BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

IV Ka 91/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2025-06-03

Sygn. akt IV Ka 91/25

UZASADNIENIE

Maj ą c na uwadze potrzeb ę zapewnienia przejrzysto ś ci i czytelno ś ci dla stron dokumentu, jakim jest uzasadnienie wyroku, a tak ż e wzgl ę dy wskazane w orzecznictwie S ą du Najwy ż szego (por. postanowienie z dnia 8 kwietnia 2021 roku w sprawie III KK 77/21), S ą d odwo ł awczy odst ą pi ł od sporz ą dzenia uzasadnienia wyroku w postaci formularza UK 2.

Ł. R. został oskarżony o to, że w okresie od 6 września 2016 r. do 14 listopada 2016 roku prowadząc działalność gospodarczą pod nazwa Ł. R. (...) z siedzibą w T., woj. (...), gmina Ł., w celu uzyskania korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 154 775,74 zł J. D. reprezentującą firmę (...) Sp. z o.o. Sp. K. poprzez wprowadzanie w błąd co do zamiaru i możliwości zapłaty za zaciągnięte zobowiązanie wynikające z zakupu folii oraz worków foliowych, a następnie nie wywiązanie się z zapłacenia faktur VAT o numerach (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) wystawionych przez (...) Sp. z o.o. Sp. K. z siedzibą w (...); tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 17 grudnia 2024 roku w sprawie II K 622/24 oskarżonego Ł. R. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2023 r. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz karę 150 stawek dziennych grzywny po 30 złotych.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby 2 lat.

Na podstawie art. 72 § 1 pkt 8 k.k. zobowiązał oskarżonego do wykonania prawomocnego nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanego 22 sierpnia 2017 roku przez Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie IX GNc 701/17 w terminie 1 roku od uprawomocnienia się niniejszego wyroku.

Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 złotych tytułem zwrotu wydatków oraz kwotę 1080 złotych tytułem opłat.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją obrońca oskarżonego.

Apelacja obrońcy wywiedziona z podstawy art. 438 pkt 1a, 2, 3 i 4 k.p.k. zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła mu:

I. obrazę przepisów prawa materialnego w innym zakresie niż kwalifikacja prawna czynu zarzuconego oskarżonemu, tj.

1) art. 37a § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji wymierzenie kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres 2 lat próby, podczas gdy zarzucany oskarżonemu czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, a zatem zostały spełnione przesłanki do wymierzenia oskarżonemu tzw. kary alternatywnej,

2) art. 72 § 1 pkt 8 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na zobowiązaniu oskarżonego do wykonania prawomocnego nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym w dniu 22 sierpnia 2017 roku przez Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie o sygn. akt: IX GNc 701/17 w terminie 1 (jednego) roku od uprawomocnienia się wyroku, w sytuacji gdy nałożenie takiego obowiązku pozostaje w sprzeczności z istotą i celem środków probacyjnych nakładanych na sprawcę w okresie próby, a nadto uwzględnienie żądania oskarżycielki posiłkowej w zakresie zobowiązania do wykonania ww. prawomocnego nakazu zapłaty nie było możliwe z uwagi na ogłoszenie przez oskarżonego upadłości i objęcie powyższego rozstrzygnięcia upadłością;

II. obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć istotny wpływ na treść wydanego w sprawie rozstrzygnięcia, tj.:

1) art. 4 i art. 7 k.p.k. polegającą na nieuwzględnieniu przy ocenie dowodów zasad logiki i prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a w szczególności wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim podnosił, iż w chwili zaciągania zobowiązań z pokrzywdzoną nie działał z zamiarem oszukania jej, zaś brak wywiązania się w całości przez oskarżonego z obowiązku uregulowania należności był wynikiem okoliczności od niego niezależnych, a którym to Sąd nie dał wiary, uznając je jedynie za przyjętą przez oskarżonego linię obrony, zmierzającą wyłącznie do uniknięcia odpowiedzialności, podczas gdy wyjaśnienia te są spójne, konsekwentne i znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym,

2) art. 6 i art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k. polegającą na oddaleniu zgłoszonych przez obrońcę wniosków dowodowych o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków A. R. (ojca oskarżonego) oraz A. R. (żony oskarżonego) zgłoszonych na okoliczność ustalenia kondycji finansowej firmy prowadzonej przez oskarżonego w momencie zaciągania zobowiązania od pokrzywdzonej, zaciągnięcia kredytu przez świadka w celu spłaty wszelkich nieuiszczonych zobowiązań finansowych Ł. R., podczas gdy zeznania świadka mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności pozwoliłyby ustalić zakres działań podejmowanych przez oskarżonego w celu uregulowania zaciągniętych zobowiązań finansowych, co miało wpływ na treść orzeczenia, gdyż uniemożliwiło oskarżonemu realizację jego prawa do obrony,

III. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na nieprawidłowym przyjęciu, że:

1. w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego można przypisać oskarżonemu działanie polegające na celowym wprowadzaniu pokrzywdzonej w błąd co do zamiaru i możliwości zapłaty za zaciągnięte zobowiązanie wynikające z zakupu folii oraz worków foliowych, podczas gdy:

a) w chwili zamawiania przez oskarżonego folii oraz worków foliowych nie miał on zamiaru nie wywiązywać się z zobowiązań, o czym świadczą podjęte przez oskarżonego działania związane z dążeniem do pozyskania środków niezbędnych do zapłaty za zakupiony towar, w tym zaciągania kredytów gotówkowych przez jego ojca czy też sprzedaży maszyn przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej, a sam fakt nieuregulowania należności był wynikiem okoliczności obiektywnych niezależnych od oskarżonego, nie był działaniem celowym oraz zaplanowanym,

b) oskarżonemu nie można przypisać, iż działał z zamiarem bezpośrednim popełnienia zarzuconego mu czynu, gdyż Ł. R., mimo trudności finansowych był przekonany, że ureguluje należności za zakupioną od pokrzywdzonej folię i worki foliowe oraz zgromadzi w tym celu odpowiednie środki finansowe, o czym świadczy również zachowanie ojca oskarżonego zaciągające kredyty w celu spłacenia długów syna,

c) oskarżony z powodzeniem prowadził działalność gospodarczą, zatrudniał pracowników, zapewniał im komfortowe i bezpieczne warunki pracy, zatem był rzetelnym i zaufanym przedsiębiorcą, zaś brak zapłaty za towar był wynikiem przejściowych problemów finansowych oskarżonego i utratą kluczowego kontrahenta, o czym świadczą wyjaśnienia Ł. R.,

2. pokrzywdzona J. D. w momencie zaciągania przez oskarżonego zobowiązania nie wiedziała o jego problemach finansowych, podczas gdy ze zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów wynika, że po upływie terminu zapłaty za pierwszą fakturę pokrzywdzona nadal wysyłała oskarżonemu zamówiony towar, nie wstrzymując kolejnych dostaw, co w konsekwencji prowadzi do wniosku, że miała wiedzę o trudnościach finansowych oskarżonego, a tym samym zaakceptowała związane z tym ryzyko gospodarcze;

IV. rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby oraz kary 150 stawek dziennych grzywny po 30 złotych każda, w sytuacji, gdy wymierzenie oskarżonemu niższej kary bądź też kary innego rodzaju spełniłoby wszelkie cele prewencji ogólnej i indywidualnej, podczas gdy Sąd pierwszej instancji przy wymiarze kary nie nadał właściwego znaczenia dyrektywom jej wymiaru wskazanym w art. 53 k.k. w szczególności nie uwzględnił w wystarczającym stopniu okoliczności łagodzących, takich jak: uprzednia niekaralność czy też pozytywna postawa procesowa oskarżonego przejawiająca się we współpracy z organami ścigania, złożeniu obszernych wyjaśnień, w tym w szczególności ujawnienia przyczyn nieuregulowania zaciągniętych zobowiązań, podjęcia mających umożliwić zorganizowanie odpowiednich środków finansowych niezbędnych do zapłaty za zamówiony towar, co w konsekwencji doprowadziło do wymierzenia oskarżonemu kary rażąco surowej.

W konkluzji skarżący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji,

2. w razie niepodzielania powyższych wniosków i twierdzeń o zmianę kwalifikacji prawnej czynu i w konsekwencji przyjęcie, iż zachowanie oskarżonego wyczerpało dyspozycję art. 286 § 3 k.k., tj. stanowiło wypadek mniejszej wagi,

3. zwolnienie oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE :

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie omówić należy podniesione zarzuty wadliwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego (II pkt 1 i III apelacji), co miało – zdaniem skarżącego – mieć wpływ na poczynienie przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych, co do zawinienia oskarżonego. Rozstrzygnięcie tych kwestii ma bowiem znaczenie zasadnicze oraz determinujące dalsze rozważania dotyczące kwalifikacji prawnej, wymierzonej kary i środka probacyjnego.

Wbrew wywodom skarżącego, ocena wartości zgromadzonych w sprawie dowodów, została dokonana przez Sąd meriti zgodnie z zasadami logiki oraz doświadczeniem życiowym. Apelacja nie zdołała w skuteczny sposób wykazać, aby rozumowanie Sądu meriti oceniającego zgromadzone w sprawie dowody, a także w zakresie wyprowadzonych z tychże dowodów wniosków, było dowolne, wadliwe lub nielogiczne, jak też nie przedstawiła w praktyce żadnych przekonywujących argumentów, które mogłyby podważyć ustalenia Sądu I instancji. Zarzuty przedstawione w skardze apelacyjnej mają w istocie charakter polemiczny i opierają się na subiektywnej oraz wybiórczej ocenie zebranych w sprawie dowodów.

Nie można podzielić twierdzeń skarżącego, iż Sąd Rejonowy dokonał stronniczej i dowolnej oceny wiarygodności zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Stwierdzić natomiast należy, iż Sąd I instancji wnikliwie, zgodnie z art. 410 k.p.k., rozważył wszystkie dowody, przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał, dlaczego jednym dowodom należało dać wiarę, a innym z kolei – waloru takiego odmówić. Ponieważ ocena zgromadzonych w sprawie dowodów została dokonana przez Sąd I instancji wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym, w pełni korzysta – wbrew stanowisku autora apelacji – z ochrony art. 7 k.p.k.

W szczególności nie można zgodzić się z obroną, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy nie mógł przypisać oskarżonemu celowego wprowadzenia pokrzywdzonej w błąd, co do zamiaru i możliwości zapłaty za dostarczoną folię. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jasno przecież wynika, jakie były powody uznania przez Sąd meriti, że oskarżony, zamawiając folie od firmy (...), nie miał zamiaru wywiązywać się z zobowiązania zapłaty za tenże towar. Wbrew twierdzeniom apelacji, oskarżonego nie może zwolnić z odpowiedzialności okoliczność, że prowadził on przed dłuższy czas działalność gospodarczą, zatrudniał pracowników, zapewniał im komfortowe i bezpieczne warunki pracy, a brak zapłaty za towar był wynikiem jedynie przejściowych problemów finansowych jego firmy. Czym innym jest bowiem sytuacja, gdy osoba prowadzącą działalność gospodarczą znajdzie się w trudnej sytuacji finansowej, co się może oczywiście zdarzyć, a czym innym – wprowadzenie kontrahenta w błąd, co do zamiaru wywiązania się z zapłaty. Sąd Rejonowy słusznie zauważył, że jeżeli oskarżony na skutek błędów biznesowych lub też nawet na skutek nieuczciwości innych osób, popadł w kłopoty finansowe, skutkujące brakiem pewności, czy zapłaci innej firmie, to lojalnie powinien poinformować o tym dostawcę, aby ten miał pełny obraz sytuacji, tak aby podjąć decyzję, czy ryzykuje i chce dostarczać towar wielotysięcznej wartości, bez gwarancji zapłaty, czy też nie. Jeżeli natomiast oskarżony swoją rzeczywistą sytuację zatai, bądź też będzie wprowadzał kontrahenta w mylne przekonanie, że jest inaczej – staje się sprawcą przestępstwa oszustwa.

Także i w orzecznictwie wielokrotnie podkreślano, że do realizacji znamienia art. 286 § 1 kk ,,wprowadzenia w błąd lub wyzyskania błędu” dochodzi bowiem nie tylko wtedy, gdy już w chwili zawierania umowy sprawca nie miał w ogóle zamiaru uiszczenia całości należności za uzyskiwany towar lub inne świadczenie, ale także wtedy, gdy świadomie zataił przed kontrahentem obiektywnie istniejącą sytuację, która ma wpływ na możliwość realizacji warunków transakcji wynikających z umowy. Do wprowadzenia w błąd skutkującego niekorzystnym rozporządzeniem mieniem dochodzi również w wyniku wywołania błędnego wyobrażenia o okolicznościach decydujących o rozporządzeniu lub sposobie rozporządzenia. Znamiona przestępstwa oszustwa zrealizowane są w sytuacji niewyjawionego kontrahentowi uzależnienia zapłaty od zdarzeń przyszłych i niepewnych, w szczególności jeżeli zawarciu umowy towarzyszy powzięty z góry zamiar niedotrzymania uzgodnionego terminu zapłaty i odłożenia go na czas bliżej nieokreślony oraz uzależnienia zapłaty od ewentualnego powodzenia określonych inwestycji dokonanych w przyszłości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2017 roku, sygn. V KK 240/17; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2015 roku, sygn. III KK 148/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 marca 2014 roku, sygn. II AKa 16/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 16 czerwca 2014 roku, sygn. II AKa 197/14 , wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 marca 2016 roku, II AKa 21/16 sygn. II AKa 197/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 17 czerwca 2003 roku, sygn. II AKa 52/03; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 marca 2013 roku, sygn. II AKa 308/12; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 9 czerwca 2013 roku, sygn. II AKa 157/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24 stycznia 2013 roku, sygn. II AKa 250/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 sierpnia 2016 roku sygn. II AKa 194/16).

Apelacja bagatelizuje także sytuację finansową firmy oskarżonego w czasie zaciągania przedmiotowych zobowiązań, nazywając ją eufemistycznie ,,przejściowymi problemami finansowymi”. Przecież z materiału dowodowego niezbicie wynika, że firma oskarżonego miała już wówczas liczne i wymagalne zobowiązania; w okresie czerwiec – lipiec 2016 roku doszło do zajęcia komorniczego stanu magazynowego w firmie (...), zajęcia rachunków bankowych, a sama firma zakończyła działalność niespełna 2 miesiące od wystawienia ostatniej faktury przez pokrzywdzoną spółkę. Sytuacja ekonomiczna firmy oskarżonego, w czasie dokonywania zamówienia folii od spółki (...) była więc zła, prowadząca do utraty możliwości regulowania bieżących zobowiązań. Oskarżony, który osobiście zajmował się prowadzeniem własnej działalności gospodarczej, musiał zdawać sobie sprawę z sytuacji finansowej jego firmy, w tym o posiadanym zadłużeniu wobec wielu podmiotów i rzeczywistych możliwościach regulowania zaciągniętych zobowiązań oraz bieżących płatności. Nie bardzo też wiadomo, o co chodzi apelującemu, podnoszącemu, że kłopoty finansowe firmy oskarżonego były spowodowane ,,utratą kluczowego kontrahenta”. Oskarżony, tłumacząc zapaść finansową swojej firmy, wskazuje raczej na przeinwestowanie i działania swoich handlowców, zaniżających marże. Jak jednak już wyżej wskazano, kłopoty finansowe, związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, nikogo nie uprawniają do pokrzywdzenia innego kontrahenta, poprzez zaciągnięcie zobowiązania, z którego sprawca nie zamierza się wywiązać, bądź też jego realizację odkłada na bliżej nieokreślony czas, bez poinformowania o tym tegoż kontrahenta, jak również o swojej rzeczywistej sytuacji majątkowej.

Sąd I instancji był zatem w pełni uprawniony do konstatacji, że poczynione ustalenia faktyczne potwierdziły, że oskarżony we wskazanym w akcie oskarżenia okresie, dokonując zamówień towaru, wyszególnionego w 20 fakturach VAT, z odroczonym terminem płatności, wprowadził pokrzywdzoną spółkę w błąd, co do zamiaru i możliwości zapłaty za te zamówienia, która to zapłata nigdy nie nastąpiła. Świadczyć to musi o tym, iż oskarżony działał w zamiarze pokrzywdzenia swojego kontrahenta. Taki sposób prowadzenia działalności, to nic innego jak swego rodzaju kredytowanie funkcjonowania własnej firmy, kosztem innego podmiotu, który działa w zaufaniu do nabywcy towaru. Oskarżony, jednostronnie, bez poinformowania o tym kontrahenta, uzależnił realizację zaciągniętych zobowiązań, od powodzenia własnej działalności, a zatem od zdarzenia przyszłego i niepewnego. Zaciąganie przez oskarżonego, znajdującego się w trudnej sytuacji finansowej, kolejnych zobowiązań można by nazwać podejmowaniem ryzyka gospodarczego, jednakże było to ryzyko podejmowane na rachunek, nieświadomej jego istnienia, pokrzywdzonego.

Niczego w tej ocenie nie zmienia tak akcentowany przez skarżącego fakt, że oskarżony czynił starania o pozyskanie środków niezbędnych do zapłaty za zakupiony towar, w tym poprzez zaciąganie kredytów gotówkowych przez jego ojca, czy też sprzedaż maszyn przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej. Gdyby oskarżony rzeczywiście miał wolę wywiązania się z zapłaty za pobrany towar od pokrzywdzonej spółki, to dokonałby przynajmniej zapłaty częściowej, co jednak nie nastąpiło, gdyż pokrzywdzony nie otrzymał nawet złotówki. Pomimo twierdzeń skarżącego, że oskarżony pozyskał środki z kredytu wziętego przez jego ojca i sprzedaży maszyn, żadnych pieniędzy za otrzymaną folię z przedmiotowych faktur, nie przelał jednak na konto F.P. Z..

Ponadto firma oskarżonego produkowała przecież opakowania z folii pozyskanej od pokrzywdzonej spółki. Z tego tytułu oskarżony także musiał pozyskiwać środki pieniężne, a pomimo to nie zapłacił nawet w najmniejszej części za dostarczoną folię. Skoro oskarżony dysponował jednak jakimiś pieniędzmi, to powinny być w pierwszej kolejności przeznaczone dla pokrzywdzonego, który dostarczył mu surowiec dla bieżącej produkcji asortymentu, wytwarzanego przez firmę (...). Jeżeli z kolei oskarżony nie zdołał zużyć pobranej folii, to oczekiwać należałoby przynajmniej, że zwróci sprzedawcy niewykorzystaną część folii, co jednak także nie nastąpiło. Wszystko to również wskazuje na – przyjęty przez Sąd Rejonowy – zamiar oskarżonego niewywiązania się z zapłaty za pobrany towar z firmy (...).

Jednocześnie okoliczności przekazywane przez oskarżonego J. D. były nieprawdziwe, bowiem oskarżony, nie miał zamiaru wywiązać się ze zobowiązania na warunkach przedstawianych drugiej stronie – chciał pozyskać od pokrzywdzonej folię, a realizację zobowiązania wzajemnego odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość, warunkowaną ewentualną poprawą swojej sytuacji gospodarczej. Zapłata dla pokrzywdzonej nie została w ogóle przekazana. Tym samym nie sposób uznać za przekonującą wersję oskarżonego, jakoby istniała po jego stronie wola wykonania umowy w granicach akceptowalnych przez sprzedającego. Brak spłaty pokrzywdzonego nie wynikała przy tym z powodu nagłych i nieprzewidzianych okoliczności, a przyjętej przez oskarżonego określonej strategii wykorzystania kontrahenta, pozostającego w błędnym przekonaniu, że otrzyma zapłatę za wydany towar, w terminie określonym w umowie. Oskarżony nie mógł być też zaskoczony ogólną sytuacją finansową swojej firmy, gdyż to on osobiście zajmował się jej sprawami finansowymi. Prowadzenie działalności gospodarczej niewątpliwie obarczone jest ryzykiem, ale nie może być ono utożsamiane z podejmowaniem decyzji prowadzących do pokrzywdzenia innych podmiotów, które w żadnym razie nie ponoszą odpowiedzialności za taki stan rzeczy. Oskarżony działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez dofinansowanie swojej działalności gospodarczej, bez wymaganego ekwiwalentu pieniężnego z jego strony na rzecz kontrahenta.

Zupełnie nieprzekonywające i pozostające w oderwaniu od realiów sprawy, są twierdzenia apelacji, jakoby pokrzywdzona J. D., w momencie zaciągania przez oskarżonego zobowiązania, doskonale wiedziała o trudnościach finansowych oskarżonego, a tym samym, wysyłając oskarżonemu towar, w pełni akceptowała związane z tym ryzyko gospodarcze. Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń wynika przecież jasno, że R. D., komplementariusz firmy (...), zajmująca się dostawami, takiej wiedzy nie posiadała. Gdy okazało się, że oskarżony nie uregulował faktur wystawionych we wrześniu 2016 roku, z terminem płatności na połowę października 2016 roku, skontaktowała się z nim telefonicznie. Wówczas oskarżony powiedział jej, że ma jedynie przejściowe kłopoty finansowe, ale zapewnił, iż sprzeda firmowe maszyny i zapłaci za zaległe oraz przyszłe dostawy. Oskarżony wysłał przy tym R. D. zdjęcia maszyn, które zapewniał, że sprzeda. Pokrzywdzona nie potwierdziła natomiast wersji oskarżonego, jakoby ten poinformował ją, że jego firma ma już zajęcie komornicze na kontach i towarze. Oskarżony wprowadził zatem pokrzywdzoną w błąd, gdyż została ona zapewniona przez oskarżonego o dokonaniu zapłaty za wszystkie dostawy, a ponadto oskarżony nie przedstawił jej rzeczywistego stanu finansowego firmy (...), która była już bardzo zła. Natomiast R. D., wierząc w zapewnienia oskarżonego, nie wstrzymała dostaw folii. Uczyniła to dopiero po 17 listopada 2016 roku, gdy oskarżony nie uregulował, wbrew zapewnieniom żadnych faktur za miesiące wrzesień - listopad 2016 roku.

Argument apelacji, że oskarżonemu nie można przypisać winy i zamiaru bezpośredniego wymaganego dla bytu występku z art. 286 § 1 k.k., gdyż w trakcie współpracy ze spółką (...) zapłacił za 40 faktur, a nie zapłacił za 20, jest wręcz infantylny. Nikt przecież nie zarzuca oskarżonemu działania na szkodę pokrzywdzonej przez cały czas wzajemnej współpracy, a jedynie w końcowym okresie 6 września – 14 listopada 2016 roku. To, że wcześniej współpraca pomiędzy stronami układała się bez przeszkód, tzn. oskarżony płacił za zakupiony towar, nie jest też przecież czymś nadzwyczajnym, a wręcz jest to regułą w obrocie gospodarczym, opierającym się na cywilizowanych zasadach. Pokrzywdzona poprzez fakt dotychczasowej poprawnej współpracy, nabrała do oskarżonego zaufania, co ułatwiło mu w rezultacie pozyskanie dużej ilości folii z wydłużonym terminem płatności. Stanowiło to też decydujący czynnik, iż R. D. uwierzyła oskarżonemu w jego zapewnienia, że dokona on zapłaty za wszystkie dostawy, pomimo, że miał on już opóźnienia w zapłacie faktur z września 2016 roku, przez co nie wstrzymała kolejnych dostaw folii, aż do listopada 2016 roku.

W świetle ujawnionych okoliczności sprawy, stwierdzić zatem należy, iż Sąd Rejonowy słusznie nie dał wiary twierdzeniom oskarżonego, jakoby niewywiązanie się z zapłaty na rzecz pokrzywdzonej spółki, nastąpiło tylko i wyłącznie z przyczyn od niego niezależnych, których to nie był w stanie przewidzieć, uznając je jedynie za przyjętą przez oskarżonego linię obrony, zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej.

Przechodząc do omówienia zarzutu II pkt 2 apelacji stwierdzić należy, iż nie ma racji skarżący, że Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k., oddalając wnioski dowodowe obrony o przesłuchanie w charakterze świadków A. R. i A. R.. Apelujący nie dostrzegł, że Sąd Rejonowy oddalił powyższe wnioski dowodowe nie na podstawie art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k., a na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. (k. 237 – 238). Bezprzedmiotowe są więc próby wykazania, że zeznania ojca i żony oskarżonego były ,,przydatne do stwierdzenia danej okoliczności”, skoro Sąd I instancji, wydając kwestionowane postanowienie, powołał się na to, że ,,okoliczność, która ma być udowodniona, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy albo jest już udowodniona zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy”. Jak zauważył Sąd meriti, okoliczność, iż firma oskarżonego znalazła się w bardzo trudnej sytuacji finansowej wynikała już choćby z wyjaśnień samego oskarżonego. Okoliczności dotyczące współpracy gospodarczej z pokrzywdzoną były niekwestionowane i zostały ustalone zgodnie z tezą wnioskodawcy, a z kolei okoliczność zaciągnięcia kredytu przez świadka A. R. w celu pomocy finansowej oskarżonemu oraz okoliczność regularnego opłacania faktur we wcześniejszych latach, nie miały natomiast znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Z utrwalonego orzecznictwa wynika, iż przed dopuszczeniem dowodu rolą sądu jest dokonanie jego wstępnej oceny w aspekcie przydatności, możliwości przeprowadzenia oraz dopuszczalności. O uwzględnieniu wniosku dowodowego nie decyduje subiektywne przekonanie strony, co do istotności danego dowodu, lecz obiektywne i weryfikowalne przekonanie sądu, że dany dowód ma znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym sąd nie może być związany dowolnie formułowanymi wnioskami dowodowymi. Przyjęcie założenia, że sąd ma powinność uwzględniania każdego wniosku dowodowego, przy jakimkolwiek uwiarygodnieniu związku tego dowodu z przedmiotem postępowania prowadziłoby do sytuacji ad absurdum. Przeprowadzanie każdego zawnioskowanego dowodu, bez dostatecznego uzasadnienia i bezefektywne podejmowanie czynności procesowych niezdatnych do realizacji celu głównego, to jest rozstrzygnięcia o kwestii prawnej odpowiedzialności oskarżonego, traktować należy na równi z nadużyciem uprawnień prowadzącym do uchybienia dyrektywie określonej w art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k. Sąd jest gospodarzem postępowania jurysdykcyjnego, dlatego w jego gestii pozostaje ostateczna decyzja o dopuszczeniu dowodu. Nie ma on obowiązku uwzględniania wszystkich wniosków dowodowych składanych przez strony i może je oddalić na podstawach wskazanych w art. 170 § 1 k.p.k. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28.04.2022 roku – V KK 164/22; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27.11.2024 roku – II AKa 315/22; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31.05.2016 roku – III KK 173/16).

Skoro nie doszło do naruszenia przepisu art. 170 § 1 k.p.k. to nie może być również mowy o naruszeniu art. 6 k.p.k. Samo naruszenie generalnej zasady procesu karnego w postaci prawa do obrony (wyrażonej w art. 6 k.p.k.), nie może stanowić samoistnej podstawy odwoławczej, lecz zawsze musi być powiązane z wykazaniem naruszenia innego przepisu, realizującego eksponowaną zasadę ogólną.

Przechodząc do dalszych rozważań, odnieść się należy do kwestii kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu. Oczywistym jest, że w świetle poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, które – jak już wyżej wskazano – były prawidłowe, nie budzi wątpliwości, że oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem dyspozycję art. 286 § 1 k.k. Skarżący nie formułuje wprawdzie wprost takiego zarzutu, jednakże we wnioskach odwoławczych pojawia się alternatywny wniosek o przyjęcie, iż czyn oskarżonego stanowił wypadek mniejszej wagi, o którym mowa w art. 286 § 3 k.k. Z poglądem takim nie można jednak się zgodzić. Wypadek mniejszej wagi jest to bowiem uprzywilejowana postać czynu o znamionach przestępstwa typu podstawowego, charakteryzująca się przewagą łagodzących elementów przedmiotowo-podmiotowych. W realiach rozpoznawanej sprawy, przede wszystkim trzeba mieć na uwadze znaczną wartość wyrządzonej przez oskarżonego szkody majątkowej. Wprawdzie nie jest to czynnik wyłącznie decydujący, jednakże w sprawach, gdzie przedmiotem ochrony jest mienie, powinno się mieć to na uwadze w pierwszej kolejności. Dodatkowo oskarżony, także i w okresie późniejszym, nie wywiązał się w najmniejszej nawet części z zapłaty za pobrany towar na rzecz pokrzywdzonej spółki.

W następnej kolejności należy omówić zarzuty apelacji, odnoszące się do wymierzonej oskarżonemu kary (zarzut I pkt 1 i IV rozpatrywanego środka odwoławczego).

I w tym zakresie Sąd odwoławczy nie podzielił stanowiska obrony. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz poczynionych na tej podstawie przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych prowadzi do wniosku, że orzeczona wobec oskarżonego kara, nie nosi znamion rażącej niewspółmierności, w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, Sąd Rejonowy przy wymiarze kary, miał na względzie i prawidłowo ocenił stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu, stopień jego zawinienia oraz pozostałe dyrektywy wymiaru kary, określone w art. 53 k.k.

Zauważyć też należy, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, zmiana kary w instancji odwoławczej jest możliwa tylko wtedy, gdy kara wymierzona przez Sąd I instancji jest rażąco niewspółmierna. Nie może więc następować w każdym wypadku, w którym jest możliwa wedle własnej oceny Sądu odwoławczego, lecz wtedy tylko, gdy kara orzeczona nie daje się zaakceptować z powodu różnicy pomiędzy nią, a karą sprawiedliwą, różnicy o randze zasadniczej i rażącej, wręcz ,,bijącej w oczy” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1972 roku – V KRN 230/72; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 1995 roku – KZS 4/96 poz. 42).

Taka sytuacja w niniejszej sprawie z pewnością nie zachodzi. Orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności nie nosi znamion, ani ,,rażącej”, ani nawet ,,zwykłej” niewspółmierności, skoro przypisane oskarżonemu przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności, a w niniejszej sprawie oskarżonemu wymierzona została kara 1 roku pozbawienia wolności i to z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Z kolei karę grzywny Sąd I instancji mógł orzec w wymiarze do 540 stawek dziennych, a orzekł karę grzywny w wysokości 150 stawek dziennych. Są to więc kary wręcz zbliżone do progu minimalnego, co świadczy o tym, że Sąd Rejonowy uwzględnił wszelkie okoliczności łagodzące przemawiające za oskarżonym. Mając na uwadze wszystkie okoliczności sprawy, nie można zgodzić się należy ze skarżącym, iż wymierzone oskarżonemu kary są niewspółmierne do stopnia winy oskarżonego, jak i do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa.

Nie zasługiwał też na uwzględnienie zarzut obrońcy oskarżonego, iż Sąd Rejonowy powinien zastosować wobec oskarżonego łagodniejszy rodzaj kary. Skarżący odwołuje się tu do treści art. 37a § 1 k.k. i zarzuca jego niezastosowanie, gdyż zarzucany oskarżonemu czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku. Skarżący twierdzi zatem, że zostały spełnione przesłanki do wymierzenia oskarżonemu tzw. kary alternatywnej. Nie ma tu jednak racji, a formułowanie w tym zakresie zarzutu obrazy prawa materialnego, jest wręcz nieporozumieniem. Odwołanie się do zarzutu naruszenia prawa materialnego może mieć miejsce jedynie wówczas, gdy skarżący zarzuca zastosowanie nieodpowiedniego przepisu lub niezastosowanie określonego przepisu w sytuacji, gdy jego zastosowanie jest obowiązkowe. Innymi słowy, obraza przepisów prawa materialnego może polegać na niezastosowaniu przepisu bezwzględnie obowiązującego albo zastosowaniu przepisu pomimo bezwzględnego zakazu. Natomiast zastosowanie, albo niezastosowanie przepisu dotyczącego instytucji o charakterze fakultatywnym, nie stanowi obrazy przepisów prawa materialnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4.05.2005 roku – II KK 478/04; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21.03.2019 roku – V KK 108/18). Tymczasem art. 37a § 1 k.k. nie ma charakteru obligatoryjnego. Nawet, jeżeli w konkretnym układzie procesowym, oskarżony spełnia warunki do zastosowania tegoż przepisu, jest to zawsze fakultatywna decyzja sądu.

W rozpoznawanej tu sprawie, w pełni należy zgodzić się z Sądem meriti, iż tylko kara pozbawienia wolności spełnić może względem oskarżonego, w sposób należyty, cele kary w zakresie oddziaływania wychowawczego i zapobiegawczego. Okoliczności zaistniałego przestępstwa, a przede wszystkim wysoka wartość wyrządzonej szkody materialnej, która nawet w najmniejszym stopniu nie została pokrzywdzonemu zrekompensowana przez oskarżonego, przemawiają bowiem przeciwko zastosowaniu innego rodzaju kary, niż ten przewidziany przez ustawodawcę w sankcji art. 286 § 1 k.k.

Na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut obrazy prawa materialnego - art. 72 § 1 pkt 8 k.k. (zarzut I pkt 2 apelacji). Zagadnienie, czy określony w art. 72 § 1 pkt 8 k.k. środek probacyjny może polegać na zobowiązaniu oskarżonego do wykonania prawomocnego orzeczenia innego sądu, w tym zapadłego w postępowaniu cywilnym, było już przedmiotem wnikliwej analizy Sądu Najwyższego. Postanowieniem z dnia 10 grudnia 2014 roku, w sprawie IV KK 219/14, Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi twierdzącej, podkreślając, iż warunek probacyjny zobowiązania do innego stosownego postępowania w okresie próby, jeżeli może to zapobiec popełnieniu ponownie przestępstwa (art. 72 § 1 pkt 8 k.k.) został ujęty ogólnie, co oznacza, iż ma charakter otwarty i uprawnia sądy do kształtowania rozstrzygnięcia w tym zakresie na wiele sposobów, byle tylko każdy z nich służył zapobieżeniu popełnienia przez oskarżonego ponownie przestępstwa. Zdaniem Sądu Najwyższego, stymulowanie sprawcy do zrekompensowania szkody wyrządzonej czynem przestępnym jest ze wszech miar pożądane. Wyrok skazujący, nakładający na podstawie art. 72 § 1 pkt 8 k.k. na oskarżonego obowiązek wykonania orzeczenia wydanego w innym postępowaniu, nie stanowi przy tym orzeczenia, co do roszczeń majątkowych w rozumieniu art. 107 § 2 k.p.k. Sąd odwoławczy w pełni podziela pogląd Sądu Najwyższego, który zresztą jest też powszechnie aprobowany w orzecznictwie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 8 kwietnia 2009 roku – II AKa 63/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 20 września 2012 roku – II AKa 179/12, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 6 marca 2014 roku – II AKa 30/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 10 lipca 2014 roku – II AKa 56/14). Apelacja odwołuje się praktycznie tylko do jednego, odmiennego poglądu Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (z wyroku z 21 maja 2013 roku – II AKa 59/13), który to jednak był znany Sądowi Najwyższemu i nie został przez niego zaakceptowany.

Niczego nie może zmienić podniesiona w apelacji kwestia ogłoszenia upadłości oskarżonego. Przede wszystkim zauważyć należy, iż nastąpiło to dopiero postanowieniem Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim - V Wydział Gospodarczy z dnia 30.08.2022 roku (sygn. (...) (...)), a więc prawie 6 lat od zaistnienia czynu będącego przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie karnej. Obowiązujące przepisy ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe (Dz.U. Nr 60, poz. 535 z późn. zm.), przewidują wprawdzie sytuacje, gdy sąd upadłościowy wydaje postanowienie o umorzeniu lub warunkowym umorzeniu dotychczasowych zobowiązań upadłego. Teoretycznie mogłoby to zatem dotyczyć wierzytelności pokrzywdzonej spółki (...) w kwocie 154.775,74 złotych, wynikającej z nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie IX GNc 701/17 na rzecz firmy windykacyjnej (...) S.A. w K.. Jednakże z informacji uzyskanej z Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim wynika, iż sąd ten nie ustalił planu spłaty wierzycieli, ani nie wydał postanowienia o odmowie ustalenia planu spłaty wierzycieli albo umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli lub warunkowego umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli, ani postanowienia o umorzeniu zobowiązań upadłego, bez ustalenia planu spłaty wierzycieli, w trybie art. 491 16 ust. 1 Prawa upadłościowego, czy też postanowienia o stwierdzeniu wykonania planu spłaty wierzycieli i umorzeniu zobowiązań upadłego powstałych przed dniem ogłoszenia upadłości i niewykonanych w wyniku wykonania planu spłaty wierzycieli, w trybie art. 491 21 ust. 1 Prawa upadłościowego (k. 302).

Sąd odwoławczy nie miał zatem podstaw do zmiany rozstrzygnięcia z pkt 3 zaskarżonego wyroku.

Reasumując powyższe rozważania, stwierdzić należy, że żaden z argumentów podnoszonych w złożonej apelacji nie był w stanie podważyć dokonanej przez Sąd I instancji oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów. Sąd meriti nie popełnił również żadnego błędu przy dokonywaniu ustaleń faktycznych sprawy, które wynikają z przeprowadzonych w sprawie dowodów, poddanych prawidłowej ocenie przez tenże sąd. W świetle tak przedstawiających się okoliczności sprawy, Sąd Rejonowy miał pełne podstawy do uznania, iż sprawstwo oraz wina umyślna oskarżonego nie budziły wątpliwości, a tym samym dopuścił się on popełnienia zarzucanego czynu. Przyjęta przez Sąd meriti kwalifikacja prawna jest również prawidłowa. Dodać też należy, że wymierzona oskarżonemu kara i pozostałe środki, są współmierne do stopnia winy, społecznej szkodliwości popełnionego czynu i jako adekwatne do ujawnionych okoliczności przedmiotowo-podmiotowych niniejszej sprawy, spełniają w sposób właściwy cel zapobiegawczy i wychowawczy, jak również cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Z powyższych względów, zaskarżony wyrok jako słuszny i odpowiadający prawu, należało w całości utrzymać w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego przypadających od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa, Sąd Okręgowy, nie znajdując powodów do zwolnienia z nich oskarżonego, orzekł w oparciu o treść art. 636 § 1 k.p.k., przy czym wysokość opłaty została ustalona na podstawie art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz.U. z 1983 roku, Nr 49, poz. 223 z późn. zmianami).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karol Depczyński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: