BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

IV Ka 222/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2020-06-18

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IV Ka 222/20 ( IV Kz 148/20)

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 21 listopada 2019 roku w sprawie II K 406/19

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Obraza prawa procesowego tj. art. 4 kpk, art. 5 § 2 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk poprzez nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego i rozstrzyganie wątpliwości na jego niekorzyść.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że prace prowadzone przez pokrzywdzonego nie wymagały nadzoru bezpośredniego, a więc nie wymagały obecności przy nich oskarżonego i dokładnego instruktażu takiego jak przy pracach szczególnie niebezpiecznych (opinia k. 857, k. 919, k. 1024). Nie zmienia to faktu, że doszło do uchybień ze strony oskarżonego w zakresie sprawowania przez niego nadzoru stanowiskowego, albowiem nienależycie zorganizował on prace ( opinia, m. in. k. 1025), przy czym nie wywołał tym jeszcze stanu bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia pracownika, co będzie jeszcze omawiane. Stąd zarzuty z tym związane są częściowo zasadne.

Sąd prawidłowo ocenił zeznania G. S. i wyjaśnienia oskarżonego w zakresie przebiegu zdarzeń i prawidłowo ustalił stan faktyczny co do zorganizowania pracy. Z zeznań G. S. nie wynika, że oskarżony polecił pracownikom rozładunek samochodu na którym przywieziono platformę, tylko szukanie i montaż szyldów reklamowych. Ten zarzut nie jest więc zasadny.

Zeznania P. K. nie mają znaczenia, albowiem Sąd ustalił przecież zgodnie z twierdzeniem apelanta, że pokrzywdzony powinien jedynie koordynować rozładunek, a nie w nim czynnie uczestniczyć. Dlatego zarzut pominięcia tych zeznań nie jest zasadny.

Zasadnie obrońca podnosi, że pokrzywdzony miał wiedzę co do sposobu prawidłowego przeprowadzenia rozładunku, nie tylko dlatego, że otrzymał instruktaż stanowiskowy i był doświadczonym pracownikiem nie wykonującym takiego zadania po raz pierwszy, ale również dlatego ( co Sąd dostrzega z urzędu), że kilkadziesiąt minut wcześniej brał udział w prawidłowo przeprowadzonym załadunku kosza platformy, a jej rozładunek powinien przebiegać w odwrotnej kolejności co załadunek, z zachowaniem tych samych procedur bezpieczeństwa, co jest przecież logiczne. Ten zarzut jest więc zasadny.

Wniosek

O zmianę i uniewinnienie

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek jest zasadny z przyczyn omawianych w dalszej części uzasadnienia.

3.2.

Podniesiony z ostrożności zarzut błędu w ustaleniach faktycznych co do przesłanek do warunkowego umorzenia postępowania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Skoro Sąd drugiej instancji uniewinnił oskarżonego zarzut jest bezprzedmiotowy.

Wniosek

Wniosek alternatywny o warunkowe umorzenie postępowania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro Sąd drugiej instancji uniewinnił oskarżonego wniosek alternatywny jest bezprzedmiotowy.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Sąd Okręgowy z urzędu dostrzegł, iż do skazania doszło z obrazą prawa materialnego, albowiem oskarżony nie wyczerpał wszystkich znamion z art. 220 § 1 kk, jak również z art. 160 § 1 kk, gdyż jego działania i zaniechania, choć naruszały obowiązki wynikające z zasad BHP w zakresie prawidłowego organizowania pracy i sprawowania nadzoru stanowiskowego, nie doprowadziły jeszcze do sytuacji narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niebezpieczeństwo to zostało wywołane później, przez samego pracownika, poza zakresem świadomości oskarżonego i nie na skutek jego działań lub zaniechań. W tych okolicznościach oskarżony nie wyczerpał również znamion art. 155 kk, bo między jego działaniem bądź zaniechaniem, a śmiertelnym skutkiem nie ma adekwatnego związku przyczynowego. Oskarżony popełnił wykroczenie z art. 283 § 1 KP za które został już skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 25 maja 2018 roku w sprawie II W 302/17 (odpis k. 893) zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 26 listopada 2018 roku w sprawie IV Ka 639/18 (odpis k. 894 - 895).

Dlatego skazanie oskarżonego nastąpiło z obrazą prawa karnego materialnego. Ponieważ oskarżony nie wyczerpał znamion zarzuconego i przypisanego mu przestępstwa ( a za wykroczenie został już prawomocnie skazany w innym postepowaniu) należało go uniewinnić.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

Ustawodawca jako przestępstwo penalizuje w art. 220 § 1 KK nie każde naruszenie obowiązków pracodawcy z zakresu BHP, lecz tylko takie, w wyniku którego dochodzi do sytuacji narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kluczowym w tej sprawie znamieniem jest pojęcie "bezpośredniości" tego niebezpieczeństwa ( analogicznie jest w przypadku przestępstwa z art. 160 § 1 kk). Oznacza ono, że pomiędzy stanem wywołanym przez oskarżonego, a owym bezpośrednim niebezpieczeństwem nie może dochodzić już do żadnej ingerencji ani włączenia żadnych dodatkowych intencjonalnych czynników. Zatem jeżeli do wywołania bezpośredniości niebezpieczeństwa o jakim mowa w art. 220 kk musi dojść jeszcze jakiś inny, nie wywołany przez naruszanie przez pracodawcę zasad BHP czynnik zewnętrzny, nie będący naturalną konsekwencją wcześniej wywołanego stanu, to nie może być mowy o niebezpieczeństwie bezpośrednim.

Tytułem przykładów z praktyki orzeczniczej Sądu Okręgowego – jeżeli pracodawca wyśle pracownika ma mokry, śliski i stromy dach nie zabezpieczywszy go w odpowiedni sprzęt, np. uprząż połączoną liną z jakimś uchwytem, to w tych warunkach pracownik znajdzie się w bezpośrednim niebezpieczeństwie, albowiem w każdej chwili może poślizgnąć się i spaść z dachu doznając poważnych obrażeń ciała, a nawet zginąć. Poślizgnięcie się pracownika na takim mokrym dachu nie jest dodatkowym czynnikiem nie dającym się przewidzieć tylko naturalną konsekwencją warunków stworzonych przez pracodawcę. Innym przykładem może być tolerowanie przez pracodawcę pracy zatrudnionej osoby przy wirujących częściach mechanicznych jakiegoś sprzętu, bez zabezpieczenia tych części jakąś osłoną. Nawet przypadkowe zachwianie się pracownika albo zakleszczenie fragmentu jego ubrania pomiędzy kręcącymi się łożyskami maszyny może spowodować wciągnięcie jego ręki między metalowe obracające się elementy i doznanie poważnego uszczerbku na zdrowiu. Z kolei Sąd Najwyższy jako przykład takiej sytuacji podał wykonywanie pracy na niestabilnej konstrukcji, która w każdej chwili grozi zawaleniem lub w jej pobliżu. Bezpośredni charakter niebezpieczeństwa w rozumieniu art. 220 § 1 kk zakłada, że w wyniku określonego działania lub zaniechania osoby zobowiązanej powstanie sytuacja charakteryzująca się wystąpieniem, w nieuchronny sposób, bez jej dalszego zdynamizowania, takiej skali zagrożenia dla życia lub zdrowia człowieka, jaką ujęto w tym przepisie ( post. SN z 6.5.2015 r., IV KK 33/15, Legalis).

W analizowanym przypadku tak nie było, albowiem pokrzywdzony znalazł się w bezpośrednim niebezpieczeństwie skutków z art. 220 kk dopiero po tym, gdy samowolnie ( bez wydania mu takiego polecenia oraz całkowicie poza zakresem swoich obowiązków) odpiął liny i pasy zabezpieczające platformę na przyczepie samochodu, a następnie stanął przed przyczepą, na której platforma ta znalazła się w stanie chybotliwej równowagi i chcąc ponownie wejść na przyczepę ( bo zauważył, że jeden z odpiętych już pasów zabezpieczających zaplątał się o burtę pojazdu) złapał za wystający na zewnątrz element platformy (sprzęg który służył do zamocowania kosza platformy na ramionach podnośnika). Naruszył w ten sposób chybotliwą równowagę w jakiej znajdowała się platforma i spowodował jej wypadnięcie z przyczepy wprost na siebie. Wynika to zarówno z zasad logicznego myślenia, jak i z logicznej analizy opinii biegłego ds. BHP, a przede wszystkim z zeznań jedynego naocznego świadka zdarzenia w osobie J. R..

Analiza zeznań J. R. i wyjaśnień oskarżonego wskazuje, że gdy oskarżony opuścił kabinę pojazdu i udał się do pomieszczeń biurowych, pokrzywdzony pozostawał jeszcze wewnątrz kabiny samochodu, wysiał dopiero po jakimś czasie, gdy oskarżonego już nie było w pobliżu ( bo J. R. stał w wózku podnośnikowym około 30 metrów od miejsca zaparkowania pojazdu z platformą, gdy podjechał pod ten samochód zobaczył pokrzywdzonego dopiero wysiadającego z kabiny, a oskarżonego już w pobliżu samochodu nie było). Samo opuszczenie przez oskarżonego miejsca, w którym miał być dokonany rozładunek, bez wydawania pokrzywdzonemu ( ani innemu pracownikowi ) poleceń lub zakazów jeszcze nie narażało pracownika na żadne niebezpieczeństwo, albowiem oskarżony pozostawił pokrzywdzonego siedzącego bezpiecznie w kabinie samochodu nie nakazując mu nawet z niej wychodzić ( ani nie zakazując – po prostu wychodząc do biura bez wydawania żadnych poleceń). Zaś przywieziona platforma była wówczas stabilna i zabezpieczona, w sposób właściwy przytwierdzona do przyczepy linkami i pasami. Aby doszło do stanu bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszkodzenia ciała musiały zostać spełnione dodatkowe czynniki, niezależne od uchybień oskarżonego, na które nie miał wpływu, a w szczególności:

-

pokrzywdzony musiał wbrew zakresowi swoich obowiązków i mimo braku polecenia wyjść z kabiny samochodu i samowolnie podjąć się uczestniczenia w rozładunku – wówczas ciągle nic mu jeszcze nie groziło;

-

następnie to pokrzywdzony musiał powstrzymać J. R. od podjechania wózkiem podnośnikowym do zabezpieczonej ( bo przytwierdzonej linami i pasami do skrzyni ładunkowej) platformy w celu podpięcia wystającego sprzęgu tej platformy do ramienia wózka podnośnikowego. Przecież tak to właśnie powinno się odbyć i tak odbyło się podczas załadunku naczepy ( tyle że oczywiście w odwrotnej kolejności ). Sprzęg platformy wystawał poza obręb skrzyni ładunkowej samochodu w sposób, umożliwiający podpięcie wózka ( bo ta platforma stanowi dodatkowy element wyposażenia tego wózka). J. R. chciał i mógł podjechać do samochodu i zainstalować chwytak znajdujący się na końcu ramienia podnośnika wózka do wystającej części platformy (sprzęgu), która to część stanowiła łącznik między wózkiem, a koszem platformy ( docelowo w tym koszu mieli znajdować się pracownicy, a wózek za pomocą ramion połączonych z koszem szpęgiem miał podnosić ten kosz w górę). Po podłączeniu wózka do sprzęgu platformy nie byłaby ona już niestabilna, bo stabilizowałby ją wózek. Dlatego dopiero po tym podłączeniu należało odpinać pasy i liny mocujące platformę do skrzyni ładunkowej samochodu i J. R. o tym wiedział i chciał to zrobić. Co więcej, wszystkich tych czynności J. R. mógł dokonać samodzielnie i był na to przygotowany ( „ Element mocujący na koszu był skierowany w moim kierunku w ten sposób, iż można było zamocować ten kosz bez udziału osób ” – zeznania J. R. k. 9). Jednak to pokrzywdzony zakazał mu podjeżdżania bliżej do samochodu za który był odpowiedzialny. Na tym etapie jednak pokrzywdzonemu dalej jeszcze nic nie groziło;

-

następnie pokrzywdzony zaczął odpinać pasy i liny zabezpieczające platformę na skrzyni ładunkowej samochodu, a ponieważ nie pozwolił J. R. na podjechanie wózkiem bezpośrednio do sprzęgła platformy ( co by ją po odpięciu zabezpieczeń ustabilizowało) wprowadził ją w stan chybotliwej równowagi;

-

następnie pokrzywdzony stanął bezpośrednio przed tyłem skrzyni ładunkowej samochodu, na którym znajdował się ładunek będący już wówczas w stanie chybotliwej równowagi – od tego momentu znajdował się już w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa nastąpienia skutków z art. 220 kk, albowiem każde naruszenie równowagi w jakiej znajdowała się platforma mogło spowodować jej wypadniecie ze skrzyni ładunkowej pojazdu wprost na stojącego przed tą skrzynią pokrzywdzonego;

-

następnie pokrzywdzony dostrzegając, że jeden z pasów zabezpieczających ( uprzednio przez niego odpiętych) zaplątał się o burtę pojazdu postanowił wejść na skrzynię ładunkową, co już było skrajnie nierozsądne i zwiększało ryzyko wypadku, a realizując ten pomysł popełnił krytyczny błąd – aby wspiąć się na skrzynię ładunkową złapał się za wystający poza obrys tej skrzyni element platformy (sprzęg) i podciągając się niejako „dołożył swoją wagę” do tego końca platformy, w wyniku czego zaburzył stan chybotliwej równowagi i spowodował wypadnięcie ważącej ponad tonę platformy z przyczepy wprost na siebie, w wyniku czego doznał obrażeń skutkujących jego zgonem.

Zatem to w wyniku intencjonalnego zachowania samego pokrzywdzonego doszło do narażenia jego osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo skutków w postaci utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie stało się tak dziełem przypadku, nie było to wcale nieuchronne - a nawet nie było możliwe – bez jego własnych daleko posuniętych działań. Samo pozostawienie pracownika przez oskarżonego wewnątrz kabiny pojazdu bez wydawania mu żadnych poleceń ani zakazów takiego niebezpieczeństwa jeszcze nie kreowało, a co więcej, nie kreowałoby go nawet podjęcie się przez pokrzywdzonego uczestnictwa w rozładunku pod warunkiem, że zrobiłby to tak jak chciał to zrobić i był na to przygotowany J. R.. Niebezpieczeństwo to nie zostało wywołane na skutek naturalnego biegu wypadków, bo przecież nie jest naturalną i dającą się przewidzieć konsekwencją błędu w nadzorze stanowiskowym polegającym na pozostawieniu pracownika siedzącego w samochodzie bez wydawania mu żadnego polecenia sytuacja, w której pracownik ten pod nieobecność przełożonego nie tylko podejmie się samowolnie zadania leżącego poza zakresem jego obowiązków, ale jeszcze zrobi to w sposób tak nieracjonalny (doprowadzenie ważącego ponad tonę ładunku do stanu chwiejnej równowagi, a następnie stanie niemal pod nim i pociąganie za wystający element, co równowagę tę ostatecznie zaburzyło).

Oskarżony nie mógł przewidzieć, że pokrzywdzony zachowa się w ten nierozsądny sposób, więc nie można mu również przypisać zarzuconego przestępstwa w formie nieumyślnej. Poniżej zostanie to wykazane.

Po pierwsze oskarżony wiedział, że udział w rozładunku nie należy do zakresu obowiązków pokrzywdzonego, więc zrozumiałe jest, że nie wpadł na to, iż pokrzywdzony sam z siebie się tej pracy podejmie, dlatego nie mógł przypuszczać, że narazi go na niebezpieczeństwo nie wydając mu zakazu podejmowania pracy, której pokrzywdzony i tak nie miał obowiązku wykonywać.

Po drugie, nawet gdyby oskarżonemu można było zarzucić, że mógł przewidzieć, iż pokrzywdzony wykaże się nadgorliwością i zacznie robić coś, co do niego nie należy, to jeszcze nie oznacza, że mógł on przypuszczać, iż pokrzywdzony podczas rozładunku platformy dopuści się tak radykalnych błędów i zdejmie pasy i liny zabezpieczające przed podpięciem wózka podnośnikowego do platformy. Wynika to nie tylko z argumentów obrońcy ( który powoływał się na doświadczenie życiowe wskazując, że pokrzywdzony był wieloletnim pracownikiem i odebrał instruktaż stanowiskowy więc miał tę wiedzę), ale przede wszystkim z innej okoliczności, prawidłowo ustalonej przez Sąd Rejonowy. Otóż pokrzywdzony zaledwie kilkadziesiąt minut wcześniej wziął wraz z oskarżonym aktywny udział w załadunku tej platformy – a załadunek ten przebiegał prawidłowo, zgodnie ze wszelkimi rygorami BHP, w szczególności mimo, iż za pomocą wózka podnośnikowego marki M. załadowano już platformę na skrzynię ładunkową samochodu kierowanego przez pokrzywdzonego, to nie odpinano tego wózka od sprzęgła platformy do czasu aż założone zostaną wszystkie pasy i liny mocujące kosz platformy do przyczepy samochodu. Wskazują na to nie tylko wyjaśnienia oskarżonego, ale również zeznania A. S. (k. 900 – 901). Pokrzywdzony stał tuż obok i widział na własne oczy, z jaką atencją oskarżony i świadek A. S. sprawdzają stabilność ładunku i naciąg lin zabezpieczających, a dopiero po tym decydują się na odpięcie kosza od wózka. Rozładunek powinien przebiegać tak jak załadunek, tyle że w odwrotnej kolejności – jest to dosyć oczywiste. Zatem oskarżony – nawet gdyby przypisać mu, iż mógłby przewidzieć, że pokrzywdzony weźmie się za rozładunek – to jednak nie miał żadnych podstaw aby przypuszczać, że pokrzywdzony w ciągu kilkudziesięciu minut po uczestniczeniu w załadunku zapomni o zastosowanej procedurze i przy rozładunku postąpi inaczej. Zatem nie sposób przypisać oskarżonemu winy, ani w postaci umyślnej, ani nawet nieumyślnej.

Po trzecie, oskarżony wiedział, że do zdjęcia platformy ze skrzyni ładunkowej samochodu niezbędne będzie wykorzystanie wózka podnośnikowego marki M., wiedział więc, że rozładunek nie rozpocznie się dopóki na miejscu nie pojawi się kierujący takim wózkiem J. R.. Co więcej oskarżony zakładał ( słusznie), że wiedział o tym również pokrzywdzony, bo kilkadziesiąt minut wcześniej był przy załadunku tej platformy z wykorzystaniem takiego samego sprzętu. Tymczasem J. R. czekał w odpowiednim wózku podnośnikowym marki M. w innym oddalonym miejscu i dostrzegając samochód z platformą na skrzyni ładunkowej na terenie swojego zakładu pracy dopiero zaczął w jego stronę podjeżdżać. Oskarżony nie widział go i opuścił samochód wchodząc do pomieszczeń biurowych hali zanim J. R. pojawił się w polu jego widzenia ( wyjaśnienia k. 889, k. 964). O braku kontaktu wzrokowego z oskarżonym po jego przyjeździe na teren zakładu wraz z pokrzywdzonym zeznawał też J. R. – podjechał wózkiem pod samochód w momencie, w którym oskarżonego w nim już nie było. Oskarżony nie mógł zadzwonić do J. R. bo rozładował się mu telefon, zresztą właśnie po to poszedł do pomieszczeń biurowych, aby go podładować. Dlatego oskarżony nie miał podstaw do przewidzenia, że rozładunek rozpocznie się zanim zdoła wrócić z biura, bo nie widząc J. R. mógł zasadnie założyć, że zanim ten się pojawi rozładunek i tak się nie rozpocznie, a więc najpierw trzeba będzie ustalić, gdzie jest i go sprowadzić. Co prawda wydał mu kilka godzin wcześniej polecenie, żeby w wózku podnośnikowym marki M. czekał na samochód z platformą w okolicach tamtego miejsca, ale nie widząc go mógł założyć, że w tym momencie wykonuje jakąś inną pracę.

Sprawca czynu z art. 220 kk musi winą obejmować nie tylko niedopełnienie obowiązku wynikającego z odpowiedzialności za bezpieczeństwo i higienę pracy, lecz również – będące tego skutkiem – narażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ( tak w Komentarzu do Kodeksu Karnego pod red. prof. dr hab. Ryszarda Srefańskiego). Oskarżony nie obejmował żadną postacią winy narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo – ani tego nie chciał, ani się na to nie godził, ani nawet nie mógł przy zachowaniu należytej staranności przypuszczać, że do takiego stanu bezpośredniego narażenia dojdzie.

Oskarżonemu można by było przypisać omawiane przestępstwo, gdyby objął zamiarem sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa skutku z art. 220 kk na pracownika, co miałoby miejsce, gdyby stworzył warunki, w których naturalną konsekwencją byłoby wystąpienie takiego stanu, a więc np. gdyby wydał polecenie zdjęcia zabezpieczeń przed podłączeniem wózka podnośnikowego do sprzęgu platformy, albo gdyby widział, że pracownik rozpoczyna zdejmowanie tych zabezpieczeń przed podjechaniem wózka podnośnikowego i to chociażby milcząco zaakceptował, względnie, gdyby tak zorganizował pracę, że ustabilizowanie platformy w ogóle nie byłoby możliwe ( np. rezygnując z udziału wózka podnośnikowego w jej rozładunku i zlecając zdejmowanie jej ręcznie przez grupę silnych mężczyzn, itp.). Jednak nic takiego nie miało miejsca, wręcz przeciwnie, oskarżony wyraźnie uzewnętrznił, że jego zamiarem było zorganizowanie pracy w sposób bezpieczny – przecież sam brał udział w ten sposób zorganizowanym załadunku platformy oraz już kilka godzin wcześniej polecał J. R., żeby czekał w spodziewanym czasie przyjazdu platformy z odpowiednim wózkiem podnośnikowym marki M.. Zatem brak wydania przez niego jakiegokolwiek polecenia w momencie, w którym nie widząc na miejscu J. R. poszedł do biura podładować telefon komórkowy nie może świadczyć o istnieniu u niego zamiaru sprowadzenia na pracownika bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ( ani tego nie chciał ani się na to nie godził), nie naruszył również reguł ostrożności w tym aspekcie albowiem nawet przy zachowaniu daleko idącej ostrożności nie miał przesłanek, aby móc przewidzieć, że pokrzywdzony na siebie takie niebezpieczeństwo sprowadzi.

Ponadto zaznaczyć należy, że apelację wniesiono jedynie na korzyść, a przecież to sam Sąd Rejonowy ustalił, iż rozładunek leżał całkowicie poza zakresem zadań i obowiązków pokrzywdzonego, że oskarżony nie wydał mu w związku z tym żadnego polecenia, a podjęcie się tej czynności przez pokrzywdzonego było samowolne ( „ skutkowało to samowolnym podjęciem działań rozładunkowych przez A. O. ” s. 15 uzasadnienia ). Zatem nawet z tych ustaleń wynika, że inkryminowany wypadek wydarzył się na skutek ekscesu pracownika, jego samowoli, a w dodatku połączonej z naruszeniem zasad BHP, które pokrzywdzony powinien znać, bo wcześniej brał udział w prawidłowo przeprowadzonym załadunku platformy ( co Sąd Rejonowy również ustalił). Sąd Rejonowy ustalił również ( także prawidłowo), że prace przy tym rozładunku nie należały do szczególnie niebezpiecznych i nie wymagały nadzoru bezpośredniego, tylko stanowiskowego. Skoro tak, to nie sposób przypisać oskarżonemu zawinionego narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo, bo nie miał on wpływu na dopiero sprowadzające to niebezpieczeństwo samowolne działania pracownika, podjęte w czasie, w którym zostawił go samego w samochodzie ( a mógł go tak zostawić, bo nie miał do czynienia z sytuacją wymagającą stałego bezpośredniego nadzoru nad pracownikiem).

Co do uchybień oskarżonego z zakresu przepisów BHP związanych ze sposobem organizacji pracy i sprawowaniem nadzoru stanowiskowego, to skoro nie wywoływały one dla pracowników bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, nie stanowią one przestępstwa, a jedynie wykroczenie z art. 283 § 1 KP, za które oskarżony został już prawomocnie skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 25 maja 2018 roku w sprawie II W 302/17 (odpis k. 893) zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 26 listopada 2018 roku w sprawie IV Ka 639/18 (odpis k. 894 - 895).

Na zakończenie - Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ustalił, że na zasadzie art. 5 § 2 kpk należy przyjąć, iż powodem, dla którego pokrzywdzonemu tak się spieszyło i dla którego podjął się sam z siebie rozładunku (i to tak pospiesznie) było to, że chciał zdążyć w godzinach swojej pracy wrócić do swojego macierzystego zakładu pracy i jeszcze pojechać na „myjkę” i wyczyścić samochód, co należało do jego obowiązków ( s. 12 - 13 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Jest to prawdopodobne i to ustalenie jest słuszne - ale w związku z tym Sąd Rejonowy popadł w nielogiczność, bo stwierdził, że pokrzywdzony nie podjąłby się rozładunku gdyby oskarżony mu tego zakazał – a niby skąd ta pewność ?. Przecież pokrzywdzony był pracownikiem firmy zewnętrznej, na co dzień nie pracował jako podwładny oskarżonego, nie miał więc on u niego takiego autorytetu. Skoro pokrzywdzonemu się spieszyło, to wcale nie jest wykluczone, że zignorowałby takie polecenie oskarżonego.

Oskarżony nie wyczerpał też dyspozycji art. 155 kk, albowiem skoro nie sprowadził bezpośredniego niebezpieczeństwa skutku w postaci śmieci człowieka (co zostało powyżej wywiedzione), to między jego wykroczeniem pracowniczym polegającym na wadliwym nadzorze stanowiskowym i nie wydaniu zakazu podejmowania się przez pokrzywdzonego rozładunku, a śmiercią pokrzywdzonego w wyniku przygniecenia go przez platformę, nie zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Śmierć pokrzywdzonego nie jest bezpośrednim wynikiem nie wydania przez oskarżonego takiego polecenia, tylko skutkiem czynności podjętych przez samego pokrzywdzonego, co również było powyżej wykazywane.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd zmienił rozstrzygniecie o skazaniu oskarżonego i go uniewinnił.

Zwięźle o powodach zmiany

Brak wyczerpania znamienia narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo skutków z art. 220 kk. Niebezpieczeństwo to nie było bezpośrednie. Brak wyczerpania znamion z art. 155 kk. Oskarżony nie wyczerpał znamion art. 155 kk, bo między jego działaniem bądź zaniechaniem, a śmiertelnym skutkiem nie ma adekwatnego związku przyczynowego. Wypadek i skutek śmiertelny będący jego konsekwencją nastąpił na skutek samowolnego działania pokrzywdzonego ( działanie poza swoim zakresem obowiązków, naruszenie zasad BHP, działanie nierozsądne polegające na pociągnięciu za kosz platformy będący w stanie chybotliwej równowagi po uprzednim zdjęciu przez pokrzywdzonego zabezpieczeń), oskarżony nie miał na to wpływu, nie mógł tego przewidzieć i temu zapobiec. Było to już obszernie omawiane.

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

punkt 1 tiret 2

Uchylono rozstrzygniecie z punktu 2 zaskarżonego wyroku o zasądzeniu od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, albowiem wobec jego uniewinnienia koszty te ponosi Skarb Państwa ( art. 632 pkt 2 kpk).

punkt 2

Uchylono postanowienie Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 28 listopada 2019 roku w sprawie II K 406/19 o zasądzeniu od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej wydatków związanych z ustanoweniem pełnomocnika w niniejszej sprawie, albowiem oskarżony został uniewinniony, co powoduje, że koszty te oskarżycielka ponosi we własnym zakresie ( art. 632 pkt 2 kpk w zw. z art. 627 kpk a contrario). Zaznaczyć należy, że koszty te zasądzono odrębnie wydanym postanowieniem, więc zostały zaskarżone odrębnym zażaleniem ( zarejestrowanym pod sygnaturą IV Kz 148/20), ale zażalenie to rozpoznano łącznie z apelacją (zgodnie z dyspozycją art. 626 § 3 kpk).

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

punkt 3

Wobec uniewinnienia oskarżonego przesądzono zasadę, że koszty sądowe ponosi Skarb Państwa ( art. 632 pkt 2 kpk w zw. z art. 616 § 2 pkt 1 i 2 kpk).

7.  PODPIS

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok skazujący

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karol Depczyński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: