II Ca 607/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2021-09-01
Sygn. akt II Ca 607/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 września 2021 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
Jarosław Gołębiowski |
po rozpoznaniu w dniu 1 września 2021 r. w Piotrkowie Trybunalskim
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa A. P. (1)
przeciwko (...)w W.
o zadośćuczynienie i ustalenie
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim
z dnia 29 kwietnia 2021 r. sygn. akt I C 1146/19
1. z apelacji pozwanego zmienia zaskarżony wyrok: w punkcie pierwszym sentencji w ten sposób, że kwotę 55.000 złotych należną od pozwanego (...) w W. na rzecz powódki A. P. (1) zasądza z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 35.000 (trzydzieści pięć tysięcy) złotych od dnia 28 marca 2019 roku do dnia zapłaty i od kwoty 20.000 (dwadzieścia tysięcy) złotych od dnia 11 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty oraz w punkcie trzecim sentencji w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7.134 złotych obniża do kwoty 5.304 (pięć tysięcy trzysta cztery) złotych;
2. oddala apelację powódki;
3. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą.
Jarosław Gołębiowski
Sygn. akt II Ca 607/21
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2021 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. P. (1) przeciwko (...) z siedzibą w W. o zadośćuczynienie i ustalenie
1. zasądził od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki A. P. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 55 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczonymi od dnia 28 marca 2019 r. do dnia zapłaty,
2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądził od pozwanego (...)z siedzibą w W. na rzecz powódki A. P. (1) kwotę 7 134 złote tytułem zwrotu kosztów procesu,
4. nakazał pobrać od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 957,20 złotych tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie, od uwzględnionej części powództwa,
5. nie obciążył powódki A. P. (1) nieuiszczonymi wydatkami w sprawie od oddalonej części powództwa, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.
W dniu 22 grudnia 2017 r. około godziny 16.30 w P. na ulicy (...) na oznakowanym przejściu dla pieszych powódka A. P. (1) została potrącona przez kierującą samochodem osobowym marki (...), numer rejestracyjny (...), która nie zachowała należytej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa przechodzącej pieszej.
Na miejsce zdarzenia wezwani zostali funkcjonariusze policji oraz pogotowie ratunkowe, które przewiozło poszkodowaną powódkę do szpitala w P.. W szpital na oddziale (...) powódka przebywała od dnia 22 grudnia 2017 r. do dnia 03 stycznia 2018 r. Przeprowadzone badanie wykazały u niej wielodłamowe załamanie nasady bliższej kości piszczelowej prawej, złamania 1/3 bliższej kości strzałkowej prawej, uszkodzenie (...) stawu kolanowego, wielodłamowe złamanie obojczyka prawego, złamanie spiralne trzonu IV kości śródręcza prawego. W dniu 28 grudnia 2017 r. przeprowadzono u poszkodowanej powódki zabieg operacyjny gdzie złamanie został zespolone płytą (...) podczas otwartej repozycji.
W okresie od 16 lipca 2018 r. do dnia 05 sierpnia 2018 r. powódka odbyła rehabilitację po przebytym wypadku, poddając się licznym zabiegom mającym na celu usprawnienie prawej ręki i prawej kończyny dolnej. Z kolei w dniu 28 sierpnia 2018 r. przeszła zabieg usunięcia stabilizacji obojczyka kończyny górnej prawej.
Sprawca wypadku posiadał w chwili zdarzenia obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej zawarte w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.
Strona pozwana po zgłoszeniu szkody i przeprowadzeniu stosownego postępowania wyjaśniającego uznając zasadę swej odpowiedzialności wypłaciła poszkodowanej powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 25 000 złotych.
Przed zdarzeniem z dnia 22 grudnia 2017 r. powódka A. P. (1) była osobą w pełni samodzielną, sprawną fizycznie, aktywną, nie wymagającą pomocy ani opieki ze strony osób trzecich. Po wypadku wymagała pomocy ze strony członków rodziny przy najprostszych czynnościach związanych z codziennym funkcjonowaniem (np. przy ubieraniu, myciu, poruszaniu się, robieniu posiłków), przede wszystkim w okresie gdy musiała przebywać w pozycji leżącej. Do dziś odczuwa skutki wypadku któremu ulega, kontuzjowana kończyna jest osłabiona, występuje u niej ograniczona ruchomość, osłabienie uścisku czy drętwienie kończy górnej prawej. Powyższe okoliczności wpływają także negatywnie na psychikę powódki, która uważa ze stała się obciążeniem dla rodziny. Powódka przeszła długotrwały i uciążliwy proces leczenia, który nie przyniósł jednak pozytywnego rezultatu w postaci powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku. Często ma problemy ze snem, do dziś odczuwa obawy przy przechodzeniu przez jezdnię, gdy pojawiają się bóle zażywa leki przeciwbólowe.
W następstwie zdarzenia z dnia 22 grudnia 2017 r. powódka A. P. (1) doznała urazu ouogólnionego w tym urazu głowy z utratą przytomności, złamania nasady bliższej kości piszczelowej prawej, złamania 1/3 bliższej kości strzałkowej prawej, uszkodzenia (...) stawu kolanowego, wieloodłamowego złamania obojczyka prawego, złamania spiralnego trzonu kości śródręcza prawego.
Obrażenia te spowodowały powstanie u niej długotrwałego neurologicznego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5% (poz. 10 tabeli).
Główne dolegliwości bólowe u poszkodowanej powódki związane były z obrażeniami ortopedycznymi, zaś dolegliwości bólowe głowy o znacznym nasileniu mogły trwać do miesiąca czasu po urazie. Później ich nasilenie stopniowo się zmieniało od umiarkowanego do lekkiego.
Z punktu widzenia neurologicznego u powódki nie wystąpią nowe następstwa wypadku któremu uległa a rokowania związane z doznanymi urazami głowy są dobre.
Z punktu widzenia ortopedycznego powódka A. P. (1) doznała złamania wieloodłamowego kości goleni prawej z przemieszczeniem i trzonu strzałki prawej, złamania obojczyka prawego, urazu skrętnego kolana prawego z niestabilnością – przyśrodkową w przebiegu uszkodzenia (...) oraz złamania IV kości śródręcza prawej ręki.
Po zdarzeniu przez okres 3 miesięcy powódka odczuwała cierpienia fizyczne znacznego stopnia (z uwagi na ciężki charakter doznanych obrażeń). Po uzyskaniu początkowego zrostu i zezwoleniu powódce na pionizację i rozpoczęcia chodzenia przy balkoniku przez okres kolejnych sześciu miesięcy stopień cierpień powódki był umiarkowany.
Doznane przez powódkę obrażenia spowodowały powstanie u niej trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 27% (10 % z poz. 158a, 10% z poz. 156a, 5 % z pozycji 100 oraz 2% z poz. 141a tabeli).
Rokowania co do powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku są stabilne, jednakże powrót do pełnego zdrowia jest nierealny ze względu na obrażenia i skutki urazy kolana prawego.
Sprawca zdarzenia M. C. uznana została za osobę winną naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niezachowanie należytej staranności podczas dojazdu do przejścia dla pieszych, nienależytą obserwację swojego przedpola jazdy i sytuacji drogowej, czym doprowadziła do potrącenia powódki nie ustępując jej pierwszeństwa w sytuacji znajdowania się przez pieszą na oznakowanym przejściu dla pieszych na mocy wyroku karnego wydanego przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu materiału dowodowego tj. dokumentów załączonych do akt postępowania, w tym także dokumentacji medycznej dotyczącej leczenia powódki i w oparciu o zeznania powódki A. P. (1) i świadka E. K. (nie były one kwestionowane przez stronę pozwaną), które w ocenie Sądu zasługują na uwzględnienie, albowiem znajdują potwierdzenie i korespondują z pozostałym zgormadzonym materiałem.
Dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy podstawowe znaczenie miała jednak treść opinii powołanych w sprawie biegłych sądowych. Biegli po zapoznaniu się z całością akt sprawy, w szczególności ze stosowną dokumentacją medyczną dotycząca leczenia poszkodowanej powódki, a także po jej zbadaniu wydali stosowne opinie, których zdaniem Sądu nie ma podstaw do kwestionowania. Dla Sądu oczywistym jest, iż stwierdzony przez biegłych uszczerbek na zdrowiu powódki związany jest tylko i wyłącznie z wypadkiem któremu uległa. Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować wnioski poszczególnych biegłych sądowych. W ocenie Sądu biegli precyzyjnie wskazali jakie obrażenia powstały u poszkodowanej powódki, jakiego rodzaju uszczerbku na zdrowiu doznała, jakie ograniczenia wystąpiły u niej po zdarzeniu, jaki był zakres cierpień poszkodowanej, w jakim stopniu i czasie wymagała pomocy ze strony osób trzecich. W tej sytuacji stanowiły one podstawę wydanego w sprawie rozstrzygnięcia.
W zakresie wniosków dowodowych Sąd nie uwzględnił wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka sprawcy zdarzenia M. C., albowiem świadek ten złożył zeznania w sprawie karnej (II K 46/18 Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim) opisując z jego perspektywy przebieg zdarzenia, które były poddane ocenie Sąd przy wydawaniu w tej sprawie rozstrzygnięcia. Po zakończeniu procesu karnego nie pojawiły się żadne nowe okoliczności które mogłyby mieć wpływ na konieczność jej ponownego przesłuchania.
Sąd nie uwzględnił także wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego do analizy wypadków drogowych (punkt 5 odpowiedzi na pozew), gdyż z akt sprawy karnej nie wynikały jakiekolwiek okoliczności świadczące o ewentualnym przyczynieniu się poszkodowanej powódki do powstania szkody i okoliczności takie nie ujawniły się także po zakończeniu spawy karnej.
Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo strony powodowej uznać należy za uzasadnione.
W przedmiotowej sprawie strona powodowa wnosiła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego (...) z siedzibą w W. ostatecznie kwoty 70 000 złotych z tytułu zadośćuczynienia.
Bezspornym w sprawie jest, że strona pozwana nie kwestionowała swej odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie i po przeprowadzeniu stosownego postępowania likwidacyjnego wypłaciła poszkodowanej powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 25 000 złotych.
Podstawą odpowiedzialności pozwanego jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawarta z posiadaczem samochodu (kierowanego przez sprawcę kolizji drogowej) oraz art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz umowa została zawarta (ubezpieczony). Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ma charakter akcesoryjny, gdyż jej powstanie i rozmiar zależą od istnienia okoliczności uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy szkody oraz rozmiaru tej odpowiedzialności. Istnienie więc odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub osoby kierującej pojazdem determinuje odpowiedzialność ubezpieczyciela.
Żądanie zadośćuczynienia powód sformułował w oparciu o treść art. 445 § 1 k.c., stosownie do treści którego sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.
W orzecznictwie przyjmuje się, że „Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy moralnej. Funkcja kompensacyjna nie wyczerpuje jednak celu, jaki łączy się z zasądzeniem zadośćuczynienia. Celem tym, obok funkcji kompensacyjnej, jest także udzielenie pokrzywdzonemu satysfakcji, gdy inne środki nie są wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego” (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 07 listopada 2014 r., sygn. akt I ACa 416/14). Z kolei w wyroku z 06 sierpnia 2014 r. (sygn. akt I ACa 184/14) Sąd Apelacyjny w Warszawie podniósł, że „Poziom stopy życiowej społeczeństwa może rzutować na wysokość zadośćuczynienia jedynie uzupełniająco, w aspekcie urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej. Prezentowany we wcześniejszym orzecznictwie pogląd o utrzymywaniu zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa stracił znaczenie, z uwagi na znaczne rozwarstwienie społeczeństwa pod względem poziomu życia i zasobności majątkowej. Decydującym kryterium jest rozmiar krzywdy i ekonomicznie odczuwalna wartość, adekwatna do warunków gospodarki rynkowej”. Dla właściwego spełnienia swej funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienie nie może być symboliczne i przedstawiać musi ekonomicznie odczuwalną wartość (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 kwietnia 2014 r., sygn. akt I ACa 85/14).
Ustalenie, jaka kwota zadośćuczynienia w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia”, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 14 sierpnia 2014 r., sygn. akt I ACa 261/14). Swoboda ta nie oznacza jednak dowolności, przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazany przez kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie winno być stosowne do doznanej krzywdy oraz uwzględniać wszystkie zachodzące okoliczności, w szczególności winne być wzięte pod uwagę takie okoliczności jak nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałe następstwa zdarzenia (wyrok Sądu Najwyższego z 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77). Nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające na znoszeniu cierpień psychicznych mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 20 marca 2002 r. V CKN 909/00). Sąd, oceniając krzywdę, bierze pod uwagę wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia w sferze cierpień fizycznych jak i psychicznych. Sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia, wiek poszkodowanego oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626).
W niniejszej sprawie Sąd całkowicie podziela wnioski płynące z opinii powołanych w sprawie biegłych sądowych z których wynika, iż u poszkodowanej A. P. (1) z doszło do powstania 33% uszczerbku na zdrowiu (długotrwałego w wysokości 5% z pozycji 10a oraz 27% z punktu widzenia obrażeń ortopedycznych - 10 % z poz. 158a, 10% z poz. 156a, 5 % z pozycji 100 oraz 2% z poz. 141a). Biegli w sposób jasny i precyzyjny wskazali w oparciu o jakie przesłanki doszli do takich wniosków i w ocenie Sądu nie ma jakichkolwiek merytorycznych podstaw, aby je kwestionować, tym bardziej ze opinie poprzedzone zostały zapoznaniem się przez biegłych z pełną dokumentacją medyczną dotyczącą leczenia powódki oraz jej zbadaniem przez każdego z lekarzy.
Niewątpliwie w wyniku wypadku powódka (co wynika z jej zeznań jak i zeznań przesłuchanych w sprawie świadka) doznała ograniczeń w codziennym funkcjonowania w związku z powstałymi u niej rozległymi obrażeniami ciała. była osobą w pełni samodzielną, sprawną fizycznie, aktywną, nie wymagającą pomocy ani opieki ze strony osób trzecich. Po wypadku wymagała pomocy ze strony członków rodziny przy najprostszych czynnościach związanych z codziennym funkcjonowaniem (np. przy ubieraniu, myciu, poruszaniu się, robieniu posiłków), przede wszystkim w okresie gdy musiała przebywać w pozycji leżącej. Do dziś odczuwa skutki wypadku któremu ulega, kontuzjowana kończyna jest osłabiona, występuje u niej ograniczona ruchomość, osłabienie uścisku czy drętwienie kończy górnej prawej. Powyższe okoliczności wpływają także negatywnie na psychikę powódki, która uważa ze stała się obciążeniem dla rodziny. Powódka przeszła długotrwały i uciążliwy proces leczenia, który nie przyniósł jednak pozytywnego rezultatu w postaci powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku. Często ma problemy ze snem, do dziś odczuwa obawy przy przechodzeniu przez jezdnię, gdy pojawiają się bóle zażywa leki przeciwbólowe.
Na tej podstawie Sąd przyjął, iż należne powódce A. P. (1) świadczenie z tytułu zadośćuczynienia winno wynosić łącznie 80 000 złotych. Ponieważ w toku likwidacji szkody pozwane towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło jej kwotę 25 000 złotych Sąd ostatecznie zasądził na jej rzecz od pozwanego (punkt pierwszy wyroku) kwotę 55 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 marca 2019 r. (zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie i podzielając w zakresie zasądzenia odsetek od całej kwoty argumentację przedstawioną przez stronę powodową w piśmie rozszerzającym żądanie pozwu k. 134). W dalej idącym zakresie roszczenie jako zbyt wygórowane Sąd oddalił (punkt drugi wyroku).
Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, aby powódka przyczyniła się do powstania szkody, w sposób nieprawidłowy przechodząc przez oznakowane przejście dla pieszych w taki sposób aby rzutowało to na zmniejszenie należnego jej zadośćuczynienia. Z wyroku karnego jednoznacznie wynika, iż sprawcą zdarzenia była tylko i wyłącznie M. C. za którą odpowiedzialność ponosi pozwane towarzystwo ubezpieczeń. Sprawca zdarzenia uznana została za osobę winną naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niezachowanie należytej staranności podczas dojazdu do przejścia dla pieszych, nienależytą obserwację swojego przedpola jazdy i sytuacji drogowej, czym doprowadziła do potrącenia powódki nie ustępując jej pierwszeństwa w sytuacji znajdowania się przez pieszą na oznakowanym przejściu dla pieszych. Podstawą wydania takiego rozstrzygnięcia była sporządzona w sprawie karnej opinia biegłego sądowego. Jakkolwiek z opinii tej wynika, iż powódka wchodząc na trzeci pas ruchu widząc że kierująca pojazdem nie zwalnia przed przejściem dla pieszych powinna pomimo formalnego pierwszeństwa zatrzymać się i nie wchodzić na następny pas ruchu. Ale podkreślić należy, iż w ocenie biegłego stopień przyczynienia się pieszej do powstania szkody był nieznaczny.
Zdaniem Sądu powyższe okoliczności nie mogą wpływać na zmniejszenie świadczenia należnego powódce. Powódka znajdowała się na oznaczonym przejściu dla pieszych, przechodziła przez jezdnię składającą się z trzech pasów ruchu. Do zdarzenia doszło gdy przebyła już ponad 2/3 przejścia dla pieszych, przejścia dla pieszych wyraźnie oznakowanego. To sprawca zdarzenia zlekceważyła zasady ruchu drogowego, nie zwolniła przed przejściem dla pieszych mimo że taki obowiązek na niej ciążył. Gdyby w sposób odpowiedzialny, należyty obserwowała sytuację drogową uniknęłaby wypadku drogowego. Podkreślić należy z całą stanowczością – na co wskazuje biegły w swej opinii – że to jej nieprawidłowe zachowanie było bezpośrednią przyczyną wypadku drogowego (gdyby więc M. C. nie popełniła błędów w trakcie jazdy do zdarzenia by nie doszło).
O kosztach procesu (punkt trzeci, czwarty i piąty wyroku) orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik procesu w związku z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony.
Apelacja powoda zaskarżonemu wyrokowi zarzuca:
a. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, skutkującą bezpodstawnym przyjęciem, że zasądzona od strony pozwanej na rzecz powódki kwota zadośćuczynienia w wysokości 55 000 zł jest adekwatna i rekompensuje w pełni krzywdę doznaną przez powódkę w wyniku wypadku z 22 grudnia 2017 r., stanowiąc tzw. odpowiednie zadośćuczynienie — w sytuacji, gdy za taką uznać można dopiero kwotę o 10 000,00 zł wyższą,
b. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę dowodu z przesłuchania powódki oraz świadka — w sytuacji, gdy prawidłowa ocena tych dowodów winna prowadzić do wniosku, że rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę winien być uznany za wyższy, a w konsekwencji należne powodowi za nią zadośćuczynienie — winno być zasądzone w kwocie o 10 000 zł wyższej, aniżeli uczynił to Sąd I instancji,
c. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. z pominięciem opinii biegłej sadowej z zakresu neurologii A. P. (2) i biegłego sądowego z zakresu ortopedii R. E. - ustalającego łącznie 32% uszczerbku na zdrowiu powódki, a także zebranej w sprawie dokumentacji medycznej, potwierdzającej wyższy, aniżeli przyjęty przez Sąd stopień doznanej przez powódkę krzywdy;
3. wskazując na powyższe, wnosi o zmianę zaskarżonego wyroku:
a. w punkcie II poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki dalszej kwoty 10000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 30 marca 2019 r. do dnia zapłaty;
b. w punkcie III poprzez stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu, stosownie do wyników
postępowania apelacyjnego,
4. wnosi o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Apelacja pozwanego zaskarżonemu wyrokowi zarzuca:
1. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy:
a) art. 321 § 1 kpc poprzez zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie ponad żądanie wyrażone w piśmie rozszerzającym powództwo, albowiem powódka żądała odsetek ustawowych za opóźnienie od rozszerzonego powództwa, które Sąd uwzględnił co do kwoty 20.000 zł, od dnia 30 marca 2019 roku do dnia zapłaty, a Sąd I instancji zasądził je od dnia 28 marca 2019 roku;
b) art. 100 kpc w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez błędne rozliczenie kosztów procesu, w sytuacji gdy powódka wygrała sprawę w 79% a zatem brak było podstaw do nałożenia na jedną ze stron obowiązku zwrotu wszystkich kosztów, w związku z czym koszty te powinny być rozliczone według zasady proporcjonalności, a Sąd zasądził na rzecz powódki ponad 100% poniesionych przez nią kosztów, a jednocześnie nieuiszczone koszty sądowe rozdzielił stosunkowo, obciążając pozwanego tymi kosztami w 79% i nie obciążając resztą powódki;
2. obrazę prawa materialnego, tj.: art. 481 § 1 w zw. z art. 455 k.c. poprzez błędną wykładnie i nieprawidłowe uznanie, iż odsetki należą się od wcześniejszej daty, aniżeli dzień po dniu doręczenia pisma z rozszerzeniem powództwa, czyli daty wymagalności roszczenia w rozszerzonym zakresie.
Wskazując na powyższe wnosi o:
a) zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 20.000 zł od dnia 11 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu według zasady proporcjonalności;
b) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisany.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
z apelacji powódki
Wniesiony środek odwoławczy nie jest uzasadniony.
Zarzucana obraza zaskarżonym wyrokiem prawa procesowego tj. art. 233 § 1 kpc. nie zaistniała wbrew twierdzeniom apelacji przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie doszło do naruszenia reguł logicznego rozumowania i zasad, które wynikają z doświadczenia życiowego. Dotyczy to również uszczerbku na zdrowiu i wysokości należnego poszkodowanej zadośćuczynienia.
Zarzut naruszenia w/w normy prawnej musi być skonkretyzowany i uszczegółowiony. Nie wystarczy samo przekonanie strony, że ocena dowodów jest nieprawidłowa. Strona powinna - ażeby zarzut odniósł zamierzony skutek - wskazać w jakim fragmencie ustaleń Sąd dopuścił się błędu i na czym on polega. Rolą skarżącego jest przedstawienie na czym polegało naruszenie reguł logicznego rozumowania i zasad wypływających z doświadczenia życiowego.
Analiza apelacji powódki prowadzi downi9osku, że przedstawionych wymogów zarzut oparty na treści art. 233 § 1 kpc. nie spełnia. Jest on gołosłowny i ma jedynie charakter polemiczny z ustaleniami Sądu.
Z przedstawionych względów nie prowadzi do podważania zaskarżonego wyroku.
Ustalenie przez Sąd I instancji zadośćuczynienie w kwocie 80.000 złotych w realiach niniejszej sprawy jest prawidłowe. Jest adekwatne do rozmiaru i rodzaju poniesionego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu.
Skoro w toku postępowania likwidacyjnego uprawniona otrzymała kwotę 25.000 złotych zasadnie Sąd Rejonowy zasądził na jej rzecz brakującą sumę 55.000 złotych.
Z tych przyczyn wniesioną apelację jako nieuzasadnioną należało oddalić (art. 385 kpc). nie znajdując podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 445 § 1 kc.
z apelacji pozwanego
Apelacja odnosi skutek.
Ma rację jej autor, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej sumy zadośćuczynienia jest nieprawidłowe.
Skarżący nie kwestionuje sumy świadczenia tj. kwoty 55.000 zł. Uważa natomiast, że suma ta winna ulec rozbiciu na dwie części w zależności od daty ich wymagalności.
Pierwotnie powódka wnosiła (por. k. 3) o zadośćuczynienie jedynie w kwocie 35.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 marca 2019 roku do dnia zapłaty.
W tej części rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego nie było kwestionowane przez stronę pozwaną.
W toku postępowania nastąpiło rozszerzenie powództwa o dalszą kwotę 35.000 złotych (por. pismo powódki k. 134).
W tym zakresie powództwo zostało uwzględnione w zakresie kwoty 20.000 złotych. Rozszerzenie powództwa w/w pismem otwiera dla tej części dochodzonego świadczenia nowy - późniejszy termin wymagalności. Datą tą jest - co trafnie podniósł skarżący - 11 grudnia 2020 roku. Od tej daty więc zostały zasądzone odsetki ustawowe za opóźnienie (art. 386 § 1 kpc.).
O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 100 kpc. wzajemnie je znosząc pomiędzy stronami.
Apelacja powódki została bowiem w całości oddalona, zaś apelacja strony pozwanej była co prawda uwzględniona, jednakże wartość zaskarżenia - 2.209,64 zł jest znikoma w stosunku do wysokości zasądzonego świadczenia.
W odniesieniu do kosztów za I instancję rozstrzygnięcie jest prawidłowe i znajduje oparcie w art. 100 kpc.
Jarosław Gołębiowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Jarosław Gołębiowski
Data wytworzenia informacji: