Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

II Ca 842/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-02-08

Sygn. akt II Ca 842/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

8 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

Sędziowie

SSA w SO Stanisław Łęgosz

SSO Dariusz Mizera

Protokolant

st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa A. W.

przeciwko P. W.

o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 2 października 2017 roku, sygn. akt I C 1105/15

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego P. W. na rzecz powódki A. W. kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancje odwoławczą.

SSO Jarosław Gołębiowski

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSO Dariusz Mizera

Sygn. akt II Ca 842/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym orzeczeniem z dnia 2 października 2017 r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. W. przeciwko P. W. o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym usunął niezgodność między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim dla lokalu numer (...) stanowiącego odrębną nieruchomość położonego bloku mieszkalnym w T. przy ul. (...), w poprzez wpisanie w dziale II powyższej księgi wieczystej A. W., córki M. i J. oraz P. W. syna H. i W. jako współwłaścicieli po ½ części każde z nich w miejsce wpisanego tam jako jedynego właściciela P. W. oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.917 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.417 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

A. W. i P. W. zawarli związek małżeński w maju 1992 roku. A. W. w tym okresie pracowała dorywczo, gdyż wychowywała ich wspólne dzieci. Natomiast P. W. pracował w (...) T. jako kierowca. Małżonkowie raz z dwójką dzieci mieszkali ówcześnie u matki powódki - J. K. (1) w M4 na ul. (...) w T.. Nie mieli własnego mieszkania.

J. K. (1) opiekowała się swoją ciotką - M. S., osobą w podeszłym wieku , bezdzietną, samotną i schorowaną.

Brat M. T. S. podsunął J. K. (1), aby jej dzieci: A. W. i jej mąż P. W., którzy nie posiadali jeszcze swojego mieszkania, wykupili mieszkanie M. S. niejako w jej imieniu jako długoletniej najemczyni - na preferencyjnych warunkach. J. K. (1) zobowiązała się w zamian za to do śmierci opiekować M. S., która po przepisaniu mieszkania miała nadal w nim mieszkać. Małżonkowie zgromadzili potrzebną kwotę do wykupu mieszkania za cenę z bonifikatą należną M. S.. Były to kwoty 5.400 zł za wykup mieszkania oraz 167,47 zł za wykup działki. Takie też kwoty małżonkowie w imieniu M. S. wpłacili bezpośrednio na konto Urzędu Miasta za wykup przedmiotowego lokalu na własność .

Pewna cześć zgromadzonej kwoty pochodziła z książeczki oszczędnościowej P. W., którą założyli mu rodzice przed ślubem z powódką. Na książeczkę tą była też dokonywana co najmniej jedna wpłata po ślubie stron. Niewielka część pieniędzy na mieszkanie pochodziła ze wspólnych oszczędności małżonków. Pozostałą i największą część potrzebnej za mieszkanie kwoty A. i P. W. pożyczyli od chrzestnego A. T. S., który, jako były pracownik W. był człowiekiem stosunkowo zamożnym. Z tytułu pracy w W. otrzymywał również odszkodowania. Podobnie jak M. K. nie miał on własnych dzieci. Jak własne dziecko traktował on swoją chrześnicę A. W.. Małżonkowie często korzystali z jego pomocy finansowej. Pożyczone kwoty zobowiązania spłacali mu w ratach, a część im umarzał.

Pomoc ta nie była zgłaszana do Urzędu Skarbowego, traktowano to jako pomoc rodzinną. .

W dniu 26 października 1995 roku M. S. nabyła na mocy umowy sprzedaży lokal mieszkalny nr (...) wraz z pomieszczeniami przynależnymi /komórka w piwnicy/ o pow. (...) m 2 położny w T. przy ul. (...) od Miasta T. za cenę 5.567,47 zł.

W dniu 30 października 1995 roku został sporządzony akt notarialny, w którym M. S. oświadczyła, iż sprzedała lokal mieszkalny nr (...) wraz z pomieszczeniami przynależnymi /komórka w piwnicy/ o pow. (...) m 2 położny w T. przy ul. (...), P. W. za cenę 14.000 zł. Ten zaś oświadczył, iż lokal ten kupuje za fundusze stanowiące jego majątek odrębny.

Powódka A. W. nie stawała do aktu notarialnego.

Przedmiotowa umowa była sporządzona w krótkim okresie od wykupu przez M. S. mieszkania, bowiem była obawa rychłej jej śmierci. M. S. nie otrzymała już żadnych dodatkowych pieniędzy za to mieszkanie. Faktyczną ceną jaką małżonkowie zapłacili M. S. była kwota, którą wpłacili w jej imieniu na konto Miasta za wykup mieszkania. Wskazana w akcie notarialnym kwota 14.000 zł była ceną fikcyjną. F. małżonkowie zakupili lokal od M. S. za cenę 5.400 zł plus 167 zł

Wszystkie formalności sporządzał P. W., bowiem A. W. opiekowała się małoletnimi dziećmi.

A. W. i P. W. nigdy nie zamieszkiwali w przedmiotowym lokalu, gdyż był to tylko pokój z kuchnią. W mieszkaniu tym w późniejszym okresie zamieszkała natomiast J. K. (1), a małżonkowie z dziećmi korzystali z jej większego mieszkania na ul. (...). Małżonkowie opłacali wspólnie czynsz za mieszkanie, wyremontowali je i przez pewnie czas wynajmowali, jak również wspólnie zaciągnęli kredyt hipoteczny obciążający mieszkanie, by zakupić dom w A..

Małżonkowie A. W. i P. W. rozwiedli się w 2013 roku.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów dołączonych do akt sprawy oraz zeznań powódki A. W., które znajdują pełne potwierdzenie w zeznaniach J. K. (1), B. P.W. oraz znajdują częściowe potwierdzenie w zeznaniach pozwanego, który przyznał, iż żona nie stawała wraz z nim do aktu notarialnego przenoszącego własność przedmiotowego lokalu z siostry jej babki na niego, gdyż zajmowała się w tym czasie dwójką ich małych dzieci.

Sąd odmówił natomiast wiary twierdzeniom pozwanego w części, w której pozwany twierdził, iż zakupił mieszkanie wyłącznie dla siebie z środków własnych zgromadzonych na książeczce mieszkaniowej oraz pożyczki od matki, którą to pożyczkę następnie spłacał z własnych zarobków.

Sama matka P. W.W. W. (3) potwierdziła, iż syn kupił mieszkanie za pieniądze z książeczki, za które został zakupiony pokój z kuchnią a później jeszcze „dołożyła synowi jakąś kwotę”. Zeznania świadka nie zasługują na wiarę, ponieważ pozostają w sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków. Nadto są wewnętrznie sprzeczne. Z jednej strony świadek podnosi, iż środki na książeczce starczyły na wykupienie przedmiotowego mieszkania, bowiem podaje, że za środki z książeczki syn kupił sobie pokój z kuchnią, a następnie podaje, że jeszcze do tego mieszkania synowi dołożyła. Świadek zarazem nie potrafiła wskazać jaką kwotę synowi dołożyła. Pozwany natomiast stwierdził, że matka mu na mieszkanie pożyczyła i to mniej więcej połowę jego ceny. Nie zasługują na wiarę ani twierdzenia zarówno, że matka dołożyła czyli darowała ani też pożyczyła pieniądze na mieszkanie tylko pozwanemu, a nie obu stronom. Strony były bowiem wówczas małżeństwem zaledwie od 3 lat. Mając dwójkę małych dzieci, nie posiadały jeszcze żadnego własnego mieszkania. Mieszkały kątem u matki powódki. Jak wynika z zeznań powódki, nie było wówczas mowy o rozwodzie. W tej sytuacji logicznym byłoby, że mieszkanie potrzebne było dla rodziny, a nie jedynie dla męża.

Zatem i wszelkie pożyczki na zakup wspólnego mieszkania były udzielone raczej obojgu małżonkom, a nie tylko jednemu z nich .

Bezspornie pozwany posiadał przed ślubem książeczkę mieszkaniową, jednak z zeznań jego samego wynika, iż nie było tam wystarczających środków na zakup mieszkania. W tej sytuacji, Sąd opierając się na wzajemnie uzupełniających się zeznaniach samej powódki oraz świadków J. K. (1) i B. P.W. ustalił, że środki na zakup mieszkania pochodziły tylko w niewielkiej części z pieniędzy na książeczce mieszkaniowej pozwanego, a w głównej mierze z pożyczki udzielonej im od wuja T. S. (1), który nie mając własnych dzieci niejednokrotnie pomagał w ten sposób rodzinie powódki - swojej chrześnicy.

Także treść oświadczenia pozwanego z 1995 r załączonego do wniosku o zwolnienie od wpisu za założenie księgi wieczystej po zakupie lokalu wskazuje na to, iż małżonkowie na zakup mieszkania zaciągnęli — oboje - dług 40.000 starych złotych.

Okoliczności udzielenia pożyczki małżonkom przez T. S. (2), obecnie już nieżyjącego, nie przeczy brak zgłoszenia tejże pożyczki w Urzędzie Skarbowym. Powódka przyznała, że faktycznie żadnego zgłoszenia nie było. W praktyce w przeszłości tego rodzaju zgłoszenia nie były bowiem powszechnie praktykowane. Ludzie rzadko mieli świadomość istnienia takiego obowiązku.

Sąd Rejonowy zważył, iż nie budzi wątpliwości, że w razie powstania niezgodności między stanem prawnym wynikającym z księgi wieczystej, a rzeczywistym stanem prawnym wskutek nabycia prawa własności nieruchomości przez jednego z małżonków i wpisania go jako właściciela tej nieruchomości, pomimo, że nabyta nieruchomość należy do majątku wspólnego małżonków, drugi z małżonków może - na podstawie art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece - żądać w drodze powództwa usunięcia tej niezgodności i w ten sposób doprowadzić do dokonania prawidłowego wpisu prawa własności na zasadach wspólności ustawowej. Jego interes prawny w wytoczeniu takiego powództwa jest oczywisty, usunięcie bowiem niezgodności pomiędzy stanem wynikającym z księgi wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym zapobiega ujemnym dla niego skutkom wynikającym z art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Taki pogląd zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 marca 1981 roku w sprawie III CRN 3/81 (OSNC 1981/11/218, Lex nr 2661). Jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy w Katowicach w wyroku z dnia 29 kwietnia 2014 roku w sprawie II Ca 99/14 (portal orzeczeń sądów powszechnych) przez nabycie rzeczy i praw do majątku wspólnego powszechnie rozumie się wszelkie zdarzenia prawne, w wyniku których następuje powstanie lub przejście prawa, w tym także nabycie własności nieruchomości na podstawie umowy. Kryterium zaliczenia konkretnego prawa do majątku wspólnego jest nabycie tego prawa choćby przez jednego z małżonków w czasie trwania ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej. Wejście do majątku wspólnego następuje z mocy prawa i nie zależy od woli, a nawet świadomości, małżonka nabywającego określony składnik majątkowy. Dla ustalenia, czy ten składnik wszedł do majątku wspólnego nie jest zatem istotne czy jeden czy też oboje małżonkowie przystąpili do umowy kupna - sprzedaży w formie aktu notarialnego, ale to z jakiego źródła pochodziły środki finansowe na nabycie tego składnika majątkowego.

Co do pochodzenia środków finansowych na nabycie składnika majątkowego nabytego w czasie trwania wspólności ustawowej, Sąd Okręgowy w Katowicach w powołanym wyżej wyroku z dnia 29 kwietnia 2014 roku wskazał, że w piśmiennictwie i orzecznictwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 1985 roku, III CRN 119/85, OSP Nr 9/1986, poz. 185 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2013 roku, I CSK 586/12, Lex nr 1311836) zwraca się uwagę, że wprawdzie do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie wprowadzono domniemania prawnego na rzecz przynależności do majątku wspólnego składnika nabytego przez jednego lub oboje małżonków w czasie trwania wspólności, jednak na podstawie doświadczenia życiowego można wysnuć takie domniemanie faktyczne. Można zatem powiedzieć, że już samo nabycie nieruchomości w czasie trwania związku małżeńskiego pozwala na wyprowadzenie domniemania faktycznego, że nieruchomość ta weszła do majątku wspólnego stron. Przeciwny dowód obciąża zatem małżonka, który tej okoliczności przeczy.

W tym zakresie Sąd podzielił pogląd zaprezentowany w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2003 roku w sprawie II CKN 1409/00 (OSNC 2004/7-8/113, Biul.SN 2003/10/12, Lex nr 81315) z którego wynika, że w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym (art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, jedn. tekst: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361) na pozwanym nabywcy, którego nie chroni rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych, spoczywa ciężar dowodu, że własność nieruchomości wpisanej w księdze wieczystej na rzecz jednego z małżonków, nabytej w czasie trwania wspólności ustawowej, stanowi majątek odrębny tego małżonka.

O zaliczeniu przedmiotów majątkowych do dorobku decyduje zatem — jak wskazał Sąd najwyższy - przede wszystkim czas ich nabycia; dorobkiem są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub jednego z nich (art. 32 § 1 k.r.o.). Jedynie w ściśle i wyczerpująco wymienionych przez kodeks rodzinny i opiekuńczy wypadkach, nabyty w czasie trwania ustroju wspólności ustawowej przedmiot majątkowy nie zwiększa zasobów dorobku, lecz staje się przedmiotem majątku odrębnego. Artykuł 32 k.r.o. wyraża zasadę ogólną, a art. 33 pkt 2-10 k.r.o. - wyjątki od tej zasady. Z art. 33 k.r.o. wynika, że dorobkiem są przedmioty majątkowe nabyte zarówno ze środków pochodzących z majątku wspólnego, jak i ze środków pochodzących z majątku odrębnego każdego z małżonków. Wyjątek stanowi surogacja. Jeżeli chodzi o surogację, to w postępowaniu dowodowym najpierw musi zostać ustalone, że zostały spełnione jej warunki i dopiero na tej podstawie staje się możliwe stwierdzenie, iż przedmiot nabyty zastąpił poprzedni składnik majątku odrębnego. Strona, twierdząca, że nastąpiła surogacja, obowiązana jest wskazać konkretnie środki finansowe, za które nabyła dany przedmiot. Należy zauważyć iż środki na książeczce mieszkaniowej pozwanego nie stanowiły wyłącznie jego majątku osobistego, ponieważ z załączonej do akt kopii dokumentu k- 37 wynika, iż wpłaty pozwany dokonał już po ślubie z powódką, który miał miejsce w maju 1992 r. Mogły to być zatem już wspólne pieniądze stron. Nadto zauważyć należy, iż premia gwarancyjna związana ze środkami na książeczce jako dochód z majątku odrębnego wchodziła w skład majątku wspólnego .

Przenosząc powyższe na okoliczności niniejszej sprawy stwierdzić należy powódka A. W. wytaczając powództwo przewidziane w art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, powinna była wykazać, że objęta pozwem nieruchomość nabyta została przez pozwanego P. W. w czasie trwania jego wspólności ustawowej z żoną A. W.. Z kolei pozwany powinien udowodnić, jeżeli tak twierdzi, że kupił wymienioną nieruchomość ze środków finansowych pochodzących z jego majątku odrębnego (obecnie osobistego), wymienionego w art. 33 k.r.o.

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie budzi wątpliwości, że przedmiotową nieruchomość pozwany P. W. zakupił w czasie trwania jego małżeństwa i wspólności ustawowej z powódką A. W. a zatem powinność dowodu obciążająca powódkę została spełniona. Powyższego nie zmieniają oświadczenia wiedzy osób uczestniczących w sporządzeniu aktu notarialnego odnośnie pochodzenia środków przeznaczonych na cenę kupna przedmiotowej nieruchomości. W tym zakresie sąd podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 02.03.2012 roku w sprawie IT CSK 363/11 (Lex nr 1211142) zgodnie z którym o zaliczeniu poszczególnych przedmiotów majątkowych do majątku wspólnego lub majątku osobistego (odrębnego) małżonków nie decydują złożone przez nich oświadczenia, że nabywany przedmiot wchodzi w skład określonej masy majątkowej, gdyż samo takie oświadczenie - w razie pozostawania małżonków w ustroju małżeńskiej wspólności ustawowej - nie może stanowczo wyłączać skutków wynikających z przepisów art. 31-34 k.r.o. Przynależności konkretnego przedmiotu majątkowego do majątku wspólnego albo osobistego nie może zatem przesądzać ocena przez sąd przesłanek sposobu wyrażania woli osoby dokonującej czynności prawnej, ani przesłanek tłumaczenia oświadczeń woli oraz badania zgodnego zamiaru stron i celu umowy.

Mając na uwadze powyższe stwierdzić należy, że powódka obaliła domniemania przewidziane w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece.

Powód nie sprostał ciężarowi udowodnienia, że w dniu 30.10.1995r. roku nabył nieruchomość objętą pozwem ze środków finansowych pochodzących z jego majątku osobistego.

Powódka bowiem nie stawała do aktu notarialnego. Nie miała zatem możliwości prostowania oświadczenia powoda , iż lokal nabywa do majątku osobistego za środki pochodzące wyłącznie z tego majątku. Niewątpliwe ze środków zgromadzonych na książeczce mieszkaniowej pozwanego było za mało na zakupienie mieszkania, co do tego obie strony były zgodne.

Mając na uwadze cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że nabycie własności przedmiotowej nieruchomości miało miejsce w czasie trwania małżeństwa stron i brak jest podstaw do ustalenia, że środki wydatkowane przez pozwanego na zakup tej nieruchomości pochodziły z jego majątku osobistego.

Sąd nie mógł uwzględnić wniosku dowodowego pełnomocnika pozwanego o zwrócenia się przez Sąd do banku o udzielenie informacji w jakiej kwocie i w jakiej dacie zlikwidowana została książeczka mieszkaniowa pozwanego. Okoliczność ta jest bowiem objęta tajemnicą bankową , a sprawa o uzgodnienie treści księgi wieczystej nie należy do kategorii spraw, której zgodnie z zapisami prawa bankowego tajemnica ta nie obejmuje.

Sąd umożliwił natomiast pozwanemu uzyskanie i przedłożenie stosownego dokumentu. Pozwany z możliwości tej nie skorzystał.

Nie ulega wątpliwości, że z chwilą rozwiązania związku małżeńskiego stron przez rozwód ustała między nimi wspólność majątkowa małżeńska. Przysługujące pierwotnie w ramach wspólności majątkowej małżeńskiej prawo mające bezudziałowy charakter, w chwili orzekania stanowi współwłasność w częściach ułamkowych stron i ma do niego odpowiednie zastosowanie art. 197 k.c., z którego wynika domniemanie, że udziały współwłaścicieli są równe.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy orzekł jak w punkcie 1 wyroku na mocy powołanych wyżej przepisów.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na zasądzone koszty złożyły się: opłata od pozwu (1.500 złotych) i wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika powódki (2.400 złotych), z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł pozwany, zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a to:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie za wiarygodnych zeznań J. K. (1) i A. W., w sytuacji, w której zeznania te pozostają nielogiczne, w szczególności z uwagi na okoliczność:

a.  iż według twierdzenia powódki przedmiotowe mieszkanie miało być przekazane przez M. S. A. W. i P. W., w zamian za zobowiązanie J. K. (1) do opieki nad M. S., w sytuacji, w której J. K. (1) nie była stroną umowy zbycia mieszkania, zatem nielogiczne pozostaje twierdzenie o zbyciu mieszkania na rzecz innych osób niż osoba zobowiązana do opieki,

b.  iż twierdzenia powódki o nabyciu mieszkania do majątku wspólnego pozostają w sprzeczności z faktem, że w zawarciu aktu notarialnego powódka nie uczestniczyła ani nie chciała uczestniczyć, co prowadzi do konstatacji, że nie było ustaleniem stron wejście mieszkania do majątku wspólnego, w takim bowiem wypadku naturalnym byłoby wspólne przez strony zawarcie umowy w formie aktu notarialnego,

c.  twierdzenia powódki w toku postępowania pozostają rozbieżne i ewoluują na potrzeby postępowania, w szczególności zaś:

-

w pozwie powódka wskazuje, że M. S. opiekowała się J. K. (1), natomiast w piśmie z dnia 4 stycznia 2016 r. wskazuje, że opiekę sprawował także T. S. (1),

-

w pozwie powódka w żaden sposób nie wskazuje na osobę T. S. (1) jako pożyczkodawcy, zaś twierdzenie takie przedstawia dopiero w kolejnym piśmie procesowym,

-

w pozwie powódka podaje, że środki na zakup mieszkania w całości pochodziły z pieniędzy wspólnych małżonków, zaś w treści pisma z dnia 4 stycznia 2016 r. wskazuje, że ich część pochodziła z książeczki mieszkaniowej pozwanego - stanowiącej majątek odrębny,

-

w pozwie powódka podaje, że strony dokonały płatności za mieszkanie, zaś w treści pisma z dnia 4 stycznia 2016 r. wskazuje, że faktycznie była to umowa darowizny,

-

w treści pisma z dnia 4 stycznia 2016 r. powódka podaje, że nikt z rodziny powódki nie dysponował kwotą potrzebną na zakup mieszkania, jednocześnie w sposób sprzeczny wskazując, że pożyczki udzielił T. S. (1) - brat jej matki,

2. art. 233 §1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, zeznań pozwanego oraz świadka W. W. (3) za niewiarygodne, w sytuacji, w której zeznania te są spójne, nie wykazują rozbieżności, a co więcej, w zakresie pochodzenia środków pieniężnych z książeczki należącej do P. W., znajdują potwierdzenie także w treści dokumentów złożonych do akt sprawy i zeznań powódki, a nadto, za rozbieżność nie może zostać wskazanie przez świadka W. W. (3), że syn kupił mieszkanie za pieniądze z książeczki, a świadek dołożyła synowi kwotę,

3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne przyjęcie, że środki na zakup mieszkania były wspólnymi środkami stron, w sytuacji, w której Sąd przyznaje, że część zgromadzonej kwoty pochodziła z książeczki mieszkaniowej pozwanego, którą założyli mu rodzice przed ślubem z powódką, a które to środki w całości wchodzą w skład majątku osobistego pozwanego, co w konsekwencji, nawet w przypadku przyjęcia, że część środków mogła pochodzić ze środków wspólnych, nie daje żadnych podstaw do ustalenia udziałów stron w wysokości 1/2,

4. będącą skutkiem powyższego obrazę art. 197 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie, w sytuacji, w której materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania nie pozwala na przyjęcie, że środki na zakup mieszkania pochodziły z majątku wspólnego stron, a nawet w przypadku przyjęcia, że część środków pochodziła z majątku wspólnego, bezsprzecznym pozostaje fakt pochodzenia przynajmniej części środków z majątku odrębnego, co nie daje podstaw do ustalenia udziałów stron w wysokości 1/2,

Wskazując na powyższe apelujący wnosił o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,

2. zmianę wyroku w pkt 2 poprzez obciążenie powódki w całości kosztami postępowania,

3. zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację powódka wnosiła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest uzasadniona.

Zarzut obrazy zaskarżonym wyrokiem prawa procesowego jest błędny.

Lektura motywów pisemnych zaskarżonego orzeczenia oraz dowodów zgromadzonych w sprawie nie upoważnia do stwierdzenia, że zostały naruszone reguły, o których mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Ustalając podstawę faktyczną rozstrzygnięcia Sąd nie naruszył reguł logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Ocena przeprowadzonych dowodów nie jest dowolna. Mieści się w granicach swobodnej.

Poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia są prawidłowe. Dotyczy to również rozważań prawnych. Ustalenia i rozważania Sądu I instancji Sąd Okręgowy akceptuje i przyjmuje je za własne.

Poza sporem jest, że środki pieniężne na zakup mieszkania pochodziły z oszczędności zgromadzonych na książeczce mieszkaniowej pozwanego oraz funduszy małżeńskich.

Twierdzenia autora apelacji, iż wykup lokalu nastąpił ze środków w całości pochodzących z jego majątku osobistego są gołosłowne i nie znajdują oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Do odmiennych wniosków nie prowadzą zeznania pozwanego. Przesłuchiwany informacyjnie (por. k. 72 verte) podał najpierw, że środki na wykup pochodziły z książeczki mieszkaniowej oraz pożyczki od matki. W tej samej dacie stwierdził, że środki pieniężne pochodziły z książeczki mieszkaniowej, z jego wynagrodzenia za pracę oraz z kasy zapomogowo-pożyczkowej.

Zakładając pierwszy wariant jego wyjaśnień pożyczka od matki była podyktowana zakupem mieszkania dla wspólnych celów obu stron, które wówczas stanowiły małżeństwo. Mieszkanie to miało stanowić ich centrum życiowe, gdzie małżonkowie zamierzali realizować swoje cele mieszkaniowe. Brak było symptomów rozkładu pożycia małżeńskiego. Mając zatem powyższe na uwadze prawidłowe jest rozumowanie Sądu, że w istocie pieniądze pozyskane również od matki pozwanego weszły w skład majątku wspólnego obu stron. Domniemania faktyczne jakie zastosował Sąd Rejonowy (art. 231 k.p.c.) zasługują na aprobatę. Powszechnie przyjmuje się, że wobec braku wyraźnego wskazania, środki pochodzące od osoby trzeciej na zakup wspólnego mieszkania stanowią majątek dorobkowy.

Uwzględniając drugą wersję wyjaśnień pozwanego należy stwierdzić, że część środków również pochodziła z majątku dorobkowego stron.

Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 31 § 2 pkt 1 krio do majątku wspólnego należą m.in. pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z działalności zarobkowej każdego z małżonków. Powyższe oznacza, że wynagrodzenie za pracę pozwanego w czasie małżeństwa jak również środki uzyskiwane w ramach stosunku pracy, tj. z funduszu socjalnego stanowiły składnik majątku wspólnego obu stron. Twierdzenia zatem skarżącego, iż w spornym okresie w głównej mierze on przyczyniał się do pomnożenia majątku nie mają żadnego jurydycznego znaczenia. Tak samo należało potraktować jego twierdzenia, że z własnego wynagrodzenia spłacał pożyczkę uzyskaną w zakładzie pracy.

Zarzut apelacji, iż Sąd pominął całkowicie zeznania pozwanego i świadka W. W. (3) co do pochodzenia środków na wykup mieszkania jest całkowicie niezrozumiały. Sąd Rejonowy nie zaprzeczył bowiem, że sfinansowanie mieszkania dokonało się m.in. przez środki pieniężne zgromadzone na książeczce mieszkaniowej.

Co podniesiono wyżej ocena zgromadzonych dowodów jest prawidłowa. Odnosi się to również do zeznań świadków J. K. (2) i A. W.. Nie można podzielić zarzutu, że zeznania tych osób są nielogiczne i niespójne.

Jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy przedmiotowe mieszkanie miało być przekazane przez M. A. i P. małżonkom W., w zamian za zobowiązanie J. K. (2) do opieki nad M. S.. Takim ustaleniom nie przeczy fakt, że J. K. (1) nie była stroną umowy kupna-sprzedaży mieszkania.

Z ustaleń Sądu wynika, że relacje w rodzinie powódki były oparte na silnej więzi pomiędzy jej członkami. Nie może budzić wątpliwości fakt, iż (...) tych więzi były bliskie relacje matki powódki z M. S.. Jest zrozumiałe, że J. K. (1) poczuwała się moralnie pomóc M. S. wobec faktu, iż ta ostatnia zamierzała przekazać mieszkanie jej córce i zięciowi.

Nie dyskredytuje zeznań powódki fakt, iż najpierw podała, że ciotką opiekowała się J. K. (1), zaś później stwierdziła, że czynił to również T. S. (1). Te nieznaczne rozbieżności nie mają żadnego znaczenia z punktu widzenia końcowego rozstrzygnięcia. W sprawie bowiem kluczowe znaczenie miało skąd pochodziły fundusze na wykup mieszkania i czy było ono objęte wspólnością ustawową.

Zagadnienie czy T. S. pożyczył pieniądze stronom ma znaczenie drugorzędne. O ile tak było to środki z tego tytułu stanowiły majątek dorobkowy. W przeciwnym razie należałoby uznać, iż poza funduszami na książeczce mieszkaniowej środki pochodziły z dochodów obu stron.

Skarżący nadmierną wagę przywiązuje twierdzeniom powódki, że według jej twierdzeń w/w umowa była darowizną.

Jest poza dyskusją, iż środki na wykup mieszkania wyłożyły obie strony, a przy nabyciu tego lokalu już ponownie nie uiszczały ceny.

Zarzut obrazy art. 197 k.c. jest nietrafny.

Przeznaczenie części środków na nabycie przedmiotu z majątku wspólnego powoduje, że zostaje on włączony w całości do tego majątku (por. np. M.Nazar w system Pr Pryw, t. 11, s. 341, T.Sokołowski, w: Dolecki, Sokołowski, Komentarz KRO, 2013, s. 182, uchwała SN z 13.11.1962r., III Co 2/62, OSNCP 1963/10/217 i postanowienie SN z 5.12.2014r. III CSK 87/14, Legalis).

Skoro więc istotna część środków pieniężnych pochodziła z majątku dorobkowego to brak było podstaw do uznania, że nabyte mieszkanie stanowi majątek osobisty pozwanego.

W razie podziału majątku wspólnego pozwany będzie mógł podnosić zarzut nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny.

Mając zatem na względzie przedstawione ustalenia, rozważania i powoływane w nich przepisy należało wniesioną apelację jako nieuzasadnioną oddalić (art. 385 k.p.c.)

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. stosując zasadę w nim wyrażoną – odpowiedzialności za wynik procesu.

JG/AOw

SSO Jarosław Gołębiowski

SSA w SO Stanisław Łęgosz SSO Dariusz Mizera

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Dolata
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Jarosław Gołębiowski,  w SO Stanisław Łęgosz ,  Dariusz Mizera
Data wytworzenia informacji: