Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 561/19 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2019-11-28

Sygn. akt II Ca 561/19

POSTANOWIENIE

Dnia 28 listopada 2019 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

Sędziowie: SSA w SO Stanisław Łęgosz

SSO Paweł Hochman,

Protokolant: Katarzyna Pielużek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 listopada 2019 r.

sprawy z wniosku T. S.

z udziałem B. D. (1), B. D. (2), W. K., P. S., E. Ś.

o zniesienie współwłasności

na skutek apelacji wniesionej przez uczestników B. D. (1) i B. D. (2)

od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 19 kwietnia 2019 r. sygn. akt I Ns 1232/18.

postanawia: oddalić apelację.

Jarosław Gołębiowski

Stanisław Łęgosz Paweł Hochman

Sygn. akt II Ca 561/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 19 kwietnia 2019r. Sąd Rejonowy w Piotrkowic Trybunalskim po rozpoznaniu sprawy z wniosku T. S. z udziałem B. D. (3), B. D. (4), W. K., P. S. i E. Ś. o zniesienie współwłasności oddalił wniosek - zarzut uczestniczki B. D. (3) (wnioskodawczym w połączonej sprawie I Ns 440/18) o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie prawa własności objętej wnioskiem w niniejszej sprawie nieruchomości, stanowiącej działkę oznaczoną w ewidencji gruntów nr: (...), o pow. (...) ha, położoną w obrębie (...) P., w gminie P., w powiecie miasto P., w województwie (...), opisaną na wypisie i wyrysie z ewidencji gruntów z dnia (...), objętą KW (...), uznając tym samym, że prawo - własności tej nieruchomości stanowi składnik masy spadku po spadkodawczyni C. S., zaś udział 1/3 (jedna trzecia) w prawie jej własności stanowi składnik masy spadku po spadkodawcy Z. S., podlegające działowi w niniejszym postępowaniu.

Podstawą powyższego postanowienia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

Nieruchomość objęta wnioskiem stanowi działkę oznaczoną nr ewidencyjnym (...) położoną przy ulicy (...) w P., powiat (...), województwo (...), nr ewidencyjny (...), obręb nr (...) o pow. (...) ha, dla której Sąd Rejonowy w P. VI wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą pod nr (...). W treści księgi wieczystej jako właściciele w częściach po 1/3 widnieją Z. S., W. K. oraz B. D. (3).

Postanowieniem z dnia 9 września 2004r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim I Wydział Cywilny, w sprawie I Ns 994/04, stwierdził, że spadek po C. S. zmarłej dnia (...) w P. ostatnio stale zamieszkałej w P. na podstawie ustawy nabyły dzieci: Z. S., W. K. i B. D. (5) po 1/3 części każde z nich, w tym wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne.

Postanowieniem z dnia 15 stycznia 2007r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim I Wydział Cywilny, w sprawie I Ns 1194/06, stwierdził, że spadek po Z. S. zmarłym w dniu (...) w P., ostatnio stale zamieszkałym w P. na podstawie ustawy nabyły dzieci: P. S., T. S. oraz E. S. po 1/3 części każde z nich, wraz z wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym.

Z. S. od dnia 16 lipca 199 lr. prowadził działalność gospodarczą, której przedmiotem był handel obwoźny artykułami spożywczymi, warzywami-owocami, wyrobami tytoniowymi pochodzenia krajowego i zagranicznego. W dniu 14 sierpnia 1991r. Urząd Miejski dokona! wpisu do ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez B. D. (4) i Z. S. w postaci baru piwnego. Jako datę rozpoczęcia działalności wskazano dzień 1 września 1991r. Bar piwny znajdował się na terenie działki objętej wnioskiem o zasiedzenie od strony ulicy (...). Budynek baru początkowo stanowił altankę przebudowaną przez Z. S. na zamknięty budynek. Z. S. zajmował się działalnością wraz B. D. (4) do 1992r., w którym to roku zmarła jego żona. Następnie bar piwny prowadził samodzielnie B. D. (4).

Jednocześnie z prowadzeniem baru piwnego Z. S. w okresach od dnia 3 marca 1977r. do dnia 29 czerwca 1993r., a następnie od dnia 20 lipca 1993r. do dnia 17 września 1993r. pozostawał zatrudniony na w (...) w P..

Do śmierci matki w (...). Z. S. uprawiał na nieruchomości warzywa. W tym celu na działce posadowiono dwa tunele foliowe.

Na nieruchomości objętej wnioskiem znajduje się budynek mieszkalny, stanowiący dom rodzinny B. D. (3), W. K. oraz Z. S.. B. D. (3) nieprzerwanie zamieszkuje na nieruchomości od urodzenia, a od (...) wraz z mężem B. D. (4). Po śmierci matki w (...) B. D. (3) oraz B. D. (4) samodzielnie gospodarowali na części nieruchomości, tj. na terenie wygrodzonym wokół budynku mieszkalnego. Ogrodzenie działki zostało posadowione około 1989-1990 r. B. D. (3) oraz B. D. (4) nie korzystali z nieruchomości w pozostałej - nieogrodzonej części, poza tą, na której znajdował się bar piwny, tj. w okresie jego funkcjonowania. Uczestnicy nie korzystali także z zalesionej części działki. W 1992r. z inicjatywy B. D. (4) przed domem w granicach ogrodzenia powstał staw. Uczestnicy B. i B. D. (4) przeprowadzili także prace i remonty na nieruchomości, głównie budynku mieszkalnego, w tym dokonali przyłącza kanalizacji, ocieplenia domu, czy remontu dachu, B. i B. D. (4) nie pytali uczestników o zgodę ani nie informowali ich o podejmowanych działaniach.

B. D. (3) od 2000r. opłacał podatek od nieruchomości położonej przy ulicy (...) w P.. Równocześnie podatek od nieruchomości w latach 2007-2018 opłacał także T. S.. Z tych względów wnioskodawca był informowany o istniejącej nadpłacie.

Uczestnicy kilkukrotnie podejmowali rozmowy w sprawie podziału nieruchomości. W latach 2015-2017 T. S. zlecił wstępne czynności geodezyjne związane z podziałem działki geodecie C. M. (1). Geodeta nie dokończył prac, z uwagi na brak porozumienia współwłaścicieli co do podziału nieruchomości. Czynności terenowe miały miejsce wiosną 2017r., brał w nich udział P. S., B. i B. D. (4) oraz geodeta M. J..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów, w tym zeznań wnioskodawcy T. S. oraz uczestników E. Ś. i P. S., które Sąd skonfrontował z dokumentami przedłożonymi przez strony do akt sprawy oraz zeznaniami powołanych w sprawie świadków, a także depozycji uczestników B. D. (3) i B. D. (4), za wyjątkiem zeznań świadka W. C. (1) oraz P. W. (1), którzy nie mieli szczegółowej wiedzy, co do okoliczności badanych przez Sąd. Tym samym Sąd dał wiarę depozycjom wnioskodawcy i wskazanych wyżej uczestników, jako że podnoszone przez nich okoliczności znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadków: G. W. (1), E. W. (1), J. G. (1), A. D. (1), M. P. (1), a przede wszystkim R. C. (1), w tym co do okoliczności gospodarowania przez B. i B. D. (4) jedynie częścią nieruchomości, ograniczoną do wygrodzonego terenu. W szczególności brak było wyraźnych dowodów na okoliczność, iż B. i B. D. (4) wykorzystywali większą część nieruchomości, m.in. dokonali zalesienia terenu. Zeznania świadków nie były w tym zakresie zbieżne, a część świadków nie potrafiła wskazać, czy las stanowił tzw. samosiejkę, czy nasadzenia w ogóle. Jednocześnie z zeznań świadka R. C. (1) - zięcia B. i B. D. (4) wynikał, iż las powstał samoistnie, natomiast czynności porządkowe na zalesionym terenie uczestnicy B. i B. D. (4) podjęli w stosunkowo niedawno.

W dalszej kolejności z zeznań świadków należało wywieść bezsporną okoliczność, iż w 199 lr. B. D. (4) oraz Z. S. prowadzili na nieruchomości bar piwny, co potwierdził sam B. D. (4), który wskazał, iż Z. S. zajmował się działalnością co najmniej przez 3 miesiące po jej rozpoczęciu we wrześniu 1991r., a zatem do początku 1992r. Powyższe pozostaje w zgodzie z dokumentami przedstawionymi na dowód prowadzenia tej działalności, a także z zeznaniami wnioskodawcy, który podał, iż Z. S. zaprzestał prowadzenia baru z uwagi na śmierć żony w 1992r.

Podobnie bezsprzecznie ze źródeł osobowych wynika, iż wnioskodawca oraz uczestnicy prowadzili rozmowy na temat podziału nieruchomości, a nawet poczynili wstępne prace, m.in. przygotowanie map z propozycją podziału nieruchomości, angażując m.in. czynności geodety. Raz jeszcze przytoczyć należy treść zeznań R. C. (1), który jako osoba niezainteresowana wynikiem sprawy podał, iż w rozmowach dotyczących podziału działki prowadzonych w 2016r. uczestniczyła zarówno B. D. (3), jak i B. D. (4), jednak rozmowy zakończyły się fiaskiem. Ostatecznie powyższe potwierdziła zresztą sama uczestniczka B. D. (3), co rzutuje na ocenę okoliczności samoistnego posiadania uczestników, a jednocześnie dyskredytuje jej zeznania praż zeznania B. D. (4), w których uczestnik zaprzeczał, iż posiadał jakąkolwiek wiedzę o planowanym zniesieniu współwłasności.

Postawa uczestników B. D. (3) oraz B. D. (4) w zderzeniu z pozostałym dotychczas zgromadzonym materiałem dowodowym oraz osobowymi źródłami dowodowymi nie pozostawała bez znaczenia dla oceny wiarygodności zeznań tych uczestników. Ostatecznie Sąd pominął bowiem zeznania B. D. (3) oraz B. D. (4), co do twierdzeń o samoistnym posiadaniu całej nieruchomości. Nie sposób bowiem zauważyć sprzeczności w treści tych zeznań, w szczególności zeznań B. D. (4), złożonych początkowo w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I Ns 440/18, a następnie w toku niniejszego postępowania. Odosobnione zeznania uczestników w tym zakresie Sąd uznał za pozbawione waloru wiarygodności, a tym samym niewystarczające dla poparcia ich stanowiska, tym bardziej, iż przedstawione przez nich dokumenty, świadczą głównie o korzystaniu- gospodarowaniu jedynie z części nieruchomości, tj. w obrębie siedliska.

W konsekwencji Sąd wziął pod uwagę zeznania B. D. (3) oraz B. D. (4) jedynie w zakresie, w jakim pozostawały zgodne z twierdzeniami wnioskodawcy i pozostałych uczestników oraz świadków. Podobnie, jedynie częściowo Sąd uwzględnił stanowisko uczestniczki W. K..

Sąd Rejonowy ocenił, iż artykuł 317 § 1 k.p.c. stanowi, że sąd może wydać wyrok częściowy, jeżeli nadaje się do rozstrzygnięcia tylko część żądania lub niektóre z żądań pozwu; to samo dotyczy pozwu wzajemnego. Ponadto Sąd Najwyższy uznał, że nie jest wyłączone odpowiednio (art. 13 § 2 k.p.c.), a więc z uwzględnieniem rodzaju rozpoznawanej sprawy - stosowanie art. 317 k.p.c. w postępowaniu nieprocesowym (post. SN z: 4.7.1983 r., III CRN 129/83).

Odpowiednio zaś art. 318 § 1 traktuje o możliwości wydania przez Sąd orzeczenia wstępnego, uznając roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie, tylko co do samej zasady, zaś co do spornej wysokości żądania - zarządzić bądź dalszą rozprawę, bądź jej odroczenie. Przepis ów również znajduje zastosowanie w postępowaniu nieprocesowym, właśnie szczególnie w przypadkach, gdy między uczestnikami w sporze jest samo prawo spadkodawcy do poszczególnych składników - skład masy spadku, co determinuje najpierw rozstrzygnięcie tej kwestii, szczególnie - jak w analizowanym przypadku - gdy rozstrzygnięcie tej kwestii determinuje następnie ewentualne rozliczenie potencjalnych nakładów niektórych uczestników jako współwłaścicieli na poszczególne składniki masy spadku, co pozwoli wstępnie przesądzić mocą niniejszego orzeczenia, czy owa nieruchomość stanowiła przedmiot masy spadku spadkodawczyni, podlegającą działowi, czy też „zniknęła” z tej masy poprzez nabycie do niej prawa własności przez B. i B. małżonków D. w drodze zasiedzenia.

W przedmiotowej sprawie Sąd orzekając w przedmiocie zniesienia współwłasności nieruchomości, uznał iż do rozstrzygnięcia nadaje się kwestia zasiedzenia tej nieruchomości, stosownie do podniesionego przez uczestniczkę B. D. (3) zarzutu. Niewątpliwie rozstrzygnięcie Sądu w tym zakresie rzutuje bowiem na dalszą część postępowania, tj. zarówno na jego zakres przedmiotowy jak i podmiotowy, zaś co do powyższego wątpliwości nie zgłaszały także pozostałe strony.

Wskazać należy, iż ostatecznie zrzut ten sformułowano w ten sposób, że B. D. (3) i B. D. (4) nabyli z dniem 25 lutego 2018r. do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską w drodze zasiedzenia udział w 2/3 części nieruchomości położonej w P. przy ulicy (...) (k. 236 - 238).

Zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie).

Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.).

W nauce prawa podkreśla się, że zasiedzenie następuje po łącznym wystąpieniu następujących okoliczności: nieprzerwanego posiadania samoistnego rzeczy oraz upływu odpowiedniego terminu (20 lub 30 lat). W odróżnieniu od regulacji dotyczącej ruchomości, dobra wiara posiadacza nie stanowi przesłanki zasiedzenia, ma natomiast wpływ na długość wymaganego terminu posiadania samoistnego (K. Gołębiowski [w:] Kodeks cywilny, Komentarz, pod red. E. Gniewek., P. Machnikowskiego, Wyd. 6, Warszawa 2014).

Posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, jeżeli posiadacz włada rzeczą ,jak właściciel” (art. 336 k.c.). Posiadacz wykonuje zatem faktycznie uprawnienia składające się na treść prawa własności, stąd też posiadanie takie zwane jest również właścicielskim. O tym, czy posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, decydują okoliczności faktyczne o charakterze przede wszystkim zewnętrznym (zachowanie się posiadacza względem przedmiotu posiadania dostrzegalne dla innych osób). W pewnym stopniu znaczenie ma także wola posiadacza. Posiadacz powinien swoim zachowaniem manifestować samodzielny, rzeczywisty i niezależny od woli innej osoby stan władztwa nad rzeczą. Jednakże nawet nieefektywne wykonywanie władztwa nie powoduje utraty posiadania, gdyż dla istnienia posiadania nie jest konieczne rzeczywiste korzystanie z rzeczy, lecz sama możliwość takiego korzystania. Także wymaganie zgody właściwego organu ze względu na interes publiczny na wykonanie pewnych czynności wobec rzeczy nie wyłącza kwalifikacji władztwa nad nią jako posiadania” (E. Skowrońska-Bocian, M. Warciński [w:] Kodeks cywilny, Komentarz T. 1, pod red. K. Pietrzykowskiego. Wyd. 8, Warszawa 2015).

W wyroku z dnia 22 października 2015r. (sygn. akt I ACa 529/15) Sąd Apelacyjny w Białymstoku stwierdził, że „władanie rzeczą jak właściciel jest zasadniczym elementem posiadania prowadzącego do zasiedzenia. O posiadaniu samoistnym nie świadczy sama tylko długotrwałość posiadania, która nie jest kryterium odróżniającym posiadanie samoistne od zależnego, ale sposób wykonywania władztwa nad nieruchomością. Wola posiadania jak właściciel {animus yossidendi) oznacza wykonywanie fakt ' czyniło władztwa w takim zakresie. w jakim wykonuje je właściciel - przy cz\m swa wole władania dana nieruchomością jak właściciel posiadacz samoistny musi objawiać na zewnątrz. Konieczne jest więc wykonywanie przez posiadacza który - co jasne - właścicielem nie jest, czynności faktycznych wskazujących na samodzielny. rzeczy w niezależny od woli innej osoby stan władztwa”.

Dla istnienia posiadania samoistnego niezbędne jest faktyczne władanie rzeczą. Przy posiadaniu samoistnym odpowiadającym prawu własności oznacza to korzystanie z rzeczy w taki sposób jak właściciel (postanowienie Sądu Najwyższego - Izby Cywilnej z dnia 10 kwietnia 2014 r., sygn. akt IV CSK 461/13).

Samoistne posiadanie musi trwać nieprzerwanie przez określony ustawą czas. Ciągłość posiadania ma dotyczyć nie w ogóle władztwa faktycznego nad rzeczą, lecz władztwa mającego charakter posiadania samoistnego.

Nabycie własności w drodze zasiedzenia w wypadku nieruchomości wynosi 20 lat, jeśli uzyskanie posiadania nastąpiło w dobrej wierze oraz 30 lat w wypadku złej wiary.

W przedmiotowej sprawie Sąd badając przesłanki zasiedzenia w pierwszej kolejności poddał pod wątpliwość samoistne posiadanie nieruchomości przez uczestników B. i B. małżeństwo D. w ogóle. Nie sposób pominąć ustalonych w toku sprawy okoliczności, iż w łatach 2015-2017 wnioskodawca podejmował z uczestnikami rozmowy w przedmiocie podziału nieruchomości, których uczestnikami byli także B. i B. D. (4), co potwierdził nawet świadek P. C. - ich zięć (k. 604), zaś jak wskazała sama uczestniczka planowany podział nie doszedł do skutku, z uwagi na brak zgodnego porozumienia spadkobierców, pomimo nawet podjętych na działce czynności geodety, jak potwierdziła także B. D. (3) (k. 176v). W odniesieniu do warunków stawianym samoistnemu posiadaniu, które wymaga samodzielnego, rzeczywistego i niezależnego od woli innej osoby władztwa nad rzeczą, stanowiska uczestników nie można uznać za prawidłowe. Skoro bowiem uczestniczka B. D. (3) znała stan prawny nieruchomości i godziła się z jego podziałem, jedynie kwestionując zaproponowany sposób tego podziału, trudno przypisać jej posiadaniu charakter samoistny. Tym bardziej, że przesłuchany jeszcze w sprawie I Ns 440/18 jej mąż B. D. (4) wprost zeznał, że żona nie czuła się właścicielką całej nieruchomości, a oni dbali tylko o działkę przy domu (k. 216v - 217). Oznacza to bowiem, iż władztwo B. D. (3) nie było samodzielne. Faktycznie uczestniczka na części nieruchomości dokonywała czynności gospodarskich, bez wiedzy i konsultacji pozostałych współwłaścicieli, jednak nie można przyjąć, że przyzwolenie to uczestniczka wywiodła z rozmów prowadzonych z pozostałymi spadkodawcami. W toku postępowania uczestniczka wskazała bowiem, że „były rozmowy żebym robiła sobie dalej na tej nieruchomości” (protokół audio-video z dnia 09.06.2018r„ 00:03:30-00:19:04). Uczestniczka miała zatem świadomość, co do współposiadania nieruchomości, a zatem także co do jej ograniczone władztwa.

Tym samym uczestnicy B. D. (3) i B. D. (4) nie wykazali przesłanki samoistnego posiadania, co czyni podniesiony przez nich zarzut zasiedzenia udziału w przedmiotowej nieruchomości nieuzasadnionym.

Niezależnie od powyższego Sąd zauważa, że nawet jeżeli B. D. (3) i B. D. (4) sprostaliby wymaganiom samoistnego i nieprzerwanego posiadania, to nie można przyjąć, iż upłynął okres stosowny do stwierdzenia zasiedzenia tego udziału. Sąd zauważa bowiem, iż z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż Z. S. - ojciec wnioskodawcy, P. S. oraz E. Ś. podejmował na nieruchomości czynności związane z prowadzeniem barku piwnego jeszcze w 1991r., czego zresztą nie kwestionował nawet sam B. D. (4), a co wynika także z dokumentacji stanowiącej o rozpoczęciu tej działalności. Nadto powyższe zbiega się z zeznaniami wnioskodawcy, który wskazał, że Z. S. zaprzestał współprowadzenia baru - budki z piwem, z uwagi na śmierć żony w (...) Na marginesie należy jedynie wskazać, iż okoliczność jednoczesnego zatrudnienia Z. S. w (...) oraz prowadzenia baru, w żaden sposób wzajemnie się nie wyklucza.

Tym samym, przyjmując zła wiarę uczestniczki, co nie może być kwestia sporna wobec wiadomych uczestniczce rozstrzygnięć w przedmiocie spadkobrania po C. S., należało przyjąć, iż zasiedzenie mogłoby nastanie dopiero z upływem 30-letnieco terminu. Jednak bieg owego terminu należałoby - zdaniem Sadu w okolicznościach sprawy - liczyć najwcześniej dopiero od 1991r.. (i to nawet nie uwzględniając późniejszych czynności wnioskodawcy jako spadkobiercy zmarłe co Z. S. co do prób podziału tej nieruchomości), a to oznacza, że termin ten upłynąłby dopiero w 2021r., a zatem nie zakończył się przed zainicjowaniem niniejszego postępowania. Tym samym i w tych okolicznościach zarzut zasiedzenia nieruchomości należało uznać za bezzasadny, bowiem przedwczesny.

Nadto nawet ze stanowiska męża wnioskodawczym z przesłuchania na początku - jeszcze w sprawie I Ns 440/18 - wynika, że B. D. (3) i jej mąż nigdy faktycznie nie władali całą nieruchomością - k. 216v - 217.

Wreszcie, przecież o braku choćby animus possidendi po stronie B. i B. D. (4) co do całej nieruchomości świadczą już nawet nie tylko przywołane wcześniej depozycje B. D. (4), ale także samo stanowisko B. D. (3), która jako jeden ze współwłaścicieli nigdy nie kwestionowała dotąd prawa pozostałych współwłaścicieli jako współspadkobierców, a nawet w porozumieniu z wnioskodawcą podejmowała kroki w kierunku potencjalnego fizycznego podziału tej nieruchomości, jednak strony nie potrafiły wypracować porozumienia. Przecież świadczy to jednoznacznie o braku animus possidendi, zwłaszcza skoro B. D. (3) nigdy dotąd nie odwoływała się przy okazji takich czynności na brak uprawnienia pozostałych współwłaścicieli do tego gruntu, przez wzgląd na nabycie przez nią, czy ewentualnie wraz z mężem prawa jego własności przez zasiedzenie.

W konsekwencji wniosek - zarzut uczestniczki B. D. (3) (wnioskodawczym w połączonej sprawie I Ns 440/18) o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału w prawie własności objętej wnioskiem w niniejszej sprawie nieruchomości, stanowiącej działkę oznaczoną w ewidencji gruntów nr: (...), o pow. (...) ha, położoną w obrębie (...) P., w gminie P., w powiecie miasto P., w województwie (...), opisaną na wypisie i wyrysie z ewidencji gruntów z dnia (...), objętą KW (...) należało oddalić, uznając tym samym, że prawo własności tej nieruchomości stanowi składnik masy spadku po spadkodawczyni C. S., zaś udział 1/3 w prawie jej własności stanowi składnik masy spadku po spadkodawcy Z. S., podlegające działowi w niniejszym postępowaniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy orzekł jak w postanowieniu.

Powyższe postanowienie zaskarżyli w całości uczestnicy B. i B. D. (2) .

Apelacja zaskarżonemu postanowieniu zarzuca:

Na podstawie art. 368 k.p.c w/w:

1) naruszenie prawa materialnego art. 172 § 1 kc poprzez niewłaściwe jego niezastosowanie w sprawie i uznanie, ze małżonkowie D. nie zasiedzieli udziału w przedmiotowej nieruchomości pomimo tego, iż w okresie potrzebnym do zasiedzenia posiadali samoistnie przedmiotowa nieruchomość, manifestowali swoje władztwo nad nieruchomością

2) naruszenia art. 233 § 1 kpc (w zw. z art. 13 § 2 kpc), oraz istotnej sprzeczności poczynionych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, mającą wpływ na treść zapadłego orzeczenia polegający na nierozważeniu wszechstronnie zebranego materiału dowodowego - zeznań małż. D., W. K., R. C. (1), C. M. (1), G. W. (1), E. W. (1), B. R. (1), dokumentacji złożonej przez wnioskodawczynię oraz niezasadne pominiecie zeznań świadków W. C. (1) oraz P. W. (1) co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych w zakresie charakteru, czasu i sposobu posiadania przez małż. D. przedmiotowej nieruchomości

3) Błąd w ustaleniach faktycznych poprzez dowolne przyjęcie, ze Z. S. zajmował się działalnością wraz z B. D. (4) do 1992 roku a dopiero następnie bar prowadził samodzielnie B. D. (4) co jest następstwem dowolnej oceny dowodów w postaci dokumentacji z Urzędu Miasta, zaświadczeń oraz zeznań uczestnika B. D. (4), co do tego, że faktycznie Z. S. nie prowadził działalności a jedynie formalnie był wpisany jako osoba prowadząca tą działalności

4) Błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia podlegający na przyjęciu ze po śmierci matki w (...)r. B. oraz B. małż. D. samodzielnie gospodarowali na części nieruchomości wokół budynku mieszkalnego podczas gdy zajmowali się oni całą nieruchomości, dbając o grunt znajdujący się za domem - sadzili las, czynili wycinki, jak i również z przodu domu o czym świadczy wykopany staw, koszenie trawy, sadzenie drzew na tej części nieruchomości / '

5) Błędne przyjęcie, ze brak było wyraźnych dowodów na okoliczność że B. i B. małżonkowie D. wykorzystywali większą cześć nieruchomości podczas, gdy małżonkowie urządzili boisko za domem, zajmowali się zasadzeniem i wycinką lasu za domem, wykopali staw na przedniej części nieruchomości, zasadzili drzewa za domem,

6) Dowolne przyjęcie, że małżonkowie D. uczestniczyli we wstępnych pracach dotyczących podziału nieruchomości podczas gdy nie brali oni w nich udziału o czym świadczą zeznania W. K. i małż. D.

7) Brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i nie odniesienie się do zeznań uczestniczki W. K. co do charakteru posiadania przez małżonków D., zakresu tego posiadania

8) Błędne przyjęcie, że rozmowy w przedmiocie podziału nieruchomości wykluczają możliwość przypisania posiadaniu jego charakteru samoistnego

9) Błędne przyjęcie ,ze B. D. (3) godziła się z podziałem nieruchomości i kwestionowała jedynie sposób podziału ¦

10) Dowolne przyjęcie, że małżonkowie D. nie wykazali przesłanki samoistnego posiadania i bezpodstawne pominiecie ich zeznań i wzięcie pod uwagę zeznań B i B D. i uznanie ich za wiarygodne jedynie w takim zakresie w jakim pozostawały zgodne z twierdzeniami wnioskodawcy i pozostałych uczestników oraz świadków

11) Dowolne przyjęcie, że zatrudnienie Z. S. w (...) nie wyklucza prowadzenia baru podczas gdy Z. S. tylko formalnie figurował w dokumentacjach od działalności gospodarczej

12) Naruszenie art. 217 w zw. z 227 polegający na oddaleniu wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z oględzin w sytuacji kiedy dowód ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy

Apelujący wnosili o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez przyjęcie, ze małżonkowie B. i B. D. (4) nabyli w drodze zasiedzenia udział 2/3 w przedmiotowej nieruchomości oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych od wnioskodawcy .

Apelujący wnosili o zwolnienie małż. D. od ponoszenia kosztów sądowych w całości w tym opłaty od apelacji. Wniosek o zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych - opłaty od apelacji uzasadnia sytuacja majątkowo - bytowa wnioskodawców która powoduje, iż nie są w stanie ponieść kosztów bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny.

Brak zwolnienia od kosztów sądowych uniemożliwi dochodzenie praw na drodze sądowej albowiem wnioskodawcy nie posiadają żadnego majątku ani pieniędzy ani oszczędności . B. D. (3) jest pod stałą opieką lekarską - lekarza diabetologa, endokrynologa i w związku ze stwierdzonym nadciśnieniem - przyjmuje na stałe leki. B. D. (4) leczy się na nadciśnienie.

Uzupełnienie apelacji uczestniczki skarżonemu postanowieniu w oparciu o art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zarzuciła:

I. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wybiórczej, sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów w postaci:

1) wyjaśnień uczestniczki postępowania B. D. (3) uznając je za niewiarygodne w zakresie w jakim wskazała ona, iż wraz z mężem byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości objętej wnioskiem już od 24 lutego 1988 roku, podczas gdy świadkowie G. W. (1), E. W. (1), B. R. (1) zeznali, iż B. D. (3) wraz z mężem B. D. (4) nieprzerwanie od 1988 roku manifestowali wobec otoczenia posiadanie i władanie z wyłączeniem innych osób nad wskazaną nieruchomością, płacili za nią podatek, czynili na niej nakłady, przeprowadzili jej remont, pobudowali garaż oraz ogrodzili, dbali także o grunt znajdujący się za domem - posadzili las, robili wycinki, zaś od frontu domu wybudowali staw, kosili trawę, sadzili drzewka, co w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego oddalenia wniosku o stwierdzenie na ich rzecz zasiedzenia 2/3 udziału przedmiotowej nieruchomości;

2) wyjaśnień uczestnika postępowania B. D. (4) uznając je za niewiarygodne w zakresie w jakim wskazał on, iż nic nie wiedział o planach dokonania podziału przedmiotowej nieruchomości, podczas gdy z zeznań świadka geodety C. M. (1) wynika, iż w toku jej prac związanych z przygotowaniem wstępnego projektu podziału nigdy nie rozmawiała z państwem D., a będąc w terenie również ich nie spotkała, co w konsekwencji doprowadziło do bezzasadnej odmowy wiarygodności uczestnikowi B. D. (4) także co do jego pozostałych twierdzeń, które nie pokrywały się z twierdzeniami wnioskodawcy, pozostałych uczestników oraz świadków, co w konsekwencji doprowadziło do dokonania błędnego ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy;

3) zeznań świadka A. D. (1) uznając je za wiarygodne w zakresie w jakim zeznała, że Z. S. prowadził bar piwny wraz z B. D. (4) na przedmiotowej nieruchomości, podczas gdy bar ten był faktycznie prowadzony przez B. D. (4), a Z.

S. czasem pomógł mu w obsłudze, co potwierdził świadek G. W. (1), który zeznał, iż bar prowadził B. D. (4), a Z. S. przebywał w nim i nie robił nic na posesji, której dotyczy wniosek, nie zamieszkiwał na przedmiotowej nieruchomości- mieszkał z rodzicami na ulicy (...); ponadto pracował w tym czasie zawodowo w (...) w pełnym wymiarze czasu pracy;

4) zeznań świadka R. C. (1) uznając je za wiarygodne w zakresie w jakim wskazał, iż małżonkowie B. i B. D. (4) nie korzystali z zalesionej części działki, podczas gdy ww. uczestnicy sami posadzili część drzewek zalesiając działkę, a częściowo działka zalesiła się samosiejkami, a okoliczność postawienia ogrodzenia pomiędzy częścią zamieszkałą a częścią zalesioną nie oznacza, iż małżonkowie D. przestali się działką na części nieogrodzonej zajmować, bowiem doglądali ją i w razie potrzeby dokonywali przycinki drzew;

5) zeznań świadka W. K. poprzez uznanie ich za niewiarygodne w zakresie w jakim wskazała, iż uczestnicy B. i B. D. (4) mieszkali na przedmiotowej nieruchomości, korzystali z całej nieruchomości i gospodarowali całą nieruchomością, podczas gdy powyższa okoliczność została potwierdzona nie tylko przez małżonków D., ale także przez świadków G. W. (1), E. W. (1), B. R. (1), W. C. (1), co w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego uznania, iż małżonkowie B. i B. D. (4) nie władali całą nieruchomością przez czas wymagany do zasiedzenia nieruchomości;

II. naruszenie prawa materialnego tj. art. 172 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż B. i B. małżonkowie D. nie byli samoistnymi posiadaczami 2/3 udziału nieruchomości objętej wnioskiem od 1988 roku, pomimo iż zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków G. W. (1), E. W. (1), B. R. (1), W. K. potwierdza, iż przez lokalną społeczność traktowani byli jak właściciele przedmiotowej nieruchomości, z wyłączeniem innych osób podejmowali wobec niej decyzje dotyczące jej zagospodarowania, uprawiania, remontów, grodzenia, poczynili na niej nakłady, co jednoznacznie wskazuje, iż od 1988 roku są jej samoistnymi posiadaczami, a zatem wniosek B. D. (3) o stwierdzenie jej zasiedzenia w podanym udziale jest zasadny

W następstwie podniesionych zarzutów wnosiła o.

1 zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez stwierdzenie, że B. D. (3) i B. D. (4) nabyli z dniem 25 lutego 2018r., do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, z mocy prawa w drodze zasiedzenia udział w 2/3 części nieruchomości położonej w P. przy ul. (...), powiat p., województwo (...), o numerze ewidencyjnym (...), o powierzchni (...) ha, dla której Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim VI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...)

2. zwolnienie uczestniczki B. D. (3) z obowiązku uiszczenia opłaty od apelacji, albowiem nie jest ona w stanie jej uiścić w całości ani w części bez uszczerbku koniecznego dla utrzymania siebie i swojej rodziny

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja uczestników B. i B. małżonków D. jest nieuzasadniona, co musiało skutkować jej oddaleniem.

Zarzut obrazy zaskarżonym postanowieniem prawa procesowego tj. art. 233§1 kpc jest całkowicie chybiony. Wbrew stanowisku skarżących ustalenia faktyczne stanowiące podstawę faktyczną rozstrzygnięcia są prawidłowe. Dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd rejonowy nie naruszył reguł logicznego rozumowania oraz zasad, które wynikają z doświadczenia życiowego. Ocena przeprowadzonych dowodów nie jest dowolna, lecz ma przymiot swobodnej. Nie jest ona fragmentaryczna czy wybiórcza, lecz ma postać oceny kompleksowej i wnikliwej.

Sąd akceptuje ustalenia Sądu rejonowego i wnioski z nich wypływające i przyjmuje je za własne.

Argumentacja apelacji sprowadzająca się do stwierdzenia, że naruszono dyspozycję art. 233§1 kpc jest nieuprawniona.

Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233§1 kpc nie wystarczy stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wykazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W rzeczywistości skarżący winien wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając ( por. postan. SN z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00. niepublik.).

Innymi słowy zarzut oparty na powołanym przepisie tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, bądź z doświadczeniem życiowym. Apelant zatem winien wskazać w jakim konkretnym fragmencie ustaleń dopuszczono się naruszenia w/w reguł i na czym to naruszenie faktycznie polegało.

Wymogom tym – co podniesiono wyżej – nie odpowiadają zarzuty sformułowane w apelacji.

Zeznania świadka G. W. (k. 216) mają ograniczone znaczenie. Świadek ten pomniejszył rolę w prowadzeniu baru przez Z.. S., ale jej w ogóle nie wyeliminował. Brak informacji ze strony świadka kiedy i w jakim zakresie był on przez w/w prowadzony. W/w nie podał także kiedy wnioskodawcy postawili garaż.

Świadek E. W. podała (por. rozprawa z 21.XII.2018 r.), że bar obsługiwał wnioskodawca. Nie zostało odkodowane na czym to miało polegać. Brak też informacji kiedy to miało miejsce i przy udziale jakich jeszcze osób. Świadek nie posiadała wiedzy czy las w tylnej części działki był sadzony czy jest efektem rozprzestrzenienia się samosiejki. Brak danych co do wieku tego lasu i osób, które ewentualnie go posadziły.

Świadek B. R. (por. jej zezn. podczas rozprawy w dniu 21.XI.2018 r.) podała, że posesja została ogrodzona dopiero ok 2003 roku. Zeznała, że nie wie czy osobą prowadzącą bar na przedmiotowej nieruchomości był także Z.. S..

Zeznania świadka W. C. nic istotnego do sprawy nie wnoszą (por. jego zezn. podczas rozprawy w dn. 21.XI.2018 r.). W/w nie posiadał informacji odnośnie kto, kiedy i w jakim zakresie władał sporną nieruchomością.

Zeznania świadka A. D. (por. zezn. złożone podczas rozprawy w dn. 21.XI.2018 r.) podważają tezę lansowaną przez skarżących. W/w podała bowiem, że Z.. S. także prowadził bar piwny na działce Nr (...) i czuł się jej współwłaścicielem.

Podstaw do uwzględnienia żądania apelanci nie mogą upatrywać w zeznaniach świadka J. G. (por. zezn. z dnia 21.XI.2018 r.). Autor zeznań podał, że bar był posadowiony przez Z.. S., który w tym celu przerobił istniejącą wcześniej altanę.

Świadek C. M. podał (por. jego zezn. z dnia 21.XI.2018r.), że zlecił mu Z.. S. w 2017 roku dokonanie wstępnego projektu podziału, do czego nie doszło wobec braku porozumienia pomiędzy wszystkimi współwłaścicielami.

Świadek R. C. podał (por. jego zezn. podczas rozprawy z dn. 5.04.2019r.), że nie posiada wiedzy w jaki sposób opisana wyżej nieruchomość znalazła się we władaniu małż. D..

Odnośnie baru piwnego świadek nie precyzował kiedy on funkcjonował podając jedynie orientacyjnie, że było to w latach 90-tych. Świadek ten natomiast podał, że bar ten jego teść B. D. prowadził przez pewien czas wspólnie ze Z.. S.. Znamienne jest, że w/w wskazał na B. D. jako osobę, która podejmowała z pozostałymi współwłaścicielami rozmowy i negocjacje na temat podziału nieruchomości. Zeznając, że małżonkowie D. wykonali pokrycie dachu, utwardzenie wjazdu, komórkę i garaż nie podał kiedy to miało miejsce i w jakim charakterze skarżący to uczynili.

Świadek P. W. zeznając podczas rozprawy w dniu 5 kwietnia 2019 roku nie podał kiedy i w jakim charakterze wnioskodawcy wykonali ogrodzenie.

To samo dotyczy zeznań świadka M. P. złożonych podczas tej samej rozprawy. W/w nie podał kiedy wykonywał prace remontowe domu i montaż bramy wjazdowej i jaka w tych pracach była rola wnioskodawców.

Powyższe wskazuje więc, że świadkowie wnioskowani przez pełnomocnika skarżyciela nie potwierdzili tezy przez nich bronionej co do zaistnienia hipotezy objętej przepisem art. 172 kc.

W rozpoznawanej sprawie zachodzi przypadek, w którym zasiedzenie udziału we współwłasności nieruchomości domaga się jeden ze współwłaścicieli. Chodzi więc o sytuację, w której skutki zasiedzenia mają odnosić się wobec pozostałych współwłaścicieli.

Jedną z podstawowych przesłanek nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie (art. 172 kc) jest posiadanie przez władającego przymiotu posiadacza samoistnego. Ten rodzaj posiadania jest wymieniony w przepisie art. 336 k.c. Zgodnie z powołaną normą posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Dla istnienia samoistnego posiadania jest niezbędne faktyczne władztwo nad rzeczą. Zakres władztwa przy posiadaniu samoistnym odpowiadający prawu własności, sprawdza się do korzystania z rzeczy jak właściciel i rozporządzenia nią w sposób najbardziej pełny, czyli postępowaniu z rzeczą jak właściciel. Elementami posiadania w tym ujęciu jest corpus (faktyczne władztwo) i animus (wola posiadania jak właściciel). Tylko takie władanie rzeczą, przy spełnieniu innych jeszcze warunków może prowadzić do zasiedzenia (por. E. Janeczko, Zasiedzenie, wyd. II Warszawa-Zielona Góra 1999 r. Zachodnie Centrum Organizacji, str. 111 in., i przywołane tamże stanowisko nauki prawa i judykatury).

Nietypowość stanu faktycznego w niniejszej sprawie to rezultat tego, iż wniosek o zasiedzenie dotyczy osoby będącej współwłaścicielem spornej nieruchomości.

Zagadnienia dotyczące współwłasności zostały uregulowane w przepisie art. 195 kc i następnych.

Wśród szeregu uprawnień, jakie wypływają z faktu istnienia współwłasności znajduje się prawo do współposiadania rzeczą wspólną. Z treści art. 206 kc wynika, że każdy współwłaściciel jest uprawniony do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.

Z faktu istnienia współwłasności wynika również zarząd rzeczą wspólną. Do czynności zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli.

W razie jej braku każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności.

Kierując się dotychczasowym orzecznictwem Sądu Najwyższego oraz stanowiskiem nauki prawa należy stwierdzić, że przez czynności zwykłego zarządu należy rozumieć załatwianie bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją rzeczy i utrzymywaniem jej w stanie niepogorszonym w ramach aktualnego jej przeznaczenia. Posiadanie jest stanem faktycznym i jako takie należy do niezamkniętego katalogu czynności faktycznych realizowanych w ramach zwykłego zarządu. Jedynie czynności faktyczne o doniosłym znaczeniu (np. zmiana przeznaczenia rzeczy) mogą być potraktowane, jako czynności przekraczające zwykły zarząd. Do czynności zwykłego zarządu m.in. należą: bieżące administrowanie nieruchomością. W ramach administrowania należy przykładowo wymienić: zawieranie umów na dostawę wody, ciepła, energii elektrycznej czy usług kanalizacyjnych. Odnosi się to również do zawierania i rozwiązywania umów najmu. Czynnością zwykłego zarządu jest także wyznaczanie zarządcy, który pełni administrowanie oprócz współwłaścicieli (por. uwagi do art. 199 kc, art. 201 kc, art. 203 kc i art. 206 kc, str. 510-514, str. 515-516, str. 518-520, str. 521-529, Kodeks cywilny. Komentarz pod red. F. Błachuty, t. 1, Wyd. Prawnicze, Warszawa 1972 oraz uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19.04.2002r., III CZP 18/02, OSN 2003/2/2018, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21.11.1980r. III CRN 166/80, OSN 1981/6/111, wyrok NSA z dnia 16.07.2010r., II OSK 906/09, nie publik.). Zarządca działa na rzecz wszystkich współwłaścicieli. Z drugiej strony współwłaściciele odpowiadają za zobowiązania zaciągnięte przez zarządcę o tyle, o ile zaciągnął on zobowiązanie w ramach umocowania (por. cyt. Komentarz str. 534).

Podkreśla się (por. np. uchwałę 7 sędziów z dnia 14.06.1965r., III Co 20/65, OSPiKA 12/66, poz. 272), że jest to prawnie dozwolony sposób zarządu powierzony przez współwłaścicieli jednemu z nich. Brak takiej zgody również wyrażonej w sposób dorozumiany czyni sprawowanie zarządu bezumowne, co dalej nie zmienia charakteru władania rzeczą przez właściciela-zarządcę.

Władanie rzeczą wspólną stanowi jedną z cech zarządu. Ów stan faktyczny nie ma jednak przymiotu posiadania wyłącznie dla siebie. Wola posiadania – o której wspomniano wyżej – to wola władania całą rzeczą dla siebie jak właściciel. Tylko w takim ujęciu posiadanie prowadzić może do zasiedzenia. Wola ta wyraża się w takim postępowaniu władającego wobec otoczenia, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo (własność).

Reasumując, władanie rzeczą wspólną przez jednego ze współwłaścicieli w ramach wykonywania zarządu nie może doprowadzić do zasiedzenia. Dopiero podjęcie aktów władczych wobec rzeczy wyłącznie dla siebie o charakterze właścicielskim otwiera możliwości przypisania współwłaścicielowi przymiotu wyłącznego posiadania całości. Wola ta musi być jednak w sposób wyraźny zamanifestowana wobec otoczenia, żeby nie było wątpliwości, kto wyłącznie sam realizuje władztwo właścicielskie. W prawie polskim nie obowiązuje teraz i pod rządem prawa rzeczowego z 1946 roku zasada, że nikt nie może zmienić sobie samowolnie rodzaju lub tytułu posiadania. W związku z tym posiadacz zależny może przekształcić swoje posiadanie zależne w samoistne (por. orzecz. SN z 12.03.1971r., III CRN 516/70, OSPiKA 11/71 poz. 207)., ale skuteczność – z punktu widzenia zasiedzenia – takiego przekształcenia wymaga, aby posiadacz uczynił to jawnie – tzn. uzewnętrznił tę wolę wobec osób trzecich. Powyższe uwagi odnoszą się do zasiedzenia cudzych udziałów we współwłasności rzeczy wspólnej.

O ile istnieje zgoda na to, że możliwym jest nabycie przez zasiedzenie udziału we współwłasności, o tyle na powszechną aprobatę zasługują zapatrywanie, że w takim przypadku zainteresowany musi wykazać co – podniesiono wyżej – że władanie tym udziałem jest realizowane nie w ramach zarządu, lecz w ramach posiadania samoistnego tego udziału (por. A. Kunicki, Zasiedzenie, s. 38-39, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20.01.1956r. III Co 38/55, OSN 1956, poz. 88 orzecz. SN z dnia 18.03.1959, 4 CR 316/59, OSPiKA 1960, poz. 11, J. Ignatowicz, Dwugłos w sprawie zasiedzenia, s.104).

Zgodnie z treścią art. 338 kc kto rzeczą faktycznie włada za kogo innego, jest jego dzierżycielem.

Z powołanego przepisu wynika, że posiadacz może wykonywać posiadanie osobiście, bądź za pośrednictwem osoby, która go w tym zastępuje. Taki zastępca, a więc osoba władająca rzeczą za kogo innego jest dzierżycielem, a stan jego władania faktycznego nad rzeczą ma przymiot dzierżenia. Dzierżenie może przybierać dwojaką postać:

a) dzierżenia wykonywanego wyłącznie w interesie posiadacza, zwanego dzierżeniem czysto zastępczym,

b) wykonywanego zarówno w interesie zastąpionego, jak i w interesie własnym.

Jako przykład dzierżyciela w nauce prawa podaje się również współposiadacza, który włada rzeczą w imieniu własnym oraz w imieniu pozostałych współposiadaczy. Oczywiście jest on dzierżycielem ich udziałów (por. np. w/w Kodeks Cywilny. Komentarz t:1, pod red. Fr. Błachuty, W-wa 1972, W. Prawnicze, str. 776 i 777).

Lektura akt i zgromadzonego w nim materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że skarżący wobec udziałów pozostałych współwłaścicieli sprawowali zarząd przedmiotową nieruchomością o cechach jak podano wyżej.

Wnioskodawcy sprawowali pieczę nad nieruchomością, administrowali nią. Dokonywali bieżących napraw i remontów, które należało potraktować jako czynności zmierzające do zachowania wspólnej nieruchomości w stanie niepogorszonym. W większości przypadków były to czynności prawne (np. zawieranie umów o dostawę energii elektrycznej i odprowadzenie nieczystości) i faktyczne (pielęgnowanie ogródka przydomowego, malowanie budynku wewnątrz) realizowane w ramach zwykłego zarządu.

Ubocznie podnieść należy, że brak znamion samoistnego posiadania ponad udział wynika w szczególności z zeznań samego skarżącego. Podał on (por. jego zezn. złożone podczas rozprawy w dniu 21.XI.2018r.), że po śmierci teściowej dbał z żoną jedynie o tę część działki, która jest przy budynku. Działka pod lasem leżała ugorem. Z tej części w ogóle z żoną nie korzystali. W miejscu, gdzie obecnie rosną drzewa był wcześniej, tj. przed 2011 rokiem nieużytek. Zeznał także, że żona nie czuła się właścicielką całości.

W toku przewodu sądowego nie zostało wykazane (por. art. 6 kc), że wnioskodawcy zamanifestowali wobec otoczenia i pozostałych współwłaścicieli, iż ponad swój udział posiadają samoistnie całą nieruchomość. Co wykazano wyżej takiego wniosku nie da się wyprowadzić z wnioskowanych przez nich świadków.

Według apelacji takimi aktami władczymi będącymi przejawami samoistnego posiadania są w szczególności:

- remont budynku (np. wymiana pokrycia dachowego)

- urządzenie boiska,

- postawienie garażu,

- posadzenie lasu,

- prowadzenie baru piwnego,

- opłacanie podatków,

- wybudowanie stawu.

Są to jednak czynności z zakresu czynności, które przekraczają zwykły zarząd rzeczą wspólną. Nie mają więc przymiotu władania samoistnego. Brak dowodów na to, że były dokonywane wyłącznie dla siebie.

Ogrodzenie - co jest bezsporne - było postawione w latach 1989-1990.

Wybudowanie stawu nastąpiło w 1999 roku.

Dokonanie przyłącza sanitarnego nastąpiło w 2016 roku (por. k. 27, str. 3 wniosku o zasiedzenie).

Zawarcie umowy o dostawę wody nastąpiło umową Nr (...) dnia (...) r. (por. um. k. 127).

Prowadzenie baru dokonało się w oparciu o decyzję z dnia 6 listopada 1991 r. (por. k. 165).

Ocieplenie budynku nastąpiło dopiero w latach 2011-2012 (k. 216, rozpr. z 21. XI. 2018 r. zezn. skarż.).

Nasadzenie drzew w tylnej części działki wnioskodawcy dokonali w 2011-2012 roku (k. 216, rozpr. z 21.XI.2018 – zezn. skarżącego).

Gdyby – jak domaga się tego apelująca – potraktować przedstawione czynności jako przejaw samoistnego posiadania po stronie skarżących, wówczas bieg terminu posiadania wymaganego do zasiedzenia należałoby liczyć od daty, w której najwcześniej taki przejaw samoistnego posiadania nastąpił. Byłoby to wykonanie ogrodzenia, co należy przypomnieć nastąpiło w latach 1989-1990. Trzydziestoletni okres posiadania w złej wierze upłynąłby z końcem 2019 roku. Niezależnie od tego należy podnieść, że złożenie wniosku o zniesienie współwłasności w niniejszej sprawie nastąpiło dnia 20 listopada 2018 roku. W tej też dacie nastąpiło przerwanie biegu zasiedzenia (por. art. 123§1 pkt 1 kc w zw. z art. 175 kc).

Z przyczyn zatem oczywistych a zaprezentowanych w motywach pisemnych zaskarżonego postanowienia brak było podstaw do uwzględnienia wniosku o zasiedzenie.

W konsekwencji wniesiona apelacja jako pozbawiona podstaw faktycznych i prawnych podlegała oddaleniu (art. 385 kpc).

Jarosław Gołębiowski

Stanisław Łęgosz Paweł Hochman

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Alicja Sadurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Jarosław Gołębiowski,  w Stanisław Łęgosz ,  Paweł Hochman
Data wytworzenia informacji: