BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

IV Ka 78/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2016-03-08

Sygn. akt: IV Ka 78/16

UZASADNIENIE

M. K., D. F., S. R. i R. Ś. zostali skazani wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 5 listopada 2015 roku w sprawie VI K 599/13:

-

M. K. za czyn zakwalifikowany przez Sąd Rejonowy z art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 4 § 1 kk na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 2 lat próby oraz na karę 100 stawek dziennych grzywny po 10 zł. stawka i środek karny z art. 46 § 1 kk poprzez zapłatę solidarnie z pozostałymi oskarżonymi kwoty 2697,16 zł. na rzecz pokrzywdzonego banku tytułem naprawienia szkody oraz zwolniono go od kosztów sądowych;

-

D. F. za czyn zakwalifikowany przez Sąd Rejonowy z art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 271 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 4 § 1 kk na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 3 lat próby oraz na karę 120 stawek dziennych grzywny po 10 zł. stawka i środek karny z art. 46 § 1 kk poprzez zapłatę solidarnie z pozostałymi oskarżonymi kwoty 2697,16 zł. na rzecz pokrzywdzonego banku tytułem naprawienia szkody oraz zasądzono od niego koszty sądowe;

-

S. R. za czyn zakwalifikowany przez Sąd Rejonowy z art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 271 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 4 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 4 lat próby oraz na karę 150 stawek dziennych grzywny po 10 zł. stawka i środek karny z art. 46 § 1 kk poprzez zapłatę solidarnie z pozostałymi oskarżonymi kwoty 2697,16 zł. na rzecz pokrzywdzonego banku tytułem naprawienia szkody oraz zasądzono od niego koszty sądowe;

-

R. Ś. za czyn zakwalifikowany przez Sąd Rejonowy z art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 271 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 4 § 1 kk na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 3 lat próby oraz na karę 130 stawek dziennych grzywny po 10 zł. stawka i środek karny z art. 46 § 1 kk poprzez zapłatę solidarnie z pozostałymi oskarżonymi kwoty 2697,16 zł. na rzecz pokrzywdzonego banku tytułem naprawienia szkody oraz zasądzono od niego koszty sądowe.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego R. Ś. oraz przez oskarżonego D. F..

Obrońca oskarżonego R. Ś. zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego, zarzucając w apelacji wyrokowi: błędy w ustaleniach faktycznych mające wpływ na treść wyroku, obrazę przepisów prawa karnego materialnego mającą wpływ na treść wyroku oraz obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku oraz rażącą niewspółmierność ( surowość ) wymierzonej kary.

W konkluzji obrońca wniósł o: zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Oskarżony D. F. zaskarżył wyrok w całości na swoją korzyść, zarzucając w apelacji wyrokowi: błędy w ustaleniach faktycznych mające wpływ na treść wyroku, obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku oraz rażącą niewspółmierność ( surowość ) wymierzonej kary.

W konkluzji oskarżony wniósł o: zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Z ostrożności procesowej wnosił o obniżenie wymiaru kary.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje: obrońcy oskarżonego R. Ś. oraz oskarżonego D. F. co do zasady były bezzasadne. Jedynie podniesiony przez obrońcę oskarżonego R. Ś. zarzut naruszenia prawa karnego materialnego w zakresie przypisania oskarżonemu wyczerpania znamion art. 271 § 1 kk okazał się trafny, co doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku na korzyść oskarżonych ( w tym z urzędu co do oskarżonego S. R.).

Istotnie, nie może być mowy o wyczerpaniu przez oskarżonych dyspozycji art. 271 § 1 kk, albowiem wystawiane przez nich dokumenty nie miały waloru zaufania publicznego, a oni sami ani nie byli funkcjonariuszami publicznymi, ani osobami działającymi w ramach nadanych im urzędowo uprawnień do wystawiania tego rodzaju dokumentów. Wystawiane przez nich dokumenty miały charakter zwykłych dokumentów funkcjonujących w obrocie cywilno – prawnym, były związane z zawieraniem umów, nie korzystają one ze szczególnej ochrony przed „fałszem intelektualnym”, o jakiej mowa w art. 271 § 1 kk.

Dlatego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok ( co do oskarżonego S. R. z urzędu w trybie art. 435 kpk) w ten sposób, że wyeliminował z podstawy prawnej skazania za czyny przypisane: oskarżonemu D. F. w pkt 2 wyroku, oskarżonemu S. R. w pkt 3 wyroku i oskarżonemu R. Ś. w pkt 4 wyroku dyspozycję art. 271 § 1 kk.

W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok jako sprawiedliwy, odpowiadający prawu karnemu materialnemu i nie uchybiający prawu karnemu procesowemu należało utrzymać w mocy. Argumenty zawarte w obu apelacjach okazały się bezzasadne.

Zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych oraz błędnej oceny dowodów nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o rzetelnie i wszechstronnie oceniony materiał dowodowy. Każdy istotny dowód został poddany analizie i oceniony w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i jako taka korzysta z ochrony jaką daje art. 7 kpk. Sąd Okręgowy nie będzie w tym miejscu tej oceny i tych ustaleń powielał, albowiem wobec doręczenia stronom odpisu uzasadnienia zaskarżonego wyroku analiza ta powinna być im znana - dość powiedzieć, że Sąd odwoławczy aprobuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów oraz oparte na niej ustalenia faktyczne.

W szczególności chybiony jest zarzut obrońcy oskarżonego R. Ś., jakoby niezasadnie odmówiono wiary wyjaśnieniom oskarżonego R. Ś. oraz błędnie oceniono zeznania świadka A. K., dając mu generalnie wiarę, podczas gdy był on skazywany w trybie art. 335 kpk za oszustwa, zdaniem obrońcy powinien być oskarżony w tej sprawie, miał motywację, żeby obciążyć oskarżonego R. Ś., aby odsunąć odpowiedzialność od siebie, oraz między nim a oskarżonym R. Ś. istniał konflikt. Chybiony jest również zawarty w apelacji oskarżonego D. F. zarzut błędnej oceny wyjaśnień tego oskarżonego.

Co do oceny wyjaśnień oskarżonych R. Ś. i D. F., to apelanci nie dostrzegają, iż wyjaśnienia te są nielogiczne, a prezentowana przez oskarżonych wersja nie ma oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Natomiast Sąd Rejonowy – w oparciu o prawidłowo ocenione zeznania A. K., a także wyjaśnienia S. R. i M. K., dobrze ustalił stan faktyczny i przestępczy mechanizm oszustw stosowany przez oskarżonych. Zeznania A. K. ujawniają proceder polegający na przekazywaniu klientom podpisującym umowy gotówki, zamiast towaru, jaki zgodnie z umową z bankiem powinien być zakupywany i przekazywany. Wpisywanie w zawieranych umowach większych kwot, niż te, o jakie klienci się ubiegali, pozwalało oskarżonym na wyciąganie pieniędzy z tego systemu dla siebie. Jednocześnie układ ten wymagał pełnej współpracy i współdziałania wszystkich oskarżonych. A. K. ujawnił ten proceder – to stąd rzekomy konflikt między nim, a pozostałymi oskarżonymi. Nie jest to powód, aby podważać wiarygodność tego świadka, który zeznawał logicznie, spójnie i szczerze. To po stronie oskarżonych R. Ś. i D. F. istnieje motyw, aby przerzucać na A. K. pełną odpowiedzialność ( częściowo ujawnia ten motyw dostarczone przez jednego z oskarżonych nagranie rozmowy ) i to dlatego oskarżeni ci odsądzają tego świadka od czci i wiary, próbując podważyć jego słowa. Sąd Rejonowy jednak prawidłowo ocenił ten materiał dowodowy.

Argument, jakoby Sąd Rejonowy nie uwzględnił, że umowa zawarta pomiędzy firmą (...) a oskarżonymi nie nakładała na oskarżonych obowiązku weryfikacji prawdziwości podawanych przez klientów danych jest o tyle bezprzedmiotowy, że przecież z umowy tej wynika, że oskarżeni mieli zbierać rzetelne dane, a przede wszystkim, że mieli klientom wręczać zakupiony towar, a nie żywą gotówkę. Poprzez notoryczne wpisywanie wyssanych z palca towarów, jakie to niby oskarżeni dla klientów kupowali, wprowadzali oni pokrzywdzonego w błąd, albowiem dochodziło do zawierania z klientami umów o większym stopniu ryzyka ( gotówka ma to do siebie, że szybko się rozchodzi, a w przypadku zakupu przedmiotów typu sprzęt gospodarstwa domowego itp., zawsze mogły one stanowić przedmiot egzekucji w razie nie wywiązywania się przez klienta z obowiązku spłaty rat).

Nie ma znaczenia, że oskarżony R. Ś. wypełniał wniosek kredytowy na podstawie tego, co przekazywał mu A. K., skoro sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu, a przede wszystkim, skoro oskarżony R. Ś. doskonale zdawał sobie sprawę, że nie dojdzie do zakupu żadnego towaru, a więc, że wniosek ten oparty jest na fikcji.

Co do zeznań świadka M. Ś., z których wynika zakaz wprowadzania dodatkowych wewnętrznych druków, podczas gdy zdaniem obrońcy umowa takich zakazów nie wprowadzała, oraz co do powiązanego z tym zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, jakoby opracowany przez oskarżonych druk nie był dopuszczony przez Żagiel, to przecież nie ma to większego znaczenia dla przypisania oskarżonym zarzuconego im czynu. Nie mniej jednak właśnie po to oświadczenia o dochodach firma (...) umieściła we wzorze umowy jako jej integralną część, aby uniknąć formułowania odrębnych druków.

Co do zarzutu naruszenia art. 424 kpk poprzez wadliwe sporządzenie przez Sąd Rejonowy uzasadnienia zaskarżonego wyroku, to Sąd Okręgowy tego zarzutu nie podziela. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wszystkie ustawowe wymogi i jest wystarczające do przeprowadzenia kontroli instancyjnej w tej sprawie.

Obrońca oskarżonego R. Ś. dostrzegł również wewnętrzną sprzeczność wyroku miedzy pkt 1 i 4, albowiem w pkt 1 wyroku przypisano M. K. działanie wspólnie jedynie z S. R. i D. F., zaś w pkt 4 wyroku przypisano R. Ś. działanie wspólnie z M. K., S. R. i D. F.. Istotnie, taki lapsus pojawił się w tym wyroku, ale jest to uchybienie pozostające bez wpływu na treść orzeczenia co do oskarżonych R. Ś., a także D. F., gdyż im prawidłowo przypisano właściwie opisany czyn. Nie jest to zatem sprzeczność uniemożliwiająca wykonanie wyroku co do któregokolwiek z oskarżonych. Natomiast co do oskarżonego M. K., to nie można już tego opisu czynu uzupełnić, bo nie zaskarżono co do niego wyroku, a byłaby to zmiana na niekorzyść tego oskarżonego ( co wyklucza działanie z urzędu).

Chybione są również podnoszone w obu apelacjach zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych, jakoby oskarżeni nie wprowadzili nikogo w błąd, bo jedynie wprowadzali dane do systemu informatycznego, umowa była generowana przez system jeszcze przed jej podpisaniem przez klienta, oskarżeni nie weryfikowali zdolności kredytowej klientów bo robił to system. W apelacji obrońcy R. Ś. podnosi się tu zarówno błąd w ustaleniach faktycznych, jak i obrazę prawa karnego materialnego, tj. art. 286 § 1 kk, bo oskarżeni nie wprowadzając nikogo w błąd zdaniem obrony nie mogli wyczerpać znamion tego przestępstwa. Z kolei w apelacji oskarżonego D. F. te zarzuty dodatkowo powiązane są z zarzutami dotyczącymi oceny zeznań świadków W. W., S. K. i T. T.. Wszystkie te zarzuty nie są zasadne.

Zeznania W. W. (424v – 425 i 54 ), S. K. ( 425v – 428) i T. T. ( 413 v – 414) zostały prawidłowo ocenione przez Sąd Rejonowy i wskazują, na czym tak naprawdę polegała istota oszustwa, z jakim mieliśmy do czynienia w tej sprawie. Najpierw musiał pojawić się wniosek kredytowy klienta – wypełniany na piśmie. Potem dane z tego wniosku przez Internet wysyłane były do systemu, a jeżeli system zaaprobował wniosek to pojawiała się zgoda na umowę. Potem był drukowany projekt umowy i oskarżeni udawali się z nim do klienta, który ten projekt podpisywał – i w tym momencie dochodziło do zawarcia umowy ( a więc nie jest tak, że umowę generował system niezależnie od działań oskarżonych). Zatem przed rozporządzeniem mieniem przez firmę (...) wymagany był wniosek na piśmie, a potem umowa ( tym samym chybiony jest zarzut naruszenia dyspozycji art. 297 § 1 kk, o czym jeszcze będzie mowa). Nie jest prawdą twierdzenie, jakoby oskarżeni nikogo fizycznie w błąd nie wprowadzali, a jedynie oszukiwali wirtualny system. Wbrew temu twierdzeniu w procesie udzielania omawianych kredytów istniał czynnik ludzki, bo gdyby we wniosku kredytowym nie byłyby spełnione wymogi stawiane przez system ( np.. nie zostałby wpisany towar), to system kontrolny ( „system skoringowy” ) wychwyciłby taką umowę i dał sygnał do działu prewencji, gdzie już człowiek fizycznie sprawdzał wnioski kredytowe ( zeznania K. k. 426v). Zatem, ujmując rzecz być może kolokwialnie, ale przejrzyście, z tyłu za tym systemem jest człowiek – i tego człowieka oskarżeni wprowadzali w błąd, bo na skutek fałszywych danych człowiek ten (pracownik działu prewencji pokrzywdzonego banku) nie miał alertu z systemu i myślał, że umowy zawierane przez oskarżonych są w pełni prawidłowe i nie wymagają weryfikacji. Tymczasem umowy te nie były prawidłowe z punktu widzenia interesów pokrzywdzonego banku, bo nie było zakupu towaru ( i wskazywano błędne dane o zarobkach klientów). Nie jest również prawdą zarzut, że treść umowy ( a ściślej wniosku kredytowego) nie ma wpływu na udzielenie kredytu, bo w treści tej trzeba było wpisać towar – sporządzenie umowy bez towaru ( a więc w tym przypadku napisanie prawdy ) spowodowałoby, że system nie przepuściłby takiej umowy i do rozporządzenia mieniem by nie doszło. Było to dla banku niekorzystne rozporządzenie mieniem, bo nie było zakupionych przedmiotów, z których można by prowadzić egzekucję, a nawet nie było zamiaru spłaty kredytu przez klientów. Proceder oskarżonych był niczym innym, jak żerowanie na systemie, a było to możliwe dzięki wprowadzaniu pracowników działu w prewencji w błąd poprzez usypianie ich czujności ( gdyż na skutek wpisywania przez oskarżonych w system nieprawdziwych i nierzetelnych danych przedstawiciele pokrzywdzonego banku nie zdawali sobie sprawy z działalności oskarżonych).

Zarzuty związane z tym, czy S. R. był u oskarżonego M. K. razem z A. K., czy też był tam wcześniej w związku z inną umową, nie mają większego znaczenia dla odpowiedzialności oskarżonych, skoro prawidłowo ustalono, że działali oni wspólnie i w porozumieniu.

Chybione są zarzuty naruszenia prawa karnego materialnego w postaci przypisania oskarżonym wyczerpania dyspozycji art. 297 § 1 kk, podczas gdy zdaniem obrońcy nie doszło do powstania żadnego dokumentu. Już z powyższych wywodów wynika, że tak nie było, najpierw powstawał wniosek kredytowy, potem umowa, która dopiero po podpisaniu ma skutek. Tymczasem oskarżeni działając wspólnie i w porozumieniu uzyskali stwierdzające nieprawdę oświadczenie M. K. o pobieraniu przez niego renty ( k. 110), zostało to również wpisane w kolejnych dokumentach. Zatem doszło do wyczerpania znamion z art. 297 § 1 kk.

Zarzut braku przyjęcia pomocnictwa do zachowania polegającego na realizacji znamion z art. 271 § 1 kk zdezaktualizował się, wobec wyeliminowania przez Sąd Okręgowy art. 271 § 1 kk z podstawy prawnej skazania.

Chybione są podnoszone w obu apelacjach zarzuty rażącej niewspółmierności wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności i grzywny. Oskarżeni w sposób bezczelny żerowali na systemie, działali wspólnie i w porozumieniu, z dużą premedytacją i wyrachowaniem. Ich zachowania wyczerpały dyspozycję dwóch norm karnych ( art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk). Osiągnęli niebagatelną korzyść majątkową, powodując dużą szkodę po stronie pokrzywdzonego. Dlatego Sąd Okręgowy nie widzi powodu, aby łagodzić orzeczone kary, które wcale nie są nadmiernie surowe.

Dlatego ustalenia faktyczne Sądu meriti są prawidłowe, zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena dowodów pełna, logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym, a rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku jest sprawiedliwe, nie uchybiające ( poza omówioną na wstępie kwestią przypisania oskarżonym wyczerpania znamion z art. 271 § 1 kk) prawu materialnemu, zaś sam wyrok zapadł bez obrazy prawa procesowego.

Na wydatki w postępowaniu odwoławczym złożył się ryczałt za doręczenia pism procesowych w kwocie 20 złotych.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na podstawie art. 634 kpk w zw. z art. 627 kpk i art. 633 kpk oraz art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) zasądził od oskarżonych D. F. i R. Ś. na rzecz Skarbu Państwa kwotę po 10 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym oraz wymierzył D. F. 540 zaś R. Ś. 560 zł. tytułem opłaty za drugą instancję. Oskarżeni mają stały dochód, kwoty te nie są duże, Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw, dla których miałby w ich przypadku odstępować od zasady ponoszenia kosztów postępowania przez skazanych.

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Grażyna Dudek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: