II Ca 375/13 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2013-06-20
Sygn. akt II Ca 375/13
POSTANOWIENIE
Dnia 20 czerwca 2013 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA w SO Grzegorz Ślęzak (spr.) |
Sędziowie: |
SSA w SO Stanisław Łęgosz SSR del. Lucyna Szafrańska |
Protokolant: |
Paulina Neyman |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 czerwca 2013 roku
sprawy z wniosku B. S., J. S., C. S., M. S. (1)
z udziałem J. K. (1), B. K. (1), L. K., M. K., P. M., S. M. (1)
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie
na skutek apelacji uczestnika B. K. (1)
od postanowienia Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 20 grudnia 2012 roku, sygn. akt I Ns 387/12
postanawia: oddalić apelację i ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie.
Sygn. akt II Ca 375/13
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 20 grudnia 2012 r. Sąd Rejonowy
w Piotrkowie Tryb. po rozpoznaniu sprawy z wniosku B. S., J. S., M. S. (1), C. S. z udziałem P. M., S. M. (1), L. K., J. K. (1), B. K. (1), M. K.
o zasiedzenie własności nieruchomości
1.
stwierdził, że M. S. (1) z domu S. córka L. i Z.
i jej mąż B. S. syn J. i C. nabyli przez zasiedzenie z dniem 02.10.2004r. do małżeńskiej wspólności majątkowej własność nieruchomości położonej w O. oznaczonej w ewidencji gruntów nr (...) o pow.(...) ha, dla której w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb prowadzona jest księga wieczysta nr (...),
2. ustalił, iż każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia
i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:
Nieruchomość objęta wnioskiem położona jest w O., gmina W., powiat (...) o powierzchni (...)ha oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim prowadzona jest księga wieczysta nr (...). Jest to nieruchomość niezabudowana, pole uprawne. Właścicielem działki ujawnionym w wypisie i księdze wieczystej jest J. K. (1), który nabył tę nieruchomość 11 kwietnia 2012 roku. Poprzednimi właścicielami działki o nr (...) byli: K. B. i K. L. po (...) części, K. M. w (...)części oraz M. P. i M. S. (2) po (...) części.
Nieruchomość objętą wnioskiem w dniu 1 października 1974 roku na podstawie nieformalnej ustnej umowy sprzedaży nabyli od S. M. (2) dziadkowie wnioskodawcy B. J. i W. małżonkowie L.. Od momentu zakupu objęli nieruchomość w posiadanie, uprawiali ją. S. M. (2) zmarł w latach 70-tych. W kwietniu 1981 roku zmarł W. L. i od tego czasu J. L. kontynuowała posiadanie tej nieruchomości. W prowadzeniu gospodarstwa pomagała jej córka z mężem oraz wnuk. W 1991 roku przekazała gospodarstwo wraz z wchodzącą w jej skład przedmiotową działką, wnukowi B. S., który włada nią do dnia dzisiejszego. B. S. uważa się za właściciela przedmiotowej nieruchomości. Nikt nie kwestionował uprawnień wnioskodawców do władania nieruchomością, nie było też sporów granicznych. Nie rościł sobie pretensji do przedmiotowej nieruchomości.
Co do przedmiotowej działki w 1975r. toczyło się postępowanie uwłaszczeniowe,
w którym nie uczestniczyli ani S. M. (2) ani małżonkowie L..
Na skutek tego postępowania 29.03.1975r. został wydany akt własności ziemi stwierdzający, iż J. K. (2) i jego żona M. K. nabyli własność działki nr (...) na podstawie przepisu ustawy z dnia 26.10.197l r.
Sąd nie dal wiary twierdzeniom zawartym w zeznaniach i pismach procesowych uczestniczek postępowania B. K. (1) jak i M. K. oraz świadków B. K. (2), E. K. (1) i A. C. co do opłacania przez J.
i W. małżonków L., a następnie J. i C. S. czynszu dzierżawnego za użytkowanie przedmiotowej nieruchomości. B. K. (1) nie wiedziała o istnieniu przedmiotowej działki, dopiero w trakcie postępowania o dział spadku, podział majątku
i zniesienie współwłasności sygn. akt I Ns 1420/11 toczącej się przed tutejszym Sądem, dowiedziała się o nieruchomości. Co potwierdziła ona sama w swoich zeznaniach, jak
i powołani w sprawie świadkowie. W trakcie postępowania uczestniczka przedstawiła co prawda akt własności ziemi z którego wynika, że właścicielem działki (...) są J. K. (2)
i M. K., oraz postanowienie Sądu na mocy którego stała się współwłaścicielką nieruchomości, jednak jak wynika z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego ziemi ta fizycznie nigdy nie była użytkowana przez małżonków K.. Świadek E. K. (2) wskazuje, ze widziała jak J. L. przynosiła pieniądze M. K., nie potrafiła jednak wskazać jaka to była suma, za co dokładnie była ani w jakim roku miało miejsce to zdarzenie. Sama M. K. w swoich zeznaniach nie potrafiła wskazać, do kiedy płacono jej dzierżawę i dlaczego nie domagała się jej wypłaty, gdy teoretycznie zaprzestali tego wnioskodawcy, a wcześniej J. i W. L. oraz J. i C. S.. Dodatkowo wskazać należy na decyzję Naczelnika Gminy w P.
z września 1974 roku (k.23), przedstawioną przez wnioskodawców, z której wynika, że S. M. (2) uzyskał zgodę na podział swojej działki i sprzedaż jej części o nr (...) W. L., co tylko potwierdza, że w niniejszej sprawie nie może być mowy
o jakiejkolwiek dzierżawie czy to przez S. M. (2) czy później J. i W. L.. Mając na uwadze powyższe uznać należy, że uczestnicy postępowania ustalili wspólnie określoną wersję wydarzeń w celu uniemożliwienia stwierdzenia zasiedzenia przez Sąd.
Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z treścią art. 172 § 1 kc posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny chyba, że uzyskał posiadanie w złej wierze. Natomiast § 2 tego artykułu stanowi, że po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.
Nabycie własności w drodze zasiedzenia zostało uzależnione od spełnienia dwóch podstawowych przesłanek: władania nieruchomością jako posiadacz samoistny oraz upływu ustawowego terminu zasiedzenia. Dobra lub zła wiara posiadacza nie stanowi przesłanki nabycia własności, a wpływa jedynie na długość terminu zasiedzenia.
Faktyczne władztwo nad rzeczą warunkujące istnienie posiadania obejmuje dwa elementy: element fizyczny (corpus) oraz element psychiczny (animus).
Posiadaczem samoistnym jest ten kto włada nieruchomością jak właściciel. Zakres faktycznego władztwa przy posiadaniu samoistnym odpowiadający prawu własności sprowadza sic do korzystania z rzeczy i rozporządzania nią jak właściciel. Posiadanie jest stanem, posiadacz może w stosunku do rzeczy nawet przejściowo nie wykonywać władztwa i na skutek tego nie utraci jej posiadania.
Posiadacz samoistny włada rzeczą jak właściciel cum animo rem sibi habendi
(z zamiarem zachowania rzeczy dla siebie). W praktyce o tym, w zakresie jakiego prawa posiadacz wykonuje władzę nad rzeczą, decydują zewnętrzne widoczne dla otoczenia przejaw władztwa (vide: Edward Janeczko w Zasiedzenie, str. 98-99, Warszawa 1996).
W przedmiotowej sprawie sporną kwestią przede wszystkim było to czy posiadanie wnioskodawców było posiadaniem samoistnym czy zależnym oraz jaki był okres tego posiadania.
Z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego jednoznacznie wynika, że ziemię na nieruchomości objętej wnioskiem od roku 1974 roku uprawiali J. i W. małżonkowie L.. Nabyli ją oni w drodze nieformalnej ustnej umowy sprzedaży od S. M. (2) 1 października 1974 roku. Podatki od spornej nieruchomości nie były opłacane, ponieważ ziemia została sklasyfikowana jako nieużytek i jako taka nie podlegała podatkowi. Po śmierci W. L., ziemię uprawiała J. L. pomagała jej córka z męża - J.
i C. małż. S.. Następnie J. L. przekazała na rzecz swojego wnuka B. S. całe gospodarstwo wraz z działką (...), który do dnia dzisiejszego je użytkuje.
Dlatego też datą, od której można zacząć liczyć bieg terminu zasiedzenia jest
1 października 1974 roku.
Przeprowadzone postępowanie dowodowe spowodowało, iż domniemanie samoistnego posiadania, o którym mowa w art. 339 kc nie zostało skutecznie obalone.
W ocenie Sądu Rejonowego wnioskodawcy skutecznie wykazali w niniejszym postępowaniu, iż J. i W. małżonkowie L., a następnie J. i C. małż. S., a po nich B. i M. S. (1) byli samoistnymi posiadaczami działki numer (...). Zachowywali się oni jak właściciele, byli za takich uważani przez otoczenie. Nikt nigdy nie rościł sobie pretensji do przedmiotowej nieruchomości, nie było również, sporów granicznych.
Ze względu na nabycie nieruchomości z pominięciem wymaganej prawem formy notarialnej, uznać należy, że poprzednicy prawni wnioskodawców a co za tym idzie sami wnioskodawcy są posiadaczami samoistnymi w złej wierze.
Należy zwrócić uwagę, iż w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia Sąd nie jest związany treścią wniosku odnośnie daty stwierdzenia zasiedzenia oraz osoby, na której rzecz to stwierdzenie ma nastąpić. Zasiedzenie bowiem następuje z mocy samego prawa,
a postanowienie Sądu w tym zakresie ma jedynie charakter deklaratoryjny.
Aby doszło do nabycia rzeczy przez zasiedzenie, posiadanie samoistne powinno trwać nieprzerwanie przez określony w ustawie czas. W niniejszej sprawie posiadanie sprawowane przez B. i M. małżonków S. należy uznać za nieprzerwane. Sąd na wniosek pełnomocnika uczestników na podstawie art. 176 § 1 kc doliczył do tego okresu posiadania okres posiadania samoistnego jego poprzedników.
Zgodnie z treścią przepisu art. 176 § 1 k.c., jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada nieruchomość, czas posiadania swego poprzednika. Z tym, że jeżeli poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony jedynie wówczas, gdy łącznic z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej 30 lat. Tak jak to ma miejsce w powyższej sprawie.
Reasumując Sąd uznał, iż posiadanie przez B. i M. małżonków S. przedmiotowej nieruchomości miało charakter posiadania samoistnego i nieprzerwanego. Tym samym Sąd stwierdził, że M. S. (1) i jej mąż B. S. nabyli przez zasiedzenie z dniem 2 października 2004r. do małżeńskiej wspólności majątkowej własność nieruchomości położonej w O. oznaczonej w ewidencji gruntów nr(...)o pow. (...), dla której w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb prowadzona jest księga wieczysta nr (...).
O kosztach postępowania sąd rozstrzygnął na podstawie art. 520 § 1 kpc.
Powyższe postanowienie zaskarżyła w całości uczestniczka postępowania B. K. (1).
Apelacja zaskarżonemu postanowieniu zarzuca:
1.
sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisu postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 kpc poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny
i sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania, prowadzący do błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez bezpodstawne uznanie zeznań świadków B. K. (3), E. K. (2), A. C.
i M. K. za niewiarygodne, podczas gdy w połączeniu z dowodami
z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy ustalenie Sądu powinno prowadzić do konstatacji, iż depozycie tychże świadków są zgodne z rzeczywistym stanem sprawy;
• będącą rezultatem powyższego naruszenia i błędu obrazę przepisów prawa materialnego, a konkretnie art. 172 § 2 kc poprzez bezpodstawne przyjęcie, iż wnioskodawcy M. i J. małżonkowie S. byli samoistnymi posiadaczami przedmiotowej nieruchomości przez okres 30 lat, podczas, gdy termin ten w żaden sposób nie został przez nich spełniony.
Apelująca wnosiła o:
- •
-
zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie wniosku złożonego przez wnioskodawców oraz obciążenie ich kosztami postępowania, w tym także poniesionymi przeze mnie kosztami zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych;
- •
-
ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Pełnomocnik wnioskodawców wnosił o oddalenie apelacji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna albowiem podniesione w niej zarzuty: obrazy art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej oceny materiału dowodowego, w tym bezzasadne odmówienie wiary zeznaniom świadków B. K. (2), E. K. (2), A. C. i uczestniczki M. K., a w konsekwencji tego obrazy prawa materialnego, tj. art. 172 § 2 k.c., nie są trafne.
Sąd Okręgowy podziela w pełni stanowisko Sądu I instancji, tak w zakresie dokonanej przez ten Sąd oceny materiału dowodowego, która doprowadziła do poczynienia trafnych ustaleń faktycznych, jak i w zakresie oceny prawnej żądania wniosku w świetle przytoczonego prawidłowo w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia prawa materialnego.
Lektura materiału aktowego prowadzi bowiem do wniosku, iż- wbrew zarzutom apelacji- dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów jest wszechstronna (Sąd dostrzega
i omawia wszystkie dowody tak osobowe, jak i każdy dowód z dokumentu znajdujący się
w aktach tejże sprawy oraz sprawy związkowej I Ns 1420/11), wnikliwa i kompleksowa oraz zgodna z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania. Jako taka odpowiada więc wymogom, jakie ocenie dowodów stawiają przepisy art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c.
Ta prawidłowa ocena dowodów doprowadziła do poczynienia przez Sąd Rejonowy trafnych ustaleń faktycznych, które to Sąd II instancji w całości podziela.
W sprawie niniejszej bezsporne jest w zasadzie, że sporna działka nr (...) znajdowała się od 1974 roku w posiadaniu najpierw J. i W. małż. L. (dziadków wnioskodawcy B. S.), a następnie ich wnuka B. S., który ożenił się w 1994 roku i od tego czasu posiadał tę nieruchomość wspólnie z żoną M. S. (1).
Kwestią sporną był natomiast charakter posiadania tej nieruchomości przez L.
i S., bowiem uczestnicy postępowania zarzucali, że do pewnego momentu posiadanie to nie miało charakteru posiadania samoistnego, lecz było tylko posiadaniem zależnym.
W sprawie prezentowane więc są dwie wersje faktyczne. Pierwsza- wnioskodawców, że są oni samoistnymi posiadaczami spornej nieruchomości, a to posiadanie wywodzą od swoich dziadków J. i W. L., a jeszcze wcześniej od S. M. (2), który sprzedał nieformalną umową tę działkę J. i W. małż. L.. Druga wersja to wersja uczestników wskazująca, że skoro akt własności ziemi wydany został m. in. na tę działkę w 1975 roku na rzecz J. i M. małż. K. (rodziców apelującej), to oni wydzierżawili tylko S. M. (2), a następnie J. i W. małż. L. (aczkolwiek podają różne wersje w zakresie daty, do jakiej miała trwać ta dzierżawa, jak również różne są ich zeznania w zakresie płacenia ewentualnego czynszu dzierżawczego i jego wysokości).
Dokonując oceny materiału dowodowego- w tym dowodów tzw. osobowych, na który składają się dwie odmiennie zeznające grupy świadków i uczestników postępowania, Sąd zobligowany jest dać wiarę jednym z tych dowodów, odmawiając wiary drugim i jeśli,
w sposób przekonywujący, uzasadni swe stanowisko w tej kwestii, tj. wskaże racjonalne powody, dla których tak postąpił (a tak jest w sprawie niniejszej), to nie uchybia regułom rządzącym oceną dowodów i nie można mu postawić skutecznego zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c.
W tym wypadku Sąd dał wiarę wnioskodawcom i zgłoszonym przez nich świadkom nie tylko z tego powodu, że zeznania uczestników postępowania i zgłoszonych przez nich świadków zawierają sprzeczności, ale zwracając także uwagę na istotne dowody
z dokumentów w sprawie, które nie zostały podważone, a które to przemawiają za prawdziwością stanowiska wnioskodawców.
Głównym takim dowodem z dokumentu jest dokument urzędowy w postaci decyzji Naczelnika Gminy w P. z 13 września 1974 roku (k. 23 akt sprawy) skierowanej do S. M. (2) i zezwalającej mu na podział gospodarstwa rolnego przez wydzielenie z niego przedmiotowej działki nr (...), w celu jej sprzedaży W. L..
W sprawie niniejszej, gdzie brak jest nieformalnej pisemnej umowy sprzedaży działki nr (...), na którą powołują się wnioskodawcy, a która- według ich relacji- zaginęła oraz, gdy uczestnicy nie dysponują także pisemną umową dzierżawy, na której istnienie się powołują, twierdząc, że była taka umowa ustna, powyższy dokument w postaci powołanej powyżej decyzji Naczelnika Gminy P.z września 1974 roku ma znaczenie istotne, gdyż uwiarygodnia wersję wnioskodawców, iż po tej zgodzie na podział gospodarstwa (...) z września 1974 roku, tenże S. M. (2) sprzedał nieformalnie działkę nr (...) J. i W. małż. L., którzy objęli ją w samoistne posiadanie od
1 października 1974 roku, tymbardziej jest to wiarygodne, że sam fakt posiadania tejże działki najpierw przez S. M. (2), a następnie przez J. i W. małż. L. oraz B. i M. małż. S., nie był przez uczestników kwestionowany.
Sama także apelująca uczestniczka B. K. (1), która dopiero w tym postępowania przed sądem i instancji, w piśmie procesowym, podniosła okoliczność wydzierżawienia tejże działki S. M. (2), a później małżonkom L., w swoich wyjaśnieniach na pierwszej rozprawie stwierdziła, że nie wiedziała wogóle o istnieniu tej działki i że jest ona własnością jej rodziców, a o jej istnieniu dowiedziała się dopiero podczas sprawy o dział spadku po rodzicach (I Ns 1420/11), w której to Sąd dostrzegł, że działem powinna być także objęta i ta działka jako figurująca w ewidencji na jej rodziców, a która nie była wskazana we wniosku o dział, jako wchodząca w skład spadku po J. i M. małż. K.. Wyjaśniła także wówczas, że od działki tej nie opłacała podatków, podczas gdy w apelacji podnosi już odmiennie. Z jej wyjaśnień złożonych wówczas wynika, że sprzedając tę działkę w 2012 roku aktem notarialnym uczestnikowi J. K. (1) (który nabył od niej innymi aktami więcej działek) informowała go, że działka ta jest we władaniu S. (vide: wyjaśnienia wnioskodawczyni na k. 32 akt sprawy).
Powyższe wyjaśnienia apelującej nie pozostają więc bez znaczenia dla oceny zeznań jej oraz uczestników postępowania przesłuchiwanych później w trybie art. 299 k.p.c. jak
i zeznaniach zgłoszonych przez nią świadków w kontekście wskazanych już wcześniej elementów całościowej oceny materiału dowodowego.
A z materiału tego- jak trafnie ustala Sąd Rejonowy- wynika jednoznacznie, że dopiero w związku z powołaną wcześniej sprawą o dział spadku po rodzicach apelująca B. K. (1) zaczęła porządkować sprawy majątkowe po spadkodawcach i przypadające jej z tego działu nieruchomości zaczęła później sprzedawać aktami notarialnymi, przy czym jedna z tych umów sprzedaży dotyczyła właśnie działki nr (...) zbytej na rzecz uczestnika J. K. (1).
Sama także uczestniczka M. K., matka apelującej, na rzecz której wydany został w 1975 roku akt własności ziemi, zeznała, że w sprawie o dział spadku po mężu dowiedziała się od sądu, że „jest jeszcze ziemia do której wszyscy należą”, podczas gdy wcześniej twierdziła, że działkę tę wydzierżawiła (vide: protokół rozprawy).
Także świadek B. K. (2), na którego zeznania powołuje się apelacja, zeznał m. in. na karcie 80 akt sprawy, że jak B. K. (1) przepisała nieruchomość na siebie po dziale spadku po jej ojcu, przyszło w 2011 roku wezwanie do podatku od tej działki nr (...)
i B. K. (1) poszła do S., którzy dali jej pieniądze na uregulowanie tegoż podatku (vide: k. 80).
Zgromadzony materiał- jak trafnie podnosi Sąd Rejonowy- wskazuje, że rodzina K. do sprawy o dział spadku po ojcu nie wiedziała o istnieniu przedmiotowej działki nr (...) i nie znała nawet jej położenia (pytali S. o jej położenie). Trudno więc,
w takiej sytuacji, uznać chociażby za prawdopodobną ich wersję wydzierżawienia tejże działki, skoro o jej istnieniu nic nie wiedzieli.
Trafnie także wywodzi Sąd Rejonowy, że zgodnie z art. 339 k.c. domniemywa się, że ten, kto faktycznie rzeczą włada jest jej posiadaczem samoistnym.
W sprawie niniejszej, nie tylko, że uczestnicy postępowania nie obalili powyższego domniemania samoistnego posiadania B. i M. małż. S., a wcześniej ich dziadków J. i W. małż. L., ale to wnioskodawcy- niezależnie od tego domniemania- udowodnili, że S. M. (2), jako samoistny posiadacz m. in. tej działki nr (...), sprzedał ją nieformalnie w 1974 roku J. i W. małż. L., a ci jako samoistni posiadacze przenieśli takie własne posiadanie na rzecz wnioskodawcy- wnuka B. S., który od daty ślubu w 1994 roku posiada samoistnie tę nieruchomość wspólnie z żoną M. S. (1).
A zatem wnioskodawcy B. i M. małż. S. wykazali, że- przy doliczeniu posiadania samoistnego dziadków J. i W. małż. L.- posiadają samoistnie i nieprzerwalnie przedmiotową działkę przez okres 30 lat prowadzący do jej zasiedzenia przez nich zgodnie z art. 172 § 2 k.c.
Chybionym jest podnoszony w apelacji zarzut jakoby postępowanie uwłaszczeniowe, w wyniku którego wydany został w 1975 roku akt własności ziemi na J. i W. małż. K. przerwało bieg terminu zasiedzenia.
Przerwa biegu terminu zasiedzenia w sprawie niniejszej nie występuje, gdyż ani małżonkowie L., ani S., którzy zasiadywali nieruchomość nie byli uczestnikami tegoż postępowania uwłaszczeniowego, co trafnie, w oparciu o akta uwłaszczeniowe, ustalił Sąd i instancji.
Niezależnie od tego akt własności ziemi wydany w 1975 roku stwierdzał stan posiadania na dzień 4 listopada 1971 roku i nie stoi w kolizji z ustaleniami, że po tej dacie stan posiadania działki nr (...) był taki, jaki został ustalony w sprawie niniejszej.
Przyjęcie jednak nawet rozumowania apelującej i uznanie, że nastąpiła przerwa biegu terminu do zasiedzenia wynikająca z powyższego zdarzenia nie spowodowałoby
i tak oddalenia przedmiotowego wniosku o zasiedzenie, gdyż po wydaniu (uprawomocnieniu się aktu własności ziemi, o którym tu mowa) w 1975 roku termin do zasiedzenia rozpocząłby swój bieg na nowo i także w wymiarze 30 lat upływałby- tyle tylko, że o 1 rok później musiałoby być stwierdzone zasiedzenie na rzecz B. i M. małż. S..
Stanowiska Sądu I instancji nie podważa także podnoszona w uzasadnieniu apelacji okoliczność, że to K. zostali wezwani w latach 80- tych do opłaty za prace melioracyjne skoro to oni figurowali w ewidencji gruntów jako właściciele nieruchomości, co jest niekwestyjne.
Reasumując wszystkie powyższe rozważania uznać należy, że zaskarżone orzeczenie odpowiada zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, poddanemu prawidłowej ocenie i ustalonym na jej podstawie trafnie faktom, a także powołanemu w jego uzasadnieniu prawu materialnemu.
Dlatego też apelacja podlegała oddaleniu, jako nieuzasadniona, na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego miedzy stronami orzeczono za zasadzie art. 520 § 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: w SO Grzegorz Ślęzak, w SO Stanisław Łęgosz , Lucyna Szafrańska
Data wytworzenia informacji: