Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

BIP
Rozmiar tekstu
Kontrast

IV Ka 330/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-08-31

Sygn. akt: IV Ka 330/18

UZASADNIENIE

Apelacja obrońcy jest oczywiście bezzasadna.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych oraz błędnej oceny dowodów nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o rzetelnie i wszechstronnie oceniony materiał dowodowy. Każdy istotny dowód został poddany analizie i oceniony w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i jako taka korzysta z ochrony jaką daje art. 8 kpw w zw. z art. 7 kpk. Sąd Okręgowy nie będzie w tym miejscu tej oceny i tych ustaleń powielał, albowiem wobec doręczenia stronom odpisu uzasadnienia zaskarżonego wyroku analiza ta powinna być im znana - dość powiedzieć, że Sąd odwoławczy aprobuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów oraz oparte na niej ustalenia faktyczne.

Ponadto w sprawie nie zachodzą nie usunięte wątpliwości określone w art. 8 kpw w zw. z art. 5 § 2 kpk – to apelant usiłuje podważyć prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu i doszukuje się wątpliwości tam, gdzie ich nie ma. To, że skarżący nie zgadza się z oceną dowodów zaprezentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie jest równoznaczne z występowaniem w sprawie nieusuniętych wątpliwości.

W szczególności co do wzajemnego usytuowania pojazdów w chwili kolizji i bezpośrednio przed nią Sąd Rejonowy już te wątpliwości na korzyść obwinionego rozwiał, przyjmując jego wersję wydarzeń co do położenia motoroweru na drodze, a więc, że poruszał się on w odległości 1 metra od prawej krawędzi jezdni. To właśnie dlatego obwinionemu przypisano jedynie przyczynienie się do zaistniałego zdarzenia ( gdyby przyjąć w całości wersję kierującego samochodem marki A. (...) wyłącznie winnym zaistniałej kolizji byłby obwiniony). O położeniu pojazdów względem siebie świadczą ich uszkodzenia, a o miejscu zderzenia ślady na jezdni w postaci odłamków szkła i plastiku.

Wersja obwinionego o wyrzuceniu samochodu marki A. (...) na łuku drogi z uwagi na jego nadmierną prędkość nie odnajduje potwierdzenia w rzeczowych śladach dowodowych, w szczególności nie ujawniono na drodze śladów tarcia poprzecznego opon, które musiałyby powstać w takiej sytuacji. Nie mogło dojść również do sugerowanego przez obwinionego „ścięcia” zakrętu przez kierującego samochodem marki A. (...), albowiem wówczas pojazd ten w momencie kolizji byłby usytuowany pod pewnym kątem w stosunku do motoroweru, tymczasem uszkodzenia obu pojazdów wskazują, że znajdowały się one w położeniu równoległym względem siebie.

Nieporozumieniem są wręcz dywagacje zawarte w apelacji, czy obwiniony jechał środkiem swego pasa czy zaledwie w odległości 1 metra od prawej krawędzi jezdni, a wyciąganie stąd zarzutów o błędnej ocenie dowodów i błędach w ustaleniach faktycznych świadczy o nieznajomości akt sprawy. Przecież nie ma tu żadnej sprzeczności, a ustalenia Sądu Rejonowego są zgodne z tym, co twierdził od samego początku obwiniony. Skoro szerokość całej drogi w tym miejscu wynosiła zaledwie 4 metry ( a to wynika z pomiarów na miejscu zdarzenia i stosowna dokumentacja to potwierdzająca znajduje się w aktach), to pas jezdni dla kierunku jazdy obwinionego miał szerokość 2 metrów, a skoro tak, to jadąc w odległości 1 metra od prawej krawędzi jezdni obwiniony jechał dokładnie środkiem swego pasa ruchu – przecież to jest oczywiste. Tym samym omawiany zarzut apelacyjny przypomina próbę wywarzenia otwartych drzwi, gdyż Sąd Rejonowy ustalił i przyjął dokładnie to, czego domaga się apelant.

Chybione są argumenty, jakoby motocyklista miał prawo jechać w odległości 1 metra od prawej krawędzi jezdni z uwagi na wyrwy w asfalcie, zalegający piach, dziury i kałuże znajdujące się zazwyczaj przy krawędzi jezdni – no właśnie słowo „zazwyczaj” jest tu kluczowe. W aktach sprawy znajdują się zarówno protokoły oględzin miejsca zdarzenia, jak i bogata ( jak na sprawę o wykroczenie) dokumentacja fotograficzna, z której niezbicie wynika, że jezdnia w tym miejscu była bardzo dobrej jakości, jej krawędź była równa, pozbawiona jakichkolwiek wyrw i ubytków, nie zalegał na niej piach, było wówczas sucho, widoczność była bardzo dobra, a miejsce to było znane obwinionemu. Poza tym, nawet jeżeli motocyklista jadąc szeroką drogą na prostym odcinku jezdni porusza się dalej od jej prawej krawędzi z uwagi na w/w możliwe utrudnienia, to zbliżając się do zakrętu, w dodatku na bardzo wąskiej drodze, zobowiązany jest zbliżyć się do jej prawej krawędzi chociażby po to, aby uniknąć zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z drugiego kierunku ruchu, który nagle może wyłonić się zza zakrętu.

Wreszcie najistotniejsze jest to, że obwiniony mógł z łatwością kolizji uniknąć, gdyby zastosował się do przepisów prawa o ruchu drogowym i zjechał bardziej do prawej krawędzi jezdni widząc nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Wszak mógł dojrzeć ten pojazd z odległości około 50 metrów na co najmniej 3 sekundy przed zderzeniem ( vide opinia k. 82). Oba pojazdy znajdowały się wówczas w odległości około 25 metrów od miejsca przyszłego zderzenia. Tymczasem aby uniknąć zderzenia wystarczyłoby, gdyby obwiniony odbił motorowerem na prawo o odległość zaledwie 0,5 metra, na co potrzebowałby odcinka drogi o długości 12,5 metra, a więc mniejszego niż ten, którym dysponował ( vide opinia k. 87). Zatem gdyby zachował należytą uwagę, to uniknąłby zderzenia w bezpieczny sposób, bo na kilkanaście metrów przez miejscem w którym mijał się z samochodem zjechałby z jego toru jazdy i znajdując się 0,5 metra od prawej krawędzi jedni mógłby kontynuować jazdę, a oba pojazdy minęłyby się bezkolizyjnie.

Chybione są zarzuty związane z oddaleniem wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego ds. rekonstrukcji wypadków. Wnioskodawca w żaden sposób nie wykazał, aby sporządzona opinia była niejasna, niepełna, nierzetelna lub wadliwa, brak więc było podstaw określonych w art. 42 § 1 kpw w zw. art. 201 kpk do sięgania po opinię uzupełniającą. Wzywanie biegłego na rozprawę nie ma służyć temu, żeby sobie z nim porozmawiać, czyhać na jakieś jego przejęzyczenie, próbować łapać go za słowa, itp. – to najpierw, zanim Sąd podejmie się decyzję o wzywaniu biegłego celem wydania przez niego ustnej opinii uzupełniającej, wnioskodawca powinien wykazać, że zachodzi taka konieczność, bo dotychczasowa opinia pisemna dotknięta jest w/w brakami albo nie odpowiada na wszystkie pytania. W tej sprawie nic takiego nie miało miejsca.

Chybione są zarzuty dotyczące rażącej niewspółmierności kary grzywny. Doszło do niebezpiecznej kolizji i do popełnienia przez obwinionego poważnych naruszeń norm prawa o ruchu drogowym. Dlatego kara 500 zł. grzywny nie jest nadmiernie wygórowana.

Podsumowując, ustalenia faktyczne Sądu meriti są prawidłowe, zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena dowodów pełna, logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym, a rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku jest sprawiedliwe, nie uchybiające prawu materialnemu, zaś sam wyrok zapadł bez obrazy prawa procesowego. Orzeczona kara grzywny nie jawi się jako rażąco niewspółmierna do stopnia winy obwinionego.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na podstawie art. 119 kpw w zw. z art. 624 § 1 kpk i art. 17 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49, poz. 223 z 1983r. z późniejszymi zmianami) zwolnił obwinionego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Obwiniony poniósł już wysokie koszty postępowania przed pierwszą instancją, a nie ma znaczących dochodów, poniesienie przez niego dodatkowo kosztów za drugą instancję byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na jego sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów.

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karol Depczyński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: