BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 531/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2014-10-02

Sygn. akt II Ca 531/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

Sędziowie

SSO Stanisław Łęgosz

SSO Adam Bojko

Protokolant

Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa S. S. (1)

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 30 maja 2014 roku, sygn. akt I C 679/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym podpunkt „a” i „b” w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki S. S. (1) kwotę 25.000 złotych podwyższa do kwoty 40.000 (czterdzieści tysięcy) złotych;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  znosi między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 531/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. po rozpoznaniu sprawy z powództwa S. S. (1) i W. D. przeciwko (...)z siedzibą w W. o zadośćuczynienie

1. a. zasądził od pozwanego na rzecz powódki S. S. (1) kwotę 25 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2011 r. do dnia zapłaty,

b. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

c. zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami,

d. nie obciążył stron procesu kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, przejmując ją na rachunek Skarbu Państwa,

2. a. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2011 r. do dnia zapłaty,

b. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

c. zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami,

d. nie obciążył stron procesu kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, przejmując ją na rachunek Skarbu Państwa.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu (...) r. w miejscowości R. doszło do wypadku drogowego w wyniku którego kierujący samochodem ciężarowym marki (...) numer rejestracyjny (...) P. A. najechał na kierującego rowerem M. S., który zmarł w wyniku doznanych obrażeń. P. A. naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, albowiem nie zachował należytej ostrożności podczas prowadzenia pojazdu i zaniechał prowadzenia starannej obserwacji drogi i przedpola jazdy w wyniku czego potracił jadącego rowerem M. S..

Zmarły M. S. był synem powódki S. S. (1) oraz bratem powoda W. D..

Sprawca wypadku posiadał w chwili zdarzenia obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Strona pozwana uznając zasadę swej odpowiedzialności wypłaciła matce zmarłego S. S. (2) kwotę 5 000 złotych (z uwzględnieniem 30% przyczynienia się zmarłego do powstania szkody), odmówiła natomiast wypłaty świadczenia na rzecz powoda W. D., uznając iż ich relacje był słabsze i brak jest podstaw do przyjęcia, że był ona najbliższym członkiem rodziny dla zmarłego.

S. S. (1) miała pięcioro dzieci, w tym zmarłego M. S..

Zmarły M. S. w chwili śmierci miał 49 lat. Mieszkał razem ze swoją żona i dziećmi w miejscowości P.. Powódka S. S. (1) w chwili śmierci syna miała 83 lata, była na emeryturze. Mieszkali od siebie w odległości około 3,5 km.

Powódka ze zmarłym synem utrzymywała stały kontakt, ostatni raz widzieli się na obiedzie u powódki w dniu zdarzenia. O jego śmierci dowiedziała się od syna P.. Nie mogła uwierzyć w śmierć syna, nie potrafiła się z tym pogodzić i zaakceptować zaistniałej sytuacji, braku kogoś stale obecnego w jej życiu. Była smutna, przygnębiona, straciła chęć do życia, często płakała, wracał myślami do syna. Do chwili obecnej ciągle go wspomina, utrzymuje dobre kontakty z rodziną zmarłego M. S..

Powódka S. S. (1) w związku ze śmiercią syna doświadczyła wszystkich etapów żałoby (szok, bunt, przeżywanie utraty i powrotu do równowagi) w sposób charakterystyczny dla takich przeżyć i doświadczeń. Śmierć syna miała wpływ na stan emocjonalny powódki, powodując u niej doświadczenie smutki, przygnębienia, obniżenia aktywności. Aktualnie nie doświadcza żadnych zaburzeń w rozwoju emocjonalnym z powodu śmierci syna. Śmierć syna nie wywołała trwałej zmiany w zachowaniu powódki, jednakże pomimo wsparcia i opieki ze strony dalszej rodziny, odczuwa osamotnienie w codziennym życiu z powodu braku obecności syna M.. Nie wymagała i nie będzie wymagać w przyszłości z powodu śmierci syna terapii psychologicznej.

Z kolei powód W. D. w chwili śmierci brata miał 63 lata. Mieszkał w (...)., razem żona i córką. Był starszy do zmarłego brata o 12 lat. Ze zmarłym bratem utrzymywał cały czas kontakty. Były to kontakty rodzinne jak związane okresowo z pracą zawodową.

M. S. był murarzem i często z powodem wspólnie pracowali przy różnych budowach, często wspólnie podejmowali różne prace dorywcze. Powód pomagał zmarłem w budowie jego domu.

O śmierci brata dowiedział się od żony, nie mógł w to uwierzyć. Było mu smutno i przykro z powodu śmierci brata, ale musiał to zaakceptować. Mimo tego śmierć brata była dla niego trudnym przeżyciem. Do dziś towarzyszą mu pozytywne wspomnienia związane z bratem.

W związku ze śmiercią brata powód doświadczył emocji związanych z przeżywaniem żałoby po jego stracie. Jego śmierć miała wpływ na stan emocjonalny powoda, powodują u niego okresowe doświadczanie smutku i przykrości. Aktualnie nie doświadcza żadnych zaburzeń w rozwoju emocjonalnym z powodu śmierci brata. Śmierć brata nie wywołała trwałej zmiany w zachowaniu powoda, nie wpłynęła na pogorszenie jego funkcjonowania w życiu rodzinnym, osobistym i zawodowym. Nie wymagał i nie będzie wymagać w przyszłości z powodu śmierci brata terapii psychologicznej.

Zmarły codziennie odwiedzał swoją matkę, kilka razy w miesiącu spotykał się z bratem W.. Pomiędzy powodami a zmarłym nie było żadnych konfliktów ani nieporozumień.

M. S. pochowany został w M., powodowie bywają na jego grobie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, niekwestionowanego przez żadną ze stron toczącego się procesu. Sąd wydając rozstrzygnięcie w sprawie oparł się na opiniach biegłych sądowych oraz zeznaniach powoda W. D.. Sąd nie przesłuchał w charakterze strony powódki S. S. (1) z uwagi na podniesione przez jej pełnomocnika na posiedzeniu w dniu 28 maja 2014 r. okoliczności związane z jej stanem zdrowia (k.215). Sąd pominął również wnioski strony pozwanej zgłoszone w odpowiedzi na pozew (k. 129-120 tj. czy zmarły przed dniem wypadku korzystał ze świadczeń zdrowotnych oraz stanu jego zdrowia przed wypadkiem), uznając że nie mają one żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Śmierć M. S. nie miała żadnego związku z tym okolicznościami, była zdarzeniem nagłym i niespodziewanym, spowodowanym błędami w taktyce jazdy i nieumyślnym naruszeniem zasad ruchu drogowego przez kierowcę za którego odpowiedzialność ponosi pozwane towarzystwo ubezpieczeń. Co do podniesionego przez stronę powodową zarzutu przyczynienia się zmarłego do powstania szkody, nie został on przez stronę pozwaną w żaden sposób udowodniony. Z akt sprawy karnej wynika, iż wyłącznym sprawcą wypadku był kierujący (...). Ze ^ znajdującej się w aktach sprawy opinii wynika, że bez względu na stan oświetlenia tyłu roweru i kierowanego przez zmarłego taktyka i technika jazdy (...)była nieprawidłowa w zakresie niezachowania ostrożności podczas prowadzenia pojazdów oraz zaniechania prowadzenia starannej obserwacji drogi i przedpola jazdy. To wyżej wymieniony wskutek powyższych błędów nie dostrzegł tylnego światła pozycyjnego roweru, albo tylnego światła odblaskowego roweru. W tej sytuacji bezprzedmiotowym było również słuchanie w charakterze świadka sprawcy wypadku, albowiem oczywistym jest, że jego zeznania nie odbiegałyby od tych złożonych w sprawie karnej, które znane były biegłemu sądowemu w chwili wydawania opinii dotyczącej przebiegu wypadku i osób które ponoszą za niego odpowiedzialność.

Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo strony powodowej jest uzasadnione, jakże kwoty dochodzone pozwem zbyt wygórowane.

W przedmiotowej sprawie bezsporna jest odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku w wyniku którego śmierć poniósł M. S., syn i brat powodów. Sprawca zdarzenia w chwili jego zaistnienia posiadał zawartą z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń «fc umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Strona pozwana uznała zasadę swej odpowiedzialności i wypłaciła powódce S. S. (1) stosowną kwotę z tytułu zadośćuczynienia, w swej ocenie zasadną do zaistniałej sytuacji, przyjmując 30 % przyczynienie się zmarłego do powstania szkody. Odmówiła natomiast wypłaty świadczenia na rzecz drugiego z powodów.

W tej sytuacji jedyną sporną okolicznością w sprawie było ustalenie wysokości należnego powodom zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci tragicznie zmarłego M. S..

Podstawą prawną żądania pozwu jest art. 446 § 4 k.c, stosownie do którego treści Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie ma na celu kompensację doznanej przez stronę powodową krzywdy. Nie ma ono na celu wyrównania straty poniesionej przez członka najbliższej rodziny zmarłego, ma natomiast na celu pomoc w dostosowaniu się do nowej rzeczywistości, złagodzić cierpienia fizyczne, psychiczne, ułatwić przezwyciężenie nie negatywnych przeżyć jakich ta osoba doznała. Zasadny jest więc wzięcie pod uwagę przy ustalaniu wysokości stosownego zadośćuczynienia dramatyzmu doznań osób bliskich zmarłemu, poczucia osamotnienia i odczuwalnej pustki, cierpień moralnych, wstrząsu psychicznego wywołaną śmiercią bliskiego, roli jaką ta osoba pełniła w rodzinie, zaburzeń do jakich doszło w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodzin)', umiejętności odnalezienia się w nowej rzeczywistości i zaakceptowania obecnego stanu rzeczy. Zasądzone zadośćuczynienie powinno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny w związku z czym jego wysokość nie może być symboliczna, lecz musi przedstawiać dla strony jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, przy jednoczesnym uwzględnieniu aktualnych warunków i stopy życiowej społeczeństwa.

Oczywistym w ocenie Sądu jest, iż nagła i niespodziewana śmierć M. S. była dla powodów szokiem z którego do dziś nie potrafią się otrząsnąć (mimo że musieli pogodzić się z jego śmiercią). Zdaniem Sądu każdy z powodów doświadczył wszystkich etapów żałoby w sposób charakterystyczny dla przeżywania takich doświadczeń przez każde osoby. Jednakże śmierć M. S. była dla powodów śmiercią naglą, nieuzasadnioną żadnymi przesłankami i nieusprawiedliwioną żadnymi okolicznościami. Powodowie mimo swojego wieku i doświadczenia emocjonalnego w ocenie Sądu nie byli przygotowani na przeżywanie tego rodzaju emocji z uwagi na wyżej wskazane okoliczności zdarzenia (zdarzenie nagłe i niespodziewane). Jakkolwiek śmierć M. S. nie wywołała u powodów trwałej zmiany w zachowaniu, nie wymagają leczenia psychologicznego, to jego śmierć będzie im ciągle towarzyszyć w dalszym życiu (pomimo, że każdy z powodów w jakiś sposób w dalszym ciągu układa sobie życie).

Podkreślić należy, co wynika z poczynionych w sprawie ustaleń, że zmarły M. S. miał bardzo dobre relacje z całą rodziną, w tym oboma powodami. Pomiędzy nimi nie było żadnych konfliktów ani nieporozumień. Powodowie byli bardzo emocjonalnie związani ze zmarłym, bardzo często się spotykali, wspólnie pracowali zawodowo co tym bardziej utrwalało więzi pomiędzy rodzeństwem. Z opinii biegłej sądowej wynika, że powodom brakuje zmarłego, mimo że od chwili zdarzenia upłynął już pewien okres czasu, przy każdej okazji są na jego grobie, często go wspominają. Doświadczanie smutku z powodu jego śmierci i brak jego obecności w różnych ważnych momentach życia będzie towarzyszył powodom zawsze i niewątpliwie będzie stanowić istotny element jego doświadczenia życiowego. Wszystko to świadczy o normalnych i prawidłowych relacjach powodów ze zmarłym M. S..

W ocenie Sądu żądana przez każdego z powodów kwota zadośćuczynienia po rozszerzeniu żądania pozwu jest jednak zbyt wygórowana. Mając na uwadze wyżej wskazane przesłanki, związane z ustaleniem wysokością zadośćuczynienia, zasadnym jest zasądzenie na rzecz powódki S. S. (1) dodatkowo kwoty 25 000 złotych, zaś na rzecz powoda W. D. kwoty 10 000 złotych.

Mając więc na uwadze powyższe okoliczności (uwzględniając wypłaconą powódce kwotę 5 000 złotych) Sąd orzekł jak w sentencji wyroku łącznego. Odsetki od każdej z zasądzonych kwot Sąd zasądził od dnia zakończenia postępowania likwidacyjnego przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń (stosownie do wniosku strony powodowej przedstawionego i uzasadnionego w piśmie k.138-144).

O kosztach procesu w przedmiotowej sprawie Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powodów zaskarżając go w części, tj: w punkcie I h - oddalającym powództwo ponad kwotę 25.000 zł wobec powódki S. S. (1) oraz w punkcie 1 c - znoszącym koszty procesu między stronami. Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzuca:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 446 § 4 k.c. - poprzez błędną jego wykładnie i niewłaściwe zastosowanie, a to poprzez uznanie, że brak jest podstaw do zasądzenia na rzecz S. S. (1), matki zmarłego, kwoty 70 tys. zł i jednoczesnym uznaniu, że kwota przyznana wyrokiem tj. 25 tys. zł stanowi kwotę odpowiednią w rozumieniu art. 446 § 4 k.c, podczas gdy z okoliczności sprawy, w tym dokonanych przez Sąd ustaleń uznać należy, że jest ona rażąco niska, co stanowi jednocześnie naruszenie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa statuowanej w art. 32 konstytucji.

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik postępowania, a to art. 328 § 2 kpc poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn ograniczenia przez Sąd I instancji wysokości dochodzonego roszczenia powódki, odmowy uznania rozmiaru krzywdy powódki w dochodzonym zakresie, braku wskazania podstaw na jakich Sąd dokonał ustalenia odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia - zasądzonej w przedmiotowej sprawie, w świetle powołanych jedynie skrótowo kryteriów, brak uzasadnienia prawidłowości zastosowania kryterium w świetle ustalonego stanu faktycznego oraz brak wskazania, przyczyn dla których dochodzona pozwem kwotę Sąd uznał za zbyt wygórowaną.

Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty apelujący wnosił o zmianę zaskarżanego wyroku w części, poprzez:

-.

-

zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki S. S. (1) kwoty 45.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2011 r.;

-

uchylenie punktu lb;

-

zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem 1 instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

Ponadto apelujący wnosił o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sadem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych lub uchylenie zaskarżonego wyroku w punkcie la i lb i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia we wskazanym wyżej zakresie przez Sąd Rejonowy pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wnosił o oddalenie apelacji oraz o zwrot kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest częściowo uzasadniona.

Trafny jest zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem prawa materialnego tj. art. 446 § 4 k.c.

Prawidłowe stosowanie tego przepisu wymaga rozważenia wszystkich okoliczności, które rzutują na wysokość przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia. Są to m. in. rodzaj i zakres cierpień uprawnionego do świadczenia.

Zadośćuczynienie bowiem nie może być symboliczne, lecz musi mieć realną wartość, prowadząc do kompensacji wyrządzonej szkody tj. do złagodzenia cierpień psychicznych i fizycznych, ułatwiając przezwyciężenie negatywnych odczuć, jakich doznała osoba pokrzywdzona.

Treść motywów pisemnych zaskarżonego wyroku wskazuje, że kryteria te- szeroko omówione w judykaturze- były znane Sądowi Rejonowemu. Sąd ten zanalizował również wzajemne relacje wiążące powódkę ze zmarłym synem, prawidłowo ustalając, że więzi pomiędzy nimi były silne. Trafnie także wskazuje się w uzasadnieniu, że S. S. (1), mając 83 lata głęboko przeżyła śmierć syna, z którym widywała się często, utrzymując z nim kontakty rodzinno- towarzyskie. Jej ból i cierpienie był spotęgowany okolicznościami wypadku oraz nagłością śmierci. Lektura akt potwierdza jednocześnie tezę, że doświadczenie bólu i smutku, z powodu śmierci syna i brak jego obecności w ważnych momentach jej życia, będzie jej towarzyszył do śmierci.

Sąd I instancji dostrzegając te okoliczności, w sposób niedostateczny, uwzględnił je przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Spowodowało to w konsekwencji, że zasądzone na rzecz powódki świadczenie jest zbyt niskie i nie spełnia swej funkcji kompensacyjnej.

Doprowadziło to w efekcie do obrazy powołanego wyżej przepisu art. 446 § 4 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego przedstawione wyżej okoliczności uzasadniają zadośćuczynienie w wysokości 45.000 złotych. Skoro w postępowaniu likwidacyjnym pozwany zakład wypłacił już powódce 5.000 złotych, zatem należna jej suma świadczenia to kwota 40.000 złotych.

Należało więc zmienić zaskarżony wyrok podwyższając przyznane świadczenie do w/w kwoty (art. 386 § k.p.c.).

Apelacja w pozostałej części, jako nieuzasadniona z przyczyn powołanych wyżej, podlegała oddaleniu.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., biorąc pod uwagę fakt, że apelacja została uwzględniona jedynie w części.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Jarosław Gołębiowski,  Stanisław Łęgosz ,  Adam Bojko
Data wytworzenia informacji: