IV Ka 881/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-01-30
Sygn. akt IV Ka 881/17
UZASADNIENIE
K. K. (1) został oskarżony o to, że w okresie czasu od sierpnia 2015 r. do listopada 2015 r. w (...) ul. (...) woj. (...) pow. (...) z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Z. K. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na łączną kwotę 20.804,90 zł w ten sposób, że odbierał od ww. pokrzywdzonego towar w postaci wyrobów mięsnych po czym po otrzymaniu faktury VAT nie dokonał płatności za otrzymany towar czym wprowadził w błąd Z. K. (1), co od zmiany uiszczenia powstałych zaległości i spowodował straty w wysokości 20.804,90 zł na szkodę Z. K. (1) tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k.
Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 9 października 2017 roku w sprawie sygn. akt II K 374/17:
1. oskarżonego K. K. (1) w miejsce zarzuconego czynu uznał za winnego tego, że w okresie od 24 sierpnia do 12 listopada 2015 roku w (...), woj. (...) jako wspólnik Przedsiębiorstwa Handlowo- Produkcyjnego (...) Spółka Jawna z siedzibą w W. i zarazem osoba zarządzająca w/w przedsiębiorstwem, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził K. i Z. małżonków K. prowadzących działalność gospodarczą pod nazwą (...) Zakład (...) Spółka Jawna w (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 20.804,90 złotych pobierając od pokrzywdzonych towar o takiej wartości za odroczonym terminem płatności i wprowadzając ich w błąd, co do swojej faktycznej sytuacji finansowej i możliwości płatniczych, reprezentowanego przez siebie podmiotu gospodarczego tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art.
286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;
2. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby 2 lat;
3. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata J. Ł. kwotę 516,60 złotych tytułem zwrotu kosztów obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu;
4. zwolnił oskarżonego od kosztów procesu, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł Prokurator Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w zakresie orzeczenia o karze, na niekorzyść oskarżonego.
Apelacja Prokuratora, wywiedziona z treści art. 438 4 k.p.k., zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu polegająca na nie orzeczeniu wobec niego kary 50 stawek dziennych grzywny każda o wartości 100 złotych oraz obowiązku probacyjnego polegającego na informowaniu sądu o przebiegu okresu próby.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie wobec K. K. (1) kary grzywny w rozmiarze 50 stawek dziennych z przyjęciem, iż jedna stawka wynosi 100 złotych oraz orzeczenie obowiązku probacyjnego informowaniu sądu o przebiegu okresu próby, a w pozostałym zakresie o utrzymanie wyroku w mocy.
Na rozprawie apelacyjnej prokurator popierał wniesioną apelację i wnioski w niej zawarte. Obrońca oskarżonego wnosił o nieuwzględnienie apelacji prokuratora i utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy. Ponadto wnosił o zasądzenie na swoją rzecz kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym, oświadczając, iż nie
zostały one uiszczone. Oskarżony wnosił o nieuwzględnienie apelacji prokuratora.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja oskarżyciela publicznego, co do zasady, zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie należy podnieść, iż sąd I instancji prawidłowo ustalił sprawstwo oskarżonego, które w skardze apelacyjnej nie jest kwestionowane. Nie musi być więc przedmiotem szczegółowych rozważań sądu okręgowego. Ponadto do przypisanego mu czynu sąd ten zastosował właściwą kwalifikację prawną. Poczynione w tym zakresie przez sąd ustalenia faktyczne znajdują bowiem odpowiednie oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, który został poddany wnikliwej i wszechstronnej analizie oraz ocenie, respektującej wymogi art. 4 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk. Konfrontując ustalenia faktyczne z przeprowadzonymi na rozprawie głównej dowodami trzeba stwierdzić, iż dokonana przez sąd rejonowy rekonstrukcja zdarzeń i okoliczności popełnienia przypisanego oskarżonemu przestępstwa nie wykazuje błędu i jest zgodna z przeprowadzonymi dowodami, którym sąd ten dał wiarę i się na nich oparł.
Choć sprawstwo zarzuconego K. K. (1) czynu nie jest kwestionowane, sąd odwoławczy widzi uzasadnienie dla odniesienia się do prezentowanej w tym zakresie - w toku postępowania odwoławczego - argumentacji samego oskarżonego (choćby przez pryzmat okoliczności rzutujących na wymiar kary). Otóż jego twierdzenie, że normą jest w obrocie gospodarczym, a w stosunkach handlowych pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonym też tak było, że skoro kontrahent nie płacił należności z faktury w terminie, to się po prostu od takiej umowy odstępuje i zrywa współpracę bez podejrzeń o próbę oszustwa, jest nieuzasadnione. Ustawodawca inaczej sformułował przesłanki ewentualnego popełnienia przestępstwa oszustwa, w
szczególności w sytuacji związanej z pobieraniem towaru z odroczonym terminem płatności. Prezentowana przez K. K. (1) ocena jest także nieuzasadniona w realiach niniejszej sprawy. Z samych wyjaśnień oskarżonego wynikało już, że zataił przez Z. K. (2), w jak dramatycznej sytuacji finansowej znajduje się jego firma w momencie zawierania zobowiązania objętego zarzutem. O świadomości oskarżonego co do możliwości niewywiązania się ze swych zobowiązań, obiektywnie świadczą sytuacje takie jak np. zaleganie z zapłatą należności z tytułu podatku oraz składek ZUS za 2015 rok, poszukiwanie kredytodawcy - wspólnika do prowadzenia firmy, skonsumowanie posiadanych środków na rozwój sklepu w T., który nie przyniósł „na czas” spodziewanego zysku. Słuszne są ustalenia sądu, w oparciu o jakie okoliczności, kreowane świadomie przez oskarżonego, pokrzywdzony mógł pozostawać w mylnym przekonaniu, że zobowiązanie wynikające z przedmiotowych faktur VAT za dostarczony towar zostanie przez oskarżonego spełnione, czy to w terminie oznaczonym, czy też z opóźnieniem. Prawidłowo sąd w tym względzie położył nacisk na wieloletnią współpracę w/w przedsiębiorców, okoliczność każdorazowej spłaty przez oskarżonego zobowiązania, nawet z opóźnieniem, kreowanie przez oskarżonego mylnego wyobrażenia o dobrej kondycji finansowej firmy przez aranżację wnętrza swojego sklepu, niezakłócone jego funkcjonowanie, liczne obietnice spłaty zobowiązania - z uwagi na środki uzyskane z kredytu, czy sprzedaży nieruchomości itp. Powyższe okoliczności, a także inne wskazane w motywach zaskarżonego wyroku, dały sądowi merytorycznemu nie budzącą wątpliwości podstawę do poczynienia ustaleń faktycznych odnośnie sprawstwa oskarżonego.
Zarzut apelacyjny słusznie został oparty na podstawie odwoławczej z art. 438 pkt 4 k.p.k., co do braku orzeczenia wobec oskarżonego dodatkowo kary grzywny. Rację ma skarżący, że sąd merytoryczny przecenił w sprawie okoliczności, które w ocenie tego sądu uzasadniały łagodniejsze ukształtowanie odpowiedzialności karnej oskarżonego za przedmiotowy czyn - w zakresie braku orzeczenia kary grzywny w oparciu o przepis art. 33 § 2 k.k. Motywacja, która skłoniła oskarżonego do wprowadzenia w błąd wieloletniego kontrahenta, w istocie nie jest szczególna, nie powodowała bezwzględnej konieczności zachowania się wbrew normom. Przeciwne przyjęcie prowadziłoby do absurdalnych wniosków, że w sytuacji zbliżającego się krachu firmy, aprobowane są zachowania, jakich dopuścił się oskarżony - nieusprawiedliwione, naganne, karygodne, krzywdzące i w dodatku powszechne (na co wskazują liczne informacje przekazywane przez środki masowego przekazu). Oskarżony, jak to prawidłowo ustalił sąd rejonowy, miał świadomość postępującej niewypłacalności i nierentowności prowadzonej firmy, a mimo to stał się sprawcą niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez przedsiębiorcę, który darzył go zaufaniem. Zachowanie to obejmowało w istocie kilka czynów, podjętych w krótkim odstępie czasu, a więc oszukańczy proceder był kontynuowany na określonym odcinku czasu. Przez ten właśnie czas oskarżony wykorzystywał naiwność Z. K. (2), zaciągając kolejne zobowiązania i zwodząc go obietnicami bez pokrycia. Rozmiar szkody wyrządzonej przestępstwem jest znaczny (ponad 20.000 złotych). Podejmując przestępcze działania oskarżony nie liczył się w ogóle z sytuacją, że firma prowadzona przez Z. K. (2) może, z niezawinionych przez tą osobę przyczyn, utracić w tej sytuacji płynność finansową, a tym samym zaufanie jako „rzetelnej firmy”, tak przecież niezbędne w obrocie gospodarczym.
Fakt ten, przy uwzględnieniu pozostałych występujących w sprawie okoliczności przedmiotowo - podmiotowych sprawia, że orzeczony kara jawi się jako stanowczo za łagodna reakcja karna. Należy mieć tu na względzie, ugruntowane w tej materii orzecznictwo Sądu Najwyższego. Wypływa z niego
konkluzja, iż zmiana kary (środka karnego) w instancji odwoławczej nie może nastąpić w każdym wypadku, w którym jest możliwa wedle własnej oceny Sądu Odwoławczego, lecz wtedy tylko, gdy kara orzeczona nie daje się zaakceptować z powodu różnicy pomiędzy nią a karą sprawiedliwą, różnicy o randze zasadniczej i rażącej (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 1995 roku - KZS 4/96 poz. 42; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1972 roku - V KRN 230/72, niepublikowany). Podzielając powyższy pogląd Sądu Najwyższego, Sąd Okręgowy zważył również, iż rażąca niewspółmierność kary określona w art. 438 pkt 4 k.p.k. zachodzi wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można przyjąć, iż zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a tą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. w zw. z art. 56 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Nawet uwzględniając okoliczności łagodzące po stronie oskarżonego, a dodatkowo opisaną w uzasadnieniu sytuację życiową i majątkową, dolegliwość wynikająca z orzeczenia samej kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na dwuletni okres próby, bez jakiejkolwiek grzywny, jest nieadekwatna do okoliczności i rangi popełnionego czynu, zwłaszcza tego, że został on popełniony w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W tej sytuacji, obok orzeczonej kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, za uzasadnione uznano orzeczenie dodatkowo kary grzywny o wysokości 50 stawek dziennych, ale przy przyjęciu wartości jednej stawki jako równoważnej kwocie 20 złotych. Tak ukształtowana kara winna uświadomić oskarżonemu nieopłacalność popełniania tego typu przestępstw, należycie także spełni cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie. Jeżeli oskarżony należności tych nie może uiścić jednorazowo, zawsze może wnosić o ich rozłożenie na raty (art. 49 § 1 i 2 k.k.w., co więcej - z akt sprawy wynika, iż taki wniosek został już złożony przez oskarżonego). Natomiast sytuacja majątkowa i rodzinna oskarżonego, wskazana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a dodatkowo pisana przez oskarżonego w toku rozprawy apelacyjnej, uzasadniała ustalenie wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych. Wnioskowana przez apelanta wysokość jednej stawki dziennej na poziomie 100 złotych, nie znajduje uzasadnienia w dokonanych ustaleniach faktycznych, dotyczących sytuacji majątkowej oskarżonego, czego skarżący już nie kwestionował.
Zasadna okazała się także być apelacja prokuratora w zakresie konieczności orzeczenia wobec oskarżonego obowiązku probacyjnego. Podejmując bowiem decyzję o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności wymierzonych oskarżonemu Sąd I instancji uchybił dyspozycji art. 72 § 1 k.k. Aktualne brzmienie tego przepisu wskazuje, że zawieszając wykonanie kary, sąd zobowiązuje, a jeżeli orzeka środek karny, może zobowiązać oskarżonego do wskazanych w tym przepisie obowiązków, w tym przykładowo do informowania sądu lub kuratora o przebiegu okresu próby (pkt 1). Wobec warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec K. K. (1), sąd I instancji zobowiązany był do nałożenia nań co najmniej jednego z wymienionych w w/w katalogu obowiązków, czego nie uczynił. Można zauważyć, iż omyłkę tą, spostrzegł sam sąd meriti, przyznając w pisemnym uzasadnieniu wydanego orzeczenia, iż obligatoryjnego w tym wypadku obowiązku probacyjnego mylnie zabrakło. W cenie sądu odwoławczego uzasadnionym jest nałożenie na K. K. (1) obowiązku probacyjnego polegającego na pisemnym
informowaniu sądu o przebiegu okresu próby, w okresach półrocznych, poczynając od dnia uprawomocnienia się wyroku.
Przy określeniu ilości stawek dziennych orzeczonej kary grzywny i wyborze obowiązku probacyjnego, na korzyść oskarżonego poczytać należało
epizodyczny charakter przedmiotowego zdarzenia w życiu oskarżonego, który ma 61 lat, a jest osobą dotychczas niekaraną.
W pozostałym zakresie, wyrok jako słuszny i odpowiadający prawu, utrzymano w mocy.
Z uwagi na udzieloną oskarżonemu z urzędu pomoc prawną na etapie postępowania odwoławczego przez wyznaczonego obrońcę, orzeczono jak w punkcie 3 wyroku.
W oparciu o przepisy powołane w sentencji wyroku, zważywszy na aktualną sytuację majątkową K. K. (1), Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od opłaty za obie instancje oraz od wydatków za postępowanie odwoławcze.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: