Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 449/17 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2017-08-07

Sygn. akt II Ca 449/17

POSTANOWIENIE

Dnia 7 sierpnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA w SO Grzegorz Ślęzak

Sędziowie:

SSA w SO Stanisław Łęgosz (spr.)

SSO Ewa Tomczyk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 sierpnia 2017 roku

sprawy z wniosku T. F.

z udziałem Z. S., E. B. i K. K.

o zasiedzenie własności nieruchomości

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 4 kwietnia 2017 roku, sygn. akt I Ns 1789/16

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  ustalić, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie.

SSA w SO Grzegorz Ślęzak

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSO Ewa Tomczyk

Sygn. akt: II Ca 449/17

UZASADNIENIE

Postanowienie z dnia 4 kwietnia 2017 r. w sprawie INs 1789/16 Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. oddalił wniosek T. F. o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału w nieruchomości położonej w T. oznaczonej w ewidencji gruntów numerami działek (...) o powierzchni (...) ha w rozmiarze przekraczającym jej własny udział we współwłasności wynoszący 7/18.

Podstawą powyższego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia.

W rejestrze gruntów jako współwłaściciele o udziale 1/1 nieruchomości położonej w T., powiat (...), oznaczonej w ewidencji gruntów numerami działek (...) o powierzchni (...) ha, (...) o powierzchni (...) ha, (...)

o powierzchni (...) ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim VI Wydział Ksiąg Wieczystych urządzona jest księga wieczysta o numerze (...), wpisani są małżonkowie A. i J. P.. Ich prawo własności stwierdzone jest aktem własności ziemi (...). W dniu 29 marca 1975 r. Naczelnik (...) w P. stwierdził, że A. P. i J. P. z mocy prawa stali się współwłaścicielami nieruchomości położonej we wsi T., powiat (...), oznaczonej w ewidencji gruntów numerami działek (...) o łącznej powierzchni (...) ha.

Wnioskodawczyni T. F. jest córką A. i J. P.. Mieszka na przedmiotowej nieruchomości od urodzenia do chwili obecnej. K. P. – brat wnioskodawczyni wyprowadził się stamtąd w wieku około 18-19 lat do Ł., a siostra Z. S. opuściła dom rodzinny w wieku około 18 lat. Wnioskodawczyni pracowała w przedmiotowym gospodarstwie rolnym, pomagała swoim rodzicom – J. i A. małżeństwu P.. T. F. w 1972 r. zawarła związek małżeński. Ona wraz z małżonkiem najpierw mieszkali u jej rodziców, a następnie wybudowali swój dom na tej nieruchomości. Wnioskodawczyni pytała się o zgodę rodziców czy może wybudować tam dom. Dom został wybudowany w 1981 r. Po śmierci J. P. A. P. przeprowadził się do domu wnioskodawczyni i jej małżonka. Po śmierci swojej matki wnioskodawczyni uiszczała podatki. Ojciec wnioskodawczyni miał problem z nogą, był osobą leżącą. wnioskodawczyni opiekowała się nim. Wnioskodawczyni decydowała o zasiewie, o tym jaki będzie inwentarz.

J. P. zmarła w dniu (...) r. w T..

A. P. zmarł w dniu (...) r. w T..

W okresie od dnia 1 lipca 2006 r. do chwili obecnej wnioskodawczyni opłacała podatki z tytułu użytkowania gospodarstwa rolnego o powierzchni (...) ha.

Postanowieniem z dnia 14 października 2015 r., sygn. akt I Ns 741/15, Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim I Wydział Cywilny stwierdził, że spadek po J. P. zmarłej w dniu (...) r. w T., ostatnio stale zamieszkałej w T., na podstawie ustawy nabyli: mąż A. P. oraz dzieci T. F. , Z. S. i K. P. po ¼ części każdy z nich, z tym że wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne nabyli: mąż A. P. oraz dzieci T. F. i K. P. po 1/3 części każdy z nich.

Ponadto Sąd stwierdził, że spadek po A. P. zmarłym w dniu (...) r. w T., ostatnio stale zamieszkałym w T., na podstawie ustawy nabyli: T. F., Z. S. oraz K. P. po 1/3 części każdy z nich, wraz z wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów załączonych do akt sprawy, a także na podstawie zeznań świadków D. Ż., T. J., a także zeznań wnioskodawczyni T. F. i uczestniczki K. K..

W ocenie sądu wniosek o stwierdzenie nabycia udziału własności nieruchomości w drodze zasiedzenia nie zasługiwał na uwzględnienie.

Posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie) – art. 172 § 1 k.c. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.).

Jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści (art. 176 § 1 k.c.).

Domniemywa się ciągłość posiadania. Niemożność posiadania wywołana przez przeszkodę przemijającą nie przerywa posiadania (art. 340 k.c.).

Posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, jeżeli posiadacz włada rzeczą „jak właściciel” (art. 336 k.c.). Posiadacz wykonuje zatem faktycznie uprawnienia składające się na treść prawa własności, stąd też posiadanie takie zwane jest również właścicielskim. O tym, czy posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, decydują okoliczności faktyczne o charakterze przede wszystkim zewnętrznym (zachowanie się posiadacza względem przedmiotu posiadania dostrzegalne dla innych osób).

W pewnym stopniu znaczenie ma także wola posiadacza. Posiadacz powinien swoim zachowaniem manifestować samodzielny, rzeczywisty i niezależny od woli innej osoby stan władztwa nad rzeczą. Jednakże nawet nieefektywne wykonywanie władztwa nie powoduje utraty posiadania, gdyż dla istnienia posiadania nie jest konieczne rzeczywiste korzystanie z rzeczy, lecz sama możliwość takiego korzystania. Także wymaganie zgody właściwego organu ze względu na interes publiczny na wykonanie pewnych czynności wobec rzeczy nie wyłącza kwalifikacji władztwa nad nią jako posiadania” (vide: E. Skowrońska-Bocian, M. Warciński [w:] Kodeks cywilny, Komentarz T. 1, pod red. K. Pietrzykowskiego. Wyd. 8, Warszawa 2015).

. O posiadaniu samoistnym nie świadczy sama tylko długotrwałość posiadania, która nie jest kryterium odróżniającym posiadanie samoistne od zależnego, ale sposób wykonywania władztwa nad nieruchomością. Wola posiadania jak właściciel (animus possidendi) oznacza wykonywanie faktycznego władztwa w takim zakresie, w jakim wykonuje je właściciel - przy czym swą wolę władania daną nieruchomością jak właściciel posiadacz samoistny musi objawiać na zewnątrz. Konieczne jest więc wykonywanie przez posiadacza, który - co jasne - właścicielem nie jest, czynności faktycznych wskazujących na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa”.

Dla istnienia posiadania samoistnego niezbędne jest faktyczne władanie rzeczą. Przy posiadaniu samoistnym odpowiadającym prawu własności oznacza to korzystanie z rzeczy w taki sposób jak właściciel . Samoistne posiadanie musi trwać nieprzerwanie przez określony ustawą czas. Ciągłość posiadania ma dotyczyć nie w ogóle władztwa faktycznego nad rzeczą, lecz władztwa mającego charakter posiadania samoistnego.

Nabycie własności w drodze zasiedzenia w wypadku nieruchomości wynosi 20 lat, jeśli uzyskanie posiadania nastąpiło w dobrej wierze oraz 30 lat w wypadku złej wiary.

Dobra wiara posiadacza nie jest przesłanką nabycia własności nieruchomości. Możliwe jest zatem uzyskanie własności tego rodzaju rzeczy przez podmiot, który od samego początku zdawał sobie sprawę, że jego właścicielskie władanie rzeczą nie ma żadnej podstawy prawnej. Dobra wiara posiadacza ma natomiast wpływ na skrócenie wymaganego terminu zasiedzenia z 30 do 20 lat. Istotnym udogodnieniem dla posiadacza w tym zakresie jest to, że ocenie podlega dobra lub zła wiara w chwili uzyskania posiadania rzeczy. Stan świadomości władającego rzeczą po tym momencie nie ma już znaczenia. Niezbędne jest podkreślenie, iż miarodajny jest moment uzyskania posiadania samoistnego, a nie władania rzeczą w ogóle. Ma to znaczenie w sytuacjach, w których doszło do zmiany charakteru posiadania z zależnego na samoistne na skutek samodzielnych działań posiadacza - ocenie podlega wówczas właśnie chwila, w której doszło do takiej zmiany samoistnego (vide: K. Gołębiowski [w:] Kodeks cywilny, Komentarz, pod red. E. Gniewek., P. Machnikowskiego, Wyd. 6, Warszawa 2014).

Posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto błędnie przypuszcza, że nie jest właścicielem rzeczy, a w złej wierze pozostaje ten kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności nie przysługuje jemu, lecz innej osobie (vide: postanowienie Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 11 marca 2009 r., sygn. akt I CSK 360/08).

W ocenie Sądu analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego wykazała, że wnioskodawczyni T. F. nie była posiadaczem samoistnym przez okres 30 lat nieruchomości położonej w T., powiat (...), oznaczonej w ewidencji gruntów numerami działek (...) o powierzchni (...) ha, (...) o powierzchni (...) ha, (...) o powierzchni (...) ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim VI Wydział Ksiąg Wieczystych urządzona jest księga wieczysta o numerze (...).

Zdaniem Sądu brak jakichkolwiek podstaw, aby uznać, że po śmierci J. P., A. P. – ojciec wnioskodawczyni, przekazał jej tę nieruchomość, w posiadanie samoistne, niezależne od jego woli. Należy podkreślić, że jeszcze za życia matki wnioskodawczyni pytała swoich rodziców czy może wybudować dom na tej nieruchomości.

Jakkolwiek A. P. był osobą chorą, leżącą, gdyż miał problem z nogą, to taki stan rzeczy nie wpływał ujemnie na jego predyspozycje intelektualne, możność podejmowania decyzji w sprawie gospodarstwa. W przekonaniu Sądu od razu po śmierci matki wnioskodawczyni nie została posiadaczem samoistnym nieruchomości, gdyż fakt, iż była osobą decyzyjną w zakresie tego, co będzie siane lub jaki ma być inwentarz, nie oznacza, że mogła swobodnie rozporządzać tą nieruchomością bez zgody ojca.

Matka wnioskodawczyni zmarła w dniu (...) r., a ojciec dnia (...) r. W przekonaniu Sądu o uznaniu samoistnego posiadania nieruchomości przez wnioskodawczynię nie przesądza również okoliczność uiszczania przez nią podatków po śmierci matki. Nie ulega również wątpliwości, że wnioskodawczyni (wraz z małżonkiem) pracowała w gospodarstwie, lecz okoliczność ta sama w sobie nie rozstrzyga o władaniu rzeczą „jak właściciel”, skoro z materiału dowodowego nie wynika ażeby wnioskodawczyni miała możność samodzielnego rozporządzania nieruchomością, bez zgody ojca. Tym bardziej brak dowodów na to, ze taka sytuacja zaistniała jeszcze 2 lata przed śmiercią J. P..

Sąd stanoł na stanowisku, że wnioskodawczyni mogła stać się posiadaczem samoistnym przedmiotowej nieruchomości najwcześniej 10 lat przed śmiercią swojego ojca, tj. od roku 1996. Ojciec wnioskodawczyni był już wówczas w zasadzie całkowicie unieruchomiony, i wtedy faktycznie T. F. mogła uważać i być postrzegana jako osoba władająca nieruchomością „jak właściciel”. Przez 10 lat po śmierci matki wnioskodawczyni nie wystąpiły w przekonaniu Sądu żadne okoliczności, które przemawiałyby za samoistnym posiadaniem nieruchomości.

Istotną kwestią jest również fakt, iż zmiana charakteru posiadania z zależnego (za życia obojga rodziców) na samoistne nie nastąpiła u wnioskodawczyni wyraźnie, co powoduje, że wnioskodawczyni nie przysługuje domniemanie posiadania samoistnego, lecz winna wyraźnie udowodnić zmianę charakteru posiadania. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18.05.2016r V CSK 590/15 „nie można wykluczyć w toku posiadania zmiany charakteru tego posiadania, z zależnego na samoistne. Przypomnieć jednak należy, że zamiana charakteru posiadania musi być, w sposób nie budzący wątpliwości, zamanifestowania zarówno wobec otoczenia, jak i, czy też przede wszystkim, w stosunku do właściciela. Właściciel, który wie, że wydał nieruchomość w posiadanie po tytułem niestanowiącym zagrożenia utratą prawa, musi wiedzieć, że z oznaczoną chwilą, na skutek jawnych zachowań posiadacza, jego prawo staje się zagrożone. Ponadto, jeżeli dochodzi do przekształcenia posiadania zależnego w samoistne, posiadacz nie może powołać się na domniemanie z art. 339 KC. Obarcza go dowód takiej zmiany i dowód dalszego wykonywania posiadania, już pod tytułem właściciela; konieczne jest więc udowodnienie konkretnych okoliczności faktycznych, które o tym świadczyłyby, jak również umiejscowienie ich w czasie.

Wnioskodawczyni nie wykazała, aby od razu po śmierci matki zmienił się charakter jej posiadania z zależnego na samoistne. W przekonaniu Sądu ten charakter zmieniał się w czasie wraz z postępem choroby ojca, ale samoistne posiadanie jeżeli w ogóle miało miejsce za życia ojca wnioskodawczyni, to najwcześniej na 10 lat po śmierci matki, jednocześnie 10 lat przed śmiercią ojca wnioskodawczyni. Jednak od wskazanego wyżej 1996 r. nie upłynął jeszcze 30-letni okres zasiedzenia.

W związku z powyższym Sąd wniosek oddalił.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Od powyższego postanowienia apelację złożyła wnioskodawczyni zarzucając mu naruszenie:

1. przepisów postępowania cywilnego tj.:

a) art 233 § 1 kpc - poprzez dokonanie przez sąd nie swobodnej a dowolnej oceny dowodów z naruszeniem zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia polegające na uznaniu, że:

- wnioskodawczyni 2 lata przed śmiercią matki J. a najpóźniej po śmierci matki nie objęła w posiadanie samoistne całość nieruchomości objętych wnioskiem ,

- po śmierci matki wnioskodawczyni tj. J. P., która zmarła w wieku 79 lat, samoistnym posiadaczem nieruchomości objętych wnioskiem był ojciec wnioskodawczyni A. P. mający wówczas 75 lat, a nie wnioskodawczyni,

- dopiero 10 lat po śmierci matki tj. w październiku 1996r wnioskodawczyni , stała się posiadaczem samoistnym przedmiotowych nieruchomości,

- brak jest podstaw aby uznać ,że rodzice wnioskodawczyni lub ew. ojciec wnioskodawczyni po śmierci matki wnioskodawczyni faktycznie przekazali jej nieruchomości objęte wnioskiem,

- wnioskodawczyni po wybudowaniu domu tj .po roku 1981 r nie udowodniła zmiany charakteru posiadania na samoistne,

- wnioskodawczyni nie mogła rozporządzać nieruchomościami objętymi wnioskiem bez zgody rodziców ew. ojca

2. przepisów prawa materialnego tj:

a) art. 172 § 1 i 2 kc poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegając na przyjęciu, że wnioskodawczyni wraz z jej mężem nie posiadali samoistnie przedmiotowych nieruchomości co najmniej 30 lat tj. najpóźniej od śmierci matki wnioskodawczyni tj od dnia 28 września 1986 r

b) art.339 kc poprzez jego niezastosowanie i uznanie posiadania działek objętych wnioskiem przez wnioskodawczynię i jej męża od roku 1984 nie może korzystać z domniemania posiadania samoistnego,

W związku z powyższym wnosiła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie wniosku, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi l-szej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona a podniesione w niej zarzuty są chybione.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc skarżący upatruje w dokonaniu nie swobodnej a dowolnej oceny dowodów z naruszeniem zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, co przejawiało się zdaniem skarżącego w nieprawidłowych szczegółowo opisanych konkretnych ustaleniach.

W procedurze cywilnej obowiązuje zasada swobodnej oceny dowodów. Zasadę tą normuje art. 233 § 1 kpc, z którego treści wynik, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważania zebranego materiału. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości na podstawie własnego przekonania sędziego z uwzględnieniem całokształtu zebranego materiału ( orzeczenie SN z 16.02.1996r. II CRN 173/95. Kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego. Jeśli tylko z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Jedynie wówczas gdy dostrzegalny jest brak logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być podważona. Tym samym dla skuteczności zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 kpc wymagane jest wykazanie, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów ( wyrok SN z 16.12.2005r. IIICK 314/05). Tylko to może być bowiem przeciwstawione uprawnieniu sądu do wykonania swobodnej oceny dowodów ( wyrok SA w Łodzi z 24.04.2017r. I ACa 317/16).

Przytoczone przez skarżącego okoliczności mające uzasadniać zarzut naruszenia art. 233 § 1 wbrew stanowisku skarżącego nie potwierdzają, że dokonana ocena dowodów jest sprzeczna z zasadami logiki czy doświadczenia życiowego.

Należy podzielić stanowisko sądu pierwszej instancji, że wnioskodawczyni nie wykazała, by stała się samoistnym posiadaczem nieruchomości, tak jak twierdziła , dwa lata przed śmiercią matki tj. w 1984r. Nie przedstawiła na żadnych dowodów. Same zeznania wnioskodawczyni złożone przed sądem w charakterze strony nie wskazują, by doszło do zawarcia nieformalnej umowy przekazania przez rodziców na wnioskodawczynię nieruchomości będącej przedmiotem postępowania. Nie ma takiej umowy na piśmie, nie ma też wskazanych świadków zawarcia takiej umowy, a w uzasadnieniu wniosku nie wspomina się, by jakakolwiek taka umowa została zawarta. Okoliczność, że wnioskodawczyni zaraz po ślubie kupiła konie czy też za zgodą rodziców w 1981r. wybudowała budynek na nieruchomości nie świadczy jeszcze o samoistnym posiadaniu. Wnioskodawczyni przesłuchiwana w charakterze strony zeznała ,,Ja pracowałam tam cały czas, pomagałam rodzicom, w 1972 r. wyszłam za mąż, kupiłam konia i pomagaliśmy rodzicom”. Osoba pomagająca w prowadzeniu gospodarstwa rolnego swoich rodziców nie może być uznana za posiadacza samoistnego gospodarstwa.

Z uzasadnienia apelacji można wywnioskować, że skarżąca stoi na stanowisku, że samoistność posiadania po jej stronie należy domniemywać wobec faktu, że właściciele nieruchomości byli w podeszłym wieku, bądź też nie byli w stanie pracować fizycznie. Takie domniemanie w przedmiotowej sprawie nie jest uprawnione.

Poza tym w przedmiotowej sprawie nie chodzi o stwierdzenie nabycia fizycznej nieruchomości ale nabycia przez zasiedzenie udziałów we współwłasności nieruchomości przysługujących pozostałym spadkobiercom A. i J. małż P.. Zasiedzenie idealnego udziału we współwłasności nieruchomości między współwłaścicielami jest możliwe, jednak przy spełnieniu ściśle określonych warunków. Po pierwsze, należy zauważyć, że odmiennie, niż w przypadku zasiedzenia własności całej rzeczy, w przypadku zasiedzenia udziału nie znajduje zastosowania domniemanie posiadania samoistnego z art. 339 k.c. Takie stanowisko przyjął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 2 kwietnia 2014 r. (IV CSK 412/13) wskazując, że konieczne jest wykazanie posiadania samoistnego przez osobę faktycznie władającą rzeczą. Sąd argumentował to w następujący sposób: „Niewykonywanie prawa posiadania przez innego współwłaściciela nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejął rzecz w samoistne posiadanie w zakresie jego uprawnień. Inaczej mówiąc, jeżeli inny współwłaściciel nie wykonywał swojego współposiadania, nie oznacza to, że posiadacz całości wykonywał swoje prawo do przysługującej mu idealnej części nieruchomości, a w stosunku do pozostałej był posiadaczem”. Takie surowe wymagania podyktowane są bezpieczeństwem stosunków prawnych i ochroną praw pozostałych współwłaścicieli, którzy byliby narażeni na utratę prawa własności, gdyby współwłaściciel - uprawniony do współposiadania całości - mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli, powołując się na zmianę swojej woli, a więc elementu subiektywnego. Po drugie, w odniesieniu do zasiedzenia idealnego udziału we współwłasności nieruchomości między współwłaścicielami, wykazanie posiadania samoistnego jest znacznie utrudnione. W postanowieniu z dnia 2 marca 2012 r. (sygn. akt II CSK 249/11) Sąd Najwyższy uznał, że konieczne jest wyraźne zamanifestowanie woli władania cum animo rem sibi habendi, a więc w sposób widoczny dla współwłaścicieli i otoczenia, a jednocześnie z wolą odsunięcia pozostałych od władztwa. Wynika to z faktu, że prawo własności jest w swej istocie niepodzielne, a każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy, skutkiem czego posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest posiadaniem właścicielskim i stanowi realizację niepodzielnego prawa do rzeczy (art. 206 k.c. w zw. z art. 1035 kc). Nie jest zatem wystarczający fakt, że pozostali współwłaściciele nie wykonują swojego prawa posiadania. Należy ponadto wykazać, że współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela zmienił (rozszerzył) zakres swojego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. i uzewnętrznił tę zmianę wobec współwłaścicieli.

Zgodzić się należy z sadem pierwszej instancji, że wnioskodawczyni nie wykazała, aby zaraz po śmierci matki zmienił się charakter jej posiadania z zależnego w samoistne, a tylko wtedy mogłoby mieć miejsce zachowanie 30 letniego okresu zasiedzenia. Wprawdzie sad pierwszej instancji dopuszcza możliwość przekształcenia dotychczasowego poosiadania wnioskodawczyni w posiadanie samoistne, bez wskazania jednak w czym wyrażałaby się zmiana charakteru tego posiadania, ale umiejscawia to dopiero w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, co czyni że nie może być dochowany 30 letni termin zasiedzenia.

Dlatego też podzielając trafność rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym postanowieniu i uznając , że sad pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia prawa procesowego i materialnego, Sąd Okręgowy apelację, jako bezzasadną, oddalił na podstawie art. 385 kpc

SSA w SO Grzegorz Ślęzak

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSO Ewa Tomczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  w SO Grzegorz Ślęzak,  Ewa Tomczyk
Data wytworzenia informacji: