BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 764/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2020-01-24

Sygn. akt II Ca 764/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

Paweł Hochman

Sędziowie

Dariusz Mizera (spr.)

Jarosław Gołębiowski

Protokolant

Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2020 r. w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa J. D.

przeciwko W. W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 9 października 2019 r. sygn. akt I C 538/18.

1. oddala apelację;

2. zasądza od powoda J. D. na rzecz pozwanego W. W. kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Dariusz Mizera Paweł Hochman Jarosław Gołębiowski

Sygn. akt II Ca 764/19

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym 24-05-2018 r. powód J. D. wniósł o zasądzenie od W. W. kwoty 33 900 zł z odsetkami - tytułem spłaty pożyczki.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że spłacił pożyczkę. Powołał się na pokwitowanie otrzymania kwoty 20 000 zł z oświadczeniem o spełnieniu wszystkich roszczeń z tytułu umowy.

Powód podniósł, że pozwany sam dopisał na dokumencie fragment o spełnieniu wszystkich roszczeń z tytułu umowy. Powód cofnął powództwo w części, tj. co do kwoty 20 000 zł.

Wyrokiem z dnia 9 października 2019 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu na rozprawie sprawy z powództwa J. D. przeciwko W. W. o zapłatę

1. umorzył postępowanie w zakresie kwoty 20.000 zł;

2. oddalił powództwo w pozostałej części;

3. zasądził od pozwanego W. W. na rzecz powoda J. D. kwotę 1.695 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia były przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

Strony zawarły umowę pożyczki w dniu 15-02-2015 r. W umowie wpisana jest kwota pożyczki 36 000 zł.

W dniu 12-08-2018 r. powód pokwitował odbiór kwoty 20 000 zł tytułem pożyczki i oświadczył, że powyższa kwota wypełnia wszelkie jego roszczenia z tytułu wyżej wymienionej umowy, a także pozwu złożonego w niniejszej sprawie. Oświadczenie podpisał powód oraz złożyły pod nim podpisy żony powoda i pozwanego. Były dwa egzemplarze tego dokumentu.

Stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych dokumentów i zeznań. W ocenie sądu dokument zawierający pokwitowanie z oświadczeniem o spełnieniu wszystkich roszczeń z tytułu umowy jest w całości autentyczny. Powód nie kwestionował, że podpis pod oświadczeniem jest jego, natomiast podnosił, że część tekstu dopisał sam pozwany, jednak wygląd dokumentu nie wskazuje na dopisanie czegokolwiek po złożeniu podpisu, a ponadto powód nie złożył dokumentu bez zakwestionowanego fragmentu, zatem jedynym logicznym wnioskiem jest ten, że dokument miał taką treść od samego początku. Analogicznie nie jest udowodnione twierdzenie pozwanego o tym, że podpisał umowę bez wpisanej kwoty. Najlepszym i oczywistym dowodem tego twierdzenia byłoby przedstawienie egzemplarza umowy bez wpisanej kwoty - jeśli faktycznie tak było, to pozwany powinien mieć swój egzemplarz z pustym miejscem na kwotę. Pozwany jednocześnie twierdził, że spłacił jeszcze około 10 000 zł (poza późniejszym 20 000), co skłania do wniosku, że umowa od początku obejmowała kwotę 36 000 zł i taką kwotę pozwany otrzymał (choć nie ma jednoznacznego pokwitowania otrzymania kwoty pożyczki przy zawarciu umowy, jednakże pozwany nie kwestionował, że pożyczkodawca wykonał umowę).

W zakresie, w jakim powód cofnął pozew, postępowanie umorzono na podstawie art. 355 k.p.c., zgodnie z którym sąd umorzy postępowanie, jeżeli powód ze skutkiem prawnym cofnął pozew.

Powództwo w podtrzymanym zakresie podlega oddaleniu.

Powód wywodzi roszczenie z umowy pożyczki.

Zobowiązania stron umowy pożyczki reguluje art. 720 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

W ogóle udzielenie pożyczki było niesporne. Odmienne były stanowiska stron co do pierwotnej kwoty pożyczki. Jednak to, jaka była pierwotnie pożyczona kwota nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu (ma natomiast pewne znaczenie dla rozstrzygnięcia o kosztach procesu). Powód otrzymał tytułem zwrotu pożyczki co najmniej kwotę 20 000 zł. Kwitując jej odbiór oświadczył, że powyższa kwota wypełnia wszelkie jego roszczenia z tytułu wyżej wymienionej umowy, a także pozwu złożonego w niniejszej sprawie. Oznacza to, że powód zwolnił powoda z ewentualnego pozostałego długu po otrzymaniu kwoty 20 000 zł. W konsekwencji nie może już skutecznie domagać się zwrotu pożyczki ponad kwotę 20 000 zł. Zgodnie bowiem z art. 508 k.c., zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje. Nie ulega przy tym wątpliwości, że oświadczenie powoda dotarło do pozwanego i je przyjął, tzn. zaakceptował zwolnienie (por. wyrok SN z 30-05-2014 r. III CSK 224/13). Nie jest bowiem wymagana szczególna forma do oświadczenia dłużnika o przyjęciu zwolnienia ani to, aby to oświadczenie było złożone jednocześnie z oświadczeniem wierzyciela. Zgodnie z art. 60 k.c., wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zapłata nastąpiła już po wniesieniu pozwu. Oddalenie powództwa wynika ze zwolnienia z długu już po wniesieniu pozwu. Udowodnione jest, że pożyczka była na wyższą kwotę, a pozwany poza swoimi zeznaniami nie zaoferował dowodu na to, że spłacił więcej niż 20 000 zł (powód w zeznaniach przyznał otrzymanie jeszcze 2.100 zł). Tym samym należy ocenić, że w chwili wnoszenia pozwu był on uzasadniony, zatem powodowi należy się zwrot poniesionych kosztów. Kosztami powoda była opłata sądowa od pozwu 1695 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód za pośrednictwem swojego pełnomocnika zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, tj. w pkt. 2.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

I. przepisów prawa procesowego, a mianowicie:

1/ art. 233§1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd dowolnej, jednostronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, i w konsekwencji uznanie, iż roszczenie powoda w części ponad kwotę 20.000,00 zł nie zasługuje na uwzględnienie. W istocie rzeczy Sąd uznał, iż wskutek podpisania w dniu 12.08.2018r. oświadczenia, iż powód zrzeka się roszczenia w niniejszej sprawie ponad kwotę 20.000,00zł, roszczenie w zakresie kwoty 13.900,OOzł nie zasługuje na uwzględnienie. Przy czym Sąd pominął kwestię, iż powód w swoich zeznaniach twierdził, iż tekst który podpisał, to było jedynie pokwitowanie odbioru kwoty 20.000 zł , po miało miejsce już po wytoczeniu powództwa, natomiast z pewnością w momencie podpisania oświadczenia, nie było na nim zapisu o zrzeczeniu się roszczenia. Abstrahując od powyższego, Sąd nie wziął pod uwagę, przy ocenie dowodów, iż powód jest osobą niepełnosprawną, po rozległym udarze, w wyniku którego doznał organicznego uszkodzenia mózgu, ma w związku z tym również problemy natury psychicznej i nie zawsze jest w stanie w sposób prawidłowy ocenić skutki zarówno swoich wypowiedzi, jak i oświadczeń, ale także swoich zachowań. Wydaje się, że występując bez pełnomocnika w niniejszej sprawie, powód nie był w stanie zadbać prawidłowo o swoje interesy, a kwestia ta pozostała poza sferą zainteresowania Sądu;

2/ art. 6 k.c. w związku z art. 361 k.c. poprzez oddalenie powództwa w części i uznanie, iż kwota 20.000,00 zł, wobec zrzeczenia się roszczenia, jest kwotą która należała się powodowi, a oświadczenie złożone przez niego w dniu 12.08.2018r. spowodowało wygaśnięcie zobowiązania w pozostałym zakresie;

3/ art. 379 pkt 5 k.p.c. i przyjęcie, iż powód pomimo swoich problemów natury zdrowotnej - stan pod udarze, pobyt w szpitalu psychiatrycznym, organiczne uszkodzenie mózgu, był w stanie należycie reprezentować swoje interesy, nie był pozbawiony możności obrony swoich praw, pomimo iż w sytuacji, gdy po drugiej stronie występował pełnomocnik, sytuacja ta może budzić poważne wątpliwości, a co za tym idzie, czy nie zachodzi nieważność postępowania;

II. przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1. art. 720 § 1 i 2 k.c. poprzez uznanie, iż pozwany, zwracając powodowi kwotę

20.000 zł bez odsetek, wykonał w sposób prawidłowy zawartą umowę pożyczki i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie;

2. art. 82 k.c. i przyjęcie, iż powód składając oświadczenie z dnia 12.08.2018r., nie był w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;

3. art. 84 § 1 i 2 k.c. i przyjęcie, iż oświadczenie z dnia 12.08.2018r., nawet jeżeli było złożone w formie i treści z niego wynikających, było prawidłowe, a nie złożone pod wpływem błędu wywołanego przez drugą stronę podstępnie.

W związku z powyższym, skarżący wnosił o:

1. uchylenie zaskarżonego wyroku w części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, ewentualnie jego zmianę i uwzględnienie powództwa;

2. zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne czyniąc je podstawą swojego rozstrzygnięcia.

Skarżący formułując zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. zdaje się wskazywać na wiarygodność twierdzeń powoda jakoby zapis o zrzeczeniu się roszczenia został dopisany przez pozwanego wbrew woli powoda. Tymczasem Sąd Rejonowy w sposób właściwy wskazał, iż brak jakichkolwiek przesłanek do takiego twierdzenia słusznie podkreślił, iż wygląd dokumentu nie wskazuje jakoby cokolwiek było dopisane po złożeniu podpisu przez powoda. Zresztą jak wynika z zeznań pozwanego i przesłuchanej w charakterze świadka jego żony oświadczenie było w dwóch egzemplarzach, a zatem skoro tak to powód winien przedstawić swój egzemplarz na którym nie było tekstu który obecnie kwestionuje.

Rozważając w dalszej kolejności najdalej idący zarzut, a mianowicie zarzut naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez brak należytej reprezentacji powoda i pozbawienie go możliwości obrony swoich praw podkreślić należy, iż zarzut ten nie zawiera uzasadnionych podstaw. Skarżący za pośrednictwem swojego pełnomocnika stara się dowodzić, iż z uwagi na swój stan zdrowia powód nie był w stanie należycie zadbać o swoje interesy. Skarżący zapomina, iż w sposób aktywny działał w procesie oraz składał zeznania przed sądem. Okoliczność przebywania w szpitalu psychiatrycznym sama w sobie nie pozbawia powoda zdolności do czynności procesowych. Powód w toku procesu nie domagał się ustanowienia dla niego adwokata z urzędu z powołaniem się na chorobę psychiczną. Także żona powoda zeznająca jako świadek wskazała, iż po ostatnim pobycie w szpitalu powód nie wymaga już leczenia i zażywa leki przepisane mu przez lekarza. Trudno w tej sytuacji oczekiwać od Sądu aby miał w jakikolwiek sposób ingerować w szczególności brak było podstaw prawnych do ustanowienia powodowi pełnomocnika z urzędu. Do ustanowienia pełnomocnika niezbędny jest odpowiedni wniosek którego powód jednak nie złożył. Nie sposób zatem zasadnie twierdzić, iż powód został pozbawiony obrony swoich praw.

Już tylko na marginesie wypada przypomnieć, iż w judykaturze Sądu Najwyższego zaznaczył się pogląd, że skoro zgodnie z art. 65 k.p.c. każda osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych ma także zdolność do czynności procesowych, to sam fakt choroby lub innej ułomności psychicznej nie pozbawia jej zdolności procesowej, choroba taka bowiem lub ułomność nie unicestwia zdolności do czynności prawnych. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1999 r., II UKN 131/99, OSNAPUS 2001, nr 3, poz. 77, postanowienie Sądu Najwyższego z 17 lutego 2004r. III CK 38/04, baza LEX).

W ramach zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego powód podkreśla, iż Sąd nie rozważył czy powód w chwili składania oświadczenia woli o zrzeczeniu się roszczeń wobec pozwanego był w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli czym rzekomo naruszył art. 82 k.p.c. Nie sposób się z tym zgodzić. W toku procesu okoliczności te nie były podnoszone stąd też nie było podstaw by doszukiwać się w działaniu powoda jakichś irracjonalnych działań. Poza tym zarzut ten w skardze apelacyjnej nie został rozwinięty, a okoliczności tam podnoszone nie były w toku postępowania pierwszoinstancyjnego akcentowane. Poza tym brak jakichkolwiek dowodów na tę okoliczność co ma znaczenie przesądzające.

Podobnie zresztą jak zarzut naruszenia art. 84 k.c. akcentujący co prawda wprowadzenie w błąd powoda który jednak nie zaprzecza, iż podpisał oświadczenie o zrzeczeniu się dalszych roszczeń. Trudno rozumieć treść oświadczenia inaczej jak skwitowanie z otrzymanej kwoty 20.000 zł oraz rezygnacje z dochodzenia pozostałej kwoty. Oświadczenie to - które słusznie Sąd Rejonowy potraktował jako umowę o zwolnienie z długu - nie zostało złożone pod wpływem błędu jego treść jest bowiem jednoznaczna. Powód w swoim stanowisku procesowym przed Sądem I instancji jak i w apelacji skupiał się nie tyle na błędzie ile rzekomo na sfałszowaniu oświadczenia poprzez dopisanie pewnych treści. Ocena Sądu I instancji zaakceptowana przez instancję odwoławczą nie potwierdziła nieuprawnionej ingerencji pozwanego w treść oświadczenia. Jak zeznał pozwany rozmowy uwieńczone podpisaniem oświadczenia trwały ponad półtorej godziny, obecne przy tych rozmowach były żony stron. Powód zaś kilkakrotnie czytał oświadczenie i ostatecznie złożył pod nim swój podpis, podpisy pod oświadczeniem złożyły także żony stron.

W takiej sytuacji wobec jednoznaczności oświadczenia podpisanego przez powoda nie sposób dopatrywać się w czym miałby przejawiać się błąd powoda skoro oświadczenie odwołuje się do sprawy w toku której na wniosek powoda został wydany nakaz zapłaty od którego pozwany złożył sprzeciw. Spłata należności wynikającej z oświadczenia miała załatwiać sprawę postępowania sądowego i ostatecznie zwolnić pozwanego z długu. Tak też się stało. Obecne stanowisko powoda jest próbą odwrócenia podjętej decyzji i uchylenia się od swojego oświadczenia woli bez jakichkolwiek racjonalnych podstaw.

Nie sposób dopatrywać się naruszenia przez Sąd art. 720§ 1 i 2 k.c. to powód był dysponentem swojego roszczenia i miał prawo zwolnić pozwanego z reszty długu niezależnie od tego ile ten dług miałby wynosić. Sam powód zresztą przyznał, iż pozwany wypłacił mu pewne kwoty pieniędzy co w pewnym sensie uwiarygadnia twierdzenie pozwanego, iż płacił powodowi określone kwoty ale nie brał żadnego pokwitowania.

Zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 361 k.c. w sposób zaprezentowany w skardze apelacyjnej nie jest zasadny. Okoliczność złożenia oświadczenia powoda i sama treść tego oświadczenia wskazują na to , że doszło do wygaśnięcia zobowiązania na skutek zwolnienia pozwanego z długu.

Reasumując należy stwierdzić, iż sama apelacja powoda jest bezzasadna. Pełnomocnik powoda składając apelacje wprost ( powód nie domagał się sporządzenia uzasadnienia) stanął przed nie lada wyzwaniem nie znając w istocie motywów zaskarżonego wyroku spróbował się zmierzyć z rozstrzygnięciem podnosząc szereg zarzutów które jednak w okolicznościach sprawy przy zgromadzonym materiale dowodowym nie mogły w żaden sposób zostać uwzględnione.

Dlatego też na podstawie art. 385 k.p.c. należało orzec jak w pkt 1 wyroku.

Konsekwencją oddalenia apelacji powoda i przegrania przez niego sprawy w postępowaniu apelacyjnym było rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą poprzez zasądzenie kosztów na rzecz pozwanego, a to na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c..

Dariusz Mizera Paweł Hochman Jarosław Gołębiowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Alicja Sadurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Hochman,  Jarosław Gołębiowski
Data wytworzenia informacji: