Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 581/21 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2021-10-28

Sygn. akt II Ca 581/21

POSTANOWIENIE

Dnia 28 października 2021r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Dariusz Mizera (spr.)

Protokolant

Cezary Jarocki

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2021r. w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z wniosku Skarbu Państwa reprezentowanego przez P. R.

z udziałem B. G., M. K. , Z. G. (1) i A. S. (1)

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 29 marca 2021r. sygn. akt I Ns 555/20

postanowił:

1.  oddalić apelacje;

2.  ustalić, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Dariusz Mizera

Sygn. akt II Ca 581/21

UZASADNIENIE

We wniosku z dnia 3 kwietnia 2018 roku (data wpływu do Sądu) wnioskodawca Skarb Państwa reprezentowany przez P. w R., zastępowany przez (...), wniósł o stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie własność nieruchomości położonych w województwie (...), powiecie (...), gminie G., sklasyfikowanych jako lasy, o łącznej powierzchni (...) ha, oznaczonych obecnie w ewidencji gruntów jako działki o numerach:

o obrębie ewidencyjnym K.:

nr (...) o powierzchni (...) ha,

nr (...) o powierzchni (...) ha,

nr (...) — część działki ewidencyjnej o powierzchni (...) ha — odpowiadającej projektowanej działce (...) w granicach wynikających ze sporządzonej w dniu 19 września 2014 roku przez biegłą sądową w zakresie geodezji i kartografii U. B. mapy z projektem podziału działki (...) dla celów prawnych w postępowaniu prowadzonym przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim o sygn. akt I C 677/12, w obrębie ewidencyjnym (...)działka nr (...) o powierzchni (...) ha.

Ponadto wnioskodawca wniósł o zasądzenie od uczestników na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na wniosek uczestnicy M. K., A. S. (2), Z. G. (1) i B. G. wnieśli o oddalenie wniosku w całości z uwagi na brak spełnienia przesłanek, od których przepisy prawa materialnego uzależniają nabycie własności nieruchomości w drodze zasiedzenia. Ponadto wnieśli o oddalenie wniosku wnioskodawczym o zasądzenie kosztów postępowania, z uwagi na brzmienie art. 520 § 1 k.p.c., natomiast na wypadek, gdyby o kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 2-3 k.p.c. wnieśli o obciążenie kosztami postępowania w całości wnioskodawcy, w tym nałożenie na wnioskodawcę obowiązku zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez uczestników.

W piśmie z dnia 27 listopada 2020 roku wnioskodawca podtrzymał wniosek o zasiedzenie z uwzględnieniem korekty wynikającej z dokładniejszych obliczeń przedstawionych w opinii z dnia 27 czerwca 2020 roku na mapie do celów prawnych przez biegłego geodetę D. K., wnosząc o stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie własność nieruchomości położonych w województwie (...), powiecie (...), gminie G., sklasyfikowanych w ewidencji gruntów i budynków jako lasy, o łącznej powierzchni (...) ha, nie mających urządzonej księgi wieczystej, ani zbioru dokumentów, oznaczonych obecnie w ewidencji gruntów jako działki o numerach:

o obrębie ewidencyjnym K.:

nr (...) o powierzchni (...) ha,

nr (...) o powierzchni (...) ha,

nr (...) - działka ewidencyjna (wydzielona z działki ewidencyjnej numer (...)) o powierzchni (...) ha,

w obrębie ewidencyjnym (...)działka nr (...) o powierzchni (...) ha.

Ponadto wnioskodawca wniósł o zasądzenie od uczestników na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Uczestnicy wnosili o oddalenie wniosku.

Postanowieniem z dnia 29 marca 2021 roku Sąd Rejonowy w Radomsku po rozpoznaniu sprawy z wniosku Skarbu Państwa reprezentowanego przez P. w R. z udziałem B. G., M. K., Z. G. (1) i A. S. (1) o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie postanowił

oddalić wniosek i ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie we własnym zakresie.

Podstawą rozstrzygnięcia były przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

Nieruchomości objęte wnioskiem przed II wojną światową wchodziły w skład dwóch majątków ziemskich należących do poprzedniczki prawnej uczestników - Z. G. (2) - (...), dla których była prowadzona księga hipoteczna Rep. hip. (...) i (...), dla których była prowadzona księga hipoteczna Rep. hip. (...). Część działki (...) i działka nr (...) wchodziły w skład majątku (...). Obszary tych dwóch działek już w 1919 roku nie mały wspólnej granicy, gdyż były od siebie oddzielone pasem gruntu, stanowiącym własność osoby trzeciej. W tym czasie las na części działki nr (...) zajmował (...) ha, czyli ok. 69% jej powierzchni (powierzchnia całkowita części działki nr (...) ((...)) wynosiła (...) ha), z kolei na działce nr (...) o pow. całkowitej (...) ha las zajmował (...) ha, czyli 60% jej powierzchni, natomiast na pozostałej części działki nr (...) znajdowały się ogrody. W skład drugiego majątku Z. G. (2) - (...) wchodziły działki oznaczone obecnie nr (...). Według obecnego stanu działki te oddzielone są od siebie drogą wyodrębnioną geodezyjnie i składającą się z działek nr (...). Istniejąca obecnie droga już w 1931 roku była faktycznie wytyczona i wyodrębniona i miała wówczas 12 metrów szerokości, choć nie stanowiła wówczas odrębnej działki geodezyjnej. Według stanu na rok 1919 z ogólnej powierzchni działki nr (...), tj. (...) ha „wycinki” zajmowały ok. (...) ha, zaś „zagajniki i las stary” ok. (...) ha, czyli ok. 62% powierzchni tej działki. Natomiast na działce nr (...) według stanu na rok 1919 powierzchnię (...) ha zajmowały „wycinki”, zaś powierzchnię (...) ha „las stary”. Tak więc w 1919 roku większą część obecnej działki (...), działki nr (...) i działki nr (...) zajmowały lasy, które były jednak podzielone na części mniejsze niż (...) ha, tworząc liczne enklawy leśne. Część obecnej działki nr (...) została w 1931 roku poddana parcelacji m.in. na potrzeby utworzenia osiedla letniskowego. W wyniku tego obszar (...) ha został rozparcelowany na parcele oznaczone na mapie nr 3 numerami (...). Nierozparcelowany został obszar o pow. (...) ha. Ww. parcele nie zostały sprzedane osobom trzecim. Wg stanu z 1931 roku niemal cała część objęta parcelacją stanowiła „role”. W 1948 roku na szkicu określono te grunty jako „grunty nieleśne”, w wykazie powierzchni wskazano nawet, iż są to „grunty przyłączone o pow. (...) ha”. Wg stanu na 1919 rok drogi dzieliły obecną działkę nr (...) na obszary (...) ha,(...) ha i (...) ha. Z kolei obecna działka o nr (...) była podzielona przez drogi na użytki o pow. (...) ha i (...)ha.

Pismem z dnia 14 kwietnia 1947 roku skierowanym do N. w R. w odpowiedzi na pismo z dnia 26 marca 1947 roku w sprawie przekazania N. gospodarstwa leśnego z majątku (...), Starostwo (...) (...) (...) informowało, iż według akt znajdujących się w tut. Urzędzie ww. majątek posiada obszar ok. (...) ha, w tym ok. (...) ha lasów i gruntów leśnych, wobec powyższego majątek ten nie podpada pod art. 2 lit. e dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku i jako taki nie został przejęty przez Urząd na cele reformy rolnej oraz, że ww. majątek winien być przejęty przez N. na mocy dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku (Nr 15, poz. 82).

W piśmie znak (...) N. w R. do D. w Ł. w sprawie zaopatrzenia dla Z. G. (2) za upaństwowione lasy majątku (...), na którym brak jest daty, ale które powstało w odpowiedzi na pismo z dnia 22 września, N. zawiadamiało D. że lasy stanowiące własność Z. G. (2) położone na terenie wsi (...) oraz wsi D. o powierzchni ogólnej (...) ha przejęte zostały na własność Państwa i znajdują się od 15 lutego 1945 roku w zarządzie P. R. przekazane formalnie N. przez (...) Urząd (...) w R. protokołem z dnia 20 marca 1948 roku.

Pismem z dnia 16 grudnia 1948 roku Komisarza (...) w R. reprezentującego S. (...) skierowanym do Urzędu

(...) (...) D. przesyłając protokół z dnia 7 grudnia 1948 roku, z dnia 9 grudnia 1948 roku, plan nieruchomości (...) i (...) z roku 1919 oraz plan „(...) z 1931 roku i akt rejentalny z dnia 4 maja 1948 roku wniósł o zdecydowanie przez U., czy powyższe nieruchomości Z. G. (2) (...) i (...) o ogólnym obszarze (...) podpadają pod działanie lit. e art. 2 dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej. W piśmie tym Komisarz (...) wskazał, że: (...) jest w posiadaniu z obu powyższych nieruchomości rolnych gruntów leśnych o ogólnym obszarze ok. (...) ha od roku 1945, który to obszar został protokólarnie przez tut. Urząd przekazany temuż (...)w dniu 20 marca 1948 roku. Podany jednak obszar w tymże punkcie jest nieścisły, ponieważ N. ma w posiadaniu oprócz gruntów leśnych z majątku F. wszystkie grunty z nieruchomości (...). Obszar zaś tej nieruchomości, jak widać z punktu IV protokółu z dnia 9 grudnia 1948 roku wynosił (...) ( ). Zatem (...) powinno mieć w swoim posiadaniu: 1) z (...) — ok. (...) ( ), 2) z „(...) - ok.(...) ( ), razem - ok. (...) ( )”. W punkcie V wskazano, że: Wobec powyższego: a) ogólny obszar nieruchomości na 1.IX.39 r. — (...) ( ), b) sprzedane gruntów po 1.IX.39 r. — (...) ( ), c) N. ma w posiadaniu (...) ( ), d) właścicielka ma w posiadaniu (...) ( )”. W punkcie VI wskazano, że: ,Jak wynika z aktu rejentalnego z dnia 4.V.1948 r. Nr rep (...) sporządzonego przez N. (...) w R., właścicielka powyższych nieruchomości (...) Z. G. (2) wydzierżawiła (...) obszar ok. (...) ha wraz z zabudowaniami gospodarskimi i mieszkalnymi oraz budynkiem młyńskim O.. B. B. na lat 5 oraz sprzedała temuż B. urządzenia młyńskie i 3 konie — wałachy”. W punkcie VII pisma wskazano, iż: „B. Pełnomocnik do spraw reformy rolnej wyłączył przedmiotowe nieruchomości spod działania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej decyzją z dnia 16 marca 1945 roku (...)”.

Protokołem w sprawie przekazania pod zarząd (...) lasów, gruntów leśnych i nieleśnych przejętych na cele reformy rolnej w myśl dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej Komisarz (...) (...) Urzędu (...) w R. działający z polecenia (...) Urzędu (...) jako władza przekazująca oraz N. (...) działający z polecenia D. (...)jako władza przejmująca przystąpili do protokolarnego przekazania i przejęcia lasów, gruntów leśnych, nieleśnych i innych nieruchomości i ruchomości majątku państwowegoF. położonego w gminie G. powiatu R. w dniu ... wg poniższego zestawienia: 1. obszar ogólny około (...) ha, 2. rodzaj i ilość poszczególnych użytków: lasy (...) ha, halizny i zręby (...) ha, nieużytki do zalesienia (...) ha. Załącznikiem do protokołu był szkic z opisem granic.

Decyzją nr (...) wydaną przez Urząd (...) w Ł. - (...) w dniu 18 stycznia 1949 roku skierowaną do Z. G. (2) postanowiono uchylić w drodze nadzoru decyzję powiatowego pełnomocnika Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 16 marca 1945 roku (...) w przedmiocie wyłączenia nieruchomości ziemskich (...) Nr rep. (...) oraz (...) Nr rep. (...) ( ) o ogólnym obszarze (...) ( ) spod działania art. 2 p. 1 e dekretu z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej (D.U.R.P. Nr 3, poz. 13/45).

Decyzją nr (...) wydaną przez Urząd (...) w Ł. - (...) w dniu 18 stycznia 1949 roku skierowaną do Z. G. (2) na mocy art. 2 p. 1 lit. e dekretu z dnia 6 września 1944 roku (D.U.R.P. Nr 3, poz. 13/45) i § 5 Rozporządzenia z dnia 1 marca 1945 roku (D.U.R.P. Nr 10, poz. 51) postanowiono uznać, że nieruchomości ziemskie (...) Nr rep. (...) o obszarze (...) ha (...) ( ) oraz (...) Nr rep. (...) ( ) o obszarze(...) ( ), czyli o przestrzeni łącznej (...) ( ) stanowiącej własność Z. G. (1) podlegają przejęciu na cele reformy rolnej z mocy art. 2 p. 1 lit. e dekretu z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej. W uzasadnieniu przedmiotowej decyzji wskazano, że: „Jak wynika z protokółu z dnia 7 grudnia 1948 roku, protokółu z dnia 9 grudnia 1948 roku oraz pisma Starostwa (...) z dnia 17 grudnia 1948 roku Z. G. (1) była właścicielką w dniu 1 września 1939 roku następujących nieruchomości ziemskich: 1/ (...) - (...) ( ), 2/ (...) - (...) ( ), łącznie (...) ( ). Z przestrzeni tej (...) ( ) stanowią grunty leśne przejęte przez N. (...), tak, że Z. G. (2) ma w swoim posiadaniu (...) ( ). Przestrzeń (...) ( ) była decyzją z dnia 16 marca 1945 roku przez b. pow. pełnomocnika do spraw reformy rolnej wyłączona od przejęcia na cele reformy rolnej. Decyzja ta została uchylona w drodze nadzoru przez Urząd (...) w Ł.w dniu 18 stycznia 1949 roku. Przestrzeń ogólna nieruchomości ziemskich stanowiących własność Z. G. (2) przenosi (...) ha. Nie może być przeto wzięta pod uwagę okoliczność, iż użytki rolne nie przekraczają (...) ha, albowiem okoliczność ta może być uwzględniona jedynie w wypadkach, gdy całość nieruchomości nie przekracza 100 ha”.

Pismem ze stycznia 1950 roku skierowanym do Z. G. (2) informowano ją, iż jej podanie o przyznanie stałego zaopatrzenia emerytalnego z tytułu przejęcia na

własność Państwa lasów majątku F. zostało rozpatrzone odmownie. W uzasadnieniu decyzji podano, iż na terenie wsi F. oraz wsi D. znajdują się lasy majątku F.stanowiące własność ww. o powierzchni (...) ha oraz, że lasy te łącznie z gruntami ornymi majątku F. zostały przejęte na własność Państwa na podstawie dekretu z 6 kwietnia 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej i przekazane protokolarnie przez (...) Urząd (...)w R. N.w R..

Grunty, które są przedmiotem wniosku weszły w posiadanie Skarbu Państwa około 1945 roku. W tym czasie Z. G. (2) nadał przebywała w swoim majątku dysponując decyzją z dnia 16 marca 1945 roku (...) w przedmiocie wyłączenia części jej majątku ((...) ( )) spod działania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej. Wnioskodawca przejął przedmiotowe nieruchomości i znajdowały się one początkowo w jego zarządzie, co miało miejsce od 15 lutego 1945 roku, na co wskazuje informacja z w 1948 roku kierowana przez (...) do Dyrekcji (...) w Ł.. Od czasu przejęcia nieruchomości (...) zarządza tymi gruntami, prowadzi tam gospodarkę leśną. Tereny objęte wnioskiem są częścią większego kompleksu leśnego Leśnictwa (...) i oprócz typowych funkcji gospodarczych pełnią także szereg innych funkcji: ochronnych, społecznych. (...)poniosły szereg nakładów gospodarczych na odtworzenie drzewostanu na tych terenach. Są to cztery oddziały leśne. Drzewostany są bardzo zróżnicowane, w większości sosnowe. Większość tych drzewostanów jest powyżej 60-tego roku życia lub w przedziale 60-70 lat. Jest też niewielki udział drzewostanów młodych, kilkunastoletnich oraz drzewostanów starszych - rębnych. To jest kilka procent w skali całego kompleksu. Sposób gospodarowania nieruchomościami objętymi wnioskiem na przestrzeni lat był taki sam jak innymi nieruchomościami państwowymi. Na przedmiotowym terenie wykonywane były hodowlane prace leśne polegające na odnowieniu lasu. Prowadzone było pozyskanie drewna w drzewostanach dojrzałych, jego sprzedaż, a także zabiegi z zakresu ochrony lasu przed szkodami od zwierzyny, owadów oraz ochrona granic nieruchomości. Nieruchomości te zostały objęte planami gospodarczymi urządzania lasów dla (...) R., które finansuje prace mające miejsce na przedmiotowych nieruchomościach.

Prawomocnym postanowieniem z dnia 29 listopada 1993 roku w sprawie o sygn. akt I Ns 575/93 Sąd Rejonowy w Radomsku stwierdził, że spadek po Z. G. (3) z domu K. córce A. i M. zmarłej dnia (...) roku w R., ostatnio stale zamieszkałej w R. na podstawie ustawy nabyli: córka W. G. (1) z domu G. oraz wnuczka A. S. (3) z domu G. po 1/2 części każda z nich.

Prawomocnym postanowieniem z dnia 15 grudnia 1998 roku w sprawie o sygn. akt I Ns 2410/98/K Sąd Rejonowy dla Krakowa — Krowodrzy w Krakowie stwierdził, że spadek po W. G. (2), córce L. i Z. zmarłej dnia (...) roku, na podstawie ustawy nabyli wprost córka M. K. i syn J. G. (1) po 1/2 części każdy z nich.

Na mocy aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego w dniu 1 marca 2017 roku przez Notariusza A. M. za numerem repertorium A Nr (...) spadek po J. G. (1), synu S. i W. zmarłym w dniu (...) roku w K. i tam ostatnio stale zamieszkałym na podstawie ustawy nabyli wprost: żona Z. G. (1) oraz syn B. G. po 1/2 części każdy z nich.

Na mocy aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego w dniu 14 maja 2020 roku przez Notariusza D. (...) za numerem repertorium A Nr (...) spadek po uczestniczce A. S. (2), córce T. i S. zmarłej w dniu (...) roku w G. i tam ostatnio stale zamieszkałej nabył w całości syn A. S. (1), syn W. i A..

W dniu 6 stycznia 1991 roku W. G. (2) i A. S. (2) złożyły wniosek do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o zwrot nieruchomości. Wniosek został następnie przekazany przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej do Urzędu (...) w P.. Jednakże Wojewoda (...) nie podjął w sprawie jakichkolwiek działań, a jedynie poinformował wnioskodawczynie, że rozpatrzenie ich wniosku nie jest możliwe, gdyż dekret o reformie rolnej wciąż obowiązuje, wskazując, że do czasu interwencji ustawodawcy, sprawie nie można nadać dalszego biegu. W dniu 20 lutego 1994 roku spadkobiercy Z. G. (2) ponownie wnieśli o merytoryczne rozpoznanie ich wniosku z 6 stycznia 1991 roku. Wojewoda (...) nie przeprowadził jednak w tym przedmiocie wówczas żadnego postępowania wyjaśniającego, a jedynie informował wnioskodawców, że ich wniosek nie może zostać rozpoznany. Mimo to spadkobiercy Z. G. (2) ponawiali wniosek o zwrot nieruchomości. Dopiero w 1994 roku spowodowano, że organy administracji publicznej formalnie podjęły działania w sprawie. Dokumenty przesłane przez wnioskodawców do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych zostały przekazane do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, zaś Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przekazało je do Wojewody (...). Przez blisko 10 kolejnych lat mimo czynienia przez uczestników starań o przyspieszenie rozpoznania sprawy i orzeczenia w przedmiocie nieważności decyzji dnia 18 stycznia 1949 roku organy administracyjne prowadziły postępowanie bardzo powoli i wielokrotnie przesuwały termin załatwienia sprawy. W 2004 roku uczestniczka M. K. po raz kolejny zawnioskowała o merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy. W wyniku tego wydana została w dniu 28 maja 2004 roku decyzja o odmowie stwierdzenia nieważności decyzji z 1949 roku. Na skutek wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, decyzją z dnia 14 lutego 2005 roku Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi utrzymał przedmiotową decyzję w mocy. Ww. decyzję z dnia 14 lutego 2005 roku uczestnicy zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W., który wyrokiem z dnia 18 sierpnia 2005 roku w sprawie sygn.(...) uchylił ww. decyzję i przekazał sprawę temu organowi do ponownego rozpoznania,

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi decyzją z dnia 30 lipca 2008 roku znak (...) stwierdził nieważność decyzji Urzędu (...) (...) z dnia 18 stycznia 1949 roku, nr (...) w części obejmującej m.in. nieruchomości będące przedmiotem niniejszego postępowania, tj. działki o nr (...) ze względu na brak spełnienia norm obszarowych wymaganych dekretem o reformie rolnej. Ostateczną decyzją z dnia 10 grudnia 2008 roku znak (...) Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi po rozpatrzeniu wniosku (...) R. o ponowne rozpatrzenie sprawy utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję z dnia 30 lipca 2008 roku znak (...)

Z kolei wyrokiem z dnia 20 października 2015 roku w sprawie o sygn. akt I C 677/12 Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim oddalił powództwo Skarbu Państwa - (...) (...) R. zastępowanego przez (...) przeciwko M. K., A. S. (2) i J. G. (1) o ustalenie prawa własności nieruchomości. Przedmiotem sprawy było żądanie ustalenia, że Skarbowi Państwa przysługuje prawo własności działek o numerach (...) na podstawie art. 1 ust. 1 dekretu (...) Komitetu (...) z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęcie niektórych lasów na własność Skarbu Państw (Dz. U. Nr 15, poz. 82 z późn. zm.). W uzasadnieniu wyroku wskazano, że żadna z nieruchomości objętych sporem nie podpada pod przepisy dekretu PKWN o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa, albowiem nie spełnia normy obszarowej o której mowa w art. 1 ust. 1 dekretu, nawet gdyby przyjąć, iż lasy i grunty leśne objęte działkami nr (...) przekraczają 25 ha to mimo to są podzielone faktycznie na parcele mniejsze niż 25 ha co sprawia, że są objęte wyłączeniem, o którym mowa w art. 1 ust. 3 dekretu. Wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2016 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 117/16 Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 20 października 2015 roku w sprawie sygn. akt I C 677/12. Wyrokiem z dnia 18 października 2017 roku w sprawie o sygn. akt II CSK 187/17 Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10 sierpnia 2016 roku w sprawie sygn. akt I ACa 117/16.

Z. G. (2) była żoną L. G., który zmarł przed wojną. Miała syna T. G. i córkę W. G. (2). T. G. zginął w (...) roku w (...) obozie koncentracyjnym (...). Jego żoną była S. G., która w (...)roku po okresie osadzenia w obozie koncentracyjnym R., po jego wyzwoleniu przez armię (...), powróciła na dwór we F.. Zamieszkiwała tam wraz ze swoją teściową Z. G. (2) i swoją córką — uczestniczką A. S. (2) jeszcze przez cztery miesiące. W 1945 roku dworek, w którym przebywały kobiety, został napadnięty nocą przez jedną z grasujących band. Ponieważ kobiety nie chciały otworzyć drzwi wejściowych, napastnicy zaczęli strzelać przez drzwi, by wedrzeć się do środka i w ten sposób przestrzelili kolana matce uczestniczki A. S. (2)S., tak, że zmarła ona z powodu wykrwawienia. Tej samej nocy Z. G. (2) dowiozła synową do szpitala w R., lecz było już za późno na uratowanie jej życia. Po tych wydarzeniach Z. G. (2) mieszkała w majątku F. wraz z wnuczką A. S. (2) aż do 1949 roku. Jakiś czas po śmierci S. G. jej siostra próbowała dociec prawdy, kto brał udział w napadzie. Udało się jej ustalić, że w napadzie brał udział ktoś z okolicy, ale zagrożono jej, że dalsze drążenie tematu i dociekanie sprawiedliwości będzie stanowiło zagrożenie dla niej i jej rodziny, a przede wszystkim dla dziecka zmarłej, czyli A. S. (2).

Z. G. (2) po wydaniu decyzji z dnia 18 stycznia 1949 roku została zmuszona do opuszczenia swojego przejętego już wówczas w całości majątku ziemskiego, dostała pół roku na spakowanie rzeczy osobistych i opuszczenie majątku bez jakiejkolwiek rekompensaty. Po opuszczeniu F. zamieszkała u swojej córki W. G. (2) w K.. Natomiast uczestniczka A. S. (2) została oddana pod opiekę dziadków ze strony matki i zamieszkała wraz z nimi w G.. Z. G. (2) nigdy nie pogodziła się ze stratą majątku, była bardzo smutna i przygnębiona utratą majątku, bardzo często o nim opowiadała, o tym, jak została z niego wyrzucona, jak została przysłowiowym „dziadem”, opowiadała jak członkowie jej rodziny powiększali ten majątek dokupując poszczególne działki. Zawsze żywiła nadzieję, że jeszcze kiedyś wróci do tego majątku, że zostanie on jej oddany. Niedługo po przeprowadzce Z. G. (2) do córki W. G. (2) miało miejsce nocne przeszukanie w jej domu przez funkcjonariuszy Milicji - to przeszukanie miało związek z Z. G. (2). Z. G. (2) na kilka lat przed śmiercią, w latach 60-tych, powróciła w rodzinne strony i zamieszkała grzecznościowo u swojej siostrzenicy W. R..

Z kolei córka Z. G. (2)W. G. (2) w wieku 11 lat wyjechała z domu rodzinnego na F. do K. do domu siostry ojca — M. G. z domu G. i jej męża J. G. (2), aby w K. pobierać naukę w szkole. W K. chodziła do gimnazjum i wychowywała się z dwoma rodzonymi synami M. i J. G. (2)J. G. (3) i F. G.. Była przez nich traktowana jak członek rodziny, przybrana córka i siostra. W. G. (2) była blisko związana z rodziną G., często o nich opowiadała i zachowała po nich wiele pamiątek, dokumentów, fotografii. J. G. (2) był (...), jednym z dowódców obrony W. przed bolszewikami w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Wcześniej został mu nadany tytuł szlachecki, dlatego jego pełne nazwisko brzmiało J. (J.) G. E. von W.. Jego syn J. G. (3) był (...) oficerem artylerii, został kapitanem A. K.. Po kampanii wrześniowej 1939 roku został aresztowany, był więziony w obozie w K. na terenie (...), a następnie został przewieziony do K. i tam w kwietniu 1949 roku rozstrzelany przez NKWD. Z kolei F. G. w czasie II wojny światowej był żołnierzem (...) i za to został skazany przez władze PRL na karę 4 lat więzienia na podstawie dekretu z dnia 13 czerwca 1946 roku o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa. Później wyemigrował do N. i tam zmarł.

Powyższe ustalenia na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy Sąd poczynił na podstawie powołanych wyżej dowodu z dokumentów, zeznań świadków i samych uczestników postępowania, których wiarygodność i moc dowodowa nie budziła wątpliwości Sądu.

W toku sprawy na zlecenie Sądu opracowane zostały również mapy do celów zasiedzenia przez biegłego geodetę D. K.. Biegły swoją pracę wykonał w sposób należyty i rzetelny, a złożone przez niego i zaewidencjonowane mapy do celów prawnych znajdują się na k. 958-961 akt sprawy. Pomimo, iż nie stały się one ostatecznie integralną częścią orzeczenia z uwagi na oddalenie wniosku, stanowią pełnoprawny materiał dowodowy w niniejszej sprawie, który nie był kwestionowany przez wnioskodawcę, ani uczestników postępowania.

Mając takie ustalenia Sąd Rejonowy zważył, iż wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie z uwagi na brak spełnienia przesłanek, od których przepisy prawa materialnego uzależniają nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie.

W pierwszej kolejności Sąd odniósł się do podniesionego w odpowiedzi na wniosek zarzutu uczestników, zgodnie z którym w niniejszej sprawie doszło do błędnego oznaczenia statioo fisci, które ma w niniejszym postępowaniu reprezentować Skarb Państwa jako wnioskodawcę. Odwołując się do regulacji art. 23 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (tj. Dz. U. z 2020r., poz. 1990 ze zm.), zgodnie z którym zasobem nieruchomości Skarbu Państwa gospodarują, z zastrzeżeniem ust. le, art. 43 ust. 2 i 4, art. 51, art. 57 ust. 1, art. 58-60, starostowie, wykonujący zadania z zakresu administracji rządowej, a w szczególności: podejmują czynności w postępowaniu sądowym, w szczególności w sprawach dotyczących własności lub innych praw rzeczowych na nieruchomości, o zapłatę należności za korzystanie z nieruchomości, o roszczenia ze stosunku najmu, dzierżawy lub użyczenia, o stwierdzenie nabycia spadku, o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie uczestnicy podnieśli, że mimo, iż materialnoprawnym reprezentantem Skarbu Państwa jest w niniejszej sprawie (...) - (...) w R. działający na podstawie art. 35 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 września 1991 roku o lasach (Dz. U. z 2017 r., poz. 778 ze zm.), to reprezentacja procesowa Skarbu Państwa w tym postępowaniu przysługuje Staroście (...), stosownie do art. 23 ust. 1 pkt 8 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Sąd orzekający nie podzielił powyższego zarzutu. Należy podkreślić, że zgodnie z art. 35 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 września 1991 roku o lasach (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 1463 ze zm.) nadleśniczy prowadzi samodzielnie gospodarkę leśną w nadleśnictwie na podstawie planu urządzenia lasu oraz odpowiada za stan lasu. W szczególności nadleśniczy reprezentuje Skarb Państwa w stosunkach cywilnoprawnych, w zakresie swojego działania. Zgodnie natomiast z treścią art. 2 pkt 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami, ustawa ta nie narusza innych ustaw w zakresie dotyczącym gospodarki nieruchomościami, a w szczególności m.in. ustawy z dnia 28 września 1991 roku o lasach. W postanowieniu z dnia 14 października 2015 roku w sprawie o sygn. akt V CZ 53/15 (LEX nr 1956358) Sąd Najwyższy wskazał, że: „Z art. 32 ust. 2 pkt 3 ustawy z 1991 roku o lasach wynika, że do jednostek organizacyjnych (...) należą nadleśnictwa, których działalnością kieruje nadleśniczy i jest on umocowany do reprezentacji Skarbu Państwa w stosunkach cywilnoprawnych, w zakresie swojego działania (art. 35 ust. 1 ustawy z 1991 roku o lasach). W tego rodzaju sprawach nadleśniczy jest zatem uprawniony do udzielenia pełnomocnictwa procesowego”.

Należy podkreślić, iż stosownie do treści art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 28 września 1991 roku o lasach, lasami stanowiącymi własność Skarbu Państwa zarządza (...), zwane „(...)”. (...) jako państwowa jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej reprezentują Skarb Państwa w zakresie zarządzanego mienia (art. 32 ust. 1 ustawy o lasach). Z kolei zgodnie z art. 35 ust. 1 pkt 1 ustawy o lasach nadleśniczy reprezentuje Skarb Państwa w stosunkach cywilnoprawnych w zakresie swojego działania. Nie budzi zatem wątpliwości, że przepisy art. 32 ust. 1 i art. 35 ust. 1 pkt 1 ustawy o lasach są przepisami szczególnymi w rozumieniu art. 11 ust. 1 z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami wyłączającymi kompetencje starosty co do reprezentacji Skarbu Państwa w zakresie nieruchomości leśnych. Analogiczny pogląd wyraził Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie IV Wydział Cywilny Odwoławczy w wyroku z dnia 9 października 2013 roku w sprawie o sygn. akt IV Ca 1417/12 (LEX nr 1883562).

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż podmiotem uprawnionym do reprezentacji Skarbu Państwa - (...) w niniejszej sprawie jest (...) w R..

W dalszej kolejności Sąd przywołał najbardziej istotne regulacje

dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U. Nr 4, poz. 17, t.j. Dz. U. Nr 3 poz. 13) oraz dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa (Dz.U. z 1944 r., Nr 15, poz. 82), które rzutować będą na dalsze rozważania czynione w niniejszej sprawie mające za przedmiot podstawę wejścia przez wnioskodawcę w posiadanie nieruchomości objętych wnioskiem oraz ocenę dobrej wiary wnioskodawcy w chwili wejścia w posiadanie istotną z punktu widzenia wymaganego terminu posiadania samoistnego prowadzącego do zasiedzenia nieruchomości.

Podstawę przejmowania nieruchomości ziemskich na cele reformy rolnej stanowił dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U. Nr 4, poz. 17, t.j. Dz. U. Nr 3 poz. 13), który wszedł w życie w dniu 13 września 1944 roku. Zgodnie z art. 1 ust. 1 powołanego dekretu reforma Rolna w Polsce jest koniecznością państwową i gospodarczą i będzie zrealizowana przy udziale czynnika społecznego zgodnie z zasadami Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Ustrój rolny w Polsce oparty będzie na silnych, zdrowych i zdolnych do wydatnej produkcji gospodarstwach, stanowiących prywatną własność ich posiadaczy. Zgodnie z treścią art. 1 ust. 2 dekretu przeprowadzenie reformy rolnej obejmuje: a) upełnorolnienie istniejących gospodarstw karłowatych, małorolnych i średniorolnych, b) tworzenie nowych samodzielnych gospodarstw rolnych dla bezrolnych, robotników i pracowników rolnych oraz drobnych dzierżawców, c) tworzenie w pobliżu miast i ośrodków przemysłowych gospodarstw dla produkcji ogrodniczo -warzywniczej, d) zarezerwowanie odpowiednich terenów dla szkół oraz poddanych zarządowi państwowemu lub samorządowemu ośrodków dla podniesienia kultury rolnej, wytwórczości nasiennej, hodowlanej oraz przemysłu rolnego, e) zarezerwowanie odpowiednich terenów pod rozbudowę miast, kolonii mieszkaniowych i ogródków działkowych oraz terenów na potrzeby wojskowe, komunikacji publicznej lub melioracji.

Wskazany dekret w art. 2 ust. 1 przewidywał jakie nieruchomości ziemskie będą przeznaczone na cele reformy rolnej. W art. 2 ust 1 lit. e stanowił m.in., że na cele reformy rolnej przeznaczone będą nieruchomości ziemskie stanowiące własność albo współwłasność osób fizycznych lub prawnych, jeżeli ich rozmiar łączny przekracza bądź 100 ha powierzchni ogólnej, bądź 50 ha użytków rolnych, a na terenie województw poznańskiego, pomorskiego i śląskiego, jeśli ich rozmiar łączny przekracza 100 ha powierzchni ogólnej, niezależnie od wielkości użytków rolnych tej powierzchni.

Wszystkie nieruchomości ziemskie o określonych cechach wskazanych w dekrecie miały przejść bezzwłocznie i bez żadnego wynagrodzenia w całości na własność Skarbu Państwa z przeznaczeniem na cele przeprowadzenia reformy rolnej.

W dniu 1 marca 1945 roku wydane zostało Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie wykonania dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U. z 1945 r., Nr 10, poz. 51). Zgodnie z § 10 ust. 1-4 powołanego rozporządzenia, przejęcia majątków dokonują upoważnieni przez Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych pełnomocnicy, (...) lub (...) urzędy (...). Przejęcie odbywa się przez protokólarny spis objętych nieruchomości wraz z inwentarzem. Protokół sporządzić należy w 4 jednobrzmiących egzemplarzach, podpisuje zaś go właściwy organ przejmujący (ust. (1), tymczasowy zarządca i przewodniczący komitetu folwarcznego. Po zakończeniu czynności wskazanych w ust. (1) i (2) protokóły z przejęcia majątku winny być bezzwłocznie przekazane: 1) miejscowemu zarządowi majątku, 2) (...) urzędowi (...), 3) (...)urzędowi (...), 4) Ministerstwu Rolnictwa i Reform Rolnych.

Z kolei na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa (Dz.U. z 1944 r., Nr 15, poz. 82), który wszedł w życie z dniem 27 grudnia 1944 roku, stosownie do jego art. 1 ust. 1 lasy i grunty leśne o obszarze ponad 25 ha, stanowiące własność łub współwłasność osób fizycznych i prawnych przechodzą na własność Skarbu Państwa. W myśl art. 1 ust. 2 wraz z lasami i gruntami leśnymi przechodzą na własność Skarbu Państwa, o ile stanowią własność lub współwłasność tej samej osoby: a) wszelkie śródleśne grunty, łąki i wody, b) grunty deputatowe administracji i straży leśnej, c) wszelkie nieruchomości i ruchomości położone na terenie obiektu leśnego, przechodzącego na własność Skarbu Państwa, niezależnie od swego przeznaczenia, d) wszelkie nieruchomości i ruchomości, służące do prowadzenia gospodarstwa leśnego (zabudowania, urządzenia techniczne, transportowe, komunikacyjne itp.) niezależnie od swego położenia, e) wszelkie zapasy materiałowe (remanenty) zarówno w lesie jak i zakładach przemysłowych, przechodzących na własność Skarbu Państwa. W myśl art. 1 ust. 3 przepisy art. (1) i (2) nie odnoszą się do lasów i gruntów leśnych: a) stanowiących własność samorządu terytorialnego, b) podzielonych prawnie lub faktycznie przed dniem 1-go września 1939 roku na parcele nie większe niż 25 ha, a stanowiących własność osób fizycznych, grunty których nie są objęte przepisami artykułu 2 lit. e) dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U.R.P. Nr 4, poz. 17).

W dniu 20 stycznia 1945 roku wydane zostało Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie wykonania dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa. Rozporządzenie to weszło w życie w dniu 2 lutego 1945 roku. Rozporządzenie to w § 2 ust. 1 i 2 przewidywało, że z czynności przejęcia będzie spisany protokół w obecności dotychczasowego właściciela lub jego pełnomocnika jeżeli się stawią oraz dwóch świadków, w miarę możności członków powiatowej lub gminnej rady narodowej, ponadto zaś, że o terminie przejęcia należy powiadomić właściciela lub jego pełnomocnika, jeżeli ich adres jest znany.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 dekretu z dnia z dnia 12 grudnia 1944 roku przepisanie tytułu własności w księgach hipotecznych nastąpi na wniosek właściwej dyrekcji (...).

Wnioskodawca podniósł we wniosku, że w niniejszej sprawie przejęcie nieruchomości nastąpiło protokołem w sprawie przekazania pod zarząd Administracji (...) lasów, gruntów leśnych i nieleśnych przejętych na cele reformy rolnej w myśl dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej zawierającym załącznik „Szkic z opisem granic”. Wskazał, że protokół ten sporządzony pomiędzy Komisarzem (...) (...)Urzędu (...) w R. a (...) w R. nie został opatrzony datą, jednak z całą pewnością miało to miejsce przed dniem 16 grudnia 1948 roku, to jest datą pisma Starostwa (...) w R. do Urzędu (...). Wnioskodawca podniósł w związku z tym, że objęcie nieruchomości w posiadanie samoistne wiąże najpóźniej z decyzją Urzędu (...) w Ł. z dnia 18 stycznia 1949 roku, nr (...). Podniósł, że od ponad 70 lat traktował nieruchomość będącą przedmiotem niniejszego postępowania jak nieruchomość państwową i władał nią jak właściciel. Wnioskodawca konsekwentnie wywodził, że w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie był w dobrej wierze, w szczególności z tego względu, że przysługiwało mu przeświadczenie, że jego tytuł prawny do nieruchomości poparty jest obiektywnymi okolicznościami - w szczególności w postaci aktu administracyjnego, którego przedmiotem było przejęcie nieruchomości przez Państwo. Podnosił, że Skarb Państwa miał świadomość, iż prawo własności przysługuje posiadającemu nieruchomość Skarbowi Państwa, działającemu przez państwowe jednostki organizacyjne (...), gdyż był przekonany, iż na podstawie decyzji administracyjnej z dnia 18 stycznia 1949 roku Państwo potwierdziło nabycie własności nieruchomości. Wnioskodawca wskazał, że od tej też daty należy liczyć bieg terminu zasiedzenia nieruchomości, który w związku z tym upłynął — przy przyjęciu dobrej wiary posiadacza samoistnego - z dniem 18 stycznia 1969 roku. Wskazał, że nieruchomości objęte wnioskiem do dnia dzisiejszego znajdują się w samoistnym posiadaniu Skarbu Państwa — (...) (...) R., który wykonuje gospodarkę leśną na tym terenie.

W świetle okoliczności podawanych we wniosku jedną z kluczowych kwestii wymagających ustalenia w niniejszej sprawie była chwila objęcia nieruchomości w posiadanie przez wnioskodawcę. Ustalenie tej daty miało podstawowe znaczenie z uwagi na treść art. 172 § 1 k.c. (poprzednio art. 50 § 1 Prawa Rzeczowego), zgodnie z którym to właśnie na datę wejścia w posiadanie nieruchomości ustalana jest dobra lub zła wiara posiadacza nieruchomości. Warto przypomnieć, że dla zasiedzenia nie ma znaczenia dobra lub zła wiara posiadacza w jakimkolwiek innym momencie czasowym po objęciu w posiadanie zasiadywanej nieruchomości.

W niniejszej sprawie należy podkreślić, że wnioskodawca nigdy nie wykazał kiedy i w jaki sposób Skarb Państwa faktycznie wszedł w posiadanie samoistne nieruchomości objętych wnioskiem.

Wnioskodawca do wniosku o zasiedzenie załączył pismo Zn.spr.17/71 sporządzone przez (...) w R. do Dyrekcji (...) /k. 104/, w którym to piśmie (...) zawiadamiało Dyrekcję, że lasy stanowiące własność Z. G. (2) położone na terenie wsi F. oraz D.o powierzchni ogólnej (...) ha przejęte zostały na własność Państwa i znajdują się od 15 lutego 1945 roku w zarządzie Państwowego (...) R. (przekazane formalnie (...) przez (...) Urząd (...) w R. protokołem z dnia 20 marca 1948 roku).

Z załączników do wniosku wynika ponadto, że niedługo po przejęciu nieruchomości na własność Państwa przez (...) Urząd (...) w dniu 16 marca 1945 roku została wydana decyzja powiatowego pełnomocnika Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych (...) o wyłączeniu nieruchomości ziemskich (...) i (...)(...) ( ) o ogólnym obszarze (...) ( ) spod działania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej.

W protokole przekazania nieruchomości (...) zawartego na k. 32 akt sprawy zawarta jest informacja, iż protokół ten został sporządzony w sprawie przekazania pod zarząd Administracji (...) lasów, gruntów leśnych i nieleśnych przejętych na cele reformy rolnej w myśl dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej. Zgodnie z protokołem Komisarz (...) (...) Urzędu (...) w R. działający z polecenia (...) Urzędu (...) jako władza przekazująca oraz (...) (...) w R. działający z polecenia Dyrekcji (...) O. jako władza przejmująca przystąpili do protokolarnego przekazania i przejęcia lasów, gruntów leśnych, nieleśnych i innych nieruchomości i ruchomości majątku państwowego F.położonego w gminie G. powiatu R. w dniu ... według poniższego zestawienia: o obszarze około (...) ha, na którą składały się: lasy o powierzchni (...) ha, halizny i zręby o powierzchni (...) ha oraz nieużytki do zalesienia o powierzchni (...) ha.

W protokole tym brak jest daty jego sporządzenia (miejsce przeznaczone na datę pozostało wykropkowane), jednakże z zawartej w nim treści oraz późniejszych dokumentów można wywnioskować, iż jest to właśnie protokół sporządzony w dniu 20 marca 1948 roku, a wymieniony w piśmie (...) zawartym na k. 104 akt sprawy.

Następnie wnioskodawca załączył do wniosku pismo Komisarza (...) w R. do Urzędu (...) (...) z dnia 16 grudnia 1948 roku, w którym Komisarz (...) wniósł o zdecydowanie przez Urząd (...), czy nieruchomości Z. G. (2) (...) i (...) o ogólnym obszarze (...) podpadają pod działanie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej. W piśmie tym Komisarz (...) wskazał, że „(...) R. jest w posiadaniu z obu powyższych nieruchomości rolnych gruntów leśnych o ogólnym obszarze ok. (...) ha od roku 1945, który to obszar został protokólarnie przez tut. Urząd przekazany temuż (...) w dniu 20 marca 1948 roku. Podany jednak obszar w tymże punkcie jest nieścisły, ponieważ (...) R. ma w posiadaniu oprócz gruntów leśnych z maj. F. wszystkie grunty z nieruchomości (...). Obszar zaś tej nieruchomości, jak widać z punktu IV protokółu z dnia 9 grudnia 1948 roku wynosił (...) ( ). Zatem (...) powinno mieć w swoim posiadaniu: 1) z (...) - ok. (...) ( ), 2) z „(...) (...)” — ok. (...) ( ), razem — ok. (...) ( )”. W punkcie V wskazano, że: Wobec powyższego: a) ogólny obszar nieruchomości na 1.IX.39 r. — (...) ( ), b) sprzedane gruntów po 1.IX.39 r. —(...) c) (...) R. ma w posiadaniu (...) ( ), d) właścicielka ma w posiadaniu (...) ( )”. W punkcie VI wskazano, że: ,Jak wynika z aktu rejentalnego z dnia 4.V.1948 r. Nr rep (...) sporządzonego przez Notariusza (...) w R., właścicielka powyższych nieruchomości (...) Z. G. (2) wydzierżawiła (...) obszar ok. 28 ha wraz z zabudowaniami gospodarskimi i mieszkalnymi oraz budynkiem młyńskim (...) B. B. na lat 5 oraz sprzedała temuż B. urządzenia młyńskie i 3 konie — wałachy”. W punkcie VII pisma wskazano, iż „B. P.. Pełnomocnik do spraw reformy rolnej wyłączył przedmiotowe nieruchomości spod działania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej decyzją z dnia 16 marca 1945 roku (...)”.

Z powyższych dokumentów należy wywieść po pierwsze wniosek, iż to nie (...) R. było jednostką państwową, która zawładnęła nieruchomościami Z. G. (2) po II wojnie światowej, lecz jednostką tą był (...) Urząd (...) w R., od którego (...) R. nieruchomości te otrzymało później w zarząd, po drugie zaś wniosek, iż faktyczne objęcie nieruchomości w zarząd przez (...) R. od (...) Urzędu (...) nastąpiło w dniu 15 lutego 1945 roku, a protokół stwierdzający tę okoliczność został sporządzony dopiero po 3 latach, tj. w dniu 20 marca 1948 roku.

Co więcej, z przytoczonych dokumentów wynikają także okoliczności potwierdzające złą wiarę Skarbu Państwa wyrażającą się w tym, że (...) Urząd (...) miał pełną świadomość tego, że decyzją pełnomocnika Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych (...) część nieruchomości ziemskich (...) i (...) o ogólnym obszarze (...) ( ) zostały wyłączone spod działania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej, a ponieważ jednocześnie miał wątpliwości, czy nieruchomości Z. G. (2) podlegają pod działanie dekretu o reformie rolnej zwrócił się do Urzędu (...) (...) o zdecydowanie, czy ostatecznie nieruchomości Z. G. (2) podlegają pod działanie dekretu o reformie rolnej, czy też nie.

Mając na uwadze powyższe brak jest podstaw do stwierdzenia, iż objęcie nieruchomości w posiadanie przez wnioskodawcę nastąpiło na podstawie decyzji (...) Urzędu (...)z dnia 18 stycznia 1949 roku stwierdzającej, że nieruchomości Z. G. (2) podpadają pod przepisy dekretu o reformie rolnej, objęcie nieruchomości w posiadanie nastąpiło bowiem jeszcze przed jej wydaniem.

W związku z powyższym zdaniem Sądu wnioskodawca nie może powoływać się w niniejszej sprawie na decyzję (...) Urzędu (...) w Ł. z dnia 18 stycznia 1949 roku jako na uzasadnienie tego, że był w dobrej wierze w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie (bowiem obejmował grunty na podstawie decyzji administracyjnej o ich przejęciu). Zwłaszcza w świetle tego, iż przed dniem 18 stycznia

1949 roku istniała w obrocie decyzja pełnomocnika Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych (...) z dnia 16 marca 1945 roku stwierdzająca, że część nieruchomości ziemskich (...) i (...) o ogólnym obszarze (...) została wyłączona spod działania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej.

Zdaniem Sądu wnioskodawca obejmując nieruchomość w posiadanie miał pełną świadomość tego, że nie przysługuje mu tytuł prawny do władania nieruchomościami będącymi przedmiotem zasiedzenia. Dopiero później podejmowane były działania zmierzające do wyeliminowania z obrotu prawnego decyzji pełnomocnika Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych (...) z dnia 16 marca 1945 roku wyłączającej część nieruchomości Z. G. (2) spod działania dekretu o reformie rolnej i usankcjonowania przejęcia całej nieruchomości Z. G. (2) na własność Państwa (co nastąpiło decyzją z dnia 18 stycznia 1949 roku). W ocenie Sądu świadczy to o istnieniu złej wiary po stronie wnioskodawcy w chwili obejmowania nieruchomości w posiadanie. Natomiast okoliczność, czy Skarb Państwa był w dobrej wierze w okresie późniejszym, tj. po dniu wydania decyzji z 18 stycznia 1949 roku nie ma znaczenia z tego punktu widzenia.

W tym kontekście wskazać należy, że powoływane przez wnioskodawcę na poparcie twierdzenia o przysługiwaniu mu dobrej wiary w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 lutego 2020 roku sprawie o sygn. akt I ACa 573/18 nie może znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie. Dotyczy ono bowiem sytuacji — co wprost wynika z uzasadnienia orzeczenia — gdy Skarb Państwa objął posiadanie wywłaszczonych nieruchomości po wydaniu decyzji administracyjnej i na jej podstawie, a decyzja ta została następnie wyeliminowana z obrotu prawnego. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie.

Argumentem przemawiającym przeciwko dobrej wierze wnioskodawcy jest również fakt, że w chwili objęcia ich w posiadanie przez wnioskodawcę nieruchomości będące przedmiotem niniejszego postępowania stanowiły lasy i grunty leśne, zaś wnioskodawca, którym jest (...) przejmował te nieruchomości na podstawie dekretu o reformie rolnej i na cele reformy rolnej. Nieruchomości Z. G. (2) od samego początku były traktowane przez organy państwa, w tym (...) Urząd (...) jako przejęte na cele reformy rolnej i taką też świadomość miało (...), co wynika z protokołu przekazania nieruchomości (...) przez (...) Urząd (...), z którego wprost wynika, że protokół ten został sporządzony w sprawie przekazania pod zarząd Administracji (...) lasów, gruntów leśnych i nieleśnych przejętych na cele reformy rolnej w myśl dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej.

Należy przypomnieć w oparciu o powołane na wstępie przepisy, iż nieruchomość Z. G. (2) miała zostać przejęta na cele reformy rolnej. Tymczasem lasy, zręby i halizny, z których w 1945 roku składały się nieruchomości objęte niniejszym postępowaniem, nigdy nie były wykorzystywane do produkcji rolnej i nie były to obszary, które mogłyby posłużyć do realizacji celów przyświecających reformie rolnej a zdefiniowanych w art. 1 dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej. Co więcej, nieruchomości objęte wnioskiem nigdy — na przestrzeni ponad 70 lat od chwili ich przejęcia przez Skarb Państwa — nie zostały wykorzystane na potrzeby gospodarki rolnej. Zawsze służyły tylko prowadzeniu gospodarki leśnej i w tym kierunku nastąpił rozwój tych terenów.

Okoliczność ta była znana od początku wnioskodawcy, co wynika z samego faktu przekazania mu nieruchomości przejętych na cele reformy rolnej w zarząd. (...) R. nie było bowiem organem, który mógłby doprowadzić do realizacji celów przyświecających reformie rolnej, a zdefiniowanych w art. 1 dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej, bowiem zgodnie z przepisami dekretu (art. 8 i art. 20) wykonanie dekretu powierzono Ministrowi Rolnictwa i Reform Rolnych, a także powołanym w tym celu wojewódzkim, powiatowym i gminnym pełnomocnikom, gminnym komisjom reformy rolnej oraz komisjom podziału ziemi.

W tym miejscu należy podzielić stanowisko uczestników, zgodnie z którym nieruchomości będące przedmiotem niniejszego postępowania nigdy nie zostały przejęte na podstawie dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa. Do takiego wniosku prowadzi fakt, że przy przejmowaniu majątku Z. G. (2), w tym nieruchomości objętych wnioskiem nie doszło do podjęcia czynności wymaganych na podstawie przepisów Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 20 stycznia 1945 roku w sprawie wykonania dekretu ) Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa, bowiem nigdy nie został sporządzony protokół przejęcia lasów, o którym mowa w powołanym wyżej § 2 ust. 1 i 2 Rozporządzenia. To ten właśnie protokół byłby podstawą do wpisu prawa własności nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa w księgach hipotecznych stosownie do powołanego wyżej art. 6 ust. 1 dekretu, a co za tym idzie brak wpisu do ksiąg wieczystych również pośrednio świadczy o tym, że nie został sporządzony protokół przejęcia lasów od właścicielki. Gdyby tak bowiem było, a Skarb Państwa dysponował stosownym dokumentem, z całą pewnością doszłoby do ujawnienia jego prawa własności w księgach wieczystych. Wnioskodawca nie tylko w niniejszej sprawie, ale także w toku sprawy I C 677/12 złożył bowiem do akt wszystkie posiadane przez siebie dokumenty dotyczące majątku po Z. G. (2) sięgające lat 40-tych ubiegłego wieku. Wśród nich brak jest jednak protokołu przejęcia lasów, o którym mowa w powołanym wyżej § 2 ust. 1 i 2 Rozporządzenia.

Protokołem tym nie jest w szczególności załączony do pisma Starosty (...) (...) do Urzędu (...) (...) (...) z dnia 16 grudnia 1948 roku /k. 27-28/ protokół

Komisarza (...) z dnia 20 marca 1948 roku /k. 29-30/ w sprawie przekazania pod zarząd Administracji (...) lasów, gruntów leśnych i nieleśnych na cele reformy rolnej w myśl dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej, gdyż protokół ten dokumentuje przekazanie nieruchomości pomiędzy Urzędem (...) w R. a (...) w R., a więc przekazanie nieruchomości pomiędzy różnymi wewnętrznymi jednostkami organizacyjnymi Skarbu Państwa, nie zaś przejęcie nieruchomości przez Państwo od ich właścicielki Z. G. (2).

Również sama data sporządzenia tego protokołu - 20 marca 1948 roku, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, iż nieruchomości Z. G. (2) znajdowały się w posiadaniu Skarbu Państwa już w 1945 roku potwierdza, że dokument z dnia 20 marca 1948 roku nie jest protokołem, o którym mowa w § 2 ust. 1 i 2 Rozporządzenia z dnia 20 stycznia 1945 roku.

Rację mają uczestnicy postępowania wskazując, że za złą wiarą wnioskodawcy Skarbu Państwa w chwili przejęcia nieruchomości w posiadanie przemawia również to, że wnioskodawca najpierw zagarnął nieruchomości Z. G. (2) pomijając wszelkie procedury (w tym nie sporządzono żadnego protokołu przejęcia nieruchomości od Z. G. (2), mimo, iż było to wymagane zarówno w trybie dekretu o reformie rolnej, jak i dekretu o lasach), a następnie zastanawiał się nad sposobem zalegalizowania swojego władania. Należy podkreślić, że po stronie Skarbu Państwa nigdy żadna jednostka organizacyjna nie podjęła żadnych czynności, które zmierzałyby do uprzedniego rzetelnego sprawdzenia, czy nieruchomości Z. G. (2) spełniają kryteria przejęcia określone w obu dekretach. Dopiero w postępowaniu toczącym się w latach 2012 - 2017 w sprawie I C 677/12 dokonano analizy, która wykazała, że nieruchomości objęte wnioskiem nie podpadały pod działanie dekretu o lasach, bowiem podzielone były na fragmenty mniejsze niż 25 ha. To samo dotyczy weryfikacji, czy nieruchomości nieleśne Z. G. (2) podpadały pod działanie dekretu o reformie rolnej — dopiero w toku postępowania administracyjnego, które zakończyło się w 2008 roku przeanalizowano rzetelnie kwestie powierzchni nieruchomości nieleśnych Z. G. (2) i uwzględniono wszystkie parcelacje dokonane przez właścicielkę przed dniem 1 września 1939 roku.

Powyższe okoliczności zdaniem Sądu przemawiają za przyjęciem w niniejszej sprawie, że domniemanie dobrej wiary posiadacza zostało obalone, a wnioskodawca obejmując nieruchomości objęte wnioskiem w posiadanie pozostawał w złej wierze, co sprawia, że zastosowanie znajdą dłuższe terminy zasiedzenia nieruchomości.

W niniejszej sprawie uczestnicy podnieśli w dalszej kolejności, że nie upłynął okres wymagany do zasiedzenia nieruchomości przez posiadacza samoistnego. Podnosili, że nastąpiło wstrzymanie początku biegu zasiedzenia z dwóch przyczyn — po pierwsze nie było w ówczesnym stanie prawnym środków prawnych pozwalających podważyć decyzję z 1949 roku i w ten sposób obalić tytuł prawny Skarbu Państwa do władania nieruchomościami, po drugie spadkobiercy Z. G. (2) przez cały okres PRL-u mieli świadomość, że działania zmierzające do odzyskania majątku w ówczesnym ustroju politycznym nie mogły zakończyć się powodzeniem. Wskazywali, że sprzeciw wobec nacjonalizacji zostałby odebrany jako atak na ustrój socjalistyczny, a wszelkie zamiary ubiegania się o odzyskanie bezprawnie przejętych nieruchomości tamowała oczywista w ówczesnych realiach obawa przed represjami, jakie mogły dotknąć uczestników oraz ich poprzedników prawnych, tym bardziej, że represje i szykany ze strony władz i tak tę rodzinę ciężko dotykały.

Należy podkreślić, że istotnie w okresie następującym po przejęciu nieruchomości Z. G. (2) na rzecz Państwa nie istniała możliwość poddania sądowej kontroli wydawanych decyzji administracyjnych. Sądownictwo administracyjne powstało z dniem 1 września 1980 roku, kiedy to weszła w życie ustawa z dnia 31 stycznia 1980 roku o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz o zmianie ustawy — Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 1980 r., Nr 4, poz. 8). Jednakże zgodnie z art. 14 powołanej ustawy możliwość zaskarżenia decyzji do NSA dotyczyła tylko decyzji wydanych w wyniku postępowań wszczętych po dniu wejścia w życie ustawy. Zatem ani uczestnicy, ani ich poprzednicy prawni na podstawie ustawy z dnia 31 stycznia 1980 roku nie zyskali jeszcze jakiegokolwiek instrumentu prawnego pozwalającego im dochodzić praw do nieruchomości.

Dopiero uchwała pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1984 roku w sprawie III AZP 8/83 dokonała rozszerzającej wykładni przepisów intertemporalnych ustawy z dnia 31 stycznia 1980 roku o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, dając możliwość wzruszania decyzji wydanych przed powstaniem sądownictwa administracyjnego. W uchwale tej Sąd Najwyższy przesądził, że postępowanie w trybie nadzorczym (o stwierdzenie nieważności decyzji) stanowi całkowicie nową sprawę, zatem w postępowaniu tym decyzja o stwierdzeniu nieważności innej decyzji stanowi rozstrzygnięcie wydane w pierwszej instancji od którego stronie przysługuje odwołanie, a następnie (po wyczerpaniu toku instancji) — skarga do sądu administracyjnego.

Sąd uznał za zasadne stanowisko uczestników postępowania, zgodnie z którym w związku z brakiem możliwości poddania kontroli legalności decyzji z dnia 18 stycznia 1949 roku aż do dnia 15 grudnia 1984 roku przyjąć należy, że do tego czasu w niniejszej sprawie utrzymywał się stan siły wyższej uzasadniający wstrzymanie początku biegu zasiedzenia do dnia 15 grudnia 1984 roku w myśl art. 121 pkt 4 w zw. z art. 175 k.c.

Stanowisko, zgodnie z którym niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej może być kwalifikowana jako „siła wyższa” w rozumieniu powyższych przepisów kodeksu cywilnego zostało zaaprobowane ) w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. postanowienie z dnia 16 września 2009 roku w sprawie II CSK 169/09, LEX nr 528141). W uchwale pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 roku w sprawie III CZP 30/07 (OSNC 2008/5/43) wskazano, że stan siły wyższej, o którym mowa w art. 121 pkt 4 w zw. z art. 175 k.c. to także: „niezależny od właściciela, wywołany uwarunkowaniami politycznymi, obiektywny, o powszechnym zasięgu oddziaływania stan niemożności skutecznego dochodzenia na drodze prawnej wydania nieruchomości. Jeśli bowiem podstawowym założeniem instytucji zasiedzenia jest utrata własności nieruchomości, o czym decyduje posiadanie samoistne innego podmiotu przez odpowiedni czas, to takie założenia implikują realną możliwość podejmowania przez właściciela, w okresie biegu zasiedzenia, działań zmierzających do odzyskania przedmiotu własności, przeciwdziałając tym samym utracie tej własności. Takiej realnej możliwości skutecznego dochodzenia wydania nieruchomości właściciel mógł być pozbawiony na skutek uwarunkowań o silnym zabarwieniu politycznym. Nie można inaczej ocenić sytuacji, w której władza publiczna podejmowała szeroko zakrojone działania nacjonalizacyjne, w ramach których wydano decyzje administracyjne, które nie mogły być poddane kontroli sądowej, a jednocześnie dotknięte były tak istotnymi uchybieniami, że stwierdzono ich nieważność po upływie ponad 40 lat. W tych okolicznościach uzasadnione jest przyjęcie, że bieg zasiedzenia nie rozpoczął się, a rozpoczęty uległ zawieszeniu przez okres obowiązywania niezaskarżalnych do sądu decyzji władzy publicznej, wadliwie rozstrzygających o skutkach prawnych zdarzenia będącego podstawą roszczenia. To stanowisko należy odnieść także do tych sytuacji, w których objęcie nieruchomości we władanie przez Skarb Państwa nastąpiło bez jakiejkolwiek podstawy prawnej bądź na podstawie prawnej, która następnie upadła. Należy jednak zastrzec, że przeszkoda uniemożliwiająca rozpoczęcie lub powodująca zawieszenie biegu zasiedzenia powinna mieć charakter obiektywny w tym znaczeniu, że chwilę jej powstania i ustania określają obiektywne okoliczności, niezależne od zachowania się osoby, którą przeszkoda dotknęła. W szczególności nie ma znaczenia dla oznaczenia chwili ustania przeszkody czas, w którym osoba ta podjęła stosowne działania; istotne jest to, kiedy powszechne oddziaływanie przeszkody ustało i osoba ta mogła podjąć te działanie. Ocena w tym przedmiocie musi być pozostawiona sądowi orzekającemu w konkretnej sprawie. Dokonując tej oceny, sąd powinien mieć na względzie, że zastosowanie art. 121 pkt 4 w związku zart. 175 k.c. w omawianych sytuacjach jest uzasadnione tylko w razie ustalenia, iż osoba uprawniona do skutecznego dochodzenia roszczenia o wydanie nieruchomości rzeczywiście była tej możliwości pozbawiona. Takie ustalenie nie może być dokonane wyłącznie na podstawie twierdzeń osoby uprawnionej; konieczne jest wykazanie, że w ówczesnych warunkach ustrojowych i w stanie prawnym wówczas obowiązującym skuteczne dochodzenie roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów - obiektywnie biorąc - nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia”.

Podsumowując, w ocenie Sądu brak możliwości dokonania sądowej kontroli administracyjnej decyzji z dnia 18 stycznia 1949 roku aż do dnia 15 grudnia 1984 roku sprawiał, że do tego czasu w niniejszej sprawie utrzymywał się stan siły wyższej, o którym mowa w art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c.

Zatem termin zasiedzenia w niniejszej sprawie rozpoczął swój bieg w dniu 16 grudnia 1984 roku. Termin ten biegł do dnia 6 stycznia 1991 roku, kiedy to uległ przerwaniu na skutek wniesienia przez W. G. (2) i A. S. (2) do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wniosku o zwrot nieruchomości. W orzecznictwie przyjmuje się bowiem, że działania podejmowane w celu doprowadzenia do uchylenia decyzji administracyjnych pozbawiających własności stanowią akcje zaczepne w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2005 roku, II CSK 2/05, LEX nr 529688; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2004 roku II CK 18/04, OSNC 2005/9/159).

Postępowanie administracyjne, które toczyło się w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji z dnia 18 stycznia 1949 roku zakończyło się ostateczną decyzją z dnia 10 grudnia 2008 roku wydaną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a więc po ponad 17 latach od chwili jego zainicjowania. Decyzja ta nie została skutecznie zaskarżona przez żadną ze stron do sądu administracyjnego. Zatem przyjąć należy, że termin zasiedzenia rozpoczął bieg na nowo w dniu 11 grudnia 2008 roku.

W tym miejscu należy podkreślić raz jeszcze, że wystąpienie do właściwego organu administracji publicznej może stanowić — i w niniejszym przypadku stanowiło działanie przerywające bieg terminu zasiedzenia. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w powołanym już postanowieniu z dnia 28 października 2005 roku (II CSK 2/05, LEX nr 529688): „Do biegu terminów zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o przedawnieniu roszczeń (art. 175 k.c.). Bieg przedawnienia ulega przerwaniu przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.). Przepis ten przewiduje zatem możliwość różnej właściwości jurysdykcyjnej (sądów i innych organów) oraz bezpośredni charakter czynności podjętej przez uprawnionego (wierzyciela lub właściciela). W literaturze i judykaturze przyjmuje się, że „innym organem powołanym do rozpatrywania spraw” w rozumieniu art. 125 § 1 pkt 1 k.c. może być także organ administracji państwowej, jeżeli czynność została podjęta przed właściwym organem (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1999 r., III CKN 352/98, OSNiC 2000, z. 3, poz. 62; uzasadnienie postanowienia z dnia 29 września 2004 r., II CK 18/04, OSNiC 2005, z. 9, poz. 159, s. 79). Do przerwania biegu terminu zasiedzenia nieruchomości przewidzianego w art. 172 k.c. mogłoby zatem dojść także przez odpowiednią czynność podjętą przed właściwymi organami administracji państwowej. W literaturze i judykaturze przyjmuje się, że przerwanie biegu terminu zasiedzenia może nastąpić jedynie w wyniku takiego działania (czynności) właściciela, które bezpośrednio zmierzają do przerwania posiadania posiadacza. Działanie takie powinno więc stanowić tzw. akcję zaczepną właściciela podjętą przeciwko posiadaczowi w celu pozbawienia go posiadania nieruchomości (por. np. orzecznictwo Sądu Najwyższego powołane w uzasadnieniu postanowienia z dnia 23 listopada 2004 r., I CK 276/04, nie opubl.). Chodzi tu o sporą grupę środków prawnych (np. powództwo windykacyjne, powództwo o ustalenie prawa własności, powództwo o usunięcie niezgodności księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, wniosek o wpis ostrzeżenia o wytoczeniu takiego powództwa w księdze wieczystej, wniosek o dział spadku, jeżeli współspadkobierca - będący posiadaczem - włada nieruchomością należącą do spadku, powództwo o wydanie spadku). Wszystkie te czynności z pewnością zamierzają bezpośrednio do pozbawienia posiadacza posiadania i do odzyskania nieruchomości. Cel taki nie leży już np. u podstaw powództwa właściciela wniesionego na podstawie art. 231 § 2 k.c. (por. uzasadnienie powołanego wyroku z dnia 23 listopada 2004 r.). Przedstawione przypadki tzw. akcji zaczepnej właściciela mogą być podejmowane przed sądem cywilnym. W niektórych sytuacjach taka akcja zaczepna właściciela może okazać się niemożliwa prawnie. Dzieje się tak wówczas, gdy właściciel utracił możliwość powołania się na tytuł prawny nieruchomości, co oznacza brak jakiejkolwiek legitymacji do skorzystania z cywilno-prawnych środków ochrony prawa własności. Pozostaje mu wówczas możliwość takiej ochrony w trybie podjęcia odpowiednich działań przed organami administracji państwowej (np. w celu podważenia decyzji zacierającej akt własności ziemi i wyeliminowania tej decyzji z obrotu prawnego), co może prowadzić w konsekwencji do zaktualizowania się odpowiedniej cywilnoprawnej akcji zaczepnej. Sytuacja taka pojawiła się właśnie w rozpatrywanej sprawie. Uczestniczki postępowania (właścicielki nieruchomości) wnosiły skargę o wznowienie postępowania w 1984 roku i postępowanie w przedmiocie uregulowania własności spornej nieruchomości zostało ostatecznie wznowione, a następnie 1987 roku uchylono akt własności ziemi wydany na rzecz poprzedników prawnych wnioskodawcy. Składając skargę o wznowienie postępowania administracyjnego, uczestniczki postępowania podjęły tym samym działania mające bezpośrednio służyć zniweczeniu ciągłości (trwałości) posiadaczy obecnych posiadaczy nieruchomości poprzez posiadanie przymiotu samoistności ich posiadania i odzyskania uprawnień właścicielskich ze wszystkimi konsekwencjami możliwości prawnej ochrony tych uprawnień. Należy zatem podzielić stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 29 września 2004 roku, iż zaskarżone w trybie administracyjnym aktu własności ziemi przerywa bieg terminu zasiedzenia (art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 175 k.c.; OSNiC 2005, z. 9, poz. 159). Zaskarżenie takie obejmuje także wniesienie skargi o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym aktem własności ziemi. W rezultacie należałoby przyjąć, że skargą o wznowienie postępowania administracyjnego, zakończonego aktem własności ziemi (aktem uwłaszczenia), przerywa bieg terminu zasiedzenia nieruchomości (art. 123 § 1 pkt 1 w zw. z art. 175 k.c.). Za taką interpretacją wspomnianych przepisów przemawia także wzgląd na konstytucyjną zasadę ochrony prawa własności (art. 64 Konstytucji)”.

Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, bowiem dopiero obalenie na drodze administracyjnej tytułu prawnego do nieruchomości objętych wnioskiem umożliwiało uczestnikom dochodzenie ochrony ich praw przed sądem cywilnym. Do momentu uchylenia w trybie administracyjnym decyzji z dnia 18 stycznia 1949 roku skuteczne dochodzenie ochrony praw uczestników przed sądem cywilnym było niemożliwe i z całą pewnością nie przyniosłoby efektu, ponieważ sąd cywilny byłby związany ostateczną decyzją administracyjną korzystającą z domniemania jej legalności i zgodności z prawem.

Jak już wskazano powyżej, termin zasiedzenia rozpoczął bieg na nowo w dniu 11 grudnia 2008 roku, tj. w dniu wydania przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi decyzji stwierdzającej nieważność decyzji z dnia 18 stycznia 1949 roku w odniesieniu do nieruchomości objętych wnioskiem w niniejszej sprawie. Termin ten został po raz kolejny przerwany na skutek zainicjowania przez uczestników postępowania w sprawie I Co 3667/10 o zawezwanie wnioskodawcy do próby ugodowej w sprawie o wydanie nieruchomości, co miało miejsce na podstawie wniosku z dnia 27 października 2010 roku. Posiedzenie pojednawcze w tej sprawie odbyło się w dniu 22 grudnia 2010 roku, zatem dopiero od dnia 23 grudnia 2010 roku po raz kolejny rozpoczął bieg termin zasiedzenia. Oczywistym jest, że termin ten nie upłynął do chwili złożenia wniosku w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi na wniosek uczestnicy podnosili okoliczności przemawiające za występowaniem w niniejszej sprawie stanu siły wyższej aż do 4 czerwca 1989 roku (tj. do dnia pierwszych wolnych wyborów po przemianie ustrojowej). Wskazywali, że zarówno Z. G. (2), jak i jej spadkobiercy, czyli uczestnicy i ich poprzednicy prawni przez cały okres PRL żyli w obawie przed represjami ze strony władz socjalistycznych, którą potęgowały szczególnie okoliczności będące udziałem uczestników i ich poprzedników prawnych, osobiście i bardzo boleśnie doświadczyli oni bowiem negatywnych konsekwencji swojego pochodzenia społecznego. W odpowiedzi na wniosek przywołali szereg takich okoliczności, które zostały poparte zeznaniami uczestniczek A. S. (2), a przede wszystkim M. K.. Sąd nie znalazł podstaw, by nie dać wiary ich twierdzeniom, choć potwierdzenie tych okoliczności innymi dowodami z racji ich odległości czasowej okazało się praktycznie niemożliwe. Trudno jest ocenić z dzisiejszej perspektywy czasowej, czy sytuacje, które spotykały rodzinę uczestników już po opuszczeniu przez Z. G. (2) jej majątku były obiektywnie rzecz biorąc na tyle bolesne i dotkliwe, by uznać je za represje ze strony aparatu państwowego. Niewątpliwym jest, że rodzina Z. G. (2) w taki właśnie sposób odbierała sytuacje, które ją spotykały, żyła w poczuciu niesprawiedliwości, ogromnej krzywdy z powodu swojego pochodzenia społecznego, tragicznych losów jej członków i grabieży majątku. Niemniej jednak w ocenie Sądu brak jest podstaw do uznania, iż w okolicznościach niniejszej sprawy stan siły wyższej, na który powołują się uczestnicy, trwał aż do dnia 4 czerwca 1989 roku.

Należy jednak podkreślić, że nawet nie uwzględniając powyższych okoliczności spotykających rodzinę uczestników, a przekładających się w ich ocenie na brak możliwości efektywnego dochodzenia przez uczestników i ich poprzedników prawnych zwrotu nieruchomości aż do chwili zmiany ustroju w 1989 roku, w niniejszej sprawie stan siły wyższej ustał z dniem 15 grudnia 1984 roku. Tym samym zasiedzenie biegło najpierw w okresie od 16 grudnia 1984 roku do 9 stycznia 1991 roku, następnie w okresie od 11 grudnia 2008 roku do dnia 27 października 2010 roku oraz w okresie od 23 grudnia 2010 roku. W żadnym ze wskazanych wyżej okresów nie upłynął ani 20-letni (wymagany dla dobrej wiary), ani 30-letni (wymagany dla złej wiary) termin zasiedzenia nieruchomości objętych wnioskiem w niniejszej sprawie, co sprawia, że wniosek podlegał oddaleniu.

Należy jeszcze zaznaczyć, że na końcowym etapie postępowania, w piśmie stanowiącym załącznik (głos) do protokołu ostatniej rozprawy wnioskodawca przedstawił odmienną argumentację dotyczącą swojej dobrej wiary i wejścia w posiadanie nieruchomości objętej wnioskiem podnosząc, że miało to miejsce w dniu 15 lutego 1945 roku oraz, że w świetle obowiązujących w roku 1945 (po nowelizacji dekretu o reformie rolnej) przepisów lasy i grunty leśne mogły być uznawane za „nieruchomości ziemskie”, w związku z czym Skarb Państwa mógł zasadnie uważać, iż podlegały one upaństwowieniu na podstawie dekretu o reformie rolnej.

Należy jednak podkreślić, że jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, dzień 15 lutego 1945 roku, który wskazuje wnioskodawca jako datę objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne jest datą przekazania lasów i gruntów leśnych z majątku Z. G. (2) przez (...) Urząd (...) w R. w zarząd (...) R., jest to zatem data wewnętrznego przekazania nieruchomości pomiędzy jednostkami państwowymi, a nie data objęcia nieruchomości we władanie przez Skarb Państwa. Zatem Skarb Państwa musiał przejąć od właścicielki te nieruchomości wcześniej, tj. przed dniem 15 lutego 1945 roku. Dlatego należy przyznać rację ) uczestnikom, że wnioskodawca nigdy nie zdołał wykazać w niniejszym postępowaniu kiedy i jak doszło do tego, że (...) Urząd (...) w R. znalazł się we władaniu nieruchomości należących do Z. G. (2), a przekazanych następnie (...) w zarząd w dniu 15 lutego 1945 roku, wobec czego argument wnioskodawcy, jakoby mógł się on opierać na nowym brzmieniu dekretu o reformie rolnej, mógłby być brany pod uwagę gdyby wnioskodawca zdołał wykazać w niniejszym postępowaniu, że (...) Urząd (...) w R. zajął nieruchomości Z. G. (2) po dniu 19 stycznia 1945 roku (kiedy to weszła w życie zmiana dekretu o reformie rolnej z dnia 17 stycznia 1945 roku), czego jednak wnioskodawca nie wykazał.

Słusznie uczestnicy powołują w tym kontekście stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 1 marca 2017 roku w sprawie IV CSK 261/16 (LEX nr 2307129) wydanym na tle bardzo podobnego stanu faktycznego, w którym również nieruchomości, w przeważającej części grunty leśne, stanowiące własność osoby fizycznej zostały przejęte na własność Skarbu Państwa przez urząd (...), który następnie nieruchomości leśne przekazał w zarząd (...). W powołanej sprawie stan faktyczny różni się o tyle, że został w niej sporządzony protokół przejęcia nieruchomości od właściciela, podobieństwo wyraża się w tym, że przekazanie nieruchomości w zarząd (...) nastąpiło już po zmianie dekretu o reformie rolnej (a nawet samo przejęcie nieruchomości do właścicielki miało miejsce po zmianie dekretu). W okolicznościach powołanej sprawy Sąd Najwyższy przyjął złą wiarę Skarbu Państwa w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie. W uzasadnieniu przedmiotowego postanowienia Sąd Najwyższy stwierdził m.in., że: „(...) Bezzasadne są zarzuty naruszenia prawa materialnego wiążące się z uznaniem Skarbu Państwa za posiadacza w złej wierze. Oceniając je, należy przede wszystkim stwierdzić, że zarzut naruszenia art. 341 k.c. jest oczywiście bezzasadny; decyzja Wojewody stwierdzająca, że sporna nieruchomość nie podpadała pod przepisy dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej, jest wystarczającym dowodem, iż objęcie posiadania było bezprawne i w ten sam sposób należy ocenić dalsze posiadanie (...)”. Następnie przeprowadził szeroką argumentację, w której czytamy: „(...) Decydujące znaczenie dla stwierdzenia, czy w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie Skarb Państwa powinien był wiedzieć o tym, że nie ma do tego tytułu prawnego, ma ocena czy błędne zastosowanie przepisów dekretu - skutkujące bezprawnym przejęciem nieruchomości - może być uznane za usprawiedliwione w okolicznościach konkretnego przypadku. Tak byłoby np. wtedy, gdyby o błędnym przejęciu nieruchomości zdecydowała nieprawidłowość danych co do powierzchni nieruchomości, za którą Skarb Państwa nie odpowiadał i której nie mógł z łatwością dostrzec. W niniejszej sprawie okoliczności takie nie występują, wobec czego należy ustalić, czy bezprawne działanie Skarbu Państwa może być uznane - w aspekcie dobrej wiary - za usprawiedliwione ze względu na leżący u jego podstaw błąd interpretacyjny, polegający na objęciu zakresem art. 2 ust. 1 lit. e dekretu także nieruchomości ziemskich, które nie miały charakteru rolniczego. Nie ma utrwalonego stanowiska Sądu Najwyższego w tej kwestii (zob. wyrok z dnia 11 lutego 2004 r., III CK 68/03, nie publ., oraz postanowienie z dnia 9 października 2015 r., IV CSK 473/13, nie publ.). Za odpowiedzią pozytywną może przemawiać powszechność błędnej interpretacji art. 2 ust. 1 lit. e dekretu w powiązaniu ze wpierającymi ją zmianami legislacyjnymi oraz formalne podważenie poprawności tej wykładni dopiero przez Trybunał Konstytucyjny w uchwale z dnia 19 września 1990 r. W 3/89, zaaprobowanej w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego (np. uzasadnienia uchwał składu siedmiu sędziów z dnia 5 czerwca 2006 r., I OPS 2/06, ONSAiWSA 2006, Nr 5, poz. 123, i z dnia 10 stycznia 2011 r., I OPS 3/10, ONSAiWSA 2011, Nr 2, poz. 23) oraz Sądu Najwyższego (np. wyroki z dnia 17 lutego 2010 r., IV CSK 345/09, nie publ., z dnia 20 września 2013 r., II CSK 4/13, nie publ., i z dnia 26 września 2013 r., II CSK 14/13, nie publ.). Odwołanie do powszechności bezprawnej praktyki nie może być jednak uznane za wystarczające w sytuacji, w której praktykę tę kształtował zainteresowany w sprawie Skarb Państwa. Wobec tego istotne znaczenie ma odpowiedź na pytanie, czy za usprawiedliwioną można uznać błędną interpretację przepisów leżącą u podstaw tej rozpowszechnionej, bezprawnej praktyki. Za takim stanowiskiem może w szczególności przemawiać zmiana art. 2 dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej, który w pierwotnej wersji przewidywał, że na cele reformy rolnej przeznaczone będą „nieruchomości ziemskie o charakterze rolniczym”. W wyniku nowelizacji z dnia 17 stycznia 1945 roku skreślono uściślenie „o charakterze rolniczym” i choć w orzecznictwie wyjaśniono, że zmiana ta nie spowodowała rozszerzenia zakresu zastosowania dekretu, którego skutki były jednorazowe i - w odniesieniu do nieruchomości położonych na przedwojennych terenach II Rzeczypospolitej - nastąpiły z dniem wejścia w życie dekretu, tj. w dniu 13 września 1944 roku (np. uchwała Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 kwietnia 1996 r., W 5/95, OTK 1996, Nr 2, poz. 13, uchwała składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2011 r., I OPS 3/10, oraz uchwala Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10), to zmiana ta rzeczywiście mogła sugerować, iż intencją ustawodawcy było wtórne objęcie dekretem także nieruchomości („ziemskich”), które nie miały charakteru rolniczego, co mogłoby usprawiedliwiać wynikające z takiej interpretacji błędy w stosowaniu prawa. Oceniając tę kwestię, należy jednak mieć na względzie, że znaczenie zmiany mogło być - i było - rozumiane różnie, niekoniecznie w sposób, który prowadził do utożsamienia pojęcia nieruchomości ziemskiej z pojęciem nieruchomości położonych poza granicami administracyjnymi miast. Powoływane często w tym kontekście tymczasowe rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 września 1919 roku w sprawie przenoszenia własności nieruchomości ziemskich (Dz. U. Nr 73, poz. 428 z późn. zm.) nie zawierało w ogóle definicji pojęcia „nieruchomość ziemska”, lecz stwierdzało jedynie w art. 1, że umowy o przeniesieniu prawa własności nieruchomości ziemskiej wymagają dla swej ważności poprzedniego zezwolenia władzy państwowej. Definicję nieruchomości ziemskiej zawierały dopiero wydane przez Prezesa (...) Urzędu (...) i Ministra Sprawiedliwości - na podstawie art. 11 ww. rozporządzenia - przepisy wykonawcze z dnia 12 września 1919 roku. Zgodnie z ich art. 1, za nieruchomości ziemskie w rozumieniu rozporządzenia należało uważać w zasadzie nieruchomości położone poza obrębem miast. Regulacja ta nie mogła jednak rozstrzygać o interpretacji pojęcia nieruchomość ziemska zastosowanego w dekrecie już z tego względu, że zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1922 roku (I C 174/22, Zb. Orz. 1922, poz. 82) przepisy te, jako ogłoszone w Monitorze Polskim (M. P. z 1919 r., nr 206, s. 1), a nie w Dzienniku Ustaw, nie miały mocy powszechnie obowiązującej (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2010r., IV CSK 345/09, nie publ.). Co równie istotne, przepisy te - podobnie jak tymczasowe rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 września 1919 roku - służyły innym celom niż dekret o reformie rolnej, nie mogą zatem usprawiedliwiać rozpowszechnionej w praktyce ekstensywnej wykładni art. 2 ust. 1 lit. e dekretu. Należy też zwrócić uwagę, że sposób rozumienia pojęcia nieruchomość ziemska po nowelizacji z dnia 17 stycznia 1945 roku wywoływał wątpliwości już we ) wczesnej literaturze powojennej. Stosunkowo szeroko rozpowszechniony był pogląd, że pojęcie „nieruchomość ziemska” jest szersze niż pojęcie „użytki rolne” jedynie w tym aspekcie, iż obejmuje nie tylko użytki rolne, ale i grunty służące tym urządzeniom, które są „gospodarczo koniecznie związane z użytkami rolnymi”. (...) Jest również charakterystyczne, że art. 9 (16) ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi oraz o uporządkowaniu niektórych roszczeń związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego, którego celem było sanowanie bezprawnych przejęć dokonywanych m.in. w toku realizacji dekretu o reformie rolnej, odwoływał się właśnie do pojęcia nieruchomości „rolnej”. W świetle tych argumentów nie ma podstaw do uznania stosowanej w praktyce ekstensywnej wykładni art. 2 ust. 1 lit. e dekretu za ogólnie usprawiedliwioną i generalnie uzasadniającą przyjęcie dobrej wiary Skarbu Państwa. Zważywszy na to, że zastosowanie tego przepisu było równoznaczne z nieodpłatnym wyzuciem z prawa własności, bardziej prawidłowa była jego restryktywna wykładnia. O dobrej wierze można mówić tylko wtedy, gdy w okolicznościach konkretnego przypadku osoby przejmujące nieruchomość za Skarb Państwa pozostawały w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, że spełnia ona wymagania obszarowe i nadaje się do wykorzystania na cele, które przyświecały reformie rolnej. W niniejszej sprawie okoliczności takie nie zostały wykazane przez wnioskodawcę, a przeczy im zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. W uzasadnieniu decyzji z dnia 20 maja 2009 roku Wojewoda X. stwierdził, że już pierwsze dokumenty sporządzone w związku z przejęciem majątku B. wskazywały w sposób jednoznaczny na brak wykorzystania znacznej części jego gruntów na cele rolne i ich wyłączeniu z przeznaczenia na cele reformy rolnej, co stanowi o rażącym naruszeniu przepisów dekretu. Przejmujący nieruchomość mieli od samego początku wystarczające podstawy, by sądzić - albo przynajmniej żywić w tej kwestii zasadnicze wątpliwości - że na cele rolnicze może być wykorzystana tylko mniejsza część majątku, o czym świadczy nie tylko treść protokołu przejęcia, ale także powołany w uzasadnieniu ww. decyzji Wojewody protokół w sprawie parcelacji majątku B. sporządzony w tym samym dniu, w którym nastąpiło protokolarne przejęcie majątku, tj. w dniu 30 marca 1945 roku (odpowiedź na wniosek). Z protokołu tego wynika, że pomiędzy siedem rodzin folwarcznych rozparcelowano grunty o powierzchni (...) ha, a pozostałe grunty podlegały wyłączeniu z parcelacji. Jak wynika z ustaleń, znaczna część tych pozostałych gruntów została przekazana już w dniu 31 stycznia 1946 roku (...), nie ma zatem wystarczających wskazówek świadczących o tym, że w chwili przejmowania majątku Skarb Państwa pozostawał w błędnym, choć usprawiedliwionym celami reformy rolnej i przeznaczeniem nieruchomości przekonaniu, iż dysponuje prawem własności tej nieruchomości. Przeprowadzone rozważania uzasadniają tezę, że Skarb Państwa uzyskał posiadanie przedmiotowej nieruchomości w złej wierze”

Powyższa argumentacja znajduje w pełni zastosowanie w niniejszej sprawie.

Przyjmując złą wiarę Skarbu Państwa w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne należy zauważyć, że nawet przy przyjęciu, iż już od dnia 1 września 1980 roku istniała efektywna możliwość dochodzenia ochrony swych praw przez właścicieli nieruchomości ziemskich wyzutych bezprawnie z władztwa w toku realizacji dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej (choć jak wskazano wcześniej Sąd orzekający w niniejszej sprawie skłania się do przyjęcia, że stan ten ustał dopiero w dniu 15 grudnia 1984 roku), w tej sytuacji do jej zasiedzenia, które rozpoczęło bieg od dnia 1 września 1980 roku, mogło dojść początkowo dopiero po upływie 20 lat (por. art. 172 § 2 k.c. w pierwotnym brzmieniu w związku z art. XLI p.w.k.c. w związku z art. XXXIII § 2 dekretu z dnia 11 października 1946 roku - Przepisy wprowadzające prawo rzeczowe i prawo o księgach wieczystych). Okres ten został następnie - wskutek nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 28 lipca 1990 roku (art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 55, poz. 321) - wydłużony do 30 lat. Także i w tym przypadku nie upłynął termin zasiedzenia na rzecz wnioskodawcy.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie we własnym zakresie.

Apelacje od powyższego rozstrzygnięcia złożył wnioskodawca zaskarżając postanowienie w całości.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:

1/ art. 234 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. w związku z art. 7 k.c. w związku z art. 6 k.c. oraz art. 301 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz.319), w związku z art. 4 ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. - Przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz. U. Nr 34, poz. 311) poprzez brak uwzględnienia domniemania prawnego dobrej wiary wnioskodawcy, które nie zostało obalone, jako mające istotny wpływ na wynik sprawy prowadząc do błędnego przyjęcia, iż, objęcie we władanie nieruchomości przez Skarb Państwa nastąpiło w złej wierze;

2/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., przez dokonanie oceny zebranych w sprawie dowodów w sposób pozbawiony cech wszechstronności, sprzecznie z treścią materiału dowodowego, to jest dowolne i sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym przyjęcie, iż Skarb Państwa nie był samoistnym posiadaczem nieruchomości w dobrej wierze, jak też dowolne i niepoparte zebranym w sprawie materiałem dowodowym ustalenie, iż uczestnicy postępowania nie mieli realnej możliwości podejmowania w czasie biegu terminu zasiedzenia jakichkolwiek działań prawnych zmierzających do odzyskania przedmiotu własności oraz przyjęcie, iż stan ten należy kwalifikować jako stan siły wyższej powodujący zawieszenie biegu terminu zasiedzenia, które to ustalenia doprowadziły do naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego, poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 175 w zw. z art. 121 pkt 4 k.c. oraz niezastosowanie art. 172 § 1 k.c.;

3/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 ( 1) § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny materiału dowodowego i brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego, polegający na pominięciu w tej ocenie, że uczestnicy nie wskazywali na takie okoliczności indywidualne, które Z. G. (2) od śmierci w (...) r., a później także jej spadkobiercom, uniemożliwiały dochodzenie roszczeń przeciwko posiadaczowi Nieruchomości (aż do 2010 r. kiedy wystąpili o zawezwanie do próby ugodowej o wydanie Nieruchomości), które to uchybienie ma wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, gdyż skutkuje niewłaściwym ustaleniem stanu faktycznego poprzez niezasadnie zakreślenie początku biegu terminu zasiedzenia Nieruchomości na 1984 r., co skutkowało ostatecznie błędnym przyjęciem, że nie upłynął termin zasiedzenia Nieruchomości,

4/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 ( 1) § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 172 § 2 k.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, polegające na pominięciu faktu, że nacjonalizacja na podstawie przepisów dekretu z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U. Nr 4, poz. 17, t.j. Dz. U. Nr 3 poz. 13),, podobnie jak dekretu z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa (Dz.U. z 1944 r., Nr 15, poz. 82), następowała z mocy prawa i przyjęciu, że osoby kierujące jednostkami działającymi za Skarb Państwa winne były wiedzieć, że Skarb Państwa nie jest właścicielem Nieruchomości, mimo że nacjonalizacja następowała z mocy prawa, a ówcześnie - w czasie realizacji dekretu o reformie rolnej Z. G. (2) nie negowała przejęcia Nieruchomości, które to uchybienie ma wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, gdyż skutkuje niewłaściwym ustaleniem stanu faktycznego poprzez niezasadnie przypisanie samoistnemu posiadaniu Skarbu Państwa złej wiary, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że nie upłynął termin zasiedzenia Nieruchomości;

5/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 ( 1) § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 172 § 2 k.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów na skutek ostatecznego przyjęcia, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwala na stwierdzenie, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem Nieruchomości w złej wierze, a relewantna dla oceny dobrej wiary jest data objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne, które to uchybienie ma wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, gdyż skutkuje niewłaściwym ustaleniem stanu faktycznego poprzez niezasadnie przypisanie samoistnemu posiadaniu nieruchomości złej wiary, co skutkowało ostatecznie błędnym przyjęciem, że nie upłynął termin zasiedzenia Nieruchomości;

6/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. w zw. z art, 13 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie wniosków sprzecznych z zebranym materiałem dowodowym i przyjęcie, że w niniejszej sprawie doszło do przerwania biegu terminu zasiedzenia nieruchomości, chociaż liczony prawidłowo termin zasiedzenia nieruchomości zamknął się przed październikiem 2010r. kiedy to nastąpiło wezwanie uczestników do wydania nieruchomości, gdyż wniosek spadkobierców byłej właścicielki Nieruchomości wszczęcie postępowania nadzorczego z 1991 r., jak też późniejsze wnioski w tej sprawie, są obojętne dla przerwania biegu terminu zasiedzenia, które to uchybienie ma wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, gdyż skutkuje niewłaściwym ustaleniem stanu faktycznego poprzez niezasadnie uznanie, że bieg terminu zasiedzenia nieruchomości opisanej we wniosku uległ przerwaniu w 1991 r. i że nie upłynął termin zasiedzenia tej nieruchomości, podczas gdy w ocenie pozwanego dopiero wniosek z października 2010r. mógł wywołać skutek w postaci przerwy biegu zasiedzenia;

II.  naruszenie prawa materialnego:

1/ art. 339 k.c. w związku z art. z art. 7 k.c. i art. 6 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że Skarb Państwa nie był posiadaczem samoistnym nieruchomości w dobrej wierze, pomimo braku skutecznego przeprowadzenia dowodu przeciwnego, który mógłby zakwestionować dobrą wiarę wnioskodawcy;

2/ art. 172 § 1 k.c. oraz art. 51 § 1 i 2 w związku z art. 296 § 1 dekretu z dnia 11 października 1946 r. Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319) w związku z art. XLI § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 94) poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym przyjęcie, że wnioskodawca uzyskał posiadanie Nieruchomości w złej wierze, podczas gdy finalnie posiadanie Nieruchomości wiązane może być z decyzją (...) Urzędu(...) z dnia 18 stycznia 1949 r. stwierdzającej, że nieruchomości Z. G. (2) podpadają pod przepisy dekretu o reformie rolnej zaś dla oceny dobrej lub złej wiary decydująca jest chwila objęcia w posiadanie, nawet jeśli później okazało się, że nieważny był tytuł na podstawie którego posiadacz objął nieruchomość w posiadanie;

3/ art. 172 k.c. poprzez przyjęcie, że wnioskodawca jako samoistny posiadacz nieruchomości nie posiadał Nieruchomości przez wymagany zasiedzeniem okres oraz, że termin zasiedzenia został przerwany wnioskiem o ocenę legalności decyzji z dnia 18 stycznia 1949 wydanej na podstawie dekretu o reformie rolnej;

4/ art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c., przez wadliwe przyjęcie, iż działania uczestników skutkowały przerwą w biegu zasiedzenia, a w szczególności, że już wystąpienie przez W. G. (2) i A. S. (2) w dniu 6 stycznia 1991 r. o ocenę legalności decyzji administracyjnej wydanej na podstawie dekretu o reformie rolnej do organu administracji publicznej - Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, stanowiło działanie przerywające bieg terminu zasiedzenia.

5/ art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że wobec byłej właścicielki nieruchomości i jej następców prawnych zaistniał stan siły wyższej w rozumieniu art. 121 pkt 4 k.c. do 1984 r. (podjęcia uchwały pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia r. 1984 r. III AZP 8/83), chociaż nie zostało w sprawie wykazane, że indywidualna sytuacja tych osób sprawiła, że nastąpiło zawieszenie wymiaru sprawiedliwości,

6/ art. 7 k.c. w związku z art. 6 k.c. oraz art. 301 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz.319), w związku z art. 4 ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. - Przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz. U. Nr 34, poz. 311), w związku z art. 234 k.p.c. w związku z art. 172 § 2 k.c., poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że nieruchomość objętą wnioskiem Skarb Państwa posiadał samoistnie w złej wierze, pomimo braku skutecznego przeprowadzenia dowodu przeciwnego, który mógłby obalić domniemanie prawne posiadania w dobrej wierze;

7/ art. 172 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, choć Skarb Państwa był posiadaczem samoistnym Nieruchomości w dobrej wierze,

8/ art. 123 § 1 k.c. w związku z art. 172 § 1 k.c. w związku z art. 175 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w niniejszej sprawie doszło do przerwania biegu terminu zasiedzenia, podczas gdy najwcześniej podjęta czynność w rozumieniu art. 123 § 1 k.c. została podjęta już po upływie terminu zasiedzenia Nieruchomości to jest 27 października 2010 r.

9/ art. 172 §1 k.c. w związku z art. 336 k.c. oraz art. 50 § 1 i 2 w związku z art. 296 § 1 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319) w związku z art. XLI § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1946 r. - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 94) poprzez jego niezastosowanie na skutek przyjęcia, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie nastąpiło nabycie przez zasiedzenie na rzecz Skarbu Państwa własności Nieruchomości z uwagi na przypisanie wnioskodawcy złej wiary przy obejmowaniu w samoistne posiadanie nieruchomości, a termin zasiedzenia Nieruchomości nie upłynął, a tym samym nie doszło do spełnienia przesłanek warunkujących stwierdzenie zasiedzenia.

Powołując się na powyższe zarzuty wnioskodawca wnosił o :

zmianę zaskarżonego postanowienia w całości poprzez uwzględnienie wniosku Skarbu Państwa i stwierdzenie, że:

Skarb Państwa reprezentowany przez (...) - (...) R. nabył przez zasiedzenie własność nieruchomości położonych w województwie (...), powiecie (...), gminie G., sklasyfikowanych w ewidencji gruntów i budynków jako lasy, o łącznej powierzchni (...)ha, nie mających urządzonej księgi wieczystej ani Zbioru dokumentów, oznaczonych w ewidencji gruntów jako działki o numerach:

w obrębie ewidencyjnym (...):

nr (...) - działka ewidencyjna o powierzchni (...) ha,

nr (...)- działka ewidencyjna o powierzchni (...) ha,

nr (...) działka ewidencyjna (wydzielona z działki ewidencyjnej (...)) o powierzchni (...) ha,

w obrębie ewidencyjnym (...)- działka nr (...) o powierzchni (...) ha;

zwanych dalej też w skrócie „Nieruchomościami",

a na wypadek niepodzielenia przez Sąd II instancji powyższego stanowiska, wnosił o:

uchylenie zaskarżonego postanowienia w części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania,

a także

zasądzenie od uczestników postępowania rzecz wnioskodawcy kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa - (...) na podstawie art. 32 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2016 r. o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, na zasadzie art. 520 § 3 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację uczestnicy wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów odnosząc się szeroko do powołanych zarzutów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawcy jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne czyniąc je podstawą swojego rozstrzygnięcia.

W obszernej skardze apelacyjnej przytaczającej cały szereg zarzutów i to zarówno w zakresie prawa materialnego jak i procesowego skarżący skupił się ustaleniach faktycznych zarzucając Sądowi I instancji dokonanie ich w sposób błędny , a nadto zakwestionował zaprezentowaną przez sąd I instancji ocenę prawną.

Pomimo szerokiej argumentacji skarżącego Skarbu Państwa sformułowane zarzuty w kwestii dokonanych ustaleń faktycznych nie zasługują na uwzględnienie.

Z uwagi na wieloaspektową skargę apelacyjną Sąd Okręgowy dokona pogrupowania poszczególnych zarzutów i następnie dokona ich omówienia.

W pierwszej kolejności będą podlegały rozważeniu zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego albowiem prawo materialne możemy zastosować dopiero do prawidłowo ustalonego staniu faktycznego.

W tym zakresie skarżący Skarb Państwa zastępowany przez (...) zarzucił dokonanie błędnych ustaleń faktycznych niemniej jednak wnikliwa analiza tych zarzutów wskazuje raczej na to, iż skarżący nie tyle kwestionuje ustalenia faktyczne ile ocenę prawną poszczególnych zdarzeń.

W tym miejscu wypada przypomnieć, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. ( por. postanowienie SN z 10.01.2002r. II CKN 572/99 baza Legalis, wyrok SN z 27.09.2002r. II CKN 817/00 baza Legalis ).

Ocena dowodów zaprezentowana przez Sąd Rejonowy jawi się jako taka która nie przekracza zasady swobodnej oceny dowodów. Ocena dowodów, należy do istoty sędziowskiego wymiaru sprawiedliwości realizowanego przez sąd pierwszej instancji, ingerencja sądu drugiej instancji możliwa jest tylko wówczas gdy skarżący wykaże, iż sąd pierwszej instancji rażąco uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 1998 r., sygn. akt II UKN 151/98 - OSNAPiUS rok 1999, nr 15, poz. 492; z 4 lutego 1999 r., sygn. akt II UKN 459/98 - OSNAPiUS rok 2000, nr 6, poz. 252).

Wnioskodawca polemizuje z ustaleniami Sądu I instancji i nie przedstawia żadnych środków dowodowych na potwierdzenie swoich twierdzeń. W takiej sytuacji Sądowi nie pozostaje nic innego jak uznać twierdzenia pozwanego za gołosłowne zwłaszcza, że skarżący formułując zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w istocie - co podkreślono wyżej - kwestionuje ocenę prawną .

I tak zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 327 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c. i art. 172 k.c. opisane w pkt I.2/,4/ i 5/ skargi apelacyjnej dotyczą nie tyle ustalenia faktu posiadania ( co istotnie wchodziłoby w zakres podstawy faktycznej) ile kwalifikacji dobrej lub złej wiary posiadacza, a ta kwestia należy już do oceny prawnej. Skarżący zdaje się nie kwestionować konkretnych ustaleń stanu faktycznego próżno bowiem szukać w skardze apelacyjnej zakwestionowania takich ustaleń jak to, - że po pierwsze nieruchomości weszły w posiadanie Skarbu Państwa około 1945r.,

- po drugie to (...) Urząd (...) był jednostką organizacyjną Skarbu Państwa która zawładnęła nieruchomościami Z. G. (2) po II wojnie światowej od którego to urzędu (...) otrzymało sporne nieruchomości w zarząd co nastąpiło w dniu 15 lutego 1945r. a protokół na tę okoliczność został sporządzony po trzech latach 20 marca 1948r.;

- po trzecie Skarb Państwa przejmował nieruchomości na podstawie dekretu o reformie rolnej choć grunty te zawsze służyły prowadzeniu gospodarki leśnej;

- po czwarte przy przejmowaniu majątku Z. G. (2) nie doszło do podjęcia czynności wymaganych na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z 20 stycznia 1945 r. w sprawie wykonania dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa;

- po piąte żadna jednostka organizacyjna Skarbu Państwa nie podjęła nigdy czynności zmierzających do uprzedniego rzetelnego sprawdzenia, czy nieruchomości Z. G. (2) spełniają kryteria przejęcia określone w którymkolwiek z Dekretów.

Reasumując ocena dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy nie budzi większych zastrzeżeń. Ustalenia te wydają się być bezsporne zresztą i tak trudno byłoby je zakwestionować bowiem znajdują oparcie w dowodach z dokumentów które w chwili obecnej trudno byłoby podważyć.

Zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 k.p.c. i w zw. z art. 327 k.p.c. i art. 13§ 2 k.p.c. w zakresie opisanym w pkt I.2/ w drugiej części i I.3/ nie prowadzą do zakwestionowania konkretnych ustaleń Sądu ale raczej zmierzają do podważenia oceny prawnej przyjętej przez Sąd Rejonowy co do występowania do 15 grudnia 1984r. stanu siły wyższej. Skarżący nie kwestionuje tego że:

Po pierwsze 6 stycznia 1991r. A. G. i A. S. (2) złożyły wniosek do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o zwrot nieruchomości, a organy administracyjne nie podjęły wtedy żadnych działań,

Po drugie w dniu 20 lutego 1994r. spadkobiercy Z. G. (2) ponownie wnieśli o merytoryczne rozpoznanie sprawy jednakże bezskutecznie, dopiero ponowienie wniosku w tym samym roku doprowadziło do tego, że organy administracji podjęły merytoryczne działania w sprawie ,

Po trzecie przez kolejne lata pomimo starań o przyspieszenie rozpoznania sprawy organy administracji prowadziły sprawę bardzo opieszale i wielokrotnie przesuwały termin załatwienia tej sprawy

Po czwarte postępowanie administracyjne zakończyło się 10 grudnia 2008r. wydaniem decyzji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Ustalenia te są bezsporne i znajdują oparcie w zebranych dowodach w szczególności w dowodach z dokumentów.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 234 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c. i art. 7 k.c. to należy podkreślić, iż nie doszło do naruszenia tych przepisów albowiem Sąd Rejonowy rozważał kwestię domniemania dobrej wiary o której mowa w art. 7 k.c. jednakże stwierdził, iż domniemanie to zostało obalone. Nie doszło zatem do bezrefleksyjnego pominięcia domniemania prawnego jak to próbuje sugerować skarżący.

Rozważając zarzuty naruszenia praw materialnego w pierwszej kolejności należy się skupić na kwestii wejścia w posiadanie spornych nieruchomości przez Skarb Państwa od tego bowiem w jakich okolicznościach doszło do wejścia w posiadanie zależeć będzie czy wnioskodawca był w chwili wejścia w posiadanie w złej czy też w dobrej wierze. Okoliczność ta z kolei wpływa na czasokres po upływie którego możliwe jest nabycie nieruchomości przez zasiedzenie.

Odnosząc się do tych kwestii należy przypomnieć, iż Sąd Rejonowy ustalił, iż objęcie w posiadanie nieruchomości przez Skarb Państwa nastąpiło około 1945r. ale przed 15 lutym 1945r. gdyż z protokołu sporządzonego trzy lata później wynika, iż w tym to dniu (...) Urząd (...) przekazał w zarząd (...) R. sporne nieruchomości. Skoro tak zostało przyjęte to jest oczywistym , iż przejęcie przez Skarb Państwa nieruchomości musiało nastąpić wcześniej niż 15 lutego 1945r. bo w tym dniu (...) Urząd (...) był już w posiadaniu nieruchomości skoro przekazał je w zarząd. Do takich też wniosków doszedł słusznie Sąd Rejonowy poddając wnikliwej analizie całokształt materiału dowodowego.

Słusznie w odpowiedzi na apelację pełnomocnik uczestników zwraca uwagę, iż wnioskodawca w toku procesu nie był konsekwentny co do chwili objęcia w posiadanie spornych nieruchomości. Prezentując w tym zakresie różne daty i tak we wniosku wskazuje jako datę „najpóźniej decyzję Urzędu (...) z 18 stycznia 1949r” , następnie w piśmie procesowym z 27 listopada 2020r. wskazuje na koniec grudnia 1948r. by w załączniku do protokołu posiedzenia z dnia 16 grudnia 2020r. ponownie wskazać na 15 lutego 1945r. . Z kolei w skardze apelacyjnej ponownie wraca do daty wydania decyzji (...) UrzęduŁ. z dnia 18 stycznia 1949r. Wskazując różne daty wejścia w posiadanie wnioskodawca próbuje narzucić broniącym się uczestnikom aby obalali domniemanie dobrej wiary dla każdej z tych dat. Tymczasem trzeba pamiętać, iż może istnieć tylko jeden moment objęcia przez Skarb Państwa nieruchomości w posiadanie samoistne rozumiane jako władanie właścicielskie. Moment ten jest o tyle istotny, że dobra wiara zasiadującego posiadacza podlega ocenie wg stanu z chwili uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany w tym zakresie nie maja już znaczenia.

W ocenie skarżącego uczestnicy nie wykazali aby została obalone domniemanie dobrej wiary, a to z tego powodu, iż nie wykazano precyzyjnie z jakim dniem Skarb Państwa objął nieruchomość w posiadanie. Tymczasem Sąd Rejonowy wskazał, iż nastąpiło obalenie domniemania dobrej wiary gdyż został ustalony okres w którym nieruchomość weszła w posiadanie Skarbu Państwa a jednocześnie Sąd ustalił dodatkowo szereg okoliczności wskazujących na to w tym właśnie w okresie w którym wnioskodawca wszedł w posiadanie spornych nieruchomości nie mógł objąć w posiadanie nieruchomości w dobrej wierze. Właśnie te okoliczności faktyczne ustalone przez Sąd wskazują na obalenie domniemania dobrej wiary. Sąd Rejonowy kwestię tę omówił dosyć szczegółowo i należy w pełni podzielić to stanowisko. Już tylko dla porządku należy przypomnieć, iż przy przejmowaniu majątku Z. G. (2) nie doszło do podjęcia czynności wymaganych przez przepisy rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 20 stycznia 1945r, w sprawie wykonania dekretu PKWN z 12 grudnia 1944r. o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa oraz żadna jednostka organizacyjna Skarbu Państwa nie podjęła nigdy czynności zmierzających do uprzedniego rzetelnego sprawdzenia czy nieruchomości Z. G. (2) spełniając kryteria przejęcia określone w obu dekretach.

Już powyższe ustalenia wskazują na rażące niedbalstwo osób przejmujących nieruchomość . Skarb Państwa bowiem z jednej strony próbuje powoływać się na dekret o reformie rolnej jako podstawę prawną przejęcia nieruchomości ale z drugiej strony w ówczesnych realiach nie próbuje nawet rzetelnie weryfikować czy nieruchomości spełniają przesłanki dekretu. Wręcz przeciwnie najpierw przejmuje nieruchomość, a dopiero później stara się podejmować działania mające stworzyć formalne uzasadnienie do podjętych działań, np. sporządzenie protokołu z 1948r. wniosek Starostwa (...) (...) do Urzędu (...) (...) z 16 grudnia 1948r. o wydanie decyzji o przejęciu i wreszcie wydanie samej decyzji). Brak należytej staranności przy przejmowaniu nieruchomości jest wręcz rażący. Skoro tak to trudno w realiach niniejszej sprawy mówić o dobrej wierze Skarbu Państwa w chwili wejścia w posiadanie nieruchomości. Przyjmuje się w orzecznictwie, że jeżeli objęcie nieruchomości nastąpiło w wyniku naruszenia obowiązujących przepisów ( ich błędnej wykładni) , a samo przejęcie odbyło się bez wydania aktów administracyjnych nie jest możliwe przyjęcie dobrej wiary Skarbu Państwa (por. postanowienie SN z dnia 9 października 2015r. IV CSK 161/16, baza Legalis). W złej wierze jest nie tylko posiadacz który wie że nie ma uprawnienia do posiadania nieruchomości ale także ten który co prawda o tym nie wie ale przy zachowaniu należytej staranności powinien było mógł się to tym dowiedzieć. Skarżący Skarb Państwa akcentuje w apelacji, iż nacjonalizacja następowała z mocy prawa tymczasem nie zwalnia to w żadnym wypadku od konieczności ustalenia czy dane nieruchomości podpadają ( spełniając przesłanki ) określone czy to dekrecie o lasach czy też dekrecie o reformie rolnej. Nie wszystkie nieruchomości rolne czy też leśne podpadały pod przepisy obu dekretów dlatego też niezbędnym było zawsze starannie te kwestie zweryfikować. Aby zatem wykazać , iż Skarb Państwa pozostawał w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie w usprawiedliwionym przekonaniu o przysługiwaniu mu prawa własności należałoby co najmniej ustalić, iż przed objęciem nieruchomości Skarb Państwa podejmował jakiekolwiek czynności w kierunku starannego ustalenia czy nieruchomości podlegają przepisom któregokolwiek z dekretów. Sąd Rejonowy jednak ustalił, iż żadne czynności w tym zakresie nie były podejmowane.

Gdyby nawet przyjąć , iż Skarb Państwa objął nieruchomość w posiadanie czy to w chwili sporządzenia protokołu z 20 marca 1948r. czy też w chwili wydania decyzji z dnia 18 stycznia 1949r. to brak dobrej wiary jest wręcz oczywisty. W aktach sprawy znajdują się bowiem dokumenty świadczące o tym, iż już w piśmie z dnia 14 kwietnia 1947r. Starostwo (...) (...) wskazało, iż majątek ten nie podpada pod art. 2 lit. e dekretu PKWN z dnia 6 września 1944r. i jako taki nie został przejęty przez Urząd na cele reformy rolnej. Majątek ten winien być przejęty przez (...) na podstawie decyzji o lasach) . Takie stanowisko nie przeszkodziło aby (...) Urząd (...) w grudniu 1948r. przekazał pod zarząd (...) około 71 ha wskazując, iż zostały one przejęte na cele reformy rolnej. W dacie zatem sporządzenia tego protokołu organy państwa musiały sobie zdawać sprawę z poważnych wątpliwości co do charakteru nieruchomości. Niemniej jednak postawa ówczesnych organów administracji wskazywała raczej na działanie metodą faktów dokonanych . Skarb Państw najpierw zawładnął nieruchomościami a następnie z pominięciem wszelkich procedur próbował zalegalizować bezprawie.

Reasumując w każdej z analizowanych dat Skarb Państwa wchodził w posiadanie będą w sposób niewątpliwy w złej wierze.

Obok dobrej wiary w chwili wejścia w posiadanie kolejną kwestią sporną jest okoliczność przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że do 15 grudnia 1984r. występował stan siły wyższej powodujący wstrzymanie biegu terminu zasiedzenia .

W ocenie skarżącego nie można w niniejszej sprawie mówić o zawieszeniu biegu terminu zasiedzenia a to z następujących względów.

Po pierwsze do przyjęcia zawieszenia biegu terminu zasiedzenia każdorazowo konieczne jest wykazanie, iż „indywidualna sytuacja tych osób tj. właścicielki i jej następców prawnych sprawiła, że nastąpiło zawieszenie wymiaru sprawiedliwości"

Po drugie uczestnicy nie podjęli w odpowiednim czasie próby odzyskania nieruchomości" a obawa uczestnika przed nieskutecznością ewentualnie podejmowanych działań leżała wyłącznie w sferze subiektywnych przekonań, nie popartych ani dowodami, ani realiami Polski Ludowej

Po trzecie przyjęcie występowania siły wyższej wyłącza fakt, że do 1993 r. uczestnicy nie podjęli działania w celu wykazania następstwa prawnego po poprzedniej właścicielce nieruchomości

Po czwarte skoro zdaniem Sądu Rejonowego Decyzja o Przejęciu nie stanowiła objęcia nieruchomości w posiadanie, to konsekwentnie „bez znaczenia dla sprawy niniejszej powinny być kwestie związane z zawieszeniem biegu zasiedzenia w związku z przejęciem nieruchomości decyzją administracyjną, jak też działania uczestników o ocenę legalności tej decyzji" .

Odnosząc się do tych kwestii należy podkreślić, że wnioskodawca próbuje powiązać, istnienie stanu zbliżonego do siły wyższej z podejmowaniem w odpowiednim czasie próby odzyskania nieruchomości. Tymczasem w orzecznictwie przyjmuje się obok stanu zawieszenia wymiaru sprawiedliwości także stan uzasadniający przyjęcie zawieszenia biegu zasiedzenia opisywany jako niezależny od właściciela stan wywołany uwarunkowaniami politycznymi, obiektywny, o powszechnym zasięgu oddziaływania stan niemożności efektywnego dochodzenia w niektórych sytuacjach w okresie powojennym zwrotu rzeczy na drodze prawnej.(por. postanowienie SN z 18 maja 2017r. III CSK 221/16, baza Legalis). W efekcie chodzi tu w istocie o brak drogi sądowej która umożliwiałaby przywrócenie posiadania prawowitego właściciela i brak środków pozwalających skutecznie podważyć wadliwe decyzje administracyjne. Tymczasem wnioskodawca próbuje do tych przesłanek jeszcze dołożyć obowiązek wykazania, że uczestnicy znajdowali się w szczególnej sytuacji na tle innych obywateli wyzutych z posiadania.

Reasumując przyjąć należy, że termin zasiedzenia nie biegnie w każdym przypadku w którym właściciel nie dysponuje środkami prawnymi umożliwiającymi skuteczne przywrócenie władztwa nad nieruchomością. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji gdy brak jest drogi sądowej umożliwiającej przywrócenie posiadania właściciela jak też brak środków pozwalających na podważenie na drodze sądowej wadliwej decyzji administracyjnej potwierdzającej własność państwa. Sąd Najwyższy co wynika z uchwały całej Izby SN z 2007r. sprzeciwia się generalnemu uznaniu, że w okresie PRL istniał stan zbliżony do zawieszenia wymiaru sprawiedliwości pozwalający na zawieszenie biegu terminu zasiedzenia w tym okresie. Dlatego też należy każdorazowo badać na jakiej podstawie doszło do przejęcia konkretnej nieruchomości i czy ówczesne prawo przewidywało środki ochrony praw właściciela. Przy czym zawsze każde badać indywidualną sytuację właściciela. Jak należy rozumieć to pojęcie wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 września 2019r. II CSK 411/18, baza Legalis wskazując, że „…istnienie siły wyższej jako przeszkody w dochodzeniu przez właściciela zwrotu nieruchomości przejętej bezprawnie przez Państwo można przyjąć wówczas, gdy wykazane zostanie, że właściciel ze względu na swoją indywidualną sytuację nie mógł skutecznie lub w ogóle dochodzić swoich roszczeń, w tym w szczególności roszczenia o wydanie nieruchomości. Elementem indywidualizującym sytuację właściciela jest podstawa przejęcia i przewidziane w związku z tym środki ochrony praw właściciela. Do okoliczności świadczących o istnieniu siły wyższej zalicza się: ryzyko oczywistej nieskuteczności podejmowanych działań, stan niemożności efektywnego skorzystania przez poszkodowanego z wymiaru sprawiedliwości określanej jako faktyczna niemożność skorzystania z prawa do sądu z przyczyn natury ogólnej, uznawana za zbliżoną do stanu zawieszenia wymiaru sprawiedliwości (postanowienie Sądu Najwyższego z 14 listopada 2013 r., IV CSK 166/13, niepubl.; postanowienie Sądu Najwyższego z 16 grudnia 2014 r., III CSK 42/14, niepubl.;postanowienie Sądu Najwyższego z 9 października 2015 r., IV CSK 473/13, niepubl.).

Pozostaje zatem odpowiedzieć na pytanie czy poprzedniczka prawna uczestników w realiach powojennej Polski mogła po pierwsze skutecznie wytoczyć powództwo o wydanie nieruchomości po drugie skutecznie zakwestionować decyzję o przejęciu na rzecz Skarbu Państwa nieruchomości w trybie reformy rolnej.

Na pierwsze pytanie należy odpowiedzieć negatywnie. Nie było w ówczesnym czasie możliwości skutecznego wytoczenia powództwa windykacyjnego i to zarówno przed wydaniem decyzji o przejęciu nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa czy też po wydaniu tej decyzji.

Pamiętać bowiem trzeba, iż sprawy z zakresu dekretu o reformie rolnej oraz dekretu o lasach zostały wyłączone z drogi sądowej i podlegały rozstrzygnięciu na drodze administracyjnej akcentowano przy tym , iż władze powołane do wykonywania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej nie mogłyby należycie sprostać swemu zadaniu jeśliby sądy swymi orzeczeniami mogły obalać ich zarządzenia i burzyć w ten sposób podstawy na których był zbudowany cały plan ich działalności (por. uchwała 7 sędziów SN z 13 października 1951r. C 427/51, baza Legalis)

W tej sytuacji jakakolwiek sprawa o wydanie nieruchomości musiałby się zakończyć niepowodzeniem zarówno przed wydaniem decyzji jak i tym bardziej po jej wydaniu.

Jeśli zaś chodzi o pytanie drugie to podkreślić należy, iż do czasu wprowadzenia sądowej kontroli decyzji administracyjnej brak było możliwości efektywnego dochodzenia praw właściciela również na drodze administracyjnej. Nie było bowiem żadnych dostępnych środków prawnych które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że stan porównywalny ze stanem siły wyższej bądź zawieszenia wymiaru sprawiedliwości w zakresie zakwestionowania decyzji o przejęciu nieruchomości na cele reformy rolnej trwał co najmniej do dnia w którym umożliwiona została sądowa kontrola aktów administracyjnych tj. do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1980r. o NSA oraz o zmieni ustawy kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. nr 4 poz. 8) (por. postanowienie SN z 13 stycznia 2004r. V CK 131/03, baza LEX, postanowienie SN z dnia 9 maja 2003r. V CK 13/03, baza LEX, postanowienie SN z dnia 14 listopada 2013r. IV CSK 166/13 baza LEX).

Reasumując jakkolwiek sprawa właścicielki nieruchomości Z. G. (2) czy też jej następców prawnych od chwili przejęcia nieruchomości przez Skarb Państwa do dnia 1 września 1980r. o wydanie nieruchomości byłaby skazana w sposób oczywisty na niepowodzenie. Obowiązywała bowiem wówczas decyzja która wg ówczesnych środków prawnych nie mogła być w żaden sposób zakwestionowana. Dlatego też obecne twierdzenie wnioskodawcy, że decyzja o przejęciu nieruchomości nie stanowiła podstawy do objęcia nieruchomości w posiadanie a przez to jest obojętna dla oceny czy w sprawie doszło do zawieszenia biegu zasiedzenia jest w sposób oczywisty błędna.

Sąd Rejonowy przyjął jako datę powstania środków pozwalających na kontrole decyzji o przejęciu datę 15 grudnia 1984r. w tym to dniu została wydana uchwała całej Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego w sprawie III AZP 8/83 która dopiero realnie otworzyła możliwość poddania kontroli legalności decyzji o przyjęciu . Słusznie bowiem uczestnicy w odpowiedzi na apelację wskazują, iż zawieszenie biegu terminu zasiedzenia trawa również wówczas gdy pomimo formalnej dostępności środków prawnych pozwalających na sądowa kontrole decyzji administracyjnych stosowana przez Sądy wykładnia nadal uniemożliwia skorzystanie z tych środków.

Kolejną kwestią podnoszoną w apelacji jest kwestia braku aktywności właścicieli nieruchomości. Wnioskodawca bowiem wskazuje, że nie podjęli oni w odpowiednim czasie próby odzyskania nieruchomości. W orzecznictwie przyjmuje się że brak aktywności nie sprzeciwia się zastosowaniu przepisów art. 121 pkt 5 k.c. w zw. z art. 175 k.c. gdy w danej sytuacji skuteczność ewentualnych działań właściciela była mało prawdopodobna .(por. postanowienie SN z dnia 17 stycznia 2019r. IV CSK 537/17, baza Legalis, postanowienie SN z dnia 19 września 2019r. II CSK 411/18, baza Legalis).

W niniejszej sprawie zachodziła właśnie taka sytuacja co omówiono powyżej.

Nie jest prawdą, że właściciele nieruchomości nie podejmowali żadnych działań zmierzających do odzyskania nieruchomości. Już bowiem w 1991r. podjęli pierwsze starania o jej odzyskanie. Wcześniej podejmowanie takich działań było niemożliwe i z góry skazane na niepowodzenie, a dodatkowo wiązało się z narażeniem na niebezpieczeństwo. Powszechnie bowiem wiadomo, iż realizacja reformy rolnej nie przebiegała w pełni zgodnie z ówczesnym prawem i miała charakter antyziemiański. Dodatkowo okoliczności w jakich doszło do utraty majątku przez Z. G. (2) co wynika z ustaleń Sądu Rejonowego bez wątpienia sprawiały, iż mogła ona zasadnie obawiać się o swoje bezpieczeństwo.

W efekcie należy zasadnie przyjąć, iż bieg zasiedzenia mógł się rozpocząć dopiero od dnia 15 grudnia 1984r. jak to słusznie przyjął Sąd Rejonowy.

Chybiony jest zarzut jakoby działania podejmowane przez poprzedników prawnych uczestników już na początku 1991r. nie miały znaczenia skoro dopiero 1993r. wystąpiły do Sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po Z. G. (2). Uszło uwadze skarżącego, iż z wszczęciem postępowania administracyjnego może wystąpić każdy kto ma interes prawny, a orzeczenie stwierdzające prawa do spadku można uzyskać dopiero w toku takiego postępowania. Zresztą organy administracji ówcześnie podjęły pewne czynności co świadczy o tym, iż samo postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku nie było przeszkodą do wszczęcia postępowania z wniosku z dnia 6 stycznia 1991r.

Odnosząc się natomiast do zarzutów naruszenia art. 175 k.c. w zw. z art. 123§ 1 pkt 1 k.c. oraz art. 172 k.c. które sprowadzają się do stwierdzenia że :

Po pierwsze czynnością przerywającą bieg zasiedzenia musi być akcja zaczepna właściciela przeciwko posiadaczowi tj. taka która bezpośrednio zmierza do przerwania posiadania posiadacza i odzyskania przez właściciela władztwa nad nią.

Po drugie zdaniem wnioskodawcy wniosek o kontrole legalności decyzji o przejęciu nie jest rodzajem sporu o własność;

Po trzecie celem wystąpienia o stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej jest jedynie wyłączenie jej z obrotu, a nie rozstrzygnięcie o bezpodstawności przejęcia nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa.

Rozważając ten zarzut należy przypomnieć treść art. 123§ 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c. zgodnie z tymi przepisami bieg zasiedzenia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Z treści przepisu wprost wynika, iż nie tylko działania zaczepne przeciwko posiadaczowi przerywają bieg zasiedzenia ale także działania zmierzające do bezpośredniego ustalenia roszczenia (tu ustalenia prawa własności). Podzielić zatem należy w pełni pogląd Sądu Rejonowego poparty orzecznictwem Sądu Najwyższego obszernie cytowanym w motywach zaskarżonego orzeczenia.

Reasumując należy przyjąć, iż w sytuacji gdy sąd powszechny nie ma kompetencji do dokonywania określonego ustalenia prawa własności ponieważ tytuł własności wynika z aktu administracyjnego czynność właściciela nieruchomości podjęta przed organem administracyjnym zmierzająca do ustalenia swojego prawa własności ( zakwestionowania dotychczasowego tytułu prawnego w formie aktu administracyjnego) be zwątpienia przerywa bieg zasiedzenia. Zwłaszcza że są to czynności których podjęcie jest niezbędne w płaszczyźnie prawnej do odzyskania przez właściciela nieruchomości od jej posiadacza samoistnego bez tytułu prawnego. (por. postanowienie SN z dnia 17 stycznia 2019r. IV CSK 537/17, baza LEX i powołane tam orzecznictwo).

Przepisy nie wymagają aby czynność przerywająca bieg zasiedzenia kierowana była do zasiadującego posiadacza nie łączą żadnych skutków prawnych z czynnościami wobec posiadacza. Nie jest bowiem wystarczające wezwanie posiadacza przez właściciela do wydania nieruchomości gdyż czynność ta nie jest wymieniona wśród czynności określonych w art. 123§ 1 pkt 1 k.c. Ustawa natomiast wymaga aby właściciel przed właściwym organem zademonstrował swoje prawo własności żądając jego ochrony prawnej. Tak jak w niniejszej sprawie poprzednicy prawni uczestników podjęli czynności „przed innym organem uprawnionym do rozpatrywania spraw danego rodzaju” konieczne do osiągnięcia celu w postaci ustalenia praw właściciela.

W takiej sytuacji pogląd wnioskodawcy aby przerywały bieg zasiedzenia tylko akcje zaczepne przeciwko posiadaczowi nie jest uzasadniony w niniejszej sprawie. Do chwili wyeliminowania z obrotu prawnego decyzji o przejęciu nie było możliwości skutecznego domagania się wydania nieruchomości. Wymaganie od właścicieli podejmowania akcji zaczepnych z góry skazanych na niepowodzenie wydaje się całkowicie nieracjonalne i miałoby właściwie charakter pozorny. Słusznie zatem uczestnicy w odpowiedzi na apelację wskazują, iż system prawny nie może być tak skonstruowany aby wymagał podejmowania przez uprawnionych pozornych czynności procesowych i aby owe pozorne czynności procesowe były jedynym możliwym środkiem ochrony prawa właściciela przed zasiedzeniem zwłaszcza, że wszystkie wątpliwości powinny był tłumaczone na korzyść ochrony własności.

Nie można się zgodzić ze skarżącym, iż postępowanie administracyjne w realiach niniejszej sprawy nie jest sporem o własność. Przedmiotem postępowania przed Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi było bowiem ustalenie czy nieruchomość Z. G. (2) przeszły na własność Skarbu Państwa w trybie dekretu o reformie rolnej. Było to więc postępowanie którego celem było ustalenie własności a nie tylko wyeliminowanie decyzji z obrotu.

Reasumując pomimo obszerności przetoczonej przez wnioskodawcę argumentacji apelacja nie zawiera uzasadnionych podstaw i jako taka podlega oddaleniu a to na podstawie art.385 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c.

Dariusz Mizera

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Dariusz Mizera
Data wytworzenia informacji: