II Ca 437/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2015-07-06
Sygn. akt II Ca 437/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 lipca 2015 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
SSO Jarosław Gołębiowski |
Sędziowie |
SSO Stanisław Łęgosz (spr.) SSR del. Mirosława Makowska |
Protokolant |
st. sekr. sąd. Beata Gosławska |
po rozpoznaniu w dniu 6 lipca 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa J. M. (1)
przeciwko (...)w W.
o odszkodowanie i zadośćuczynienie
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.
z dnia 16 kwietnia 2015 roku, sygn. akt I C 218/14
oddala apelację i nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego za instancję odwoławczą.
Na oryginale właściwe podpisy
Sygn. akt II Ca 437/15
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2015r. w sprawie IC 218/14 Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. oddalił powództwo J. M. (1) przeciwko (...)w W. o odszkodowanie i zadośćuczynienie oraz nie obciążył powoda kosztami procesu .
Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania.
Dnia 2 lutego 2011 roku A. P. i M. M. (1) - kierujący pojazdem marki P. (...) o nr rej. (...) - wracali z delegacji z W. do Ś. drogą nr (...). Na wysokości miejscowości Z. M. M. (1) zaczął wykonywać manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego, w skład którego wchodził ciągnik siodłowy koloru czerwonego i naczepa. Podczas gdy M. M. (1) było w trakcie wyprzedzania zespołu pojazdów, samochód ciężarowy, nie sygnalizując swych zamierzeń, zjechał na pas, którym poruszał się samochód marki P. (...). Nastąpiło zepchnięcie samochodu osobowego marki P. (...), którego kierowca odbił w lewo i stracił panowanie nad kierownicą. Auto M. M. (1), wypadło na pas ruchu przeznaczony dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku. Wówczas w samochód marki P. (...) uderzył podróżujący w kierunku W. samochód powoda J. M. (2) marki O. (...) o nr rej. (...). Natomiast kierowca (...). nie zatrzymawszy się, odjechał w kierunku K..
D. M. (1), który jechał za P. i widział wypadek nie zatrzymał się z uwagi na obawę poślizgu. Pojechał za ciężarówką, spisał numery rejestracyjne ciągnika siodłowego i na najbliższej stacji benzynowej zadzwonił na numer alarmowy podając podkomendantowi w Komendzie Miejskiej Policji w S. numer rejestracyjny pojazdu, którego kierowca zajechał drogę pojazdowi marki P., tj. (...).
Dnia 2 lutego 2011 roku panowały trudne warunki drogowe, było ślisko, padał drobny deszcz, na poboczach i częściowo na jezdni zalegał śnieg.
Dnia 11 lutego 2011 roku Komenda Miejska Policji w S., w związku z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym w sprawie wypadku drogowego, do którego doszło w dniu 2 lutego 2011 roku w miejscowości Z., tj. o przestępstwo określone w art. 177 § 1 k.k., zwróciła się z prośbą do Starostwa Powiatowego w K., o podanie danych dotyczących pojazdu o wyróżniku (...)(czy pod takimi numerem zarejestrowano pojazd, jakiego rodzaju jest to pojazd, jakie są dane właściciela wyżej wymienionego pojazdu).
Pismem z dnia 22 lutego 2011 roku Starostwo Powiatowe w K. Wydział (...)poinformowało Komendę Miejską Policji w S., że tamtejszy wydział nie wydawał tablic rejestracyjnych o wyróżniku (...). Litera ((...)) Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 22 lipca 2002 roku w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, jest wyłączona z określania pojemności rejestracyjnej tablic. Jednocześnie po sprawdzeniu lokalnej bazy danych pojazdów zarejestrowanych, Inspektor w Wydziale (...)wybrał dwa przypadki, które najbardziej zbliżone są do wskazanego numeru (...), tj.:
- (...)ciągnik siodłowy marki D. (...), nr VIN: (...). właściciel pojazdu: (...) S.J. J. O. i (...) (...)-(...) K. ul. (...),
- B. (...) ciągnik siodłowy marki R. (...), nr VIN: (...), właściciel pojazdu F. W. zam. (...)-(...) K. ul. (...).
Przedsiębiorstwo (...) zajmuje się skupem i transportem zwierzał trzody chlewnej. W lutym 2011 roku żaden z pojazdów należących do firmy (...) nie przewoził zwierząt w rejon Polski centralnej i żaden z kierowców nie jechał drogą krajową nr (...).
R. B. (1) w okresie od 1 marca 2010 roku do 28 marca 2011 roku był kierowcą zatrudnionym u W. F. - właściciela firmy (...) w K.. Od 1 lipca 2010 roku posiadał na stanie (...) o nr rej. (...), o czerwonym kolorze kabiny, należący do W. F.. Do pojazdu była przypisana na stałe naczepa typu chłodnia o nr rej. (...). Przedsiębiorstwo, dla którego jeździł R. B. (1) zajmowało się transportem drogowym na terenie całego kraju i przewoziło artykuły mleczne. Po załadunku w Z., w dniu 2 lutego 2011 roku nad ranem. R. B. (1) jechał trasą Z. - W., drogą krajową (...) kierunek P. do W.. Przesłuchiwany w charakterze świadka R. B. (1) podał, że nie uczestniczył, ani nie przyczynił się do żadnego zdarzenia drogowego w trasie swojego przejazdu.
R. B. (1), w toku postępowania karnego, po zgromadzeniu materiału dowodowego został postawiony zarzut, że w dniu 2 lutego 2011 roku w miejscowości Z., nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując w ruchu lądowym zestawem pojazdów ciężarowych, składającym się z ciągnika siodłowego marki R. o nr rej. (...) i naczepy ciężarowej jadąc dwupasmową drogą (...) od W. w kierunku K. i wykonując manewr zmiany pasa ruchu z prawego na lewy. nie zachował szczególnej ostrożności, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia bocznego z jadącym lewym pasem samochodem marki P. (...) kierowanym przez M. M. (1), który w wyniku tego manewru zmuszony został do zjechania na lewe pobocze drogi, przez co stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, który po wjechaniu na pobocze przejechał poprzez asfaltowy przejazd na pas ruchu przeznaczony dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku, gdzie zderzył się z jadącym do K. w kierunku W. samochodem osobowym marki O. (...) kierowanym przez J. M. (1), w wyniku czego M. M. (1) doznał obrażeń w postaci urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa i stłuczenia klatki piersiowej w okolicy mostka, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała na czas przekraczający dni siedem, a kierujący zestawem pojazdów ciężarowych - R. B. (1) odjechał dalej w kierunku K., nie zatrzymując się na miejscu spowodowanego przez siebie zdarzenia, tj. o czyn z art. S77 § i k.k. w zw. z art. 178 i; 1 k.k. R. B. (1) przyznał sic do popełnienia lak opisanego czynu.
Na rozprawie w dniu 19 sierpnia 2011 roku, po odczytaniu aktu oskarżenia. R. B. (1) podał, że wie o co jest oskarżony, zrozumiał treść zarzutów i przyznał się do winy. Na pytanie Przewodniczącego oskarżony oświadczył, że chciałby sic dobrowolnie poddać karze. W tym miejscu Przewodniczący poinformował oskarżonego o tym, że w przypadku dobrowolnego poddania się karze będzie obligatoryjne orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres co najmniej jednego roku oraz o prawie ustanowienia sobie obrońcy z wyboru przez oskarżonego. Oskarżony oświadczył, że wnosi o przerwanie rozprawy w celu wyznaczenia obrońcy z wyboru, ponieważ jest zawodowym kierowcą.
Na rozprawie w dniu 10 października 2011 roku obrońca oskarżonego R. B. (1) oświadczył, że oskarżony zmienia stanowisko w sprawie, cofa wniosek o dobrowolne poddanie się karze, a także oskarżony nie przyznaje się do winy.
Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 roku, który uprawomocnił się w dniu 19 maja 2012 roku, Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej II Wydział Karny, w sprawie o sygn. akt II K 355/11, uniewinnił oskarżonego R. B. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Pismem wysłanym dnia 17 października 2013 roku do (...) Spółki Akcyjnej w Ł., pełnomocnik powoda zgłosił swój udział w sprawie wypadku komunikacyjnego z dnia 2 lutego 2011 roku i w związku z tym wniósł o przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego w celu oceny stanu zdrowia poszkodowanego i ustalenia procentowego uszczerbku na zdrowiu oraz wypłatę należnych poszkodowanemu świadczeń z tytułu poniesionej szkody. Roszczenia skierował do (...) S.A., ponieważ za bezpośredniego sprawcę zdarzenia i odpowiedzialnego za powstanie szkody uznał M. M. (1), kierującego P. o nr rej. (...), ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A.
Decyzją z dnia 26 listopada 2013 roku (...) Spółka Akcyjna w Ł. poinformował pełnomocnika powoda, że po rozpatrzeniu roszczeń zgłoszonych z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę osobową powstałą u J. M. (1) w dniu 2 lutego 2011 roku na skutek zderzenia się pojazdów nie może zostać przyznane odszkodowanie. Wskazał, że sam fakt uniewinnienia kierującego (...) od zarzucanego mu czynu nie jest równoznaczny ze stwierdzeniem winy drugiego uczestnika zdarzenia, którym - zdaniem strony powodowej - jest M. M. (1).
Pismem wysłanym dnia 4 grudnia 2013 roku, za pośrednictwem (...) S.A., do (...)pełnomocnik powoda wniósł, na podstawie art. 108 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...), o przekazanie dokumentacji zgromadzonej w przedmiotowym postępowaniu likwidacyjnym do (...)w celu dalszego rozpatrzenia zgłoszonych roszczeń. Ponadto pełnomocnik powoda wezwał (...)cło zapłat}' na rzecz J. M. (1) świadczeń należnych poszkodowanemu w związku ze szkodą poniesioną w wyniku zdarzenia z dnia 2 lutego 2011 roku.
Monitem wysłanym dnia 16 stycznia 2014 roku, za pośrednictwem (...) S.A., do (...), pełnomocnik powoda wniósł o niezwłoczne przeprowadzenie likwidacji szkody.
W wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu 2 lutego 2011 roku powód doznał: urazu klatki piersiowej ze złamaniem mostka, urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, stłuczenia kręgosłupa piersiowego i podudzia lewego. Z przyczyn chirurgicznych, do 2-3 tygodni po wypadku, powód mógł odczuwać dolegliwości bólowe o umiarkowanym nasileniu wymagające stałego zażywania leków przeciwbólowych, po tym okresie do dwóch miesięcy dolegliwości o lekkim nasileniu.
Materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy oraz wykonane analizy nie wykazały, aby kierującym pojazdami O. (...) - J. M. (2) oraz P. (...) - M. M. (1) można było przypisać błędy w taktyce lub technice ruchu, które stanowiłyby o przyczynieniu wyżej wymienionych kierujących do wystąpienia analizowanego zdarzenia w dniu 2 lutego 2011 roku.
Analiza materiału dowodowego zawartego w aktach sprawy wykazała, że kierujący sprzęgiem pojazdów (ciągnik siodłowy i naczepa) popełnił błędy w taktyce ruchu, które należy uznać za jedyną i bezpośrednią przyczynę wystąpienia zdarzenia w dniu 2 lutego 2011 roku. Błędy te polegały na nie zachowaniu szczególnej ostrożności, nie ustąpienia pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem P. (...) oraz nieprawidłowym sygnalizowaniem zamiaru zmiany kierunku jazdy - pasa ruchu (kierujący obowiązany był zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku ruchu). Jeżeli uznać, że w analizowanym zdarzeniu brał udział sprzęg pojazdów R. (...) o nr rej. (...) i naczepa S. o nr rej. (...), to wyżej opisane nieprawidłowe zachowanie kierującego sprzęgiem pojazdów należy przypisać R. B. (1) i uznać, że jego postępowanie było jedyną i bezpośrednią przyczyną wystąpienia zdarzenia w dniu 2 lutego 2011 roku.
Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadków: U. M.. D. M. (2). A. P.. M. M. (1) i powoda J. M. (2), które były spójne i tworzyły logiczną całość. Jednakże Sąd pominął podczas ustalania stanu faktycznego zeznania świadków M. M. (1) i A. P. w zakresie obrażeń, które ponieśli wskutek zdarzenia z dnia 2 lutego 2011 roku. jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Sąd uznał za niewiarygodne zeznania świadka R. B. (1), przeciwko któremu toczyło się postępowanie karne, a obecnie zeznawał w sposób korzystny dla siebie, kontynuując linię obrony przyjętą w postępowaniu karnym, o czym w dalszej części uzasadnienia.
Z kolei sporządzone w sprawie opinie biegłych sądowych są jasne i logiczne oraz nie zawierają sprzeczności. Zarówno biegły z zakresu chirurgii ogólnej, jak i z zakresu neurologii, rzetelnie zbadali powoda, a następnie na podstawie tych badań opracowali opinie w pełni odpowiadające zakreślonym przez Sąd tezom dowodowym. Z kolei biegły z zakresu ekspertyzy wypadków drogowych oraz techniki motoryzacyjnej, choć dysponował materiałem dowodowym nie pozwalającym ustalić jednoznacznie przebiegu zdarzenia, to w sposób bardzo dokładny sporządził analizę wypadku, którą Sąd Rejonowy uznał za spójną i logiczną.
Sąd ustalając stan faktyczny oparł się również na dokumentach zgromadzonych w toku postępowania karnego, a przede wszystkim piśmie Starostwa Powiatowego w K. do Komendy Miejskiej Policji w S. oraz zeznaniach R. B. (1) przesłuchiwanego zarówno w charakterze świadka, a następnie podejrzanego oraz oskarżonego.
Na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2015 roku Sąd postanowił oddalić wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego chirurga specjalizującego się chorobą płuc (torakochirurga). a także wcześniejsze wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych zmierzające do ustalenia zakresu obrażeń doznanych przez powoda i występującego u niego uszczerbku na zdrowiu, uznając je - na tym etapie postępowania, gdy zarzut braku legitymacji procesowej pozwanego okazał się zasadny - za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, i niecelowy ze względów ekonomiki procesowej.
W ocenie Sądu Rejonowego powództwo podlegało oddaleniu.
Bezspornym w sprawie było, że dnia 2 lutego 2011 roku na drodze nr (...) w miejscowości Z. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego szkodę poniósł powód J. M. (2).
Odpowiedzialność (...)uregulowana jest w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...)(Dz. U. z 2013 poz. 392). Zgodnie z treścią art. 98 ust. 1 pkt 1 tejże ustawy, do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2. w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.
Zdaniem Sądu Rejonowego tożsamość osoby odpowiedzialnej za szkodę, którą poniósł powód J. M. (1) w wyniku zdarzenia z dnia 2 lutego 2011 roku została ustalona i osobą tą jest R. B. (1). Nie jest sprawcą zdarzenia kierowca P., wobec kategorycznego wyłączenia jego odpowiedzialności przez biegłego w opinii.
Odnośnie uznania, że sprawcą przedmiotowego zdarzenia jest R. B. (1) sąd zważył, że stosownie do treści art. 11 k.p.c, sąd w postępowaniu cywilnym związany jest jedynie ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa. Natomiast w sprawie zdarzenia z dnia 2 lutego 2011 roku Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 roku. który uprawomocnił się w dniu 19 maja 2012 roku. uniewinnił oskarżonego R. B. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu przestępczego. Za ugruntowany w orzecznictwie i doktrynie należy uznać pogląd, że w wypadku wyroku uniewinniającego, jak i w innych wypadkach braku wyroku skazującego, nie zachodzą przeszkody natury prawnej do ustalenia przez sąd cywilny, że sprawca dopuścił się konkretnego czynu zabronionego.
Niezwykle istotną wskazówką w okolicznościach niniejszej sprawy jest treść uzasadnienia Uchwały Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 1983 CZP 14/83) wpisanej do księgi zasad prawnych. Sąd Najwyższy stwierdził w uzasadnieniu tej uchwały, że ..Należy (...) uwzględnić zasadnicze odrębności, gdy idzie o odpowiedzialność kama i odpowiedzialność cywilną, oraz cele postępowania karnego i cywilnego. Odpowiedzialności karnej podlega ten, kto swoim zachowaniem wypełni znamiona czynu zakazanego ustawowo, przy czym dla celów postępowania karnego nie posiadają istotnego znaczenia ewentualne następstwa w postaci odpowiedzialności cywilnej sprawcy. Natomiast naprawienie szkody stanowi istotę postępowania cywilnego. Odmienność celów postępowania karnego i postępowania cywilnego, aczkolwiek w każdym z nich obowiązuje zasada prawdy, może w konsekwencji prowadzić do zrozumiałych odmiennych ocen przez przypisanie skazanemu w postępowaniu karnym winy nieumyślnej, a surowszej w tym względzie oceny w postępowaniu cywilnym. Łączy się to w szczególności z obowiązującą w postępowaniu karnym zasadą in dubio pro reo (art. 3 § 3 k.p.k.), nie obowiązującą w postępowaniu cywilnym, w którym stosownie do ogólnej zasady zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. oraz przy ewentualnym zastosowaniu domniemań faktycznych (art. 231 k.p.c.) prawidłowa ocena dokonana przez sąd cywilny nie wyłączy poczynienia w omawianym zakresie ustaleń mniej korzystnych dla sprawcy."
Wobec powyższego oraz stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy ocenił wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Nieunikniona okazała się również potrzeba dopuszczenia dowodu z poszczególnych akt sprawy karnej sygn. II K 355/11 Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej . Podkreślić należy, że zasada bezpośredniości pozwala na przeprowadzenie dowodu z dokumentów, które znajdują się w aktach innej sprawy, z tym że dowód taki powinien polegać na wskazaniu treści poszczególnych dokumentów, a nie akt całej sprawy. Jeżeli dowód z dokumentu ma dotyczyć protokołów zeznań świadków przesłuchanych w innej sprawie, to musi być spełniony warunek, że żadna ze stron nie żądała przeprowadzenia tych dowodów przed sądem orzekającym .Wskazane wyżej przesłanki przeprowadzania dowodu z akt innej sprawy zostały spełnione w niniejszym postępowaniu. Sąd, w swych ustaleniach faktycznych, nie oparł się na całości akt postępowania karnego, lecz przede wszystkim na piśmie Starostwa Powiatowego w K. do Komendy Miejskiej Policji w S., które to pismo odgrywa - zdaniem Sądu - niezwykle istotną rolę również dla niniejszego postępowania cywilnego. Jeżeli zaś chodzi o kwestię przesłuchania świadków, to Sąd orzekający, nie tylko przywołał treść zeznań świadków i R. B. (1) złożonych w toku postępowania karnego, lecz przesłucha! ich w drodze pomocy sądowej również w toku niniejszego postępowania cywilnego. Powyższe rozwiązanie Sąd uznał za konieczne z uwagi na fakt. że od zdarzenia minęło blisko pięć lat i pamięć o wydarzeniach z dnia 2 lutego 2011 roku mogła zatrzeć się w świadomości świadków. Zaś powołanie się na treść zeznań, jak i wyjaśnień R. B. (1) było konieczne dla ukazania, jak zmieniał swoją wersję wydarzeń w zależności od konsekwencji, które poniesie po zakończeniu toczącego się przeciwko niemu postępowania karnego.
Spośród okoliczności istotnych dla przebiegu zdarzania komunikacyjnego z dnia 2 lutego 2011 roku Sąd Rejonowy ustalił, że kierowca samochodu ciężarowego, składającego się z ciągnika siodłowego - koloru czerwonego - i naczepy, nazbyt pochopnie zmienił pas, którym się poruszał, wskutek czego zepchnął wyprzedzający go samochód marki P. (...) na trasę przejazdu w przeciwnym kierunku, a tenże pojazd marki P. uderzył w samochód powoda. Z kolei jadący za (...), będąc świadkiem zaistniałego zdarzenia, postanowił wyprzedzić tenże samochód ciężarowy i spisać jego numery rejestracyjne. Jak się później okazuje. D. M. (2) popełnił błąd w jednym ze znaków składających się na wyróżnik omawianego ciągnika siodłowego. Wobec trudnych, lutowych warunków pogodowych oraz stresu wywołanego obserwacją zaistniałego przed chwilą wypadku komunikacyjnego, pomyłka ta nie jest zaskakująca. Należy mieć jednak na uwadze wartość tego dowodu i charakter pomyłki. Bowiem już sam ten spisany w pośpiechu wyróżnik pozwolił Starostwu Powiatowemu w K., do którego zwróciła się Komenda Miejska Policji w S., na wybór dwóch, najbardziej zbliżonych do spisanego przez świadka, a nieistniejącego numeru (...). W ten sposób liczba ciągników siodłowych mogących poruszać się około godziny dziewiątej dnia 2 lutego 2011 roku drogą nr (...) w okolicach miejscowości Z. została ograniczona do dwóch. Okazało się, że jeden z tych ciągników siodłowych należał do przedsiębiorcy zajmującego się skupem i transportem trzody chlewnej i nie dość, że naczepa służąca do przewozu zwierząt jest inna niż ta służąca do transportu artykułów mlecznych, to kierowca firmy (...) nie jechał dnia 2 lutego 2011 roku trasą nr 8. Z kolei kierowcą drugiego ze wskazanych ciągników był R. B. (1), który przyznał, że przejeżdżał tego właśnie dnia omawianą drogą. Przesłuchiwany w charakterze świadka R. B. (1) stwierdził, że nie uczestniczył, ani nie przyczynił się do żadnego zdarzenia drogowego w trasie swojego przejazdu. Jednakże w toku dochodzenia, R. B. (1) przyznał się do zarzucanego mu czynu. W ocenie Sądu R. B. (1) doskonale wiedział, że spowodował omawiane zdarzenie drogowe. Przyznał się również ponownie - przed Sądem. Z protokołu rozprawy głównej z dnia 19 sierpnia 2011 roku jednoznacznie wynika, że R. B. (1) zmienił swoją koncepcję i nie przyznał się do winy. gdy został poinformowany przez Przewodniczącego, iż w przypadku dobrowolnego poddania sic karze będzie obligatoryjne orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres co najmniej jednego roku. Zasady logicznego rozumowania podpowiadają więc. że R. B. (1) - z zawodu technik mechanik, pracujący zawodowo jako kierowca - przestraszył się konsekwencji przyznania do winy i dobrowolnego poddania się karze w postaci utraty pracy.
Podsumowując, ciąg poszlak w postaci dowodów z zeznań świadka, który wyprzedził samochód ciężarowy, aby spisać jego numery rejestracyjne i pisma ze Starostwa Powiatowego zawężającego liczbę ciągników siodłowych, które dnia 2 lutego 2011 roku mogły poruszać się trasą nr (...) oraz faktu, że R. B. (1) rzeczywiście jechał tego dnia tą drogą jest wystarczający do stwierdzenia w postępowaniu cywilnym, że R. B. (1) jest sprawcą wypadku komunikacyjnego z dnia 2 lutego 2011 roku.
Zważywszy na okoliczności zdarzenia, pogodę, porę roku oraz szczególną dramaturgię, nie należy od świadków wymagać dokładnego opisu koloru, czystości oraz materiału użytego do produkcji naczepy ciągnika, natomiast fakt braku uszkodzeń na ciężarówce, w przekonaniu Sadu, w tej sprawie o niczym nie świadczy, bowiem w zależności od etapu składania zeznań świadkowie mówili o otarciu, bądź uderzeniu, ale zawsze bokami pojazdów. Mogło zatem dojść albo do zepchnięcia P. bez kontaktu pojazdów, albo z otarciem nie pozostawiającym na solidnej strukturze ciężarówki żadnych szczególnie widocznych śladów.
Dodatkowym dowodem na okoliczność sprawstwa wypadku jest fakt dwukrotnego przyznania się do winy przez R. B. (1), który doskonale wiedział, że spowodował wypadek. Kolejnym dowodem -również na fakt, że R. B. widział, że spowodował wypadek-są zeznania świadka M. M. który stwierdził, że kierowca ciężarówki w momencie gdy P. wypadł na jezdnię przeznaczoną dla przeciwnego ruchu pojazdów, nie ukończył manewru wyprzedzenia lecz schował się za ciężarówką, którą chciał chwilę wcześniej wyprzedzić.
Skoro zatem właściwy urząd udzielił odpowiedzi, że pod numerem(...)z cyframi (...) i (...) zarejestrowano jedynie dwa ciągniki siodłowe o numerach B. (...) i (...), przy czym jedynie auto z numerami (...) znajdowało się w dniu zdarzenia na trasie nr (...) w okolicach miejscowości Z., w przekonaniu Sądu, biorąc pod uwagę zasady właściwej oceny dowodów w postępowaniu cywilnym, należy stwierdzić, że sprawca zdarzenia nie jest nieustalony, co wyklucza odpowiedzialność pozwanego.
Dodatkowo biegły z zakresu ekspertyzy wypadków drogowych oraz techniki pojazdów jednoznacznie wskazał, że jeżeli uznać. iż. w analizowanym zdarzeniu brał udział sprzęg pojazdów R. (...) o nr rej. (...) i naczepa S. o nr rej. (...). (...) - co też Sad po wszechstronnej analizie materiału dowodowego zgromadzone w sprawie potwierdził - to nieprawidłowe zachowanie kierującego sprzęgiem pojazdów należy przypisać R. B. (1) i uznać, że jego postępowanie było jedyną bezpośrednia przyczyną wystąpienia zdarzenia w dniu 2 lutego 2011 roku. Biegły ustalił także, iż kierującym pojazdami O. (...) - J. M. (2) oraz P. (...) - M. M. (1) nie można przypisać błędów w taktyce lub technice ruchu, które stanowiłyby o przyczynieniu się wyżej wymienionych kierujących do wystąpienia analizowanego zdarzenia z dnia 2 lutego 2011 roku.
Odnosząc się z kolei do podniesionego przez pełnomocnika powoda w piśmie procesowym z dnia 25 marca 2014 roku twierdzenia jakoby pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady wypłacając na rzecz powoda poszczególne kwoty tytułem zadośćuczynienia, opieki osób trzecich oraz kosztów dojazdów i leków Sąd wskazał, że uznanie długu nie tworzy zobowiązania oraz nie rodzi po stronie zaspokajającej roszczenie powoda odpowiedzialności za szkodę z której to roszczenie wynika. Niezależnie bowiem od czynionych rozróżnień między uznaniem długu właściwym i niewłaściwym, w świetle prawa polskiego zasadniczo odrzucana jest koncepcja uznania konstytutywnego. Uznanie ma zatem ten skutek, że stanowi przyznanie przez dłużnika obowiązku świadczenia wynikającego z innego źródła. Uznanie w czystej postaci, jeśli nie jest elementem innego zobowiązania sarno w sobie nie stanowi źródła powstania zobowiązania. Odmienne podejście prowadziłoby do przypisania uznaniu cech czynności abstrakcyjnej, tymczasem przyjmuje się w prawie polskim, iż katalog tego rodzaju czynności jest zamknięty. Oznacza to, że mimo uznania długu wolno dłużnikowi kwestionować istnienie zobowiązania objętego uznaniem. W niniejszej sprawie natomiast nie miało nawet miejsca właściwe uznanie długu, zatem z samego faktu wypłaty części pieniędzy przez pozwanego, który - jak wynika z oświadczenia pełnomocnika - na tym etapie nie rozeznał jeszcze okoliczności sprawy, nie stanowi źródła zobowiązania.
Konsekwencją całokształtu przytoczonych wyżej okoliczności było uznanie przez Sąd, że pozwany (...)nie posiada legitymacji procesowej biernej, wobec czego Sąd oddalił powództwo jako niezasadne w stosunku do tego podmiotu. Choć poszkodowanemu J. M. (2) co do zasady rzeczywiście przysługuje roszczenie za szkody, które odniósł w wyniku zdarzenia z dnia 2 lutego 2011 roku, a poniesienie których potwierdziły zarówno zeznania świadka w osobie żony powoda, jak i zeznania samego powoda oraz opinie biegłych z zakresu chirurgii ogólnej i neurologii, jednakże roszczenie to J. M. (2) może kierować tylko i wyłącznie przeciwko osobie odpowiedzialnej za szkodę, a taką osobą jest R. B. (1). za którego Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiedzialności gwarancyjnej ponosić nie może.
Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda J. M. (1) kosztami postępowania uznając niniejszą sprawę za wypadek szczególnie uzasadniony w rozumieniu art. 102 k.p.c. Powód bowiem, przekonany był - w ślad za uniewinniającym R. B. (1) wyrokiem karnym - o braku ustalenia tożsamości sprawcy szkody z dnia 2 lutego 2011 roku. Z takim przekonaniem dochodził swego - co do zasady rzeczywiście słusznego roszczenia - od odpowiedzialnego gwarancyjnie w takich sytuacjach Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. W przekonaniu Sądu obciążenie powoda kosztami postępowania w niniejszej sprawie byłoby zatem niesprawiedliwe.
Od powyższego wyroku apelację złożył powód. Zarzucił w niej naruszenie:
1. art. 235 kpc poprzez przeprowadzenie postępowania dowodowego w sposób naruszający zasadę bezpośredniości, polegającą na ustaleniu stanu faktycznego, w głównej mierze, w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego, zeznania świadków złożone w sprawie karnej oraz dokumenty zgromadzone w toku procesu karnego, a tym samym nieuwzględnienie dowodów powstałych bezpośrednio przed Sądem orzekającym w postępowaniu cywilnym, mających istotne znaczenie w sprawie, w szczególności zeznań świadka R. B. (1);
2. art. 233 § 1 kpc poprzez bezzasadne odmówienie wiary zeznaniom świadka R. B. (1) co do nieuczestniczenia w wypadku, w którym szkodę poniósł powód i przyjęcie, że jest kierującym pojazdem odpowiedzialnym za szkodę oraz uznania zeznań świadka D. M. (2) za kluczowe w sprawie, gdy tymczasem świadek nie potrafił określić wyprzedzanego pojazdu, jego prawidłowego koloru, cech szczególnych, a podane przez niego numery rejestracyjne nie odpowiadały numerom pojazdu kierowanego przez świadka R. B. (1);
3 art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...)w związku z art. 436§1 444 i 445kc przez ich niezastosowanie
Występując z tymi zarzutami wnosił o .zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na jego rzecz następujących kwot: 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, 1.230,00 zł tytułem odszkodowania i 2.000,00 zł tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby, w tym opieki osoby trzeciej - wszystkie z ustawowymi odsetkami od dnia 4.01.2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Apelacja zawiera również wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu torakochirurgii na okoliczności: rodzaju obrażeń powoda po wypadku z dnia 2.02.2011 r., ,stopnia cierpień powoda po wypadku, wysokości uszczerbku na zdrowiu , konieczności leczenia skutków wypadku oraz kosztów tego leczenia, ograniczeń powoda w wykonywaniu codziennych funkcji i obowiązków oraz konieczności pomocy ze strony osób trzecich, wymiaru i zakresu tej pomocy po wypadku, istnienia związku przyczynowego między urazem klatki piersiowej, odniesionym w wypadku komunikacyjnym, a następstwami w zakresie układu oddechowego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie jest zasadna a podniesione w niej zarzuty są chybione.
Zasada bezpośredniości jest jedną z zasad postępowania cywilnego. Dotyczy reguł zapoznania się sądu z materiałem procesowym. Zgodnie z nią, sąd orzekający w procesie cywilnym bezpośrednio zapoznaje się z materiałem zgromadzonym w sprawie, w tym - dowody przeprowadza się bezpośrednio przed sądem orzekającym.
Ze względów praktycznych, także z uwagi na reguły ekonomii procesowej, zasada bezpośredniości nie może być stosowane w sposób bezwzględny, toteż na gruncie postępowania cywilnego występują pewne wyjątki tej zasady. Przewiduje je także art. 235 kpc wg którego postępowanie dowodowe odbywa się przed sądem orzekającym, chyba że sprzeciwia się temu charakter dowodu albo wzgląd na poważne niedogodności lub niewspółmierności kosztów w stosunku do przedmiotu sporu. W takich wypadkach sąd orzekający zleci przeprowadzenie dowodu jednemu ze swych członków ( sędzia wyznaczony) albo innemu sądowi ( sąd wezwany).
W przedmiotowej sprawie doszło do przesłuchania trzech świadków przez sądy wezwane: Sąd Rejonowy w Świdnicy, który przesłuchał świadków M. M. (1) i A. P. oraz Sąd Rejonowy w Łomży, który przesłuchał świadka R. B. (1). Mając na uwadze miejsca zamieszkania świadków (Ł., Ś.) przeprowadzenie dowodów z przesłuchania tych świadków w drodze pomocy prawnej przez sąd wezwany było uzasadnione. Poza tym ten sposób, przeprowadzenia tych dowodów w sprawie nie był kwestionowany przez strony.
Skarżący upatruje naruszenie zasady bezpośredniości z tym, że sąd pierwszej instancji wykorzystał także materiał dowodowy zebrany w innym postępowaniu - w procesie karnym. Zdaniem skarżącego sąd pierwszej instancji powinien przede wszystkim oprzeć się na materiale dowodowym zebranym w przedmiotowej sprawie z którym zetknął się bezpośrednio. Materiałem zgromadzony w toku innego procesu może się jedynie posiłkować. Nie może on stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sytuacji kiedy zebrane dowody są ze sobą w pewnej mierze sprzeczne.
Należy zaznaczyć, że sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych dokonał na podstawie materiału dowodowego dopuszczonego w postępowaniu cywilnym, wykorzystał również także część materiału ze sprawy karnej w szczególności, tę w której kierowca samochodu ciężarowego świadek B. przyznał się do stawianych mu zarzutów popełnienia przestępstwa na etapie postępowania przygotowawczego a nadto na początku karnego postępowania sądowego. Nie sposób zatem zarzucić sądowi pierwszej instancji, że powyższą okoliczność, bardzo istotną, uwzględnił przy ocenie wiarygodności zeznań świadka B., który po uzyskaniu informacji o obligatoryjnej karze dodatkowej, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, zmienił swoje dotychczasowe stanowisko.
Przeprowadzona przez sąd pierwszej instancji ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego , w tym również zeznań świadka M., jest oceną wnikliwą i całkowicie mieści się w granicach swobody sędziowskiej zakreślonej w przepisie art. 233 § 1 kpc. Nie narusza ona zasad logiki i doświadczenia życiowego. Stąd też podlega akceptacji sądu drugiej instancji.
Podzielając dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy nie dopatrzył się także naruszenia prawa materialnego - art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym W stanie faktycznym, który został prawidłowo ustalony przez sąd pierwszej instancji, nie ma miejsca na odpowiedzialności pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Z tych względów Sąd Okręgowy apelację, jako pozbawioną uzasadnionych podstaw, oddalił – art. 385kpc. Kierując się tymi samymi względami co sąd pierwszej instancji, nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego za II instancję - na podstawie art. 102 kpc.
SSO Stanisław Łęgosz
SSO Jarosław Gołębiowski SSR Mirosława Makowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Jarosław Gołębiowski, Mirosława Makowska
Data wytworzenia informacji: