IV Ka 657/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2025-04-30
Sygn. akt IV Ka 657/24
UZASADNIENIE
Tytułem wstępu Sąd wyjaśni powody odstąpienia od sporządzenia uzasadnienia na formularzu. Sporządzanie uzasadnienia na formularzu wymusza wielokrotne powtarzanie tych samych kwestii, względnie odwoływanie się do różnych rubryk formularza, zmuszając czytelnika do wielokrotnego wertowania tekstu w poszukiwaniu odniesień, czyniąc z tego dokumentu zawiłą szaradę. Dlatego Sąd Okręgowy odstąpił od sporządzenia uzasadnienia na formularzu, gdyż sporządzenie go w tej formie byłoby nieczytelne dla stron i nie zapewniłoby pełnej transparentności, a tym samym swobodnej realizacji prawa do obrony naruszając prawo stron do rzetelnego procesu. Ma to również oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2021 roku w sprawie III KK 77/21, opubl. Legalis).
Zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych ( za wyjątkiem kwestii narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia) oraz zarzuty błędnej oceny dowodów, nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Rejonowy ( poza w/w kwestią wyczerpania przez oskarżonego znam z art. 160 § 1 kk) prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o rzetelnie i wszechstronnie oceniony materiał dowodowy. Każdy istotny dowód został poddany analizie i oceniony w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i jako taka korzysta z ochrony jaką daje art. 7 kpk. Sąd Okręgowy nie będzie w tym miejscu tej oceny i tych ustaleń powielał, albowiem wobec doręczenia stronom odpisu uzasadnienia zaskarżonego wyroku analiza ta jest ( a przynajmniej powinna być ) im znana - dość powiedzieć, że Sąd odwoławczy aprobuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów oraz oparte na niej ustalenia faktyczne.
Przechodząc do konkretów – chybione są zarzuty wymienione w punktach 1 i 9 petitum apelacji – zostaną omówione łącznie, bo są tożsame. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że nie doszło do pododuszania oskarżonego przez pokrzywdzonego, tylko już po zadaniu mu ciosu w jądra pokrzywdzony w akcji obronnej objął oskarżonego ramieniem za bark i szyję, aby ten nie zrobił mu więcej krzywdy, po czym obaj się puścili. Żadne uchwytne obrażenia nie wskazują na duszenie oskarżonego przez pokrzywdzonego, zaś opis zdarzenia zaprezentowany przez oskarżonego jest nielogiczny. Nie było okoliczności wskazujących na to, aby oskarżony działał w warunkach kontratypu obrony koniecznej, bo to oskarżony zaatakował pierwszy pokrzywdzonego, co sam przyznał w swoich pierwszych składanych bezpośrednio po zdarzeniu wyjaśnieniach ( „ja go odepchnąłem pierwszy i zaczęliśmy się szarpać” k. 28). Co więcej, oskarżony w swoich pierwszych wyjaśnieniach potwierdził zeznania pokrzywdzonego, że zaczął go szarpać i popychać, bo pokrzywdzony chciał zadzwonić na policję – dopiero po tym ( po złożonej przez pokrzywdzonego deklaracji, że zadzwoni na policję) doszło do zaatakowania pokrzywdzonego przez oskarżonego i szarpaniny. Potem obaj mężczyźni się przewrócili, to oskarżony leżał na pokrzywdzonym, miał przewagę, kontrolę nad sytuacją i to wtedy kopnął pokrzywdzonego kolanem w krocze, co wynika z zeznań pokrzywdzonego i z logicznej analizy obrażeń odniesionych przez uczestników inkryminowanego zdarzenia. Przecież wersja oskarżonego, jakoby kopnął pokrzywdzonego w samoobronie, bo ten go od tyłu dusił, jest niemożliwa – gdyby pokrzywdzony stał za oskarżonym i go od tyłu podduszał, to oskarżony nie mógłby kopnąć go kolanem w krocze, bo u przedstawicieli gatunku homo sapiens ( do którego oskarżony wszak należy) kolana zginają się do przodu, a nie do tylu. Dlatego to wersja pokrzywdzonego jest wiarygodna, zgodnie z którą owszem, po tym kopnięciu pokrzywdzony wyswobodził się spod oskarżonego i złapał go od tyłu, ale żeby go powstrzymać od dalszego zadawania mu ciosów. Gdy oskarżony kopał pokrzywdzonego w jądra nie był duszony, tym bardziej od tyłu – to niemożliwe. Znamienne jest, że nawet oskarżony przyznaje, że pokrzywdzony go puścił i obaj zaczęli znowu się werbalnie kłócić – więc to nie pokrzywdzony był agresorem dążącym do konfrontacji fizycznej, to nie on zainicjował przemoc fizyczną, tylko oskarżony i ( co sam przyznał) i to oskarżony zadał najbardziej brutalne ciosy. Wiec jeżeli ktoś działał tu w obronie koniecznej to pokrzywdzony – został zaatakowany pierwszy, bronił się, zastosował chwyt obezwładniający za ramię i szyję oskarżonego aby go powstrzymać przed dalszym zadawaniem ciosów już po tym, jak otrzymał uderzenie w jądra . Poza tym o niewiarygodności wersji oskarżonego świadczy brak widocznych obrażeń szyi ( oskarżony tylko deklarował ból pulsacyjny szyi i to dopiero na izbie przyjęć szpitala, bo podczas procesowych oględzin ciała nie mówi o żadnych obrażeniach szyi i żadnych takowych nie widać na zdjęciach – będzie to jeszcze omawiane w dalszej części uzasadnienia). Przede wszystkim zaś Sąd Rejonowy dobrze zauważył, że to oskarżony nie chciał wezwania policji, a nawet wyrwał pokrzywdzonemu telefon gdy ten chciał zadzwonić – a przecież gdyby to oskarżony był ofiarą i się bronił, to sam by zadzwonił na policję.
Co do zarzutów z punktu 2 petitum apelacji, również są chybione, Prawidłowo Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy o wycenę wartości szkody związanej z uszkodzeniami telefonu, bo pokrzywdzony złożył wiarygodne zeznania w tym przedmiocie, że to ustał i wie, że wymiana uszkodzonej szybki w tym modelu telefonu kosztuje co najmniej 2300 zł. Z protokołu oględzin telefonu ( k. 16-17) i zdjęć uszkodzeń tego przedmiotu (k. 53-59) wynika, ze uszkodzona została zarówno szybka jak i obudowa tylnej ściany telefonu. Tymczasem to bardzo drogi aparat, doświadczenie życiowe podpowiada, że kwota podana przez pokrzywdzonego nie jest zawyżona, w szczególności z wiedzy notoryjnej dostępnej w Internecie, a także z osobistego doświadczenia życiowego Sądu wynika, że sama wymiana szybki w tym modelu telefonu nawet obecnie kosztuje około 2400 zł, a w tym przypadku uszkodzeniu uległa też obudowa, nie trzeba wiadomości specjalnych aby ocenić, ze zeznania pokrzywdzonego są co do kosztów naprawy tego telefonu wiarygodne.
Co do zarzutów z punktu 3 petitum apelacji, również są chybione, prawidłowo Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza co do obrażeń oskarżonego Obrażenia jakich doznał oskarżony są udokumentowane za pomocą protokołu oględzin jego ciała ( k. 23-24), zdjęć jego ciała ( k.60-64) karty informacyjnej ze szpitala ( k. 109) i dokumentu obdukcji ( k. 110). Są to obrażenia powierzchowne, obducent zakwalifikował je z art. 157 § 2 kk. Znamienne jest, że podczas procesowych oględzin ciała oskarżonego dokonywanych bezpośrednio po zdarzeniu nie stwierdzono żadnych obrażeń jego szyi, nie widać ich na zdjęciach, co więcej, oskarżony oświadczył na protokół oględzin swojego ciała, w którym nie stwierdzono żadnych obrażeń szyi, ze nie ma żadnych innych obrażeń. Dopiero później, w szpitalu i obducentowi oskarżony deklarował, jakoby odczuwał ból palpacyjny tkanek miękkich szyi, co jest niewiarygodne. Zatem po pierwsze, nie trzeba tu opinii biegłego bo te dowody (w tym obdukcja) są wystarczające do dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych bez wiadomości specjalnych, zaś co do szyi oskarżonego to ewidentnie nie było na niej żadnych widocznych obrażeń ( nie widział żadnych policjant dokonujący procesowych oględzin ciała oskarżonego, nie widać ich na zdjęciach, nie widział ich lekarz przyjmujący oskarżonego na izbie przyjęć szpitala, nie dostrzegł ich biegły obducent – ci dwaj ostatni jedynie potwierdzili, że oskarżony deklaruje jakoby odczuwał w tym miejscu ból palpacyjny). Gdyby pokrzywdzony był tak intensywnie duszony, jak twierdzi w swych kłamliwych wyjaśnieniach, to musiałyby powstać widoczne obrażenia jego szyi, wszak skóra w tym miejscu jest bardzo delikatna.
Co do zarzutów z punktu 4 petitum apelacji, również są chybione, prawidłowo Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z akt PR Ds. 348/2024 postępowania przygotowawczego dotyczącego czynów pokrzywdzonego dokonanych jakoby na szkodę oskarżonego. Co do tych akt prokuratorskich to nie wykazano wpływu braku ich załączenia na wynik postępowania i treść wyroku, poza tym jest to postępowanie nie zakończone żadnym wyrokiem. Wreszcie, paradoksalnie obrońca działa tu na niekorzyść oskarżonego, albowiem przyjęcie, że pokrzywdzony dokonywał wcześniej przestępstw na skodę oskarżonego wskazuje motyw i pobudkę oskarżonego prowadzącą go do kopnięcia pokrzywdzonego w krocze.
Co do zarzutów z punktu 5 petitum apelacji, również są chybione, prawidłowo Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z zeznań policjantów, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia po zgłoszeniu pokrzywdzonego, bo policjanci ci nie byli świadkami inkryminowanego czynu, przyjechali na miejsce inkryminowanych zdarzeń już po wszystkim.
Co do zarzutów z punktu 6 petitum apelacji, brak załączenia akt II K 550/24 Sądu Rejonowego w Radomsku został konwalidowany, Sąd Okręgowy te akta załączył i ujawnił wyrok wydany w tamtej sprawie, wynika z niego, że pokrzywdzony do dnia 24 grudnia 2023 roku okradł oskarżonego. Paradoksalnie przemawia to na niekorzyść oskarżonego bo dowodzi, że oskarżony miał motyw aby zaatakować i pobić pokrzywdzonego, albowiem miał do niego żal i złość za to, że ten zaledwie kilkanaście dni wcześniej go okradł.
Podniesiony w punkcie 7 petitum apelacji zarzut obrazy art. 193 § 1 kpk przez niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza na okoliczność wypowiedzenia się, czy obrażenia oskarżonego wskazują, że mógł być narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest bezzasadny. Ustalenie tego, czy oskarżony był na takie niebezpieczeństwo narażony ( a więc czy działał w warunkach obrony koniecznej) jest kwestią oceny osobowego materiału dowodowego. Oskarżony odniósł obrażenia z art. 157 § 2 kk ( obdukcja k. 110 i karta k. 109 i oględziny i zdjęcia), były to obrażenia powierzchowne na plechach i łokciach ( na szyi żadnych nie stwierdzono) i powstały w wyniku akcji obronnej pokrzywdzonego. Nie trzeba wiadomości specjalnych, aby to cenić, a co do rzekomego duszenia oskarżonego przez pokrzywdzonego, to skoro widocznych obrażeń szyi oskarżonego nie stwierdzono, pozostaje kwestią oceny zeznań pokrzywdzonego i wyjaśnień oskarżonego, czy fakt ten (rzekome duszenie) miał miejsce. To zaś jest domeną Sądu, a nie biegłych. Nie trzeba wiadomości specjalnych żeby powiedzieć, że gdyby duszenie miało miejsce, to oskarżony byłby narażony na te skutki – ale Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że taki fakt nie miał miejsca.
Chybiony jest podniesiony w punkcie 8 petitum apelacji zarzut błędnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, że to oskarżony wyrzucił przez okno telefon pokrzywdzonego, a nie pokrzywdzony sam celowo lub np. przez przypadek wymachując rękoma. Przecież to pokrzywdzony chciał wezwać przez telefon policję, a oskarżony mu ten telefon wyrwał aby do tego nie dopuścić. Ponadto wynika to z wyjaśnień oskarżonego z k. 28 ( „ Tak, ja wyrwałem K. W. telefon z ręki ”). Na pytanie co się potem stało z telefonem oskarżony wyjaśnił niedorzecznie, nie wie. To niewiarygodne – skoro oskarżony pokrzywdzonemu ten telefon wyrwał - co w swych wyjaśnieniach przyznał - to on miał go w ręku, a dopiero potem telefon wylądował na ulicy. Dlatego wiarygodne są zeznania pokrzywdzonego, że to oskarżony ten aparat wyrzucił, a zarzut apelanta, jakoby pokrzywdzony tak wymachiwał telefonem, że sam mógł go niechcący wyrzucić absurdalny i sprzeczny z wyjaśnieniami oskarżonego – skoro telefon znalazł się w ręku oskarżonego, to pokrzywdzony nie mógł go sam wyrzucić.
Podniesiony w punkcie 10 petitum apelacji zarzut obrazy prawa materialnego polegający na błędnym przyjęciu, że oskarżony działał z zamiarem uszkodzenia ciała jest chybiony. W tej części ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są prawidłowe. Tym samym – skoro Sad prawidłowo ustalił stan faktyczny – chybione są zarzuty naruszenia prawa materialnego. Zarzut obrazy prawa materialnego może być podnoszony przy niekwestionowaniu ustaleń faktycznych, na podstawie których norma prawa karnego ma być zastosowana. Oskarżony działał co najmniej z zamiarem ewentualnym dokonania obrażeń ciała pokrzywdzonego naruszających czynności narządów jego ciała na okres powyżej siedmiu dni, albowiem oczywiste jest, że jak się kopie mężczyznę w krocze to można się spodziewać, że się spowoduje poważne obrażenia ciała. Oskarżony wyjaśniając nawet nie wykluczał, że pokrzywdzonego kopnął w jądra, przy czym nie mógł to być przypadek i w tej części wyjaśnienia oskarżonego są niewiarygodne. Jest to charakterystyczny w czasie „bójek” ruch, celowy intencjonalny cios w krocze w trakcie szarpaniny – a skutki tego zakwalifikowane z art. 157 § 1 kk oskarżony objął zamiarem ewentualnym.
Zarzuty podniesione w punkcie 11 petitum apelacji wiązane z przypisaniem oskarżonemu wyczerpania znamion z art. 160 § 1 kk i narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu są częściowo zasadne. Takie ustalenie wymagało już wiadomości specjalnych, a Sąd Rejonowy sam z siebie nie jest biegłym w tym zakresie i podnoszone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku rewelacje, iż jądra są miejscem wstrząsorodnym i ich uraz może prowadzić do śmierci wymagałyby potwierdzenia przez biegłego dysponującego wiadomościami specjalnymi, albowiem nie leży w sferze wiedzy notoryjnej przeświadczenie Sądu Rejonowego, że kopniecie mężczyzny w korcze powoduje realne zagrożenie jego życia ( choć niewątpliwie wywołuje intensywny ból). Apelację skierowano jedynie na korzyść oskarżonego. Nie udowodniono, że doszło do takiego narażenia pokrzywdzonego, o jakim mowa w dyspozycji art. 160 § 1 kk, a wręcz przeciwnie, z opinii biegłego lekarza, na której w zakresie obrażeń oskarżonego Sąd meriti się oparł, a którą w całości Sąd Okręgowy uważa za rzetelną i miarodajną wynika, że do narażenia pokrzywdzonego na poważniejsze skutki niż z art. 157 § 1 kk nie doszło ( k. 49). Poza tym - przyjmując tok rozumowania Sądu Rejonowego - w każdym zdarzeniu, w którym doszłoby do kopnięcia mężczyzny w krocze, należałoby wszczynać postępowanie o czyn z art. 160 § 1 kk, a to już trąci absurdem. Pozostałe argumenty związane z tym zrzutem wymienione w punkcie 11 petitum apelacji ( w kolejnych podpunktach) nie będą omawiane, bo wobec wyeliminowania przez Sąd Okręgowy z kwalifikacji przepisanego oskarżanemu przestępstwa dyspozycji art. 160 § 1 kk ( a z opisu czynu znamion z tego przestępstwa ) byłoby to bezprzedmiotowe – Sąd odwoławczy korzysta tu z dyspozycji art. 436 kpk.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wyeliminował z opisu czynu przypisanego w punkcie 1 słowa „ a ponadto oskarżony swoim działaniem naraził pokrzywdzonego K. W. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” i jako podstawę prawną skazania oraz podstawę prawną wymiaru kary za czyn przypisany w punkcie 1 przyjął dyspozycję art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk. W konsekwencji złagodzenia kwalifikacji prawnej ( wyeliminowania jednego z przepisów z kumulatywnej kwalifikacji) Sąd Okręgowy obniżył wymiar kary pozbawienia wolności za czyn przypisany w punkcie 1 do 5 miesięcy. Spowodowało to uchylenie rozstrzygnięcie o karze łącznej z punktu 3 i wymierzanie na podstawie art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk kary łącznej 6 miesięcy pozbawienia wolności. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.
Na podstawie art. 634 kpk w zw. z art. 627 kpk i art. 10 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze, na które złożył się ryczałt za doręczenia w kwocie 20 zł, oraz opłatę za obie instancje. Koszty te nie są wysokie i oskarżony jest je w stanie ponieść bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i swoich najbliższych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: