BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

III K 34/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2025-05-27

Sygn. akt III K 34/25

1.WYROK

2.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2025 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący sędzia Tomasz Olszewski (sędzia referent)

Sędzia: Grzegorz Krogulec

Ławnicy: Anna Grabowiecka, Ewa Jadwiga Pijarowska, Arletta Rękawica

Protokolant: Bożena Wolfram

w obecności prokuratora Marcina Polaka

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2025r.

sprawy:

K. Z. , syna C. i E. z d. N., ur. (...) w Ł.

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 23 listopada 2024 roku około godz. 01.00 w T. w mieszkaniu na ul. (...) działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia R. K., a więc przewidując skutek w postaci jego zgonu i godząc się na to, usiłował doprowadzić do jego śmierci w ten sposób, że po wejściu do mieszkania, trzymanym w dłoni młotem o wadze około 5 kg, uderzył R. K. w głowę, a następnie ścisnął prawą rękę broniącego się pokrzywdzonego, powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany tłuczonej głowy w okolicy czołowej po stronie prawej, złamania kości prawego nadgarstka- kości łódeczkowatej oraz księżycowatej, które to obrażenia naruszyły czynności organizmu R. K. na czas powyżej siedmiu dni, przy czym sposobem swojego działania naraził pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo zarówno utraty życia, jak i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 §1 kk w zw. z art. 148 §1 kk w zb. z art. 157 §1 kk w zw. z art. 11 §2 kk,

II.  W okresie od września 2024 roku do 23 listopada 2024 roku w T. wielokrotnie kierował wobec R. K. groźby pozbawienia go życia, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego realną obawę, że zostaną spełnione, tj. o czyn z art. 190 §1 kk w zw. z art. 12 §1 kk

orzeka

1.  w granicach czynu zarzucanego w punkcie I. aktu oskarżenia uznaje K. Z. za winnego tego, że w dniu 23 listopada 2024 roku około godz. 01.00 w T. w mieszkaniu na ul. (...) trzymanym w dłoni trzonkiem młota uderzył R. K. w głowę, powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany tłuczonej głowy okolicy czołowej po stronie prawej, a następnie w trakcie szarpaniny, dokonał uszkodzenia prawej ręki broniącego się R. K. powodując złamanie kości prawego nadgarstka - kości łódeczkowatej oraz księżycowatej, które to obrażenia naruszyły czynności organizmu R. K. na czas powyżej siedmiu dni i przyjmując, że tak opisane zachowanie zrealizowało znamiona art. 157 §1 kk na podstawie powołanego przepisu wymierza K. Z. karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  uniewinnia K. Z. od zarzutu opisanego w punkcie II. aktu oskarżenia ustalając, że w tym zakresie koszty sądowe poniesie Skarb Państwa;

3.  na podstawie art.46 § 2 kk w związku z czynem przypisanym oskarżonemu w punkcie 1. wyroku orzeka od K. Z. na rzecz R. K. nawiązkę w wysokości 10.000 (dziesięciu tysięcy) złotych;

4.  na podstawie art.63 § 1 kk zalicza K. Z. na poczet kary pozbawienia wolności okres jego tymczasowego aresztowania od dnia 24 listopada 2024r. od godziny 14:45;

5.  zasądza od K. Z. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 1.000 (jeden tysiąc) złotych tytułem części kosztów sądowych w pozostałym zakresie zwalniając oskarżonego od obowiązku ich zapłaty i ustalając, że w pozostałym zakresie poniesie je Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

III K 34/25

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

USTALENIE FAKTÓW

1.Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

K. Z.

W dniu 23 listopada 2024 roku około godz. 01.00 w T. w mieszkaniu na ul. (...) trzymanym w dłoni trzonkiem młota uderzył R. K. w głowę, powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany tłuczonej głowy okolicy czołowej po stronie prawej, a następnie w trakcie szarpaniny, dokonał uszkodzenia prawej ręki broniącego się R. K. powodując złamanie kości prawego nadgarstka - kości łódeczkowatej oraz księżycowatej, które to obrażenia naruszyły czynności organizmu R. K. na czas powyżej siedmiu dni i przyjmując, że tak opisane zachowanie zrealizowało znamiona art. 157 §1 kk.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

R. K. i S. C. pozostają w nieformalnym związku, zamieszkując wspólnie w mieszkaniu w T. przy ul. (...).

W przeszłości S. C. była partnerką K. Z., z którym mają (...) córkę. W czasie wspólnego zamieszkiwania K. Z. wyremontował własnym sumptem lokal mieszkalny, który razem zajmowali.

Od dłuższego czasu K. Z. i R. K. pozostają w silnym konflikcie; w przeszłości wielokrotnie obrażali się słownie i wyzywali, zarówno podczas osobistych spotkań, jak i przez telefon i za pośrednictwem komunikatorów tekstowych. Przyczyną ich wrogiego nastawienia były sprawy osobiste, w szczególności pretensje K. Z. o nierozliczenie nakładów, jakie poniósł w związku z remontem lokalu mieszkalnego S. C., a także kwestie związane z opieką nad wspólnym ich dzieckiem.

Pomiędzy obydwoma mężczyznami doszło również do bezpośredniej konfrontacji; K. Z. i R. K. pobili się.

Kilka miesięcy przed aresztowaniem K. Z. w niniejszej sprawie ich kontakty nie miały bezpośredniego charakteru, natomiast „pośrednikiem” w ich bezpardonowych relacjach była S. C., na której numer telefonu K. Z. wysyłał niewybredne wiadomości adresowane do R. K..

R. K. nie traktował poważnie i nie bał się pogróżek kierowanych do niego przez K. Z..

W dniu 23 listopada 2024r. w późnych godzinach nocnych R. K. przebywał wraz z S. C. w zajmowanym lokum. Kiedy położyli się spać, S. C. usłyszała szarpanie za klamkę drzwi wejściowych. Ufna, że to starsza córka wraca do domu otworzyła drzwi, a w progu zobaczyła K. Z., który bez słowa odsunął ją na bok, po czym – z trzymanym w dłoni młotkiem budowlanym o długości trzonka 74 cm i wadze 3 kg wszedł do środka mieszkania, po czym skierował się w stronę pomieszczenia, w którym spał R. K..

W tym czasie, słysząc zamieszanie w przedpokoju R. K. wstał z łóżka i zobaczył zmierzającego w jego stronę K. Z., który młotem trzymanym w dłoni, a konkretnie – jego drzewcem trzymanym w pionie – zadał mu jeden cios w czoło, po którym R. K. chwilowo zamroczony przewrócił się na łóżko. Powstała w ten sposób rana zaczęła obficie krwawić. Mimo to R. K. powstał i próbował wyrwać napastnikowi trzymane w dłoni narzędzie. Podczas szarpaniny i przepychanki, w trakcie której także K. Z. doznał rany łuku brwiowego, R. K. usłyszał „chrupnięcie” kości w swojej prawej dłoni.

Po chwili K. Z. pośpiesznie opuścił mieszkanie, wsiadł do samochodu, którym przybył na miejsce zajścia i odjechał.

W wyniku uderzenia trzonkiem młotka w głowę R. K. doznał rany tłuczonej głowy w okolicy czołowej po stronie prawej, zaś w wyniku szamotaniny i bijatyki z K. Z. – złamania kości łódeczkowatej i księżycowatej prawej dłoni, które naruszyło czynności organizmu na czas powyżej siedmiu dni.

K. Z. był w przeszłości kilkukrotnie karany, w szczególności za przestępstwa z użyciem przemocy.

Przed tymczasowym aresztowaniem K. Z. utrzymywał się z prac remontowo – budowlanych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Zeznania S. C.,

Zeznania R. K.

Częściowo – wyjaśnienia oskarżonego

Zeznania S. C.,

Zeznania R. K.

Protokół przeszukania

Protokół oględzin rzeczy

Opinia biegłej z zakresu medycyny sądowej

Informacja o karalności,

Kwestionariusz wywiadu środowiskowego,

348-349

347-348

344v-345

348v-349

347-348

76-78

128-130, 131-132

73-75

40-42

191-192

1.Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.2.1.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

Ocena dowodów zawierająca także odniesienie do tych dowodów, które sąd uznał za niewiarygodne została przedstawiona w poniższej części uzasadnienia.

OCena DOWOdów

1.Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

Zeznania R. K.

Zeznania S. C.

Protokoły oględzin młotka

Opinie biegłej z zakresu medycyny sądowej

Okoliczności samego zdarzenia, które było przedmiotem osądu w niniejszej sprawie sąd ustalił na podstawie zeznań pokrzywdzonego i jego partnerki, w korelacji z dowodami ze swej natury obiektywnymi, w postaci protokołu oględzin miejsca, oględzin uczestników wraz z dokumentacją medyczną i odwołującą się do niej opinią biegłej z zakresu medycyny sądowej, a także protokołem oględzin narzędzia użytego przez sprawcę.

Co prawda także oskarżony nie kwestionował swego udziału w pobiciu R. K., to jednak wersja wynikająca ze złożonych przez niego wyjaśnień znacząco odbiegała od tej, przedstawionej przez ofiarę jego agresji oraz naocznego świadka.

Możliwość osobistego zapoznania się z tymi osobowymi źródłami dowodowymi, obserwacja sposobu zachowania w trakcie składania wyjaśnień i zeznań, reakcji na poszczególne pytania i wreszcie – konfrontacja pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonym utwierdziły sąd w przekonaniu, że to zeznania R. K. uznać należy za szczere i zawierające prawdziwy opis zajścia. Pomimo oczywistego, emocjonalnego nastawienia R. K. do oskarżonego, wynikającego nie tylko z tego, że został on zaatakowany przez K. Z., ale nade wszystko z wcześniejszych zaszłości pomiędzy nimi, których tłem są relacje o charakterze osobistym i narastające między nimi napięcie, R. K. był w stanie w sposób wyważony i spokojny, bez emocjonalnego nastawienia opisać to, co był w stanie zapamiętać z feralnej nocy. Jego depozycje były spójne, bardzo konsekwentne, zaś „mowa ciała” podczas przesłuchania, a także podczas składania wyjaśnień przez oskarżonego potwierdzała szczerość prezentowanych treści.

Wersja pokrzywdzonego pozostawała w pełnej korelacji z zeznaniami S. C. – jedynego naocznego świadka inkryminowanych zdarzeń. Obecna partnerka pokrzywdzonego w sposób wyważony opisała to, co była w stanie zapamiętać z zachowania obydwu mężczyzn. Relacje S. C. brzmiały szczerze i przekonywująco, tym bardziej, że jej sprostowania dotyczące treści zeznań złożonych w toku śledztwa wskazywały na brak chęci odwetu względem oskarżonego, do którego mogła odczuwać negatywne emocje.

W konfrontacji z depozycjami pokrzywdzonego i jego partnerki wyjaśnienia K. Z., w których przeczył, by do ataku na R. K. doszło w przedpokoju i to w reakcji na poprzedzającą go akcję pokrzywdzonego nie przekonują. Nie sposób bowiem uznać za logiczne, by R. K. w krótkim okresie czasu, jaki upłynął od otwarcia drzwi przez S. C. do momentu wejścia oskarżonego do mieszkania, był gotów przebudzić się, oszacować i ocenić sytuację, a następnie - zerwać się z łóżka i zaatakować intruza. Pomijając spójność relacji pozostałych uczestników zajścia, wyjaśnienia oskarżonego jawią się jako przyjęta linia obrony, zmierzająca od umniejszenia własnej odpowiedzialności za czyn, którego się dopuścił, zaś twierdzenia, że zabrał młotek tylko po to, żeby „to wiarygodnie wyglądało” brzmią wręcz nieprawdopodobnie.

Za wiarygodne sąd ocenił także opnie biegłej z zakresu medycyny sądowej w zakresie, w jakim odnosiła się ona do rodzaju i charakteru obrażeń doznanych przez R. K.. W tym zakresie jej konkluzje nie budzą żadnych wątpliwości.

Z drugiej strony oceniając przydatność powyższych opinii w zakresie eksponowanego w akcie oskarżenia narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo zarówno utraty życia, jak i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu należy bezwzględnie zauważyć, że biegła swe kategoryczne konkluzje opadała na zgoła odmiennym, od ustalonego, stanie faktycznym, w którym bezpodstawnie przyjęła (patrz: karta 142), że R. K. został uderzony „w głowę ciężkim, twardym, tępokrawędzistym i nieodkształcalnym narzędziem, jak (…) pięciokilowy młotek ślusarski”, a więc (pomijając sam fakt zawyżenia wagi młotka o dwa kilogramy) nie wzięła pod uwagę tego, że czoło pokrzywdzonego miało bezpośredni kontakt nie z metalową częścią owego corpus delicti lecz z drewnianą jego rękojeścią. Uwzględniając ów istotny fakt i mając za podstawę doświadczenie życiowe i zasady zdrowego rozsądku, bez konieczności weryfikowania tej wiedzy poprzez dopuszczenie kolejnej, uzupełniającej opinii biegłej sąd, analizując przez pryzmat dokonanych ustaleń w zakresie sposobu działania sprawcy, samodzielnie oszacował prawdopodobieństwo spowodowania przez oskarżonego skutków, o których mowa, w sferze życia i zdrowia pokrzywdzonego, jako niskie.

Pozostały materiał dowodowy zebrany w toku śledztwa, w tym informacje o karalności oraz kwestionariusz środowiskowy sąd ocenił jako wiarygodny.

Jeśli zaś chodzi o drugi z czynów zarzucanych oskarżonemu, sąd uznał za wiarygodne zarówno zeznania R. K. i jego obecnej partnerki, jak i depozycje pozostałych świadków, w tym K. D. (1), E. Z., D. O. i K. D. (2) oraz wyjaśnienia samego oskarżonego, z których wynikało, że konflikt pomiędzy pokrzywdzonym a K. Z. od dłuższego czasu eskalował, a cechowała go swoista symetria, w której obydwaj mężczyźni nie pozostawali sobie dłużni w wymianie wzajemnych nieżyczliwości, które przybierały postać inwektyw i pogróżek. Doskonale owe relacje skwitowała w swych zeznaniach S. C.: „(…) K. groził R., że go (…), a reakcja R. była taka, jak to chłopaki, wyzywali się nawzajem. R. to się w. (...) na te sms-y. Nie wyglądał na przestraszonego” (k. 348v-349).

1.Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

1.

K. Z.

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Sąd doszedł do przekonania, że ustalony bieg zdarzeń, jakie miały miejsce w dniu 23 listopada 2024 roku około godz. 01.00 w T. w mieszkaniu na ul. (...) z udziałem K. Z. i R. K. – wbrew koncepcji przyjętej przez oskarżyciela posiłkowego – nie realizował znamion z art.13 § 1 kk w związku z art.148 § 1 kk.

Zachowanie oskarżonego, polegające na zaatakowaniu R. K., a konkretnie – jednorazowym uderzeniu pokrzywdzonego styliskiem młota w czoło, a następnie – w wyniku szamotaniny pomiędzy obydwoma mężczyznami – złamanie jego ręki w nadgarstku nie sposób zakwalifikować jako usiłowania zabójstwa, chociażby z zamiarem ewentualnym, brak bowiem tak opisanemu zachowaniu nie tylko znamion przedmiotowych, ale i podmiotowych wynikających z powołanej normy prawnej.

Jak słusznie zauważono w licznych judykatach, zamiaru ewentualnego zabójstwa nie można domniemywać. Ustalenia w tym zakresie nie mogą opierać się jedynie na fragmentarycznych faktach wiążących się z czynnościami wykonawczymi, lecz powinny być wnioskiem wynikającym z analizy całokształtu okoliczności konkretnego zdarzenia (por. wyr. SN z 8.9.1973 r., I KR 116/72, OSNKW 1974, Nr 2, poz. 26; wyr. SA w Łodzi z 20.3.2002 r., II AKa 35/02, Prok. i Pr. - wkł. 2004, Nr 3, poz. 18; wyr. SA w Lublinie z 19.1.2010 r., II AKa 269/09, KZS 2010, Nr 7-8, poz. 58).

O przyjęciu działania oskarżonego z zamiarem pozbawienia życia swej ofiary nie może przesądzać li tylko rodzaj i obiektywne cechy użytego narzędzia, ale przede wszystkim – sposób jego użycia. Nie ma przy tym istotnego znaczenia, że K. Z. w trakcie burdy posłużył się młotkiem, bowiem prawnie relewantne jest to, w jaki sposób przy jego użyciu zadał uderzenie. Nie budzi wątpliwości (fakt ten został przyznany i potwierdzony zarówno przez pokrzywdzonego, jak i pokrzywdzonego), że K. Z. w momencie uderzenia trzymał młotek obuchem skierowanym ku dołowi, zaś cios wyprowadził jego drzewcem. Co prawda godził on pokrzywdzonego w głowę (w czoło), niemniej o sile ciosu (a także – o zamiarze wywołania skutków takiego ciosu, mieszczących się w znamionach art.148 § 1 kk) nie powinno przesądzać to, że w wyniku uderzenia R. K. obficie krwawił, bowiem - jak powszechnie wiadomo - ta część głowy jest dobrze ukrwiona i nawet relatywnie drobne skaleczenie może spowodować masywne krwawienie, zaś z opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej, a także z dokumentacji szpitalnej odzwierciedlającej stan R. K. w trakcie udzielania mu pomocy medycznej wynika, że rana na czole była powierzchowna i nie spowodowała u pokrzywdzonego żadnych istotnych skutków w postaci chociażby złamań kości czołowej, wstrząśnienia mózgu itp. Gdyby zatem przyjąć, że oskarżony chciał zabić R. K. (bądź, jak wywodził prokurator – przewidywał taką możliwość i godził się na taki właśnie skutek swych działań) bezsprzecznie młot skierowałby obuchem ku górze, a cios zadał jego metalową częścią.

Ponadto K. Z. uderzył swą ofiarę tylko jeden raz. Pomimo tego, że R. K. upadł na łózko w wyniku uderzenia, oskarżony nie kontynuował swej agresji, w szczególności nie zadał ciosu powtórnie. Także ten aspekt zdarzenia wskazuje, że nie miał on zamiaru pozbawienia życia swego oponenta.

Jak wynika ze spójnych i konsekwentnych zeznań pokrzywdzonego i S. C., K. Z. od momentu wejścia do mieszkania nie wypowiadał żadnych słów, które wskazywałyby na zamiar pozbawienia życia pokrzywdzonego. Inaczej rzecz ujmując, nie werbalizował on w żaden sposób swych intencji, w szczególności zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego.

Postawę K. Z., choć bez wątpienia godną potępienia, nie znamionowała ponadprzeciętna determinacja i nieustępliwość. Po krótkotrwałej szamotaninie z pokrzywdzonym oskarżony w pośpiechu oddalił się z miejsca zdarzenia.

Oceniając stronę podmiotową zachowania K. Z. sąd wziął także pod uwagę tło zajścia oraz relacje obydwu mężczyzn poprzedzające inkryminowane zdarzenie. R. K. i K. Z. pozostawali w konflikcie, którego tłem były kwestie osobiste. Dynamikę tych relacji potęgowały uczucia zazdrości i pretensji dotyczących partnerki i opieki nad dzieckiem, podsycane niejasnościami związanymi z rozliczeniami finansowymi. Konflikt ten eskalował, wykraczając w przeszłości poza formę utarczek słownych. O ile pomiędzy obydwojgiem dochodziło już do bezpośrednich konfrontacji siłowych, to jednak ich przebieg i intensywność nie wskazywały na to, że oskarżony zamierza wyrządzić R. K. poważną krzywdę, o pozbawieniu życia nie wspominając.

Biorąc pod uwagę powołane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że w ustalonym stanie faktycznym K. Z. należy przypisać wyłącznie przestępstwo wyczerpujące znamiona art.157 § 1 kk, a więc powinien on odpowiadać tylko za skutek swoich sprzecznych z prawem zachowań, wynikający z powołanego przepisu, bowiem w trakcie szamotaniny, jaka nastała po bezpardonowym wtargnięciu oskarżonego do lokum zajmowanego przez R. K. i jego partnerkę, a następnie – w trakcie napaści na pokrzywdzonego, dopuścił się złamania kości prawego nadgarstka jego dłoni, co skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała R. K. na czas powyżej siedmiu dni.

3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

3.3. Warunkowe umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4. Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5. Uniewinnienie

2.

K. Z.

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

W świetle ustalonych okoliczności sąd uniewinnił K. Z. od dokonania czynu opisanego w punkcie II. aktu oskarżenia, polegającego na grożeniu R. K. pozbawieniem życia.

Zgodnie z art.190 § 1 kk, odpowiedzialności karnej podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub na szkodę osoby dla niej najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w osobie, do której została skierowana lub której dotyczy, uzasadnioną obawę, że będzie spełniona.

Interpretacja znamion omawianego występku prowadzi do jednoznacznej konstatacji, że dla przyjęcia dokonania groźby karalnej wymagane jest nie tylko, by sprawca zwerbalizował ową groźbę w sposób pozwalający na jej jednoznaczny odbiór przez adresata, ale jednocześnie, by owa groźba wzbudziła w osobie, do której została skierowana uzasadnioną obawę jej ziszczenia, przy czym owo odczucie ma charakter wybitnie subiektywny i powinno być analizowane z punktu widzenia zagrożonego i wystarczy, aby groźba wzbudziła w zagrożonym przekonanie, że jest poważna i zachodzi prawdopodobieństwo jej ziszczenia (wyr. SN z 18.3.1997 r., II KKN 171/96, Prok. i Pr. - wkł. 1997, Nr 10, poz. 4; wyr. SN z 26.1.1973 r., III KR 284/72, Biul. SN 1973, Nr 5, poz. 95; wyr. SN z 10.5.1972 r., I KR 74/72, Biul. SN 1972, Nr 10, poz. 104; wyr. SN z 27.4.1990 r., IV KR 69/90, PS 1993, Nr 5, poz. 84).

Sąd Okręgowy w pełni podziela przytoczony poniżej pogląd, przedstawiony w Komentarzu do Kodeksu karnego pod red. R. Stefańskiego (wyd. 7 Legalis), stanowiący odniesienie do utrwalonej linii interpretacyjnej znamion a rt.190 § 1 kk, zgodnie z którym „ Z prawnokarnej oceny zachowania sprawcy nie można jednak zupełnie wykluczyć czynnika obiektywnego. Obawa zagrożonego, że groźba ma zostać spełniona, musi być uzasadniona. Oznacza to, jak słusznie zauważa M. Filar, że konieczne jest stwierdzenie w konkretnej sprawie, iż każdy przeciętny człowiek, o podobnej do ofiary osobowości, cechach psychiki, intelektu, umysłowości i warunkach wedle wszelkiego prawdopodobieństwa uznałby tę groźbę za realną i wzbudzającą obawę zrealizowania (tenże, w: M. Filar, KK. Komentarz, 2010, s. 910; tak też w wyr. SN z 16.2.2007 r., WA 5/07, OSNwSK 2007, Nr 1, poz. 465; zob. również wyr. SN z 9.12.2002 r., IV KKN 508/99, Legalis; wyr. SA w Lublinie z 30.1.2001 r., II AKa 8/01, Prok. i Pr. - wkł. 2001, Nr 10, poz. 24). Zachowanie sprawcy i jego odbiór ze strony pokrzywdzonego wymagają zatem w pewnym sensie zrelatywizowania. Może tu mieć znaczenie np. środowisko, w którym przebywa grożący i adresat groźby, gdzie tego rodzaju zachowanie jest wpisane w specyfikę języka, którym się posługują (…). Dla bytu przestępstwa z art. 190 § 1 kk wystarczy wykazać, iż groźba subiektywnie (w odbiorze zagrożonego) wywołała obawę spełnienia i zweryfikować to obiektywnie, czy zagrożony istotnie mógł w danych okolicznościach w ten sposób groźbę odebrać (wyr. SA w Krakowie z 4.7.2002 r., II AKa 163/02, KZS 2002, Nr 7-8, poz. 44).

Odnosząc te uwagi do okoliczności sprawy zauważyć należy, że obydwaj mężczyźni od wielu miesięcy pozostawali w jawnym konflikcie, którego emanacją były nie tylko wzajemne obelgi i wulgarnie formułowane pretensje, których sobie nie szczędzili za pośrednictwem wiadomości tekstowych i rozmów telefonicznych, ale również bezpośrednie konfrontacje i rękoczyny. Zasadnie można więc przyjmować, że taka forma ich wzajemnych kontaktów była pomiędzy nimi standardem, do którego obydwaj przywykli i który nie robił na żadnym z nich większego wrażenia. Konkluzję tę wydatnie wspiera treść zeznań R. K. złożonych na rozprawie, w których przyznał, że nie bał się groźby oskarżonego, który zapowiadał w jednym z smsów kierowanych do S. C., że „rozwali mu ł.”. Celem ilustracji stosunku psychicznego R. K. do komunikatów płynących ze strony oskarżonego raz jeszcze przywołać należy fragment zeznań partnerki pokrzywdzonego, z których wynikało, że: „(…) K. groził R., że go (…), a reakcja R. była taka, jak to chłopaki, wyzywali się nawzajem. R. to się w. (...) na te sms-y. Nie wyglądał na przestraszonego” (k. 348v-349). Przytoczone relacje procesowe świadków pozwoliły na ustalenie, że o ile K. Z. faktycznie kierował pod adresem R. K. pogróżki, to nie wzbudziły one w ich adresacie uzasadnionej obawy, że zostaną spełnione. Z tego względu sąd uniewinnił K. Z. od czynu opisanego w punkcie II. aktu oskarżenia z uwagi na istnienie negatywnej przesłanki procesowej opisanej w art.17 § 1 pkt 2 kpk (czyn nie zawierał znamion przestępstwa).

KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

K. Z.

Jako okoliczność łagodzącą sąd potraktował przyznanie się do winy K. Z. oraz skruchę i przeproszenie pokrzywdzonego poparte wymierną chęcią zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a także – swoiste pojednanie się obydwu mężczyzn.

Do okoliczności obciążających sąd zaliczył przede wszystkim wielokrotną karalność oskarżonego; co znamienne, wszystkie przestępstwa, jakich dopuścił się R. Z. w przeszłości, związane były z użyciem przemocy (tak względem osób, jak i rzeczy), z czego można wyprowadzić wniosek, że oskarżony jest osobą gwałtowną i skłonną do zachowań agresywnych.

Ponadto na niekorzyść oskarżonego sąd poczytał okoliczności czynu, zwłaszcza to, że zaatakował on R. K. w warunkach utrudniających obronę, wyrwanego ze snu, nie spodziewającego się ataku, który mógłby skutecznie odeprzeć. Okoliczność ta stanowiła dodatkowe upokorzenie pokrzywdzonego.

Biorąc pod uwagę krzywdę wyrządzoną czynem przypisanym oskarżonemu, w szczególności niewątpliwe cierpienie wynikające ze złamania kości dłoni prawej, uniemożliwiające R. K. wykonywanie pracy oraz powodujące konieczność poddania się kolejnemu zabiegowi operacyjnemu w celu odzyskania pełniej sprawności sąd orzekł na jego rzecz nawiązkę w wysokości 10.000 zł. Sąd uznał przy tym, że proces przywracania sprawności w prawej dłoni R. K. nie został jeszcze zakończony, co oznacza, że nie sposób było w czasie wyrokowania oszacować ostatecznego rozmiaru krzywdy, jaka stała się jego udziałem. Z tego powodu sąd uznał za zasadne orzeczenie wobec oskarżonego nawiązki w miejsce rozstrzygnięcia o charakterze stricte odszkodowawczym.

Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Sąd obciążył oskarżonego opłata od skazania, oszacowaną w oparciu o art.2 ust. 4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych oraz częściowo – do kwoty 1.000 zł – kosztami procesu zważywszy ograniczone możliwości zarobkowe i majątkowe K. Z..

Podpis

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Sochacka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Tomasz Olszewski (sędzia referent),  Grzegorz Krogulec ,  Anna Grabowiecka ,  Ewa Jadwiga Pijarowska ,  Arletta Rękawica
Data wytworzenia informacji: