II Ca 706/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2023-10-18
Sygn. akt II Ca 706/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 października 2023 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
Sędzia Paweł Hochman |
po rozpoznaniu w dniu 18 października 2023 r. w Piotrkowie Trybunalskim
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) z siedzibą w P.
przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim
z dnia 17 maja 2023 r. sygn. akt I C 798/22
oddala apelację;
zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki (...) z siedzibą w P. kwotę 900,00 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą z odsetkami w wysokości określonej w ustawie za czas po upływie tygodnia od dnia doręczenia wyroku do dnia zapłaty.
Paweł Hochman
Sygn. akt II Ca 706/23
UZASADNIENIE
W pozwie z 1 lipca 2022 r., powódka (...) w P. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 5.867,94 wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 2 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania stanowiącego zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz zwrot kosztów naprawy. Powódka wniosła również o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
W odpowiedzi na pozew z dnia 23 września 2022 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości (podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia), oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Wyrokiem z 17 maja 2023 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5 291,19 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 2 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2); zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2 917,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3) i nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 2 473,40 zł tytułem poniesionych tymczasowo wydatków na opinie biegłego.
Podstawę powyższego wyroku stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji:
W dniu 7 października 2018 r. doszło do zdarzenia, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki D. (...) o nr rej. (...) stanowiący własność J. T. i K. T.. Sprawcą zdarzenia był A. P. kierujący pojazdem marki V. o nr rej. (...), który na dzień szkody posiadał ważne ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
W dniu 7 października 2018 r. K. T. oraz J. T. zawarli z (...) w P. umowę cesji, mocą której poszkodowani zbyli na rzecz powódki wszelkie prawa do odszkodowania jakie przysługiwały im wobec pozwanej w związku ze szkodą z dnia (...). w pojeździe marki D. (...) o nr rej. (...).
W wyniku zdarzenia pojazd nie był jezdny, a poszkodowani nie posiadali innego pojazdu, z którego mogliby skorzystać w okresie naprawy uszkodzonego pojazdu.
Szkoda została zgłoszona pozwanej w dniu 8 październik 2018 r i zarejestrowana pod nr (...). Zgłoszenia szkody dokonał J. T.. Uszkodzony pojazd został odstawiony do warsztatu mechanika.
W dniu 7 października 2018 r. poszkodowani zawarli z powódką umowę najmu pojazdu zastępczego marki F. (...). Stawka dobowa wynajmu pojazdu wynosiła 120 zł netto (147,60 zł brutto). Umowa najmu samochodu została zawarta bez konieczności wpłacenia kaucji za pojazd, bez uwzględnienia limitu kilometrów, bez określenia dodatkowych ograniczeń co do sposobu korzystania z najętego pojazdu i bez uwzględnienia dodatkowych opłat. Umowa spełniała kryteria poszkodowanych z uwagi na indywidualne potrzeby, ochronę własnych interesów, oraz zachowanie ciągłego, nieprzerwanego i bez wpływu na życie prywatne oraz zawodowe korzystania z samochodu bez zaangażowania własnych sił i środków lub ryzyka ich utraty z uwagi na okoliczność nagłego pozbawienia możliwości korzystania z własnego pojazdu.
Wynajęty pojazd został wydany poszkodowanemu w dniu 7 października 2018 r. godz. 18:00 i zwrócony przez niego w dniu 7 listopad 2018 r. godz. 18:00.
Informacje o najmie pojazdu zastępczego przez Towarzystwo (...) S.A. poszkodowani uzyskali z pism przesłanych od ubezpieczyciela. Pozwana organizuje wynajem pojazdu zastępczego, który odbywa się na warunkach zaproponowanych przez współpracującą wypożyczalnie z pozwanym firmą (...). Pozwana zastrzegła, że w przypadku samodzielnego wynajmu pojazdu zastępczego i poniesienia z tego tytułu wyższych kosztów, koszty te zostaną zaakceptowane według stawki właściwej dla klasy pojazdu uszkodzonego i wynoszącej 70 zł brutto. Okres najmu, jaki zostanie zaakceptowany, to czas niezbędny do naprawienia lub zakupu innego pojazdu. Poszkodowani zapoznali się z cennikiem. Kontakt z pozwanym J. T. odbywał się głównie poprzez e-mail. Pokrzywdzeni nie skorzystali z oferty pozwanego z uwagi na dodatkowe koszty i kary m.in. za uszkodzenia samochodu.
Za wynajem pojazdu zastępczego marki D. (...) o nr. rej. (...) powódka w dniu 7 listopada 2018 r. wystawiła na rzecz poszkodowanej fakturę na kwotę 4.575.60 zł brutto obejmującą najem pojazdu zastępczego przez 31 dni po stawce dobowej wynoszącej 120 zł netto (147,60 zł brutto).
Decyzją z dnia 26 października 2018 r pozwana Towarzystwo (...) S.A. przyznała i wypłaciła poszkodowanym odszkodowanie za szkodę częściową w pojeździe marki D. (...) o nr rej. (...) w kwocie 11.116,91 według kosztorysu w warsztacie współpracującym w ramach sieci naprawczej ubezpieczyciela.
Decyzją z dnia 21 listopada 2018 r. pozwana przyznała odszkodowanie z tytułu najmu pojazdu zastępczego w kwocie 1.610,00 zł brutto, uznając za zasadny czas najmu od dnia szkody 7 października 2018 r. do dnia wypłaty odszkodowania 30 październik 2018 r. tj. 23 dni. Pozwana przyznała odszkodowanie przy zastosowaniu stawki dobowej w kwocie 70 zł brutto. Pozwana nie uznała stawki za dobę najmu wskazanej na fakturze, ponieważ cena usługi odbiega od ceny występującej na rynku lokalnym. Poszkodowani wynajęli pojazd samodzielnie, za wyższą stawkę. Pozwana nie uznała wyższych kosztów, niż te, które by nastąpiły, gdyby poszkodowani skorzystali z pojazdu zastępczego z wypożyczalni, z którą współpracuje pozwana.
W dniu 1 lutego 2022 r. (...) sporządził kalkulację naprawy pojazdu marki D. (...) o nr rej. (...). Koszty naprawy określono na 14.472,82 zł brutto.
Pismem z dnia 01 luty 2022r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 2.965,60 zł tytułem wynajmu pojazdu zastępczego, wynikającej ze szkody komunikacyjnej w pojeździe D. (...) o nr rej. (...).
Pismem z dnia 3 luty 2022 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 5.834,91 zł wynikającej z różnicy pomiędzy kwotą wskazaną przez powódkę w kosztorysie naprawy pojazdu marki, a wypłaconą kwota odszkodowania w szkodzie komunikacyjnej powstałej w (...) SA pod nr (...).
W dniu 3 lutego 2022 r. poszkodowani zawarli z powódką umowę cesji wierzytelności, na podstawie której przelali na rzecz powódki wierzytelność o odszkodowanie, jaką posiadali wobec pozwanej w związku z uszkodzeniem pojazdu marki D. (...) o nr. rej. (...) w dniu 7 października 2021 r. Decyzją z dnia 22 lutego 2022 r. (...) S.A nie uznała reklamacji powódki złożonej 1 luty 2022 r. Wskazując, że za zasadny czas najmu pojazdu zastępczego uznano okres 23 dni obejmujący czas od daty szkody do daty otrzymania wyliczenia szkody w dniu 16 października 2018 r. oraz 2 dni organizacyjne, 6 dni technologicznego czasu naprawy, 2 dni oczekiwania na części i dni wolne- łącznie uznano czas do 30-10-2018 . Decyzją z dnia 22 luty 2022 r. (...) S.A po ponownej analizie w sprawie reklamacji z 3 luty 2022 r. przyznało dopłatę do odszkodowania w kwocie: 2.933,47 zł brutto w zakresie kosztów naprawy pojazdu.
W świetle analizy materiałów dowodowych, koszty naprawy pojazdu D. (...) nr rej. (...) na częściach nowych i oryginalnych - uwzględniając stan techniczny pojazdu przed zdarzeniem szkodzącym, stosując technologię naprawy jaka pozwoli przywrócić mu wszystkie funkcje techniczne i estetyczne (oraz udzielić gwarancji na taką naprawę) przy stawce za roboczogodzinę 110 zł netto, jaką obserwowano w województwie (...) w 2018 r. (w warsztatach nie posiadających autoryzacji ale wyposażonych odpowiednio w ramy pomiarowo naprawcze oraz kabiny lakiernicze) wyniósł by brutto: 13.896,97 zł - Zdaniem opiniującego byłby to uzasadniony koszt naprawy. Koszt naprawy ww. pojazdu z użyciem części których jakość ich dystrybutorzy określają jako: porównywalne do oryginalnych (Q,PJ) przy zastosowaniu technologii naprawy producenta pojazdu i stawce 110 zł netto mógł wynieść brutto: 11.637,65 zł ( z zastosowaniem rabatu na części w wysokości 14% oraz rabatu na materiał lakierniczy w wysokości 40%) Nie można wykluczyć, że pojazd odbudowany na takich częściach przeszedłby pozytywnie badanie techniczne oraz odtworzono by jego kształty geometryczne i estetyczne i zostałby dopuszczony do ruchu, ale nie będzie to pełnym przywróceniem stanu poprzedniego pojazdu w rozumieniu warsztatowym. Strona powodowa w kalkulacji jako wyposażenie dodatkowe przyjęła instalację gazu płynnego. Z dokumentacji fotograficznej jak i z zapisów w dowodzie rejestracyjnym wynika, że zamontowana był instalacja gazowa wielopunktowego wtrysku - zasadnicze różnice w operacjach demontażu instalacji. Powód w kalkulacji zastosował lakierowanie naprawcze nakładki zderzaka przedniego. Z dokumentacji fotograficznej wynika, że uszkodzony był lakier wierzchni. Każda naprawa powypadkowa powoduje obniżenie wartości handlowej pojazdu, a nie jego wzrost. Opiniujący nie zna żadnych norm technicznych - badawczych, które wskazują jak okres eksploatacji pojazdu wpływa na zużycie amortyzacyjne części. Wymiana uszkodzonych elementów przywraca stan poprzedni pojazdu, co nie powoduje podwyższenia jego wartości. W praktyce warsztatowej za zasadne uznaje się koszty odbudowy pojazdu na częściach takich, jakie uległy uszkodzeniu. Z akt sprawy nie wynikało, aby były to części nieoryginalne. Z akt nie wynikało, aby uszkodzenia opisane w kalkulacji pozwanej powstały w innych niż deklarowane okolicznościach zdarzenia. Ponieważ w aktach sprawy nie ma certyfikatów potwierdzających, że części inne niż oryginalne, które mogły by być użyte do naprawy przedmiotowego pojazdu spełniają normy producenta pojazdu brak jest podstaw do twierdzenia, że naprawa pojazdu z ich użyciem przywróciłaby wszystkie cechy takie, jakie miał on będąc zmontowanym z części oryginalnych. Pracownik strony pozwanej, również nie wykazał, że części, które zakwalifikował do wymiany, nie były oryginalne. Również brak tych certyfikatów nie pozwala wypowiadać się, w jakim zakresie część oznaczana przez dystrybutorów (nie producentów tych części) w P. odbiega od części wyprodukowanej według specyfikacji i zgodnie z normami producenta pojazdu. Fakt, że dystrybutor części stwierdza, że jakoby część ta była produkowana na tej samej linii produkcyjnej co części z logo producenta pojazdu nie daje podstaw do twierdzenia, że wykonane zostały one chociażby z tych samych materiałów, co części oryginalne. W praktyce za niższą ceną idzie niższa jakość wykonania. Uwzględniając realia warsztatowe lokalnego rynku napraw pojazdów powypadkowych w ocenie biegłego, obserwowane na rynku stawki za roboczogodzinę prac blacharsko lakierniczych zawierały się w zakresie 95 zł netto do 160 zł netto w warsztatach nie autoryzowanych. Obserwując rynek napraw pojazdów po kolizjach drogowych nie trudno zauważyć, że najwyższe stawki stosują z reguły serwisy posiadające autoryzacje konkretnej marki pojazdu. Może to być również wynikiem obowiązku stosowania najwyższych standardów napraw aby utrzymać uprawnienia dealerskie. W przypadku mniejszych firm wyższa stawka może wynikać z pozycji na rynku. Szacunkowa wartość rynkowa samochodu D. (...) nr rej. (...) na dzień 7.10.2018 r. mogła wynosić brutto: 20.000 zł. Pojazd uszkodzony D. (...) i wynajęty F. (...) jest klasyfikowany w gr. B.
Stawka za wynajem pojazdu wynajętego klasy B uwzględniając długość najmu, w roku 2018 w województwie (...) wynosiła przy płatności w formie „gotówkowej” bezpośredniej z góry ustalonym okresem najmu od ok. 56,66 zł do ok. 140,00 zł netto za dobę (brutto od ok. 69,69 zł do ok. 172,20 zł) w formie „bezgotówkowej” - cesja praw od ok. 105,69 do ok. 165,00 zł netto za dobę (brutto od ok. 130,00 zł do ok. 202,95 zł). Większość firm oferujących wynajem pojazdów, działa globalnie na terenie całego kraju. Na rynku wynajmu pojazdów zastępczych widoczna jest stała prawidłowość polegająca na tym, że stawki za wynajem bezgotówkowy (cesja praw do tych kwot na rzecz wynajmującego) jest droższy- stosowane są wyższe stawki niż w przypadkach bezpośredniej płatności za taką usługę. Z wyjaśnień uzyskanych w firmach wynajmujących pojazdy wynika, że różnice cenowe mają służyć ewentualnej rekompensacie związanej z problemami w uzyskaniu tych kwot np.: z firm ubezpieczeniowych. Dodatkowo strona wynajmująca nigdy nie wie jak długo potrwa proces likwidacji szkody, w związku z tym w wynajmie bezgotówkowym podawana jest stawka dobowa usługi.
Analiza technologicznego - niezbędnego, zgodnego z normami producenta pojazdu czasu naprawy pojazdu D., wskazuje że byłoby to 9 dni roboczych, 7 dni technologicznego czasu wynikającego z kosztorysu oraz 2 dni. Czas oczekiwania na części jeżeli są one dostępne w centralnym magazynie na terenie (...) nie powinien być dłuższy niż 2 dni robocze co związane jest min. z logistyką transportu. Z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, że pojazd był wynajmowany w okresie od 7.10.2018 r. do 7.11.2018 r. - łącznie 31 dni. Szkoda miała miejsce w dniu 07.10.2018 r., tego samego dnia wynajęto pojazd zastępczy. Oględziny pojazdu pozwana wykonała w dniu 12.10.2018 r. Następnie w dniu 16.10.2018 r. poszkodowany otrzymał kalkulacje naprawy pojazdu. Zakładając 2 dni na zgromadzenie części ich odbiór w dniu 18.10.2018 r. plus technologiczny czas naprawy 9 dni roboczych naprawa mogła się zakończyć w dniu 31.10.2018 r. Przy takim założeniu jej czas wynosiłby 24 dni kalendarzowe - uwzględniając dni ustawowo wolne od pracy. Przy takim założeniu czas naprawy w ilości 24 dni kalendarzowych mógł być uzasadniony, biorąc pod uwagę proces likwidacji szkody. Gdyby uznać za zasadne wstrzymywanie się z naprawą do czasu wypłaty kwoty bezspornej, to jej czas wyniósłby od dnia szkody 7.10.2018 r. do wypłaty środków 29.10.2018 r. plus 2 dni na zamówienie części plus technologiczny czas naprawy 9 dni roboczych, przy takim założeniu naprawa powinna się zakończyć w dniu 15.11.2018 r. a czas tak zorganizowanej naprawy wyniósłby 39 dni kalendarzowych- uwzględniając święta 1.11.12 listopada 2018 r. oraz soboty i niedziele. Biorąc pod uwagę warunki techniczne dopuszczenia pojazdu do ruchu z takimi uszkodzeniami jak opisane w kosztorysie pozwanej i widoczne na fotografiach min: uszkodzona lampa tab. rejestracyjnej, lampa tylna lewa, odkształcony zderzaka tylny złamany pas tylny, podłoga bagażnika pojazd nie powinien być użytkowany.
Uwzględniając realia warsztatowe lokalnego rynku napraw pojazdów powypadkowych w ocenie biegłego, obserwowane na rynku stawki za roboczogodzinę prac blacharsko lakierniczych mogły zawierać się w zakresie około 95-160 zł netto w firmach nie posiadających autoryzacji producenta pojazdu.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych (art. 229 k.p.c.), a nadto na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Dokumenty te nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności i rzetelności, zaś w trakcie postępowania nie ujawniły się okoliczności przeczące ich autentyczności. Do ustaleń faktycznych posłużył ponadto dowód z zeznań świadków K. T. oraz J. T.. Sąd ocenił zeznania świadków jako wiarygodne i fakty z nich wynikające poddał stosownej ocenie prawnej. Sąd wyjaśnił również, że wobec potrzeby zasięgnięcia wiadomości specjalnych z zakresu rynkowości stawek najmu pojazdów zastępczych, dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu motoryzacji. Sporządzona przez biegłego opinia pozwoliła na ustalenie kosztów naprawy z zastosowaniem części oryginalnych nowych i zamiennych oraz ustalenie rzeczywistego zakresu uszkodzeń, ustalenie stawek czynszu najmu w segmencie B, jak również ustalenie technologicznego czasu naprawy. W ocenie Sądu złożona przez biegłego opinia mogła stanowić podstawę dokonanych ustaleń, albowiem była jasna, pełna, kategoryczna i logicznie uzasadniona, a ustalenia opinii w pełni korespondowały z jej wnioskami, zaś biegły udzielił odpowiedzi na istotne zagadnienia objęte zadaną tezą dowodową. Zarówno opinia podstawowa, jak i uzupełniająca wyczerpująco odnosi się do kwestii związanych z ustaleniem zakresu kalkulacji powstałej szkody oraz wyceny wartości naprawy pojazdu.
W następstwie powyższych ustaleń Sąd uznał, że powództwo jest uzasadnione w przeważającej części. Zważył, że legitymacja czynna powoda nie była kwestionowana i wynikała z załączonej do pozwu umowy cesji z dnia 7 października 2018 roku. Podstawę prawną cesji wierzytelności stanowi art. 509 § 1 k.c. W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie doszło do ważnego zawarcia umowy cesji i wywołała ona skutki prawne. Zważył również, że zgodnie z treścią art. 822 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, wynikająca z art. 822 k.c., sprowadza się więc do tego, że w sytuacji zaistnienia szkód określonych w § 2 tego przepisu, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.
W ocenie Sądu Rejonowego w sprawie zasada odpowiedzialności bezpośredniego sprawcy szkody wynikała z popełnionego deliktu i była oparta na podstawie art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Z kolei legitymacja bierna pozwanego jako ubezpieczyciela wynikała z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.), który stanowi, że poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. W myśl art. 34 ust 1 powołanej ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Według art. 361 § 2 k.c., w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje w granicach normalnych następstw wywołującego ją działania lub zaniechania, straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Norma ta wprowadza więc zasadę pełnego odszkodowania, a pojęcie szkody obejmuje w szczególności konieczność poniesienia wydatków powstałych w następstwie zdarzenia wywołującego szkodę, byle byłyby one celowe i wystarczająco uzasadnione. Naprawienie szkody wyznaczone jest każdorazowo przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. W przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami były następujące okoliczności: zawarcie umowy ubezpieczenia sprawcy z pozwanym, wystąpienie zdarzenia powodującego szkodę, powstanie szkody w pojeździe, związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zdarzeniem, objęcia ubezpieczeniem zdarzenia powodującego szkodę. Nie była zatem kwestionowana zasada odpowiedzialności pozwanego. Nie doszło też do przedawnienia roszczenia, albowiem pozwana jeszcze w 2022 r. prowadziła postępowanie likwidacyjne i wypłaciła bezsporną część żądanych roszczeń. Spór między stronami postępowania sprowadzał się do de facto do wysokości szkody, a dokładniej kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, jak również okresu najmu pojazdu zastępczego i zastosowanej stawki.
Odnosząc się do roszczenia o zwrot kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, Sąd Rejonowy wyjaśnił, że poszkodowany ma prawo oczekiwać, iż rzecz zostanie przywrócona do stanu, w jakim znajdowała się przed szkodą. Wymaga zatem zastosowania takich samych materiałów, z jakich rzecz została wykonana. W przypadku pojazdów mechanicznych poszkodowani mają prawo żądać, aby element podlegający wymianie został zastąpiony identycznym elementem. Częścią zamienną identyczną będzie część tej samej jakości i najczęściej tego samego producenta. Wysokość szkody ustalana jest wysokością wydatków powstałych w następstwie zdarzenia wywołującego szkodę, które musi ponieść poszkodowany aby przywrócić rzecz uszkodzoną do stanu poprzedniego, byle były one celowe i wystarczająco uzasadnione. Odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Należy mieć w tym zakresie na uwadze treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku (III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112), w której podkreślono, że chodzi o przywrócenie do stanu sprzed wyrządzenia szkody pojazdu jako całości. Przywrócenie do stanu poprzedniego oznacza wobec tego, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy w takim stopniu jak przed zdarzeniem. Konieczność wymiany uszkodzonej części stanowi niewątpliwie normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). Podzielając wyrażone w orzecznictwie stanowisko, że poszkodowany nie ma obowiązku dokonywać zakupu części lub przeprowadzać naprawy pojazdu we wskazanym warsztacie naprawczym – a do tego w konsekwencji sprowadza się argumentacja ubezpieczyciela dowodzącego, że określone części można zakupić w cenie odpowiednio niższej we wskazanym indywidualnie podmiocie – Sąd uznał, że poszkodowany ma prawo naprawy pojazdu za ustaloną kwotę odszkodowania w wybranym warsztacie. Rabaty nie są elementami powszechnie obowiązujących cen na rynku części zamiennych. Jeżeli w procesie wyceny wysokości szkody przyjmuje się czynniki niewystępujące na rynku lub występujące sporadycznie, to należy uznać, że nie jest to obiektywna wycena kosztów naprawy pojazdu. Wskazał, że warsztaty świadczące usługi na wysokim poziomie dysponują własnym mieszalnikiem, posiadają zawarte kontrakty handlowe z dostawcami materiałów lakierniczych oraz posiadają własnych dostawców części zamiennych, poza tym czerpią zyski z marży na częściach oraz marży z materiałów lakierniczych. Biorąc pod uwagę powyższe nie każdy warsztat, który nie należy do rekomendowanego przez pozwanego ubezpieczyciela wyrazi chęć naprawy samochodu mając w perspektywie zysk tylko i wyłącznie z robocizny. Powyższe ogranicza poszkodowanemu wybór zakładu naprawczego, w którym zechciałby dokonać naprawy. W ocenie Sądu, wskazywanie przez ubezpieczyciela naprawy w warsztacie rekomendowanym, czy też narzucanie rabatów nie zasługuje na aprobatę. Roszczenie odszkodowawcze powstaje bowiem z chwilą zaistnienia szkody i jego granice określają celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu. W obowiązku współdziałania poszkodowanego przy wykonaniu zobowiązania nie mieści się obowiązek skorzystania z oferty naprawy pojazdu złożonej przez zakład ubezpieczeń. Nie można bowiem różnicować sytuacji poszkodowanego, który szkodę naprawił, od sytuacji poszkodowanego, który naprawy nie przeprowadził i nie zamierza jej przeprowadzać. Brak jest obowiązku korzystania z oferty naprawy przedstawionej przez zakład ubezpieczeń, także z tej przyczyny, że wskazany przez ubezpieczyciela i z nim współpracujący zakład naprawy kierować się może zaleceniami ubezpieczyciela także co do sposobu naprawy.
W ocenie Sądu meritii, analiza przedłożonego materiału dowodowego dotyczącego pojazdu marki D. (...) o nr rej. (...) pozwoliła stwierdzić, iż brak jest podstaw do zastosowania pomniejszania cen i stosowania przez pozwanego rabatów na materiały lakiernicze. Sąd, opierając się na opinii biegłego sądowego, uznał za uzasadnione koszty naprawy uszkodzonego pojazdu marki D. (...) o nr rej. (...) wynoszą 13.896,97 zł. Przy uwzględnieniu dotychczas wypłaconego odszkodowania przez pozwanego, pozostało do wypłaty z tego tytułu 2.325,59 zł /13.896,97 - 8.637,91- 2.933,47/.
Z kolei dokonując oceny roszczenia o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego Sąd pierwszej instancji stwierdził, że powództwo co do zasady było uzasadnione, w świetle aktualnych poglądów orzecznictwa, wskazujących, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego (uchwała SN z 17.11.2011r., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28). Według tego poglądu, utrata możliwości korzystania z pojazdu stanowi negatywne następstwo majątkowe, a wydatki, które służą ograniczeniu (wyłączeniu tego negatywnego następstwa należy kwalifikować jako szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela wynikającej z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Sąd Najwyższy podkreślił przy tym znaczenie dwóch kryteriów – celowości wydatków oraz ich ekonomicznego uzasadnienia. Za wydatek niezbędny (celowy) należy uznać wydatek poniesiony na korzystanie z innego pojazdu w takim zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swojego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Wydatki ekonomicznie uzasadnione to wydatki na najem pojazdu zasadniczo o podobnej klasie do pojazdu uszkodzonego lub zniszczonego, poniesione w oparciu o stawki czynszu najmu, które obowiązują na danym rynku lokalnym (ceny rynkowe za tego typu usługi) i w czasie naprawy pojazdu mechanicznego lub do czasu nabycia nowego pojazdu. Rozważając, czy poszkodowany nie naruszył obowiązku współpracy z ubezpieczycielem, a także zasady minimalizacji szkody, Sąd podniósł, że zgodnie z treścią art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392 z późn. zm.) w razie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, o który mowa w art. 4 pkt 1-3, osoba uczestnicząca w nim, z uwzględnieniem ust. 2 jest obowiązana do zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody. Kolejną normą prawną dotyczącą zachowania poszkodowanego jest art. 362 k.c., z którego wynika, że jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosowanie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Na podstawie powyższych norm formułowana jest zasada współdziałania poszkodowanego z ubezpieczycielem oraz zasada minimalizacji szkody. W ocenie Sądu, dla skutecznego zgłoszenia propozycji najmu pojazdu zastępczego przez ubezpieczyciela w ramach likwidacji szkody konieczne jest wskazanie następujących elementów: informacji na jaki okres ubezpieczyciel zorganizuje pojazd zastępczy, klasę pojazdu oraz akceptowalną wysokość stawki najmu pojazdu zastępczego. Tylko przekazanie takich, najistotniejszych informacji poszkodowanemu, aktualizuje obowiązek poszkodowanego do działania w sposób minimalizujący szkodę. W przypadku zgłoszenia takiej propozycji zasadne jest oczekiwanie, aby poszkodowany, chcący skorzystać z pojazdu zastępczego, skontaktował się z ubezpieczycielem w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat najmu pojazdu zastępczego. Poszkodowany ma prawo skorzystać z najmu pojazdu zastępczego od podmiotów funkcjonujących na rynku, ale powinien liczyć się z obowiązkiem minimalizacji szkody. W ocenie Sądu tylko w sytuacji, gdy poszkodowany otrzymał propozycję najmu pojazdu zastępczego od ubezpieczyciela (o treści wskazanej powyżej) można zasadnie wymagać, aby poszkodowany dążył do minimalizacji szkody, przy wyborze podmiotu świadczącego usługę najmu pojazdu zastępczego. Ciężar wykazania, że poszkodowanemu została przedstawiona zrozumiała dla niego propozycja wynajęcia pojazdu zastępczego spoczywa na pozwanym, jako stronie wywodzącej z niej skutki prawne (art. 6 k.c. oraz 232 k.p.c.). Pozwany nie przedstawił wiarygodnego dowodu na tę okoliczność. W opinii Sądu Rejonowego, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że poszkodowany zgłosił potrzebę najmu pojazdu zastępczego przed oddaniem pojazdu do naprawy i przed wynajęciem pojazdu zastępczego u powoda. Zdaniem Sądu zasadne jest przyjęcie stawki dobowej za najem w wysokości stawki zastosowanej przez powoda. Pozwany nie wykazał, aby powyższa stawka była nierynkowa, czy rażąco wygórowana. Natomiast rynkowość zastosowanej stawki potwierdziła opinia biegłego sądowego M. S.. Niezbędny i konieczny czas przestoju pojazdu D. (...) celem przeprowadzenia naprawy uszkodzeń zaistniałych w trakcie analizowanej szkody przy uwzględnieniu procesu likwidacji szkody oraz wszystkich czynności, które były niezbędne i konieczne dla przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody wynosił 31 dni kalendarzowe. Dnia 7 października 2018 r. poszkodowani wynajęli samochód od powódki. Dnia 28 października 2018 r. przesłano decyzję o wypłacie odszkodowania, co pozwoliło podjąć dalsze czynności w procesie naprawy, tym samym w dniu 29 październik 2018 r. ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie. Sąd uznał, że naprawa powinna zostać zakończona w dniu 7 listopada 2018 r. W konsekwencji uzasadniony koszt najmu pojazdu zastępczego po szkodzie z dnia 7 października 2018 roku w ocenie Sądu wynosił 4.575,60 zł (31 dni x 147,60 zł brutto). Uwzględniając wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 1.610,00 zł, należało zasądzić z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego na rzecz powoda od pozwanego kwotę 2.965,60 zł. Sąd zwrócił również uwagę, że zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego przysługuje z zasady w ramach klasy pojazdu wynajętego. Dodatkowo, w sytuacji w której, do rozliczenia kosztów najmu nie stosuje się stawki ubezpieczyciela, to zwrot kosztów najmu przysługuje wyłącznie w granicach stawki rynkowej. W okolicznościach niniejszej sprawy ustalono, że stawka dobowa najmu pojazdu zastosowana przez powódkę, a wynosząca 120 zł netto (147,60 zł brutto), mieściła się w granicach stawki rynkowej właściwej dla segmentu B, która – zgodnie z opinią biegłego – zamykała się kwotą 140 zł netto (172,60 zł brutto) za dobę najmu pojazdu zastępczego.
Uwzględniając powyższe rozważania, Sąd w punkcie 1 wyroku zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 5.291,19 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 2 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty. Powództwo w pozostałym zakresie podlegało oddaleniu jako niezasadne i wygórowane, o czym Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku. O obowiązku zwrotu kosztów procesu Sąd orzekł w punkcie 3 wyroku w oparciu o wyrażoną w art. 100 zd. 2 k.p.c. zasadę, zgodnie z którą Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Powódka wygrała proces w około 90%, wobec czego Sąd mając powyższą zasadę na względzie zasądził na jej rzecz koszty procesu w całości. Na koszty procesu po stronie powódki w łącznej wysokości 2.917,00 zł złożyły się następujące kwoty: 400 zł tytułem opłaty od pozwu (art. 13 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych; Dz.U. z 2020 r. poz. 755 ze zm.), 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie; Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.), 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 700,00 zł tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego, uiszczonej przez powódkę i rozliczonej na poczet wynagrodzenia biegłego (k. 63). Pozwany został zobowiązany do zapłaty tejże kwoty na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd w punkcie 4 wyroku nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 2.473,40 zł tytułem zwrotu poniesionych tymczasowo wydatków na opinie biegłego, które to wydatki nie zostały pokryte z zaliczek.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany. Reprezentujący go pełnomocnik zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim w części: pkt. 1 wyroku w zakresie kwoty 5224,92 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 2 stycznia 2019 do dnia zapłaty (ponad kwotę 66,27 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 2 stycznia 2019 do dnia zapłaty); pkt. 3 i pkt 4 wyroku w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
I. naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c.:
1) poprzez nieprawidłowe uznanie, iż uzasadnioną stawką za roboczogodzinę jest stawka 110,00 zł, w sytuacji gdy zachodziła możliwość naprawy przy stawce 100,00 zł. a biegły wskazał, że naprawa była możliwa nawet w stawce 95,00 zł za rbg;
2) poprzez nieprawidłowe przypisanie wagi zagadnieniu rynkowości zarówno stawek za rbg prac warsztatowych oraz stawek za najem pojazdu zastępczego, w przypadku kiedy ubezpieczyciel przedstawił sposób na minimalizację szkody, więc rynkowość stawek wyższych nie powinna być brana pod uwagę;
3) polegającego na dokonaniu niewszechstronnej i dowolnej ocenie materiału dowodowego w sprawie, w szczególności poprzez uznanie, że użycie części zamiennych innych niż części o jakości O nie pozwolą na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego;
4) poprzez niewłaściwe uznanie, ze rabaty nie są elementami powszechnie obowiązujących na rynku cen części zamiennych i nie należy ich uwzględniać;
5) poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego i uznanie, że warsztaty świadczące usługi na wysokim poziomie mogą nie wyrażać chęci naprawy z zastosowaniem rabatów na części zamienne, jako że teza taka nie jest poparta w materiale dowodowym w sprawie;
6) poprzez uznanie, że pozwana nie przedstawiła skutecznie propozycji najmu, mimo że fakt ten jest oczywiście udowodniony materiałem dowodowym;
7) poprzez błędne uznanie, że poszkodowany powinien czekać na wypłatę pełnego świadczenia generując tym dodatkowe koszty, w przypadku, kiedy ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność za szkodę, przekazał kosztorys napraw, które bez problemu zaakceptuje,
8) poprzez nieprawidłowe uznanie, że stawka 120 zł netto/ doba za wynajem pojazdu zastępczego jest uzasadniona, w sytuacji gdy zachodziła możliwość najmu w stawce 70 zł brutto,
II. naruszenie prawa procesowego art, 233 § 1 k.p.c., w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. polegające na wybiórczej ocenie dowodu opinii biegłego inż. M. S., w szczególności pominięcie części opinii, w której biegły wskazuje, iż możliwe jest dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu przywracającej pojazd do stanu sprzed szkody przy zastosowaniu stawki rgb w wysokości 100,00 zł, a nawet 95,00 zł, obserwowaną stawką na rynku była zarówno stawka 95,00 zł jak i stawka 130,00 zł, zatem brak jest podstaw do uznania za zasadną jedynie stawkę powoda w cenie 110,00 zł,
III. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż to pozwana powinna była wskazać dowody na fakt, że złożyła propozycję najmu, w przypadku, kiedy fakt ten jest udowodniony innymi dowodami, a to powód wywodziłby skutki prawne z ewentualnego nieprzedstawienia propozycji najmu, czego nie mógł udowodnić;
IV. naruszenie prawa materialnego:
1) art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 361 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie skutkujące dokonaniem błędnego rozkładu ciężaru dowodu i nieuwzględnieniem, że to powód powinien wykazać niemożność skorzystania z propozycji najmu pochodzącej od ubezpieczyciela,
2) art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 824 1 § 1 k.c., poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie wysokości należnego poszkodowanemu odszkodowania, które przekracza celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne do przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu poprzez zaaprobowanie użycia wyłącznie części droższych O, zaaprobowanie stawki za rbg wyższej, mimo że ubezpieczyciel należycie poinformował o możliwości minimalizacji rozmiarów szkody, zaaprobowanie czasu i stawki za najem pojazdu zastępczego, które stanowczo powiększyły zakres szkody pozostając bez związku ze szkodą;
3) art. 361 k.c., poprzez błędną wykładnię i uznanie, że w granicach normalnego następstwa szkody mieści się naprawa pojazdu przy wygórowanej stawce za roboczogodzinę prac blacharsko-lakierniczych w wysokości 110 zł oraz że w związku przyczynowym ze szkodą pozostaje najem pojazdu po zawyżonej stawce 140 zł netto przez 31 dni.
4) art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 2 k.c. oraz art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. UFG i PBUK przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że zasadne są koszty naprawy z uwzględnieniem stawki za 1 rbg w wysokości 110 zł oraz za najem pojazdu w kwocie 140 zł netto przez 31 dni, podczas gdy tak ustalone koszt nie są niezbędne ani ekonomicznie uzasadnione i tym samym wykraczają poza adekwatny związek przyczynowy;
5) art. 481 k.c. w zw. z 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem że pozwany pozostawał w opóźnieniu już 2 stycznia 2019 roku., podczas gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania.
W związku z podniesionymi zarzutami, pełnomocnik pozwanego wniósł o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania przed Sądem I oraz II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Wydając zaskarżony wyrok Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa procesowego w sposób wpływający na rozstrzygniecie. Przypominając, że powyższe naruszenie skarżący łączył w zasadzie z zarzutem nieprawidłowej (uchybiającej treści art. 233 § 1 k.p.c.) oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności przypomina, iż skuteczne postawienie powyższego zarzutu wymaga wykazania, że z naruszeniem wynikających z powyższego przepisu reguł Sąd pierwszej instancji przy wydaniu zaskarżonego orzeczenia nieprawidłowo ocenił przeprowadzone dowody, nadając im walor wiarygodności lub odmawiając tej wiarygodności. W przedmiotowej sprawie taka okoliczności nie mała miejsca. Z przytoczonego wyżej uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd dokonując oceny dowodów nie żadnemu z nich nie odmówił wiarygodności.
Formułując zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. apelujący zarzucił Sądowi pierwszej instancji szereg uchybień związanych ze sposobem ustalenia wydatków niezbędnych dla likwidacji szkody a co za tym idzie wysokości należnego odszkodowania. Z analizy stanowiska skarżącego wynika jednak, że źródłem zgłaszanych uchybień w żadnym przypadku nie były błędy w ustaleniach faktycznych a zastosowana przez Sąd pierwszej metodyka ustalenia wskazanych wyżej wydatków. Powyższa uwaga odnosi się do zastrzeżeń dotyczących potrzeby użycia oryginalnych części zamiennych oznaczonych symbolem O, wysokości przyjętych stawek za roboczogodzinę prac blacharsko-lakierniczych, oraz wysokości stawki dziennej za najem pojazdu zastępczego. Podkreślić należy, że żaden z wskazanych wyżej czynników wpływających na ustalenie zasadności dochodzonych przez powódkę roszczeń nie został ustalony w oderwaniu od zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Na podstawie tego materiału ustalono, że przy hipotetycznym wyliczeniu wysokości odszkodowania istniała możliwość zastosowania również niższych sugerowanych przez pozwanego stawek. W konsekwencji przyjąć należy, że zastrzeżenia pozwanego należy poddać ocenie pod kątem prawidłowego zastosowania przepisów prawa materialnego, wskazując w szczególności na normy art. 354 § 2 k.c., i 361 k.c.
Reasumując dotychczasowe rozważania, Sąd Okręgowy wyjaśnia, że nie znajdując powodów do korekty ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji ustalenia te przyjmuje za własne wskazując jako podstawę swojego rozstrzygnięcia.
Wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się również naruszenia przepisów prawa materialnego.
Wyjaśnienie powyższego stanowiska należy rozpocząć od ogólnej uwagi, że wysokości należnego poszkodowanym odszkodowania stanowiącego równowartość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu w świetle obowiązujących przepisów prawa należało ustalić hipotetycznie przy zastosowaniu tak zwanej metody kosztorysowej. Obowiązek ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej polega na zapłacie odszkodowania, a więc na spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 822 § 1 k.c.), rozumianego jako koszty hipotetycznej restytucji. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Orzecznictwo zgodnie przy tym przyjmuje, że powstanie tego roszczenia, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Przy zastosowaniu powyższej metody ustalenia wysokości należnego odszkodowania istotne dla uzyskanego wyniku są w istocie dwa czynniki: ceny części zamiennych niezbędnych do naprawy pojazdu oraz ustalenie ceny prac naprawczych. W przedmiotowej sprawie pozwany zakwestionował prawidłowość ustalenia wskazanych wyżej czynników. Odnosząc się do zagadnienia cen części zamiennych, Sąd Okręgowy wyjaśnia, że nie znajduje żadnych podstaw aby w okolicznościach przedmiotowej sprawy zakwestionować stanowisko, że pozwany winien wypłacić odszkodowanie uwzględniające ceny nowych i oryginalnych części zamiennych. Oczywistym pozostaje, że użycie części zamiennych o innym standardzie wykonania nie doprowadziłoby do przywrócenia stanu pojazdu z przed szkody. Formułują w odniesieniu do omawianego zagadnienia zarzuty skarżący w nieuprawniony sposób przyjmuje, że dla ustalenia wysokości odszkodowania wystarczające było założenie użycia części zamiennych, których montaż pozwoliłby na pozytywnie przejście badań technicznych i dopuszczenie pojazdu do ruchu. Nie może budzić żadnych wątpliwości, że pojazd z użyciem części zamiennych nie tylko o standardzie niższym niż oryginale ale nawet nie posiadających oryginalnych oznaczeń traci swoją wartość handlową. W tym miejscu biorąc pod uwagę, powszechność wskazanych wyżej zarzutów stawianych przez pozwanego w sprawach o zbliżonym stanie faktycznym i dostrzegając, że przytaczane innych sprawach argumenty o charakterze jurydycznym nie skutkują zmianą jego stanowiska, Sąd Okręgowy odwoła się do może bardzie przekonywującego przykładu: sugestię o możliwości ustalenia szkody w oparciu o ceny nieoryginalnych części zamiennych można porównać do sytuacji, w której potencjalny ubezpieczyciel likwidując szkodę polegającą na utracie pierścionka z brylantem zaproponuje odszkodowanie w wysokości odpowiadającej wartości pierścionka z cyrkonią argumentując, że drugi ze wskazanych przedmiotów ma taką samą wartość użytkową i estetyczną, gdyż dla postronnego obserwatora nie różni się od ubezpieczonego przedmiotu.
Wnosząc zarzuty pełnomocnik pozwanego odwołując się do treści art. 354 § 2 k.c. wskazał, że ustalenia wartości odszkodowania winno uwzględniać zaproponowane przez jego mocodawcę rabaty przy zakupie części zamiennych i materiałów lakierniczych. Sąd Okręgowy nie podziela powyższego stanowiska. W przedmiotowej sprawie nawet przyjęcie, iż poszkodowany mógł skorzystać, z zaproponowanych przez pozwanego rabatów nie mogło doprowadzić do wniosku, że w ten sposób doszłoby do pełnej likwidacji szkody. Jak wynika z załącznika do porozumienia z dnia 15 lutego 2017 r. dotyczącego sprzedaży części zamiennych z rabatami, warunkiem zakupu części zamiennych z rabatami było przedstawienie kosztorysu zatwierdzonego przez pozwanego. Oznacza to, że ewentualny rabat dotyczył tylko części zamiennych określonych w tym kosztorysie. W przedmiotowej sprawie wycena kosztów naprawy pojazdu z dnia 12 października 2018 r. przewidywała, że części zamienne przewidziane do naprawy pojazdu (poza jednym wyjątkiem dotyczącym lampy tablicy rejestracyjnej) będą stanowić części nie „oryginalne”, oznaczone innym niż O symbolem. Chcąc skorzystać z rabatów na części zamienne poszkodowany musiałby tym samym przystać na użycie przy naprawie pojazdu części o jakości niższej niż jakość części zamontowanych w uszkodzonym pojeździe przed wypadkiem. Sąd Okręgowy uważa, że oczekiwania aby poszkodowany w wskazany wyżej sposób uczestniczył w procesie likwidacji szkody przekraczają wynikający z art. 354 § 2 k.c. obowiązek współdziałania wierzyciela przy wykonywaniu zobowiązania. Wskazany w powołanym przepisie obowiązek wierzyciela wyznaczony jest również przez zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje (art. 354 § 1 k.c.), których ukształtowanie przy likwidacji szkód komunikacyjnych opiera się na założeniu, że ta likwidacji winna się odbywać w sposób jak najmniej uciążliwy dla poszkodowanego. Podobna regulacja obejmowała zasady współpracy przy pozyskiwaniu materiałów lakierniczych. Jeśli chodzi o te materiały to Sąd Okręgowy odwołując się do zasad doświadczenia życiowego wskazuje, że wybór przez warsztaty naprawcze materiałów lakierniczych jest zazwyczaj zindywidualizowany przez doświadczenie zawodowe pracujących w nich lakierników. Trudno tym samym uznać, że poszkodowany był zobowiązany do poszukiwania warsztatu, który dokonuje napraw właśnie w oparciu o materiały oferowane przez kontrahentów pozwanego.
Odnosząc się do zagadnienia stawki za roboczogodzinę wskazać należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika stawki za roboczogodzinę prac blacharsko lakierniczych zawierały się w zakresie 95 zł netto do 160 zł netto w warsztatach nie autoryzowanych. W tych okolicznościach oczekiwanie pozwanego, że odszkodowanie należałoby ustalić w oparciu o najniższe stawki obowiązujące na rynku nie znajduje usprawiedliwienia. Wprost przeciwnie przyjmując stawkę na poziomie 110 zł za roboczogodzinę, sąd przyjął poniżej średniej, a przyczyny dla których stawkę należałoby zweryfikować do poziomu 100 zł poza interesem ekonomicznym pozwanego nie znajdują żadnego usprawiedliwienia.
Uwagi dotyczące powyższych zagadnień, (zastosowania dla ustalenia wysokości odszkodowania cen części zamiennych i materiałów lakierniczych pomniejszonych o rabaty oraz stawki za roboczogodzinę prac naprawczych) należy uzupełnić. Przypominając, że odszkodowanie należało ustalić hipotetycznie, bez analizy rzeczywistych kosztów naprawy pojazdu, Sąd Okręgowy wyjaśnia, że dla zastosowania przy tym ustaleniu, obniżonych cen części i materiałów niezbędnych do naprawy, trzeba było rozważyć zasadność nieskorzystania przez poszkodowanego z wskazanych wyżej rabatów i prawidłowość ustalenia kosztów prac naprawczych pod kątem przywołanego już wyżej art. 354 k.c. Pozwany wskazując na naruszenie powołanego przepisu odwołuje się tylko do art. 354 § 2 k.c. , nie dostrzegając, że określone w tym przepisie reguły wykonania zobowiązań określający tzw. obowiązek lojalności wobec drugiej strony obowiązują przede wszystkim dłużnika (§ 1 art. 354 k.c.). Przypomnieć należy, że w procesie likwidacji szkody ubezpieczyciel początkowo ustalił koszty naprawy pojazdu na kwotę 8600 zł podczas gdy w ostatecznym rozrachunku koszt ten wyniósł prawie 14000 zł. tym samym obniżyła wartość odszkodowania o około 40 %. Wskazana okoliczność, w ocenie Sądu Okręgowego, usprawiedliwia odstąpienie od zastosowania rabatów. Nie sposób bowiem było oczekiwać od poszkodowanego, że przy likwidacji szkody wykaże się lojalnością większą niż profesjonalny podmiot ponoszący odpowiedzialność za sprawcę szkody. Trudno również w kontekście obowiązku współdziałania przy wykonaniu zobowiązania poważnie traktować sugestie pozwanego o potrzebie zastosowania cen jednej roboczogodziny prac naprawczych na poziomie 95 zł. w sytuacji gdy w powołanym już kosztorysie zastosował stawkę na poziomie 55 zł. za roboczogodzinę.
W tym miejscu należy odnieść się jeszcze do stanowiska pozwanego, zgodnie z którym naruszenie obowiązku współdziałania w procesie likwidacji szkody należy upatrywać w odrzuceniu możliwości naprawy pojazd w warsztacie współpracującym z ubezpieczycielem. Bezzasadność powyższego stanowiska wynika w ocenie Sądu Okręgowego z tego, że zgoda na naprawę w warsztacie współpracującym musiałby się wiązać z akceptacją użycie przy tej naprawie części o jakości niższej niż jakość części zamontowanych w uszkodzonym pojeździe przed wypadkiem.
Na koniec tej części rozważań należy wyjaśnić, że podzielając stanowisko skarżącego, zgodnie z którym z art. 361 § 1 k.c. wynika, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła i co za tym idzie spoczywa na nim kosztów naprawy pozostających w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym, Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu, zgodnie z którym wydając zaskarżony wyrok Sąd Rejonowy miałby naruszyć wskazaną regułę.
Bezzasadne okazały się również zarzuty dotyczące zasądzenia roszczenia z tytułu najmu pojazdu zastępczego. W odniesieniu do powyższego zagadnienia Sąd Okręgowy podziela rozważania Sądu pierwszej instancji. Jedynie dla ich uzupełnienia należy wiec wskazać, że powyższe stanowisko można uzasadnić także tym, że jak wynika z zeznań poszkodowanych, wynajmując samochód u powoda wybrali najkorzystniejszą i uwzględniającą wszystkie ich potrzeby dokonując wcześniej porównania złożonych ofert. Wobec powyższego, bez znaczenie w ocenie Sąd Okręgowy pozostają uwagi dotyczące precyzyjności informacji dotyczącej najmu organizowanego przez pozwanego. Odnosząc się z kolei do zarzutu, że nieuzasadnionego usprawiedliwienia przez Sąd pierwszej instancji oczekiwania na rozpoczęcie naprawy pojazdu do otrzymania pełnego świadczenia gotówkowego, Sąd Okręgowy przypomina, że w przedmiotowej sprawie poszkodowani przystępując do naprawy uszkodzonego pojazdu nie otrzymali pełnego odszkodowania (o czym powyżej). Tym samym zarzut nielojalności przy likwidacji szkody należy postawić przede wszystkim ubezpieczycielowi.
Na koniec należy wyjaśnić, że za całkowicie nieuzasadniony Sąd Okręgowy uznał zarzut dotyczący daty początkowej naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie. To że dochodzona kwota miała charakter sporny w żadnym wypadku nie usprawiedliwiało zasądzenia odsetek od daty wyrokowania. Stosownie do treści art. 14 ust 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r. (tj. z dnia 23 października 2023 r. - Dz.U. z 2023 r. poz. 2500) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ratio legis powołanego przepisu, opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel jako profesjonalista obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności i prawidłowego określenia wysokości należnego odszkodowania. Oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Tożsamą regulację zawiera przepis art. 817 § 1 i 2 k.c., który nakłada na ubezpieczyciela, po wpłynięciu zawiadomienia o zajściu wypadku obowiązek samodzielnego ustalenia czy do wypadku ubezpieczeniowego w istocie doszło i jakie świadczenie powinien wypłacić poszkodowanemu, a to oznacza, że ubezpieczyciel nie może wstrzymywać się ze zbadaniem swojej odpowiedzialności do momentu prawomocnego wyroku sądu w tej kwestii.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że apelacja na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.
O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Koszty procesu za instancję odwoławczą objęły wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Paweł Hochman
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Paweł Hochman
Data wytworzenia informacji: