II Ca 774/19 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2021-03-29
Sygn. akt II Ca 774/19
POSTANOWIENIE
Dnia 29 marca 2021 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:
Przewodniczący: Paweł Hochman
Sędziowie: Stanisław Łęgosz
Jarosław Gołębiowski
Protokolant: Cezary Jarocki
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 marca 2021 r.
sprawy z wniosku M. R. (1), B. R., D. R.
z udziałem A. S.
o rozgraniczenie
na skutek apelacji wniesionych przez wnioskodawców
od postanowienia Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz.
z dnia 20 maja 2019 r. sygn. akt I Ns 4/13
postanawia:
1. oddalić apelacje,
2. zasądzić od wnioskodawców M. R. (1), B. R., D. R. solidarnie na rzecz uczestniczki postępowania A. S. kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego,
3. ściągnąć od wnioskodawców M. R. (1), B. R., D. R. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim kwotę 561,02 (pięćset sześćdziesiąt jeden złotych 02/100) złotych tytułem zwrotu tymczasowo poniesionych wydatków.
Paweł Hochman
Stanisław Łęgosz Jarosław Gołębiowski
Sygn. akt II Ca 774/19
UZASADNIENIE
W dniu 2 stycznia 2013r. Wójt Gminy L. przekazał do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz., na podstawie art. 34 ust. 2 ustawy z dnia 17 maja 1989r. prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2010 Nr 193 poz. 1287 z póź. zmianami), sprawę o rozgraniczenie nieruchomości położonej w obrębie geodezyjnym L., oznaczonej w ewidencji gruntów numerami (...) o ogólnej pow. (...) ha stanowiącej własność M. i M. R. (1) z nieruchomością sąsiednią położoną w obrębie geodezyjnym L., oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) o poi. (...) ha stanowiącej własność A. S..
W toku toczącego się postępowania administracyjnego, pełnomocnik wnioskodawców M. i M. małż. R. podnosił, iż granica pomiędzy działkami (...) a działką (...) biegnie w linii prostej od punktu (...) przy drodze do punktu (...), oznaczonej na szkicu kolorem (...), natomiast uczestniczka postępowania A. S. wskazywała, iż granica pomiędzy w/w działkami biegnie w linii prostej od punktu (...) przy drodze do punktu (...), oznaczonej na szkicu kolorem (...).
Na rozprawie w dniu 23.05.2011 r. pełnomocnik wnioskodawców wnosił o dokonanie rozgraniczenia w/w nieruchomości w oparciu o opinię geodety, ale przy uwzględnieniu stanu prawnego nieruchomości.
Pełnomocnik uczestniczki postępowania w piśmie procesowym z dnia 29.05.2013 r. wnosił o dokonanie rozgraniczenia nieruchomości, zgodnie z granicą wytyczoną w postępowaniu administracyjnym przez uprawnionego geodetę M. K. (1), według punktów (...), oznaczoną na mapie stanowiącej załącznik do protokołu granicznego z dnia 06.11.2012 r. kolorem (...).
Postanowieniem z dnia 20 maja 2019 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim po rozpoznaniu sprawy z wniosku M. R. (1), B. R. i D. R. z udziałem A. S., o rozgraniczenie postanowił:
1. dokonać rozgraniczenia pomiędzy nieruchomością położoną w miejscowości L., gmina L., oznaczonej w ewidencji gruntów numerami działek (...) stanowiących współwłasność M. R. (1), D. R. i B. R., dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim prowadzona jest księga wieczysta Nr (...), a nieruchomością położoną w miejscowości L. gmina L., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...) stanowiącej własność A. S., dla której w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim prowadzona jest księga wieczysta Nr (...) poprzez ustalenie, że granica pomiędzy tymi nieruchomościami przebiega według linii koloru (...), oznaczonej na mapie z rozgraniczenia nieruchomości sporządzonej przez biegłego sądowego z zakresu geodezji mgr inż. D. K. (1) w dniu (...) roku i zaewidencjonowanej za identyfikatorem ewidencyjnym materiału zasobu - operatu technicznego (...)przez S. (...) w dniu (...) roku, która to mapa stanowi integralną część niniejszego orzeczenia;
2. nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz.:
- od wnioskodawców M. R. (1), D. R. i B. R. solidarnie kwotę 1.759,75 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w sprawie;
- od uczestniczki postępowania A. S. kwotę 1.759,75 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w sprawie;
3. ustalił, że w pozostałym zakresie wnioskodawcy i uczestniczka ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji:
Wnioskodawcy M. i M. małż. R. stali się właścicielami nieruchomości oznaczonych w ewidencji gruntów numerami działek (...), objętych wnioskiem o rozgraniczenie, na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego z dnia (...)r., zawartej z rodzicami wnioskodawczyni J. W. i M. W., w formie aktu notarialnego (...), którzy własność w/w nieruchomości nabyli na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych.
Dla przedmiotowej nieruchomości prowadzona jest w tut. Sądzie w Wydziale Ksiąg Wieczystych księga wieczysta Nr (...).
Uczestniczka postępowania A. S. własność nieruchomości, oznaczonej w ewidencji gruntów numerem (...) nabyła na podstawie umowy darowizny z dnia (...) r. W stosunku do w/w nieruchomości toczyło się również postępowanie uwłaszczeniowe, w trybie administracyjnym, zakończone wydaniem w dniu (...) r. aktu własności ziemi ON- (...).
Na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia, sporządzonego w dniu (...)., przez Notariusza R. M. (...) spadek po M. R. (2), zmarłym w dniu (...). nabyli żona M. R. (1) oraz dzieci D. R. i B. R. w częściach równych po 1/3 części każdy z nich.
Przedmiotowe nieruchomości, objęte wnioskiem o rozgraniczenie pierwotnie rozdzielał drewniany płot, za którym po stronie działki uczestniczki postępowania rosły krzaki, a w nich znajdowało się składowisko gruzu i odpadów. W 1992 r. wnioskodawca M. R. (2) postawił nowy płot betonowy, który nie został postawiony w linii dotychczasowego drewnianego ogrodzenia, lecz został wciągnięty około 1 m w głąb działki wnioskodawców z uwagi na składowisko gruzu i innych odpadów, znajdujące się w linii drewnianego płotu.
Na działce należącej obecnie do uczestniczki A. S. rosły ówcześnie brzozy, przez którą to działkę przebiegała droga polna, z której korzystali mieszkańcy dojeżdżając do swoich pól. Droga tą było również przepędzane bydło na pole. Działka ta stanowiła wówczas ugór i każdy kto chciał to po niej jeździł, chodził nie pytając przy tym o zgodę wnioskodawców. Taki stan istniał do momentu, kiedy to rodzice uczestniczki A. Ł. i M. małż.M. postawili od strony drogi publicznej ogrodzenie, dostawiając je bezpośrednio do istniejącego już betonowego płotu, postawionego przez wnioskodawcę M. R. (2).
W latach 2007 - 2011 r. uczestniczka postępowania A. S. wraz ze swoim mężem na działce (...) przylegającej do nieruchomości wnioskodawców wybudował dom mieszkalny, w którym obecnie zamieszkuje.
W kwietniu 2011 r. po usunięciu pozostałości materiałów budowlanych zgromadzonych w czasie budowy, uczestniczka postępowania A. S. zauważyła, że na jej działce znajduje się dół sanitarny przylegający bezpośrednio do wolno stojącej murowanej ubikacji wnioskodawców. Wtedy też zwróciła się do wnioskodawców o usunięcie zawartości dołu i zasypanie go, na co wnioskodawcy nie wyrazili zgody i doszło do awantury.
Po upływie około 2 tygodni od w/w zdarzenia, uczestniczka wraz z mężem stawiając nowe betonowe ogrodzenie na tylnej części swojego podwórka (dotychczas nie ogrodzonego) postawiła dwa przęsła betonowego ogrodzenia w ten sposób, że jedno przęsło zostało dostawione do drewnianego płotu wnioskodawców, a drugie przęsło zostało postawione ukośnie do ściany budynku gospodarczego wnioskodawców.
W chwil obecnej od strony drogi publicznej aż do zabudowań gospodarczych stoją dwa betonowe płoty, jeden wybudowany przez wnioskodawców (ten niższy) w 1992 r. i ten drugi wyższy postawiony już w trakcie toczącego się postępowania w sprawie sygn. akt (...) przez uczestniczkę A. S..
Budynki gospodarcze znajdujące się na działce wnioskodawców zostały wybudowane jeszcze przez rodziców wnioskodawczyni M. R. (1).
Wyrokiem z dnia 07 maja 2012r., wydanym w sprawie sygn. akt (...) sąd przywrócił posiadanie murowanego dołu sanitarnego usytuowanego przy wschodniej granicy działki numer (...) położonej we wsi L., przylegającego do murowanej ubikacji powodów M. i M. małż. R. w ten sposób, że zobowiązał pozwanych R. i A. małż. S. do przywrócenia stanu pierwotnego polegającego na odkopaniu i oczyszczaniu z piachu, betonu oraz wszystkiego tego, czym dół został zasypany.
Sąd Rejonowy wyjaśnił, że powyższy stan faktyczny ustalił w oparciu o zeznania stron oraz zeznania świadków K. B., I. S., H. Z., K. G., K. M. i D. P. w zakresie dotyczącym istnienia tzw. „drogi przez brzózki” i korzystania z niej przez mieszkańców jak i też wybudowania przez M. R. (2) płotu betonowego, oględziny spornych nieruchomości, opinie biegłego sądowego z zakresu geodezji D. K. (1), akta administracyjnego postępowania rozgraniczeniowego i akta sprawy tut. Sądu (...), które to dowody Sąd uznał za wiarygodne.
W ocenie Sądu opinia sporządzona przez biegłego geodetę również zasługuje na wiarę w całości, albowiem jest ona rzetelna. Sporządzona została w oparciu o analizę dokumentów geodezyjnych w postaci operatu podstawowego nr (...), pomiarów do uwłaszczeń przy operacie nr (...)oraz pomiarów dokonanych przez biegłego w czasie oględzin przedmiotowych nieruchomości. W wydanej opinii pisemnej biegły geodeta wskazał wprost, iż operat podstawowy nr (...) zawiera wystarczające dane pozwalające na ustalenie granic i że granica pomiędzy działkami (...) a (...) została przyjęta zgodnie z tym operatem w sposób jednoznaczny.
Nadto, w wydanej ustnej uzupełniającej opinii biegły wskazał, iż wydając opinię jako kryterium rozgraniczenia przyjął stan prawny nieruchomości, który wynikał z aktów własności ziemi i dokumentów pomiarowych oraz, że ustalone granica jest linią prostą i nigdzie się nie łamie.
W następstwie powyższych ustaleń, Sąd pierwszej instancji zważył, że zgodnie z art. 153 k.c. jeżeli granice gruntów stały się sporne, a stanu prawnego nie można stwierdzić, ustala się granice według ostatniego spokojnego stanu posiadania. Gdyby również takiego stanu nie można było stwierdzić, a postępowanie rozgraniczeniowe nie doprowadziło do ugody między interesowanymi, sąd ustali granice z uwzględnieniem wszelkich okoliczności; może przy tym przyznać jednemu z właścicieli odpowiednią dopłatę pieniężną.
Wymienione wyżej kryteria, a mianowicie stan prawny, ostatni stan spokojnego posiadania i wszelkie okoliczności wyłączają się wzajemnie, a zatem dopóki możliwe jest ustalenie granic na podstawie pierwszego kryterium niedopuszczalne jest sięganie po dalsze.
Zdaniem Sądu, materiał dowodowy zgromadzony w toku toczącego się postępowania pozwolił na ustalenie przebiegu granicy pomiędzy działkami wnioskodawców oznaczonymi w ewidencji numerami (...)o pow. (...) ha, a działką uczestniczki postępowania oznaczoną w ewidencji numerem (...)o pow. (...) ha, oparciu o pierwsze kryterium tj. stan prawny nieruchomości, zgodnie z opinią biegłego z zakresu geodezji D. K. (1) i sporządzoną mapą wskazującą przebieg linii granicznej pomiędzy w/w nieruchomościami, podzielając zarówno stanowisko biegłego co przyjętego za podstawę ustalenia przebiegu granicy kryterium rozgraniczenia, jak i co do sposobu wytyczenia granicy w terenie.
Sąd Rejonowy przypomniał, że w toku toczącego się postępowania, już po sporządzeniu przez biegłego geodetę przedmiotowej opinii, wnioskodawcy reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników zgłosili zarzut zasiedzenia części nieruchomości stanowiącej własność uczestniczki postępowania A. S., a oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...) wskazując, iż granica przy uwzględnieniu zasiedzenia pasa gruntu powinna przebiegać w odległości (...)cm od końca słupka granicznego ogrodzenia postawionego w 2012 r. przez uczestniczkę A. S. w linii prostej do tylnej ściany dołu sanitarnego i dalej powinna biec w linii prostej aż do linii lasu.
Zarzut ten, zdaniem sądu, nie zasługiwał jednak na uwzględnienie. Sąd wyjaśnił, że stosownie do treści z art. 172 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Nabycie własności w drodze zasiedzenia uzależnione zostało od spełnienia dwóch podstawowych przesłanek tj.: władania nieruchomością jako posiadacz samoistny oraz upływu ustawowego terminu zasiedzenia (art. 172 k.c.). Posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, jeżeli posiadacz włada rzeczą jak właściciel (art. 336 k.c.), a więc wykonuje wszelkie uprawnienia składające się na treść prawa własności we własnym imieniu i na własny rachunek. O tym, czy posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, decydują okoliczności faktyczne o charakterze przede wszystkim zewnętrznym (np. zachowanie się posiadacza względem przedmiotu posiadania dostrzegalne dla innych osób, np. zagospodarowanie gruntu zgodnie z jego przeznaczeniem, ogrodzenie działki, wzniesienie na niej budynku, czy też płacenie podatków). Dla samoistnego posiadania rzeczy konieczne jest zatem sprawowanie nad nią faktycznego władztwa (corpus) oraz zamiar władania nią dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Posiadacz zależny natomiast włada rzeczą w zakresie innego prawa niż własność, dlatego czynnik woli (animus) stanowi kryterium, które pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego. Posiadacz samoistny powinien wykonywać w stosunku do nieruchomości czynności faktyczne wskazujące na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa nad nieruchomością oraz podejmować dyspozycje, które przedmiotem władania odpowiadały dyspozycjom właściciela. Zgodnie zaś z generalną dyrektywą wyrażoną w przepisie art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Wnioskodawcy domagając się zatem zasiedzenia spornej części działki nr (...) winni byli więc wykazać, że przez okres czasu wymagany ustawą nieprzerwanie znajdowali się w posiadaniu samoistnym spornej części nieruchomości i to w niezmienionych granicach.
Okoliczność ta w toku postępowania nie została jednak należycie wykazana.
Sąd meritii podkreślił, iż pomiędzy poprzednikami prawnymi wnioskodawców i uczestniczki postępowania nigdy nie było sporów co do przebiegu granicy. Spory takie nie miały również miejsca po przejęciu nieruchomości przez wnioskodawców M. i M. małż. R., na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego z dnia (...)., sporządzonej w formie aktu notarialnego (...). Pierwsze pretensje i kłótnie, których tłem był przebieg linii granicznej zaczęły się pojawiać się dopiero wtedy, kiedy uczestniczka postępowania A. S. wybudowała dom i postawiła ogrodzenie na swojej działce o numerze (...), którą otrzymała od swoich rodziców. Przebieg granicy, co wskazuje zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, wbrew twierdzeniom wnioskodawców, zmieniał się na przestrzeni lat. Sam wnioskodawca M. R. (2) w trakcie oględzin przedmiotowych nieruchomości, mających miejsce w lutym 2014 r. wskazał wprost, iż budując swój płot (betonowy) około 20 lat temu cofnął się na swoją niekorzyść gdzieś około 1 metra, ponieważ tam biegła droga z której korzystali mieszkańcy. Sąd wskazał, iż w tym czasie działka uczestniczki postępowania nie była ogrodzona i to przez tę działkę prowadziła droga do „lasu", z której wszyscy mogli korzystać i korzystali, co wynika wprost z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków w osobach K. B., I. S., H. Z., K. G., K. M. i D. P.. Charakterystyczne miejsca w terenie, na które powoływali się wnioskodawcy, głównie odniesienia do rosnącej lipy, wyciętej w toku postępowania przez uczestniczkę postępowania, nie mogą świadczyć o tym, że w okresie niezbędnym do zasiedzenia, ta część nieruchomości znajdowała się w ich użytkowaniu tym bardziej, iż w latach 1992- 1994 roku wnioskodawca M. R. (2) postawił nowy betonowy płot, cofając się na swoją niekorzyść w głąb swojej działki o około 1 metra. Trudno jest zatem uznać, iż po tym czasie posiadanie spornego pasa gruntu, znajdującego się już za ogrodzeniem miało nadal charakter samoistny. Brak jest bowiem, w ocenie Sądu Rejonowego dowodów na to, aby po wybudowaniu nowego betonowego ogrodzenia wnioskodawcy nadal tą cześć gruntu, znajdująca się już za ogrodzeniem posiadali i użytkowali tak jak jej właściciele. W opinii Sądu, z uwagi na przesunięcie płotu w latach 1992 r. - 1994r., wnioskodawcy przestali być posiadaczami samoistnymi spornej części nieruchomości, a zatem nie mogli go zasiedzieć, tak jak o to wnosili. Trudno jest bowiem zrozumieć postępowanie wnioskodawcy M. R. (2), który stawiając nowe betonowe ogrodzenie (istniejące do chwili obecnej) cofnął je na swoją niekorzyść w głąb swojej działki i to o około 1 metra tylko z uwagi na „kupę leżącego gruzu”, która miała uniemożliwiać mu postawienie nowego ogrodzenia w linii poprzednio istniejącego drewnianego ogrodzenia. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdza, aby po tym czasie sporna cześć nieruchomości tj. pozostałej za ogrodzeniem nadal znajdowała się w posiadaniu wnioskodawców i że stary drewniany płot miał przebiegać obok rosnącej lipy. Przesłuchani w sprawie świadkowie, za wyjątkiem I. S. nie byli w stanie wskazać w jakiej odległości od lipy był postawiony płot drewniany i w czyją działkę ta „droga przez brzózki” wchodziła. Z zeznań w/w świadków wynika również i to, że o tą drogę nikt nie dbał i że mieszkańcy z niej korzystali do momentu, kiedy rodzice uczestniczki A. S. nieruchomość tę tj. działkę (...) od strony drogi ogrodzili, co miało miejsce jeszcze przed przekazaniem tej nieruchomości w drodze darowizny, a zatem jeszcze przed (...) rokiem. Do nabycia nieruchomości przez zasiedzenie, a zatem i przygranicznego pasa gruntu konieczne jest, aby władający nieruchomością był jej posiadaczem samoistnym oraz aby posiadanie to trwało przez czas określony w ustawie. Samo władanie rzeczą nie wystarcza do zasiedzenia. Kodeks cywilny przed zmianą 28.07.1990 r. przewidywał 10-letni termin zasiedzenia w dobrej wierze i 20 lat w złej wierze. Z dniem 10.10.1990 r. terminy te zostały przedłużone odpowiednio do 20 i 30 lat. Do przypadków zasiedzenia, które nastąpiło przed wejściem w życie ustawy z dnia 28.07.1990r o zmianie ustawy kodeks cywilny, tj. przed 1.10.1990 r. miały zastosowanie 10 i 20 letnie okresy posiadania przewidziane w art. 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed tą datą. Mając na uwadze to, iż w stosunku do nieruchomości oznaczonych numerem działek (...) były wydane akty własności na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. 1971 Nr 27 poz. 250) należy stwierdzić, iż nawet przy założeniu, że posiadanie pasa gruntu co do którego zgłoszono zasiedzenie miało charakter samoistny to i tak nie upłynął wymagany ustawą okres czasu umożliwiający zasiedzenie. Wszczęcie postępowania o stwierdzenie nabycia przez samoistnego posiadacza własności nieruchomości na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. 1971 Nr 27 poz. 250) przerywa bieg terminów zasiedzenia (art. 175 w związku z art. 123 § 1 pkt 1 k.c.) w stosunku do posiadacza tej nieruchomości, który brał udział w postępowaniu uwłaszczeniowym, a z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Z tych względów Sąd stwierdził, iż na dzień 10.10.1990r. nie upłynął obowiązujący wówczas 20 letni termin, a zatem w rozpoznawanej sprawie zastosowanie znajduje dłuższy 30 letni termin wprowadzony ustawą z dnia z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. 1990 Nr 55 poz. 321). Zdaniem Sądu, okres zasiedzenia spornej części gruntu rozpoczął swój bieg w momencie wydania, w odniesieniu do działki o numerze (...), w dniu (...). aktu własności ziemi Nr ON. (...) na rzecz J. i M. małż. W. i przy przyjęciu posiadania w złej wierze okres zasiedzenia upływa z dniem (...) r. Mając na uwadze to, iż na dzień postawienia nowego ogrodzenia betonowego w latach 1992-1994r. nie upłynął w/w okres 30 letniego posiadania (przy doliczeniu posiadania poprzednika prawnego) uznać należy, iż brak jest podstaw do uwzględnienia zgłoszonego zarzutu zasiedzenia spornej części nieruchomości, obejmującego pas gruntu w odległości 45 cm od końca słupka granicznego ogrodzenia postawionego w 2012 r. przez uczestniczkę A. S. w linii prostej do tylnej ściany dołu sanitarnego i dalej w linii prostej aż do linii lasu.
Sąd Rejonowy podkreślił w tym miejscu należy, iż zgłoszenie zarzutu zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu jest uzasadnione jedynie wtedy, gdy pierwotny stan prawny - w tym przypadku będący następstwem uwłaszczenia - zostanie zmieniony poprzez wieloletnie posiadanie samoistne, niezgodne z owym stanem prawnym, przy czym w rozpoznawanej sprawie wnioskodawcy reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników - w ocenie sądu - nie wykazali kiedy miało dojść do rozpoczęcia biegu zasiedzenia. Jego zdaniem bezspornym jest, iż poprzednicy prawni i to zarówno wnioskodawców jaki i uczestniczki postępowania stali się właścicielami nieruchomości na podstawie aktów własności ziemi. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego stanem prawnym w rozumieniu art. 153 k.c. jest stan posiadania przedmiotu rozgraniczenia w dniu 4 listopada 1971 roku będący podstawą wydania aktu własności ziemi (vide: postanowienie SN z dnia 26 maja 1999 roku II CKN 158/98 i z dnia 14 grudnia 1999 roku II CKN 633/98). Przyjmuje się również, że w odniesieniu do nieruchomości, których własność została nabyta na podstawie art. 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 27, poz. 250 ze zm.), stan prawny granic odpowiada stanowi posiadania w dniu 4 listopada 1971 roku i może być ustalony w postępowaniu rozgraniczeniowym (vide: postanowienie SN z dnia 9 września 1999 roku II CKN 453/98). W niniejszej sprawie, co wynika z opinii biegłego geodety, możliwe jest ustalenie granicy pomiędzy działkami nr (...) a (...)według kryterium stanu prawnego w oparciu wydane akty własności ziemi, operat podstawowy nr (...) i dokonane pomiary do uwłaszczeń przy w/w operacie.
Z tych względów Sąd dokonał rozgraniczenia nieruchomości rozgraniczenia pomiędzy nieruchomością położoną w miejscowości L., gmina L., oznaczonej w ewidencji gruntów numerami działek (...) stanowiących współwłasność M. R. (1), D. R. i B. R., dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim prowadzona jest księga wieczysta nr (...), a nieruchomością położoną w miejscowości L. gmina L., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...) stanowiącej własność A. S., dla której w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim prowadzona jest księga wieczysta nr (...) według stanu prawnego wynikającego z dokumentów, zgodnie z opinią biegłego geodety poprzez ustalenie, że granica pomiędzy tymi nieruchomościami przebiega według linii koloru (...), oznaczonej na mapie z rozgraniczenia nieruchomości sporządzonej przez biegłego sądowego z zakresu geodezji mgr inż. D. K. (1).
O nie uiszczonych kosztach sądowych, o których mowa w punkcie 2 postanowienia, Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 520 § 2 k.p.c.
W ocenie Sądu nie uiszczonymi kosztami sądowymi należało obciążyć zarówno wnioskodawców jak i uczestniczkę postępowania, albowiem rozgraniczenie dotyczyło działek stanowiących własność tych podmiotów.
W zakresie pozostałych kosztów postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.
Apelacje od powyższego postanowienia wnieśli wnioskodawczyni M. R. (1) oraz uczestnicy postępowania B. R. i D. R. .
Działający w ich imieniu pełnomocnicy w jednobrzmiących apelacjach powyższe postanowienie zaskarżyli w całości i wnieśli o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Mazowieckim do ponownego rozpoznanie. Ewentualnie wnieśli o dopuszczenie dodatkowo dowodów z zeznań biegłego geodety M. K. (1) na okoliczność wydanej opinii oraz wyjaśnienia zapisu z opinii dotyczącego punktu (...), według M. K. (1) obliczonych na podstawie operatów podziałowych przyjętych do zasobu geodezyjnego w kwestii możliwości przyjęcia tych punktów jako granicy prawnej działek, dopuszczenie dowodu z opinii innego geodety, który dokona czynności w oparciu o prawo geodezyjne, utrwali punkty graniczne według stanu prawnego, według stanu posiadania, według wskazań stron, które to punkty (wszystkie) powinny znaleźć się tak na działce jak i na szkicu graficznym.
Skarżący postanowieniu Sądu Rejonowego zarzucili:
I. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego:
1) przez pominięcie przez Sąd w swoich rozważaniach prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim w sprawie (...) wraz z jego rozważaniami, protokołem oględzin i szkicem;
2) zupełne pominięcie rozważań, opinii i zeznań biegłego M. K. (1) z postępowania administracyjnego;
3) pominięcie zeznań świadków w przedmiocie użytkowania części działki numer (...) od ulicy do dołu sanitarnego;
4) pominięcie twierdzeń uczestniczki A. S. podczas wizji prowadzonej przez sędziego referenta w dniu 5 lutego 2014 roku odnośnie przebiegu granicy oraz pism składanych przez uczestniczkę A. S. do Starostwa Powiatowego w T., w których to pismach nie kwestionowała przebiegu granicy.
II. naruszenie prawa procesowego - art 3, 233 i 328 KPC przez wydanie postanowienia bez wyjaśnienia wszelkich okoliczności koniecznych do jego wydania, brak zobowiązania biegłego K. do wskazania przebiegu granicy według koloru (...) wraz z zamarkowaniem znaków granicznych, tym bardziej, że ze szkiców załączonych do opertatów tegoż biegłego granica przebiega w różny sposób, nie wyjaśnienia czy kiedykolwiek był spór co do przebiegu granicy od dołu sanitarnego do lasu na odcinku około 100 metrów, mając na uwadze oświadczenie A. S. złożone na etapie postępowania administracyjnego wobec biegłego M. K. (k. 35 operatu) nie kwestionujące stanu posiadania na tym odcinku, nie wyjaśnienie jakimi dokumentami posługiwali się biegli (K. i K.) wydając w 100% sprzeczne opinie, nie wyjaśnienie jakie to dokumenty znajdują się w księgach wieczystych potwierdzających przebieg granicy i jakie to do dokumenty znajdują się w aktach uwłaszczeniowych ON- (...), ON (...), ON- (...).
III. naruszenie prawa materialnego - ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych przez błędną interpretację charakteru prawnego wydawanym aktom własności ziemi, naruszenie art. 153 kodeksu cywilnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.
Pełnomocnik uczestniczki postępowania A. S. wniósł o oddalenie wniesionej skargi apelacyjnej.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacje jako nieuzasadnione podlegają oddaleniu.
Analiza stanowiska uczestników postępowania oraz treść zarzutów apelacyjnych pozwala na stwierdzenie, że spór w przedmiotowej sprawie sprowadza się do dwóch zagadnień. Pierwsze z nich dotyczy możliwości odtworzenia granicy nieruchomości w oparciu o jej stan prawny, drugie wiąże się ze zgłoszonym przez wnioskodawców żądaniem zasiedzenia fragmentu nieruchomości uczestniczki postępowania.
Odnosząc się do wskazanych zagadnień w pierwszej kolejności należy wskazać na niekonsekwencję w stanowisku wnioskodawców, którzy przywołują sprzeczne argumenty. Trudno bowiem znaleźć racjonalne podstawy aby jednocześnie twierdzić, że granica pomiędzy objętymi rozgraniczeniem nieruchomościami wytyczona przez Sad pierwszej instancji odbiega od stanu prawnego wynikającego z aktów własności ziemi i jednocześnie dowodzić, ze wskazana przez wnioskodawców granica uwzględnia zasiedzenie przez nich fragmentu nieruchomości uczestniczki.
W toku postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy uwzględnił zawarty w skardze apelacyjnej wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań biegłego geodety M. K. (1) na okoliczność wydanej opinii oraz wyjaśnienia zapisu z opinii dotyczącego punktu (...), według M. K. (1) obliczonych na podstawie operatów podziałowych przyjętych do zasobu geodezyjnego w kwestii możliwości przyjęcia tych punktów jako granicy prawnej działek.
Powyższy dowód nie uzasadniał jednak przyjęcia innych niż wskazano w uzasadnieniu Sądu pierwszej instancji ustaleń. Z zeznań w/w wynika przede wszystkim, że zaproponowany przez niego na gruncie sposób rozgraniczenia nieruchomości wiązał się z poszukiwaniem kompromisowego zakończenia postępowania rozgraniczeniowego. M. K. (1) nie pamiętał jednocześnie w jaki sposób ustalił zaproponowane w toku czynności punkty graniczne wyjaśniając, że w jego ocenie mapy geodezyjne nie pozwalały na odtworzenie znaków granicznych na gruncie w sposób jednoznaczny.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił natomiast zawartego w apelacji wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego geodety, który dokona czynności w oparciu o prawo geodezyjne, utrwali punkty graniczne według stanu prawnego, według stanu posiadania, według wskazań stron, które to punkty (wszystkie) powinny znaleźć się tak na działce jak i na szkicu graficznym.
Sąd Okręgowy uznał, że powyższy wniosek nie znajduje uzasadnienia bowiem skarżącym nie udało się skutecznie podważyć prac geodezyjnych i co za tym idzie opinii biegłego D. K. (2). Aprobując tym samym ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd pierwszej instancji, Sąd Okręgowy dodatkowo wyjaśnia, że w jego ocenie u uzupełniającej opinii biegły w sposób przekonywujący przedstawił sposób wytyczenia granicy prawnej i załączył potwierdzające jej przebieg kopie map geodezyjnych. Zwrócić należy w szczególności uwagę, że przedstawiona jak wyjściowa dla dokonanych pomiarów mapa stanowiąca operat podstawowy w sposób oczywisty wskazuje, że we wsi G. granice pomiędzy poszczególnymi działkami przebiegały równolegle. Przy takim założeniu i przy uwzględnieniu szerokości poszczególnych działek (miar działek wynikających z operatu) możliwe było odtworzenie granic poszczególnych działek, w tym działek podlegających rozgraniczeniu.
Oczywistym jest, że powyższy zabieg jako wymagający wiedzy i umiejętności specjalistycznych nie mógł być poddany bezpośredniej weryfikacji przez Sąd Okręgowy. Specyfika dowodu z opinii biegłego polega jednak właśnie na tym, że w zakresie wiedzy specjalistycznej Sąd ma obowiązek odwołać się do treści opinii. Jednocześnie jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z 21 stycznia 2021 r. (sygn. akt II USK 49/21) specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c., opinii dodatkowego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Przepis art. 286 k.p.c. nie przewiduje bowiem obowiązku zlecenia biegłemu uzupełnienia opinii bądź dopuszczenia dowodu z dodatkowych opinii w każdym wypadku. Nie jest zatem uzasadniony wniosek strony o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, jeżeli w przekonaniu sądu opinia wyznaczonego biegłego jest na tyle kategoryczna i przekonująca, że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Opinia biegłego podlega ocenie sądu stosownie do reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. i w ramach tej oceny sąd ustosunkowuje się do mocy przekonywującej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Akceptując powyższe stanowisko Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw aby uwzględnić zastrzeżenia skarżących do omawianej opinii. Podkreślić należy że zastrzeżenia te mają charakter jedynie polemiczny.
Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw aby uwzględnić pozostałe zawarte w apelacjach a odnoszące się do ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji zarzuty.
Przypomnieć należy, że postępowanie w sprawie sygn. akt (...) dotyczyło naruszenia posiadania. Niezrozumiałym pozostają więc twierdzenia skarżących wskazujące na błędne pominięcie przez Sąd w swoich rozważaniach prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim wydanego w tej sprawie.
Wydając zaskarżone postanowienie Sąd pierwszej instancji nie naruszył również przepisów art 3, 233 i 328 k.p.c. Wbrew twierdzeniom autorek apelacji postanowienie zostało wydane w wyniku ustalenia wszelkich istotnych okoliczności .
Reasumując dotychczasowe rozważania Sąd Okręgowy stwierdza, ze ustalenia faktyczne przyjęte przez Sad pierwszej instancji uznaje za własne i wskazuje jako podstawę rozstrzygnięcia.
W przedmiotowej sprawie przy wydaniu zaskarżonego postanowienia nie doszło również do naruszenia przepisów prawa materialnego. W tym zakresie autorki apelacji sprecyzowały jedynie zarzut naruszenia ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych przez błędną interpretację charakteru prawnego wydawanym aktom własności ziemi i naruszenia art. 153 kodeksu cywilnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie. Trudno jednocześnie w uzasadnieniu apelacji znaleźć skonkretyzowane wyjaśnienie na czym uchybienie powołanym przepisom miałoby polegać. Odnosząc się do powyższego zarzutu wyjaśnić należy, że ustalenie przebiegu granicy następuje według kryteriów określonych w art. 153 k.c., mających zastosowanie w takiej kolejności, w jakiej zostały wymienione, a zatem każde ma pierwszeństwo przed następnym, przy czym bezwzględne pierwszeństwo ma ustalenie według stanu prawnego. Zasada wzajemnego wyłączania się kryteriów przewidzianych w art. 153 k.c. wyklucza korygowanie przebiegu granic ustalanych według stanu prawnego poprzez włączenie kryterium ostatniego spokojnego stanu posiadania, czy kryterium wszelkich okoliczności, zarówno co do całej granicy, jak i jej fragmentów. Oznacza to niedopuszczalność ustalenia przebiegu granicy według ostatniego spokojnego stanu posiadania albo z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, gdy możliwe jest przyjęcie kryterium stanu prawnego. Jeżeli zatem istnieje możliwość ustalenia przebiegu granicy według stanu prawnego, to należy zastosować to kryterium bez koncesji na rzecz dalszych kryteriów. Dopuszczalne jest ustalenie przebiegu granicy w oparciu o stan prawny w takim zakresie, w jakim stwierdzenie stanu prawnego jest możliwe, natomiast w pozostałym zakresie, w odniesieniu do tej części granicy, gdzie tego stanu prawnego w toku postępowania nie zdołano określić, granica powinna być wyznaczona według kolejnego kryterium, czyli ustalonego ostatniego spokojnego stanu posiadania. W przedmiotowej sprawie wobec możliwości ustalenia przebiegu granicy według stanu prawnego brak było podstaw aby zastosować inne kryteria. Jednocześnie jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z 9 października 2020 r. (III CSK 4/20) stan prawny w rozumieniu art. 153 k.c. to stan wynikający w szczególności z tytułów własności, z orzeczeń sądów i decyzji administracyjnych, a także z map ewidencyjnych (katastralnych), przedstawiających konfigurację nieruchomości gruntowych, a niejednokrotnie pozwalających na ustalenie ich powierzchni (obszaru), mającej niekiedy - choć nie zawsze - istotne znaczenie przy ustalaniu przebiegu granic. W tym kontekście istotne znaczenie mogą mieć dokumenty w postaci: map, wyrysów map, operatów geodezyjnych, wyników pomiarów geodezyjnych będących podstawą ewidencji gruntów i wpisów w księgach wieczystych. Z powyższego wynika, że akt własności ziemi i sporządzone w związku z jego wydaniem mapy są pełnoprawnym źródłem dowodowym pozwalającym na ustalenie przebiegu granicy. W świetle powyższego trudno zrozumieć dlaczego Sąd pierwszej instancji naruszył zdaniem skarżących przepisy ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych.
Powyższe rozważanie, biorąc pod uwagę treść zarzutów apelacyjnych w sposób wystarczający odnoszą się do wątpliwości zgłaszanych przez skarżące. W ich uzupełnieniu należy jedynie wyjaśnić, że wydając zaskarżone postanowienie Sąd pierwszej instancji zasadnie nie uwzględnił twierdzeń wnioskodawców o rzekomym zasiedzeniu pasa gruntu. W pełni podzielając zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia rozważania teoretyczne odnoszące się do przesłanek zasiedzenia Sąd Okręgowy dodatkowo wyjaśnia, że słusznie za niewiarygodne Sąd meritii uznał formułowane przez wnioskodawców twierdzenia jakoby z uwagi na stertę śmieci usypaną przez rodziców uczestniczki zrezygnowali z części należnej im nieruchomości „cofając” jej ogrodzenie. Biorąc pod uwagę dążenie wnioskodawców do ochrony należnych ich z dniem im praw trudno uwierzyć, że akceptowali aby w granicach nieruchomości stanowiącej ich własność ktoś urządził wysypisko śmieci.
Sąd wyjaśnia jednocześnie, że uwagi skarżących dotyczące rzekomego przebiegu granicy w oparciu o już nie istniejące ogrodzenia nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu. Twierdzenia te mogą co najwyżej świadczyć o zakresie posiadania objętych rozgraniczeniem nieruchomości. Kryterium posiadania nie mogło jednak w przedmiotowej sprawie stanowić podstawy orzeczenia. Jednocześnie wnioskodawcy nie wykazali, że w konsekwencji posiadania doszło do nabycia własności przez zasiedzenie.
Mając powyższe na uwadze, Sad Okręgowy na postawie art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 520 § 2 k.p.c. Nie ulega żadnych wątpliwości, że interesy uczestników postępowania były sprzeczne.
Wnioskodawców z mocy art. 113 ust 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych obciążają również wydatki poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa w postępowaniu apelacyjnym.
Stanisław Łęgosz Paweł Hochman Jarosław Gołębiowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Hochman, Stanisław Łęgosz
Data wytworzenia informacji: