerbek na zdrowiu miał charakter jedynie długotrwały.
Sąd Okręgowy mając na uwadze całokształt cierpień fizycznych i psychicznych powoda, dobre rokowania co do stanu jego zdrowia przy uwzględnieniu jego wieku oraz przebytego w roku 80- tym ubiegłego wieku wypadku w pracy uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem jest kwota 6000,00 zł. Po uwzględnieniu kwoty 6000,00 zł wypłaconej powodowi przez pozwanego dobrowolnie w postępowaniu likwidacyjnym, to uznać należy iż dalsza kwota z tytułu zadośćuczynienia powodowi się nie należy.
Zaskarżone orzeczenie zapadło z obrazą przepisu art. 445 § 1 k.c., dlatego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy je zmienił w ten sposób, że zasądzoną w punkcie 1 sentencji od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2235 zł obniżył do kwoty 235 zł. Oznacza powyższe, że skoro powód dochodził łącznie kwotę 12190,07, a zasądzono jedynie 235 zł, to wygrał sprawę zaledwie w 1,93%. Konsekwencją powyższego musi być stosowna zmiana orzeczenia w punktach trzecim i czwartym sentencji. Pozwany poniósł w sprawie koszty procesu w kwocie 3014,22 zł, dlatego należało zasądzoną w punkcie 3 sentencji od powoda kwotę podwyższyć z 1715,21 zł do kwoty 3014,22 zł. Odpowiednio wskazaną w punkcie 4 sentencji kwotę 466,22 zł podwyższono do kwoty 561,71zł. Z uwagi na dokonany zakres zmiany należało w pozostałej części powództwo oddalić.
Ponieważ Sąd II instancji uwzględnił apelację w całości dlatego na podstawie art. 98 k.p.c. stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu zasądzono od powoda na rzecz pozwanego kwotę 550 zł za instancję odwoławczą (100 zł opłata od apelacji, 450 zł wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego).
SSO Paweł Hochman
SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSO Beata Grochulska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: w SO Arkadiusz Lisiecki, Beata Grochulska
Data wytworzenia informacji: