II Ca 371/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-06-26
Sygn. akt II Ca 371/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 czerwca 2018 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
SSO Paweł Hochman |
po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym sprawy z powództwa (...) we W.
przeciwko M. R.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie
z dnia 16 marca 2018 roku, sygn. akt I C 876/17 upr.
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanej M. R. na rzecz powoda (...) we W. kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.
SSO Paweł Hochman
Sygn. akt II Ca 371/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 16 marca 2018 r. wydanym w sprawie z powództwa (...) z siedzibą we W. przeciwko M. R. o zapłatę Sąd Rejonowy w Opocznie zasądził od pozwanej M. R. na rzecz powoda (...)z siedzibą we W. kwotę 8.465,40 zł. z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP rocznie ale nie więcej niż w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienia od dnia 21.06.2017 r. do dnia zapłaty, oraz kwotę 2117,00 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawę powyższego wyroku stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego:
Pozwana M. R. zawarła w dniu 27 marca 2007 r. z (...) S.A. umowę kredytu gotówkowego nr (...). Wobec niewywiązywania się przez pozwaną z warunków umowy, umowa ta została wypowiedziana.
W dniu 29 marca 2010 r. (...) S.A. przelał wierzytelność wynikającą z tytułu wyżej wymienionej umowy na rzecz (...) z siedzibą we W..
W dniu 3 kwietnia 2013 r. (...) z siedzibą we W. zawarł z M. R. ugodę. Zgodnie z § 1 ust. 1 ugody wierzyciel oświadczył, że nabył od (...) S.A. w oparciu o umowę przelewu z dnia 29 marca 2010 roku wierzytelność pieniężną osoby zadłużonej wynikającą z umowy nr (...) z dnia 27 marca 2007 roku. Wierzytelność na dzień 3 kwietnia 2013 roku wynosi 9.308,80 złotych. Osoba zadłużona oświadcza, że uznaje wierzytelność opisaną w zdaniu pierwszym i zobowiązuje się do jej spłaty na zasadach opisanych poniżej. W § 1 ust. 2 wierzyciel wyraził zgodę na spłatę wierzytelności opisanej w ust. 1 w ratach. W związku z powyższym strony zgodnie ustaliły, że spłacana przez osobę zadłużoną wierzytelność zostanie powiększona o odsetki umowne wskazane w § 3 liczone od całej wierzytelności i należne wierzycielowi za cały okres trwania ugody.
W § 2 ust.1 zawarto postanowienie, że na podstawie ugody osoba zadłużona zobowiązuje się do spłaty kwoty 13.953,80 złotych, na poczet której składają się:
a) kwota określona w § 1 ust. 1 z tytułu wierzytelności,
b) kwota 4.645,00 złotych z tytułu odsetek umownych naliczonych zgodnie ze stopą oprocentowania wskazaną w § 3 ust. 1 ugody, począwszy od dnia 3 kwietnia 2013 roku od kwoty wierzytelności pozostałej do spłaty.
M. R. zobowiązała się do spłaty zadłużenia w 108 ratach. Pozwana spłaciła jedynie 32 raty na łączną kwotę 4.160 zł., wobec czego w dniu 24 marca 2016 r. wierzyciel wypowiedział ugodę, o czym powiadomił pozwaną.
M. R. wskazała, że zawarła ugodę bo powód obiecał, że reszta zostanie umorzona. Podniosła, iż została podstępnie zmuszona do podpisania ugody. Pozwana ma jeszcze inne zobowiązania, czuła się zagrożona, że straci dom. Ugodę podpisała w domu, dokonała częściowej spłaty z ugody w kwocie 4.160 złotych.
Sąd Rejonowy wyjaśnił, że dokonał ustaleń faktycznych opierając się na złożonych do akt sprawy dokumentach, a także uwzględniając okoliczności bezsporne, wynikające z twierdzeń strony powodowej zawartych w pismach procesowych, a także na zeznaniach pozwanej.
Sąd uznał, że powództwo w niniejszej sprawie jest zasadne.
Wyjaśnił, że istnienie zobowiązania, jego wysokość i wymagalność zostały udowodnione powołanymi dowodami. Pozwana M. R. podniosła zarzut przedawnienia, nadto wskazała, że dokonała zapłaty części wierzytelności w kwocie 4.160 zł.
W ocenie Sądu meritii zgłoszony przez pozwaną M. R. zarzut przedawnienia jest nieskuteczny. Sąd zważył, że zgodnie z art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.
Zdaniem Sądu Rejonowego nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie pozwana zrzekła się korzystania z zarzutu przedawnienia. Uczyniła to zawierając z powodem w dniu 3 kwietnia 2013 roku ugodę na piśmie. Z treści tej ugody wynika, że uznaje wierzytelność wynikającą z umowy nr (...) z dnia 27 marca 2017 roku w łącznej kwicie 9.308,80 złotych. Nadto zobowiązała się do spłaty tego zadłużenia na zasadach określonych w ugodzie tj. wraz z odsetkami w związku z rozłożeniem należności głównej na raty. Pozwana własnoręcznie podpisała ugodę.
Uznanie przedawnionego roszczenia może zawierać także zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, jeżeli z treści oświadczenia lub okoliczności, w których zostało złożone, wynika taka wola dłużnika. Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia jest jednostronną, prawokształtującą czynnością prawną. Jeśli zrzeczenie się zarzutu przedawnienia jest oświadczeniem woli, to należy do niego stosować wszystkie reguły dotyczące składania oświadczeń woli. Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia wywołuje zatem skutki prawne, gdy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła ona zapoznać się z jego wolą. Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia nie wymaga żadnej formy. Jak każde oświadczenie woli (art. 60 k.c.), zrzeczenie się zarzutu przedawnienia może nastąpić w sposób wyraźny lub dorozumiany. W rachubę wchodzi więc każde zachowanie się dłużnika, które ujawnia jego wolę w sposób dostateczny. Na skutek zrzeczenia się zarzutu przedawnienia zobowiązanie naturalne staje się ponownie zobowiązaniem zupełnym. Wynikające z niego roszczenie odzyskuje przymiot zaskarżalności. Nowy termin przedawnienia zaczyna biec od chwili zrzeczenia się zarzutu przedawnienia (vide wyrok S.N. z dnia 12. 10. 2006 r., I CSK 119/06. Legalis 304537).
Sąd wyjaśnił również, że w jego przekonaniu nie zachodzą okoliczności o jakich stanowi art. 86 § 1 k.c. Kodeks cywilny nie zawiera definicji podstępu, o którym mowa w art. 86 k.c. i dlatego należy kierować się potocznym znaczeniem tego pojęcia. W powszechnym odczuciu przyjmuje się, że działanie podstępne polega na świadomym wywołaniu u drugiej osoby mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy po to, aby skłonić ją do dokonania określonej czynności prawnej. Działanie podstępne jest oczywiście zawsze naganne z punktu widzenia ocen etycznych, skoro w niedopuszczalny sposób zakłóca proces decyzyjny innej osoby, doprowadzając ją na podstawie zasugerowanych, fałszywych przesłanek rozumowania do dokonania określonej czynności prawnej. A zatem przy podstępie mylne wyobrażenie o rzeczywistym stanie rzeczy spowodowane jest nagannym działaniem innej osoby, która interweniuje w sposób niedopuszczalny w decyzyjny proces oświadczającego. Autor podstępu musi działać celowo. Chodzi o rozmyślność ukierunkowaną na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u innej osoby (kontrahenta), który byłby zdolny skłonić ją do dokonania określonej czynności prawnej. (...) zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby, na wolę której oddziałuje, by zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2000 r„ II CKN 805/98, Legalis nr 81842). Działanie podstępne jest zawsze działaniem zawinionym i umyślnym. Jeśli ktoś świadomie zapewnia o fakcie nieprawdziwym lub zaprzecza faktowi prawdziwemu i w ten sposób wytwarza u partnera błędne wyobrażenie, działa podstępnie i to niezależnie od tego, czy po jego stronie istniał, czy też nie istniał obowiązek złożenia takiego oświadczenia. W okolicznościach niniejszej sprawy trudno dopatrzyć się podstępu w działaniach przedstawiciela powoda. Trudno przyjąć, że jak twierdzi pozwana podpisała ugodę gdyż powód obiecał jej umorzenie reszty należności. Takie stanowisko pozwanej świadczy o tym, że zawarcie ugody było dla niej czynnością korzystną, skoro jak twierdzi była jeszcze jakąś wierzytelność inna niż ta określona w ugodzie. Powód w niniejszym postępowaniu dochodzi tylko roszczenia wynikającego z ugody. Pozwana była świadoma tego jaką kwotę z ugody ma zwrócić powodowi, zobowiązała się do spłaty w ratach, co potwierdziła własnoręcznym podpisem. Dokonała tylko częściowej spłaty, co zostało przez powoda uwzględnione. Pozwana miała bowiem do zapłaty kwotę 13.953,80 złotych, natomiast powód dochodzi kwoty 8465,40 złotych. Powyższe jednoznacznie wskazuje, że kwota 4.160 złotych została przez powoda zaliczona na poczet wierzytelności.
Dla roszczenia dochodzonego pozwem ustawa przewiduje trzyletni termin przedawnienia (art. 118 k.c.). Trzyletni termin przedawnienia zaczął biec od dnia wypowiedzenia ugody tj. 24 marca 2016 roku, a zatem na dzień wniesienia pozwu – 21 czerwca 2017 r. – roszczenie nie było przedawnione.
Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie 1. sentencji wyroku.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 359 k.c.
O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i obciążył pozwaną – jako przegrywającą proces – obowiązkiem zwrotu na rzecz powoda poniesionych przez nią kosztów procesu, na które złożyły się: opłata sądowa w kwocie 300 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 1817 złotych.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik pozwanej, zaskarżając go w całości.
Wyrokowi zarzucił:
- naruszenia przepisów prawa materialnego w zakresie art. 117 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,
- naruszenia przepisów prawa procesowego w zakresie art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie,
- naruszenie przepisów prawa procesowego w zakresie art. 233 k.p.c. poprzez, błędne zastosowanie.
Wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości
2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego za I i II instancję
ewentualnie o:
3. uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia wskazanego w apelacji przepisu art. 117 § 2 k.c. prawidłowo przyjmując, że skoro po upływie terminu przedawnienia roszczenie wynikającego z umowy kredytu, które powód nabył w drodze cesji wierzytelności, pozwana zawarła z powodem umowę ugody uznać należało, że zrzekła się skorzystania z zarzutu przedawnienia. Wbrew twierdzeniom apelacji zrzeczenie się zarzutu przedawnienia nie musi być dokonane wprost ale wynikać z okoliczności sprawy. Zaznaczyć należy, że powyższe stanowisko stanowi konsekwencje uznania za uzasadnione wyrażonego w skardze apelacyjnej twierdzenia, że powód nabył wymagalną wierzytelność od (...) po skutecznym wypowiedzeniu umowy kredytowej oraz po przeprowadzeniu postępowania windykacyjnego co implikuje przyjęcie, że złożenie oświadczenia o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia nastąpiło dopiero po upływie terminu przedawnienia.
Rację ma skarżący, że ugoda nr (...) nie zawiera oświadczenia pozwanej o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia. Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia nie wymaga jednak zachowania formy pisemnej. Zawarcie ugody i spłata części zobowiązania również nie musi oznaczać, że dłużnik świadomie zrzekł się zarzutu przedawnienia. Wbrew twierdzeniu wyrażonemu w apelacji w orzecznictwie i doktrynie dominuje jednak pogląd, że ponieważ przepisy kodeksu cywilnego nie zastrzegają specjalnej formy zrzeczenia się zarzutu przedawnienia, może ono nastąpić zarówno poprzez zachowanie dłużnika, które wprost wyraża wolę zrzeczenia się tego zarzutu, jak i w drodze wykładni, jeśli w zachowaniu dłużnika w stopniu dostatecznym można dopatrzeć się woli zrzeczenia się zarzutu przedawnienia. Powyższe stanowisko znajduje swoje potwierdzenie w wyrokach Sądu Najwyższego z 12 października 2006 r. sygn. akt I CSK 119/06 oraz z dnia 16 lutego 2012 r., sygn. akt III CSK 208/11. W przypadku dorozumianego zrzeczenia się zarzutu przedawnienia, należy uwzględnić czy działanie dłużnika skierowane było na wywołanie skutku w postaci zrzeczenia się tego zarzutu.
W ocenie Sądu Okręgowego, w omawianej sprawie uznać należało, że wolą pozwanej było zawarcie ugody umożliwiającej spłatę całego zadłużenia. Pozwana w swych zeznaniach sama przyznała, że zaprzestała spłat ponieważ miała problemy finansowe. Brak więc jakichkolwiek dowodów, że zawarcie ugody i spłata części świadczenia od początku stanowiła przejaw woli zrzeczenia się zarzutu przedawnienia tylko co do części należności objętych ugodą.
W tym miejscu należy przywołać również trafny pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2004 r. ( sygn. akt V CK 620/03), zgodnie z którym … można przyjąć dorozumiane oświadczenie woli dłużnika o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia, gdy jego zamiar zrzeczenia się zarzutu przedawnienia wynika w sposób niewątpliwy z towarzyszących temu oświadczeniu okoliczności. Takie okoliczności to np. pertraktacje dłużnika z wierzycielem na temat rozłożenia długu na raty, zawarcie umowy nowacyjnej, zawarcie ugody sądowej lub pozasądowej. Ostatnie z wskazanych zdarzeń prawnych zaistniało w przedmiotowej sprawie. Nie może jednocześnie budzić żadnych wątpliwości, że ugoda może dotyczyć roszczeń przedawnionych. Powyższe twierdzenie nie budzi wątpliwości, w szczególności wobec obowiązującej w dacie zawarcia ugody między stronami de lege lata zasady, że podniesienie zarzutu przedawnienia zależy od decyzji dłużnika ( art. 117 § 2 k.c.). Taka ugoda nie stanowi również obejścia ustawy, w szczególności zakazu modyfikowania terminów przedawnienia przez czynność prawną.
Odnosząc się z kolei do wskazanych przez pełnomocnika pozwanej orzeczeń mających potwierdzać skuteczność zgłoszonego w sprawie zarzutu przedawnienia wskazać należy, że co do zasady zostały one wydane w odmiennych od rozpoznawanego stanie faktycznych, a ich powołanie poprzez wyrwanie z kontekstu pewnych sformułowań zawartych w uzasadnieniach orzeczeń nie może prowadzić do uwzględnienia apelacji. Tytułem przykładu można się odwołać do treści trzech spośród wskazanych w apelacji orzeczeń.
W sprawie sygn. akt VI ACa 1898/13 Sądu Apelacyjnego w Warszawie uznano, że oświadczenie pozwanej o uchyleniu się od skutków oświadczenia o uznaniu długu, należało uznać za skuteczne. Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia miał fakt, że pozwana w rozmowie z pracownikiem windykacyjnym omawiała kwestię przedawnienia roszczenia, który poinformował ją, że roszczenie to się nigdy nie przedawni.
W sprawie sygn. akt I ACa 1023/12 Sądu Apelacyjnego w Łodzi zdaniem wierzyciela zrzeczenie się zarzutu przedawnienia miało wynikać z oświadczenie zawierającego prośbę o zawieszenie egzekucji skierowanej do jej wynagrodzenia za pracę oraz deklarację comiesięcznych wpłat. Pomiędzy stronami nie doszło więc do zawarcia ugody jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie.
Z kolei powołanie przez skarżącego sprawy Sądu Najwyższego sygn. akt I CSK 675/09 jest o tyle niezrozumiałe, że w wskazanej sprawie uznano, że w ugodzie co do zasady mieści się dorozumiane zrzeczenie zarzutu przedawnienia. Sąd Najwyższy rozpoznając skargę kasacyjną wyraził w nim pogląd, że „oświadczenie … że należność, o której mowa w ust. 1 jest bezsporna i wymagalna oraz że przysługuje Bankowi w pełnej wysokości, określonej w ust. 1, jednoznacznie wskazuje na zrzeczenie się zarzutu przedawnienia”.
Już tylko w uzupełnieniu powyższych uwag wskazać należy, że wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji nie naruszył również przepisów prawa procesowego: art. 230 k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. ustalenia jakie poczynił Sąd pierwszej instancji nie zostały przez pełnomocnika pozwanej skutecznie zakwestionowanie. Ustalenia powyższe Sąd Okręgowy przyjął więc za własne zwłaszcza, że stwierdzenie czy poprzez nieuznanie faktu o niezłożeniu oświadczenia woli o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia, można było przyjąć że pozwana podpisując ugodę zrzekła się zarzutu przedawnienia, wiązało się z oceną prawną okoliczności towarzyszących zawartej między stronami ugodzie.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. orzekło o oddaleniu apelacji.
O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. obejmując nimi wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone według norm przepisanych.
Paweł Hochman
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Hochman
Data wytworzenia informacji: