II Ca 696/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-12-20
Sygn. akt II Ca 696/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 grudnia 2018 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący SSO Paweł Hochman
Sędziowie: SA w SO Stanisław Łęgosz
SR del. Jakub Ślęzak (spr.)
Protokolant stażysta Katarzyna Pielużek
po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa R. U.
przeciwko (...) w W.
o zadośćuczynienie i rentę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia
12 czerwca 2018 roku, sygn. akt I C 2391/14
1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 2 i 4 sentencji w ten tylko sposób, że: zasądzoną w punkcie 2 kwotę 77.919,52 (siedemdziesiąt siedem tysięcy dziewięćset dziewiętnaście i 52/100) złotych obniża do kwoty 54.790,29 (pięćdziesiąt cztery tysiące siedemset dziewięćdziesiąt i 29/100) złotych a w pozostałym zakresie oddala powództwo oraz zasądzoną w punkcie 4 kwotę 4456 ( cztery tysiące czterysta pięćdziesiąt sześć ) złotych obniża do kwoty 2388,91 ( dwa tysiące trzysta osiemdziesiąt osiem i 91/100) złotych;
2. oddala apelację w pozostałym zakresie;
3. zasądza od powoda R. U. na rzecz pozwanego (...) w W. kwotę 88,80 (osiemdziesiąt osiem i 80/100) złotych tytułem kosztów postępowania za instancję odwoławczą .
SSO Paweł Hochman SA w SO Stanisław Łęgosz SR del. Jakub Ślęzak (spr.)
Sygn. akt. II Ca 696/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy
w P. po rozpoznaniu sprawy z powództwa R. U. przeciwko (...)
w W. o zadośćuczynienie i rentę:
1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę
12.500,00 (dwanaście tysięcy pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 7 listopada 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia
1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;
2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania (skapitalizowanej renty wyrównawczej) kwotę 77.919,52 złotych (siedemdziesiąt siedem tysięcy dziewięćset dziewiętnaście złotych i pięćdziesiąt dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczonymi od dnia 12 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty;
3. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
4. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.456,00 (cztery tysiące czterysta pięćdziesiąt sześć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia
i rozważania Sądu Rejonowego:
W dniu (...) roku w miejscowości M. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego poszkodowany został powód R. U.. Sprawca wypadku C. K. kierujący samochodem osobowym marki (...) uderzył powoda, gdy ten pakował zakupy do zaparkowanego na parkingu skutera.
Wyżej wymieniony posiadał w chwili zdarzenia zawartą z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej kierowców.
Strona pozwana po wszczęciu i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego uznała zasadę swej odpowiedzialności i przyznała poszkodowanemu powodowi stosowne świadczenia. Z uwagi na ich wysokość, przed Sądem Rejonowym Piotrkowie Trybunalskim, w sprawie o sygnaturze akt I C 143/10 toczyło się postępowanie o wypłatę dalszych świadczeń na rzecz poszkodowanego powoda. Na mocy wyroku wydanego w przedmiotowej sprawie na rzecz R. U. zostało zasądzone zadośćuczynienie w wysokości 36.000,00 złotych oraz skapitalizowana renta z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 10.000,00 złotych. Wydane orzeczenie jest prawomocne, nie było przedmiotem zaskarżenia którejkolwiek ze stron procesu do Sądu II instancji.
Występująca u powoda wypuklina na poziomie Ll/Ll jest konsekwencją złamania kręgu L2 i zaburzenia osi kręgosłupa powoda. Powoduje ona niewielkie modelowanie worka oponowego i na ma znaczenia klinicznego. Nie powiększa się ona i nie powoduje konfliktu
z elementami nerwowymi.
Jednakże po prawomocnym zakończeniu postępowania prowadzonego w sprawie
o sygnaturze akt I C 143/10 w badaniu neurologicznym powoda stwierdzone zostały silniej wyrażone objawy pourazowego zespołu korzeniowego. Powodują one zwiększenie uszczerbku na zdrowiu powoda o 5% (z poz. 94) niż to ustalone zostało w wyżej wskazanej sprawie (w sprawie I C 143/10 biegli stwierdzili powstanie u powoda 20% uszczerbku
na zdrowiu - 5% z poz. 94 oraz 15% z poz. 90a).
Powód będzie odczuwał dolegliwości bólowe kręgosłupa raczej trwale. Jeśli stan jego zdrowia nie ulegnie pogorszeniu nie będzie wymagał pomocy ze strony osób trzecich.
Powód R. U. w dniu 1 maja 2010 roku zawarł umowę o pracę
na czas nieokreślony na stanowisku blacharza. Z dniem 1 maja 2012 roku wynagrodzenie otrzymywane przez powoda uległo podwyższeniu z kwoty po 2.500,00 złotych netto miesięcznie do kwoty po 3.000,00 złotych netto miesięcznie.
W związku ze stanem zdrowia powód zmuszony był zaprzestać świadczenia pracy
na rzecz dotychczasowego pracodawcy, co w konsekwencji ostatecznie doprowadziło
do rozwiązania z nim umowy o pracę, bez wypowiedzenia z dniem 8 listopada 2013 roku.
W okresie od dnia 13 lutego 2013 roku do dnia 9 sierpnia 2013 roku
powód przebywał na zwolnieniu lekarskim otrzymując zasiłek chorobowy w wysokości
80% wynagrodzenia (około 2.400,00 złotych netto).
Z kolei w okresie od dnia 9 sierpnia 2013 roku do dnia 4 sierpnia 2014 roku powód pobierał świadczenie rehabilitacyjne. W okresie do dnia 8 listopada 2013 roku było ono
w wysokości 90% wynagrodzenia, tj. w kwocie około 2.700,00 złotych netto, zaś od dnia
9 listopada 2013 roku w wysokości 75% wynagrodzenia tj. w kwocie około 2.250,00 złotych netto.
Z dniem 9 sierpnia 2013 roku powód zaliczony został do osób o lekkim stopniu niepełnosprawności. Z kolei z dniem 10 września 2014 roku R. U. został uznany za osobę częściowo niezdolną do pracy i z tego tytułu przyznana została mu renta
w wysokości 1.040,46 złotych netto miesięcznie.
Poczynając od 7 października 2016 roku wysokość renty wynosi 1.261.30 złotych,
a niezdolność do pracy ustalona została na czas do dnia 31 marca 2018 roku
Na mocy orzeczenia z dnia 11 kwietnia 2018 roku powód R. U. został uznany za osobę w pełni zdolną do pracy zawodowej.
Swoje ustalenia Sąd Rejonowy poczynił w dowodach, które zostały powołane przy ustalaniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, zaś zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był – zdaniem tegoż Sądu – wystarczający dla potrzeb rozstrzygnięcia.
W takich realiach Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo okazało się częściowo zasadne, uzasadniając to następująco:
W przedmiotowej sprawie bezsporna jest odpowiedzialność strony pozwanej (pozwanego towarzystwa ubezpieczeń) za skutki wypadku w wyniku którego poszkodowany został powód R. U. (wynika ona z prawomocnego orzeczenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie o sygnaturze akt I C 143/10).
Sporną okolicznością w sprawie było ustalenie, czy po wydaniu prawomocnego orzeczenia w wyżej wskazanej sprawie pojawiły się u powoda nowe następstwa wypadku któremu uległ, co uzasadniałoby dalszą odpowiedzialności strony pozwanej.
W celu wyjaśnienia przedmiotowej okoliczności. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarza neurologa i neurochirurga. Pierwszy z nich stwierdził,
iż nie widzi u powoda nowych następstw wypadku któremu uległ w dniu 30 kwietnia
2009 roku. Jednakże drugi z biegłych - lekarz neurochirurg J. H. jednoznacznie stwierdził, iż ujawniono u powoda silniej wyrażone objawy pourazowego zespołu korzeniowego, które w jego ocenie powodują zwiększenie uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego o 5% (z poz. 94) niż to ustalone zostało w wyżej wskazanej sprawie
(w sprawie I C 143/10 biegli stwierdzili powstanie u powoda 20% uszczerbku na zdrowiu
- 5% z poz. 94 oraz 15% z poz. 90a).
Biegły w wydanej przez siebie opinii precyzyjnie wskazał w oparciu o jakie przesłanki doszedł do takich wniosków i dlaczego ustalił uszczerbek na zdrowiu powoda na takim poziomie - mając na uwadze zakres i czas trwania cierpień powoda w związku z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu oraz ich nasilenie i długotrwałość. W tej sytuacji Sąd przyjął ją
za podstawę wydanego w sprawie rozstrzygnięcia (biegli wydając opinię przy ustalaniu wysokości uszczerbku na zdrowiu posiłkowali się w tym zakresie rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania
przy ustaleniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania, celem wyliczenia stopnia uszczerbku na zdrowiu - Dz. U. Nr 234, poz. 1974).
Sąd akceptuje stanowisko strony powodowej, przedstawione w piśmie z dnia 21 lutego 2018 roku (k.259-260), iż mamy do czynienia z nową krzywdą a nie schorzeniem istniejącym już w dacie wyrokowania w sprawie o sygnaturze akt I C 143/10. Nowa krzywda objawia się pojawieniem się wypuklin, które niewątpliwie skutkują silnymi dolegliwościami bólowymi, czyniącymi powoda osobą niezdolną do pracy, aż do kwietnia 2018 roku. Niezależnie jednak od tej okoliczności biegły stwierdził, iż powód będzie odczuwał dolegliwości bólowe kręgosłupa raczej trwale. Jak wynika z analizy akt sprawy I C 143/10 stwierdzony u powoda uszczerbek na zdrowiu związany był ze zdiagnozowanym u niego zespołem dysfunkcyjno
- bólowym odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Pojawienie się wypuklin nastąpiło już
po zakończeniu wyżej wskazanej sprawy i zdaniem biegłego występująca u powoda wypuklina na poziomie Ll/Ll jest konsekwencją złamania kręgu L2 i zaburzenia osi kręgosłupa u powoda.
W tej sytuacji w świetle powyższych okoliczności roszczenie strony powodowej
jest uzasadnione.
Podstawą prawną żądania strony powodowej w zakresie zadośćuczynienia jest
art. 445§1 kc, stosownie do treści którego Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.
Szkoda na osobie obejmuje uszczerbki wynikające z uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, pozbawienia życia oraz naruszenia innych dóbr osobistych człowieka. Uszczerbki te mogą przybrać postać szkody majątkowej, jak i niemajątkowej (krzywdy). W przedmiotowej sprawie strona powodowa żądała m.in. naprawienia szkody niemajątkowej, poprzez przyznanie stosownego zadośćuczynienia, co stosownie do treści art. 445§1 kc zależy
od uznania Sądu.
Celem zadośćuczynienia jest zrekompensowanie osobie pokrzywdzonej krzywdy doznanej wskutek cierpień fizycznych (ból i inne dolegliwości) oraz cierpień psychicznych (ujemnych odczuć przeżywanych w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi). Zasądzone zadośćuczynienie powinno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny,
w związku z czym jego wysokość nie może być symboliczna, lecz musi przedstawiać
dla strony jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, przy jednoczesnym uwzględnieniu aktualnych warunków i stopy życiowej społeczeństwa. Ponadto przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd winien mieć na uwadze stopień cierpień jakich doznała osoba pokrzywdzona, rodzaj doznanych przez nią obrażeń oraz okres trwania cierpień fizycznych
i psychicznych, wiek poszkodowanego, ewentualny okres pobytu poszkodowanego w szpitalu oraz na zwolnieniu lekarskim.
W przedmiotowej sprawie powód R. U. w wyniku wypadku doznał obrażeń ciała, które spowodowały powstanie u niego dodatkowego uszczerbku na zdrowiu
w łącznej wysokości 5% (z poz. 94) ponad to co ustalone zostało w wyżej wskazanej sprawie (w sprawie I C 143/10 biegli stwierdzili powstanie u powoda 20 % uszczerbku na zdrowiu - 5% z poz. 94 oraz 15% z poz. 90a).
Z tych względów Sąd uznał, iż zadośćuczynienie należne powodowi R. U. winno wynosić łącznie 12.500,00 złotych (przy przyjęciu 1% uszczerbku
na zdrowiu za równoważny kwocie 2.500,00 złotych) i dlatego też co do wskazanego roszczenia orzeczono jak w punkcie pierwszym wyroku, oddalając w pozostałym zakresie żądanie pozwu jako zbyt wygórowane.
Z kolei podstawę prawną dla żądania przez powoda odszkodowania stanowi przepis art. 444§1 kc. Zgodnie z nim w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, wywołanych tym stanem. Obowiązek kompensaty obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki, bez względu na to, czy podjęte działania przyniosły poprawę zdrowia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 roku,
II CSK 425/07, Mon. Praw. 2008. nr 3, s. 116). W szczególności będą to koszty leczenia, koszty transportu, koszty odwiedzin osób bliskich, koszty szczególnego odżywiania
i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji, koszty nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej a także koszty utraconego zarobku.
Nie budzi wątpliwości, iż powód R. U. w wyniku wypadku był osobą niezdolną do pracy, co w oczywisty sposób rzutowało na jego możliwości zarobkowe.
Jak wynika z dokumentów przedstawionych przez stronę powodową w okresie od dnia
13 lutego 2013 roku do dnia 9 sierpnia 2013 roku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim otrzymując zasiłek chorobowy w wysokości 80% wynagrodzenia (około 2.400,00 złotych netto). Z kolei w okresie od dnia 9 sierpnia 2013 roku do dnia 4 sierpnia 2014 roku powód pobierał świadczenie rehabilitacyjne (w okresie do dnia 8 listopada 2013 roku było ono
w wysokości 90% wynagrodzenia, tj. w kwocie około 2.700,00 złotych netto, zaś od dnia
9 listopada 2013 roku w wysokości 75% wynagrodzenia tj. w kwocie około 2.250,00 złotych netto).
Następnie z dniem 9 sierpnia 2013 roku powód zaliczony został do osób o lekkim stopniu niepełnosprawności, zaś z kolei z dniem 10 września 2014 roku R. U. został uznany za osobę częściowo niezdolną do pracy i z tego tytułu przyznana została mu renta w wysokości 1.040,46 złotych netto miesięcznie. Poczynając od dnia 7 października 2016 roku wysokość renty wynosiła 1.261,30 złotych, a niezdolność do pracy ustalona została na czas do dnia 31 marca 2018 roku. Począwszy od kwietnia 2018 roku powód R. U. został uznany za osobę w pełni zdolną do pracy zawodowej (dokumentacja k.34-46, k.261-262 oraz k.275).
Gdyby nie przedmiotowy wypadek powód niewątpliwie w dalszym ciągu pracowałby zawodowo a pracodawca nie rozwiązałby z nim umowy o pracę (przyczyną rozwiązania umowy było tylko i wyłącznie przebywanie przez powoda na zwolnieniu lekarskim
i długotrwała nieobecność w pracy).
Oznacza to, iż zasadnym jest domaganie się przez powoda stosownego odszkodowania za utracony zarobek, przy czym z uwagi na treść decyzji ZUS-u świadczenie to winno się należeć powodowi jedynie do marca 2018 roku. Po tej dacie brak jest podstaw do zasądzania jakiejkolwiek należności od pozwanego towarzystw ubezpieczeń, w sytuacji gdy powód
jest już w pełni zdolny do pracy zawodowej. Łącznie więc z tego tytułu powodowi należy się kwota 77.919,52 złotych, zasądzona w punkcie drugim wyroku (miesięczne zarobki powoda w kwocie 3.000,00 złotych netto pomniejszone zostały o faktycznie otrzymywane przez niego świadczenia, których wysokość wynika z wyżej wskazanych dokumentów).
Odsetki (art. 481 kc) z tytułu zadośćuczynienia zasądzone zostały zgodnie z żądaniem pozwu, od dnia 7 listopada 2014 roku (upływ 30 - dniowego terminu od dnia zgłoszenia nowej szkody pozwanemu towarzystwu ubezpieczeń), zaś odsetki od zasądzonego odszkodowania przyznane zostały od dnia wydania wyroku.
O kosztach procesu (punkt 4. wyroku) Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc.
Powyższe orzeczenie zaskarżyła strona pozwana w zakresie punktu 2. i 4. wyroku
- w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:
a) naruszenie art. 233§1 kpc poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów;
b) naruszenie art. 328§2 kpc, poprzez niewyjaśnienie podstawy faktycznej i prawnej wyroku w zakresie roszczenia rentowego;
c) naruszenie art. 321§1 kpc poprzez przekroczenie granic żądania pozwu;
d) naruszenie art. 444§1 i §2 kc oraz art. 447 kc, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie
w sprawie.
W związku z podniesionymi zarzutami wnoszono o:
1. zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa
w zaskarżonej części;
2. rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania w I. i II. instancji,
w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności stron za wynik sprawy.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda okazała się o tyle skuteczna, iż doprowadziła do znaczącej korekty zaskarżonego wyroku w zakresie zasądzonego na rzecz powoda roszczenia z tytułu renty wyrównawczej, a w konsekwencji również w zakresie rozliczenia kosztów za postępowanie pierwszoinstancyjne. Przy czym zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należy uzupełnić o bezsporne fakty ujawnione w toku przewodu apelacyjnego.
Mianowicie, w okresie niezdolności do pracy powoda trwającej od lutego 2013 roku do marca 2018 roku wypłacono łącznie na jego rzecz z tytułu świadczeń chorobowych
i rentowych sumę 89.209,71 złotych, przy czym w okresie czasu od października 2014 roku do marca 2018 roku powód pozostawał jedynie częściowo niezdolny do pracy.
W rzeczonym okresie X.2014 – III.2018 powoda cechowała lekka niepełnosprawność powodująca w sposób istotny obniżenie zdolności jedynie do wykonywania pracy odpowiadającej kwalifikacjom powoda, tj. blacharza. Powód w owym czasie nie podejmował żadnej aktywności zawodowej, nie próbował również przekwalifikować się do innej,
mniej obciążającej fizycznie pracy.
Na wstępie rozważań służących rozprawie z zarzutami apelacyjnymi pokreślić
należy, iż Sąd odwoławczy jest w aktualnym stanie prawnym instancją w pełni merytoryczną i skoro istniały proste środki do wyjaśnienia słuszności zarzutów podnoszonych
przez pozwanego w treści apelacji, a dotyczących wysokości zasądzonego roszczenia z tytułu renty wyrównawczej, Sąd takie właśnie środki dopuścił wobec wniosku pełnomocnika powoda złożonego na pierwszy terminie rozprawy apelacyjnej, a tym samym zaliczył
w poczet materiału dowodowego zaświadczenia z ZUS i wyciągi bankowe dokumentujące
w precyzyjny sposób wysokość świadczeń otrzymywanych przez powoda w okresie jego całkowitej bądź czasowej niezdolności do pracy.
Przy czym w obecnych realiach, mocą art. 207 kpc to Sąd decyduje o prekluzji dowodowej w sprawie, nie ma więc przeszkód ażeby dopuścić dowód, który zwłaszcza
niepowodując zwłoki w rozpoznaniu sprawy, pozwala na jednoznaczną weryfikację twierdzeń stron, zwłaszcza w sytuacji dość lakonicznie brzmiącego uzasadnienia Sądu Rejonowego
w zakresie roszczenia kwestionowanego obecnie w apelacji.
W tym kontekście zauważyć należy, iż o ile strona powodowa przedstawiając szczegółowe zestawienie poparte stosowną dokumentacją z ZUS i wyciągów z rachunku bankowego potwierdziła bezsprzecznie fakt niedoborów w miesięcznym budżecie powoda wywołanych brakiem pokrycia różnicy pomiędzy osiąganymi przez wypadkiem dochodami
rzędu 3.000,00 złotych netto miesięcznie a świadczeniami pobieranymi z systemu ubezpieczeń społecznych, o tyle w ogóle nie podjęła polemiki ze słusznym zarzutem apelacji dotyczącym okoliczności, iż przecież przez aż 42 miesiące powód pozostawał niezdolny
do pracy jedynie częściowo, tym samym zdatny był przynajmniej w określonym fragmencie pokryć ów niedobór występujący w jego miesięcznym budżecie.
Istotnie, jak wskazuje się słusznie w apelacji, Sąd Rejonowy nie badał możliwości zarobkowych powoda wynikających z ograniczonej zdolności do pracy, a liczne orzeczenia Sądu Najwyższego i sądów powszechnych potwierdzają konieczność stosowania w takim przypadku tzw. metody różnicy. Miarą bowiem szkody, w rozumieniu art. 444§2 kc (w tym zakresie również po myśli apelującego należało dokonać stosownej korekty uzasadnienia Sądu pierwszej instancji co jednakże nie wpływa w żaden sposób na prawidłowość rozstrzygnięcia co do jego zasady), nie jest utrata dochodów, ale utrata zdolności zarobkowej. Dlatego podstawą obliczenia szkody powinno być ustalenie faktycznych możliwości pracy
po stronie poszkodowanego, a nie wysokości uzyskiwanych dotąd zarobków. Te ostatnie stanowią jedynie probierz możliwości zarobkowych (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego
w Warszawie z dnia 5 stycznia 2018 roku, VI ACa 1659/16).
Powód jest z zawodu blacharzem, obecnie ma 45 lat, przez sporny okres czasu pozostawał lekko niepełnosprawny. W świetle art. 12 ust. 3 ustawy emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych częściowo niezdolną do pracy jest osoba,
która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Definicja legalna częściowej niezdolności do pracy nie odnosi się zatem w żaden sposób do niemożliwości pracy na pełen etat. Oznacza to, iż powód, u którego stwierdzono częściową niezdolność do pracy, nie może wykonywać pracy zgodnej z jego kwalifikacjami. Inną pracę, może jednak wykonywać i to w pełnym wymiarze godzin.
Tymczasem powód dopytywany przez Sąd na rozprawie apelacyjnej stwierdził,
iż nie próbował szukać innego zatrudnienia, nie próbował się przekwalifikować na zawód wymagający mniejszego wysiłku fizycznego aniżeli wykonywany.
W tych okolicznościach Sąd przyjął, iż powód w rzeczonym okresie 42 miesięcy
był w stanie osiągnąć miesięcznie na rękę przynajmniej kwotę 1.000,00 złotych. Przy czym zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego podjętym w sprawie II CSK 249/09 w dniu
3 listopada 2009 roku, w przypadku obliczania renty z tytułu zwiększonych potrzeb
Sąd nie jest zobowiązany do drobiazgowej dokładności.
Biorąc pod uwagę aktualną sytuację na rynku pracy, gdzie podaż niejednokrotnie przewyższa popyt, nie sposób nie przyjąć, że powód mógłby znaleźć pracę w miejscu,
gdzie nie będzie musiał nadwyrężać organizmu, choćby na część etatu i zarobić przynajmniej kwotę 1.000,00 złotych miesięcznie o jakiej była mowa wcześniej. Renta z art. 442§2 kc przysługująca poszkodowanemu, który zachował częściowo zdolność do pracy, powinna odpowiadać bowiem różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągać, gdyby nie uległ wypadkowi, a wynagrodzeniem, jakie – w konkretnych warunkach – jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swej uszczuplonej zdolności do pracy (z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2005 roku, V CK 710/04). W ocenie Sądu przyjęta
do potrąceń kwota jest wyważona i uwzględnia interesy oponentów procesowych,
jeśli zważyć, iż z jednej strony przedstawia ona niezaprzeczalnie realną wartość,
do osiągnięcia której zdolny był powód, a z drugiej strony nie osiąga pułapu najniższych krajowych wynagrodzeń netto obowiązujących w latach 2014 – 2018.
W konsekwencji, skoro w okresie czasu od lutego 2013 roku do marca 2018 roku powód uzyskał świadczenia w łącznej wysokości 89.209,71 złotych, choć będąc w pełni zdolnym do pracy mógł uzyskać w swoim zawodzie przynajmniej sumę 186.000,00 złotych, niedobór w jego dochodach wynosi łącznie 96.790,29 złotych. Od tejże sumy należało
odjąć możliwy do uzyskania przez powoda w okresie pozostawania częściowo niezdolnym
do pracy dochód w łącznej wysokości 42.000,00 złotych (42 miesiące x 1.000,00 złotych),
co finalnie powoduje zasadność zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda renty wyrównawczej ale w łącznej wysokości 54.790,29 złotych – stąd też stosowna korekta zastosowana w punkcie 1. sentencji wyroku.
Przy czym, jeśli chodzi o zarzut rzekomego naruszenia przez Sąd Rejonowy
art. 447 kc, należy zauważyć, że:
- w sprawie nie doszło do kapitalizacji renty w rozumieniu powołanego przepisu,
a zasądzone roszczenie nie traci charakteru renty wyrównawczej na rzecz jednorazowego odszkodowania, o które – istotnie – wnosić musi sam zainteresowany,
- jest to nadal renta wyrównawcza tyle, że zasądzona za zamknięty okres wsteczny
(na moment wyrokowania powód odzyskał już bowiem pełną zdolność do pracy),
- nie ma jurydycznego uzasadnienia dla orzekania w takim przypadku o rencie
jako świadczeniu okresowym, byłoby to zresztą rozwiązanie niekorzystne dla pozwanego, który wszakże pozostawałby dodatkowo w zwłoce za każdy okres niewypłacenia miesięcznej kwoty renty począwszy od momentu od kiedy należy się ona powodowi a w konsekwencji musiałby wypłacić z tego tytułu należne odsetki ustawowe za opóźnienie.
Sąd Okręgowy w Siedlcach w wyroku z dnia 16 września 2013 roku wydanym
w sprawie I C 582/11 stwierdził, iż zasadą jest kapitalizowanie renty, która jest zasądzana
za okres poprzedzający wydanie wyroku. Na przeszkodzie skapitalizowania renty za okres sprzed daty wydania wyroku nie stoi treść art. 447 kc, który pozwala na przyznanie poszkodowanemu zamiast renty lub jej części jednorazowego odszkodowania, ale tylko
na żądanie poszkodowanego.
W wyroku z dnia 7 lipca 2011 roku (II CSK 682/10) Sąd Najwyższy stwierdził,
że art. 447 kc może być zastosowany jedynie do należności przyszłych. Oznacza to,
że zasądzenie jednorazowego odszkodowania zamiast renty należnej osobie uprawnionej
na przyszłość (od daty wyroku), uzależnione jest m.in. od jej wyraźnego żądania.
W świetle powyższego, rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego podjęte w zakresie świadczenia rentowego wymagało korekty jedynie co do jego wysokości, a w konsekwencji należało na nowo podjąć kwestię rozliczenia kosztów postępowania za pierwszą instancję.
I tak kwota poddana pod rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego wynosiła ostatecznie sumę 117.469,76 złotych (20.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia + 21.047,70 złotych tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres II.2013 – XII.2014 + 76.422,06 złotych tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres I.2015 – III.2018, stanowiącej iloczyn żądanej w pozwie kwoty 1.959,54 złotych i 39 miesięcy okresu zasiłkowego).
Ostatecznie po korekcie dokonanej przez Sąd Okręgowy zasądzono na rzecz
powoda łączenie tytułem zadośćuczynienia i skapitalizowanej renty wyrównawczej sumę 67.290,29 złotych. Tym samym powód wygrał w pierwszej instancji w 57%.
Koszty powoda to suma 7.129,00 złotych (3.229,00 złotych – opłata od pozwu,
300,00 złotych - zaliczka na biegłego, 3.617,00 złotych – łączny koszt pełnomocnictwa
wg stawek obowiązujących na moment wniesienia powództwa).
Koszty pozwanego to suma 3.917,00 złotych (300,00 złotych - zaliczka na biegłego, 3.617,00 złotych – łączny koszt pełnomocnictwa wg stawek obowiązujących na moment wniesienia powództwa).
Z łącznej sumy kosztów postępowania (11.046,00 złotych) pozwany winien ponieść kwotę 6.296,22 złotych. Tym samym powinien uiścić na rzecz powoda różnicę w wysokości 2.388,91 złotych.
Z przyczyn powyższych orzeczono jak w punkcie 1. i 2. sentencji na podstawie
art. 385 i art. 386§1 kpc opierając rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego
zawarte w punkcie 3. na treści art. 100 kpc.
Wartość przedmiotu zaskarżenia to kwota 77.919,52 złotych.
Apelację uwzględniono co do kwoty 23.129,23 złotych (77.919,52 złotych
- 54.790,29 złotych) świadczącej o 30% wygranej pozwanego przed Sądem Okręgowym.
Opłata od apelacji wynosiła 3.896,00 złotych, zaś koszty pełnomocnictwa
na tym etapie postępowania to suma 2.700,00 złotych (50% z 5.400,00 złotych liczonych
od wartości przedmiotu zaskarżenia), co daje 6.596,00 złotych łącznych kosztów poniesionych przez pozwanego.
Całość kosztów postępowania apelacyjnego to suma 9.296,00 złotych
(6.596,00 złotych kosztów pozwanego + 2.700,00 złotych kosztów powoda z tytułu pełnomocnictwa).
Pozwany winien ponieść ze wskazanej sumy 70% czyli kwotę 6.507,20 złotych.
Tym samym należy mu się od powoda różnica wynosząca 88,80 złotych (6.596,00 złotych
- 6.507,20 złotych).
SSO Paweł Hochman
SSA w SO Stanisław Łęgosz SSR del. Jakub Ślęzak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Hochman, w Stanisław Łęgosz
Data wytworzenia informacji: